początkowe początki...

[17zakrecona]

cześć!
nieśmiało , z moimi niewyrażnymi fotkami paznokci chciałabym dołączyć do Waszego grona.
nie mam kursu, ale rozglądam się za jakimś sensownym w Gdańsku. Puki co uczę się na sobie. sprzęt do paznokci (żelowych) kupiłam jakies 2 lata temu, ale niedawno odważyłam się cokolwiek z nim zrobić. kupiłam nowe żele, bo tamte były badziewne. to są jedne z moich pierwszych paznokci. stawiam na naturalność, a więc na początek kamuflaż+ french.(na tipsie)
jestem praworęczna i prawa ręka zawsze mi gorzej wychodzi. grr... ale mam nadzieję ze czasem to wyćwiczę.
Mimo wszystko proszę o porady, sugestie, i szczerą opinię,
Przyznam się bez bicia, ze mam problem z zalewaniem skórek, czego nie widać na zdjęciach, a pięknie jest to widoczne po ok 3 dniach.
Mam nadzieję ze następne zdjęcia będą wyraźniejsze ,no chyba ze napiszecie ze kompletnie się do tego nie nadaję to sobie odpuszczę

[NieskazitelnaKrolewna]

Postaraj się o lepsze zdjęcia, nie martw sie, każdy jakoś zaczynał. Wydaje mi się że paznokcie wygladaja w miare estetycznie, w sprawach technicznych niech się wypowiedza inne dziewczyny. Witamy!

[17zakrecona]

czekam na opinie

[Ea89]

Zdjęcia faktycznie lepiej jakby były bardziej wyraźne. Sama piszesz o zalewaniu skórek... także trzeba się zastanowić co zrobić, żeby nie zalewać... może kładziesz zbyt dużo żelu, który Ci się rozlewa na wszystkie strony... może używasz zbyt rzadkiego żelu, z którym sobie nie radzisz... Hmmm...?