Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXI!

[Misia452]

Napisane przez asik1503

A to druga sprawa moja mama zawsze zbierała po mnie masę grzybów a ja nic nie mogłam znaleźć

Ale jeść uwielbiam no i spacery po lesie też kocham jak byłam mała to często z dziadkiem chodziłam na grzyby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Napisane przez Misia452

Ale jeść uwielbiam no i spacery po lesie też kocham jak byłam mała to często z dziadkiem chodziłam na grzyby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jako dziecko lubiłam chodzić na jagody bo to lubię jeść

[Misia452]

Napisane przez asik1503

Ja jako dziecko lubiłam chodzić na jagody bo to lubię jeść

Też lubię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kolorowymaj]

Napisane przez Misia452

Oo, to musimy znaleźć czas na to
Ja nigdy kleszcza nie miałam, a większość mojego dzieciństwa to lasy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

i obyś nie złapała, blee

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez asik1503

Ja jako dziecko lubiłam chodzić na jagody bo to lubię jeść

A jadłaś 'prosto z krzaczka' ? Ostatnio przyszłam do pracy i mówię, że w lesie wysyp jagód, że siedzieliśmy z tż i jak dzieci cali fioletowi wsuwaliśmy te jagody. Wszyscy że NIE WOLNO, bo bąblownica (choroba przenoszona przez lisy, które jest w ich moczu) bardzo groźna i że nie wolno.

No niby racja, ale ja nigdy nie byłam taka ostrożna

[klatka]

Napisane przez asik1503

Po lesie bym pospacerowała ale zbierania grzybów nie lubię zawsze jak chodziłam to musiałam mieć spotkanie z pająkiem brrrr

Spotkanie z pajakiem jest nieuniknione. Biorę je za cenę innych leśnych przyjemności.

Co do kleszczy, też się boję choć nigdy nie miałam ale zaszczepilam się na choroby przenoszone przez kleszcze. Nie potrafiłabym zrezygnować ze spacerów po lesie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Ja nie boje się pająków ani innych robaków, prędzej bym je wzięła do domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kolorowymaj]

Napisane przez klatka

Spotkanie z pajakiem jest nieuniknione. Biorę je za cenę innych leśnych przyjemności.

Co do kleszczy, też się boję choć nigdy nie miałam ale zaszczepilam się na choroby przenoszone przez kleszcze. Nie potrafiłabym zrezygnować ze spacerów po lesie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooo tż ostatnio mówił żeby się zaszczepić skoro taka plaga ich jest, a ja uparcie że nie ma na to szczepień

Jaki jest mniej więcej koszt? powtórka co roku?

[aszin]

A ja nie lubię chodzić po lesie, chyba że są szerokie ścieżki. Panicznie boję się pająków i kleszczy za to TŻ wiele razy nawet spal w lesie pod gołym niebem taki Bear Grylls mi się trafił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Byłam kiedyś na obozie harcerskim w lesie i wspominam bardzo fajnie, ale chyba "wyrosłam" z takich wojaży. Grzyby zbierać lubię, ale robię to bardzo rzadko no i jeść ich nie jem, nie cierpię. Na dłuższe spacery też wolę szersze, leśne ścieżki

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Sz05]

Ja nie lubię odkąd mama zostawiła mnie w samochodzie, bo "pójdzie zobaczyć tylko czy są grzyby''. Wróciła za 2 godziny.

[Kolorowymaj]

Napisane przez aszin

A ja nie lubię chodzić po lesie, chyba że są szerokie ścieżki. Panicznie boję się pająków i kleszczy za to TŻ wiele razy nawet spal w lesie pod gołym niebem taki Bear Grylls mi się trafił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Noo to dogadałby się z moim
Obiecałam mu, że pójdziemy w tym roku na nockę do lasu, ale za każdym razem jak jest możliwość to coś nam wypada, więc jeszcze niezrealizowane

[Higurashi]

Napisane przez Sz05

Ja nie lubię odkąd mama zostawiła mnie w samochodzie, bo "pójdzie zobaczyć tylko czy są grzyby''. Wróciła za 2 godziny.

O matko, ja byłam dzieckiem z bogatą wyobraźnią, więc już bym widziała w lesie potwory porywające mamę

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Misia452]

Napisane przez Sz05

Ja nie lubię odkąd mama zostawiła mnie w samochodzie, bo "pójdzie zobaczyć tylko czy są grzyby''. Wróciła za 2 godziny.

O matko mnie raz w lesie spotkała burza, na szczęście byłam z rodziną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Ja jeździłam za dzieciaka nad jezioro pod namioty, więc przeżyłam tam też burze, niektóre naprawdę porządne. Kiedyś zalało mi namiot a ja nie wyciągnęłam stamtąd telefonu. No i padł, mój drugi telefon, stara Nokia ze światełkami

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[asik1503]

Napisane przez Kolorowymaj

i obyś nie złapała, blee

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------



A jadłaś 'prosto z krzaczka' ? Ostatnio przyszłam do pracy i mówię, że w lesie wysyp jagód, że siedzieliśmy z tż i jak dzieci cali fioletowi wsuwaliśmy te jagody. Wszyscy że NIE WOLNO, bo bąblownica (choroba przenoszona przez lisy, które jest w ich moczu) bardzo groźna i że nie wolno.

No niby racja, ale ja nigdy nie byłam taka ostrożna

No tylko tak całe moje dzieciństwo jedno wielkie jedzenie prosto z krzaka/drzewa w tym roku jak byliśmy w lesie to nie było czego zbierać bo wszystko wysuszone

Napisane przez klatka

Spotkanie z pajakiem jest nieuniknione. Biorę je za cenę innych leśnych przyjemności.

Co do kleszczy, też się boję choć nigdy nie miałam ale zaszczepilam się na choroby przenoszone przez kleszcze. Nie potrafiłabym zrezygnować ze spacerów po lesie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego ja lubię spacery ale po ścieżkach wtedy pająków nie spotykam Kiedyś jak wlazłam w gąszcz szukając grzybów to mnie osaczyły 3 wielkie pajęczyny z mieszkańcami myślałam, że zawału dostanę i się zapłaczę... od tamtej pory jak mam wchodzić gdzieś głębiej w las to albo idę za kimś albo ruszam z kijem

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez Higurashi

Byłam kiedyś na obozie harcerskim w lesie i wspominam bardzo fajnie, ale chyba "wyrosłam" z takich wojaży. Grzyby zbierać lubię, ale robię to bardzo rzadko no i jeść ich nie jem, nie cierpię. Na dłuższe spacery też wolę szersze, leśne ścieżki

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Ja byłam kilka razy na takich obozach i było fajnie Nocowanie w lesie "pod chmurką" też zaliczyłam teraz jakoś mniej mnie ciągnie w takie przygody

[Sz05]

Ja byłam na obozie nad jeziorem, namioty były w lesie. Nie było źle. Najgorsze były ogólnodostępne prysznice dla wszystkich "turystów".

[Misia452]

O nie, a ja nigdy nie spałam pod namiotem a zawsze chciałam to przeżyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Asik, mnie też już tak nie ciągnie. Ale np. nocne warty super wspominam. Raz nawet głupio udało nam się spiskować z druhem i udalyśmy, że sąsiedni obóz porwał koleżanki związałyśmy je z pozostałymi dziewczynami z namiotu na plaży i zostawiłyśmy wskazówki, że trzeba przyjść z okupem. Że też druh na to poszedł, to dla mnie szok

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez Sz05

Ja byłam na obozie nad jeziorem, namioty były w lesie. Nie było źle. Najgorsze były ogólnodostępne prysznice dla wszystkich "turystów".

My mieliśmy jakiś budynek w lesie, obok stołówki. Jakieś pół km od namiotów, więc po spacerze przez las czułam się i tak brudna znów

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Sz05]

Napisane przez Higurashi

Asik, mnie też już tak nie ciągnie. Ale np. nocne warty super wspominam. Raz nawet głupio udało nam się spiskować z druhem i udalyśmy, że sąsiedni obóz porwał koleżanki związałyśmy je z pozostałymi dziewczynami z namiotu na plaży i zostawiłyśmy wskazówki, że trzeba przyjść z okupem. Że też druh na to poszedł, to dla mnie szok

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

My mieliśmy jakiś budynek w lesie, obok stołówki. Jakieś pół km od namiotów, więc po spacerze przez las czułam się i tak brudna znów

