Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

[isa666]

Hosenko Faktycznie ilość powalająca

[karolina1985]

Napisane przez madziarra

Dziewczyny, jakie macie kosmetyczne postanowienia noworoczne ?

Robić mniejsze zapasy w pielęgnacji, bo same zapasy złe nie są
Szczególnie kiedy coś się kończy a nie ma czasu na zakupy

I regularniej się balsamować

[madziarra]

Karolina, do regularnego balsamowania też bym chciała powrócić

Jeżeli chodzi o moje postanowienia to mam głównie kolorówkowe - ograniczyć ilość i pozostawić te kosmetyki, które NAPRAWDĘ używam a pozbyć się tych, które leżą i tylko ładnie wyglądają. Mam zresztą na swojej kolorówkowej wishliście kilka pozycji, które chodza za mna od miesięcy a może nawet od lat. To moje główne postanowienie

Pielęgnacyjnie to mniej kupować pod wpływem impulsu/promocji, szczególnie jeżeli chodzi o kosmetyki do twarzy. Z samych zapasów już się chyba nigdy nie wyleczę, więc przestałam walczyć A no i chciałabym w końcu regularnie zacząć chodzić do kosmetyczki na kwasy bo to chyba już ten wiek

[karolina1985]

Jeżeli chodzi o kolorówkę to po ostatnich czystkach mogę z ręką na sercu napisać, że nic nie leży nieużywane.
Są oczywiście kosmetyki, których używam rzadziej, bo np. to ciemne cienie, w których nie czułabym się dobrze w pracy, więc czekają na wieczorne wyjścia, ale nie ma takich, które mam tylko z sentymentu np.
Generalnie jak już chyba kiedyś pisałam jestem zadowolona z tego co mam, nie kuszą mnie limitki itp.
Raz na jakiś czas skuszę się na coś, ale z reguły są to rzeczy uniwersalne kolorystycznie i od razu wskakują do używania.

U mnie świetnie sprawdza się tworzenie takiej podręcznej kosmetyczki, którą mam w łazience i przez tydzień czy dwa maluję się tylko tym co tam jest a potem następuje wymiana. Oczywiście mam w niej co najmniej 3 róże, kilka bazowych cieni i 2-3 kredki. Dzięki temu nie tracę czasu na szukanie i wybieranie no i wszystko jest w użyciu

[madziarra]

Napisane przez karolina1985

Jeżeli chodzi o kolorówkę to po ostatnich czystkach mogę z ręką na sercu napisać, że nic nie leży nieużywane.
Są oczywiście kosmetyki, których używam rzadziej, bo np. to ciemne cienie, w których nie czułabym się dobrze w pracy, więc czekają na wieczorne wyjścia, ale nie ma takich, które mam tylko z sentymentu np.
Generalnie jak już chyba kiedyś pisałam jestem zadowolona z tego co mam, nie kuszą mnie limitki itp.
Raz na jakiś czas skuszę się na coś, ale z reguły są to rzeczy uniwersalne kolorystycznie i od razu wskakują do używania.

U mnie świetnie sprawdza się tworzenie takiej podręcznej kosmetyczki, którą mam w łazience i przez tydzień czy dwa maluję się tylko tym co tam jest a potem następuje wymiana. Oczywiście mam w niej co najmniej 3 róże, kilka bazowych cieni i 2-3 kredki. Dzięki temu nie tracę czasu na szukanie i wybieranie no i wszystko jest w użyciu

Zazdroszcze Ci takiej kolorówkowej stabilizacji, naprawdę Ja niestety wciąż ulegam, chociażby ostatnia Rossmannowa promocja -40% zupełnie mnie pogrążyła Szczególnie chciałabym ograniczyć cienie i róże...

Sposób z podręczną kosmetyczką jest bardzo pomysłowy, chyba go sobie podkradnę i zobaczę, jak spisuje się u mnie Mój kolorówkowy koszyczek już pęka w szwach i to co jest na dnie lezy nieużywane, bo rano nie chce mi się wszystkiego wyjmować, żeby wybrać dany odcień...

[emememsik]

Sprawdziłam tabelkę, mam 130 kosmetyków do pielęgnacji. Nie sięgam więc Hosence do pięt.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

A jeszcze dodam, że też stosuję patent z podręcznym zestawem kosmetyków. Staram się dość często wymieniać produkty, żeby używać różnych. Trzymam wszystko w takim kuchennym pojemniku z Ikei: http://2.bp.blogspot.com/-xN-OHx_XZT...52816%2529.jpg

[snowqueen]

Witajcie w Nowym Roku

Mnie Sylwester minął bardzo przyjemnie, bez żadnego ciśnienia - z TŻ nie jesteśmy fanami tego dnia, więc tym razem postanowiliśmy spędzić go tak, jak mamy oboje ochotę - po prostu we dwoje, w domu. I było super. Wpadliśmy tylko na kolację do moich rodziców wieczorem.

Ale oczywiście musiałam się pięknie pomalować, zrobiłam sobie boskie Smoky paletką L'Oreala od sleepy (raz jeszcze dziękuję ) i nieskromnie powiem, że wyglądałam bosko. A cienie są fenomenalne.

Kosmetycznie w starym roku kupiłam jeszcze podkład True Match w kolorze D2W2 Golden Vanilla - już miałam brać N2 Vanilla, ale ten był bardziej żółtawy i nawet odrobinę jaśniejszy. W każdym razie jest idealny dla mojego obecnego odcienia cery, jestem bardzo zadowolona.
Skusiłam się jeszcze na eliksir odżywczy do włosów L'Oreala, miałam na niego ochotę od dłuższego czasu, a w Hebe był w promocji za jakieś 26 zł, więc uznałam to za super okazję i idealny moment na zakup.

Widzę, że większość z Was nie skorzystała na wyprzedażach, z kolei ja już pierwszego dnia trochę poszalałam, a jeszcze wczoraj kliknęłam botki z Zary.
Inna sprawa, że rzeczy, które kupiłam, posłużą mi na pewno długo. Ja na wyprzedażach kupuję właściwie same klasyczne rzeczy i poluję na dobre gatunkowo.

Napisane przez Organzza

oczy pomalowałam nową paletką i jest boska! kolory na powiekach to głównie fiolet i odrobina szarości, rozświetlający tak pięknie migocze aż zachciało mi się więcej

Właśnie w tych Diorach migotanie rozświetlających cieni jest po prostu niesamowite, nigdzie indziej nie spotkałam takiego blasku, takiej fenomenalnej tekstury i takiej lekkości Ja swoją paletkę też uwielbiam.

Napisane przez madziarra

Dziewczyny, jakie macie kosmetyczne postanowienia noworoczne ?

U mnie kilka postanowień:
1. Nie kupować pielęgnacji do ciała, dopóki z danego rodzaju kosmetyku nie zostanie mi więcej niż 1 w użyciu + max. 1 w zapasie.
2. Nie kupować żadnej pielęgnacji do twarzy, dopóki nie zużyję wszystkich zapasów, próbek i miniatur. Żadnych, absolutnie żadnych kremów!!! Chyba, że będę potrzebowała jakiegoś bardziej specjalistycznego specyfiku (np. filtra).
3. Nie ulegać promocjom, super ofertom, niesłychanym rabatom - pamiętać o punktach 1 i 2!
4. Regularnie się balsamować, peelingować, maseczkować - ostatnio z braku czasu trochę to zaniedbałam.

Napisane przez madziarra

Mam zresztą na swojej kolorówkowej wishliście kilka pozycji, które chodza za mna od miesięcy a może nawet od lat.

Co za Tobą chodzi?

Napisane przez karolina1985

U mnie świetnie sprawdza się tworzenie takiej podręcznej kosmetyczki, którą mam w łazience i przez tydzień czy dwa maluję się tylko tym co tam jest a potem następuje wymiana. Oczywiście mam w niej co najmniej 3 róże, kilka bazowych cieni i 2-3 kredki. Dzięki temu nie tracę czasu na szukanie i wybieranie no i wszystko jest w użyciu

Ja w łazience trzymam teraz zdecydowaną większość kolorówki, mam na nią jedną sporą szufladę w szafie, kosmetyki trzymam w mniejszych koszyczkach / pudełkach / koszyczkach. Wszystko mam pod ręką, na widoku, ładnie posegregowane i dostępne bez problemu
Chociaż muszę przyznać, że najczęściej rano sięgam po jeden bazowy cień (tu mam kilka) i czarny eyeliner Bobbi Brown, odkąd go mam, nie mam ochoty na inne kredki i linery, jest moim ideałem. Chętnie dokupiłabym jeszcze jakiś odcień.

Napisane przez emememsik

Sprawdziłam tabelkę, mam 130 kosmetyków do pielęgnacji. Nie sięgam więc Hosence do pięt.

Chyba też zrobię taką tabelkę. Na pewno też mam mniej niż Hosenka, przynajmniej tak myślę
To tylko spis, czy masz jakieś dodatkowe kolumny?

[Hosenka*]

Ja kosmetyki do makijażu trzymam w sypialni (w i na toaletce) no i tam się maluję więc wszystko mam pod ręką.

[iceflower]

Napisane przez emememsik

Koło 15, ale w Arkadii, napisała tylko, że są (były?) też w ZT. Tak jak pisałam, po nowym roku powinny być wszędzie, może trafi się choć -20% w styczniu.

Myślę, że jak nie dostaną dużo tych paletek i to limitowana promocja to do pierwszego -20% po Świętach mogą nie doczekać.

Napisane przez snowqueen

PS. Która jeszcze migocze już Beyond Cozy?

Ja migoczę jeszcze do dzisiaj.

Malowałam się też w Sylwestra nowym cieniem z Sephory, ale mnie zaskoczył, bo jak testowałam w sklepie to wydawał mi się ciut jaśniejszy, przez co mój makijaż był mocniejszy niż to zaplanowałam.

Napisane przez Hosenka*

U mnie GR Jolly Jewels nr 103 Jak zawsze unikałam brokatów, tak te 2, które mam z GR mnie urzekły (mam jeszcze nr 106). Przepięknie błyszczą w świetle i bardzo dobrze kryją.

Bardzo ładne te lakiery, oba mi się podobają. Ten drugi ma za dużo zielonego jak dla mnie ale gdyby miał inne proporcje kolorów to bym już planowała wypad do sklepu GR.

Napisane przez Hosenka*

Za to Bell z Glam Night Sparkle są do Czerwony to na paznokciach bardziej malina, słabo się błyszczy, a fioletowy to malutkie drobinki w bezbarwnej bazie, przez co lepiej spisze się jako top coat, bo nawet 3 warstwy nie kryją

Dokładnie tak samo jak Ty rozczarowałam się tym lakierem, ja mam ten fioletowy/niebieski i jak na razie jestem na nie, muszę wypróbować jako top.

Napisane przez madziarra

Dziewczyny, jakie macie kosmetyczne postanowienia noworoczne ?

Rozsądnie wydawać pieniądze i nie kupować tyle kremów do twarzy co w minionym roku.

Poza tym to chyba nie jest u mnie źle, zwłaszcza w kolorówce doszłam do wysokiego stopnia rozsądku.

Napisane przez Hosenka*

A ja sie pomyliłam w liczeniu - właśnie przypomniałam sobie o mydłach ... Do 172 szt dochodzi 16 mydeł () i 2 balsamy w kostce (z Mydlarni u Franciszka), czyli mam 190 szt.

Niezły wynik, chyba cały rok poświęcisz na zużycie niemal połowy zbioru?

Napisane przez karolina1985

I regularniej się balsamować

To ja powinnam mieć postanowienie 'regularnie balsamować się powyżej nóg' bo tylko nogi udaje mi się regularnie.

Napisane przez karolina1985

U mnie świetnie sprawdza się tworzenie takiej podręcznej kosmetyczki, którą mam w łazience i przez tydzień czy dwa maluję się tylko tym co tam jest a potem następuje wymiana. Oczywiście mam w niej co najmniej 3 róże, kilka bazowych cieni i 2-3 kredki. Dzięki temu nie tracę czasu na szukanie i wybieranie no i wszystko jest w użyciu

Ciekawy pomysł, a nie masz czasem tak że nie masz wcale ochoty malować się tym co masz przygotowane i i tak szukasz innych rzeczy? Ja bym tak chyba miała. Na szczęscie ja mam w miarę minimalistyczny zbiór kolorówkowy, więc nie miałaby u mnie sensu taka kosmetyczka.


U mnie Sylwester też fajnie, nawet udało nam się wrócić z niego taksówką zatrzymaną na drodze i dzięki temu się wyspaliśmy, bo była opcja noclegu ale zostałaby dla nas tylko kanapa w salonie, gdzie czekałaby nas pobódka w wykonaniu skacowanych poszukujących wody. Poza tym trochę umierałam wczoraj, do picia u nas była głownie whisky z colą (nawet mi smakowała, chociaż nie przepadam ) i ciut mnie zmęczyła.

Gorzej z dzisiejszym porankiem - rano nie chciał mi odpalić piecyk, potem okazało się że skończyła mi sie karta autobusowa, podrożały bilety i nie miałam dość drobnych żeby sobie kupić, załamałam się zawartością biurka i ilością papierów, a potem zawartością maila. Jedynym plusem jest to, że czuję się jakby był poniedziałek a jest środa.

[emememsik]

Napisane przez snowqueen

To tylko spis, czy masz jakieś dodatkowe kolumny?

Mam podział na główne kategorie twarz/ciało/włosy i potem na podkategorie dotyczące poszczególnych rodzajów kosmetyków. Potem nazwa, w następnej kolumnie data dołączenia do zbioru i w następnej data ważności. Zaznaczam też na niebiesko te, które już otworzyłam. Osobno mam spis miniatur (używam głównie na wyjazdach).

Napisane przez Hosenka*

Ja kosmetyki do makijażu trzymam w sypialni (w i na toaletce) no i tam się maluję więc wszystko mam pod ręką.

Ja wszystkie produkty do makijażu trzymam w pokoju, zresztą większość do pielęgnacji też. W łazience są tylko te, których używam pod prysznicem.

Napisane przez iceflower

Myślę, że jak nie dostaną dużo tych paletek i to limitowana promocja to do pierwszego -20% po Świętach mogą nie doczekać.

Bardzo możliwe, dlatego cieszę się, że mam już swoją.

Noworoczne postanowienie chodzenia spać o 23 idzie mi na razie bardzo dobrze, naprawdę się wyspałam!

[Organzza]

Napisane przez karolina1985

Następnym razem pij złotą

oj tak, ta cytryna mnie załatwiła

Napisane przez madziarra

Dziewczyny, jakie macie kosmetyczne postanowienia noworoczne ?

hm, chyba żadnych konkretnych
może nie kupować pod wpływem promocji - choć mam x rzeczy tego rodzaju i wcale mi w tym momencie nie potrzebne

Napisane przez Hosenka*

Ja chcę zmniejszyć zbiór pielęgnacji - obecnie mam 172 szt (liczyłam wczoraj ) i chciałabym zejść przynajmniej do 100

o rany! w takim razie życzę powodzenia w szybkim zużyciu nadmiaru

Napisane przez snowqueen

Mnie Sylwester minął bardzo przyjemnie, bez żadnego ciśnienia - z TŻ nie jesteśmy fanami tego dnia, więc tym razem postanowiliśmy spędzić go tak, jak mamy oboje ochotę - po prostu we dwoje, w domu. I było super. Wpadliśmy tylko na kolację do moich rodziców wieczorem.

my też we dwoje mieliśmy obejrzeć Prestiż (genialny film, polecam), ale nie zdążyliśmy - strasznie szybko zleciał ten wieczór
TŻ zrobił pyszne roladki z łososia, serka i kaparów zawinięte w tortillę - pycha

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Kosmetycznie w starym roku kupiłam jeszcze podkład True Match w kolorze D2W2 Golden Vanilla - już miałam brać N2 Vanilla, ale ten był bardziej żółtawy i nawet odrobinę jaśniejszy. W każdym razie jest idealny dla mojego obecnego odcienia cery, jestem bardzo zadowolona.

Jest u nas odcień Golden Vanilla? Nawet nie wiedziałam, pewnie jest bardziej żółty? Ja teraz właśnie będę polować na promocję na te podkłady, bo powoli kończy mi się moja buteleczka, a Infallible chwilowo przestał lubić się z moją cerą.

Napisane przez emememsik

Mam podział na główne kategorie twarz/ciało/włosy i potem na podkategorie dotyczące poszczególnych rodzajów kosmetyków. Potem nazwa, w następnej kolumnie data dołączenia do zbioru i w następnej data ważności. Zaznaczam też na niebiesko te, które już otworzyłam. Osobno mam spis miniatur (używam głównie na wyjazdach).

I udaje Ci się tak systematycznie to wpisywać?
Podziwiam. Ja spisuję sobie wydatki na kosmetyki i ciuchy, ale na oko i nie mam nigdy motywacji na rozbijanie tego na poszczególne kosmetyki.

[isa666]

A ja właśnie tak na nowy rok kliknęłam ten filtr SVR, nad którym dumałam. Barwiony LRP, który też miałam miał dobry kolor, więc może i ten mnie nie zawiedzie. W razie czego tylko w domu się nim będę smarować żeby ludzi nie straszyć
Do tego kliknęło mi się Flavo C 15%. Od dawna miałam na nie ochotę a swojego czasu pamiętam, że kusiłyście tutaj nim nieźle

W piątek czeka mnie jeszcze wizyta w Ross. albo w Naturze, bo skończyłam żel pod prysznic i to czarne mydło z Avonu, więc zostałam tylko o 1 żelu z Biedronki. I pora na jakieś nowe smarowidło do ciała. W dodatku mama mi podbiera krem do rąk i też wydłubuję już resztki. To samo z odżywką do włosów. Akurat wszystko się kończy na raz


Ja tabelek zakupowych nie robię, ale w sumie od dłuższego czasu nie kupuję wiele. Za to każdy nowy zakup fotografuję i wrzucam zdjęcia do folderu. Potem sobie patrzę co ja to na przestrzeni roku nakupowałam

[emememsik]

Napisane przez iceflower

I udaje Ci się tak systematycznie to wpisywać?
Podziwiam. Ja spisuję sobie wydatki na kosmetyki i ciuchy, ale na oko i nie mam nigdy motywacji na rozbijanie tego na poszczególne kosmetyki.

Co jakiś czas robię po prostu aktualizację, ale w nowym roku mam zamiar uzupełniać na bieżąco. U mnie głównym celem prowadzenia listy jest pilnowanie terminów ważności, żeby nie marnować produktów.

[iceflower]

Napisane przez emememsik

Co jakiś czas robię po prostu aktualizację, ale w nowym roku mam zamiar uzupełniać na bieżąco. U mnie głównym celem prowadzenia listy jest pilnowanie terminów ważności, żeby nie marnować produktów.

To ja nie mam na szczęscie takich zapasów, żeby sie o terminy obawiać, więc bardziej pilnuję stanu swojego rachunku bankowego.

Jest nowa gazetka SP na fb, niespecjalnie ciekawa niestety.

[Hosenka*]

Zrobiłam zdjęcia pielęgnacji
Jednak będzie ciut więcej niż 190 bo zapomniałam o kilku rzeczach

Pierwszy raz zrobiłam też zdjęcie próbek i miniaturek - nie mam tego dużo, ale muszę się zmobilizować do zużywania.

[snowqueen]

Napisane przez Hosenka*

Ja kosmetyki do makijażu trzymam w sypialni (w i na toaletce) no i tam się maluję więc wszystko mam pod ręką.

Ja chciałabym toaletkę, ale u mnie nie ma ona większego sensu niestety - wstaję dużo wcześniej od mojego TŻ i nie chciałabym ryzykować, że go obudzę... A teraz musiałabym w ogóle zapalać górne światło. Już w wynajmowanym mieszkaniu przyzwyczaiłam się do malowania w łazience i chyba tak pozostanie, przynajmniej na razie.

A szafę w łazience mam na tyle dużą, że wszystko spokojnie mi się tam mieści. Tylko lakiery do paznokci i perfumy trzymam w sypialni.

Napisane przez emememsik

Mam podział na główne kategorie twarz/ciało/włosy i potem na podkategorie dotyczące poszczególnych rodzajów kosmetyków. Potem nazwa, w następnej kolumnie data dołączenia do zbioru i w następnej data ważności. Zaznaczam też na niebiesko te, które już otworzyłam. Osobno mam spis miniatur (używam głównie na wyjazdach).

Wow, em, podziwiam, mnie by się chyba nie chciało prowadzić aż tak skrupulatnej ewidencji.
Spis miniatur w ogóle nie ma szans, to mogę na pewno liczyć w setkach...

Napisane przez Organzza

my też we dwoje mieliśmy obejrzeć Prestiż (genialny film, polecam), ale nie zdążyliśmy - strasznie szybko zleciał ten wieczór
TŻ zrobił pyszne roladki z łososia, serka i kaparów zawinięte w tortillę - pycha

Oglądałam, faktycznie świetny film.
Roladki na pewno pycha, uwielbiam takie połączenia!

Napisane przez iceflower

Jest u nas odcień Golden Vanilla? Nawet nie wiedziałam, pewnie jest bardziej żółty? Ja teraz właśnie będę polować na promocję na te podkłady, bo powoli kończy mi się moja buteleczka, a Infallible chwilowo przestał lubić się z moją cerą.

Ja kupiłam w Hebe (znów w promocji po 39 zł), moja siostra widziała go w Rossmannie, bo też nad nim dumała, więc jest. I tak, jak napisałam, jest bardziej żółtawy.
Jakby co, służę odlewką.

Napisane przez isa666

Ja tabelek zakupowych nie robię, ale w sumie od dłuższego czasu nie kupuję wiele. Za to każdy nowy zakup fotografuję i wrzucam zdjęcia do folderu. Potem sobie patrzę co ja to na przestrzeni roku nakupowałam

Pomysł ze zdjęciami bardzo mi się podoba, ja zawsze zostawiam sobie zdjęcia tego, co wystawiałam na All, czasami sobie oglądam, jakich śliczności się pozbyłam

Napisane przez iceflower

Jest nowa gazetka SP na fb, niespecjalnie ciekawa niestety.

Oglądałam, dla mnie też słaba, ja zresztą do SP w ogóle nie zaglądam, chyba, że jest promocja na Essie.

Swoją drogą, czekam na nową kolekcję.. A dziś zmyję Beyond Cozy (od pisania na klawiaturze od rana już na trzech paznokciach odszedł mi lakier do połowy płytki ) i pomaluję turkusikiem Where's My Chauffeur

[emememsik]

Napisane przez snowqueen

Wow, em, podziwiam, mnie by się chyba nie chciało prowadzić aż tak skrupulatnej ewidencji.
Spis miniatur w ogóle nie ma szans, to mogę na pewno liczyć w setkach...

Mam nadzieję, że będzie mi się chciało, bo spis istnieje dopiero od kilku miesięcy. Nie znoszę jednak marnowania czegokolwiek (sama nie wiem, czy to zaleta czy wada - najgorzej jest z jedzeniem, za to w przypadku kolorówki w ogóle nie ma nic do rzeczy), a w ten sposób mogę łatwo ogarnąć, czy wszystko zdążę zużyć, czy może komuś oddać, żeby on to zrobił.

[Organzza]

Napisane przez isa666

A ja właśnie tak na nowy rok kliknęłam ten filtr SVR, nad którym dumałam. Barwiony LRP, który też miałam miał dobry kolor, więc może i ten mnie nie zawiedzie. W razie czego tylko w domu się nim będę smarować żeby ludzi nie straszyć
Do tego kliknęło mi się Flavo C 15%. Od dawna miałam na nie ochotę a swojego czasu pamiętam, że kusiłyście tutaj nim nieźle

Flavo C jest fajne ja już zużywam resztki i strasznie mi szkoda, że się kończy, bardzo je polubiłam

Napisane przez Hosenka*

Zrobiłam zdjęcia pielęgnacji
Jednak będzie ciut więcej niż 190 bo zapomniałam o kilku rzeczach

Pierwszy raz zrobiłam też zdjęcie próbek i miniaturek - nie mam tego dużo, ale muszę się zmobilizować do zużywania.

wow! zdjęcia będą na blogu czy w wątku ze zbiorami?

Napisane przez snowqueen

Swoją drogą, czekam na nową kolekcję.. A dziś zmyję Beyond Cozy (od pisania na klawiaturze od rana już na trzech paznokciach odszedł mi lakier do połowy płytki ) i pomaluję turkusikiem Where's My Chauffeur

z ciekawości sprawdziłam fotki, jaka będzie wiosenna kolekcja i jak dla mnie to jest PORAŻKA albo strasznie mdłe kolory albo bardzo wtórne
http://www.thesundaygirl.com/2012/12...on-spring.html
[/I]http://www.everything2k.com/2012/12/...tion-2013.html
może swatche mnie zaskoczą jak jesienna kolekcja, ale na tę chwilę jestem na nie

pisałam coś o niekupowaniu pod wpływem promocji? mamy drugi dzień nowego roku, a ja już skusiłam się na zestaw EL kosztuje 185 z 265zł (gdzie sam krem tyle kosztuje, więc tłumaczę sobie, że warto było )

[isa666]

Napisane przez Organzza

Flavo C jest fajne ja już zużywam resztki i strasznie mi szkoda, że się kończy, bardzo je polubiłam

pisałam coś o niekupowaniu pod wpływem promocji? mamy drugi dzień nowego roku, a ja już skusiłam się na zestaw EL kosztuje 185 z 265zł (gdzie sam krem tyle kosztuje, więc tłumaczę sobie, że warto było )

Też liczę, że będę zadowolona

Fajny zestaw. W takiej cenie zdecydowanie się opłacało kupić

[snowqueen]

Napisane przez Organzza

Flavo C jest fajne ja już zużywam resztki i strasznie mi szkoda, że się kończy, bardzo je polubiłam

isa, podzielam zdanie Niny, ja już tęsknię za Flavo C, służyło mojej skórze.

Napisane przez Organzza

z ciekawości sprawdziłam fotki, jaka będzie wiosenna kolekcja i jak dla mnie to jest PORAŻKA albo strasznie mdłe kolory albo bardzo wtórne
http://www.thesundaygirl.com/2012/12...on-spring.html
[/I]http://www.everything2k.com/2012/12/...tion-2013.html
może swatche mnie zaskoczą jak jesienna kolekcja, ale na tę chwilę jestem na nie

Ja nie szukałam i nie widziałam, ale w takim razie już nie czekam Baaardzo słabo się zapowiada...

Napisane przez Organzza

pisałam coś o niekupowaniu pod wpływem promocji? mamy drugi dzień nowego roku, a ja już skusiłam się na zestaw EL kosztuje 185 z 265zł (gdzie sam krem tyle kosztuje, więc tłumaczę sobie, że warto było )

Super zakup w super cenie - kosmetyki wszystkie miałam i polecam. Day Wear jest naprawdę bardzo dobrym kremem. ANR używam w tej chwili i to mój trzeci słoiczek, to jeden z moich faworytów. Tylko piankę wolę w wersji Soft Clean (która jest co najmniej tak samo wydajna jak żel Cleanance) - czułam po niej większy komfort, ale ja jestem sucharkiem.
A Idealistowi w tej wersji wystawiłam może średnio pochlebną recenzję, ale jako upiększacz się sprawdza i czeka w zapasach na wiosnę.

Także było warto.

[karolina1985]

Napisane przez madziarra

Sposób z podręczną kosmetyczką jest bardzo pomysłowy, chyba go sobie podkradnę i zobaczę, jak spisuje się u mnie Mój kolorówkowy koszyczek już pęka w szwach i to co jest na dnie lezy nieużywane, bo rano nie chce mi się wszystkiego wyjmować, żeby wybrać dany odcień...

Spróbuj, może Ci podpasuje
Miałam tak samo. Niby wydaje się, że nie mam tego aż tyle, ale jednak szkoda mi czasu rano na przekopywanie kilku kosmetyczek i wybieranie, pewnie zawsze kończyłoby się na tym co leżało na widoku

Napisane przez iceflower

Ciekawy pomysł, a nie masz czasem tak że nie masz wcale ochoty malować się tym co masz przygotowane i i tak szukasz innych rzeczy? Ja bym tak chyba miała. Na szczęscie ja mam w miarę minimalistyczny zbiór kolorówkowy, więc nie miałaby u mnie sensu taka kosmetyczka.

Jeszcze mi się nie zdarzyło Ale faktem też jest, że ja z makijażem nie szaleję do pracy, najczęściej jest to bazowy cień z kredką, tusz i róż, więc nie wybrzydzam, nie kombinuję, po prostu nie mam na to czasu
No i staram się zawsze w tym zestawie mieć:
-2-3 cienie bazowe w neutralnych kolorach, jeden ciemniejszy lub błyszczący
-2-3 kredki (2 stonowane, czyli np. brąz i cielista a jedna żywsza- np. fiolet)
- 3 róże (w żywszym odcieniu np. brzoskwinię, jakiś neutralny brudny róż lub mat i coś z drobinkami)
Zawsze coś z tego się wykombinuje

Napisane przez Organzza

my też we dwoje mieliśmy obejrzeć Prestiż (genialny film, polecam), ale nie zdążyliśmy - strasznie szybko zleciał ten wieczór
TŻ zrobił pyszne roladki z łososia, serka i kaparów zawinięte w tortillę - pycha

Brzmi pysznie
O czym jest ten film?Pierwszy raz widzę tytuł

Napisane przez iceflower

I udaje Ci się tak systematycznie to wpisywać?
Podziwiam. Ja spisuję sobie wydatki na kosmetyki i ciuchy, ale na oko i nie mam nigdy motywacji na rozbijanie tego na poszczególne kosmetyki.

Też podziwiam, mi wystarcza motywacji jedynie do zapisywania zużyć i zakupów w komórce z podziałem na m-ce

Napisane przez isa666

Do tego kliknęło mi się Flavo C 15%. Od dawna miałam na nie ochotę a swojego czasu pamiętam, że kusiłyście tutaj nim nieźle

Ja tabelek zakupowych nie robię, ale w sumie od dłuższego czasu nie kupuję wiele. Za to każdy nowy zakup fotografuję i wrzucam zdjęcia do folderu. Potem sobie patrzę co ja to na przestrzeni roku nakupowałam

Dumałam nad nim wczoraj, bo składałam zamówienie w Gemini, ale ostatecznie odpuściłam. Mam jeszcze ekoampułkę i nie chcę tak mieszać, zwłaszcza, że jedno i drugie ma krótki okres ważności.

Też robię zdjęcia co jakiś czas, ale kiedy uzbiera mi się kilka-kilkanaście kosmetyków, które wychodzą z zapasów do używania.
Potem sobie wykreślam zużycia (działanie motywujące ) i zaznaczam kolorami to co było fajne i warto wrócić a czego nie tykać, gdybym zapomniała

Napisane przez iceflower

Jest nowa gazetka SP na fb, niespecjalnie ciekawa niestety.

Też nic na szczęście mnie nie zainteresowało

[isa666]

Napisane przez karolina1985

Dumałam nad nim wczoraj, bo składałam zamówienie w Gemini, ale ostatecznie odpuściłam. Mam jeszcze ekoampułkę i nie chcę tak mieszać, zwłaszcza, że jedno i drugie ma krótki okres ważności.

Ja właśnie w Gemini zamawiałam

A powiedzcie mi dziewczyny jak Wy stosowałyście Flavo C? Lepiej na noc czy na dzień pod filtr? Bo tak czytam opinie i są różne: od wychwalających serum pod niebiosa po określenia, że jest jakieś tępe, tłuste i barwi na zółto?

[snowqueen]

Napisane przez karolina1985

Jeszcze mi się nie zdarzyło Ale faktem też jest, że ja z makijażem nie szaleję do pracy, najczęściej jest to bazowy cień z kredką, tusz i róż, więc nie wybrzydzam, nie kombinuję, po prostu nie mam na to czasu

Mam podobnie, jak Ty - do pracy nigdy nie kombinuję, prawie zawsze to jest bazowy cień + eyeliner lub kredka, sporadycznie zdarzają mi się cienie w dwóch kolorach. Zawsze wybieram neutralne kolory, ewentualnie pozwalam sobie na jakąś intensywniejszą kreskę, np. ciemny turkus.

Nie wyobrażam sobie zastanawiania się rano, czym się pomalować, po prostu nie ma na to czasu, poza w biurze nie czułabym się dobrze z mocnym makijażem.
Tak więc mimo, że nie mam podręcznej kosmetyczki, tylko wszsytko na widoku, to i tak wybieram wśród ograniczonej ilości kosmetyków, jeśli chodzi o poranny makijaż.

Napisane przez isa666

A powiedzcie mi dziewczyny jak Wy stosowałyście Flavo C? Lepiej na noc czy na dzień pod filtr? Bo tak czytam opinie i są różne: od wychwalających serum pod niebiosa po określenia, że jest jakieś tępe, tłuste i barwi na zółto?

Ja stosowałam na dzień, pod filtr, nie zaobserwowałam nic z tego, o czym piszesz Tłuste w ogóle nie jest, jest płynne prawie jak woda, nie barwi, nie jest tępe - daje delikatne uczucie napięcia skóry, ale tak po prostu powinno być. Mnie to bardzo pasowało.

[Estella]

cześć dziewczyny, wszystkiego dobrego w nowym roku

ja mam wielką szufladę z kolorówką, wszystko posegregowane, więc łatwo mi się połapać; do pudełka po glossyboxie wrzuciłam kosmetyki, które mi się kończą i staram się często po nie sięgać

a z postanowień noworocznych jak zawsze nie robić zapasów (wielki karton kosmetyków jednoznacznie wskazuje, że nie jestem w stanie wytrwać w tym postanowieniu ). Chciałabym też zużyć miniatury i zamierzam się za nie zabrać, jak tylko zużyję duże opakowania, które mam teraz otwarte. A z niekosmetycznych to chciałabym zacząć ćwiczyć, chyba stanie na Chodakowskiej, oglądałam zdjęcia przed i po na fejsbuku i jestem pod wrażeniem

[snowqueen]

Estello szuflady z kolorówką są najlepsze Jak mieszkałam u rodziców, to miałam jeszcze większą, ale i teraz nie narzekam.

Ja też od stycznia wracam na poważnie do Chodakowskiej, a od lutego zamierzam dołączyć do tego siłownię / fitness.

[Organzza]

Napisane przez snowqueen

Super zakup w super cenie - kosmetyki wszystkie miałam i polecam. Day Wear jest naprawdę bardzo dobrym kremem. ANR używam w tej chwili i to mój trzeci słoiczek, to jeden z moich faworytów. Tylko piankę wolę w wersji Soft Clean (która jest co najmniej tak samo wydajna jak żel Cleanance) - czułam po niej większy komfort, ale ja jestem sucharkiem.
A Idealistowi w tej wersji wystawiłam może średnio pochlebną recenzję, ale jako upiększacz się sprawdza i czeka w zapasach na wiosnę.

Także było warto.

to się cieszę
Idealista miałam kiedyś próbki, ale to było za mało na gruntowne przetestowanie

Napisane przez karolina1985

O czym jest ten film?Pierwszy raz widzę tytuł

o dwóch iluzjonistach (a propos, podobno Iluzjonista też jest bardzo dobrym filmem - sama nie widziałam, ale zamierzam ), którzy najpierw się przyjaźnią, a potem rywalizują ze sobą o to, który jest lepszy - stosują różne metody na poznanie swoich sztuczek, mają wręcz obsesję na tym punkcie
głęboki film, z sensem - mało ostatnio takich filmów
do tego dobrzy aktorzy, świetna muzyka

Napisane przez karolina1985

Dumałam nad nim wczoraj, bo składałam zamówienie w Gemini, ale ostatecznie odpuściłam. Mam jeszcze ekoampułkę i nie chcę tak mieszać, zwłaszcza, że jedno i drugie ma krótki okres ważności.

ale dopiero od otwarcia, Flavo C mogłoby poczekać
a co ciekawego kupiłaś?

Napisane przez isa666

A powiedzcie mi dziewczyny jak Wy stosowałyście Flavo C? Lepiej na noc czy na dzień pod filtr? Bo tak czytam opinie i są różne: od wychwalających serum pod niebiosa po określenia, że jest jakieś tępe, tłuste i barwi na zółto?

ja na noc pod krem nawilżający, bo uważam, że wtedy skóra chwyta najwięcej dobrodziejstw z kosmetyków i rzeczywiście rano cera wygląda dużo lepiej
Flavo C jest żółtą cieczą, więc pewnie jasne skóry może barwić u "normalnej" karnacji po prostu poprawia koloryt
u mnie były dni, kiedy rzeczywiście był nieco lepki na twarzy, ale to rzadko i nie wiem od czego zależało

[Hosenka*]

Wrzuciłam zdjęcia pielęgnacji na blog

[snowqueen]

Hosenko
Nie czujesz się nieco przytłoczona takim zbiorem? Też mam dużo (chociaż chyba nie aż tyle) i jak zebrałam to wszystko w jednym miejscu, zaczęło mi to przeszkadzać.

[Hosenka*]

Napisane przez snowqueen

Hosenko
Nie czujesz się nieco przytłoczona takim zbiorem? Też mam dużo (chociaż chyba nie aż tyle) i jak zebrałam to wszystko w jednym miejscu, zaczęło mi to przeszkadzać.

Nawet tego nie czuję Może dlatego, że mam w różnych miejscach (w 2 kufrach w szafie, 2 kufry w sypialni i to co aktualnie używam w łazience).
Ale fakt, jest tego za dużo - o wiele za dużo. Trzeba coś z tym zrobić


Jedziemy dziś po zmywarkę Tzn zamówić, bo w sklepie jej nie mają tak od ręki