Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6 - Strona 168 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-06-10, 09:32   #5011
sofiadanseuse
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 270
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

hej dziewczyny pamietacie mnie jeszcze? mialam nadzieje ze tu nie wroce ale hmmm tak bywa. pamietacie ze jakis miesiac temu sie pogodzilismy no a teraz znow to samo tyle ze bez definitywnego zerwania.Wczoraj bardzo sie poklocilismy byla w tym moja wina ale jego tez.Bylismy na imprezie z kompletnie nieznajomymi dla mnie ludzmi. Byli to znajomi mojego.Na poczatku robilam dobra mine do zlej gry ale pod koniec sie zdenerwowalam bo moj rozmawial tylko z nimi i to caly czas na kompletnie obce mi tematy, smial sie, popisywal a mnie tylko trzymal na kolanach i olewal.Wkorzylam sie i wyszlam on za mna pobiegl i sie zaczelo....Wiem ze moglam jakos wytrzymac do konca ale nie umialam a on zas uwaza ze sie mna caly czas interesowal. Pozniej przeprosilam go za to ze tak wybieglam a on na to ze juz za pozno...
sofiadanseuse jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 09:45   #5012
Wenus1988
Raczkowanie
 
Avatar Wenus1988
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: FrOm My SpaCe ;)
Wiadomości: 186
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Tak jak bym czytała o sobie , masakra. Też stwierdziłam że mimo że kocham to on musi się zmienić. Wiem że jeżeli teraz nie przemysli tego i nie bedzie slowny to będzie tak zawsze a ja tak nie chce. Nie ma go u mnie od paru godzin a już tęsknie. Nie wiem jak dam rade bez niego , ale tez nie wiem jak bym dała gdyby co chwile cos obiecywał - tak jak npo to ze niezalenie od tego co bedzie bedziemy razem . ŻAL.
Kochanie dajcie sobie czas, wiem co czujesz.. kompletny brak zaufania.. wrecz zadreczanie tym czego nie bylo.. glupie wymysly, klotnie o byle co o jakas glupia drobnostke..
U mnie w zwiazku tez dzialo sie to kazdego dnia. I tez mowilam, ze mam dosc a po paru godzinach calkiem o tym zapominalismy i bylo ok. I od nastepnego dnia znowu to samo.. i tak w kolko..
Teraz moj TZ wyjechal za granice wiec mam czas do przemyslen.. tez sie klocimy przez gg czy skypa, ale jest o wiele lepiej niz wtedy kiedy bylismy ze soba dzien w dzien..
Wczoraj wszystko mu powiedzialam.. co mnie bolalo..
pierwszy raz od 3 lat powiedzialam mu o tym co czuje.. o tym ze sie balam wczesniej cokolwiek powiedziec..
zdziwil sie, nie wiedzial ze te slowa tak mnie zranily..
Ja w porownaniu do niego wszystko biore do siebie..nawet to co mowi gdy jest zly i nie chce tego robic..
On potrafi sie z tego smiac bo wie, ze to co ja mowie w nerwach jest nieprawda..ja nie potrafie tak jak on..
Wczoraj prosil mnie o wybaczenie.. o to, zebym dala mu szanse zeby pokazac jak mnie kocha, ze juz wiecej tak nie bedzie..
Ja nadal o tym mysle.. nie wiem co bedzie..
BOJE SIE Boje sie, ze znowu uslysze cos co zaboli.. powiedzialam mu o tym..

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Cytat:
Napisane przez sofiadanseuse Pokaż wiadomość
hej dziewczyny pamietacie mnie jeszcze? mialam nadzieje ze tu nie wroce ale hmmm tak bywa. pamietacie ze jakis miesiac temu sie pogodzilismy no a teraz znow to samo tyle ze bez definitywnego zerwania.Wczoraj bardzo sie poklocilismy byla w tym moja wina ale jego tez.Bylismy na imprezie z kompletnie nieznajomymi dla mnie ludzmi. Byli to znajomi mojego.Na poczatku robilam dobra mine do zlej gry ale pod koniec sie zdenerwowalam bo moj rozmawial tylko z nimi i to caly czas na kompletnie obce mi tematy, smial sie, popisywal a mnie tylko trzymal na kolanach i olewal.Wkorzylam sie i wyszlam on za mna pobiegl i sie zaczelo....Wiem ze moglam jakos wytrzymac do konca ale nie umialam a on zas uwaza ze sie mna caly czas interesowal. Pozniej przeprosilam go za to ze tak wybieglam a on na to ze juz za pozno...
Co za koles Mialas racje, ze tak zrobilas, moglas zostac na imprezie ale po co? Przeciez i tak czulas sie tam niepotrzebna. Jak mozna totalnie ignorowac swoja kobiete wsrod nieznanych jej ludzi? I on dobrze sam o tym wiedzial, ze bedziesz sie glupio czula, nie bedziesz miala o czym z nimi rozmawiac.. Niezle..
Ja bym zrobila tak samo.. nie miesci mi sie w glowie jak mozna miec w osobe ktora sie zabralo w inne miejsce.. i to jeszcze swoja kobiete..

I za co go przepraszalas dziewczyno? A on jeszcze ze na to juz za pozno.. pfff.. niezly jest koles naprawde..
Wenus1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 09:52   #5013
Paperlove899
Raczkowanie
 
Avatar Paperlove899
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 472
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

ja tez niby dostaje sms na dzien dobry i dobranoc...ale nie ma tam buziaczkow ani nic;p nie wiem z jakiego powodu on wysyla te sms;p
np;"dzien dobrek xD !"
albo "dobranoc,ja juz leze w lozeczku :p"
nie ma w nichhhhhhh takiego czegoss,raczej takie przyjacielskie...jak myslicie?

wczoraj mialam wieczorem straszny humor :p jakos przykro i w ogole...
dzisiaj rano gadalam z taka dziewczyna co robi profesjonalne sesje zdjeciowe..ogladalam na jej stronie i swietne chyba sie zdecyduje na taka profesjonalna...z wiazazem i wiecie ;D oko zbieleje niejednemu ! heh;]
Paperlove899 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 10:11   #5014
sofiadanseuse
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 270
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

[/QUOTE]Co za koles Mialas racje, ze tak zrobilas, moglas zostac na imprezie ale po co? Przeciez i tak czulas sie tam niepotrzebna. Jak mozna totalnie ignorowac swoja kobiete wsrod nieznanych jej ludzi? I on dobrze sam o tym wiedzial, ze bedziesz sie glupio czula, nie bedziesz miala o czym z nimi rozmawiac.. Niezle..
Ja bym zrobila tak samo.. nie miesci mi sie w glowie jak mozna miec w osobe ktora sie zabralo w inne miejsce.. i to jeszcze swoja kobiete..

I za co go przepraszalas dziewczyno? A on jeszcze ze na to juz za pozno.. pfff.. niezly jest koles naprawde..[/QUOTE]








tak tylko mu sie nie da przetlumaczyc tego ze ja sie zle tam czulam, on uwaza ze przeciez moglam byc bardziej towarzyska:| tylko gdy ja kompletnie ludzi nie znalam??to jest taki typ faceta ze cokolwiek by sie nie stalo to on ma zawsze racje i jest o tym swiecie przekonany.A ja moge mowic swoje....ale go kocham cholera no

Edytowane przez sofiadanseuse
Czas edycji: 2009-06-10 o 10:12
sofiadanseuse jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 10:35   #5015
Wenus1988
Raczkowanie
 
Avatar Wenus1988
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: FrOm My SpaCe ;)
Wiadomości: 186
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

W takim razie z niczego mu sie nie tlumacz, poprostu olej go tak samo jak on Cie olewal wczoraj, pokaz mu jak to milo poczuc sie niepotrzebnym. To tylko zwykly buc myslacy, ze swiat kreci sie wokol jego wlasnej d***!!!!

Booozeee.. ja tez przez to przechodzilam, ale powiedzialam koniec! Od teraz mowie wszystko co czuje i co uwazam.. Nie podoba sie.. jego sprawa. Ty zrob tak samo! Nie daj sie! Ja tez sie dawalam 3 lata! W koncu mialam odwage powiedziec dosc! Teraz moje jest na 1 miejscu niech u Ciebie bedzie tak samo bo inaczej koles bedzie mial Cie gdzies
Wenus1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 10:44   #5016
sofiadanseuse
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 270
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Wenus1988 Pokaż wiadomość
W takim razie z niczego mu sie nie tlumacz, poprostu olej go tak samo jak on Cie olewal wczoraj, pokaz mu jak to milo poczuc sie niepotrzebnym. To tylko zwykly buc myslacy, ze swiat kreci sie wokol jego wlasnej d***!!!!

Booozeee.. ja tez przez to przechodzilam, ale powiedzialam koniec! Od teraz mowie wszystko co czuje i co uwazam.. Nie podoba sie.. jego sprawa. Ty zrob tak samo! Nie daj sie! Ja tez sie dawalam 3 lata! W koncu mialam odwage powiedziec dosc! Teraz moje jest na 1 miejscu niech u Ciebie bedzie tak samo bo inaczej koles bedzie mial Cie gdzies
bede probowac ale najgorsze jest to ze on potrafi mi wmowic w taki sposob ze to moja wina ze czasem sama zaczynam w to wierzyc, ze to chyba jednak ze mna jest cos nie tak...nie ma co.... ma wielki talent
sofiadanseuse jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 10:45   #5017
sim
Raczkowanie
 
Avatar sim
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 431
GG do sim
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

A ja dzisiaj płacze... mam juz dosc tego wszystkiego...
__________________
Wzrost: 165cm

Waga: Start: 62 kg (4.01.2012) ->60.1kg(14.01.2012)->59.3(21.01.2012) ->
-> 58.5
(28.01.2012)

Cel: 55kg
sim jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-06-10, 10:52   #5018
Wenus1988
Raczkowanie
 
Avatar Wenus1988
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: FrOm My SpaCe ;)
Wiadomości: 186
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez sofiadanseuse Pokaż wiadomość
bede probowac ale najgorsze jest to ze on potrafi mi wmowic w taki sposob ze to moja wina ze czasem sama zaczynam w to wierzyc, ze to chyba jednak ze mna jest cos nie tak...nie ma co.... ma wielki talent
Kochana, moj facet rowniez potrafil do mnie gadac w ten sposob, ze ja juz sama wierzylam w to co on mowil. To jest czysta manipulacja
Wiem, ze to boli, mnie tez bolalo, ale od teraz juz tak nie bedzie..
Powiedzialam koniec! Albo przestanie zrzucac cala wine na mnie i zacznie analizowac wszystkie sprawy razem ze mna albo to bedzie definitywny koniec..Uwierz mi, ze podzialalo na niego..
Dzisiaj wydzwanial juz z 20razy ja totalna olewka.. Niech teraz on mysli co bedzie a nie tylko ja.. i tylko mnie bolalo..
Nie daj sie! Pogadaj z facetem, ze albo bedzie normalnie i przestanie gadac takie glupoty albo wiadomo co..

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Cytat:
Napisane przez sim Pokaż wiadomość
A ja dzisiaj płacze... mam juz dosc tego wszystkiego...
Sim kochanie No co Ty malenka, nie placz Sprobuj sie czyms zajac.. moze umow sie z kims na piwo? Nie siedz ciagle w domu tak nie mozna..
Wenus1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 10:52   #5019
Lady Marmalade
Wtajemniczenie
 
Avatar Lady Marmalade
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 929
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

czesc dziewczynki stesknilam sie za Wami

jakos nie mialam czasu na pisanie, bo troszke roboty sie zebralo, musze sie na sesje uczyc i takie tam ale poczytalam ostatnie strony

OnaZyje nie wiem czy sie cieszyc czy plakac z tego powodu, ze napisal powiedzial cos konkretnego czy tylko pomyslal o Tobie i napisal? taka troche niepewna sytuacja trzymaj sie Kochana!

sofiadanseuse wiem co to za typ faceta ktory musi wszystkich dookola zabawiac zagadywac a swoja dziewczyna sie nie przejmuje, bo przeciez ona zrozumie mialam taka sama sytuacje z exem... ale pozniej sie to zaczelo zmieniac, byl lepszy dla mnie... ale i tak koniec

Paperlove899 jednak ten Twoj chyba tez cos chce przez to, ze pisze chyba mu czegos brakuje. a Ty odpisujesz mu cos?

a u mnie... hmmm... jak sie odezwal w czwartek i zaproponowal te kawe to do dzisiaj jest ciszaaa i jak mial przyjechac po rzeczy w piatek to dalej jak staly tak stoja i czekaja ... Skubaniec wie, ze czekaja na niego w reklamowce

moja przyjaciolka opowiedziala te historie z ta kawa i uciekaniem przed tym swojemu facetowi a ten sie na nia popatrzyl i se zaczal smiac powiedzial, ze dawno tak komicznej sytuacji nie widzial i ten gosciu nie wie czego chce

sim nie placz wiemy, ze Ci ciezko, bo nam tez tak jest, ale nie mozesz plakac bo sie zameczysz tym ...

