2007-12-19, 20:42 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Mnie najbardziej motywuje to, że boję się, że gdybym zaszła w ciążę (póki co nie planuję) to te stany zapalne czy grzybice, które mi się przytrafiają najczęściej po prezerwatywach, mogłby w jakiś sposób zaszkodzić dziecku.
Wiem, że trochę dziwne to moje myślenie, bo zabezpieczamy się i dziecka nie mamy w planach póki co, ale jednak takie myśli mnie nachodzą... Pozatym wiadomo, że takie rzeczy nieleczone też mogą spowodaować jakieś inne powikłania. Tylko jakoś trudno się zebrać... a jeszcze trudniej trafić na dobrego lekarza. |
2007-12-19, 21:20 | #32 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Cytat:
Tak było ze mną ostatnim razem |
|
2007-12-19, 21:23 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
No prosze jaki watek
Ja tez staralam sie pisac na temat, ale tak nie do konca wyszlo Jutro klucie ... ciekawe czy z zyly beda pobierac. |
2007-12-19, 21:30 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
lexie nie krakaj, już wole się wybrać samowolnie
Rena ja mogę iść za Ciebie na badanie krwi niestraszne mi żadne igły, nie ważne czy zastrzyk muszę zrobić sobie czy komuś, czy też ktoś mnie robi |
2007-12-19, 21:34 | #35 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
|
2007-12-19, 21:50 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Na czczo kaza byc.
Nawet kawy nie wolno wypic przed Nie mowiac, o czyms na odwage |
2007-12-19, 22:00 | #37 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: N .S.
Wiadomości: 591
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Ginekolog nie jest taki straszny! Trzeba po prostu trafić na odpowiednia osobę, ja byłam u 4. Do mojej obecnej chodzę 3 rok i naprawdę nie mogłam trafić lepiej miła, delikatna, pomocna. Czasami to nawet zapominam o badaniu, bo tak potrafi mnie zagadać
ps. co do igieł- dawniej panicznie bałam się pobierania krwi nawet z palca przełamałam się dopiero jak poszłam honorowo oddawać krew, teraz chodzę już czwarty rok i żadnych igieł się nie boję |
2007-12-19, 22:58 | #38 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
|
2007-12-20, 09:40 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 256
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Ja wlasnie tez mam takiego ginekologa ze nawet lubie do niego chodzic, no i chodze regularnie co pół roku - glownie przez to ze wypisuje mi recepty na plastry, ale jak trzeba z jakiegos innego powodu to tez nigdy nie odwlekam wizyty, bo on jest naprawde super
|
2007-12-20, 10:48 | #40 |
Raczkowanie
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Witajcie dziewczyny Tak sobie czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że też potrzebuję małej motywacji, bo tchórz ze mnie :P Boję się tej wizyty u ginekologa jak diabeł święconej wody i już drugi rok odkładam z dnia na dzień tę chwilę, gdy stanę w drzwiach gabinetu ginekologicznego...
Paradokslanie - boję się, że podczas badania wyjdzie na jaw masa jakichś potwornych choróbsk :/ Już sam ten strach powinien mnie motywować do działania, a tu klops... bo taki ze mnie tchórzyk, że wolę nie wiedzieć co mi dolega niż to jakoś leczyć. Pomocy
__________________
"Świat, w którym ludzie powszechnie są ze sobą na "ty" nie jest światem powszechnej przyjaźni, lecz światem powszechnego lekceważenia" Milan Kundera "Żart" |
2007-12-20, 12:58 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Bylam. Zemdlalam Dobrze, ze dzisiaj mam wolne to moge sie polozyc. Ale i tak wieczorem wychodze
Cytat:
Marsz do przychodni! |
|
2007-12-20, 15:43 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Quska widzę, że też jesteś z Katowic.
Mogłabyś napisać do jakiego lekarza chodzisz? I czy długo czeka się na wizytę u niego? Byłabym wdzięczna, bo szukam właśnie jakiegoś dobrego lekarza. |
2007-12-20, 16:06 | #43 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Cytat:
Pobierali na leżąco? Mnie od razu położyli, bo zrobiło mi się słabo kiedy tylko usiadłam tam na tym fotelu do pobierania i zobaczyłam poręcze pod ramiona Brrr Ale masz to już za sobą |
|
2007-12-20, 18:18 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: Zabezpieczenie: tylko prezerwatywy?
Cytat:
takie głupoty często mówią lekarze, którzy mają procent od wystawionych przez siebie recept (ale nie kategoryzujmy) też się dziwię, że dał Ci tabletki bez badań. przez tak "dobrane" tabletki moja koleżanka mdlała, nie wiedzieli co jej jest, robili eeg i szukali czegoś w mózgu, ażwkońcu dostała takich krwotoków, że wylądowała w szpitalu. tam nie mogli jej zdiagnozować - najpierw, że woreczek żółciowy (dziewczyna 20 lat, to sięchyba rzadko zdarza), potem, że ciąża pozamaciczna, potem, że jednak wyrostek, już ją nawet przygotowywali do operacji... aż w końcu zrobili jej hormony i okazało się że to tabletki, z resztą - odstawiła i wszystko przeszło. nie wolno lekarzom przepisywać hormonów bez kompleksowych badań, ale jednak to robią, tylko dlaczego? a wracając do tematu - jestem jedną z tych, którą ciężko zagonić do gina. w sumie to w życiu byłam (wstyd się przyznać) dwa razy, pierwszy raz byłstraszny (pani była tak niedelikatna, że przez tydzień nie mogłam się ruszać, poza tym opryskliwa) a drugi to tragedia, aż strach opowiadać (uznana pani profesor nie przyjęła mnie na wizytę (za którą zapłaciłam w ramach pakietu kompleksowych badań:/ ), wykrzykując do pielęgniarki, która miała mnie wprowadzić i poinformować o trudnościach z cytologią - na cały korytarz, że dziewic to ona badać nie będzie i żebym przyszła, jak "mi to już minie". powiedziałam że więcej w życiu nie pójdę. ale teraz się zbieram (dziecko w niedalekich planach, to trzeba), znajomy (mój bociani ojciec, czyli ginekolog, który pomagał mi przyjść na świat ) obiecał mi kontakt do dobrego gina. także wszystko przede mną, oby było lepiej, niż wcześniej |
|
2007-12-20, 19:08 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Oj ja też bardzo nie miło wspominam moje pierwsze badanie.
Wprawdzie chodziłam wcześniej do lekarza, ale nigdy mnie nie badał (pomimo tego, że przepisywał tabletki!). Aż w końcu okazało się, że mam cyste na jajniku, która pękła i wtedy wzięli mnie do szpitala i tam miałam pierwsze badanie. Kobieta była tak niedelikatna, że aż krzyczałam z bólu, pozatym również była opryskliwa i zadawała pytania w conajmniej nie kulturalny sposób... |
2007-12-21, 09:22 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Kobiety, jak was czytam to mi sie włos na głowie jeży z przerażenia! Jak można być dorosłą kobietą, uprawiać seks i się nie badać regularnie u ginekologa? Czy wy szanujecie zdrowie swoje i waszych partnerów?
Zachowujecie się jakbyście pochodziły z głębokiego średniowiecza! Czy wy wogóle wiecie jakie są konsekwencje zdrowotne współżycia?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2007-12-21, 09:42 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Elfir normalnie dzięki Ci wielkie za oświecenie
Gdybyś jeszcze tylko wymieniła te konsekwencje zdrowotne współżycia to już w ogóle A tak poważnie dzięki za troskę, ale każda z nas jest chyba świadoma konsekwencji chodzenia bądź nie chodzenia do ginekologa. |
2007-12-21, 10:11 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Choroby weneryczne to nie tylko kiła i syfilis.
Zwykła grzybica pochwy musi być leczona u obojga partnerów, jeżeli uprawiają seks bez prezerwatywy. Zwłaszcza jak mężczyzna jest nieobrzezany, to strzępki grzbni trudno usunąć i może zarażać partnerkę już po wyleczeniu jej przypadłości. Czy któraś się szczepiła przeciwko wirusowi HPV przed rozpoczęciem współżycia (a nawet potem ma to sens, jeżeli pierwszy partner nas nie zaraził)? Albo takie chlamydie, które nie leczone powodują bezpłodnośc lub choroby u noworodków. oolina - ja po lekturze tego typu forum internetowych mam pesymistyczne wrażenie, ze jednak nie wszystkie o tym wiedzą.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2007-12-21, 11:03 | #49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 256
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Cytat:
Nazywa sie Bogdan Zalewski (nr tel.601445923) No i przyjmuje we wtorki i piatki od 15 do 20 w jawiszowicach, nie trzeba sie rejstrowac, poprostu przyjezdzasz, czekasz w kolejce i tyle, nawet jak bedzie juz po 20 to Cie przyjmie, a jak masz jakis problem to jak tylko tam jest (bo to jest jego domowy gabinet) to zawsze Cie przyjmie. On przyjmuje jeszcze w Grzawie (tam robie operacje ginekologiczne) i w Kętach z tego co wiem. |
|
2007-12-21, 16:44 | #50 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Cytat:
ja natomiast nigdy w życiu nie uprawiałam seksu bez prezerwatywy, nie mówiąc już o przypadkowych partnerach (bo takich nie posiadałam). I wydaje mi się, że jednak większość wie o skutkach, a jak do tego podchodzą to już ich sprawa. Sama zdaję sobie sprawę z tego, że nieleczenie np. grzybicy czy innych chorób może później doprowadzić do gorszych skutków, po prostu czasami trudno o samodyscyplinę. Cytat:
ja nie mam czasu wybrać się do lekarza w okolicy, a co dopiero gdzieś dojechać, no ale kto wie może się wybiorę |
||
2007-12-21, 20:54 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 140
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
a ja niedawno mialam swój pierwszy raz xD u ginekologa:d yy tzn wizyte;P
i powiem wam za na początku bardz osie bałam...czekałam w kolejce 3 godziny..przez ten czas rozmawialam z paniami ktore tez czekały powiedziały mi tyle pozytywnych rzeczy o ginekologu ze wchodzac do jego gabinetu mialam usmiech na twarzy normlanie gosc extra czy mnie badał,czy pisał kartoteke,czy robil co kolwiek innego to smiałam sie jak głupia a on równiec za miesiac mam isc po raz drugi juz sie nie boje;D nic w tym strasznego nie ma...jak ma sie tak wspaniałego specjaliste |
2007-12-21, 22:21 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
|
2007-12-21, 22:24 | #53 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Rena, facet nawalił?
|
2007-12-22, 11:05 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
|
2007-12-22, 12:29 | #55 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
Wiesz, tabletki zawsze mogą się przydać za jakiś czas, niekoniecznie z tym panem . Będzie dobrze
|
2007-12-22, 21:00 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
No zobaczymy, ale i tak zdecydowalam sie zaczac zazywac. A z facetami bywa roznie. Moze jeszcze przemyslec i bedzie chcial wszystko odkrecac? Na razie przestraszyl sie mojego zaangazowania.
|
2007-12-23, 19:12 | #57 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zabezpieczenie: tylko prezerwatywy?
Ja tam się nie krępuje iść do ginekologa. To jest potrzebne, szczególnie gdy się współżyje.
Nie jest to moja ulubiona zajęcie, ale nie wyobrażam sobie nie być tam co 6 mies. na badaniach.
__________________
wymiana: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=757166 [/COLOR][/SIZE] [/COLOR][/COLOR][/COLOR][/COLOR][/B] [/I][/COLOR] |
2007-12-27, 15:10 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 34
|
Dot.: Zabezpieczenie: tylko prezerwatywy?
niedawno odbylam swoja pierwsza wizyte i bardzo milo ja wspominam! lekarz byl bardzo przyjemny i delikatny :P ! zbadal mnie na fotelu, zrobil USG i zabdal i pokazal jak sama mam badac swoje piersi. pomogl mi pozbyc sie roznych problemow. teaz czekam na wynik cytologii.
|
2007-12-27, 16:31 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
A mi w torebce lezy recepta i musze sie zmotywowac do apteki, bo jednak zdecydowalam sie przejsc na tabletki niezaleznie od tego co sie bedzie dzialo.
|
2007-12-27, 18:09 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 717
|
Dot.: Idziemy do ginekologa - grupa wsparciowo-motywująca ;)
ja sie okropnie boje wizyty u ginekologa
2 razy byalm sie zapisac i nie poszlam boje sie strasznie niestety mysle ze jest to konieczne bo nieregularne miesiaczki i strasnzy bol przy tym zmotywujcie mnie troszke proszee |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:32.