2008-04-11, 17:51 | #1 |
Raczkowanie
|
Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Zwykle jest tak, że zbudowanie czegoś to długotrwały proces, zaś niszczenie to chwila moment. Tymczasem zdejmowanie tipsów to... tragedia (zdejmuję sobie, co żeby nie było że ludzi maltretuję ;p ) . Jedną płytkę już sobie zdeczka przepiłowałam (tzn. jej kawałek, nie całą przecież), zaraz chyba przepiłuję następną, bo nie widzę, czy ten tips jeszcze tam jest czy już zupełnie go starłam... A w ogóle to strasznie dziko pisze się na kompie po zdjęciu tipsów!! (jakby nie patrzeć, 7 już zdjęłam, jeszcze tylko 3...)
Sprostowanie - na 10 palców na pewno 6 JEST przepiłowanych, a 1 źle zdjęty. Za tydzień będę zdejmować tipsy teściowej - Panie, miej ją w swojej opiece... Edytowane przez prospera Czas edycji: 2008-04-11 o 18:33 |
2008-04-11, 20:34 | #2 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
heheheh prospera lubię czytac twoje posty są naprawdę błyskotliwe a tekst o teściowej to nawet mojego chopka rozbawił
ja mam taki system: na pewno spiłowuje zapwietrzenia (jak są), a potem staram się zawsze zostawić cienką warstwe żelu (akrylu) właśnie żeby nie przepiłować. Potem jakąś odżyweczkę i lakier i jest git. |
2008-04-11, 20:48 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
asikczek - to miło, że ktoś mnie dostrzega hihihi
Wracając do zapowietrzeń - generalnie miałam do spiłowania całe tipsy, chciałam je wszystkie pousuwać, więc sprawa nie kończyła się na zapowietrzeniach. Jutro chcę od nowa przedłużać, tym razem sama sobie, więc chyba muszę wszystko usunąć... Z kolei teściowej coś tam odpada albo się łamie, nie wiem, na chwilę obecną siedzi sobie w Egipcie i od teścia wiem, że cuś tam jej się dzieje z tymi tipsami - na szczęście to JESZCZE nie moja robota Już jestem z nią umówiona, że jak wróci to zakładamy od nowa, ale postaram jej się tej płytki nie przepiłować... Jako że nie dostałam jeszcze przesyłki z lampą, ale dostałam ozdoby i żele (pomijam fakt iż żel nie ma prawa istnieć bez lampy...), to siedzę sobie i naklejam na paznokcie mocno natłuszczone (oliwką) tipsy, które zamówiłam. To w ramach ćwiczenia niezapowietrzania ich oraz opracowywania tipsa (spiłowuję je sobie z wierzchu i po bokach, a zaraz potem odpadają, dzięki czemu znowu mogę sobie tipsika nakleić, obrobić i go "odpaść"). Teraz nawet mam na małym palcu przyklejonego tipsa french, ale ten nie został potraktowany oliwką, za to pomalowałam go bezbarwnym i przykleiłam 4 kwadraciki z dziurką. Niestety, pod wpływem lakieru puściły kolor i teraz się modlę, żeby to samo pod wpływem żelu się nie stało |
2008-04-11, 22:31 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Też nie znosze zdejmowania zelu, czy akrylu.
Są dwie mozliwości, albo zdejmuje cos co sama zrobiłam i wtedy jest mi smutno, bo pamietam jak to robiłam, a klientka po prostu zyczy sobie nowe, albo cos ułamała.... Druga możliwością jest zdejmowanie "po kims" i wtedy "na dwoje babka wrózyła", albo materiał jest dobry i ładnie sie piłuje, albo mam oporną skałe i wrażenie, ze zaraz frez diamentowy sie stępi... Do teg pod koniec trzeba zawsze uwazac na naturalne paznokietki.... bo mam ambicje by po zdjęciu żelu/akrylu paznokicie były nienaruszone.
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2008-04-11, 22:39 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Albertynko, też mam takie ambicje, ale to było pierwsze w życiu zdejmowanie tipsów. Płytka na szczęście nie jest przepiłowana na całej powierzchni, na każdym paznokciu jest to albo plamka, albo paseczek, czyli nie jest aż tak strasznie. Mam tu okropne warunki do zajmowania się paznokciami - brak konkretnego oświetlenia, brak normalnego stołu z normalnymi krzesłami (dzisiaj się gimnastykowałam, żeby mamie pomalować paznokcie i tak się zastanawiałam, jak ja przeżyję przedłużanie, które trwa o wiele dłużej i wymaga większej precyzji ), czyli po prostu brak wygodnej pozycji, do tego dzisiaj doszedł też brak ojca mojego dziecka, który mógłby się tym dzieckiem na czas zdejmowania tipsów zająć, więc tak trochę... trochę na kanapie i na kolanie, trochę na stojąco, trochę na łóżku, trochę na krześle przed kompem i tak wyszło jak wyszło...
|
2008-04-12, 01:18 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
ja też właśnie sobie zdjęłam.
testowałam ostatnio primery pod akryl spn i muszę powiedzieć, że tylko primer simplicate mi nawalił... pazury oblazły jak skóra z węża... wymyśliłam nowy misterny wzorek i nie wiem jak się zabrać za prawą... a lewa ręka już zrobiona i ... kiszka.... znów jutro będę sie klientkom tłumaczyć gdzie pozostałych 5 paznokci. ale tak mi sie chce spać, że nie dam już rady... |
2008-04-12, 08:01 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Oj tak misterne wzory na lewej, a co z prawą? też nam ten ból Przed Toba weekend dasz rade
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2008-04-12, 09:22 | #8 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Śmiem twierdzić, że w moim przypadku każda zmiana wzoru skończy się na lewej dłoni, bo... lewa jest mało sprawna w stosunku do prawej... Ponieważ nie zdobię panokci (jeszcze ^^) to już w ogóle jest nie wyćwiczona. Chociaż wczoraj byłam mile zaskoczona podczas zdejmowania tipsów, bo tą lewą ręką całkiem zgrabnie mi szło i na prawej przepiłowałam sobie mniej paznokci niż na lewej
|
2008-04-12, 11:58 | #9 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
laski to jest troszke przerazające :P
ja tez nie lubie zdejmowac tipsów ale przeciez pazurki z przepiłowaną pltytką straszliwie sie niszcza (w momencie przepiłowania juz są zmiszczone) chyba faktycznie lepiej jest zostawić cieniuteką warstwe zelu i rozpuscic samego tipsa w płynie niz tyle cierpieć... |
2008-04-12, 13:20 | #10 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Czy mówiąć "płyn" masz na myśli aceton? Muszę dodatkowo pognębić swoją instruktorkę... Jak mi ostatnio pokazywała spiłowywanie (a ja jednego pazura modelce zdjęłam - ale przed żelowaniem, bo mi się tips zapowietrzył) to to takie proste było, a sobie przepiłowałam...
|
2008-04-12, 21:20 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
płyn do usówania tipsów opiera się na acetonie. (przynajmniej mój) Ale rozpuszcza on tylko tipsa, nie żel, ale to zawsze lepsze niż pilowanie az do .... przepiłowania
|
2008-04-13, 01:17 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
o rany jaka doba jest krótka....
nie dokończyłam drugiej ręki. postaram sie jutro... tzn.....dziś.... kurka wodna..... Ale za to wyregulowałam sobie jedną brew! drugiej jeszcze nie bo.... mnie boli....? |
2008-04-13, 09:46 | #13 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Cytat:
Jagódeczko, strasznie jednostronna jesteś A brew wyregulowałaś lewą - do kompletu, czy prawą na przekór?? |
|
2008-04-13, 11:41 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
tak na opak właśnie....
i oświadczam że nie wiem czy dziś dokończę... wypiłam już trzecia kawkę i dalej nie mam siły |
2008-04-13, 12:08 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Jagódeczko, wprowadzisz nowy trend!
słyszałaś, że "Symetria jest elegancja prostaków", to chyba Witkacy
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2008-04-13, 12:23 | #16 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Limerick, Irlandia
Wiadomości: 1 704
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
leze i kwicze widze, ze na wiosne naszym wiazanka humorek dopisuje tak trzymac
__________________
I am WONDER WOMAN ... I wonder where I left my keys I wonder how I put on weight I wonder where my money went I often wonder why I wonder |
|||
2008-04-13, 20:54 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
no! dobra...
my tu gadu gadu ale od tego mi akrylu na paluchach nie przybywa..... DO ROBOTY JAGóDKA, DO ROBOTY! |
2008-04-13, 23:03 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
gotowe!
i teraz problem... Tak się starałam, że prawa jest doskonalsza od lewej... teraz pozostaje mi tylko..... OCENZUROWANO lewe pazury OCENZUROWANO zdjąć i OCENZUROWANO zacząć OCENZUROWANO od początku! OCENZUROWANO , OCENZUROWANO, OCENZUROWANO OCENZUROWANO |
2008-04-14, 08:17 | #19 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Jagódeczko, kobieto!! Jak tak patrzę na godzinę Twoich postów to się zastanawiam czy Ty w ogóle sypiasz??!!
|
2008-04-14, 12:25 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Nie nie sypia- robi paznokietki
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2008-04-14, 12:53 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 31
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Jagódeczko! Widze że nie jestem sama! Też mam małego szkraba i idzie mi to opornie,ostatnie pazurki robiłam prawie na śpiąco skończyłam o 3 w nocy, ale powiem szczerze że ty mnie przebijasz jeszcze te brwi.........
|
2008-04-14, 13:23 | #22 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
|
2008-04-14, 14:00 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
A no tak! o brwiach zampomniałam
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2008-04-14, 15:40 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
nie przesadzajmy...
skończyłam te pazury położyłam sie i za pół godziny wstałam do karmienia, na pół godziny poszłam znów spać i za trzy godziny znów karmienie i w końcu nie wiem jak to sie stało, że zadzwonił budzik a myślałam, że to telefon więc go odebrałam ale nikt nie mówił.... była 6.30 więc znów nakarmiłam i poszłam sie umyć.. popatrzyłam w lustro...kurka! znów ta brew... trudno. Nie mam czasu. Obudziłam starszą córkę i pojechałyśmy do przychodni bo miała biegunkę... Doktor mówi: nie mam czasu. Ja na to : je też i pokazuję tą brew... Przyjęła, biegiem do domu bo o 9.00 klientka na czyszczenie... wyregulowałam jej też brwi... w międzyczasie trzecia kawa i paczka fajek... złapała mnie migrena.... boli.... ał.... a jeszcze muszę zdjąć ten akryl z lewej i zrobić jak na prawej... przyjmuję zakłady: co zrobię pierwsze: brwi czy pazury??? |
2008-04-14, 16:12 | #25 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Stawiam, że pazury
Dostałam lampę Dzisiaj się bawię (o ile się nie okaże, że coś z nią jest nie tak, a tego się cholernie boję ... Tak na wyrost chyba...) |
2008-04-14, 19:43 | #26 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Limerick, Irlandia
Wiadomości: 1 704
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Cytat:
Cytat:
ps. ja stawiam na brew, bo to szybciej idzie niz pazurki
__________________
I am WONDER WOMAN ... I wonder where I left my keys I wonder how I put on weight I wonder where my money went I often wonder why I wonder |
||
2008-04-14, 20:28 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Jagódeczko, alez Ty masz energii!
Co do zakładów, ja obstawiam brew- idzie szybciej
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2008-04-14, 21:07 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
ułatwiłam sobie...
zamiast zdejmować akryl ( bo to głupiego robota...) wywierciłam takie dziury w pazurach w miejscach gdzie w/g wzoru z prawej ręki powinien znaleźć się granatowy brokat i wpuściłam go tam z akrylem. opiłowałam i gotowe! Żadna klientka sie nie zorientuje... Natomiast owłosienie brwiowe tkwi na swoim miejscu niczym dziś nie zagrożone... prospera wygrała.... bateryjki mi sie rozładowują. łeb mi dziś pęka... idę zjeść...obiad?... i kładę się spać! |
2008-04-22, 22:51 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
hehe......
robota głupiego mówicie...? No więc zdjęłam jeden paznokieć... był poniedziałek, żywej duszy w salonie... godzina 11.30... wymyśliłam kolejny misterny wzorek... zdjęłam paznokieć, ugotowałam obiadek, kolejny wzorek... zdjęłam paznokieć... i tak 7 razy aż w końcu zdecydowałam co klientki będą podziwiać w tym tygodniu!:jup i: Niestety przepiłowała troszkę płytkę... i oberżnęłam skórkę... ale żyję. skończyłąm o 20.00... Na lewej dłoni prezentuje się piękny granatowy french z białymi listkami a na prawej.... ...a z prawej muszę jeszcze zdjąć poprzedni misterny wzorek... a brwi dalej na swoim miejscu... chyba złapie je w końcu woskiem, bo jakoś nie mam weny.... |
2008-04-23, 18:23 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 718
|
Dot.: Zdejmowanie tipsów to taka "robota głupiego"...
Wariotka - ale rządzisz Jagódeczka
__________________
Dieta ala MŻ |
Nowe wątki na forum Paznokcie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:40.