2014-01-29, 07:58 | #181 | |||||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nie brzmi to dobrze, tak jakby...jakby dopiero mając pewność, że go nie zostawisz tak szybko i łatwo, zdecydował się powiedzieć co naprawdę myśli o sprawie. To nie pierwszy raz, kiedy bardzo solidnie Ci podpadł, kiedy różnicie się w sprawach priorytetowych, a zawsze dochodziliście do porozumienia, więc jestem dobrej myśli, ale faktem jest, że kwestia dzieci jest tą, w której nie ma miejsca na kompromis. Ani Ty nie powinnaś się decydować na brak dziecka dla niego, ani on na dziecko dla Ciebie. Jeśli naprawdę nie chce dziecka, to będzie kiepsko. ---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ---------- Cytat:
Iiiiiii tam, bywały już różne kryzysy i w tamtej części
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|||||
2014-01-29, 08:40 | #182 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 524
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
Cytat:
No zaczyna się nie ciekawie ten wątek Ale musimy cieszyć sie razem z IR Noo i zabiegana mama nie ma czasu do nas wpaść Oby tylko wszystko u nich było u nich w porządku Cytat:
I sobie nie wyobrażam tego ze zwiazek zależy tylko ode mnie Zdaje sobie sprawę że ślub charakteru nie zmieni. Mamy obydwoje ciężki charakter. Sam mówi że nie potrafi okazać swoich uczuć tak jak bym to chciała. Powiedziałam od czego to sie wzieło - rodzice go tego nie nauczyli. To jak sie okazuje uczucia wynosi sie z domu jak sie bylo dzieckiem. Powiedziałam że tylko mam nadzieje ze w przyszłosci naszemu dziecku bedzie umiał okazac bardziej ze je kocha niż mnie teraz. Mam być o to spokojna.
__________________
|
|||
2014-01-29, 08:56 | #183 | ||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
Cytat:
Przecież to brzmi jakoś groteskowo - "tobie nigdy nie dam tyle czułości ile byś chciała, ale dziecko ją dostanie" - to co, jesteś mu potrzebna do urodzenia dziecka? Mój też nie miał kolorowego dzieciństwa, ale u niego jest inaczej, on jest właśnie wiecznie głodny czułości, aż za bardzo momentami
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
||
2014-01-29, 09:21 | #184 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 524
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
Skończylo sie na tym że nam obydwojgu spadła ochota na spotaknie sie To co robisz że jest głodny czułosci? Po nocnych przemysleniach doszłam do wniosku że chyba powinnam odpuscić chce zabawy będzie ją miał
__________________
|
|
2014-01-29, 09:35 | #185 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Daję mu ją, to akurat nie jest jakieś mega wielkie poświęcenie Wiadomo, czasem aż męczy i człowiek ma ochotę warknąć "weź się ogarnij, stary facet a stęka jak małe dziecko", ale to pomizianie, przytulenie, napisanie czy powiedzenie czegoś pluszowego, to nie jest wysiłek ponad moje siły, niech dziecko ma No, chyba że akurat jestem kompletnie nie w nastroju na nic, źle się czuję albo ogólnie mam humor "bez kija nie podchodź", ale to z reguły uprzedzam już na początku dnia, więc i on wie, żeby uważać z marudzeniem
Nie wiem czego dokładnie dotyczył temat zapalny, więc ciężko się wypowiedzieć. Na pewno nie odpuściłabym akcji "tylko ty się masz starać" i na pewno bym się zastanowiła czy facet, który wprost twierdzi, że ja od niego czułości nie dostanę, ale dziecko to owszem, to na pewno to, czego oczekuję od życia i związku. Partnera się nie powinno wybierać na zasadzie "przecież mogłam trafić gorzej", tylko "no, ciężko by było trafić lepiej". Przynajmniej moim zdaniem - i tak, przerobiłam obie opcje.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2014-01-29, 10:14 | #186 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 524
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Nie zamierzam odpuścić. I napewno to nie była ostatnia nasza taka rozmowa. A z okazywaniem tego co czuje to nie mam problemu i nie mam problemu ze stwarzaniem i mówieniem, jak powiedziałas, "pluszowych rzeczy".
Zamknijmy ten temat bo szkoda zawalać taki fajny wątek taką rzeczą
__________________
|
2014-01-29, 10:18 | #187 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Oj tam, wątek jest o wszystkim, nie tylko o radosnych chwilach Po to został założony, żeby można było się wypisać w każdej sytuacji
-14 i śnieg popaduje, no bez sensu kompletnie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2014-01-29, 10:24 | #188 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 524
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
No wiem czasem mam wrażenie że jest dzieciny, głupi, wszechwiedzacy, niedojrzały małolat Tylko przełozyć przez kolano i lać i słuchac czy zyje
U mnie -8 ale za to pada i okropniscie wieje Tak, chciałam sniegu ale nie w takich ilosciach mama zrobila mi kawusie
__________________
Edytowane przez Agusiaczek1985 Czas edycji: 2014-01-29 o 10:32 |
2014-01-29, 10:37 | #189 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Może trzeba?
Wieje i u mnie, ale na razie delikatnie ze śniegiem, zobaczymy co dalej Ja właśnie obaliłam kubas gorącej czekolady z bitą śmietaną - to tyle jeśli chodzi o odchudzanie
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2014-01-29, 10:57 | #190 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 524
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Jak mnie zmusi to tak zrobie najchętniej to bym sobie porozmawiała z jego najstarszą siostrą bo na chrzcinach była za mna, a na niego gadała że powienin się deklarować a nie mnie mówić zebym odpowiadała kiedy ślub
idę do sąsiadki
__________________
|
2014-01-29, 15:26 | #191 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 504
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Mój T. wiedział, jak ważne jest dla mnie macierzyństwo. Sama wychowałam się prawie bez matki. Wiedział jak bardzo chce doświadczyć tego cudu jakim są narodziny dziecka...wychowania go, przekazania wartości itd.
Jeżeli on nadal będzie się upierać, że nie chce zostać tatą to niestety każde z nas będzie musiało pójść w inną stronę. W tej sprawie nie ma czegoś takiego jak kompromis. A jego argumentów nawet nie będę wam tu przytaczać bo aż wstyd mi za niego.
__________________
Razem od 27.10.2010 |
2014-01-29, 15:34 | #192 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 524
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Aniu trudna sprawa. Masz rację, kompromisu w sprawie dziecka nie da się osiągnać.
A T. miał styczność z noworodkami? Mój K. zawsze chciał mieć dziecko chociaż zdarzalo mu się mówić że jeszcze za wczesnie ale od kąd został wujkiem i dzidzia częsciej gości u nich w domu oswoił sie bardziej z takim maluchem i powiedział że tatą mógłby zostać juz dziś. Rozumiem ze T. ma podobne odchyły jak mój K. jak chcesz możemy pogadac na priv
__________________
|
2014-01-29, 15:38 | #193 | ||
Raróg
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
Jutro trzymajcie za mnie kciuki. Na razie nic nie powiem
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
||
2014-01-29, 15:47 | #194 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 524
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Wiem że to smieszne ale faceci rozwijają sie tylko do 6 roku życia, potem już tylko rosna
o co kaman??? no dobra nie pytam ale trzymam kciuki i czekam na to co masz do powiedzenia bo inaczej -->
__________________
|
2014-01-29, 17:07 | #195 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Powiedział Ci skąd u niego taka zmiana decyzji? I czy to w ogóle jest zmiana, czy też zawsze był anty w tej kwestii, ale nie mówił, bo liczył że albo jemu albo Tobie się w międzyczasie odmieni?
Jak pomyślę jeszcze o tamtej poprzedniej większej aferze, o tematyce imprezowo-alkoholowej, to tak się zastanawiam, czy to nie jest tak, że on po prostu zwyczajnie nie dorósł i zaczęło go przerażać, że to już koniec z wesołym kawalerskim trybem życia, że grozi mu nieodwołalne. Cytat:
Tak jest
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2014-01-29, 17:21 | #196 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 524
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Czyjeś jest każd fajne słodkie bobo Ale jak siedzialam z mała te 4 godzinki i jak ja nakarmilam i uspalam to stwierdzilam że na matke sie nadaje
Ale żeby nie było - pilnujemy sie
__________________
|
2014-01-29, 17:29 | #197 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Ja lubię dzieci, dzieci lubią mnie (do mojego lubego to aż kwiczą, dzieci i zwierzęta ), fajnie mi się z nimi spędza kilka godzin, ale to jednak nie to samo co odpowiedzialność za własne i świadomość, że nikt nie przyjdzie i go nie zabierze żebyś mogła wrócić do swojej codzienności. Nie oddasz go w sytuacji kryzysowej jego mamie, bo ups, jesteś jego mamą Mnie wizja zostania rodzicem na razie głównie przeraża, czekam aż trochę mi się to zmieni.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2014-01-29, 20:43 | #199 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 348
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
Ostatnio tż zrobił mi taka kolację jak był w domu Za mna od kilku dni "chodzą" naleśniki. Taki pulchny pancakes Edytowane przez Quiza Czas edycji: 2014-01-29 o 20:44 |
|
2014-01-30, 08:04 | #201 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Heh, u nas od naleśników jestem ja
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2014-01-30, 18:55 | #202 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 504
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
T. nie zjeżdża...
__________________
Razem od 27.10.2010 |
2014-01-30, 19:16 | #204 | |
Raróg
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2014-01-30, 19:51 | #205 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 504
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
__________________
Razem od 27.10.2010 |
2014-01-30, 20:15 | #206 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Gupi, nie ucieknie przed tą rozmową, a tak to tylko sam pod sobą dołki kopie.
Aj Aniu strasznie przykro, że nie możemy Ci pomóc.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2014-01-30, 20:18 | #208 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
No to by chyba było jeszcze gorsze niż prawdziwe przedłużenie trasy.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2014-01-30, 20:18 | #209 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 348
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Trzymaj sie Aniu, tydzień szybko zleci i w końcu wszystko sobie wyjaśnicie. Laura miałyśmy dzis trzymać za Ciebie kciuki, pomogło?
|
2014-01-30, 20:30 | #210 | |
Raróg
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Ach, kurcze, zmarnowałam Wam kciuki, przepraszam, miałam iść na rozmowę o pracę, ale jeszcze nie jestem gotowa na coś tak ciężkiego, tym bardziej nie znając dobrze miasta. Więc po namyśle zrezygnowałam. Może trafi się coś lepszego, i tak dobrze ze oddzwonili...
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:50.