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Wiesz, poszłam z koleżankami wziąć prysznic, a tam pełno pijanych młodych ludzi, na sam koniec jakiś narzygal. pobieglysmy po opiekunkę to go wyzwala, że tu dzieci są.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez Sz05

Wiesz, poszłam z koleżankami wziąć prysznic, a tam pełno pijanych młodych ludzi, na sam koniec jakiś narzygal. pobieglysmy po opiekunkę to go wyzwala, że tu dzieci są.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To faktycznie nieciekawie, u mnie był teren należący typowo do hufca.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[IrelandBreakfast]

Lubię lasy, ale tak jak ktoś wspomniał to kij obowiązkowo. Przed pająkami. Pamiętam wyprawy z tatą o 4 rano. Fajnie było. Żadnego grzyba nie widziałam, a on wszystkie

Kiedyś chciałam, żeby Tż oświadczył mi się właśnie na jakiejś leśnej ścieżce, najlepiej zimą albo jesienią... Ech, życie zweryfikowało

[Kolorowymaj]

Napisane przez IrelandBreakfast

Lubię lasy, ale tak jak ktoś wspomniał to kij obowiązkowo. Przed pająkami. Pamiętam wyprawy z tatą o 4 rano. Fajnie było. Żadnego grzyba nie widziałam, a on wszystkie

Kiedyś chciałam, żeby Tż oświadczył mi się właśnie na jakiejś leśnej ścieżce, najlepiej zimą albo jesienią... Ech, życie zweryfikowało

Fajne są takie dziecięce, beztroskie wspomnienia


Ja nigdy nie myślałam o konkretnym miejscu. Nie mam żadnego wyobrażenia i ciesze się że to jest 'na głowie' faceta :p

opowiesz jak było u Ciebie ?

[Misia452]

Mi się marzy takie jedno miejsce, ale wiem, że dla TŻ jest ono nieszczęśliwe i ma z nim przykre wspomnienia. Mimo to jest piękne, ostatnio tam byliśmy i ma coś w sobie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Napisane przez Higurashi

Asik, mnie też już tak nie ciągnie. Ale np. nocne warty super wspominam. Raz nawet głupio udało nam się spiskować z druhem i udalyśmy, że sąsiedni obóz porwał koleżanki związałyśmy je z pozostałymi dziewczynami z namiotu na plaży i zostawiłyśmy wskazówki, że trzeba przyjść z okupem. Że też druh na to poszedł, to dla mnie szok

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

My mieliśmy jakiś budynek w lesie, obok stołówki. Jakieś pół km od namiotów, więc po spacerze przez las czułam się i tak brudna znów

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Tak myślę, że może uznał, że taką kreatywność trzeba doceniać bo nie da się ukryć, że plan wręcz doskonały

U nas też był oddzielny budynek z prysznicami i wychodkami a na szczytach były umywalki i te stołówki pod samym dachem

[aszin]

Chcę sobie w końcu ogarnąć kosmetyki do pielęgnacji twarzy, jakiś zestaw. Macie coś godnego polecenia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez aszin

Chcę sobie w końcu ogarnąć kosmetyki do pielęgnacji twarzy, jakiś zestaw. Macie coś godnego polecenia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaką masz cerę? Mogę polecić kilka pojedynczych produktów, ale raczej z różnych serii

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[aszin]

Napisane przez Higurashi

Jaką masz cerę? Mogę polecić kilka pojedynczych produktów, ale raczej z różnych serii

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Właśnie nie potrafię tego do końca określić. Raczej normalna, czasami może mieszana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Ja ostatnio odkryłam krem nawilżający (na dzień i noc), anida medisoft. Jest cudowny. Oliwa z oliwek, masło shea, mocznik, witamina E dawno takiego kremu nie używałam. Czuje nawilżenie przez cały dzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

I nie jest drogi, chyba 7 zł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IrelandBreakfast]

Napisane przez aszin

Chcę sobie w końcu ogarnąć kosmetyki do pielęgnacji twarzy, jakiś zestaw. Macie coś godnego polecenia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zestaw może nie, ale polecam żel do mycia twarzy z Yves Rocher, rumiankowy. Jest do wszystkich rodzajów skóry, jestem zadowolona i często do niego wracam. Hydra vegetal z YR też bardzo lubię.

[aszin]

Poprawka. Chyba jednak mam sucha cerę. Tak się znam . Nie wiem jak ja określic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz