2007-05-17, 17:16 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 306
|
Biochemiczki z Anglii - porady
Chciałabym się zapytać biochemiczki mieszkające w Anglii czy poleciłyby jakieś kosmetyki tańsze bądź lepsze niż w Polsce. Na wakacje wybieram się do Bristolu i myślałam czy czegoś by tam nie kupić. Używam niewiele, ale gdybym mogła kupić taniej na promocji jakąś firmową kolorówkę to bym się pewnie skusiła. Do tego dochodzą filtry, choć ostatnio się z nimi trochę zapuściłam.. Może jakiś krem nawilżający.. Wszelkie uwagi mile widziane!!
|
2007-05-18, 08:56 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 283
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Nie wiem czy czytalas ten watek: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=72488 - jest tam duzo o kosmetykach w Anglii w ogole. A odnosnie filtrow to kupuje je przez internet. W sklepie trudno je dostac - przynajmniej u mnie...
Udanych wakacji! |
2007-05-18, 10:49 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 306
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
O dziękuję! Również życzę udanego pobytu w Anglii, niezależnie od długości
|
2007-05-18, 12:15 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 34
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Wedlug mnie to kiepsko jest. Filtry kupuje w Polsce albo we Francji (przez internet), kosmetyki Avene i LRP tak samo, tu wlasciwie prawie niczego nie kupuje, zwlaszcza ze lubie filtry LRP i w zwiazku z tym wybor w kolorowce wlasciwie zaden.
Aaa, kupuje Welede, taniej niz w Polsce, krem irysowy 6 funtow. Hauschka troche trozsza niz w PL. |
2007-05-18, 13:24 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Zgadzam się z rhian w Angli kiszka niestety . LRP czy Avene nie widzialam - przynajmniej u mnie. Vichy jest dostępny w niektórych perfumeriach, ale nie wszystko. O wysokich filtrach mozna zapomnieć. W sklepach niby są 'apteczne' kosmetyki, ale mnie nie przekonują.
Jest duży wybór kosmetyków do cery suchej i atopowej - wiele osób ma tam z tym problemy. Ciekawe dlaczego? . Są kosmetyki evian - miałam krem dla cery wrażliwej i nawet byłam zadowolona. Bodyshop jakoś też mnie nie przekonał - czuję się jakoś dziwnie manipulowna w nim. Nie ma kosmetyków Hipp - tylko zupki dla dzieci są. Jeżeli ktoś wie gdzie kupić mój ulubiony szampon Hipp, lub inny bez sls to będę wdzięczna za pomoc. Wszystkie szampny dla dzieci które tam widziałam mają sls w składzie . W środę lecę do Anglii i chyba kosmetyków bedę miała więcej niż ubrań. Rossmana tez nie ma -no ale to było do przewidzenia . Jest niezły wybór kosmetyków tzw. ekologicznych - w specjalnych sklepach. Jest Weleda i inne - ceny Weledy porównywalne do polskich. Hauschki nie widziałam - jest na internecie, ale ceny jakies 50 % wyższe niż u nas. Opłaca się kupić na ebayu, ale tylko jak się bierze kilka sztuk bo wysyłka jest z niemiec. Z plusów to dużo jest olejków - nawet w tesco jest duży wybór. Kupuję makadamie albo z dyni i używam go do celów kosmetycznych. Znalazłam też sklep internetowy - coś jak nasze mazidła tylko duuuuużo większy i ceny mają przystępne. Więc pewnie tam się będę zaopatrywać. Resztę siostra dosle z Polski. Ogólnie to zauważyłam ze Anglicy wierzą w reklamę i wszytko co w TV zobaczą to lecą kupować. Na składy nie patrzą - liczy sie opakowanie i to co napiszą na ulotce. Tam jest moda na naturalne kosmetyki , ale dla mnie to one tylko z nazwy są nauralne. Wiele ogrodów botanicznych ma swoje 'linie' pielęgnacyjne , ale nie są to kosmetyki najwyższej jakości - opakowanie piękne i zielone , sugerujące ze w środku same cuda - czytam skład i czar pryska . Z drugiej strony jest wiele stron internetowych propagujących powrót do natury - więc liczę ze spotkam osoby które mają wiedzę na tematy jakie poruszamy na tym forum. Oczywiście to co napisałam to moje prywatne obserwacje, więc nie chcę generalizować. Ja właśnie 'walczę' z TŻ żeby przestał używać męskich żeli pod prysznic bo mu skóre wysuszają - mam już skromne efekty . |
2007-05-18, 14:39 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 306
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Dziękuję za obszerne odpowiedzi
Nie ma hippa!! Niedobrze, używam szamponu, ewentualnie żelu babydream.. No cóż, widzę, że trzeba będzie zrobić zapasy.. Polacy też chyba w reklamę wierzą Tylko my takie do przodu Pozdrawiam! |
2007-05-18, 15:01 | #7 |
Zadomowienie
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Hippa nie widziałam, moze gdzieś jest tylko jeszcze nie natrafiłam. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie proszę o info .
Co do reklamy masz rację - nie twierdzę że polacy tacy super a oni be. Chodzi o ich podejście do zakupów, nie tylko kosmetycznych ale np. jedzenia. Choć moze to ja jestem przewrażliwiona . Zresztą sama zobaczysz . |
2007-05-18, 20:47 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 34
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Lorelei, podaj proszę linka do tych tutejszych mazideł, bardzo by mi się przydał.
Avene jest u mnie w Bootsie, ale dość droga, emulsja 50+ 50ml kosztuje 14 funtów. |
2007-05-18, 21:04 | #9 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Cytat:
Proszę http://www.aromantic.co.uk/home.php nie robiłam jeszcze tam zakupów ale na 100 % będę, wiele produktów chcę spróbować. Duży wybór hydrolatów i olejków aromatycznych . |
|
2007-05-20, 12:58 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: leeds
Wiadomości: 53
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
jejku Lorelei jaki fajny sklepik zanlazlas Dzieki
Jeden problem tylko wylowilam... widzialyscie te hydrolanty? calkiem tanie tylko ze one sa pokazane w bialych plastikowych butelkach?! czy hydrolant ma szanse zachowac swoje wlasciwosci w takim opakowaniu? |
2007-05-20, 13:25 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 34
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Lorelai, wielkie dzięki
|
2007-05-20, 16:12 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
bardzo dobre i stabilne filty mozesz dostac wlasnie w Bootsie. Sa to filtry z wysoka ochrona UVA i UVB 50 + . Przewaznie sa one w promocji 2 w cenie 1. . Sa rewelacyjne, i nie sa tak tluste jak avenki, nie zatykaja porow jak to robia avenki. Ogolnie dostaniesz tu filtry od 15 do 50+. podaje linka http://www.boots.com/shop/product_de...tionid=1009326
__________________
|
2007-05-21, 20:00 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 306
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
A jak wygląda sytuacja z wodą? Da się nią myć twarz czy lepiej zaopatrzyć się w termalną lub mineralną?
|
2007-05-21, 20:10 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Cytat:
Woda jak woda . Mysle, ze spokojnie mozesz sie nia myc. Wszystko zalezy tez, w jakie rejony sie wybierasz.
__________________
|
|
2007-05-21, 22:17 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Bristol
Wiadomości: 369
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Witam i pozdrawiam wlasnie z Bristolu.
Ogolnie rzecz ujmujac zawiodlam sie na Anglii na calej linii. Myslalam , ze jak przyjade do takiego kraju to bede miala wybor ogromny a okazalo sie , ze przykro sie rozczarowalam. Jezeli chodzi o pielegnacje: kiepsko Filtry sa wszedzie takie same tzn w bootsie: avene z tych lepszych, ROC ktore ja uzywam aktualnie poza tym cala reszta standardow jak loreal garnier , boots, nivea itd, Vichy szukalam jest gdzies jakis jeden sklep ale chyba na drugim koncu miasta wiec sobie odpuscilam. Z tego na co sie szykuje to A-derma podobno nawilzacz dobry i cena 5,25 funtow mysle ze nie zla. Z pielegnacji to prawda duzo do alergicznej, atopowej skory, ale skladu nie sprawdzalam , czesto gesto kosmetyki firmy Eucerin a firma jest na koncernie Beiersdorfu wiec sobie podaruje chyba ( mam uczulenie na granatowy nivea ) wiec wole nie probowac. Jezeli chodzi o ceny to zalezy, jak sie jest fanatykiem kosmetykow jak ja to zawsze mozna upolowac jakies promocje lub wyprzedaze szczegolnie kolorowki. Czesto jestem w sklepie Tjhughes gdzie ceny sa bardzo niskie filtry loreala i ROC kupilam po 3 funty uwielbiam i nalogowo kupuje tam lakiery sally hansen za 1funta hurtowo wioze do Polski tym bardziej , ze te lakiery sa rozlewane w usa a podobno tylko takie sa ok ( w pl slyszalam ze je rozcienczaja) tak wiec uwielbiam szperac w tjhughesie moj TZ jak chce mi zrobic przyjemnosc to slysze ; Kochanie jedziemy do twojego sklepu ? ty sobie poszperasz a ja popatrze na rybki w petshopie obok no i wtedy mam raj . Ogolnie jestem niezadowolona , ze nie ma takich jak PL sklepow typu mala drogeria gdzie zawsze mozna cos znalezc bo boots czy superdrug to wiadomo asortyment ten sam wszedzie OLAY loreal garnier az do znudzenia. ale sie rozpisalam pozdrawiam i zycze milego wypoczynku |
2007-05-22, 08:44 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 306
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Gryzaczek dzięki za odpowiedź. Póki co nazwy sklepów są mi obce, ale to się wkrótce zmieni
A może jakieś spotkanie biochemiczek na emigracji zorganizujemy A o wodę pytam, bo mieszkam w regionie gdzie jest najczystsza w całej Polsce. Gdy wyjeżdżam na wakacje w dalsze tereny, zwykle kończy się to wysypem A nie chcę na zdjęciach z Anglii wyglądać jak w trakcie ospy |
2007-05-22, 08:55 | #17 |
Zadomowienie
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Tam gdzie ja mieszkam- w Kornwali, woda jest nie najgorsza tylko duzo w niej żelaza. Rodzice TŻ mają własne ujęcie, więc z kranu leci mineralka .
Anglicy piją wodę z kranu bez przegotowania i żyją. Trochę ich chyba dziwi że wolę wodę mineralna ze sklepu. raspberry69 te filtry o których piszesz na 100% są fotostabilne i miłe w użyciu ??? Jeżeli tak to mi kilka tubek z zakupów odpadnie. Jutro lecę więc zaraz na zakupki mykam niedługo . |
2007-05-22, 09:23 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 306
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Mój TŻ też jutro jedzie, lot ma z Berlina, może się spotkacie
Jeśli Anglicy piją i żyją, to pewnie też dam radę Tylko, że nie żołądkiem się martwię |
2007-05-22, 15:12 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Cytat:
__________________
to klucz do życia |
|
2007-05-22, 18:04 | #20 |
Zadomowienie
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Dzięki natii4 . Lecę w czwartek do Boots'a .
|
2007-05-23, 16:06 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Potwierdzam, ze z dobrymi "aptecznymi" kosmetykami to w Anglii slabo (a mieszkam w Londynie ponad 20 lat). Filtry (50+ LRP, Avene, Bioderma) zamawiam z Tubotica (sklep internetowy), reszte kosmetykow (duzy zapas kremow, plynow micelarnych, Acnederm, etc) zamawiam w Polskiej aptece internetowej bo sa tansze i tu ich po prostu nie ma ! (wysylke robie na adres krewnej od ktorej odbieram paczke jak jestem w Polsce).
|
2007-05-23, 16:29 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 555
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
To ja tu bede bronic rodzinnego kraju mojego TZ bo zawsze wracam z odwiedzin od jeszcze-nie-tesciow z torba pelna kosmetykow.
Filtry: bootsowaska seria Soltan zawiera stabilny Tinosorb (ten sam filtr co w filtrach Avene) i Optisol (patent Bootsa) - Avene jest dostepna w Superpharmach. Filtr Bootsa jest juz zgloszony i oceniony przeze mnie na KWC, ma bardzo dobra ochrone anty UVA i wyjatkowo lekka konsystencje! Pielegnacja: tutaj sprawa zalezy od zasobnosci portfela - z jednej strony mamy wszystkie eskskluzywne marki typu Laura Mercier, Korres, Kiehls, Aveda etc oraz TBS, Lush i znow Bootsa, chociazby z linia Botanics. Jak zwykle, mysle, ze trzeba CZYTAC SKLADY. |
2007-05-23, 16:30 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 555
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Cytat:
|
|
2007-05-23, 16:49 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: USA, MI
Wiadomości: 62
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Cytat:
A czy polecasz cos Avedy albo Bootsa Botanics? |
|
2007-05-24, 09:23 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 34
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Ja nie moge sie do Soltana przekonac, bo o tym PPD>30 kraza tylko plotki, ale nie sposob tej informacji potwierdzic. A ze sie retinuje to wolalabym pewnosc.
|
2007-05-24, 15:40 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Po Soltanie (tzn. filtrach z Bootsa) wiele osob wypryszcza/zapycha.
Ja tez sie retinuje/zorackuje wiec wole wybrac najlepsza ochrone skory pod wzgledem PPD (jak Bioderma lub LRP 50+), a tych w Anglii nie widzialam. |
2007-05-25, 10:56 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 555
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Nova79 - zglosilam kilka kosmetykow Boots Botanics do KWC, najbardziej polecam te do pielegnacji ciala - pilingi, olejek w spraju oraz cudowne maslo do ciala z bardzo dobrym skladem (mozna tez je kupic w wersji w malutkiej tubce a nie sloja chyba 400 ml!) - bije na glowe masla TBSu, rowniez cena (okolo 5 funtow). Tych masel jest kilka, wiec warto czytac sklady , bo tylko jedno zawiera prawdziwe maslo z maslosza :taktak: a naklejki na opakowaniach z daleka prawie identyczne
Z Avedy uzywalam glownie produktow do wlosow - ostatnio mam pianke do ukladania delikatnych wlosow Phomollient - pieknie pachnie, robi lekkie loki (przestalam wreszcie meczyc swoje falujace wlosy prostowaniem na szczotke i teraz podkreslam ich mini-skret) i niestety sporo kosztuje, ale dla efektow, cene da sie przezyc (kilkanascie funtow) - wlosy lekkie, z polyskiem, nie usztywnione a odbite od skory glowy. W kwestii filtra Soltan - swoje zastrzezenia wyrazilam juz w recenzji na KWC ale jak sie nie ma co sie lubi , to sie lubi co sie ma Mnie nie zapchal w przeciwienstwie do Avene... |
2007-05-25, 10:56 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: leeds
Wiadomości: 53
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
A widzialyscie ta apteke internetowa? http://www.leguidesante.co.uk/
Ja tu robie wieksze zakupy jak juz jestem wyczyszczona z kosmetykow Duzy wybor Avene, La Roche Posay, Vichy, Roc, Bioderma, Mene Moy, Weleda Przesylka jest z Francji wiec tanio nie jest 6 funciakow ale jak sie zamawia wiecej to nie jest tak zle Pozdrawiam |
2007-05-25, 10:59 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: leeds
Wiadomości: 53
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
oooo Sylwiasta wyslalysmy wiadomosci w tej samej sekundzie
A wracajac do tej apteki to ceny na niektore kosmetyki sa swietne i tak ja za spray Avene 50+ 100ml w bootsie placilam 13 funciakow tu 8 funtow za 200ml Diacneal w bootsie 21!!! (nie wiem co im odbilo) tu 6.60 Wiec pozagladajcie dziewczynki moze znajdziecie tez cos dla siebie Edytowane przez matii Czas edycji: 2007-05-25 o 11:21 |
2007-05-25, 12:14 | #30 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Biochemiczki z Anglii - porady
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:40.