Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.

[Reign of light]

Czesc dziewczyny

Baaardzo dziekuje za zyczenia urodzinowe Wszystkim Lwicom rownniez zycze wszystkiego najlepszego!

Sorki, za spoznione zyczenia, ale mialam tez troche urwanie glowy, zaczelam szkolenie.


Otoz moja dyrektorka, wsrod wielu pochwal, ktore milo mi polechtaly ego , zaproponowala, czy nie chcialabym zostac Nurse Preceptor, bo robia nowy porogram do naboru nowych pielegniarek. Jest wielkie zapotrzebowanie na pielegniarki (zawsze bylo, ale teraz jest coraz gorzej), ze moja agencja postanowila obnizyc poprzeczke i brac rowniez te swiezo po szkole. Ale beda musialy miec specjalny training, i chca,zebym to wlasnie ja te nowe szkolila, bo mam wieloletnie (11-to, prawie 12-to letnie) doswiadczenie, no i w ogole jestem ach i och, wspaniala pielegniarka (jedna z ich najlepszych na ich wszystkie agencje, a maja ich sporo )

Oczywiscie sie zgodzilam, no i ja tez mialam (jeszcze mam ostatnia sesje w przyszly piatek) platne szkolenie, a od poniedzialku bede szkolic te nowe.

Za kazda nowa, zaraz po szkole pielegniarke, beda mi (oprocz mojej regularnej pensji) placic dodatkowo $750 bonus, a za pielegniarke, ktora jest juz doswiadczona, ale nigdy nie pracowala z pediatria, badz w home health, bede miala $500 bonusu. U nas sa tez 3 levels, level 1 pacjent ma tylko padaczke i sonde/Gtube (je przez rurke), level 2, pacjent ma tracheostomie, level 3 ventylator. Wiec, jak ktos bedzie chcial zmienic level, to tez dodatkowe $500 bonusu za przeszkolenie. Takze calkiem milo No i dodatkowo bardzo mi sie milo zrobilo, ze mnie docenili i o mnie pomysleli

No, a tak w ogole to nadal zycie w stresie. Mamusi zdjeli szwy, ale nadalk czekaja na wyniki biopsji, a chemie to i tak zaczna dopiero jak wydobrzeje.
Mojemu mezowi w koncu wyznaczyli nowa date na cardioversion, na 25-go sierpnia. Przy okazji innego badania, wyszlo, ze ma powiekszona aorte, wiec pewnie bedzie mial robione stents, ale czekamy jeszcze na nowe wyniki

26-go vet ze szczeniaczkiem, 27 paznokcie, 28 fryzjer, a 2-go wrzesnia lecimy juz do Buffalo NY na slub, powrot 5-go.
do slubu bede tez miala profesjonalny makijaz i ulozone wlosy. Musialam dokupic taki jakby szal do tej sukienki (z tego samego sklepu slubnego, wiec znalazlam ten sam kolor pasujacy do sukienki ) bo szczeniaczek ma jeszcze te szczeniaczkowe pazurki i strasznie drapie. Jestem okrutnioe podrapana na calych rekach. On oczywiscie nie robi tego specjalnie, ot tak sie czeszy na moj widok, no ale bede zmuszona sie schronic pod szalem, bo mam cale rece poorane. Podrapal mnie tez kolo oka, mam nadzieje, ze do wesela sie zagoi

do sukienki bede miala zlote buty RL i zlota torebke, jakas chinska, ktora kupilam na amazonie Kupilam tez zloty lancuszek z szafirkiem (byl w przecenie akurat, wiec cena byla ok) i pozlacana (18 K gold over sterling silver) brasnsoletke z kreowanymi laboratoryjnie szafirkami i zirkoniami (nie chcialam wydawac bog wie ile $$$ na cos co zaloze raz). jeszcze tylko mezowi nowy garnitur i jest wszytsko, co potrzeba

Matka pana mlodego, narzeczonego mojej mlodszej step corki, wyszla juz ze szpitala, ale przez tego tetniaka zachowuje sie jakby miala demencje, ale juz ponoc coraz lepiej, takze wesele sie odbedzie i nie bedzie nic przesuwane.

Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze!!
Jeszcze sie o siostre martwie, przez ta trepanobiopsje, no i ile to trzeba czekac na wyniki???

Duzo tego stresu dla mnie sie nalozylo, ciekawe jak ja tak dlugo pociagne??? Bo ciagle kuzwa cos Az sie boje dzwonic do Polski

PaniR sciskam! bardzo mi przykro z powodu Felka

Wasze zdjecia wszytkie piekne i az milo sie oglada

Wsadze Wam jeszcze zdjecia mojego malego diablecia, ktore tak slodko wyglada jak spi

Wiecie co? ta mala cholera zezarla mi buta RL, jedne z moich ukochanych ale na pocieche juz sobie zamowilam nowe, a ze nie umialam zdecydowac ktore, to wzielam jedne Coach, a drugie MK, akurat w przecenach, wiec grzech nie brac Takie zwykle, klapki, sandalki, ale ja lubie takie wygodne na codzien
Poza tym, kradnie meza bielizne (ja moja od razu wrzucam do pralki) i chowa pod lozkiem! Tak samo wchodzi do kuwet i kradnie kocie gowienka i tez przynosi pod lozko!! I ja sie zawsze staram jak najczesciej sprzatac te kuwety( a teraz przez niego jeszcze czesciej), ale ja tez pracuje, wiec nie zawsze mam mozliwosc, a mala cholera czyha,,, No ale bedziemy niedlugo zmieniac bedroom set i wezmiemy lozko ze storage room i bedzie takie, zeby ani koty, ani psiak nie mogli wejsc pod Mlody tez narobil na wycieraczke, bo padalo i on nie chcial zamoczyc sobie lapek Zamowilam taka sliczna custom made wycieraczke z podobizna Oscarka, LoloBibopa i Loli wsadze fotke, jak juz bede miala
Ahh, i jescze moje 3,5 miesieczne dzieciatko, malenkie szczeniatko, probowalo mi zgwalcic kota!!! WTf?!!! Biedny Oscarek, trzeba bylo widziec jego mine!!!


No to tak z grubsza tyle u mnie, pozdrawiam serdecznie
musze nadrobic zdjecia te nowsze

[Reign of light]

dubel

[zastrzezona]

To dobre wieści Reign

Słodki maluszek

[magbeth]

Dobrze Cię widzieć , Reign Dużo kciuków za kuracje mamy i męża, gratulacje odnośnie pracy. Hmm, piszesz, ze tez macie takie olbrzymie braki kadrowe, myślałam ze akurat w Stanach jest trochę lepiej pod tym względem, a tu proszę...W Norge brakuje wszystkich, pielęgniarek, pielęgniarzy, lekarzy wielu specjalności, psychologów, no wszystkich.

A szczeniaczek, swoją droga, wyglada jak aniołek, bebechy normalnie się rozpływają a tu proszę, taki agent z pomysłami

Pochodziłam po trzech pagórkach, zjadłam maliny z krzaka i pojechałam na plaże uspokoić moje demony. Trochę pomogło.

[magbeth]

I oczywiście foto-spam, bez demonów

[Reign of light]

Zastrzezona i Magbeth bardzo dziekuje za mile slowa

[Pani_Robot]

Reign dziecięcie wyglada słodko, ale to wiek piranii. Najgorzej jak te piranie są już np rozmiaru dużego psa, a w głowie siano i lata takie 30kg zębów Gratuluje awansu i kciuki za rodzinkę.

Zastrzeżona dziękuje! Trzymaj się, ja tez coś chodzę po ścianach.

Mag oj jak ja bym swoje demony na przechowanie gdzieś oddała.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[magbeth]

Zastrzeżona i Pani R, dawajcie te dobijacze, smutki, słabe momenty i demony, na stos z nimi. Są potrzebne co prawda, ale nie cały czas.

Zastrzezona, ja mam pewna obawę, ze jak z moim 75G wyjdę luzem to spowoduje jakieś zamieszki oraz możliwie wybije sobie zeby czy coś Ale jak tylko mogę to chodzę bez, mam dwa kombinezony i jedna bluzkę gdzie ni huhu cycenhalatera nie można...i kocham ten luz.
Korzystam z toogoodtogo, poluje głównie na pieczywo i wegańskie paczki, dużo dobroci kupiłam za niewielkie kwoty.

Laurka przytulasta i prześliczna, imię tez ma super

A z ta Odra to ja moze nie napisze co myślę, bo to będzie mój ostatni post na wizażu.

Kasztanko, współczuję Ci tego gryzonia, ale może popatrz na to tak, ze on Cię podgryza bo jesteś taka dobra.

Jeszcze Wam wrzucę słoneczniki. Lubicie?

[Pani_Robot]

Pokarmilabym takim kwiatkiem głąbki. Jestem dziewczyna z szarej betonozy, wiec i szare ptaki lubię. Zreszta co one maja z życia poza betonem i dziobaniem petów.
Nie lubię jak mi się to moje 75E/F? majta, wiec łapię obcisłe topy z podwójnej warstwy materiału i takie podtrzymanie mnie już satysfakcjonuje. Nie mam żadnego stanika, tylko bralety, ale są już przymałe. Myślałam czy by sobie czegoś nie uszyć na miarę.

Znowu mi wywaliło cosia, który wyglada jak ponocne odgniecenie na skórze, ale nie znika. Łączę to póki co z wizyta w schronisku i sprawdzam czy zejdzie po sterydzie czy antybiotyku z lekiem przeciwgrzybiczym.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[magbeth]

Myśle, ze to powszechne myślenie o gołębiach jest bardzo nieprawdziwe. Ze głupie, ze szkodniki, ze latające szczury etc.
Skoro tak się przystosowały do życia w miastach to znaczy ze nie mogą być po prostu głupie.
Jako dziecko dałam kiedyś sierpówkom cukru, bo mi babcia powiedziała, ze one gruchają „cukru”, wiec postanowiłam je ucieszyć. Babcia już mi potem nie sciemniala o zwyczajach zwierząt bo wysypałam kilo tego cukru a to była głęboka komuna

I w temacie polowań na jedzenie gorsze są mewy. To znaczy skuteczniejsze - niestety.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Pani_Robot]

Oj tak, mewy to prawdziwi złodzieje. Gołębie są po prostu mniej urodziwe od skowronków czy tam innych słowików. Radzą sobie jak umieją. Moja babcia miała swojego dzikiego gołębia - oswoiła krojonym w kosteczkę chlebkiem. Siedział u nas całymi dniami i u nas umarł. Na noc leciał zawsze do siebie.
Ona była tym typem „stary, co nie chce psa”, „stary z psem po tygodniu”. Z psem zreszta było to samo. Ja dostałam psa, babcia rozwinęła nad nim ochronne skrzydła i rozpuściła koszmarnie. Spał z babcia, gotowała mu i tyle było z psa dla wnusi.

IMG_8138.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Dziękuję, dziewczyny . Nie przypuszczałam, ze moje wlosy sie tak spodobaja.

Tyle watkow, a ja podczytuje na szybko jak znajde czas.

Piekne zdjecia wszystkiego co wrzucacie!

Mnie tez jest zawsze przykro jak sie pogardliwie mowi o golebiach. Pare dni przed wyjazdem na Chorwacje mialam nieprzyjemna sytuacje z jakims psycholem pod Galeria Lodzka (tam sie duzo takich kreci), ktory na moich oczach uderzyl golebia, ktory obok niego przelatywal. Postraszylam gnoja policja, a ten jeszcze w zlosci rzucil kamieniem w te golebie, na szczescie nie trafil, po czym jak zobaczyl, ze wyciagnelam telefon, to zwial. Natomiast ja wiem, ze pewnie predzej czy pozniej dostane w morde za to pouczanie ludzi odnosnie zwierzat, no ale juz trudno . Nie mysle wtedy, tylko działam.

Reklama z metra super i zgadzam sie z tym w 100% - tyle usmiechu i radosci ile mi Nastusia wnosi do dnia codziennego… Czasami mam gorszy dzien, ale popatrze na nia i mi mija.

Wczoraj zrobilam zdjecie ladnym drzwiom i ogolnie kolorystyka fajna, zauroczylo mnie to miejsce.

Załącznik 7777582


Sent from my iPhone using TapatalkZałącznik 7777583

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Jemy na miescie, ale wczoraj kupilam małże w sklepie rybnym i takie cos nam z tego wyszlo na obiad.

Załącznik 7777584


Sent from my iPhone using Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

I lawendowe lody, ale nie odważyłam sie, nie jestem do końca fanka zapachu lawendy.

Załącznik 7777585


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Marigold19]

Ja już odżywam po wyjeździe Wczoraj cały dzień poszłam na zakupy i odkryłam Half Price... Czuję się jak w jakiejś manii, wszystko bym kupiła

Dziś zaplanowałam porządki, gdyż od wtorku być może będę mieć gości.

[magbeth]

To jest dokładnie tak samo jak mój ojciec oraz mój szwagier i analogicznie pies i kot. „W tym domu nie będzie żadnych zwierząt” Tak, tak…

Jeszcze apropos Divy: martwi mnie trend tłumaczenia wszelkich problemów poznawczych czy temperamentalnych niezdiagnozowanym ADHD. Tutaj jest to dosłownie plaga - ludzie dostają skierowanie do nas, bo coś poczytali w necie i objawy sie zgadzają. W psychiatrii najważniejsza jest obserwacja, czas i dobry wywiad anamnestyczny. Testy i formularze to tylko cześć diagnostyki. Ja zawsze rozmawiam tez z najbliższymi żeby dowiedzieć się jak najwiecej o dzieciństwie/codzienności. Do tego prosimy zawsze o podstawowe badania krwi (ewentualne niedobory wit D, z grupy B oraz tarczyca) oraz test moczu pod katem używek, bo akurat to ma znaczenie.
I nagle na stories znanej podcasterki true crime widzę ze „podsunęła mężowi Divę, wypełnił, poszedł do psychiatry i dostał diagnozę”. W Polsce nie ma chyba jeszcze fali ADHD (jak chociażby z wysoka wrażliwością), ale prorokuję wysyp. I jest mi mega źle z tego powodu, bo pop-psychologia i samodiagnozowanie się ma pewną zasadniczą wadę: uproszczenia prowadzą do złych diagnoz, zła diagnoza zabiera szansę na adekwatna pomoc.

No to sobie ulałam o poranku. Dzien dobry.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Cinde, mam to samo z lawenda, od zawsze gadam ze byłam molem w poprzednim wcieleniu.
Piękne Bałkany

Mari, zdradź co kupiłaś?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[kasztanka3]

"Nigdy nie bedziemy miec kota, bo ja mam alergie, koty sa wredne i niszcza meble a nasza skorzana kanapa kosztowala $5k, no i w ogole to ja wole psy" to byl standard przez moje pierwsze 2.5 roku malzenstwa
A potem przytargalam do domu mala ruda zapchlona kupke nieszczescia i wszystkie wiemy co bylo dalej.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Reign fajnie z pracą. Dobrze, że w Polsce nie pracujesz w tym zawodzie. Mama pracuje i tylko niekończące się dodatkowe dyżury, a zarobek wcale nie imponujący.
Zdrowia mamie.

Magbet to Twoja okolica gdzie mieszkasz? Jeśli tak to zazdroszczę.

Kasztanka faktycznie usiadł "z Tobą" . Może jakiś behawiorysta? Długo bym nie wytrzymała ze zwierzęciem, które mnie gryzie.

Ja nie lubię gołębi, jak chciały mi się osiedlić na balkonie, to przyczepiłam plastikowe kolce. Nie chcę mieć białego balkonu.

Miało padać, a jest słońce. Więc idę na rower

[Pani_Robot]

U nas kolejna śmiertelna ofiara z sepsą, co prawda doczytałam, że sprawa z czasu decyzji TK, ale wyszła teraz

https://www.onet.pl/styl-zycia/onetk...f0nMUUB_9SiIJA

Cinde brawo za postawę!

Mag u nas chyba jest tylko plaga autodiagnoz spektrum autyzmu. ADHD nie jest popularne, tutaj nadal ta diagnoza to "nie ma takiej jednostki, jesteś po prostu leniwy i musisz się starać bardziej".

[magbeth]

Kqq, tak mam fiord, góry i morze pod nosem

Pani R, aaaa co kraj to obyczaj czy tam diagnoza w Polsce jest jeszcze bardzo na czasie diagnozowanie zaburzeń sensorycznych u bombelkow, coś co w Norge jest rzadkością, bo podejście do rozwoju dzieci jest inne. Temat-rzeka…

Cinde, co za buc okrutny, brak słów. Jesteś super dziewczyna, ale uważaj na siebie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Ava_]

Reign, milo jest byc docenionym w pracy, a jak za tym ida jeszcze $$$ tym bardziej. Za poklepanie po plecach fajnych butow sobie nie kupisz

Chyba wszedzie brakuje teraz pielegniarek. Non stop widze spoty reklamowe z informacja o rekrutacjach do szkol. Pozniej te osoby maja mnostwo ulatwien typu darmowe zakwaterowanie na studiach. Imo dla wszystkich “spolecznie pozytecznych”zawodow powinni wprowadzic podobne bonusy, tym bardziej ze najczesciej nie sa to ani najlatwiejsze ani najlepiej platne prace. W Polsce o tyle dobrze, ze edukacja jest darmowa (o ile nic sie nie zmienilo?).