__________________
Wybrałam figlarną Sugar Baby!

Edytowane przez Lady Marmalade
Czas edycji: 2009-06-10 o 10:54
Lady Marmalade jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 10:58   #5020
sim
Raczkowanie
 
Avatar sim
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 431
GG do sim
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Tylko ze czuje sie tak bez sensu...
__________________
Wzrost: 165cm

Waga: Start: 62 kg (4.01.2012) ->60.1kg(14.01.2012)->59.3(21.01.2012) ->
-> 58.5
(28.01.2012)

Cel: 55kg
sim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 11:00   #5021
sofiadanseuse
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 270
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Wenus1988 Pokaż wiadomość
Kochana, moj facet rowniez potrafil do mnie gadac w ten sposob, ze ja juz sama wierzylam w to co on mowil. To jest czysta manipulacja
Wiem, ze to boli, mnie tez bolalo, ale od teraz juz tak nie bedzie..
Powiedzialam koniec! Albo przestanie zrzucac cala wine na mnie i zacznie analizowac wszystkie sprawy razem ze mna albo to bedzie definitywny koniec..Uwierz mi, ze podzialalo na niego..
Dzisiaj wydzwanial juz z 20razy ja totalna olewka.. Niech teraz on mysli co bedzie a nie tylko ja.. i tylko mnie bolalo..
Nie daj sie! Pogadaj z facetem, ze albo bedzie normalnie i przestanie gadac takie glupoty albo wiadomo co..
i tak chyba zrobie bo z doswiadczenia wiem i sama sie przekonalam ze rady od was na tym forum sa sluszne.Boje sie tylko ze jak mu powiem ze albo normalnie albo koniec to jeszcze bardziej sie wkorzy ehhh jeszcze z tym poczekam narazie sie nie odzywam i zobacze czy on zrobi pierwszy krok.
sofiadanseuse jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-10, 11:46   #5022
Paperlove899
Raczkowanie
 
Avatar Paperlove899
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 472
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Lady Marmalade Pokaż wiadomość


OnaZyje nie wiem czy sie cieszyc czy plakac z tego powodu, ze napisal powiedzial cos konkretnego czy tylko pomyslal o Tobie i napisal? taka troche niepewna sytuacja trzymaj sie Kochana!


Paperlove899 jednak ten Twoj chyba tez cos chce przez to, ze pisze chyba mu czegos brakuje. a Ty odpisujesz mu cos?

czasem mu odpisze:P ale staram sie albo nie odpisywac wcale albo tez wiecie jakies 2 godz odstępu :P
pewnie mu brakuje mnie,ciagle chce sie spotykac...ale nie wiem czemu;p czy dlatego,ze mnie kocha czy poprostu nie ma co robic...
zapewnia,ze z nikim innym sie nie spotyka i nie ma zamiaru...ale kto wie co w jego glowie siedzi;p gdzie chodzi...nie pytam sie juz jak kiedys co robil i gdzie;pp az mowi,ze mu dziwnie,ze nie pytam o to...za to on pyta a ja mu nigdy nie mowie i sie wkurza...

Onazyje robi Ci sie podobna sytulacja jak moja ! czyli sranie w banie na dywanie....i ta nadzieja!

zachcialo mi sie isc na studia do Wroclawia lub Krakowa-masa ludzi,ciekawych ludzi do poznania i pokochania ...bo to Opole...to takie...ale znowu rezygnowac :P jak juz pierwszy rok caly zaliczony??;/
Paperlove899 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 11:54   #5023
Lady Marmalade
Wtajemniczenie
 
Avatar Lady Marmalade
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 929
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

juz jest 5021 post a od 5000 powstaje nowa czesc ... ktora sie podejmie tego wyzwania i stworzy nowy watek?

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Paperlove899 Pokaż wiadomość
czasem mu odpisze:P ale staram sie albo nie odpisywac wcale albo tez wiecie jakies 2 godz odstępu :P
pewnie mu brakuje mnie,ciagle chce sie spotykac...ale nie wiem czemu;p czy dlatego,ze mnie kocha czy poprostu nie ma co robic...
zapewnia,ze z nikim innym sie nie spotyka i nie ma zamiaru...ale kto wie co w jego glowie siedzi;p gdzie chodzi...nie pytam sie juz jak kiedys co robil i gdzie;pp az mowi,ze mu dziwnie,ze nie pytam o to...za to on pyta a ja mu nigdy nie mowie i sie wkurza...

Onazyje robi Ci sie podobna sytulacja jak moja ! czyli sranie w banie na dywanie....i ta nadzieja!

zachcialo mi sie isc na studia do Wroclawia lub Krakowa-masa ludzi,ciekawych ludzi do poznania i pokochania ...bo to Opole...to takie...ale znowu rezygnowac :P jak juz pierwszy rok caly zaliczony??;/
a 'moj' to w ogole jakis dziwny... jak juz dzwonil to sam zaczal mi wszystko opowiadac, nawet jak mnie to zbytnio nie interesowalo to sam zaczal gadac co robil, kim, gdzie, kiedy, tu byl u tego na urodzinach, wypil tylko jedno piwo, musial pomoc kumpla wynosic i bla bla, bla bla... poczulam jakby mi sie tlumaczyl a ja tylko aha, aha
__________________
Wybrałam figlarną Sugar Baby!

Edytowane przez Lady Marmalade
Czas edycji: 2009-06-10 o 11:58
Lady Marmalade jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 11:55   #5024
Paperlove899
Raczkowanie
 
Avatar Paperlove899
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 472
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

dobija mnie to,ze to bedzie juz moja 3 częśc heh
Paperlove899 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 12:10   #5025
Lady Marmalade
Wtajemniczenie
 
Avatar Lady Marmalade
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 929
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Paperlove899 Pokaż wiadomość
dobija mnie to,ze to bedzie juz moja 3 częśc heh
to ja zrobie nowa czesc

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post12696215 tuuuu nowa czesc
__________________
Wybrałam figlarną Sugar Baby!

Edytowane przez Lady Marmalade
Czas edycji: 2009-06-10 o 12:12
Lady Marmalade jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 13:03   #5026
Sara777
Zadomowienie
 
Avatar Sara777
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 331
GG do Sara777
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Ja też to przeżywam xD A raczej już powoli przestaję, bo teraz praktycznie oprócz obojętności nie odczuwam już jakichś większych uczuć. Byłam z moim chłopakiem ok 2,5 roku. Rozstaliśmy się w styczniu tego roku, jak widać minęło już 5 miesięcy. W ciągu tego czasu zdążyłam być przez 2 miesiące z innym. Cudowny chłopak, ale niestety to nie było to dlatego wolałam to zakończyć. Całkowite przeciwieństwo mojego byłego. A co do Niego... dużo razem przeszliśmy i to przy Nim mnie tak długo trzymało. Ciągłe kłótnie, rozstania i powroty. Nie powiem, nadal mam do Niego słabość, ale nareszcie otworzyły mi się oczy i wiem, że niczego z Nim nie osiągnę. Wpędziłam się w tym związku w nerwicę i dalej psuć sobie nerwów już nie będę. Tak jak juz wspomnialam rozstania,powroty,kłótnie na porządku dziennym. Mało tego dochodziło między Nami do rękoczynów,któregoś pięknego wieczoru pokłóciłam się z Nim,zrobiłam wielką aferę przy Jego kolegach i uderzyłam go w twarz... Za co nie pozostał mi dłużny,siniaki miałam na rękach od Jego szarpania takie,że dawno takich nie widziałam :O Na końcu wezwałam Policję, za co byłam najgorszą ku*** i szm***. Usłyszałam jeszcze zdanie, że "zrobię policjantom pały w busie". Kolorowo nie było,ale ja zaślepiona spotkałam się z Nim jeszcze kilka razy,ostatnio nawet wróciliśmy do siebie na dwa tygodnie.Mam dość Jego charakteru,ciągle łudziłam się,przy każdym powrocie "teraz już będzie dobrze".
Nasze ostatnie rozstanie było przez to,że nie poszłam z Nim na wesele na które zaprosił mnie dwa dni przed. Stwierdził, że On robił dla mnie tak dużo,a ja nie pójdę z Nim na wesele. Nie powiem,bo ja też mam ciężki charakter,ale ileż można psuć sobie nerwy i budzić się rano z myślą "z jakim humorem mam wstać?jesteśmy w zgodzie czy nie?bo nie pamiętam".Bywał cudowny,ale to był toksyczny związek, a to nie jest szczytem moich marzeń. Nie mamy całkowitego kontaktu już kilka dni, dziś w nocy napisał mi smsa "NA CHU* WYDZWANIASZ DO MNIE Z ZASTRZEŻONEGO!?" Czy tak się zwraca do kobiety, którą się kocha? Czy tak w ogóle zwraca się do kobiety? Szczyt chamstwa. On się nie uczy (jest w drugiej klasie zawodówki, w tym roku nie zdał, bo nie chciało mu się rano wstawać, dodam, że ma 21 lat), nie pracuje i jedyne co robi od rozstania to pije. Nie chcę być odpowiedzialna za takiego człowieka, z którym nic nie będę miała. Gdy ostatnio rozmawialiśmy stwierdził, że chce zebym mu pomogla wyjsc z tego. On pojdzie do pracy i bedzie sie uczyl zaocznie. A jak zapytalam o mature powiedzial "a po co mi matura, co ja jakis magister bede?" Nie rozumiem, jak mozna miec takie podejscie i czasem jestem zla na siebie, ze bedac tyle czasu z Nim zmarnowalam ten czas, bo moglabym poznac kogos, kto bedzie mnie szanowal i bedzie mial NORMALNE podejscie do zycia. Dobrze, ze choc minelo juz tych 5 miesiecy ja w koncu patrze normalnie na swiat, usmiecham sie, ciesze sie z roznych normalnych rzeczy i nie chodze wciaz smutna, zdenerwowana. Nie wierzylam, ze tak szybko sobie wszystko poukladam i ze jestem tak silna. Nie chce juz z Nim byc. Wiem tylko, ze nie wyobrazalam sobie swiata bez Niego, bo On byl tym jedynym i wymarzonym, ale z takiego dolka jak rozstanie idzie wyjsc bardzo szybko. Trzeba tylko inaczej patrzec na swiat ) Teraz czekam na wyśnionego księcia z bajki i mam nadzieję, że taki istnieje. Że w koncu znajdzie sie czlowiek, ktory mnie doceni. I wy dziewczyny dacie rade ! Tylko szanujcie sie i nie dajcie byle gnojkom robic Wam wody z mozgu. Zycze wszystkim wytrwalosci i powodzenia, bo to naprawde kwestia tylko kilku miesiecy, warto sie pomeczyc troche, zeby w koncu byc szczesliwym. Wierze, ze dacie sobie rade
Sara777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 13:24   #5027
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez sim Pokaż wiadomość
Ech... a mnie to juz nawet Niezmienna ma dosc...

Moze ja sie jednak kwalifikuje do leczenia?
Nie mam cie dość...Kochana nie było mnie wczoraj dlatego nic nie pisałam.Jestem chora...jeździłam po lekarzach...Ledwo żyję

Cytat:
Napisane przez sim Pokaż wiadomość
A ja dzisiaj płacze... mam juz dosc tego wszystkiego...

Płacz tak długo jak chcesz...wypłacz wszystko.I weź sie poźniej w garść..nie można stracić tyle czasu na kogoś kto sie tak zachowuję.Napewno trafisz w końcu na swoje szczęśćie mimo ,że narazie wydaje Ci się ,że tylko on nim jest.Kiedyś inaczej pomyślisz,ale musisz sie starać do tego dażyć .Wmawiaj sobie ,że jest dobrze,że dasz radę.Mów sobie ,że zasługujesz na kogoś lepszego niż eks...Ja wiem,że tak jest.I wiem,że będzie dobrze...
Tylko nie pogrążaj się...proszę.Odpędzaj od siebie złe mysli...

Cytat:
Napisane przez Paperlove899 Pokaż wiadomość
dobija mnie to,ze to bedzie juz moja 3 częśc heh

Mnie dobija ten sam fakt....też 3.Ehhh...
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:25.