2006-09-25, 14:34 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 185
|
Dot.: Nie mogę schudnąć!!!
Zle zrozumialas. Moze powiem to w druga stone: Przyrost tkanki tluszczowej jest fizycznie niemozliwy kiedy dostarczasz organizmowi mniej kalorii niz on potrzebuje- wnioskuje to na podstawie twoich postow.
|
2006-09-27, 13:25 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 92
|
Dot.: Nie mogę schudnąć!!!
No dziewczyny chyba znalazłam winowajce, odebrałam wyniki TSH i wyszło 5.490, norma to okolice 4-5, więc to chyba jednak niedoczynność tarczycy, choć zobaczymy co powie lekarz, ale przynajmniej bede już pewna,że to tycie nie jest już moją winą.
|
2006-09-27, 14:02 | #33 |
Rzabbocop
|
Dot.: Nie mogę schudnąć!!!
Mam nadzieję, że szybko uporasz sie z problemem
|
2006-10-22, 12:22 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 92
|
Dot.: Nie mogę schudnąć!!!
Witam,
Powiem jedno: Juz mam dość tego całego zrzucania kg!!! Czytam wszelkie porady, stosowałam się do zaleceń dzieczyn, jadłam mało a często, zapisałam się na siłownie, zmieniłam nastawienie i czekałam na efekty. Efekt kg do przodu. Już nie mam siły, mam ochote rzucić do wsyztsko w cholere i przestać o siebie dbać, juz mi sie nic nei chcę. Po co mi ładna fryzura skoro wyglądam jak świnia, nie moge na siebei patrzeć w lustrze. Owszem może i winna tarczyca, ale co z tego skoro w moim mieście nie ma endokrynologa, a najbliższym jest o dziwo jeden! oczywiscie prywatny, a na to narazie mnei nei stać.Czekam może na coś zachoruje i kg same zleca, bo innego rozwiazania nie widze... |
2006-10-22, 12:32 | #35 |
Rzabbocop
|
Dot.: Nie mogę schudnąć!!!
A jak z centymetrami?
Jeśli przybył 1 kg a cm nie, to jest dobrze, to efekt ćwiczeń siłowych. Oznacza to, ze przybyło Ci mięśni które będą spalać tłuszczyk. |
2007-09-15, 09:37 | #36 |
Raczkowanie
|
nie mogę schudnąć!
mam 167 cm waze 60 kg
chcialam zrzucic 5 kg od 2 tygodni jem wszystko ale zdecydowanie mniej, ograniczylam slodycze i codziennie cwicze ok 30 min w efekcie prawie nie wchudlam :/ prowadze siedzacy tryb zycia (praca 8h przed komputerem) moje cialo jest raczej umiesnione niz oblozone tluszczem ale chcialabym bardzo zeszczuplec troszke Czy jest na to rada? Czy jest ktos, kto sie zna i powiedzialby mi jak jesc, ile itd?
__________________
...i don't want to say 'goodbye' for the summer...
...zaczynam nowy etap... START: 03.09.2007 cel -> 55 kg >> LET'S GO! 02.09 -> 60 kg |
2007-09-15, 09:48 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 166
|
Dot.: nie mogę schudnąć!
hej! jesteś pewna że to mięśnie?ćwiczyłaś kiedyś sporo zanim zaczęłaś siedzący tryb życia? bo od siedzenia przed komputerem to zbytnio się mięśnie nie rozwijają.... proponuję rozbić posiłki na 5-6 małych w ciągu dnia, zrezygnować z pieczywa, ziemniaków, makaronów, oczywiście słodyczy, słodzonych napojów, smażonego jedzenia.
jedz więcej białka - kurczak, ryby, twaróg i warzyw, pij dużo niegazowanej wody. no i ćwicz oczywiście jeśli chodzi o konkretne pomysły na temat diety to zapraszam na forum Dietetyka pozdrawiam i życzę sukcesów! |
2007-09-15, 09:56 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: nie mogę schudnąć!
Witaj ;-)
Jezeli naprawde masz umiesnione ciałko, to nie widze w tym nic złego ze nie chudniesz w rewelacyjnym tępie , jak zamiast tluszczu jak piszesz masz mięśnie- to co ORGANIZM MA SPALAĆ ! poztaym napewno ważysz mniej patrząc na to z innej strony gdyż mięśnie ważą wiecej niż tłuszczyk ;-) pozdrawiam |
2007-09-15, 10:34 | #39 |
Raczkowanie
|
Dot.: nie mogę schudnąć!
podobno wygladam na mniej niz waze
siedzacy tryb zycia od ponad roku prowadze musze dostosowac sie do tych zmian dziekuje za odzew i poszperam jeszcze na forum pozdrawiam
__________________
...i don't want to say 'goodbye' for the summer...
...zaczynam nowy etap... START: 03.09.2007 cel -> 55 kg >> LET'S GO! 02.09 -> 60 kg |
2007-10-28, 11:00 | #40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11
|
Karmie Piersią, ćwiczę I Nie Mogę Schudnąć:(
Cześć dziewczyny.
W ciąży przytyłam prawie 30 kg, udało mi się zrzucić jakieś 22 bez diety tylko karmiąc piersią przez pierwsze 3 miesiące.Póżniej nie chudłam już nic. Obecnie jestem 7 miesięcy po porodzie a moja waga stoi w miejscu- 8 kg do zrzucenia. Chodzę od 4 miesięcy na aerobik 3 razy w tygoniu a waga ani drgnie.Fakt ze nie stosuje zadnej diety.Dziewczyny co powinnam jeść żeby schudnąc a zeby jednoczesnie nie zaszkodzić mojemu dziecku które karmie piersią. Proszę o rady. |
2007-10-31, 06:59 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
|
Dot.: Karmie Piersią, ćwiczę I Nie Mogę Schudnąć:(
Cytat:
Ew. zapytaj w: http://www.wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=21 ale najlepszym wyjściem będzie wizyta u dietetyka. Otrzymasz tam profesjonalną radę i pomoc. |
|
2007-10-31, 19:54 | #43 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11
|
Dot.: Karmie Piersią, ćwiczę I Nie Mogę Schudnąć:(
Sęk w tym że w moim mieście nie ma dietetyka.
Może ktoś jednak pomoże, nadal czekam. |
2007-11-01, 17:43 | #44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 19
|
Dot.: Karmie Piersią, ćwiczę I Nie Mogę Schudnąć:(
Jeśli karmisz piersią, musisz odyżwiać się zdrowo, co nie znaczy dużo i syto.
Wypróbuj dietę, którą zaproponuję, jednak przed tym radzę się skonsultować z lekarzem, gdyż nie wiem, jak to wpłynie na pokarm. Przede wszystkim - sam sport bez diety nie odchudzi, ale to już chyba wiesz z doświadczenia. Polecę Ci sposób, dzięki któremu schudłam 20 kilogramów nie ćwicząc, nie uprawiając żadnych sportów. Sekret polega na wyeliminowaniu niektórych produktów z jadłospisu. Jeśli dokładnie zastosujesz się do wskazówek, rezultaty zobaczysz już po pierwszym tygodniu. Ale zaznaczam, nie możesz "oszukiwać" w pierwszym tygodniu diety. Możesz jeść tylko to, co wymienię za chwilę. Jeśli po tygodniu schudniesz (co gwarantuję) dam przepis na kolejne tygodnie. Tak więc - w pierwszym tygodniu możesz jeść do woli i o każdej porze: - wszystkie warzywa zielone głównie na surowo (np. brokuły, kalafior, ogórek, rzodkiewka,brukselka,papr yka,szczypiorek,dynia,cyk oria,patison itd), bez pomidorów, marchewki, buraczków, groszku,kukurydzy - zawierają dość dużo węglowodanów -twaróg do 5 % tluszczu bez dodatków -jogurty bez dodatków (tzw. naturalne) -pić dużo wody mineralnej, minimum 2 litry dziennie niegazowanej. -stosować sól i pieprz I to by bylo na tyle. NIE WOLNO jeść nic więcej poza tym, co wymieniłam. NIE WOLNO pić kawy ani herbaty. Generalnie dieta eliminuje spożywanie: pieczywa, makaronów, ziemniaków i innych rzeczy, ktore zawierają węglowodany. O słodyczach nie wspomnę, bo to jest chyba oczywiste. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że pierwszy tydzień będzie montonny i może wydawać się nie do przejścia, ale jak zobaczysz efekty, to Cię zmotywuje do dalszej pracy nad sobą. W kolejnych tygodniach dochodzą nowe produkty, ale głównie jesz warzywa (bez owoców - zawierają dużo węglowodanów) I pamiętaj - nie możesz byc głodna, dieta ta nie polega na głodzeniu się, ale na eliminacji węglowodanów.Nie liczysz też kalorii, to nie na tym polega. Jesz tak dużo i tak często, jak chcesz, ale tylko produkty wymienione powyżej. Ja w pierwszym tygodniu schudłam prawie 3 kilo, ale pierwszy tydzień jest nieprzewidywalny, więc może być różnie... pozdrawiam i życzę sukcesów |
2007-11-01, 19:31 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
|
Dot.: Karmie Piersią, ćwiczę I Nie Mogę Schudnąć:(
Cytat:
|
|
2007-11-02, 19:03 | #46 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 19
|
Dot.: Karmie Piersią, ćwiczę I Nie Mogę Schudnąć:(
Cytat:
Droga Wizażanko, gdybyś dokładnie wczytała się w tekst pewnie dostrzegłabyś, że napisałam, że tak wygląda pierwszy tydzień diety. W kolejnych dochodzą mięso ( na początku kurczak i tuńczyk, potem wołowina i wieprzowina), ryby, sery żółte i pleśniowe, inne warzywa, a także owoce. Ale wszystko po kolei i w swoim czasie. Już w drugim tygodniu pojawia się mięsko , herbaty ziołowe, kawa...Zwróciłaś mi uwagę na ważną rzecz - zapomniałam wspomnieć o jajkach - można zjeść jedno dziennie. I oczywiście masz całkowitą rację - nie można cały czas spożywać białka tylko z serów, ale pierwszy tydzień tak właśnie "jałowo" wygląda. Bez obaw - na końcu diety jest już tak duży wachlarz produktów, że jest z czego wybierać |
|
2007-11-02, 19:50 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
|
Dot.: Karmie Piersią, ćwiczę I Nie Mogę Schudnąć:(
Cytat:
Na temat tego sposobu odchudzania - nie wypowiem się, nie popieram tego typu diet po prostu. ot taka moja osobista opinia |
|
2007-11-02, 20:32 | #48 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 19
|
Dot.: Karmie Piersią, ćwiczę I Nie Mogę Schudnąć:(
Dodam jeszcze, że przed i po zakończeniu diety zrobiłam sobie podstawowe badania. Z ciekawostek - przed rozpoczęciem diety mój cholesterol wynosił 280 (lekarz zalecił dietę, ale nie powiedział, co mam jeść...). Po skończeniu diety spadł do 130, więc wynik całkiem zadowalający. Reszta wyników także lepsza. Co do diety...głównie ograniczamy węglowodany, zmieniamy sposób odżywiania.
W chwili obecnej już się nie odchudzam. Osiągnęłam, co chciałam i staram się to utrzymywać, unikając słodyczy, pieczywa, makaronów, ziemniaków itp. Nie mam efektu jo-jo. Raz w tygodniu pozwalam sobie na małe szaleństwa w postaci np. czegoś słodkiego. Ważne jest, kiedy nadchodzi kryzys i mamy ochotę zwyczajnie zjeść coś innego niż przewiduje dieta, zjeść to, na co mamy ochotę, ale jednorazowo, a nie np. rozłożyć sobie przyjemności na kilka dni. Powoduje to, że waga na dzień lub dwa może wzrosnąć, ale potem wraca do normy. Natomiast regularne "sprawianie sobie żywieniowych przyjemności" (np. kilka dni z rzędu) powoduje, że waga stopniowo się wznosi i nie spada. Niestety jestem osobą z natury podatną na tycie (geny ?) i w chwili obecnej nie uważam swojego sposobu odżywiania za dietę, ale po prostu za zmianę nawyków żywieniowych. Czuję sie też o wiele lepiej - przestałam mieć problemy z cerą, odkąd jem więcej warzyw. |
2008-07-25, 19:18 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 42
|
Jak mogę schudnąć? Moja historia
Witajcie Mam 14 lat, 162cm oraz 82 kilo;/
Już od dzieciństwa miałam problemy z wagą... gdy miałam 8 lat przez 2 miesiące chodziłam do dietetyczki nie ukrywam że chudłam ( 1 kg w tydzień) niestety przytyłam;/ gdy miałam 10 lat pojechałam po raz pierwszy do sanatorium z wagą 51 kg.. udało mi się zrzucić 5. niestety mam słaba wolę i znowu przytyłam.. Rodzice wysłali mnie po raz drugi do sanatorium rok później... Schudłam 4 kilo ale również przytyłam... gdy miałam 13 lat przeszłam na dietę kopenhaską schudłam aż 7 kilo niestety później przytyłam 14;/ od pół roku staram sie ćwiczyć codziennie ( 200 pół brzuszków, 200 rowerków, 200 półprzysiadów) niestety waga stoi w miejscu... ograniczam jedzenie a tu nic;/ zależy mi na schudnięciu ok 15 kg... Chce to zrobić dla pewnego chłopaka... Oraz dla siebie aby czuć sie lepiej... Znacie może jakieś skuteczne sposoby aby schudnąć? Najbardziej zależy mi na udach( 69 cm) Jakieś diety) Ćwiczenia? Herbatki? preparaty? Cokolwiek... z góry dziękuje;* Edytowane przez xxxGosia1234xxx Czas edycji: 2008-07-25 o 21:16 |
2008-07-25, 19:33 | #50 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 517
|
Dot.: Jak mogę schudnąć? Moja historia
Cytat:
Jeśli tylko dobrze poszukasz znajdziesz MASĘ istotnych dla siebie porad. Od wsparcia psychicznego w chudnięciu przez wszystkie możliwe porady dotyczące diety, ćwiczeń, specyfików wspomagających do trików ubraniowych Jest tu wieeele dzielnych Wizażanek które schudły nie tylko 15kg ale i dużo więcej Miłego przegrzebywania Wizażu, trzymam za Ciebie kciuki |
|
2008-07-25, 19:34 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 86
|
Dot.: Jak mogę schudnąć? Moja historia
heh... wiem co przeżywasz, ja się mogę załamać... jestem obleśna (tak mi się wydaje, że nie chcę sie ze mną nikt gadać bo jestem tłuściochem ;( ) wzrost 1.65 waga 80kg ... ;( i jak tu się nie załamać...
;( ale jak masz kogoś koleżanki, kolegów to się nie zamartiwaj
__________________
Życie każdego z nas polega na tym, aby móc znaleźć swój cel życia. Dążyć do swoich marzeń. Szukać powołań. Nie powinniśmy żyć, aby tylko żyć . Carpe diem >>>>>>>>>>>>>> |
2008-07-25, 19:37 | #52 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 42
|
Dot.: Jak mogę schudnąć? Moja historia
Cytat:
Wiem co czujesz Tez tak się czuje.. Najgorsze jest to ze moje przyajciółki sa ładne, szczupłe i maja wsparcie w chłopakach;/ Damy jakos radę Bynajmniej musimy! |
|
2008-07-25, 19:39 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 42
|
Dot.: Jak mogę schudnąć? Moja historia
Cytat:
Hm... Przeszukałam dużo wątków nie tylko na Tym forum... Ale nie wiem czy one są odpowiednie dla mojego wieku;/ |
|
2008-07-25, 19:42 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 86
|
Dot.: Jak mogę schudnąć? Moja historia
hehehe... ale wiesz chodzi mi o to, że poprostu nie potrafię nawiązać rozmowy bo się wstrętnie czuję... (
Też udało mi się schudnąć 12kg (boże ile bym dała żeby tyle schudnąć... :-(( ) i co? przytyłam... ( ehhh... :-( i też bym tyle chciała schudnąć tyle ile ty chcesz... =(( Ja wiem, że nigdy nie będę miała koleżanek, a tymbardziej chłopaka... mogę o tym zapomnieć... heh nom damy, ty na 100% dasz
__________________
Życie każdego z nas polega na tym, aby móc znaleźć swój cel życia. Dążyć do swoich marzeń. Szukać powołań. Nie powinniśmy żyć, aby tylko żyć . Carpe diem >>>>>>>>>>>>>> |
2008-07-25, 19:44 | #55 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 10
|
Dot.: Jak mogę schudnąć? Moja historia
Jestem chłopakiem. Ważę 90 kg i mam 170 wzrostu. W marcu wykryto u mnie nadczynność tarczycy(wkońcu). I się lecze, ważyłem 96 kg a teraz 90 kg. Trochę mało, ale zabrałem się za treningi,pompki itp.
Jak ktoś znajdzie coś ciekawego to proszę o przesłanie linku, tutaj na forum lub na pw Pozdrawiam |
2008-07-25, 19:47 | #56 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 42
|
Dot.: Jak mogę schudnąć? Moja historia
Cytat:
|
|
2008-07-25, 19:47 | #57 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak mogę schudnąć? Moja historia
no ale zobaczcie..
jak chcecie to potraficie.. schudlyscie,a potem brak konsekwencji i juz kilogramy znowu przybywaja... zycze duzo samozaparcia i oparcia w bliskich przede wszystkim
__________________
|
2008-07-25, 19:48 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 86
|
Dot.: Jak mogę schudnąć? Moja historia
hmmm, może ja mam nadczynność tarczycy <myśli>
wypisz mi objawy jakie miałeś przy nadczynnośći tarczycy, dzięki .
__________________
Życie każdego z nas polega na tym, aby móc znaleźć swój cel życia. Dążyć do swoich marzeń. Szukać powołań. Nie powinniśmy żyć, aby tylko żyć . Carpe diem >>>>>>>>>>>>>> |
2008-07-25, 19:59 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 42
|
Dot.: Jak mogę schudnąć? Moja historia
|
2008-07-25, 20:04 | #60 | ||
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 517
|
Dot.: Jak mogę schudnąć? Moja historia
Cytat:
Cytat:
Nic nie jest u nas kobiet przesądzone - zwłaszcza, Ty nie przesądzaj sprawy bo jest bardzo młodziutka. Bardzo dobrze, że codziennie ćwiczysz ale powinnaś udać się z Mamą również do dobrego dietetyka, który powie Ci jak powinnaś się odżywiać. Dobra dieta to absolutna podstawa! ...i oczywiście trzeba trzymać się jej żelazną ręką ;>! Absolutnie zapomnij o jakichkolwiek głodówkach! Całe Twoje ciało i mózg intensywnie sie rozwijają i musisz się nimi dobrze zaopiekować (zwłaszcza mózgiem - bo tak naprawdę tylko tam znajduje się cały seksapile kobiety ) ale to Ci wytłumaczę za jakieś 4 lata Oczywiście nie muszę wspominać o tym, że konieczne jest wsparcie jakiegoś dobrego lekarza, prawda Gosiu ? W tym muszą Ci pomóc Rodzice |
||
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:58.