Psychiatra - cz. 2 - Strona 171 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-17, 18:37   #5101
sugarcane
Zadomowienie
 
Avatar sugarcane
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Sugar: Przepraszam, piszę tutaj z wieloma osobami i żeby nie palnąć gafy: jaką masz diagnozę postawioną? I czy w ogóle masz, bo były jakieś jaja z wizytą u psychiatry czy mi się wydaje?
Bardzo często kiedy się tu pojawiasz piszesz o różnych natrętnych myślach, kołowrotku. Jak słusznie mówi Ci Twoja psycholog - za tymi myślami stoi lęk.
To typowo "nerwicowe" - te myśli to OBJAW. Objaw, który sprawia, że sytuacja się napędza, bo lęk "rzuca się"na różne sfery w Twoim życiu, te, które w danym momencie są "najbliżej" z jakichś przyczyn. Teraz padło na Tż.
Ale natręctwa mają to do siebie, że lęk, który się odczuwa jest irracjonalny, ale paraliżujący. I w końcu spirala się nakręca. Boisz się, że będziesz się bać. Boisz się myśli, że znów się zaczną. A kiedy już są, boisz się jeszcze bardziej.
Ale to nie twoja wina!
Czy Twoja wina jest wtedy gdy np. boli Cię ząb? Nie! Możesz być wtedy nieco "uciążliwa" dla osób, których ząb nigdy nie bolał i nie wiedzą co to za uczucie. Ale nigdy nie będzie to Twoją winą.
To co mnie niepokoi, to to, że twój poziom lęku wzrasta i stan się pogarsza.
Ja się niestety zgadzam z twoją psycholog, że jesteś na skraju załamania i trzymasz się resztkami sił.
Dlaczego Cię to bulwersuje? To tylko głośne wypowiedzenie Twojego "jest coraz gorzej, przestaję nad tym panować. To informacja. Że czas się tym zająć, zaopiekować Tobą. Twoje ciało się buntuje, razem z głową.
"poddać się temu" nie w sensie poddać się w ogóle. Jedynie ZAAKCEPTOWAĆ FAKT. Bo często dopiero świadomość, że jesteśmy chorzy pozwala nam zacząć się leczyć.
Tym bardziej, że tkwisz również w poczuciu winy z powodu tego co się dzieje.

Czy ty bierzesz jakieś leki??

Dziękuję ci bardzo
Jaja były, bo na terapię chodzę plus minus 3 lata, nie byłam jeszcze leczona, bom za młoda, bo to, bo tamto. Moja psycho mówi, że to depresja z silnymi stanami lękowymi, ale nie chce tego leczyć farmakologią.
Jak to wszystko zaczęło rzutować na mnie i TŻ pomyślałam, o nie, tak nie będzie i poszłam zapisać się do psychiatry. Wcześniej moja lekarka rodzinna mówiła, że psychiatra poniżej 18 roku życia nie przyjmuje bez rodziców, matka uznaje to za moje wymysły, więc się poddałam. Zwłaszcza, że psycho uznała, że sama terapia da radę.
Dzisiaj się zbuntowałam, dopiero , poszłam się zarejestrować i 2 mam wizytę. Liczę na to, bardzo.
Nie potrafię już tego kontrolować, totalnie. Mam okropne bóle głowy połączone z nudnościami, śpię całymi dniami, nie wychodzę do ludzi. Trzymam się minimalnymi resztkami sił, ludzie mnie wręcz obrzydzają. Mam tego dosyć
sugarcane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 19:08   #5102
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Dużo zależy faktycznie od podejścia psychologa, bo często to do niego trafia się najpierw, a dopiero gdy psycholog dostrzeże jakiś objaw to kieruje do psychiatry (mam na myśli młodzież). Więc tak jakby w Twoim wypadku dużo zalezy od podejścia psychologa, jeśli jest zwolennikiem terapii lekowej kiedy zachodzi "konieczność" to może się starać jak najdłużej prowadzić Ciebie bez leków, żeby się niepotrzebnie nie truć.
Niby to się chwali, bo po co bez potrzeby faszerować kogoś chemią, kiedy to terapia ma najwyższą (bo trwalszą) skuteczność.
No, ALE jak się objawy nasilają i sam psycholog to widzi..dalej nic nie proponuje??
Inna rzecz, że dobrze jest kiedy prowadzi Cię więcej niż jedna osoba, tym bardziej, że psychiatra ma większe prawo głosu, jeśli chodzi o diagnozowanie. Aczkolwiek psycholog to też może..
Mówisz o objawach fizycznych?
Kurka...3 lata...chociaż może ona upatruje twoje załamywanie się jako "efekt" tego, że się coś dzieje w terapii, i nie chce ci tłumić tego lekami, no ale to uciążliwe...nie bardzo to rozumiem.
Ja się leczę od 16 r.ż i od razu dostałam leki, nigdy nie miałam problemów, dostawałam je na starcie po postawieniu diagnozy.
Idź na tą wizytę, nie ma na co czekać.
Potrzeba tu świeżego spojrzenia : konsultacji psycho z psychiatrą może...
3 lata to długo, a ty się męczysz.

Nie chcę nikogo pouczać, psycholog ma trafne wnioski i pewnie dużą wiedzę, ale nie rozumiem działania, które może, w jakikolwiek sposób uniemożliwiać pacjentowi poprawę, poczucie ulgi, kiedy się tak źle czuje.
Czasem to niezbędne przecież, żeby w ogóle kontynuować terapię..

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Maczupikczu: właśnie, co to za "rozmowy w toku"?
Czasem oglądam, jak jest jakiś "psychologiczny temat" lubię Dorotę Krzywicką jako eksperta tam;]
Chętnie się wtedy z Tobą spotkam, miło, że zaproponowałaś))
Lubię ludzi, lubię z nimi być, chociaż jestem taką.."nieśmiałą gadułą" (jak się rozkręcę to strasznie czasami nawijam )

Kurczę, myślę sobie ile jeszcze pracy w związku z moją nauką i studiami, ile tego wszystkiego zanim poczuję się pewniej, będę mogła iść do jakiejś pracy w zawodzie (jak go już zdobędę...), teraz zacznie się robić bardziej serio (mój staż na oddziale) to jest moje marzenie, chcę to robić, a czasem się boję jakie to by było straszne jakby się okazało, że średnio się nadaję. Boję się, że ci wszyscy "wielcy uczeni" z oddziału obnażą moją zerową wiedzę czy coś i spadnie mi pewność siebie
-- syndrom paniki przed praktykami, bo mam niecałe 2 tygodnie jeszcze
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 19:14   #5103
Anatomia
Rozeznanie
 
Avatar Anatomia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Madlen, ja tez bym bardzo chętnie się z tobą spotkała, sprawiasz wrażenie niesamowicie sympatycznej osoby Ale niestety jestem z Warszawy, więc daleko

Ja mam mieć praktyki w przyszłym roku i już jestem przerażona... A na myśl o podjęciu stałej pracy i posiadaniu ODPOWIEDZIALNOŚCI robi mi się słabo... Nie wiem jak ja to życie przeżyję z takim podejściem...
__________________
House: "They didn't break me. I am broken."

Anatomia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 19:22   #5104
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Rany, dziękuję, że tak mnie odbieracie.
Kiedyś tu na forum średnio było parę razy, więc przestałam trochę się udzielać, jak mnie ludzie odbierali jako kogoś "kto pozjadał rozumki".

Anatomia: powiem ci szczerze, że w miarę nauki doświadczam czegoś takiego..że...rośnie mi lęk trochę.
Z jednej strony mam więcej metod, narzędzi. Kiedyś działałam jako wolontariusz w takim portalu dla nastolatków, na gadu się pisało z młodzieżą..i zdarzało się, że ktoś pisał o próbie samobójczej, działałam natychmiast, mimo zerowej wiedzy a jedynie intuicji...czasem w środku nocy.. Nie miałam tyle dystansu.
Teraz niby mam dystans, bo nie zajmuje się wszystkimi wkoło, umiem się odciąć od cudzych bolączek...ale jak już w coś wejdę, to jestem mniej pewna, bardziej analizuję, myślę czy coś właściwe jest, czuję ogromną odpowiedzialność...parali żującą czasem. Bo mam większą świadomość zagrożeń. Nawet z terapeutami o tym rozmawiałam....bo trochę się bałam o siebie, że chyba tak być nie powinno. Ale podobno normalne. Grunt to chcieć, starać się i robić co się da by zdobywać doświadczenie i nowe kompetencje.
Rzuciłam się na głęboką wodę, bo mogłam siedzieć w jakiejś poradni i może kawę parzyć, a tutaj wchodzę w zycie oddziału i boję się jak mnie przyjmą.
Ze względu na niepełnosprawność (pamiętajcie, że niektórzy zbuntowani szukają słabości w ludziach) czy przez to, że mam blizny od nadgarstków prawie, aż do łokci niemal i chociaż zbladły bardzo..to to będzie środek lipca. Będzie widać w kontraście z opaloną skórą.
Ah i widzicie : mam problem : przejmuję się jak odbierają mnie inni
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 19:48   #5105
Anatomia
Rozeznanie
 
Avatar Anatomia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Ja mam wrażenie że żadne studia nie sprawią że poczuję się kompetentna i zawsze będę miała wrażenie że powinnam wiedzieć więcej... Tylko ciekawe w tym jest, ze sama pcham się do zawodów które wymagają przejmowania odpowiedzialności i decydowania o ludzkim zdrowiu i zyciu. (chcę zostać neuropsychologiem, a może nawet neurologiem jak dobrze pojdzie )Jakieś dwie sprzeczne natury we mnie walczą

A co do strachu przed tym jak inni cię oceniają- wiele osób tak ma. Ale najważniejsze że Ty nauczyłaś się to przezwyciężać i nie powstrzymuje cię to przed działaniem.

ps. Dziewczyny, wątek przekroczył 5000 postów, założyć kolejny?
ps2. Madlen, ja pamiętam cię jeszcze z pierwszej części wątku. Tylko wtedy występowałam pod innym nickiem
__________________
House: "They didn't break me. I am broken."


Edytowane przez Anatomia
Czas edycji: 2010-06-17 o 19:49
Anatomia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 19:51   #5106
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Psychiatra - cz. 2

No bo to takie zawody gdzie tak na prawdę nigdy nie powinno przestać się uczyć...(nie)stety, nie można spocząć na laurach.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 19:56   #5107
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
Dot.: Psychiatra - cz. 2

wow neurolog albo neuropsycholog, fajne zawody, zazdroszczę ech ja mam poczucie ze zmarnowałam 5 lat życia na studiach których nie chciałam...
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-17, 19:58   #5108
Anatomia
Rozeznanie
 
Avatar Anatomia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
No bo to takie zawody gdzie tak na prawdę nigdy nie powinno przestać się uczyć...(nie)stety, nie można spocząć na laurach.
Ale zarazem ważne jest jednak jakieś poczucie pewności siebie. Bo inaczej nigdy dobrym lekarzem/psychologiem się nie zostanie...

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Cytat:
Napisane przez KawaMarcepanowa Pokaż wiadomość
wow neurolog albo neuropsycholog, fajne zawody, zazdroszczę ech ja mam poczucie ze zmarnowałam 5 lat życia na studiach których nie chciałam...
Nie jesteś z tym sama Studiowałam 5 lat kierunek który kompletnie mnie nie interesował, dopiero na 4 roku wzięłam psychologię jako drugi. A medycyna to dopiero takie marzenie które moooooże się kiedyś spełni.
Więc jeśli masz jakiś ciekawy pomysł na swoje życie, to może spróbuj coś zmienić, nigdy nie jest za późno!
__________________
House: "They didn't break me. I am broken."

Anatomia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:02   #5109
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Pewnie, dlatego uczę się pewności siebie, bo kontakt z człowiekiem zawsze jest ważny i pomocny dla wielu osób, nie trzeba być od razu mistrzem, żeby coś robić, bo czasem wystarcza obecność. A umiejętności staram się nabywać i czasem nawet w nie wierzę)
Mam dużo czasu na naukę, na razie najbardziej mi zalezy na kontakcie z ludźmi, ciągłym. Więc przezwyciężę wewnętrzny lęk i pójdę tam, żeby dać z siebie ile mogę.

Ja jestem takim elementem, że od początku wiedziałam na jakie studia chcę iść..tylko w podstawówce chciałam leczyć zwierzątka. Potem przyszła mi do głowy psychologia, (przekształciło się w terapeutyzowanie) i nie chcę, żeby mi kiedykolwiek przeszło.

Zawód można zawsze zmienić
Taki Andrzej jest przecież fizykiem, ale nigdy do niczego nie użył dyplomu
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:03   #5110
Anatomia
Rozeznanie
 
Avatar Anatomia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Nie było głosów sprzeciwu, więc założyłam kolejną część wątku. Lexie zamknie ten jak wróci z imprezy ;P

kolejna część:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post20063653
__________________
House: "They didn't break me. I am broken."

Anatomia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:04   #5111
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
Dot.: Psychiatra - cz. 2

no ja marzyłam o psychologii ale nie zdawałam biologii więc to mnie zablokowało że tak powiem.. jeszcze na początku studiów miałam motywację do zmian, potem mi się skończyła...
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-17, 20:07   #5112
Tereskaa
Zakorzenienie
 
Avatar Tereskaa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Post przeniosłam do nowej części wątku
__________________


Jem mniej, bramy raju są wąskie







Edytowane przez Tereskaa
Czas edycji: 2010-06-17 o 20:09
Tereskaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:51.