Cinde, okropna historia. Z panem cos bylo mocno nie tak. Czesto widze podobne zachowanie wsrod, sorry za okreslenie, rozpuszczonych bachorow. Wbieganie w golebie albo pogon za bezdomnym kotem schowanym pod samochodem. I wielka obraza jak zwroci sie uwage rodzicom.

Moglabym mieszkac w takim majtkowo-rozowym domu. Bardzo lubie spacerowac po Notting Hill i gdybac sobie ktory kolor najbardziej by mi pasowal (przyklady tutaj) Szalwiowa zielen jest mocnym kandydatem, chociaz lawenda tez kusi.

Macie jakies sprawdzone strony/apki z przepisami? Znudzil mnie losos z brokulem i krewetki ze szparagami. Naszlo mnie dzisiaj na burgery bez buly, chyba 20 minut zajelo mi znalezienie przepisu bez jajek i chleba w kotlecie. Strona Kwestia Smaku byla swego czasu fajna, ale ostatnio nic ciekawego nie moge tam znalezc.

[Pani_Robot]

Ava pamietam te domy Ostatnio oglądając Sandmana rozpoznałam fontannę w Jubilee Park: https://live.staticflickr.com/65535/...8f4bc4c5_o.jpg

Ale czyjegoś imienia potrafię się uczyć tygodniami

Polska w diagnostyce wiedzie prym depresją i zaburzeniami lękowymi z tego co kojarzę. (Poza uzależnieniami) Po części to pewnie "taki klimat", po części fakt, że jak zauważą depresję, to nie szukają dalej. A o bombelkach to nawet nie wiedziałam. Ale WWO ma się u nas świetnie... I że ludzie łapią się na "test" napisany jak horoskop... Ale co ja sie dziwie, jak burza sie na feminatywy jako nowy wymysl lewicy, ignorujac historię naszego języka i Harrego Stylesa w sukience, bo nikt z nich nie pamieta, że faceci w sukienkach w magazynach pojawiali sie w latach 90, bez sensacji - tu Brad https://i.pinimg.com/originals/1e/43...0ca38b6bda.jpg

Wiekszosci, co mnie w sumie przeraza, wystarcza swiadomosc taka, zeby przezyc na trasie praca dom i zrobić zakupy spozywcze oraz nawalic sie w weekend, czyli pokonac trase dom - imprezownia, monopolowy i zygzakiem nazad.

[Kamlisa]

piekne zdjecia, dziewczyny
Kasztanka, jeszcze pamietam, jak miałas opory( tzn mąz miał opory) ze zwierzakiem czyli kotem, a teraz to ukochany domownik i oczywiscie, ze sie z nim spi, bez przesady z alergia, a kanapie dobrze zrobi pare gustownych szram
Pani R, nie mogłabym pojsc do schroniska, wszystkie bym chciała przygarnac..:P( A Ty, rozumiem, wypatrujesz tych najbiedniejszych...?
Jest goraco, bedzie goraco...Alez skąd, klimat sie nei zmienia, to wymysły...
Z Odra to, nie bedac maniaczka spiskow - zaczynam podejrzewac działąnie celowe, bo jaka przemysłowa trucizna podana niby jednorazowo - byłaby w stanie wykonczyc duza rzeke i to na tak długo...?
dzis robilam pizze, 2 w sumie, pierwsza wyszła swietna, druga za długo posiedziała w piekarniku, wiec zbyt crispy, ale da sie zjesc...I sernik na zimno
Ogladam aktualnie 2 seriale - Alchemie dusz( koreanski fantasy-kostiumowy) i 3 sezon Never have I ever - naprawde super sie oglada o przygodach nastolatkow
Reign, czyli zabiegana i zapracowana i zestresowana jednoczesnie...? Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze z mama i męzem, a w pracy sie na pewno ułozy, choc wiecej obowiazkow. i udanego wesela

[Pani_Robot]

Kama na razie smaruję sobie serduszko tymi najsłodszymi... Ale powiem Ci, że jest respekt, niektóre gdyby nie kraty, toby obcemu twarz odgryzły. Jeden świrek muchomorek skacze non stop na wysokośc 2m jak ludzie przechodza.
Oczywiście skradł mi serce taki, który może... może będzie mógł mieć dwie endoprotezy. A jak nie, pojazd kołowy. Za kilka tygodni jedzie do weta na kontrolę (anemik, a jakże), więc bede kombinowała też się tam stawić i przemaglować ortopede z ewentualnych opcji, jakie mozemy wziac pod uwage, bo jak jezdza wolontariusze, za kazdym razem kto inny, to w efekcie końcowym nikt nic nie wie. Zreszta tego ortopede, ktoremu nie udała się operacja Rysia, ale to najlepszy w okolicach.

Z drugiej strony jest taki nie do końca urodziwy owczarek z Ukrainy, roztapia serducho swoim uniżonym spojrzeniem. Taki jest klapcioch, nie ma w sobie nic z tego majestatu rasy. Chuda, szpiczasta głowa, słaba sierść, uszy jakoś bezwładnie sterczą na boki. Smyraliśmy się tylko przez kraty, ale wydał mi się taki delikatny. We wtorek będę, bo dziś i w swieto busy nie jezdza, wiec sie zapoznamy bliżej:
https://www.facebook.com/watch/?v=847084246254865

Ale wychodzę po spędzeniu czasu ze zwierzakami taka nagrodzona i szczęsliwa, że do końca dnia latam uśmiechnięta. Wczoraj teskniłam i było mi źle, że nie moge jechać.



Widzialyscie zdjęcia Loary? A raczej jej suchego koryta?

[magbeth]

Obejrzałam cześć profilu przytuliska i one wszystkie roztapiają serce.

Mam dziś dzien lenia, upał mnie dobił. Chciałam isc na plaże ale takie tłumy, ze trzeba czekać w kolejce na parking (sprawdziłam cztery plaże, objechałam pół wybrzeża, auta poparkowane na dziko, w rowach, służby maja eldorado ).
Wróciłam do domu i filozofuje sobie nad polskim malkontenctwem, bo nieopatrznie weszłam na FB i dopadły mnie komentarze rodaków odnośnie norweskiego friluftsliv czyli umiłowania natury…
Jednak nie zaglądanie tam robi mi lepiej na głowę.

Dostaje drgawek kiedy słyszę ludzi, którzy krzyczą ze WWO „jest o nich”. Pani R, znasz odcinek naszego ulubionego podcastu O zmierzchu o WWO? Biednej Marcie się oberwało strasznie w komentarzach a przecież nie wyczerpała tematu.
Ten „test” ma wyjątkowo słabą wartość diagnostyczna - dychotomia odpowiedzi to zero rzetelności, trafności, standaryzacji, normalizacji i adaptacji testu. Wszystko doprawione cherry picking i stosownym marketingiem.

Echh, mam urlop, powinnam sie odczepić od roboty. Ilość zaburzeń afektywnych jest rzeczywiście największa, ale tu wjeżdża nam obecnie chociażby patologizacja smutku.

Ok, ok, idę sobie.

Może się spakuje, o.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Marigold19]

Napisane przez magbeth

To jest dokładnie tak samo jak mój ojciec oraz mój szwagier i analogicznie pies i kot. „W tym domu nie będzie żadnych zwierząt” Tak, tak…

Jeszcze apropos Divy: martwi mnie trend tłumaczenia wszelkich problemów poznawczych czy temperamentalnych niezdiagnozowanym ADHD. Tutaj jest to dosłownie plaga - ludzie dostają skierowanie do nas, bo coś poczytali w necie i objawy sie zgadzają. W psychiatrii najważniejsza jest obserwacja, czas i dobry wywiad anamnestyczny. Testy i formularze to tylko cześć diagnostyki. Ja zawsze rozmawiam tez z najbliższymi żeby dowiedzieć się jak najwiecej o dzieciństwie/codzienności. Do tego prosimy zawsze o podstawowe badania krwi (ewentualne niedobory wit D, z grupy B oraz tarczyca) oraz test moczu pod katem używek, bo akurat to ma znaczenie.
I nagle na stories znanej podcasterki true crime widzę ze „podsunęła mężowi Divę, wypełnił, poszedł do psychiatry i dostał diagnozę”. W Polsce nie ma chyba jeszcze fali ADHD (jak chociażby z wysoka wrażliwością), ale prorokuję wysyp. I jest mi mega źle z tego powodu, bo pop-psychologia i samodiagnozowanie się ma pewną zasadniczą wadę: uproszczenia prowadzą do złych diagnoz, zła diagnoza zabiera szansę na adekwatna pomoc.

No to sobie ulałam o poranku. Dzien dobry.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Cinde, mam to samo z lawenda, od zawsze gadam ze byłam molem w poprzednim wcieleniu.
Piękne Bałkany

Mari, zdradź co kupiłaś?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Kupiłam sobie buty, biżuterię i kupę kosmetyków Dodatkowo, rozważam zakupy na Tous i Charlotte Tillbury chociaż NIC nie jest mi potrzebne a wręcz niewskazane.

Poza tym odkryłam markę Misbhv i sklep Half Price

Napisane przez Pani_Robot

Kama na razie smaruję sobie serduszko tymi najsłodszymi... Ale powiem Ci, że jest respekt, niektóre gdyby nie kraty, toby obcemu twarz odgryzły. Jeden świrek muchomorek skacze non stop na wysokośc 2m jak ludzie przechodza.
Oczywiście skradł mi serce taki, który może... może będzie mógł mieć dwie endoprotezy. A jak nie, pojazd kołowy. Za kilka tygodni jedzie do weta na kontrolę (anemik, a jakże), więc bede kombinowała też się tam stawić i przemaglować ortopede z ewentualnych opcji, jakie mozemy wziac pod uwage, bo jak jezdza wolontariusze, za kazdym razem kto inny, to w efekcie końcowym nikt nic nie wie. Zreszta tego ortopede, ktoremu nie udała się operacja Rysia, ale to najlepszy w okolicach.

Z drugiej strony jest taki nie do końca urodziwy owczarek z Ukrainy, roztapia serducho swoim uniżonym spojrzeniem. Taki jest klapcioch, nie ma w sobie nic z tego majestatu rasy. Chuda, szpiczasta głowa, słaba sierść, uszy jakoś bezwładnie sterczą na boki. Smyraliśmy się tylko przez kraty, ale wydał mi się taki delikatny. We wtorek będę, bo dziś i w swieto busy nie jezdza, wiec sie zapoznamy bliżej:
https://www.facebook.com/watch/?v=847084246254865

Ale wychodzę po spędzeniu czasu ze zwierzakami taka nagrodzona i szczęsliwa, że do końca dnia latam uśmiechnięta. Wczoraj teskniłam i było mi źle, że nie moge jechać.



Widzialyscie zdjęcia Loary? A raczej jej suchego koryta?

Jura bardzo ładny

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ava a czego nie jesz oprócz mąki i jajek?

33 km roweru za mną. Jutro pewnie powtórka z rozrywki o ile nie będzie padać.

W Half Price byłam kilka razy i w sumie weszłam i wyszłam.

[Pani_Robot]

Rok i dwa miesiące mieszkamy od jednym dachem… umarł jej brat i przestałam śmierdzieć!

IMG_8193.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[magbeth]

Jak ona biednie wyglada, w sensie emocji kocich, nie wyglądu czy ze zabiedzona. Taka kota, która tez potrzebuje uczucia.

Słucham odcinka Depresja i życia, zmierzchy oczywiście. Bardzo dla mnie.
Nie chce jechać na urlop. Nie wiem co mi jest, ale nie cieszy mnie jakoś ten nadchodzący wyjazd. Najchętniej rozpakowalabym czekająca walizkę

[Marigold19]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89317912]Ava a czego nie jesz oprócz mąki i jajek?

33 km roweru za mną. Jutro pewnie powtórka z rozrywki o ile nie będzie padać.

W Half Price byłam kilka razy i w sumie weszłam i wyszłam.[/QUOTE]

A ja jak dzik w maliny Zmierzyłam chyba wszystkie buty

Napisane przez Pani_Robot

Rok i dwa miesiące mieszkamy od jednym dachem… umarł jej brat i przestałam śmierdzieć!

Załącznik 7777641


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A może to zmiana Twojego nastawienia do niej?