Pogodzenie pracy na UoP i B2B

[user5228]

Chcę zacząć własną działalność obok pracy na etat. Na etat pracuję powiedzmy do 17:00, czasami dłużej.

Mój obszar to analityka danych.

W jaki sposób ludzie to organizują czasowo?

W jaki sposób znaleźć takie zajęcie, zakładając że nic nie rozwinęło się organicznie (w stylu były pracodawca nie poprosił, żebyś popracował dla niego wieczorami)?

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Wcześniej pracowałam na etacie do 15 i to było idealne, bo wstaję z natury rano (zazwyczaj o 6).
Teraz niestety zaczynam od 8.30 albo 9 i rano nie jestem w stanie się zmotywować do wykonywania innych czynności przed pracą, pomimo energii i aktywności tuż po przebudzeniu (wstaję bez problemu). Myślę, że to trochę przejściowe.

Moja dodatkowa praca jest dużo mniej wymagająca intelektualnie (?), niż etat, bo w tym mam wieloletnie doświadczenie. W nowej pracy jestem kilka tygodni i jest trudniej, niż zakładałam, uczę się jeszcze po godzinach, pomimo luźnej atmosfery i ho. Nie biorę zleceń ponad możliwości. Aktualnie ratuje mnie to, że dużo czasu jestem siłą rzeczy w domu. W weekendy poświęcam minimum kilka godzin na pracę, właściwie w trakcie etatu ciągle działa mi jakiś drugi procesor w głowie (np. jutro mamy 2 godzinne spotkanie, a ja w tym czasie będę mieć otwarty 2 komputer i będę myśleć nad tematami z tym związanymi)...

Ja ogólnie jestem pracowitą osobą, więc nie jest to dla mnie problem, ale nie wyobrażam sobie w takim trybie mieć np. dziecka. Traktuję to przejściowo, chociaż u mnie z okresu studiów rozlało się na dorosłe życie. Na pewno jak poluzują obostrzenia będę chciała wrócić do części aktywności i wtedy nie ma opcji poświęcania tyle czasu na pracę, jeśli nie będę w stanie pracować rano. Przeciętnie praca zajmuje mi teraz 10-11 godzin dziennie (przy czym najczęściej pracuję zrywami, np. 2-3 dni po 5 godzin siedzę nad tematem).
A czym się zajmuję na etacie i poza - mogę napisać na priv. Aktualnie pracuję jakby dla 2 firm, w jednej uop, w 2 cykliczne projekty.

[user5228]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88366744]Wcześniej pracowałam na etacie do 15 i to było idealne, bo wstaję z natury rano (zazwyczaj o 6).
Teraz niestety zaczynam od 8.30 albo 9 i rano nie jestem w stanie się zmotywować do wykonywania innych czynności przed pracą, pomimo energii i aktywności tuż po przebudzeniu (wstaję bez problemu). Myślę, że to trochę przejściowe.

Moja dodatkowa praca jest dużo mniej wymagająca intelektualnie (?), niż etat, bo w tym mam wieloletnie doświadczenie. W nowej pracy jestem kilka tygodni i jest trudniej, niż zakładałam, uczę się jeszcze po godzinach, pomimo luźnej atmosfery i ho. Nie biorę zleceń ponad możliwości. Aktualnie ratuje mnie to, że dużo czasu jestem siłą rzeczy w domu. W weekendy poświęcam minimum kilka godzin na pracę, właściwie w trakcie etatu ciągle działa mi jakiś drugi procesor w głowie (np. jutro mamy 2 godzinne spotkanie, a ja w tym czasie będę mieć otwarty 2 komputer i będę myśleć nad tematami z tym związanymi)...

Ja ogólnie jestem pracowitą osobą, więc nie jest to dla mnie problem, ale nie wyobrażam sobie w takim trybie mieć np. dziecka. Traktuję to przejściowo, chociaż u mnie z okresu studiów rozlało się na dorosłe życie. Na pewno jak poluzują obostrzenia będę chciała wrócić do części aktywności i wtedy nie ma opcji poświęcania tyle czasu na pracę, jeśli nie będę w stanie pracować rano. Przeciętnie praca zajmuje mi teraz 10-11 godzin dziennie (przy czym najczęściej pracuję zrywami, np. 2-3 dni po 5 godzin siedzę nad tematem).
A czym się zajmuję na etacie i poza - mogę napisać na priv. Aktualnie pracuję jakby dla 2 firm, w jednej uop, w 2 cykliczne projekty.[/QUOTE]

Dzięki. Jak znalazłaś te zlecenia?

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Pracowałam krótko przy tym w jednej firmie, na początku studiów. Później zaczęłam sama szukać klientów, np poprzez portale ogłoszeniowe (to było moje źródło dochodów na studiach, oprócz tysiaka od rodziców). Teraz mam klientów z polecenia, a oprócz tego zlecenia od firmy (ta współpraca jest od września). Mam z tego lepsze pieniądze, bo projekty są dużo większe. No i oprócz focusu na jednym tak jakby zadaniu, nauczyłam się innych rzeczy. Wiele firm zatrudnia do takich projektów osoby na etacie.
Jeśli chodzi o jakiekolwiek usługi, jeśli masz wiedzę (to serio może być cokolwiek), polecam właśnie szukać po portalach ogłoszeniowych w serwisach lojalnych, teraz też jest ogromna rzesza klientów np z Facebooka. Jak zbudujesz jakieś doświadczenie to nie ma opcji, że nie będzie klientów z polecenia. Cztery to coś, co niedawno odkryłam - portale w stylu fixly, oferteo. Na tym drugim niestety koszt kontaktu na początku jest wg mnie znaczny (ja tak z 8 lat temu miałam koszty jedynie ogłoszeń, a wtedy się płaciło SMSem w cenie 1 zł sztuka, więc ksozt wejścia żaden, przy czym tych promowanych ogłoszeń wrzucałam kilka na cały kraj), jeśli nie masz kasy na start, jest znaczny.
Tak sobie jeszcze pomyślałam, że właśnie te 10 lat temu, kiedy zaczynałam, dużo rzeczy trzeba było robić ręcznie. Np sama stworzyłam bazę portali ogłoszeniowych z bezpośrednim linkiem prowadzącym do serwisu. Sama dodawałam wszystkie ogłoszenia, taka akcja na total Polsce zajmowała kilka dni. Zawsze po tym byl spory odzew. Teraz inaczej to działa, zarówno samo gromadzenie zleceń (ja np nie śledzę terminów, jakie mogą powodować, że znajdą się chętni na daną usługę, a to nie zależy od chęci zleceniodawcy, tylko możliwości w jego regionie), jak i chociażby pozyskiwanie klientów.
Co jeszcze jest ważne, ja z klientami mam często kontakt osobisty, ważne jest, żeby być pewnym siebie, swoich umiejętności, tego, co się oferuje. Ja myślę, że po okresie rozpoznania znajduję to w każdej dziedzinie, którą się zajmuję. Po rozpoznaniu rynku już wiesz, czego oczekują klienci, za co chcą zapłacić więcej. Ja np nie celuję w każdego klienta, zdecydowanie się "cenię". Ale też wg mnie moja usługa jest lepsza, niż innych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz