Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

[ullcia92]

Napisane przez Kiwi18

Antoni przyszedł na swiat o 23:30 z waga 3610g dlugi 58cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje !

Napisane przez czaro_dziejkaa

O kurcze, to niedobrze :/ Daj znać co Ci gin powiedział.
Ja mimo, że bez nacięcia, tylko minimalne pęknięcie, to tez czasem czuje takie jakby kłucie i ciągnięcie, głównie po dłuższym spacerze. Wizytę mam dopiero 16, zobaczymy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja podobnie. jak dluzej pochodze to czuje ciagniecie w dol .

Napisane przez punamama

Hej, witam sie po swietach. Nie odzywalam sie i nie czytalam postow.
Po porodzie dostalam Ide na brzuch na 2h a pozniej zabrali ja na wazenie i mierzenie. Juz nie oddali. Nie oddali na noc, ani rano. Miala problemy z oddychaniem. Popoludniu powiedzieli, ze przenosza ja do innego szpitala na OION. Wypisali mnie tez tego samego dnia. Kolejne dni mijaly pod wielkim znakoem zapytania CO JEJ JEST. Miala podejrzenia wszystkiego. Od tego, ze po prostu jest slaba, po wady serca. Wczoraj w koncu diagnoza. Zapalenie pluc. Zaatakowaly ja bakterie z mojego GBS. Lezy caly czas pod tlenem, stan jest stabilny, dostaje moje mleko. Na szczescie udalo mi sie pobudzic laktacje, pracuje z laktatorem 10x dziennie i dowozimy jej to do szpitala. Antybiotyki dzialaja i to dla nas najwazniejsza informacja. Jest bardzo ciezko i smutno wrocic do domu bez dziecka szczegolnie, ze w zadnym stopniu nie bylam przygotowana na taki rozwoj sytuacji. Wszyscy mi mowili, ze ten GBS to nic strasznego, nie ma co sie przejmowac... a jednak. Leczenie bedzie trwalo minimum 2 tyg


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

No i gratulacje Kiwi


Sent from my iPhone using Tapatalk

Kciuki zeby wszysyko bylo dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[robinsonka2]

Napisane przez xxxJuanaxxx

U nas TZ juz naprawde dużo ogarnia przy Malej, nie przelamal się jeszcze do pampersa z kupa, ake siku na szczęście ogarnia. U nas Mała robi przeważnie 1 kupe na dzień wiec nie ma tragedii. Oprocz przewijania kapie, nosi, bawi się z nia, odbija - stara się chłopak

a mój ma kupę albo mokrego bąka w prawie każdej pieluszce, więc się cieszę, że luby sie nie wymiguje od pieluch ;>
a raz nawet dostał kupa pod ciśnieniem.... młody by zasrał cały pokój jakby tata nie zrobił z siebie bariery
a ja niedobra, śmiałam się aż mnie brzuch rozbolał

Napisane przez punamama

Hej, witam sie po swietach. Nie odzywalam sie i nie czytalam postow.
Po porodzie dostalam Ide na brzuch na 2h a pozniej zabrali ja na wazenie i mierzenie. Juz nie oddali. Nie oddali na noc, ani rano. Miala problemy z oddychaniem. Popoludniu powiedzieli, ze przenosza ja do innego szpitala na OION. Wypisali mnie tez tego samego dnia. Kolejne dni mijaly pod wielkim znakoem zapytania CO JEJ JEST. Miala podejrzenia wszystkiego. Od tego, ze po prostu jest slaba, po wady serca. Wczoraj w koncu diagnoza. Zapalenie pluc. Zaatakowaly ja bakterie z mojego GBS. Lezy caly czas pod tlenem, stan jest stabilny, dostaje moje mleko. Na szczescie udalo mi sie pobudzic laktacje, pracuje z laktatorem 10x dziennie i dowozimy jej to do szpitala. Antybiotyki dzialaja i to dla nas najwazniejsza informacja. Jest bardzo ciezko i smutno wrocic do domu bez dziecka szczegolnie, ze w zadnym stopniu nie bylam przygotowana na taki rozwoj sytuacji. Wszyscy mi mowili, ze ten GBS to nic strasznego, nie ma co sie przejmowac... a jednak. Leczenie bedzie trwalo minimum 2 tyg

dużo zdrowia dla corki! trzymajcie się dzielnie, musi być dobrze!

[punamama]

Asiula - dostalam antybiotyk ale porod postapil tak szybko, ze dawka oraz czas dzialania byly niewystarczajace


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Dziekuje dziewczyny


Sent from my iPhone using Tapatalk

[nadalka]

Asiula, dobrze ze tam jednak wszystko Ok. A skąd miałaś podejrzenia ze wypada Ci szyjka? Czułaś ja bardzo nisko ??

Punamama z malutka będzie wszystko dobrze. Czesto czytałam na forach ze dzieciaczki miały wrodzone zapalenie płuc. Fakt, ze to może żadne pocieszenie, ale będzie dobrze.
Przy pierwszym porodzie tez za pozno dostałam antybiotyk, mała od razu miała wenflon w główce i antybiotyk ale na szczęście nie przeniosło się na nią.
Teraz mimo wątpliwego ujemnego gbs nikt nie chciał podać mi profilaktycznie antybiotyku, ale malutka tez ma się dobrze.
Twoja mała szybko się wykuruje, zobaczysz
Ja dziś cały dzień w piżamie. Nic mi się nie chce. Mała weszła w pierwszy skok i mamy w domu co chwile wzdryganie się i wrzask.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jolinko]

Napisane przez punamama

Hej, witam sie po swietach. Nie odzywalam sie i nie czytalam postow.
Po porodzie dostalam Ide na brzuch na 2h a pozniej zabrali ja na wazenie i mierzenie. Juz nie oddali. Nie oddali na noc, ani rano. Miala problemy z oddychaniem. Popoludniu powiedzieli, ze przenosza ja do innego szpitala na OION. Wypisali mnie tez tego samego dnia. Kolejne dni mijaly pod wielkim znakoem zapytania CO JEJ JEST. Miala podejrzenia wszystkiego. Od tego, ze po prostu jest slaba, po wady serca. Wczoraj w koncu diagnoza. Zapalenie pluc. Zaatakowaly ja bakterie z mojego GBS. Lezy caly czas pod tlenem, stan jest stabilny, dostaje moje mleko. Na szczescie udalo mi sie pobudzic laktacje, pracuje z laktatorem 10x dziennie i dowozimy jej to do szpitala. Antybiotyki dzialaja i to dla nas najwazniejsza informacja. Jest bardzo ciezko i smutno wrocic do domu bez dziecka szczegolnie, ze w zadnym stopniu nie bylam przygotowana na taki rozwoj sytuacji. Wszyscy mi mowili, ze ten GBS to nic strasznego, nie ma co sie przejmowac... a jednak. Leczenie bedzie trwalo minimum 2 tyg


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

No i gratulacje Kiwi


Sent from my iPhone using Tapatalk

Oj mam nadzieję że malutka szybko wydobrzeje i za to trzymam kciuki i za szybki powrót do domu. Trzymaj się kochana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

[QUOTE=robinsonka2;8265438 6]a mój ma kupę albo mokrego bąka w prawie każdej pieluszce, więc się cieszę, że luby sie nie wymiguje od pieluch ;>
a raz nawet dostał kupa pod ciśnieniem.... młody by zasrał cały pokój jakby tata nie zrobił z siebie bariery
a ja niedobra, śmiałam się aż mnie brzuch rozbolał




O znam to my z mężem już zaliczyliśmy też kupy z wyrzutem. Ja mam lepszy refleks więc cokolwiek zlapalam, mąż za to został obesrany, przy okazji i przewijak i dywan. sprzatalam oczywiście ja, a jakbym mu nie pomogła ogarnąć po tym incydencie małego to chyba do dziś by ojciec stał tu tak umorusany mimo to był bardzo szczęśliwy i zadowolony że został tak przez syna ochrzczony
Bardzo mi pomaga i się super młodym opiekuje bez większych lęków, w nocy daje mu wolne i sama działam, a do pracy szybko wrocil ale że na 3 zmiany pracuje to w różnych porach bywa w domu więc nie jest źle

My dziś zaliczyliśmy pierwsza wizytę z synkiem u Pani dr. Dostaliśmy skierowanie do chirurga na podciecie wedzidelka o skierowanie na usg bioderek.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiula1306]

Napisane przez nadalka

Asiula, dobrze ze tam jednak wszystko Ok. A skąd miałaś podejrzenia ze wypada Ci szyjka? Czułaś ja bardzo nisko ??

Punamama z malutka będzie wszystko dobrze. Czesto czytałam na forach ze dzieciaczki miały wrodzone zapalenie płuc. Fakt, ze to może żadne pocieszenie, ale będzie dobrze.
Przy pierwszym porodzie tez za pozno dostałam antybiotyk, mała od razu miała wenflon w główce i antybiotyk ale na szczęście nie przeniosło się na nią.
Teraz mimo wątpliwego ujemnego gbs nikt nie chciał podać mi profilaktycznie antybiotyku, ale malutka tez ma się dobrze.
Twoja mała szybko się wykuruje, zobaczysz
Ja dziś cały dzień w piżamie. Nic mi się nie chce. Mała weszła w pierwszy skok i mamy w domu co chwile wzdryganie się i wrzask.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czulam jakbym miala cos w pochwie, jak zle wlozony tampon. Do tego dosc silny bol przy dluzszym chodzeniu czy noszeniu mlodego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Napisane przez punamama

Asiula - dostalam antybiotyk ale porod postapil tak szybko, ze dawka oraz czas dzialania byly niewystarczajace


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Dziekuje dziewczyny


Sent from my iPhone using Tapatalk

Dużo zdrówka dla córeczki 😘 oby szybko z tego wyszła!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ojoanna29]

My też byliśmy u pani doktor, jutro będę wydzwaniać i zapisywać na usg i szczepienia. Chyba weźmiemy to 6w1 do jutra muszę zdecydować..

Znowu mam jakieś zapalenie piersi chyba, bolą i mam gorączkę nie pomyślałam, żeby powiedzieć tej pediatrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[annapolis]

Napisane przez Kiwi18

Antoni przyszedł na swiat o 23:30 z waga 3610g dlugi 58cm

Gratulacje

Napisane przez punamama

Hej, witam sie po swietach. Nie odzywalam sie i nie czytalam postow.
Po porodzie dostalam Ide na brzuch na 2h a pozniej zabrali ja na wazenie i mierzenie. Juz nie oddali. Nie oddali na noc, ani rano. Miala problemy z oddychaniem. Popoludniu powiedzieli, ze przenosza ja do innego szpitala na OION. Wypisali mnie tez tego samego dnia. Kolejne dni mijaly pod wielkim znakoem zapytania CO JEJ JEST. Miala podejrzenia wszystkiego. Od tego, ze po prostu jest slaba, po wady serca. Wczoraj w koncu diagnoza. Zapalenie pluc. Zaatakowaly ja bakterie z mojego GBS. Lezy caly czas pod tlenem, stan jest stabilny, dostaje moje mleko. Na szczescie udalo mi sie pobudzic laktacje, pracuje z laktatorem 10x dziennie i dowozimy jej to do szpitala. Antybiotyki dzialaja i to dla nas najwazniejsza informacja. Jest bardzo ciezko i smutno wrocic do domu bez dziecka szczegolnie, ze w zadnym stopniu nie bylam przygotowana na taki rozwoj sytuacji. Wszyscy mi mowili, ze ten GBS to nic strasznego, nie ma co sie przejmowac... a jednak. Leczenie bedzie trwalo minimum 2 tyg

Przykro mi bardzo. Życzę dużo zdrowia dla córeczki. Mam nadzieje, że szybko z tego wyjdzie.

Mi mąż pomaga bardzo dużo. Praktycznie nocna zmiana jest jego. Jak akurat mały jest na odciąganym, to mąż przewija, daje butle i odbija synka. Mimo, że na drugi dzień do pracy. Dzielnie zajmuje się kupami, bo akurat kupy to mamy praktycznie w każdej pieluszce. Sama w taki sposób działać bym nie dała rady. A że mały często mnie pogryzie i muszę dawać butlę taki scenariusz też mamy często.

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez Ojoanna29

My też byliśmy u pani doktor, jutro będę wydzwaniać i zapisywać na usg i szczepienia. Chyba weźmiemy to 6w1 do jutra muszę zdecydować..

Właśnie, szczepionki..... nie wiem jeszcze na co się zdecydować...

[Jolinko]

My też bierzemy 6 w 1.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[parapet]

Napisane przez punamama

Hej, witam sie po swietach. Nie odzywalam sie i nie czytalam postow.
Po porodzie dostalam Ide na brzuch na 2h a pozniej zabrali ja na wazenie i mierzenie. Juz nie oddali. Nie oddali na noc, ani rano. Miala problemy z oddychaniem. Popoludniu powiedzieli, ze przenosza ja do innego szpitala na OION. Wypisali mnie tez tego samego dnia. Kolejne dni mijaly pod wielkim znakoem zapytania CO JEJ JEST. Miala podejrzenia wszystkiego. Od tego, ze po prostu jest slaba, po wady serca. Wczoraj w koncu diagnoza. Zapalenie pluc. Zaatakowaly ja bakterie z mojego GBS. Lezy caly czas pod tlenem, stan jest stabilny, dostaje moje mleko. Na szczescie udalo mi sie pobudzic laktacje, pracuje z laktatorem 10x dziennie i dowozimy jej to do szpitala. Antybiotyki dzialaja i to dla nas najwazniejsza informacja. Jest bardzo ciezko i smutno wrocic do domu bez dziecka szczegolnie, ze w zadnym stopniu nie bylam przygotowana na taki rozwoj sytuacji. Wszyscy mi mowili, ze ten GBS to nic strasznego, nie ma co sie przejmowac... a jednak. Leczenie bedzie trwalo minimum 2 tyg


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

No i gratulacje Kiwi


Sent from my iPhone using Tapatalk

Strasznie civwspolczuję! Też miałam gbs dodatni. Dostałam dwa razy antybiotyki podczas porodu, aż tydzień je potem czułam od siebie, ale teraz widzę, ze miałyśmy z Małą szczęście. Dobrze, ze u was w końcu trafna diagnoza i leczenie.

Asiula, to dobre wieści. Ja po 5 dniach ćwiczeń widzę niesamowita różnice. Teraz bardziej czuje kłucie niż ból. No nie mówiąc o tym, ze nic nie widać w pochwie. Sam wygląd brzucha z zewnątrz się zmienił, jednak jest jakieś wzmocnienie tych powłok brzusznych i widać ujędrnianie.

[asiula1306]

Napisane przez parapet

Strasznie civwspolczuję! Też miałam gbs dodatni. Dostałam dwa razy antybiotyki podczas porodu, aż tydzień je potem czułam od siebie, ale teraz widzę, ze miałyśmy z Małą szczęście. Dobrze, ze u was w końcu trafna diagnoza i leczenie.

Asiula, to dobre wieści. Ja po 5 dniach ćwiczeń widzę niesamowita różnice. Teraz bardziej czuje kłucie niż ból. No nie mówiąc o tym, ze nic nie widać w pochwie. Sam wygląd brzucha z zewnątrz się zmienił, jednak jest jakieś wzmocnienie tych powłok brzusznych i widać ujędrnianie.

Ja i tak spotkam sie z ta fizjoterapeutka ktora polecalas zeby mi pokazala rozne cwiczenia. No i lekarz mi mowil zeby juz zaczynac normalnie cwiczyc bo kregoslup nie da rady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czaro_dziejkaa]

Młoda mi dzisiaj nie spała prawie 4h po południu. Jak zaczęła przysypiac to wpadł do sypialni synek i zaczął coś opowiadać, wiec się oczywiście obudziła. Potem zrobiłam drugie podejście do usypiania, jak juz zamknęła oczka i brakło kilku minut do mocnego snu, mój mąż się zakrztusił w kuchni i zaczął go dusić taki kaszel, ze oczywiście obudził młodą. Więc się poddałam :/ Oczywiście przez to mieliśmy awanturę przez dobre pół godziny, bo mała była na maksa zmęczona Echhhhh....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwi18]

Dziękuję bardzo za wszystkie gratulacje 😘😘😘😘
Może jutro wyjdziemy do domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lelowa]

Napisane przez parapet

Strasznie civwspolczuję! Też miałam gbs dodatni. Dostałam dwa razy antybiotyki podczas porodu, aż tydzień je potem czułam od siebie, ale teraz widzę, ze miałyśmy z Małą szczęście. Dobrze, ze u was w końcu trafna diagnoza i leczenie.

Asiula, to dobre wieści. Ja po 5 dniach ćwiczeń widzę niesamowita różnice. Teraz bardziej czuje kłucie niż ból. No nie mówiąc o tym, ze nic nie widać w pochwie. Sam wygląd brzucha z zewnątrz się zmienił, jednak jest jakieś wzmocnienie tych powłok brzusznych i widać ujędrnianie.

A jakie cwiczenia wykonujesz?

[parapet]

Napisane przez asiula1306

Ja i tak spotkam sie z ta fizjoterapeutka ktora polecalas zeby mi pokazala rozne cwiczenia. No i lekarz mi mowil zeby juz zaczynac normalnie cwiczyc bo kregoslup nie da rady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę, że warto. Nawet z tymi plecami pomoże.

Czaro_dziejka, wszędzie to samo �� Ja swojego chciałam utłuc za wiecznie włączony telewizor.

Lelowa, trudno to opisać. To są spinania, ale nie samych mięśni kegla, tylko mięśni podtrzymujących powłoki brzuszne . To są takie trzy mięśnie wokół ciała na wysokości kości biodrowych, pępka i pod mostkiem. Tłumaczę tak jak zrozumiałam i zapamiętałam, więc może być coś nie tak z terminologią. Takie ćwiczenia mam zadane na półtora tygodnia potem kolejna konsultacja i pewnie dojdzie coś nowego. Będziemy też mobilizować bliznę po nacięciu, co też mnie cieszy, bo się przyda.
Edit: znalazłam w necie, moje są bardzo podobne do tych z filmiku pod artykułem http://m.wformie24.poradnikzdrowie.p...jak_44853.html

[xxxJuanaxxx]

Joanna - kuruj się szybko!

Ja na szczęście kupy jeszcze nie zaliczylam.

Mój mąż jest magikiem! Moja córa standardowo spi 1-3h, jej rekord to niecale 3.5h. Wczoraj wieczorem nie mogła zasnąć i co chwilę plakala. Nie dość że TZ-towi udało się sprawić że zasnela to jeszcze przespała prawie 5 godzin!!! Więc noc należy do udanych

Wczoraj mieliśmy kolejna wizytę poloznej. Mała w 3 tygodnie przybrala 730g na samym kp Jestem z niej dumna. Niby zostały nam jeszcze 2 wizyty ale położna powiedziała, że nie ma po co przychodzić bo wszystko jest super. Jesteśmy umówione na telefon

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[julietta83]

Punamama, trzymam za Was kciuki, wszystko będzie dobrze

Juana, zapytaj męża, jak to się robi, u mnie max 4 godziny snu i to po dużym tankowaniu mlekiem
gratki za wagę, nasz okruszek w tym tygodniu osiągnie pewnie 4 kg, nie myślałam, że na kp tak szybko nabierze masy
ma tylko problem z brzuszkiem i gazami, wczoraj zaczęłam podawać dicoflor, może będzie lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxJuanaxxx]

julietta - jak go zapytalam jak to zrobił to mi powiedział że zatkał nosek na 5 minut... A tak serio to bedziemy jeszcze testować, ale zauważyliśmy, że Mała wieczorami spi dluzej na kanapie w salonie niż w naszej sypialni...
A co do wagi to wczoraj bylo 3950 wiec tez w tym tygodniu przekroczymu 4 kilo. Super sprawa
Trzymam kciuki zeby dicoflor się sprawdził!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiula1306]

Moj maluch powoli dobija do 5 kilo

Dzisiaj tez mielismy spoko noc bo jadl o 23, potem kolo 2:30, marudzil do 3 wiec go wzielam do lozka i do 6:30 ze mna pospal a od rana grzeczny jakby cos kombinowal...

Mamy piekna pogode wiec uskutecznimy spacer do parku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jolinko]

My też dziś w miarę wyspani i wypoczęci.
Dziewczyny a jakie czapki ubieracie na spacery? Takie jeszcze fest zimowe? czy nieco lżejsze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czaro_dziejkaa]

Dzień dobry, u nas noc z pobudka 1,5 h :/ Coś małą brzuch bolał i płakała, modliłam się, żeby starszaka nie obudziła, bo by był hardcore.
Jolinko ja założyłam młodej wczoraj taką cieńsza misiową, tzn sam materiał i cieńszy , bez żadnego wypełnienia w środku. Ale dziś jest bardzo ciepło, wiec sama nie wiem czy też nie będzie za gorąca. Poza tym nie wiem jak ją do gondoli ubrać. Do tej pory zakladalam pajac, na to kombiak z polarku i kocyk z cienkim wypełnieniem podwójnie złożony i było ok. A dziś to nie mam pojęcia. Czekam na cieńszy kombinezon taki dresowy, ale chyba dziś nie przyjdzie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiula1306]

Ja zakladam czapke nie taka super ciepla ale tez nie zwykla bawełniana.

Dzisiaj założyłam malemu misiowy kombinezon ale jak jeszcze cieplej bedzie to nie za bardzo wiem jak go ubrac...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[julietta83]

ja zakładałam do tej pory cienką bawełnianą czapeczkę, misiowy kombinezon i kocyk
dziś kombinezon zastąpiłabym bluzą z kapturem, ale pierwszy raz jestem sama i jest hardcore, mały przesikał mi już dwa komplety ubranek, na kolejne body mu się porządnie ulało... cudem udało mi się umyć zęby i wstawić dwa prania
na kąpiel i mycie włosów nie ma na razie szans, więc spacer może wieczorem, jak mąż wróci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jolinko]

Właśnie nie wiem sama mam ubierać go na te spacery. Lepiej się zgrzac czy zmarznac?
Do tej pory był kombinezon miś, kocyk i czapka polarkowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

My też dziś po dłuższym spacerku już jesteśmy, po południu pójdziemy na drugi jak Mała zaśnie

Dziś też byliśmy na pierwszej wizycie u pediatry, Mała osiągnęła już wagę urodzeniowa
Co do szczepień to też wybieramy te 6w1 plus pneumokoki i chyba rota.

W którym tygodniu macie zalecenia do zrobienia usg bioderek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxJuanaxxx]

Ja zakładam czapkę taka pośrednia, nie zimową ale też nie cieniutką. Dzis na spacerze Mała ma body z krotkim rekawem, pajaca, kurteczke i czapke. Nogi ma przykryte kocykiem minky bez wypelnienia. I jest jej cieplutko Spacerujemy juz prawie 2h

pretty - super z wagą! My na bioderka idziemy 16.04 - to będzie 5t2d


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[julietta83]

u nas USG 10.04., równo 5 tygodni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nadalka]

U nas bioderka będą na 6t3d.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[parapet]

Napisane przez pretty_girl19892

W którym tygodniu macie zalecenia do zrobienia usg bioderek?

4-6 tydzień.

Jolinko, u nas wczoraj było 19 st. Młoda miała bawełnianą czapkę i bluzę z kapturem z misiowym podszyciem, body długi rękaw i spodnie dresowe, na to kocyk. Kupiłam jeszcze w hm polarkową bluzę, na takie 15-17 stopni powinna być dobra. Nie chcę jej ładować w kombinezon, a kurteczki dla takich maluchów to rzadkie zjawisko.

Słuchajcie, czy my się będziemy wbijać na odchowalnię? Bo chyba już wszystkie jesteśmy po porodach?
Ilsa już chyba nie zagląda na wizaż, a my bez niej to jak dzieci we mgle.