Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

[Lojra]

Moja siostra, która jest bardziej pomadkowa ode mnie lubi te w płynie z Bourjois Rouge Edition Velvet. Ja z kolei do pomadek dopiero się przekonuję, ale lubię błyszczyki i moje ulubione to te z NYXa Butter Gloss (mają średnie krycie) albo olejki do ust z AA lub Clarins (moim zdaniem niczym się między sobą nie różnią oprócz ceny i oba nie kleją się)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Lojra

Moja siostra, która jest bardziej pomadkowa ode mnie lubi te w płynie z Bourjois Rouge Edition Velvet. Ja z kolei do pomadek dopiero się przekonuję, ale lubię błyszczyki i moje ulubione to te z NYXa Butter Gloss (mają średnie krycie) albo olejki do ust z AA lub Clarins (moim zdaniem niczym się między sobą nie różnią oprócz ceny i oba nie kleją się)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w tej chwili najbardziej preferuję płynne pomadki o połyskliwym lub metalicznym wykończeniu. Zanim taki rodzaj produktu do ust się upowszechnił używałam sporo szminek perłowych lub kremowych bądź satynowych, oraz oczywiście błyszczyki, w których przeszkadzał mi brak trwalości oraz slabe na ogół krycie.

[chimay]

Dzisiaj testowałam nowość L'orela Le Rouge Lumiere Beautiful Rosewood 105 KLIK.
Wygląda na delikatny kolorek, a na moich ustach wychodzi dość jaskrawo. Nie wrzucam nawet zdjęcia, bo na nim wygląda podobnie jak wcześniejszy Dior 578 czyli ładnie i naturalnie, a w rzeczywistości efekt jest o wiele mocniejszy i zimniejszy. Mój facet od razu stwierdził, że ten kolor jest ZBYT i pierwsze co się rzuca w oczy, jak się na mnie spojrzy, to te jaskrawe usta, a przyglądał się i w świetle dziennym i sztucznym. I przypominam, że jemu podobają się wyraźne kolory na mnie w ubraniach, więc to nie wina gustu

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Dzisiaj testowałam nowość L'orela Le Rouge Lumiere Beautiful Rosewood 105 KLIK.
Wygląda na delikatny kolorek, a na moich ustach wychodzi dość jaskrawo. Nie wrzucam nawet zdjęcia, bo na nim wygląda podobnie jak wcześniejszy Dior 578 czyli ładnie i naturalnie, a w rzeczywistości efekt jest o wiele mocniejszy i zimniejszy. Mój facet od razu stwierdził, że ten kolor jest ZBYT i pierwsze co się rzuca w oczy, jak się na mnie spojrzy, to te jaskrawe usta, a przyglądał się i w świetle dziennym i sztucznym. I przypominam, że jemu podobają się wyraźne kolory na mnie w ubraniach, więc to nie wina gustu

Jeśli faktycznie Chłodne Lato z Ciebie, to popróbuj różne zgaszone róże i wrzosy - Latom najlepiej dobrać takie kolory.

[okrytonasienna]

Dziewczyny, wy też tak macie? Nie mogę na komórce wejść na ostatnią stronę wątku, przekierowuje mnie na forum główne.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez okrytonasienna

Dziewczyny, wy też tak macie? Nie mogę na komórce wejść na ostatnią stronę wątku, przekierowuje mnie na forum główne.

Ja nie.

[chimay]

Napisane przez okrytonasienna

Dziewczyny, wy też tak macie? Nie mogę na komórce wejść na ostatnią stronę wątku, przekierowuje mnie na forum główne.

Mnie tez nie, ale ja uzywam wersji desktopowej.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87323369]Jeśli faktycznie Chłodne Lato z Ciebie, to popróbuj różne zgaszone róże i wrzosy - Latom najlepiej dobrać takie kolory.[/QUOTE]

Czy Loreal Violet Saturne 214 KLIK KLIK KLIK mieści się w kategorii wrzosów? Trudny do sfotografowania kolor, który moim zdaniem na podstawie tego, co widzę w lustrze, mi pasuje.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Czy Loreal Violet Saturne 214 KLIK KLIK KLIK mieści się w kategorii wrzosów? Trudny do sfotografowania kolor, który moim zdaniem na podstawie tego, co widzę w lustrze, mi pasuje.

Nie tak zupełnie, raczej w kategorii koralowych/łososiowych róży.
Wrzos to taka zgaszona wersja fioletu.

[martaakow]

Napisane przez okrytonasienna

Jaki typ teraz rozważasz?

Nie wiem, nie rozważam żadnego konkretnego. Nie chcę się na żadnym fiksować, bo jeszcze sobie ubzduram jak kiedyś ze zgaszonym latem

Miałam robić zdjęcia, ale oczywiście jak tylko miałam trochę czasu, to było tak pochmurno i ciemno, że to nie miało sensu.
Za to, jak nie miałam czasu, byłam czymś innym zajęta lub byłam poza domem, to pogoda na zdjęcia była.
Więc zdjęć brak


Jak już jesteśmy w temacie pomadek, to ja lubię te:
- L'oreal matte w płynie - bardzo dobra trwałość, przyjemna konsystencja, lekko kremowa, bardzo dobrze się trzyma na ustach, nawet przy jedzeniu, delikatnie zastyga, ale nie na kamień, jest gladka na ustach, nie lepi się, nie migruje, ja ją najczęściej lekko odciskam na chusteczce, można dokładać bez problemu
- Golden Rose Soft&Matte - tania, dobrze się trzyma, acz po jedzeniu lepiej poprawić, wybór kolorów nie za duży jak na GR, nie czuć na ustach (a te pierwsze pomadki w płynie GR moim zdaniem były tragiczne, kleiły się i były nieprzyjemne, nie dało się dokładać), można poprawiać w ciągu dnia
- Bourjois Rouge Edition Velvet Matte - ale trzeba mieć na uwadze, że nie mają 100% krycia. Lekko prześwitują, więc nie uzyska się nimi pełnego koloru, trwałość nie jest szałowa, ale moim zdaniem akceptowalna, można dokładać w ciągu dnia, a nawet trzeba, bo się zjada
- Bell HYPOAllergenic Metallic Liquid Lips - metaliczne pomadki w płynie, bardzo dobra trwałość, choć różni się w zależności od koloru, trzeba dużej precyzji, bo natychmiast zastyga i ciężko poprawić, zastyga na gładką taflę, nie lepi się, nie czuć jej wcale, można poprawiac, ale nie w nieskończoność, po którejś poprawce zaczyna się rolować
- Revlon Ultra HD Matte Lipcolor - bardzo przyjemna kremowa konsystencja, porównywalna do wspomnianego wcześniej L'oreala, też lubię ją odcisnąć na chusteczce, trwałość dobra z plusem, przy jedzeniu trochę znika, bez problemu można dokładać na usta

Wszystkie powyższe moim zdaniem są przyjemne w noszeniu - nie kleją się, nie roznoszą poza usta, nie wysuszają nadmiernie.

Mam jeszcze kilka pomadek Peripera Ink Airy Velvet z Korei Płd. - je też polecam, jak ktoś ma dostęp. Można kupić na ebay czy alliexpress, tylko ciężko utrafić z kolorem przez internet. Plus utleniają się w ciągu dnia. No i typowo koreańskie kolory - brzoskwinie, korale, czerwienie, bordo, ew. pomarańcze, trochę różowych. Nie każdy znajdzie coś dla siebie.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez martaakow

Mam jeszcze kilka pomadek Peripera Ink Airy Velvet z Korei Płd. - je też polecam, jak ktoś ma dostęp. Można kupić na ebay czy alliexpress, tylko ciężko utrafić z kolorem przez internet. Plus utleniają się w ciągu dnia. No i typowo koreańskie kolory - brzoskwinie, korale, czerwienie, bordo, ew. pomarańcze, trochę różowych. Nie każdy znajdzie coś dla siebie.

Mam wrażenie, że większość Koreanek to wiosenne typy, bo jakoś trudno jest, przeglądając oferty ich asortymentu, znaleźć chłodne tonacje lub zgaszone odcienie, typowe dla Jesieni.

[martaakow]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87325053]Mam wrażenie, że większość Koreanek to wiosenne typy, bo jakoś trudno jest, przeglądając oferty ich asortymentu, znaleźć chłodne tonacje lub zgaszone odcienie, typowe dla Jesieni.[/QUOTE]

Albo zwyczajnie taka u nich moda.
Chociaż i tak wydaje mi się, że ich oferta sie poszerza.
Byłam tam po raz pierwszy w grudniu 2016 r. i ostatnio w styczniu 2019 r. i mam wrażenie, że pojawiło sie więcej "europejskich" kolorów. Wybór na pewno trochę większy, ale mimo wszystko najwięcej ciepłych, własnie wiosennych odcieni.
Najmniej chyba czysto chłodnych oraz ciemnych.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez martaakow

Albo zwyczajnie taka u nich moda.
Chociaż i tak wydaje mi się, że ich oferta sie poszerza.
Byłam tam po raz pierwszy w grudniu 2016 r. i ostatnio w styczniu 2019 r. i mam wrażenie, że pojawiło sie więcej "europejskich" kolorów. Wybór na pewno trochę większy, ale mimo wszystko najwięcej ciepłych, własnie wiosennych odcieni.
Najmniej chyba czysto chłodnych oraz ciemnych.

Moda modą, ale wydaje mi się, że dostępność określonej kolorystyki jednak ma wpływ na to, jakie typy kolorystyczne mogą dominować. U nas ponoć najwięcej jest Lat, jednak obserwując ludzi, o wiele częściej widzę osoby o ciepłym i zgaszonym tonie skóry, czyli potencjalnie jakieś Jesienie. I to się przekłada na asortyment w drogeriach. Jest mnóstwo palet do smokey w ciepłych i złamanych kolorach oraz mnóstwo kolorów nude, które, jak wiemy, dla Jesieni nadają się wyśmienicie, bo zwykle nie są to kolory czyste.

[Hisoka]

Dodałam do albumu parę nowych zdjęć (głównie w kolejnych płaszczach). Ciężko mi określić ich ID, ale może rozwieją wątpliwości.

Wydaje mi się, że płaszcz ze złotymi guzikami jest dla SG, a ten z falbaniastym kołnierzem na pewno dla jakiegoś innego soft'a (R, TR, SN?).

Długi szary na pewno nie jest dla żadnego gamine (ale i tak nie wiem dla jakiego typu :P).
W poprzednim sub-albumie jest jeszcze jeden płaszcz.


Do tego: czarna bluzka z kołnierzykiem dla SG.

Petrol'owa - chyba TR. i flapper dress (moim zdaniem źle wyglądałam - przez frędzle zupełnie ginie figura). Przy okazji można określić czy złoto mi źle robi.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Hisoka

Dodałam do albumu parę nowych zdjęć (głównie w kolejnych płaszczach). Ciężko mi określić ich ID, ale może rozwieją wątpliwości.

Wydaje mi się, że płaszcz ze złotymi guzikami jest dla SG, a ten z falbaniastym kołnierzem na pewno dla jakiegoś innego soft'a (R, TR, SN?).

Długi szary na pewno nie jest dla żadnego gamine (ale i tak nie wiem dla jakiego typu :P).
W poprzednim sub-albumie jest jeszcze jeden płaszcz.


Do tego: czarna bluzka z kołnierzykiem dla SG.

Petrol'owa - chyba TR. i flapper dress (moim zdaniem źle wyglądałam - przez frędzle zupełnie ginie figura). Przy okazji można określić czy złoto mi źle robi.

Najlepiej Ci w czarnej bluzce i w spodniach.

[Hisoka]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87336529]Najlepiej Ci w czarnej bluzce i w spodniach.[/QUOTE]

Ta bluzka nie była akurat "tuż przy szyi", ale i tak wydawało mi się, że w niej wyglądam najgorzej.

Zdjęcie dosyć dobrze wyszło, ale generalnie "dekolt tuż przy szyi", stójki itp. - "skracają mi szyję" i jakoś zaburzają "układ" sylwetki. Przy "pełnych golfach" nie ma tego efektu [chyba].

Na pewno mogę powiedzieć, że w okrągłych kołnierzykach wyglądam lepiej niż w klasycznych.

A w kategorii płaszcze? Co myślisz? (jeszcze jeden jest w poprzednim albumie).

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Hisoka

Ta bluzka nie była akurat "tuż przy szyi", ale i tak wydawało mi się, że w niej wyglądam najgorzej.

Zdjęcie dosyć dobrze wyszło, ale generalnie "dekolt tuż przy szyi", stójki itp. - "skracają mi szyję" i jakoś zaburzają "układ" sylwetki. Przy "pełnych golfach" nie ma tego efektu [chyba].

Na pewno mogę powiedzieć, że w okrągłych kołnierzykach wyglądam lepiej niż w klasycznych.

A w kategorii płaszcze? Co myślisz? (jeszcze jeden jest w poprzednim albumie).

Za bardzo zabudowane te fasony.

[Hisoka]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87336727]Za bardzo zabudowane te fasony.[/QUOTE]
Tzn?

To są płaszcze zimowe Ten czarny z "falbankami" i szaro-czarny ze starszego albumu mają "duży dekolt" (jak na płaszcze zimowe), więc jak na zimowe warunki są mało zabudowane.

Planuję kupić do nich grube szaliki

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ten szary płaszcz za długi, ze złotymi guzikami średni. Widziałabym Cię w czymś bardziej rozkloszowanym.

[chimay]

Napisane przez Hisoka

Dodałam do albumu parę nowych zdjęć (głównie w kolejnych płaszczach). Ciężko mi określić ich ID, ale może rozwieją wątpliwości.

Wydaje mi się, że płaszcz ze złotymi guzikami jest dla SG,

Dwurzędowe zapięcia to raczej yangowe są, DC w nich bardzo dobrze wyglądają, chociaż ten płaszczyk całościowo nie jest DC.
Ten szary płaszcz właśnie może trochę za długi, ale góra jest fajna.

Napisane przez Hisoka

Petrol'owa - chyba TR. i flapper dress (moim zdaniem źle wyglądałam - przez frędzle zupełnie ginie figura). Przy okazji można określić czy złoto mi źle robi.

Podobasz mi się we flapper dress, ale to pewnie dlatego, że Twoją urodę w ogóle trudno czymś oszpecić, a niekoniecznie dlatego, że można by rozważać u Ciebie FG.

Też mi się podobasz w czarnych spodniach i czarnej koszulce.

[chimay]

Ciąg dalszy eksperymentów szminkowych. Cool Summer czy może jednak co innego?

Starałam się testować chłodne, niezbyt mocne róże. Znalazłam wpis na blogu More Like Space nt pomadek dla lat KLIK, gdzie pojawia się taka uwaga o odcieniach dla Cool Summer:
it can be tricky to find shades that are very cool, tinged with grey/ blue and not very saturated [but more saturated than the light seasons]. because such colours are rare, they tend to cause a bit of a feeding frenzy whenever they're available. mac cosmetics' "lavender whip" sold out both times it's been released.

Obejrzałam sobie ten lavender whip na swatchach i spróbowałam inny dość jasny fiolet, Artdeco Electric violet 948, w którym nie wyglądam za ciekawie. Nie wiem, dla kogo są takie fiolety, ale raczej nie dla mnie. W sklepach teraz nie brakuje fioletów, ale one są wszystkie dość ciemne, ten był najjaśniejszy, jaki znalazłam.

Reszta to różowe kolory:
-Maybelline Blushing Pout matt - nic specjalnego, do tego szminka po prostu brzydko "układa się" na ustach, ale to raczej wina jej konsystencji.
-L'Oreal Rouge Signature I Rule 105 - tutaj nastąpiło bardzo dziwne zjawisko, bo niespecjalnie mocny róż na moich ustach wygląda jak oberżyna albo śliwka, ale wydaje mi się, że mogłabym to jeszcze nosić z zaznaczeniem, że to maksimum "ciemności", jakie bym mogła mieć na ustach.

Maybelline Superstay matt ink Inspirer 125 KLIK KLIK KLIK - sądzę, że pasuje.

I ostatnie dwie szminki, które kupiłam po testach i uważam, że mi w nich bardzo dobrz. Muszę dodać, że w lustrze one wyglądają na mnie dużo mocniej, a na zdjęciach raczej jak my lips but better.
-Revlon Ultra HD matte Devotion 600
-L'Oreal Instaheaven 111 - ten kolor wygląda na mnie cukierkowo, ale jeszcze nie kiczowato, tak jak wyglądają szminki perłowe.

Swatche na dole, szminki na twarzy w albumie.

[Lojra]

Znów wypowiem się jako osoba obiektywna, nieznająca się na temacie zbytnio (nie potrafię dostrzec tego, który to kolor ciepły, a który chłodny i innych niuansów )

Najbardziej podobasz mi się w Maybelline Matt Ink 125 i Blushing Pout 942 - mega mi się ten fiolet podoba

[chimay]

Napisane przez Lojra

Znów wypowiem się jako osoba obiektywna, nieznająca się na temacie zbytnio (nie potrafię dostrzec tego, który to kolor ciepły, a który chłodny i innych niuansów )

Najbardziej podobasz mi się w Maybelline Matt Ink 125 i Blushing Pout 942 - mega mi się ten fiolet podoba

Maybelline 125 chyba sobie kupię, ale ten Blushing Pout to nie Odcina się od twarzy dość mocno, jest chyba zbyt blady po prostu, wydaje mi się, że to kolor dla Light Summer

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Zgadzam się, Maybelline Matt Ink 125 to jest to!

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Loreal InstaHeaven i Devotion600 nieźle.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87340765]Loreal InstaHeaven i Devotion600 nieźle.[/QUOTE]

Sadzisz, ze one sa dla Cool Summer?
Jestem ciekawa jeszcze tej lawendy i zamowilam sobie prawie juz niedostepny Catrice Lavender Pop KLIK KLIK. Nawet nie sadze, ze chcialabym takie cos nosic, ale jednak nie umiem przestac drazyc tematu. Chociaz uwazam, ze w temacie doboru szminek moge jednak polegac na wyczuciu i udaje mi sie dobrac odcienie, ktore mi raczej pasuja. No i zdecydowanie sa to roze, najlatwiej mi wsrod nich znalezc pasujace odcienie.

Ogladalam ostatnio filmik o doborze czerwonej szminki u Aleksandry Fratczak KLIK i ona w nim twierdzi, ze Bright Winter wlasnie najtrudniej jest dobrac czerwien, a latwo rozowe szminki. No ale ja BW odrzucilam przez nietwarzowosc czystej bieli i czerni.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Sadzisz, ze one sa dla Cool Summer?
Jestem ciekawa jeszcze tej lawendy i zamowilam sobie prawie juz niedostepny Catrice Lavender Pop KLIK KLIK. Nawet nie sadze, ze chcialabym takie cos nosic, ale jednak nie umiem przestac drazyc tematu. Chociaz uwazam, ze w temacie doboru szminek moge jednak polegac na wyczuciu i udaje mi sie dobrac odcienie, ktore mi raczej pasuja. No i zdecydowanie sa to roze, najlatwiej mi wsrod nich znalezc pasujace odcienie.

Ogladalam ostatnio filmik o doborze czerwonej szminki u Aleksandry Fratczak KLIK i ona w nim twierdzi, ze Bright Winter wlasnie najtrudniej jest dobrac czerwien, a latwo rozowe szminki. No ale ja BW odrzucilam przez nietwarzowosc czystej bieli i czerni.

Obejrzałam też ten filmik
To by u mnie potwierdzało bycie Czystą Zimą, bo zawsze najłatwiej było mi dobrać plasująca różową szminkę w odpowiedniej tonacji. Zanim utraciłam na właściwy odcień czerwieni, to trochę minęło. Podobnie było z fioletami, na które miałam fazę w zeszłym roku - pasujący do mnie odcień fioletu ma... różowy podton.
Cały czas mam z tyłu głowy, jak ciemny może być kolor na moich ustach, i dochodzę do wniosku, że mogę zapożyczyć jakiś pasujący od Chłodnej Zimy. Kolory dla Ciemnej Zimi są dla mnie zbyt ciężkie.
Co Twojego typu, mam wrażenie, że Czysta Wiosna nie jest wykluczona. Jak dotąd najlepiej chyba Ci było w koralowym różu, nawet pamiętam, że przymierzałaś się wstępnie do zakupu.
Lojra, ostatnio byłam w Douglasie, widziałam świąteczną edycję MAC-a i się zdziwiłam. 117 zł za te spektakularnie lśniące szminki trza byłoby dać.

[martaakow]

Napisane przez chimay

Sadzisz, ze one sa dla Cool Summer?
Jestem ciekawa jeszcze tej lawendy i zamowilam sobie prawie juz niedostepny Catrice Lavender Pop KLIK KLIK. Nawet nie sadze, ze chcialabym takie cos nosic, ale jednak nie umiem przestac drazyc tematu. Chociaz uwazam, ze w temacie doboru szminek moge jednak polegac na wyczuciu i udaje mi sie dobrac odcienie, ktore mi raczej pasuja. No i zdecydowanie sa to roze, najlatwiej mi wsrod nich znalezc pasujace odcienie.

Ogladalam ostatnio filmik o doborze czerwonej szminki u Aleksandry Fratczak KLIK i ona w nim twierdzi, ze Bright Winter wlasnie najtrudniej jest dobrac czerwien, a latwo rozowe szminki. No ale ja BW odrzucilam przez nietwarzowosc czystej bieli i czerni.

Ja mam tę Devotion 600 i moim zdaniem to raczej ciepły róż, nie bardzo, ale na pewno nie całkiem chłodny.
U mnie to jest jedna z pomadek dająca efekt bliskiemu "my lips but better" i używam w codziennych makijażach, kiedy chcę delikatnie podkreślić usta.

[Lojra]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87341891]Lojra, ostatnio byłam w Douglasie, widziałam świąteczną edycję MAC-a i się zdziwiłam. 117 zł za te spektakularnie lśniące szminki trza byłoby dać.[/QUOTE]

No nieźle...chyba już mi się przestała podobać ta szminka
A jest chociaż tester, aby pomacać i nacieszyć oko?

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87341891]
Co Twojego typu, mam wrażenie, że Czysta Wiosna nie jest wykluczona. Jak dotąd najlepiej chyba Ci było w koralowym różu, nawet pamiętam, że przymierzałaś się wstępnie do zakupu.
[/QUOTE]

To by byla raczej moja czerwien, bo te mocniejsze czerwienie sa moim zdaniem za mocne.

Zobacze jeszcze, jak mi bedzie w tym lawendowym fiolecie Catrice, ale w tym momencie coraz sceptyczniej podchodze do zanalizowania sie na podstawie szminek.

Napisane przez martaakow

Ja mam tę Devotion 600 i moim zdaniem to raczej ciepły róż, nie bardzo, ale na pewno nie całkiem chłodny.
U mnie to jest jedna z pomadek dająca efekt bliskiemu "my lips but better" i używam w codziennych makijażach, kiedy chcę delikatnie podkreślić usta.

U mnie to dosc wyrazny odcien. To kolejna trudnosc przy analizowaniu sie na podstawie szminek, ze jeden odcien moze pasowac kilku typom, tylko efekt bedzie rozny.