Listopadówki 2021! cz. II - czas się rozpakować!;)

[viva91]

Cześć dziewczyny.
Nigdzie mnie nie wzięli, raczej wtrącili do doliny rozpaczy.

Inny lekarz, inne podejście, inne plany wobec mnie. Wszystkie wyniki mam ładne, cukry ładne, maluch mały jak na cukrzycę, blizna ładnie trzyma, szyjka trzyma - po co się spieszyć? "Leżymy i czekamy".
Nawet biorą pod uwagę poród sn. Zupełnie namieszali mi w głowie. Nie chciałam tu utknąć na długi weekend... Bo przecież jak samo się nie zacznie (żadnych oznak porodu na razie nie ma) to przez weekend i oni nic nie zrobią.

A tydzień temu słyszałam, że trzeba uważać na bliznę żeby się nie rozeszła, że łożysko małe, że przy cukrzycy ciążę trzeba zakończyć wcześniej.

Także leżę i ryczę...

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Lagun]

O rany, Viva

Strasznie mi przykro, co to w ogóle ma znaczyć..w głowie się nie mieści, teraz będą nawzajem podważać swoje zdanie? Niedziwne, że jesteś skołowana, każdy by był. To jest jakaś totalna zmiana konceptu.

Twój lekarz nie pracuje w tym szpitalu?
Kurczę, przytulam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Opiumalfa]

Viva bardzo współczuje. Czy masz kontakt E swoim lekarzem??


Sent from my iPhone using Tapatalk

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Aga u mnie z obiadami nie ma problemów, bo TZet jest gotujacy ale jakoś nie wyobrażam sobie tyle ludzi naraz. Tym bardziej, że jak przyjadą to już nocowanie itd

Opiumalfa u mnie wszystko zależy, kiedy tata będzie w Polsce. Być może ułoży się tak, ze przyjadą po dwóch tygodniach. Z racji tego, ze moja mama w tym roku trochę się mną "opiekowala" to już zna rozkład szafek
Ale kurcze, oni tak się cieszą na Malucha ze nie potrafiłabym im powiedzieć, ze mają przyjechać po 4 czy po 6 tygodniach.

Viva ale utknelas! bardzo mi przykro. Myślałam, ze Twoja lekarka jest na oddziale i zrobi cc dzisiaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Moja ginekolog prowadząca nie pracuje w żadnym szpitalu. We Wrocławiu lekarze się ze szpitali zwalniają, mają wiele innych możliwości zatrudnienia... Mogę się z nią skontaktować, ale co ona zrobi, jak teraz jestem pod opieką szpitala?

Zresztą, to nie ona rzuciła pomysł wcześniejszego rozwiązania ciąży i cc. To wyszło od dwójki lekarzy z tego szpitala z oddziału na 3 piętrze. Teraz leżę na 4 i tu dowodzi inny lekarz.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Monian]

Viva91 bardzo mi przykro. To jest najgorsze jak człowiek się już na coś nastawi a tu zmiana decyzji. Przecież to duża różnica,jak nie te ich plany to mogłaś spokojnie czekać w domu aż się zacznie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Viva rozumiem, jak leżałam w szpitalu to też miałam wrażenie że każdy lekarz miał inny pomysł podczas obchodu...

Mam dziwne skurcze i chyba to mocne przepowiadacze. TZet w stresie, nie chce mi się dziś rodzic. Spać mi się chce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Intuicja_88]

Viva Współczuję bez sensu, Ci lekarze wcale się nie konsultują, jeden mówi jedno, drugi drugie a Ty biedna leżysz tam zamiast spokojnie odpoczywać w domu 🤦♀️ mogłabyś się wypisać na własne żądanie tylko teraz, który lekarz ma rację? Bez sensu to wszystko. Ściskam Cie mocno ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga019es]

Viva, liczyłyśmy na inne wieści a ty pewnie jeszcze bardziej. Bez sensu to wszystko bo nie wiadomo, który lekarz ma rację.
Arbuzik, ty trzymaj sie dzielnie jeszcze kilka dni.
U mnie zaczęło sie zbiorowe obstawianie, moja mama jest najlpesza, mówi że na bank przenoszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lagun]

U mnie za to teść obstawia datę 09.11, gdyż wtedy urodziny miała jego matka

Moi rodzice już wystraszeni.
TŻ też już się stresuje, że to tak blisko.
Nie wiem o co im chodzi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Opiumalfa]

Viva wypisz się na rządzenie. No kurde, leżeć tak długi weekend bez sensu. Bardzo ci współczuje.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[viva91]

To była moja pierwsza myśl, żeby wypisać się na żądanie. Tylko przy obecnym obłożeniu porodówek we Wrocławiu mogłoby się skończyć tak, że do porodu jechałabym poza Wrocław. Dlatego mam wątpliwości. Ech, nic już nie wiem

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[szmyglo]

O matko, Viva, jak mi przykro. Bardzo niepoważnie się zachowali.

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Viva ja bym chyba została, żeby być pod kontrolą lekarzy, skoro są takie problemy z miejscami.

Kurcze, mierze skurcze apka i są dość regularne. Ale to jest bardziej spinanie się macicy niż ból. Idę myć głowę, biorę nospe i do wanny leżeć. Może się wyciszy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Napisane przez viva91

To była moja pierwsza myśl, żeby wypisać się na żądanie. Tylko przy obecnym obłożeniu porodówek we Wrocławiu mogłoby się skończyć tak, że do porodu jechałabym poza Wrocław. Dlatego mam wątpliwości. Ech, nic już nie wiem

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Ale Was załatwili

W takich sytuacjach myślę, że jednak dobrze mieć swojego lekarza w szpitalu.

[viva91]

[1=b2d301b4c170eaf9b136444 5e8ddaa8145214528_6583800 237796;88971416]Viva ja bym chyba została, żeby być pod kontrolą lekarzy, skoro są takie problemy z miejscami.

Kurcze, mierze skurcze apka i są dość regularne. Ale to jest bardziej spinanie się macicy niż ból. Idę myć głowę, biorę nospe i do wanny leżeć. Może się wyciszy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Te początkowe skurcze niekoniecznie są bolesne, po prostu są wyczuwalne, miałam ze 2-3 takie dziś, jeden zapisał się na ktg.

Ale poleż, wycisz, jeszcze nie raz może się tak zdarzyć na tym etapie ciąży

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[chiare]

Arbuzik hahahahha to możemy razem 4.11
Ale impreza wam się szykuje też nie wiedziałabym co robić.
Nie będę miała gościa. Nie pozwolę na to to znaczy na chwilę ok. Raz na kilka dni. Nie codziennie. Po to mąż bierze urlop

Viva przykro mi bardzo. Nie poważni są..

Ja trochę o obiady się boje. Ostatnie 9 miesięcy tylko ja gotowałam (lubię to robić, tz więcej sprząta ). Jeśli teściowa miałaby codziennie przyjść z obiadem, ja bym leżała u góry z maluszkiem i widziałabym ją max 30minut, a resztę czasu spedzalaby ze starszakiem i tztem w salonie to w sumie... Ale już widzę mnóstwo złotych rad, zakazów. Oraz zazdrość mojej matki do dziś ma mi za złe, że teściowa przyjechała do szpitala zobaczyć małego a ona nie (była wtedy w pracy, nie miała jak przyjechać )

Ja najbardziej się boje nalotu niezapowiedzianych gości, dalszej rodziny męża. Są do tego zdolni


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Napisane przez chiare

Arbuzik hahahahha to możemy razem 4.11
Ale impreza wam się szykuje też nie wiedziałabym co robić.
Nie będę miała gościa. Nie pozwolę na to to znaczy na chwilę ok. Raz na kilka dni. Nie codziennie. Po to mąż bierze urlop

Viva przykro mi bardzo. Nie poważni są..

Ja trochę o obiady się boje. Ostatnie 9 miesięcy tylko ja gotowałam (lubię to robić, tz więcej sprząta ). Jeśli teściowa miałaby codziennie przyjść z obiadem, ja bym leżała u góry z maluszkiem i widziałabym ją max 30minut, a resztę czasu spedzalaby ze starszakiem i tztem w salonie to w sumie... Ale już widzę mnóstwo złotych rad, zakazów. Oraz zazdrość mojej matki do dziś ma mi za złe, że teściowa przyjechała do szpitala zobaczyć małego a ona nie (była wtedy w pracy, nie miała jak przyjechać )

Ja najbardziej się boje nalotu niezapowiedzianych gości, dalszej rodziny męża. Są do tego zdolni


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Covid, RSV, grypa szaleje- żadnych odwiedzin. Powiedz ze się boisz o maluszka i koniec.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[mikoma]

Moja mama właśnie do mnie zadzwoniła z arcyważnym pytaniem: czy mam garnek do gotowania na parze czy mi kupić? Czyli zaczyna się jej standardowy cyrk z dietą matki karmiącej (moją siostrę też tym denerwuje). Czyli na Wigilii raczej nie zjem w spokoju pieroga

[Olga_1988]

Viva ale lipa wyszła z tym szpitalem... No ale może coś tam wymyślą po niedzieli, chyba że samo się ruszy trzymaj się tam.
Też się tego boję najbardziej, że trafię na innego lekarza i będzie coś cudował. No ale moja pracuje w tym szpitalu i w razie czego będę do niej dzwonić. Mam ją w nosie, niech coś pomoże.

Szmyglo jak tam samopoczucie, co u Was??

Do mnie dzisiaj teściowa dzwoniła wypytać o 1 listopada, bo pewnie będziemy gdzieś blisko jeździć. Ona się nie wybiera bo i jak. ( Nie mają auta, a teść zresztą chory to się nie rusza poza dom). Mówię jej że ja yyy nigdzie nie jadę, bo nie mam ochoty z tym wielkim brzuchem się przepychać między ludźmi, wieczorem Jasia zabierzemy tylko żeby mu pokazać cmentarz z lampkami. Jak chcesz to może cię TŻ zawieźć. Nie, ona nikogo nie będzie prosić 🤦 no oszaleć można. Nie cierpię takich podchodów, od razu by spytała własnego syna czy ją zawiezie, a nie wszystko ja muszę załatwiać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jedytka1]

Viv a współczuję, mogło to inaczej wyglądać, mogli by sobie przekazywać informacje no cokolwiek a tak to siedzisz w szpitalu trochę na darmo
Trzymaj się dzielnie i oby to nie trwało zbyt długo

[viva91]

Wczesne dzień dobry

Dziewczyna łóżko obok właśnie pakuję się na porodówkę z lejacymi się wodami, a poprzednia w takim samym stanie poszła rodzić godzinę temu

Jak wyglądało powiadomienie męża:
- Cześć kochanie.
- Noooo czeeeeść (zaspany)
- Wiesz, odeszły mi wody...
- Yyy, to co robimy?
- Jak to co, no ja idę rodzić!



Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[aga019es]

Cześć moze to dobry znak i tobie też się udzieli i coś się zacznie. Facet to ma w dzisiejszych czasach najwięcej do roboty
A my mamy na 8 umówiona ekipę do czyszczenia kanap, a co robi moje dziecko, spi normalnie wstałby o 7 i nas budził, ale przecież jak trzeba wstać to dziecko zawsze swoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lagun]

Dzień dobry,

U mnie dzisiaj gorsza noc - kręciłam się z boku na bok i nie mogłam ułożyć.

Do mnie też dzisiaj na 10-tą przyjeżdża majster, żeby zrobić kilka poprawek i omówić co tam jeszcze zdążymy zrobić w tym sezonie. A ja oczy na zapałki, kawa się skończyła, wstawać się nie chce

Viva, jak się czujesz?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Olga_1988]

Hej
Ja w końcu jestem donoszona 37+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monian]

U mnie jutro 38+0 38+0 rodziłam średniaka, zobaczymy jak ten kawaler zechce wyjść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

U mnie wczoraj ciężki wieczór, skurcze mega mnie męczyły. Liczyłam w aplikacji i pojawiał się napis, ze mam się zbierać do szpitala, bo były regularne co 5-7 minut. Później się około północy wyciszyły.
Ogólnie zdałam sobie sprawę, ze ja zupełnie nie jestem gotowa na poród. Mój TZet ocean spokoju, zjadł kolacje, sprawdził ruch na drodze, przygotował sobie ubrania... ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monian]

Ja się mega boje porodu s to 3. Ale to dlatego, że drugie dziecko urodziłam na IP, ledwo zdarzylam. I teraz nie wiem czy jak się zacznie to jechać odrazu czy czekać , od ostatniego porodu minęło 5 lat więc teraz może nie iść to w takim tempie bo organizm zapomniał itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Poprzednio o 9 zaczęły się skurcze a 10.38 młody wie urodził

[aga019es]

Olga, najważniejsze że donoszona
Arbuzik, dobrze że tz był wyluzowany, to ważne żeby wspólnie nie panikować. Dziś już spokój?
Monia, a jak daleko masz do szpitala? Ja mam 5-7 minut drogi wiec wiem że muszę czekać do końca.
Viva, cos siedzi cicho, czyżby coś się zaczęło??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monian]

Napisane przez aga019es

Olga, najważniejsze że donoszona
Arbuzik, dobrze że tz był wyluzowany, to ważne żeby wspólnie nie panikować. Dziś już spokój?
Monia, a jak daleko masz do szpitala? Ja mam 5-7 minut drogi wiec wiem że muszę czekać do końca.
Viva, cos siedzi cicho, czyżby coś się zaczęło??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Około 30 minut jazdy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz