2009-04-18, 16:03 | #31 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Dzisiaj ja się zaleję w trupa
Za Marrellic i siebie... Lecę, papapa
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! ! regeneruję włosy - start 11.11.11 Ewka i nie tylko 22.10.12 - 25 kg |
2009-04-18, 16:09 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 54
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
|
2009-04-18, 16:26 | #33 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
kuuzwa, mogli sobie rozmawiac, tak jak my kobity miedzy soba, ale w zyciu NIGDY nie powinnas dostac takiej wiadomosci od jego kumpla na gg bo to wasza sprawa, a nie kogos tam ---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ---------- Na zdrowie ---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ---------- Cytat:
na razie mam nadzieje o ktorej nie mysle, bo nie moge za krotki uplyw czasu, sama rozmyslam nad sobą, zajme sie gzaminami i takie tam, a potem chce pomyslec
__________________
23.12.2014
23.04.2016 |
||
2009-04-18, 17:39 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 472
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
eh przyjechalam do tego mieszkania....i odrazu mi sie przypomnial sylwester jak bylismy tu razem i wszystkie inne chwile;/ calkiem sie rozsypalam przed ta imprezaaa((( tak tesknie zwlaszcza jak jestem daleko...
|
2009-04-18, 17:48 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
marellic ten Twój jest niepoważny. Zachowuje się okropnie, nie tylko w stosunku do Ciebie, ale innych ludzi (bijatyka bo mu się styl nieznajomego chłopaka nie podobał). Zero szacunku. Kopnęłabym tego dupka między oczy.
A ja dalej trzymam się dzielnie. Eks w ogóle się nie odzywa, a mnie dobrze z tym. Myśl o nim nie sprawia mi bólu, w ogóle rzadziej myślę. Tylko czasami przychodzą wspomnienia. Byłam dzisiaj na zakupach, oglądałam się za mężczyznami... Jest dobrze.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię |
2009-04-18, 18:00 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
U mnie tez małymi kroczkami polepsza się, on nie odzywa się ja tak samo i jest ok! Ja byłam wczoraj na udanych zakupach, a przyjaciólka już namawia mnie żebym sobie faceta poderwała hehe
|
2009-04-18, 18:04 | #37 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 543
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
sub
__________________
"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil." podczytuje: http://slawek34.blog.onet.pl/ i http://dwojako.blog.onet.pl/ od 15.02.09:bez chipsow,alkoholu(poza piwem),cwicze na stepie,dbam o cere, //bez kawy od 12.03.09 |
2009-04-18, 18:06 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
Mogę wystraszyć spojrzeniem, mimiką twarzy albo poważnym tonem głosu. Sam eks przyznał, że wystraszył się mnie na pierwszym spotkaniu, bał się odezwać, ale całe szczęście potem rozmowa rozkręciła się.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię |
|
2009-04-18, 18:11 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
Więcej uśmiechu na buzi |
|
2009-04-18, 18:28 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Dokładnie, ale nigdy nie potrafię wziąć sobie tej rady do serca
Jestem roześmiana w towarzystwie, kiedy dobrze się bawię ale nie potrafię uśmiechać się do obcych.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię |
2009-04-18, 19:29 | #41 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
A uśmiech potrafio zdziałać cuda A poza tym od wieeeeelu osób usłyszałam że mam piękny uśmiech, więc trzeba działać! Wiecie co....ja tego rozstania nie umiem jeszcze przyjąć do wiadomości. Minęło 12 dni a ciągle mam nadzieję że jednak on się opamięta i się odezwie...a jak nie to chyba ja "przejmę pałeczkę" ale b. ostrożnie będę działała, żeby sobie nie pomyślał....;/ - jakieś niby przypadkowe spotkanie itp rzeczy..... |
|
2009-04-18, 20:12 | #42 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
a co do tej drugiej czesci, to ja tez... przyjelam, ale nie przyjelam do wiadomosci, daje sobie i jemu czas w maju (środek) mam egzaminy i chce uporac sie z nimi nie krzatac sobie teraz tym glowy, nie rozpraszac sie tym, co na bank zle by wplynelo i nie mialabym ochoty na zadna nauke malo czasu minelo na razie bo hmm 3dni czyli nic nawet nie zadalam mu pytania, jakie chcialam, nie bylo go na gadu nie wyslalam smsa, nie dzownilam nic, poczekam, cierpliwosc, cierpliwosc w koncu nie chce powielic tego samego bledu co zawsze, musi miec to sens a jak juz to wlasnie po tych egzaminach przejme paleczke- jak to ladnie nazwalas (ciagle zastanawialam sie jak to nazwac ) dobry wstepny plan? hehs
__________________
23.12.2014
23.04.2016 Edytowane przez Alice in Wonderland Czas edycji: 2009-04-18 o 20:17 |
|
2009-04-18, 20:17 | #43 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Też właśnie piję winko...sama!!Zdrowie dziewczynki pije za Wszystkie ,w ktorych jest oddrobina nadzieji!!Żeby sie poukładało....
|
2009-04-18, 20:19 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
DZIEWCZYNY NIE DAJE RADY:Nigdy nie myślałam,że będę musiała tu napisać
ostatnio z TŻ jak było źle to powiedział,że jak bedziemy sie dalej klocic to koniec,bo traci nadzieje....ok rozumiem,ale było super, bylo cudnie,zadnej klotni od kad o tym gadalismy...juz nie bylo rutyny suiper dni...a ten mi powiedzial ze chce sie rozxtsac: ze nie chce ze mna byc bo coraz mniej mnie kocha,ze czasem robil specjalnie abym sie zniechecila do niego,bo chcial aby mniej bolalo...i super ,tylko ze ja nie potrafilam..on zerwal dziś a ja prosilam ,że ja tak nie umiem itp...dlugo gadalismy..i powiedzial ze mozemy byc ,ale nic nie obiecuje...bo on musi miec troche luzu itp...ja cholernie zdaje sobie z tego sprawe,ze wiele mu bronilam,ze prawie nie mial kontakrtu z kolegami bo ciagle ja ja ja i sie mu wkoncu przejadło..juz nie jest jak kiedys... i teraz mamy sie mniej spotykac itp...i w ogole...ale on mowi,że nawet jak bedzie dobrze to on nic nie obiecuje...bo nie ma ani grama nadziei..a ostatnio mial jeszcze marne nadzieje...mimo,że bylo super,to jednak doszedl do takiego wnioski...jezu ja juz sama nie wiem...pomyslicie,że jestem glupia naiwna,ale ja nie wyobrazam sobie zycia bez niego..i nie mowie tak,bo ooo zaraz mi przejdzie.Ja już kiedyś próbowałam zapomnieć jak było źle,sama cos zrobić,ale nie potrafie.. On tez mówi,że chyba błędem było to,że kiedyś się ze mną związał...ponieważ on chyba jest samotnikiem..Że lubi siedzieć sam czasem itp..Że kiedyś wierzył,że jestem Jedyną itp,ale przez to wszystko stracił to..A najgorsze jest to,że to ja jestem temu winna i moje ograniczenia,kłótnie o byle co...ja to zrąbałam Ja już nie mam sił Nie wiem co robić... Rycze od paru godzin... No niby jesteśmy prawda? Ale ja się tak cholernie boje..Tak strasznie męcze Nie musicie tego czytać.. Ja po prostu musiałam się wygadać,bo już sił nie miałam Przepraszam Was I dziś jak powiedział potem,że mnie kocha,to ja,żeby tak nie mówił,a on ,że tak jest..i pocałował mnie normalnie,przytulał... 1 maja miało nam minąć 2 latka... Tak strasznie wierzyłam w nas...Zawsze byliśmy IDEALNĄ parą..Ale odkąd się kłóciliśmy o byle co ,to się zmieniło od jakiegoś pół roku.. I mimo,że to się znów zmieniło,nic się nie polepsza... Wiem,że napisałam to chaotycznie,ale pisze to w emocjach..Musiałam tu to napisać Bo nie mam się komu wygadać,wszyscy zajęci.. Ja nie wiem co mam robić:.. Nie mam sił..Cała drżę,płacze... I wiem,że On nie jest jakimś draniem czy coś...Każdy to mówi,że taki mężczyzna jak on zdarza się bardzo żadko,któremu można tak ufać,który jest taki wyjątkowy..Każdy to mówi,moi znajomi,rodzice,rodzina.. Każdy jest w pełni podziwu gdzie ja kogoś takiego znalazłam..A ja to zepsułam
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png "Miłość rodzi się z przyjemności patrzenia na siebie, jest karmiona koniecznością widywania się, a kończy się niemożliwością rozstania!" <333 http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk Narysuj mi coś |
2009-04-18, 20:31 | #45 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
o rany, to już moja 3 część.
|
2009-04-18, 20:59 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
kumpel pisał mi to w piątek kiedyś tam, a eks zerwał zaraz w niedziele także.. Ale ogólnie podobno to jest normalne że faceci gadają ze sobą o takich rzeczach..tak mi powiedział.
Nie mógł się w końcu spotkac ale powiedział że jak będzie miał czas to da znać. A teraz ma opis : Rozkminka na dzielni Dzięki mu w ciul Myszka.. nie ciągnij tego.. wiem że Ci cięzko ale musisz już to olać.. nie możesz na siły..
__________________
"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia". |
2009-04-18, 21:04 | #47 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
Wiem co czujesz Jak to czytalam to tak jakbys mowila o moim eksie.SLyszlam identyczne słowa... Kazdy mowil idealna para,ja tak samo myslalam.. Ehhh nie ma słów pocieszenia.Jedyne co mi pomoglo<nadal pomaga>bo jestem 2 tygodnie po rozstaniu,to mocna tabletka na sen....i płacz...Placz tak długo ,krzycz ,rób wszystko zeby wyrzucic z siebie emocje! |
|
2009-04-18, 21:15 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
nie możesz tego przeciągać.. bo on się ewidentnie męczy. A Ty też będziesz sie z tym męczyć..
__________________
"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia". |
2009-04-18, 21:16 | #49 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
CZY KAŻDY UWAŻA,ŻE JEŚLI JUŻ COŚ WYGASŁO TO NIE DA SIĘ TEGO NAPRAWIĆ? Cytat:
Bo jednak jesteśmy ze sobą,aby zobaczyć co będzie dalej jak będzie super,bez kłótni ,ja dam mu luz itp..Może to wróci..Bo ja to zepsułam więc chce walczyć to końca.. Chce pokazać mu,że Go kocham.. Chyba nie z litości pocałował mnie na pożegnanie,przytulił,i odpisuje do mnie..Nie bez powodu,cięzko ale zgodził się spróbować.. On ma mętlik,bo On dlugo nie miał dziewczyny i czasem woli samotność...No a przezemnie ciągle byłam ja ja i ja..Aż do znudzenia..Rezygnował dla mnie z wielu rzeczy... Boże już nie mam sił płakać...
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png "Miłość rodzi się z przyjemności patrzenia na siebie, jest karmiona koniecznością widywania się, a kończy się niemożliwością rozstania!" <333 http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk Narysuj mi coś |
||
2009-04-18, 21:20 | #50 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
a na razie nie interesuj sie co tam z nim, widzisz jak sie zachowuje, musi miec czas jak i ty Myszka spokojnie wez oddech, najlepiej umyj buzke, wez chustek duzo do lozka i sprobuj zasnac, chcoiaz wiem ze nie bedzie to latwe, placz wyrzuc emocje, on nie moze sie Toba bawic, raz kochac dawac nadzieje, a potem nagle juz nie, nie jestes zabawka, tez czujesz <przytul> ---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ---------- Myszka, ja ze swoim 4 latka i ostatnio doszlo do kolejnego gniewu z tego samego powodu,o emocje, powiedzial ze zmeczylo go to, co prawda mnie tez, ale kocham bardzo daje sobie i jemu czas i Ty rowniez powinnas, bo ciagle bedzie taki metlik, bedzie dobrze na jakis czas, a potem znowu to samo a i z tego co piszesz, to powiem Ci ze nei mozesz byc jak bluszcz, kazdy musi miec swoj swiat, swoje zaintersowania, swoje zycie[COLOR="Silver"]
__________________
23.12.2014
23.04.2016 Edytowane przez Alice in Wonderland Czas edycji: 2009-04-18 o 21:21 |
|
2009-04-18, 21:21 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
On sam mówi,że mnie kocha,ale powoli to wygasało przez monotonie... I sam mówi,że jak nie będziemy się kłócić i będzie dobrze,to wtedy nie będzie źle... On po prostu nie mógł przez nasze ciągłe kłótnie o byle co..A wtedy byłam za pewna siebie,bo on był za dobry..
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png "Miłość rodzi się z przyjemności patrzenia na siebie, jest karmiona koniecznością widywania się, a kończy się niemożliwością rozstania!" <333 http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk Narysuj mi coś |
|
2009-04-18, 21:24 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Mycha możesz o niego walczyć.. ale skoro on chce być sam i już mówi takie rzeczy, to sama pomyśl. On chce zobaczyć co będzie dalej, okej, a Ty będziesz się zadręczać czy Cie kocha, co myśli i czy nie robi czegoś na boku.
U nas tez się wkradła monotonia. 3 lata widzieć się dziennie z człowiekiem.. hm. ---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ---------- Cytat:
to albo kocha albo wygasło. Sory ale motylki w brzuchu to okres przejściowy. Alice wiem wiem, tylko po co tak zrobił? specjalnie mi na złość? nie poznaje tego człowieka. Zastanawiam się czy nie zerwać kontaktu..
__________________
"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia". Edytowane przez marrellic Czas edycji: 2009-04-18 o 21:25 |
|
2009-04-18, 21:26 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
Ale teraz nie chce Go męczyć,chce mu dać czas ale i starać się całą sobą...Całym sercem...Bo wkoncu ja to zepsułam,a on mimo,że mówi,że traci nadzieje,jednak przykro mu było..i kiedyś tak mocno wierzył..Nie winiąc prawie w niczym... Skoro jak facet zwali...to ludzie mówią,ma sie starać ,pokazywać ,udowadniać..A jak dziewczyna,to ona już nie może walczyć? nie może pokazać ,że jej zależy i ,że żaluje? Tylko Go zostawić,nie starać się,aby myślał,że jej nie zależało?
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png "Miłość rodzi się z przyjemności patrzenia na siebie, jest karmiona koniecznością widywania się, a kończy się niemożliwością rozstania!" <333 http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk Narysuj mi coś |
|
2009-04-18, 21:32 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
jasne jak chcesz to walcz o tą miłośc, ale czeka Cie długa droga rozpalania w nim miłośći.
__________________
"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia". |
2009-04-18, 21:38 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
Wiem,że motylki to okres przejściowy... I on mówi,że mnie kocha,ale mniej niż kiedyś...Przez te kłótnie,bo tak się nazbierało od długiego okresu czasu... I mówi,że to jest powodem..Przez to przyszła monotonia..I on się pogubił... ---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ---------- Jestem na to gotowa...Zepsułam to ja chce to naprawić..Ciesze się,że niczego nie przekreślił..Bo czasem były gorsze dni,przez moje problemyz dzieciństwa i rodzinne....A on długo dawał rade,ale ileż można..
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png "Miłość rodzi się z przyjemności patrzenia na siebie, jest karmiona koniecznością widywania się, a kończy się niemożliwością rozstania!" <333 http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk Narysuj mi coś |
|
2009-04-18, 21:38 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
za rok Ci powie że jednak już w ogóle nie kocha i co wtedy?
nie kocha się za coś, tylko mimo wszystko.
__________________
"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia". |
2009-04-18, 21:48 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
I zawsze mnie kochał i walczył pomimo tego,że ja byłam okropna...Kłóciłam się o byle,co na każdym kroku miałam o coś pretensje nawety i codziennie..Ograniczałam. .. i co? przecież KAŻDY nawet najbardziej cierpliwy ma swoje granice wytrzymałości..KAŻDY..Ja na jego miejscu zrobiłabym dokładnie to samo..Było krytycznie,wiele razy obiecywałam zmiene i co? zawodziłam go..a on mimo to walczył... A teraz nie wytrzymał,ale jednak dał mi szanse na wykazanie się,więc nie zrobił tego z litości..Bo on akurat jest taki,że jak on czegoś nie będzie chciał w ogóle to tego nie zrobi..Jak nie wyjdzie to nie będzie ze mną z litości i oszukiwał,że jest super..
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png "Miłość rodzi się z przyjemności patrzenia na siebie, jest karmiona koniecznością widywania się, a kończy się niemożliwością rozstania!" <333 http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk Narysuj mi coś |
|
2009-04-18, 21:59 | #58 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ---------- Cytat:
a ten kumpel to tak samo- niezly, mogl cos poradzic, a zrobil takie cos, no debil normalnie debil tak nie robia dorosli ludzie heh ---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ---------- Myszka NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!! To nie byla Twoja wina NIE!!!!!!!!!!!!!!!!! zabraniam Ci szukac winy w sobie!!!!!!!!! spojrz na niego, zranil Cie, a Ty szukasz winy w sobie nie, nie, nie!!!! matko chyba kazda dziewczyna w takich chilach robi ten sam blad ja tez nie bylam wyjatkiem nawet przepraszalam, gdy nie musialam, tylko po to aby bylo juz dobrze a potem gdy mijal czas zastanawialam sie po co to zrobilam? nie przepraszalam teraz, dalam czas i prosze zrob to i Ty
__________________
23.12.2014
23.04.2016 Edytowane przez Alice in Wonderland Czas edycji: 2009-04-18 o 22:03 |
||
2009-04-18, 22:07 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
Sama moja mama mi powiedziała kiedyś,że na jego miejscu kopnęłaby mnie w d**... To ja ciągle się kłóciłam i wszysto co było złe było z mojej winy..Akurat ja się nie lubie obwiniać i nigdy nie szukam winy w sobie,ale teraz? teraz wiem,ze tak było...Wiem,ile razy jak się z nim kłóciłam tak ostro o byle co...ile razy sprawiałam mu przykrość,a on dawał szanse...Ile razy mówił,że on już powoli nie daje rady ,bo ciągle go krytykuje,porównuje itp..a ja nic z tego nie robiłam sobie...Bo on był zbyt dobry...Wiele dla mnie robił... I ciągłe robi..Znów wyszło na moje... I sam pisze z siebie i chce się widzieć..Mimo,że ja Go ciągle krzywdziłam.. On nigdy mnie nie oszukał,nie zdradził,nie zostawił dla kogoś...Jego błędy były znikome..Nawet jak Go bardzo krzywdziłam to zaraz wybaczał i cieszył się chwilami ze mną... Ale powidzcie mi ile można? A on co miał robić? być wiecznie i się męczyć jak w klatce? musiał coś derastycznego zrobić,aby coś się zmieniło,skoro prośby i rozmowy nic nie dały.. Każdy ma swoje granice...
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png "Miłość rodzi się z przyjemności patrzenia na siebie, jest karmiona koniecznością widywania się, a kończy się niemożliwością rozstania!" <333 http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk Narysuj mi coś |
|
2009-04-18, 22:10 | #60 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 88
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:07.