Scent Bat LXII

[dzika truskawa]

A ja dziś byłam na dywaniku u rzecznika odpowiedzialności zawodowej. Idę się zawinąć w kocyk i odsypiać stres

[Maja102]

Napisane przez dzika truskawa

A ja dziś byłam na dywaniku u rzecznika odpowiedzialności zawodowej. Idę się zawinąć w kocyk i odsypiać stres

Omg !
Co się dzieje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzika truskawa]

Napisane przez Maja102

Omg !
Co się dzieje?

No jak to co? Ekswspólniczka napisała skargę, że ją obrażam wpisami na fejsbuku, ogłoszeniami na lokalu i jeszcze nie chcę się podzielić bazą danych pacjentów. Bzdury, ale musiałam zamknąć gabinet na cały dzień i pojechać do Tarnowa się tłumaczyć

[Parabelka]

Idiotka czy co przecież to wszystko jest łatwe do udowodnienia Tru

Zaczęli u mnie grzać

[agnyska81]

Napisane przez justynaneyman

Słuchajcie, udało się! Skończyłam dziś chemię - teraz do 1.10 mam wolne od Centrum Onko

Tru, współczuję stresów i przepychanek

Dziękuję za życzenia dla solenizanta! Dziś mówi do M.: "Ale udany ten wrzesień: moje urodziny, i szkoła się zaczęła." Kocham tę naiwność

Zarzucam zdjęcia:
1. mały B. na zamku Ogrodzieniec
2. mała S. w swoim radosno-łobuzerskim wcieleniu

Jak kto nie lubi smętów, to nawet niech okiem nie rzuca tam niżej

Ja dalej szukam pracy, straszna bida u mnie w mieście (porównując z Bytomiem - tam liczba ogłoszeń x 3, z Gliwicami - chyba x 10), szukają albo kierowców, albo budowlańców, albo kasjerów/sprzedawców do sklepów i innych Playów Orangów albo specjalistów (takich, że nie nadrobisz, bo np. po studiach na polibudzie). A ja się chcę przebranżowić i mam chyba za mało atutów w ręku.
Wczoraj byłam na rozmowie i Pani mnie zaprosiła wstępnie od przyszłego tygodnia na przyuczenie. I się ucieszyłam i jednocześnie spanikowałam, że nie dam rady. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, trzeba było najpierw chyba iść na terapię, a potem szukać nowej roboty, bo w samym środku depresji jakoś trudno uwierzyć, że się da radę (a co dopiero przekonać do tego pracodawcę).

[Katty_p13]

Agnysko kochana - dasz rade!

Nic na sile, po prostu nie mysl i idz na zywiol trzymam kciuki

[rachell111]

Aga - mnie by juz sam fakt zaproszenia na przyuczenie dal powera. Glebokie wdechy otwarty umysl pomysl o sobie ze skoro dotad bylas swietna i elastyczna to teraz nie jest inaczej. Bo jesli juz ktos to dostrzegl i zaprosil to juz tylko wrozy dobrze. W sensie potencjal jest tylko sama musisz tez to zobaczyc.

Ja juz to wszystko przerobilam. Bez dziecka bylo latwiej sie depresjonowac. Teraz to samo tylko hiper trudniej. Ale taki lajf. Niestety ja jeszcze minimum rok nie pojde do robo chyba ze cos wymysle zdalnego ale to tez jak mlodziez dorosnie bo mamy prawie nieistniejace wsparcie wiec zostaje w domu. Takze jeszcze dlugo did bedzie zdany na mnie. Nie powiem benefity nieprzeliczalne na zlotowki sa bezcenne ale jest to najtrudniejsza "robota" ever.

W kwestii zatrudnien to przykro czytac ze jest tak jak bylo przed laty. Ze dalej ta sama sytuacja na rynku ze tak realnie nic sie nie zmienia mimo tego co mowia w telewizorach. . Smutne to.

Aga - no i dzieci masz genialne!
Mozesz miec w kontaktach wpiete cosie i luz. U nas NIC nie ujdzie uwadze malego szpiega CIA .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzika truskawa]

Napisane przez Parabelka

Idiotka czy co przecież to wszystko jest łatwe do udowodnienia Tru

no szczerze to się dziwię, że mnie wezwali przed oblicze rzecznika o takie dyrdymały


A propos grzania - wczoraj odkryłam, że ekswspólniczka opuszczając lokal pozakręcała kaloryfery i zabrała gałki do nich Mam nadzieję, ze ją spotka w końcu to, na co zasłużyła


Agnysko, jakie dzieci duże kiedy ten czas zleciał?! Trzymam za Ciebie kciuki i Będzie dobrze!

[aileenn]

Tru, dobrze, że to już jest ekswspólniczka. Dalsza praca z nią przyprawiłaby cię o nerwicę. Trzymam kciuki za nowy gabinet


Agnysko, świetni potomkowie!
Co do reszty - tulam mocno i powtórzę za Rejczel: ktoś dostrzegł twój potencjał nawet za depresyjną mgłą, a to znaczy, że naprawdę masz dużo do zaoferowania. Nie myśl za wiele (wiem, wiem, łatwiej powiedzieć, niż zrobić), łap nowe doświadczenia, znajomości, miejsca.


Jesień ma mnóstw zalet: zainaugurowałam dziś sezon na grzane wino

[dzika truskawa]

Napisane przez aileenn

Tru, dobrze, że to już jest ekswspólniczka. Dalsza praca z nią przyprawiłaby cię o nerwicę. Trzymam kciuki za nowy gabinet

Oj dobrze, to prawda. Szkoda, że nie daje o sobie zapomnieć

[Corii]

Barowiczki mam pytanko perfumowe - które obecnie sprzedawane opium ysl w sephorze - edt czy edp są ładniejsze j które bardziej przypominają wersje z roku 1997 ?

[justynaneyman]

Drogi Barze, poproszę o kciukasy i kule - jutro mnie biorą do Centrum Onko, operacja we wtorek lub środę. Nie boję się, tylko mi źle się robi na myśl, że muszę tam wracać

[rachell111]

Justyno mysle o tym i faktycznie za szybki powrot.

Sent from my SM-J500FN using Wizaz Forum mobile app

[Maja102]

Ju

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katty_p13]

Ju

[justynaneyman]

[Polly_]

Napisane przez agnyska81

Tru, współczuję stresów i przepychanek

Dziękuję za życzenia dla solenizanta! Dziś mówi do M.: "Ale udany ten wrzesień: moje urodziny, i szkoła się zaczęła." Kocham tę naiwność

Zarzucam zdjęcia:
1. mały B. na zamku Ogrodzieniec
2. mała S. w swoim radosno-łobuzerskim wcieleniu

Jak kto nie lubi smętów, to nawet niech okiem nie rzuca tam niżej

Ja dalej szukam pracy, straszna bida u mnie w mieście (porównując z Bytomiem - tam liczba ogłoszeń x 3, z Gliwicami - chyba x 10), szukają albo kierowców, albo budowlańców, albo kasjerów/sprzedawców do sklepów i innych Playów Orangów albo specjalistów (takich, że nie nadrobisz, bo np. po studiach na polibudzie). A ja się chcę przebranżowić i mam chyba za mało atutów w ręku.
Wczoraj byłam na rozmowie i Pani mnie zaprosiła wstępnie od przyszłego tygodnia na przyuczenie. I się ucieszyłam i jednocześnie spanikowałam, że nie dam rady. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, trzeba było najpierw chyba iść na terapię, a potem szukać nowej roboty, bo w samym środku depresji jakoś trudno uwierzyć, że się da radę (a co dopiero przekonać do tego pracodawcę).

kurcze a pisza wszedzie ze nie ma zadnego problemu z pracą , to pewnie taka sama prawda jak o tym jakie kokosy zarabiaja nauczyciele

a na co sie chcesz przebranzowic?

dasz rade- jesli sie zwlekłas psychicznie do szukania robo to znaczy ze nie jest z Toba tak źle

Napisane przez dzika truskawa

no szczerze to się dziwię, że mnie wezwali przed oblicze rzecznika o takie dyrdymały


A propos grzania - wczoraj odkryłam, że ekswspólniczka opuszczając lokal pozakręcała kaloryfery i zabrała gałki do nich Mam nadzieję, ze ją spotka w końcu to, na co zasłużyła


Agnysko, jakie dzieci duże kiedy ten czas zleciał?! Trzymam za Ciebie kciuki i Będzie dobrze!

bosh...
smutne to bo to taka fajna kobitka się wydawala

Napisane przez aileenn

Tru, dobrze, że to już jest ekswspólniczka. Dalsza praca z nią przyprawiłaby cię o nerwicę. Trzymam kciuki za nowy gabinet


Agnysko, świetni potomkowie!
Co do reszty - tulam mocno i powtórzę za Rejczel: ktoś dostrzegł twój potencjał nawet za depresyjną mgłą, a to znaczy, że naprawdę masz dużo do zaoferowania. Nie myśl za wiele (wiem, wiem, łatwiej powiedzieć, niż zrobić), łap nowe doświadczenia, znajomości, miejsca.


Jesień ma mnóstw zalet: zainaugurowałam dziś sezon na grzane wino

jak sie robi grzane wino??
mam tyle lat ile mam hehe a nigdy nei robilam
mozna tez kupic gotowe podobno i co z takim se robi? podgrzewa?

Napisane przez justynaneyman

Drogi Barze, poproszę o kciukasy i kule - jutro mnie biorą do Centrum Onko, operacja we wtorek lub środę. Nie boję się, tylko mi źle się robi na myśl, że muszę tam wracać

kciukasy, kula i całusy!

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agnyska81

Tru, współczuję stresów i przepychanek

Dziękuję za życzenia dla solenizanta! Dziś mówi do M.: "Ale udany ten wrzesień: moje urodziny, i szkoła się zaczęła." Kocham tę naiwność

Zarzucam zdjęcia:
1. mały B. na zamku Ogrodzieniec
2. mała S. w swoim radosno-łobuzerskim wcieleniu

Jak kto nie lubi smętów, to nawet niech okiem nie rzuca tam niżej

Ja dalej szukam pracy, straszna bida u mnie w mieście (porównując z Bytomiem - tam liczba ogłoszeń x 3, z Gliwicami - chyba x 10), szukają albo kierowców, albo budowlańców, albo kasjerów/sprzedawców do sklepów i innych Playów Orangów albo specjalistów (takich, że nie nadrobisz, bo np. po studiach na polibudzie). A ja się chcę przebranżowić i mam chyba za mało atutów w ręku.
Wczoraj byłam na rozmowie i Pani mnie zaprosiła wstępnie od przyszłego tygodnia na przyuczenie. I się ucieszyłam i jednocześnie spanikowałam, że nie dam rady. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, trzeba było najpierw chyba iść na terapię, a potem szukać nowej roboty, bo w samym środku depresji jakoś trudno uwierzyć, że się da radę (a co dopiero przekonać do tego pracodawcę).

Ale masz fajne dzieciaki

Co do pracy to trzymam kciuki zrobiłaś dobrze, myślę że po pierwszej panice świetnie sobie dasz radę

Napisane przez dzika truskawa

no szczerze to się dziwię, że mnie wezwali przed oblicze rzecznika o takie dyrdymały


A propos grzania - wczoraj odkryłam, że ekswspólniczka opuszczając lokal pozakręcała kaloryfery i zabrała gałki do nich Mam nadzieję, ze ją spotka w końcu to, na co zasłużyła


Agnysko, jakie dzieci duże kiedy ten czas zleciał?! Trzymam za Ciebie kciuki i Będzie dobrze!

Rany, współczuję przepychanek ze wspólniczka

Napisane przez justynaneyman

Drogi Barze, poproszę o kciukasy i kule - jutro mnie biorą do Centrum Onko, operacja we wtorek lub środę. Nie boję się, tylko mi źle się robi na myśl, że muszę tam wracać

Wielkie kciuki




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aileenn]

Ju

Napisane przez Polly_

jak sie robi grzane wino??
mam tyle lat ile mam hehe a nigdy nei robilam
mozna tez kupic gotowe podobno i co z takim se robi? podgrzewa?

Kupuje się, rozlewa do kubków, filiżanek, co tam masz, i podgrzewa np. w mikrofali My od lat kupujemy Grzańca galicyjskiego - IMO najsmaczniejszy. Próbowaliśmy różne inne twory, ale nie podeszły smakowo.

Zainaguruję też chyba sezon na termoforek - zwłaszcza że właśnie dostałam termofor w Muminki

[agnyska81]

Justyno, trzymaj się i wracaj szybko do domu

Napisane przez aileenn

Jesień ma mnóstw zalet: zainaugurowałam dziś sezon na grzane wino

Mnóstwo to chyba trochę więcej niż jeden

Napisane przez Polly_

1. kurcze a pisza wszedzie ze nie ma zadnego problemu z pracą , to pewnie taka sama prawda jak o tym jakie kokosy zarabiaja nauczyciele

2. a na co sie chcesz przebranzowic?

1. Podobno w większych miastach rynek pracy jest zupełnie inny. W moim regionie np. Gliwice to już całkiem inny świat.

2. Haha, pytanie dobre, tylko o odpowiedź trudno, bo nie mam pojęcia o pracy w innych branżach. Myślałam o zaczepieniu się jako asystent/młodszy ktośtam, żeby mieć się od kogo nauczyć, gdzieś w spedycji, dziale handlowym, takie sytuacje.

Coś mnie bierze

[Redhaired Witch]

Agnysko, jakie słodkie potomstwo, zwłaszcza to mniejsze A z pracą łączę się w bólu - depresji nie mam, jednak zawsze czuję się kompletnie zielona i nie na miejscu, zaskakuje mnie jeśli nie wylecę z hukiem w ciągu kilku godzin lub dni. Po prawdzie to zazwyczaj wylatywałam


Ju, trzymię!


Polly, ja również polecam Grzańca Galicyjskiego. Np. Staropolski tańszy, ale nie tak smaczny. Kubeczek do mikrofali na 45-60 sekund zależnie od zawartości kubeczka.

[dzika truskawa]

Ju

Napisane przez Polly_

bosh...
smutne to bo to taka fajna kobitka się wydawala

No dopiero w takich chwilach widzisz z kim naprawdę miałaś do czynienia...

Napisane przez Ewusia_marchew

przepychanek ze wspólniczka

Napisane przez aileenn

Zainaguruję też chyba sezon na termoforek - zwłaszcza że właśnie dostałam termofor w Muminki

Dziś miałam już prawie tyle wizyt co bywało "normalnie"

[Parabelka]

Ju :kci uki:

Agnysko potomy

Zimno i wieje. Mam chęć zapaść w sen zimowy do kwietnia

[agnyska81]

Ale u mnie dziś piździ, aż gwiżdże.

Poważnie obawiam się, czy mała S. dożyje pełnoletności Dwa dni temu odkryła, jak się wchodzi na drabinkę na łóżku piętrowym brata Nie ma więc wstępu do tego pokoju (haha, ma tam swoje łóżko, które chyba trzeba będzie przenieść), ale skubana umie już też otworzyć prawie wszystkie drzwi w domu.

W ogóle jest strasznie cwana, mam wrażenie, że brat w jej wieku był zainteresowany światem nawet nie w połowie tak, jak ona. Wczoraj wychodzę z łazienki, a ta siedzi w korytarzu, ma kilka orzechów włoskich i dziadkiem próbuje je łupać. Orzechy trzymamy w komórce, pomyślałam, że ktoś drzwi nie zamknął, to sobie tam pobuszowała. Ale dziś przyniosła M. znowu orzechy i dziadka - po prostu sama sobie tam wchodzi, a orzechy przyniosła, bo nas ciągle ostatnio widzi jak łupiemy i jemy.

Haha, jestem w obsłudze informatycznej na nadchodzących wyborach i dziś jest ogólnopolski test systemu. No i nie zgadniecie co... Nie bałdzo działa

[rachell111]

Aga - bo ja juz myslalam ze tylko moje dziecko dąży do samozagłady. Inne siedza jak sie je posadzi wiadomo troche biegaja gdzie przestrzen ale nawet rodzinka w szoku ze mamy takiego szybkiego niebezpiecznego egzemplarza. Jak chcialam zeby juz byl w wieku S tak teraz sie boje bo od kiedy wyruszyl na kuchnie to strach sie bac. Tez nasladuje na maksa. I rowniez bardziej kreci go nasz swiat niz zabawki. Trace cenne monety kupuje rozne cosie - uzywki w wiekszosci ale to jeszcze nie czas na bycie pochlonietym zabawka. I tak najwazniejsza jest wspinaczka kable i inne zakamarki. Jak spasc na 1000 sposobow.

Zaiste kazdej nocy kiedy tylko udaje mi sie zamknac oczy mysle sobie kim sa ludzie ktorzy mowia ze woleliby ruchliwe dziecko. Supermenami? Teraz wiem ze slusznie wolalam zeby dzieciak mial moj temperament. No ale geny tak sie ulozyly ze nie padlo na moj .

Gratsy i wspolczuje awarii.


A ja musze znalezc ryli tani abonament kom. Z duza iloscia interneta. Z drugiej strony na co mi skoro i tak nie mam czasu heh kolo sie zamyka. No ale trzeba miec nadzieje ze na przyszlosc. I w poczekalniach lekarskich sie przydaje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewusia_marchew]

Szczerze mówiąc nie znam dziecka które sobie siedzi i się bawi mój też biega non stop, zanim nauczył się chodzić to już biegał. Jak go nie widzę przez 2 minuty to już na bank coś kombinuje. A teraz jeszcze próbujemy pozbyć się pieluch więc dodatkowo pilnujemy żeby się nie posikal byle gdzie. A ja mam już brzuch ogromny i mogłabym już rodzić teoretycznie ale mojemu Juniorowi się nie spieszy na świat no więc tak się bujam i cierpię coraz bardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rachell111]

W naszym otoczeniu sa troszke spokojniejsze dzieci. Takie maja natury, tak sie trafilo. Ja tez taka bylam. A nasz to wicher. No nic. Na razie martwia mnie jego wyniki krwi. Tsh ponizej normy. Moze to tez ma swoj wyraz w nadpobudliwosci. . Lekarka chora mmr przesuniete. A czas nie dziala na korzysc zdrowia. No nic. Lajf po prostu. Cieszymy sie tymi chwilami jaki jest rozbrajajacy.

Ewa - szacun wielki. Co do terminu w sumie lepiej nie za wczesnie ale totalnie rozumiem zmeczenie materialu. Sciski i kcikuki za wszystko. . Wiadomo.

A w kwestii dzieckiego asortymentu macie jakies namiary na sklepy np w centrach handlowych gdzie mozna pomacac towar? My poki co wszystko online bo nigdzie nie ma fajnych sklepow. Nawet w Zabrzu bylam i tez lipa. Tym razem mam na mysli ciuchy spiworki etc. Wszystko klikam w ciemno no i stres czy rozmiar czy rodzaj sie sprawdzi. Tzn buty sandaly do chaty, spiwor juz mam i trafilam. Ale z butami na dwor chyba nie mam sil i czasu bawic sie w odsylanie. To samo z kominiarka. Rozmiar od 1 do 4 lat. I badz tu madry. No i nie wiem co przyjdzie. Niby p i e r do ł y ale jednak nie. Takie kupowanie kota w worku. Slabe to ze swietne marki sa glownie online. . Szkoda. Rynek przeciez spory.

Dzis znow obcinal mnie mąż. Farbuje tez ale poki co niedoklikalam farb. Szkoda ze odzywki bezspluki pantene wycofione . To niby takie duperele ale w codziennosci baaaardzo oszczedzaja czas i ulatwiaja zycie. Takie male cosie ale byly niezbednym elementem ukladanki pt organizacja dnia a tu tego nie ma tamtego nie ma wszystko co mielismy obcykane wycofli. Wiadomo na tle problemow zdrowotnych to nue sa problemy ale jednak burza nasz systemik .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rachell111]

Ju - kciuki za caloksztalt myslami jestem z Toba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rachell111]

Oł gaaad jak sie czytam to stwierdzam ze nie powinnam pisac jak jestem półprzytomna. Chaos. No ale jakims cudem mnie to miejsce uspakaja wiec nawet jak padam to lubie tu pasc .



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzatAnka71]

Napisane przez rachell111

Oł gaaad jak sie czytam to stwierdzam ze nie powinnam pisac jak jestem półprzytomna. Chaos. No ale jakims cudem mnie to miejsce uspakaja wiec nawet jak padam to lubie tu pasc .



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nic się nie martw, zainteresowani rozumieją co piszesz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk