Minimalizm, zero waste itd. - rady i tricki

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ja tez myje co 2 dzien. I pomimo tego, ze jeżdzę na rowerku to moje włosy wyglądają dobrze. A skoro nie mam takiej potrzeby to nie myje codziennie.
Myśle, ze tez nie bede myć mydłem za każdym razem. Ale co jakis czas
Jesli sie spisze to bede miec fajna alternatywę na wyjazdy.


Mam jeszcze takie mydło https://nowakosmetyka.com/pl/p/Niezwykle-szare-mydlo/43

I tez chce je sprawdzić na włosy.
I jak cos to będzie u mnie na stałe jak sie spisze.

[lightangel]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87885246]Ja tez myje co 2 dzien. I pomimo tego, ze jeżdzę na rowerku to moje włosy wyglądają dobrze. A skoro nie mam takiej potrzeby to nie myje codziennie.
Myśle, ze tez nie bede myć mydłem za każdym razem. Ale co jakis czas
Jesli sie spisze to bede miec fajna alternatywę na wyjazdy.


Mam jeszcze takie mydło https://nowakosmetyka.com/pl/p/Niezwykle-szare-mydlo/43

I tez chce je sprawdzić na włosy.
I jak cos to będzie u mnie na stałe jak sie spisze.[/QUOTE]Tylko pamiętaj żeby po tym szarym mydle zrobić kwaśną płukankę, bo inaczej możesz zrobić swoim włosom krzywdę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez lightangel

Tylko pamiętaj żeby po tym szarym mydle zrobić kwaśną płukankę, bo inaczej możesz zrobić swoim włosom krzywdę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzieki. Chociaż domyslilam sie bo pewnie pH wysokie

A jaka płukankę najlepsza polecacie? Woda z octem?

[jaksy]

Napisane przez Limonka2738

Mnie mydło siarkowe skrzywdziło straszliwie.

Za mocne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak, spodziewałam się takiej opinii, skoro juz Aleppo jest dla części osób wysuszające (a dla mnie w sumie dość delikatne ) Ja natomiast miałam tragiczny wysyp po czarnym mydle, które sporo osób chwali.

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Umyłam włosy kostką Dove i


Faktycznie fajnie się myje. Szybko spłukuje, nie są tempe w dotyku.
Takie sypkie po lekkim osuszeniu.


Jestem ciekawa jak bedzie ze skórą głowy jutro. Bo moja wrażliwa.

[Iwona 25]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87885487]Umyłam włosy kostką Dove i


Faktycznie fajnie się myje. Szybko spłukuje, nie są tempe w dotyku.
Takie sypkie po lekkim osuszeniu.


Jestem ciekawa jak bedzie ze skórą głowy jutro. Bo moja wrażliwa.[/QUOTE]
Dove lepsze od szamponu jakiegokolwiek, a ja mam ze 20 szamponów policzę później

[Marigold19]

Kurde, zapomniałam o tej kostce i kupiłam dziś szampon...

[Iwona 25]

Napisane przez Marigold19

Kurde, zapomniałam o tej kostce i kupiłam dziś szampon...

jesteś usprawiedliwiona o ile nie masz innego szamponu

[Tepsa]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87885324]Dzieki. Chociaż domyslilam sie bo pewnie pH wysokie

A jaka płukankę najlepsza polecacie? Woda z octem?[/QUOTE]Octem ale jabłkowym, bardzo łatwo do zrobienia w domowym DIY

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez Iwona 25

jesteś usprawiedliwiona o ile nie masz innego szamponu

Nie mam, myłam męża z braku laku, ale średnio mi pasował. Stałam z kwadrans przy szamponach, ale o tej kostce sobie nie przypomniałam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MariaFrancesca]

Napisane przez Tepsa

Octem ale jabłkowym, bardzo łatwo do zrobienia w domowym DIY

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgodzę się co do tego, że ocet jabłkowy prosty do ogarnięcia.


Moje doświadczenia z bulionem z resztek, gdyby ktoś był zainteresowany: zbierałam obierki z marchewek, pietruszki, głąby z kapusty, łupiny z cebuli, ale tylko te białe, jeśli były twarde, tych suchych pomarańczowych nie brałam, włókna z imbiru po tarciu, resztkę surowej czerwonej papryki, zeschłe liście kapusty pekińskiej, jakieś chrząstki z mięsa, ale było ich bardzo mało.
Większość warzyw, ale nie wszystkie kupuje bio. Do wywaru dodałam tylko ziele angielskie i liść laurowy, specjalnie nie dawałam więcej przypraw, bo chciałam zobaczyć jaki będzie efekt.
Gotowałam godzinę, wyszło bardzo pachnące i aromatyczne, bogate w smak umam, ale na końcu języka gorzkie, co mnie trochę przeraziło. Nie wiem czy wynikało to z samego faktu, że to z obierek czy przez ilość głąbów od kapusty.
Zrobiłam z tego pomidorową i ta gorzkość już praktycznie zniknęła. Mąż powiedział, że dawno nie jadł tak dobrej zupy, więc będę eksperymentować dalej. Na pewno będę zbierać więcej resztek mięsa, bo teraz się trochę zgapiłam.

Dzisiaj robiłam pesto z naci marchewki (bardzo z resztą polecam) i usuwałam te twarde łodygi. Zastanawiałam się czy też nie można ich dodać do tego wywaru z resztek, ale póki co odpuściłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Ja kiedyś zbierałam resztki warzyw w zamrażalniku ale jakoś tak opornie mi to szło że w końcu żadnego bulionu nie zrobiłam. Dużo miałaś tych resztek?
U mnie głąby z kapusty nigdy nie zostają, to moja ulubiona część z całej główki i lubię sobie schrupać na surowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MariaFrancesca]

Napisane przez lightangel

Ja kiedyś zbierałam resztki warzyw w zamrażalniku ale jakoś tak opornie mi to szło że w końcu żadnego bulionu nie zrobiłam. Dużo miałaś tych resztek?
U mnie głąby z kapusty nigdy nie zostają, to moja ulubiona część z całej główki i lubię sobie schrupać na surowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

3,5 pojemnika (internet pokazuje, że te pojemniki mają 1,2 l). Jeszcze mam zamiar zbierać łodyżki od ziół. Głąb kapusty też lubię, ale tu dałam po prostu i głąb i te końcówki grube liści, które z niego wyrastają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Kiedyś się zastanawiałam na zrobieniem bulionu z resztek, ale szybko się okazało, że nie mam z czego, bo zostają mi tylko łupiny cebuli i czosnku i czasem te zielone łodygi od papryki.

[lightangel]

Napisane przez MariaFrancesca

3,5 pojemnika (internet pokazuje, że te pojemniki mają 1,2 l). Jeszcze mam zamiar zbierać łodyżki od ziół. Głąb kapusty też lubię, ale tu dałam po prostu i głąb i te końcówki grube liści, które z niego wyrastają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sporo, ja taką ilość musiałabym zbierać chyba kilka lat więc niestety temat nie dla mnie.
Mimo to muszę spróbować zrobić bulion warzywny, bo standardowo robię z kaczki i nie do każdej zupy pasuje. [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87885963]Kiedyś się zastanawiałam na zrobieniem bulionu z resztek, ale szybko się okazało, że nie mam z czego, bo zostają mi tylko łupiny cebuli i czosnku i czasem te zielone łodygi od papryki.[/QUOTE]Ja kiedyś odkładałam wszystkie resztki do torebki w zamrażalniku, ale że też mało co mi zostaje to po roku miałam pół torebki o pojemności 1 litra. Mogłam sobie z tego zrobić kubek bulionu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elizka1987]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87884872]Ja akurat mam dzisiaj dzien mycia włosów

Kupiłam zwykła wersje ale była jakaś różowa, micelarna i z masłem shea zastanawiam sie czy te wersje tez beda dobre.

No i byłam zmuszona kupić 2 kostki... niestety ale tylko takie były.[/QUOTE]Ja myje codziennie. Uroki przetluszczajacych się włosów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Essence89]

Napisane przez MariaFrancesca

Zgodzę się co do tego, że ocet jabłkowy prosty do ogarnięcia.


Moje doświadczenia z bulionem z resztek, gdyby ktoś był zainteresowany: zbierałam obierki z marchewek, pietruszki, głąby z kapusty, łupiny z cebuli, ale tylko te białe, jeśli były twarde, tych suchych pomarańczowych nie brałam, włókna z imbiru po tarciu, resztkę surowej czerwonej papryki, zeschłe liście kapusty pekińskiej, jakieś chrząstki z mięsa, ale było ich bardzo mało.
Większość warzyw, ale nie wszystkie kupuje bio. Do wywaru dodałam tylko ziele angielskie i liść laurowy, specjalnie nie dawałam więcej przypraw, bo chciałam zobaczyć jaki będzie efekt.
Gotowałam godzinę, wyszło bardzo pachnące i aromatyczne, bogate w smak umam, ale na końcu języka gorzkie, co mnie trochę przeraziło. Nie wiem czy wynikało to z samego faktu, że to z obierek czy przez ilość głąbów od kapusty.
Zrobiłam z tego pomidorową i ta gorzkość już praktycznie zniknęła. Mąż powiedział, że dawno nie jadł tak dobrej zupy, więc będę eksperymentować dalej. Na pewno będę zbierać więcej resztek mięsa, bo teraz się trochę zgapiłam.

Dzisiaj robiłam pesto z naci marchewki (bardzo z resztą polecam) i usuwałam te twarde łodygi. Zastanawiałam się czy też nie można ich dodać do tego wywaru z resztek, ale póki co odpuściłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też myślałam kiedyś żeby mrozić resztki, dobrze, że mi przypomniałaś.
Co do pesto, bardzo dobre wychodzi z liści rzodkiewki. Z liści rzodkiewki też próbowałam koktajlu z dodatkiem soku jablkowego, bardzo polecam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marianna144]

Napisane przez MariaFrancesca

Zgodzę się co do tego, że ocet jabłkowy prosty do ogarnięcia.


Moje doświadczenia z bulionem z resztek, gdyby ktoś był zainteresowany: zbierałam obierki z marchewek, pietruszki, głąby z kapusty, łupiny z cebuli, ale tylko te białe, jeśli były twarde, tych suchych pomarańczowych nie brałam, włókna z imbiru po tarciu, resztkę surowej czerwonej papryki, zeschłe liście kapusty pekińskiej, jakieś chrząstki z mięsa, ale było ich bardzo mało.
Większość warzyw, ale nie wszystkie kupuje bio. Do wywaru dodałam tylko ziele angielskie i liść laurowy, specjalnie nie dawałam więcej przypraw, bo chciałam zobaczyć jaki będzie efekt.
Gotowałam godzinę, wyszło bardzo pachnące i aromatyczne, bogate w smak umam, ale na końcu języka gorzkie, co mnie trochę przeraziło. Nie wiem czy wynikało to z samego faktu, że to z obierek czy przez ilość głąbów od kapusty.
Zrobiłam z tego pomidorową i ta gorzkość już praktycznie zniknęła. Mąż powiedział, że dawno nie jadł tak dobrej zupy, więc będę eksperymentować dalej. Na pewno będę zbierać więcej resztek mięsa, bo teraz się trochę zgapiłam.

Dzisiaj robiłam pesto z naci marchewki (bardzo z resztą polecam) i usuwałam te twarde łodygi. Zastanawiałam się czy też nie można ich dodać do tego wywaru z resztek, ale póki co odpuściłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dlaczego tych pomaranczowych suchych łusek od cebuli nie dawałas?

[ridja devojka]

Ja robiłam kilka razy bulion z obiektów i wychodziło roznie. Albo mieszalam obierki z warzywami w zależności od tego co miałam. Zawsze obierki marchwi pietruszki selera, jakieś resztki porów, cebulę akurat wolę dać opaloną a to chyba ciężko zrobić na rozmrozonych obierkach. Ale przyznam że mi ciężko osiągnąć smak umami, mimo że bulion gotuje godzinami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MariaFrancesca]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87885963]Kiedyś się zastanawiałam na zrobieniem bulionu z resztek, ale szybko się okazało, że nie mam z czego, bo zostają mi tylko łupiny cebuli i czosnku i czasem te zielone łodygi od papryki.[/QUOTE]

Napisane przez lightangel

Sporo, ja taką ilość musiałabym zbierać chyba kilka lat więc niestety temat nie dla mnie.
Mimo to muszę spróbować zrobić bulion warzywny, bo standardowo robię z kaczki i nie do każdej zupy pasuje. Ja kiedyś odkładałam wszystkie resztki do torebki w zamrażalniku, ale że też mało co mi zostaje to po roku miałam pół torebki o pojemności 1 litra. Mogłam sobie z tego zrobić kubek bulionu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie macie resztek, bo tak do cna zużywacie warzywa czy po prostu tego typu warzyw nie jecie?

Napisane przez Essence89

Też myślałam kiedyś żeby mrozić resztki, dobrze, że mi przypomniałaś.
Co do pesto, bardzo dobre wychodzi z liści rzodkiewki. Z liści rzodkiewki też próbowałam koktajlu z dodatkiem soku jablkowego, bardzo polecam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też właśnie się czaję na pesto z liści rzodkiewki, ale nie mam nigdy takich ilości do dyspozycji. A z dodatkiem czego robiłaś?

Napisane przez marianna144

dlaczego tych pomaranczowych suchych łusek od cebuli nie dawałas?

Jakoś po prostu miałam taki psychiczny opór, że to nie do końca się nadaje, ale całkiem możliwe że zupełnie błędnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez MariaFrancesca

Nie macie resztek, bo tak do cna zużywacie warzywa czy po prostu tego typu warzyw nie jecie?

Zużywam wszystko. Np. nie obieram marchewek.

[lightangel]

Napisane przez MariaFrancesca

Nie macie resztek, bo tak do cna zużywacie warzywa czy po prostu tego typu warzyw nie jecie?

Większości warzyw nie obieram, więc mam bardzo mało obierków. Rzadko też zostają mi jakieś kawałki, bo to co się da zazwyczaj zjadam jako przekąskę na surowo albo wrzucam do sałatek / robię jakieś dodatki do obiadu.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Essence89]

Napisane przez MariaFrancesca

Też właśnie się czaję na pesto z liści rzodkiewki, ale nie mam nigdy takich ilości do dyspozycji. A z dodatkiem czego robiłaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wydaje mi się, że korzystałam z tego przepisu tutaj, niestety nie mogę teraz otworzyć tej strony. Nie wiem czy to błąd w moim urządzeniu czy na stronie:
http://www.kuchniawformie.pl/2018/04...omment-page-1/
Natomiast zamiast orzeszkow pini lub orzechów włoskich (nie pamiętam jak było w przepisie) dodałam migdałów obranych ze skórki bo akurat miałam je do wykorzystania.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ja nawet ziemniaków nie obieram. Gotuje z mundurkach jak cos to obieram dopiero ugotowane. Lepiej sie obierają i nic nie muszę wywalac. A takie skorki z obranych ziemniaków sa pyszne upieczone
Chrupeczki

[Quarantine]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87889160]Ja nawet ziemniaków nie obieram. Gotuje z mundurkach jak cos to obieram dopiero ugotowane. Lepiej sie obierają i nic nie muszę wywalac. [/QUOTE]
I mają w sobie więcej wartości niż wygotowane obrane.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87889160]Ja nawet ziemniaków nie obieram. Gotuje z mundurkach jak cos to obieram dopiero ugotowane. Lepiej sie obierają i nic nie muszę wywalac. A takie skorki z obranych ziemniaków sa pyszne upieczone
Chrupeczki [/QUOTE]Też nie obieram, nawet po gotowaniu

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87889168]Też nie obieram, nawet po gotowaniu [/QUOTE]


No jak robie kluski śląskie to obieram wtedy. A tak to jemy w mundurkach albo do sałatki to obrane. i wtedy robie chipsy ze skorki z ziemniaka moje dzieci uwielbiają

Gotuje tez na parze. Zupełnie inaczej smakują takie warzywa.

[Quarantine]

Wydaje mi się, że jeśli samemu zrobi się masło w blenderze (trwa to maks. kilka minut) ze śmietanki 30% z Biedronki to wychodzi o wiele taniej niż kupne.

[Natuś-77]

Napisane przez Quarantine

Wydaje mi się, że jeśli samemu zrobi się masło w blenderze (trwa to maks. kilka minut) ze śmietanki 30% z Biedronki to wychodzi o wiele taniej niż kupne.

A ile wychodzi z takiego kubka 200ml? Aa Biedra ma chyba 300ml. I jakim blenderem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Essence89]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87889177]No jak robie kluski śląskie to obieram wtedy. A tak to jemy w mundurkach albo do sałatki to obrane. i wtedy robie chipsy ze skorki z ziemniaka moje dzieci uwielbiają

Gotuje tez na parze. Zupełnie inaczej smakują takie warzywa.[/QUOTE]Jak robisz takie chipsiski? Na ile stopni piekarnik i na jak dlugo?
Skórki ze starych ziemniaków też wykorzystujesz do sałatek i chipsów, czy używasz tylko baby potatoes?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz