Role płciowe a wykształcenie...

[singiel34]

Dzień dobry.

Mam takie pytanie... mianowicie, co mam zrobić, jak wybrałem sobie wykształcenie ( studia historyczne na UW, z powodów zdrowotnych ), które kłóci się z moją męską rolą w społeczeństwie ?.

Powinienem jako mężczyzna dobrze zarabiać, czyli zostać technikiem, lub skończyć szkołę zawodową... my mężczyźni po studiach często dużo gorzej zarabiamy, niż z dobrym fachem w ręku... czas się przekwalifikować.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Na historii zdecydowana większość studentów jest płci męskiej.
Po studiach też można zrobić kurs spawania.
Nie wiem, czy kończysz podstawówkę i sobie planujesz, czy jesteś maturzystą, czy jesteś studentem, czy studia już skończyłeś

[dekko27]

Napisane przez singiel34

Dzień dobry.

Mam takie pytanie... mianowicie, co mam zrobić, jak wybrałem sobie wykształcenie ( studia historyczne na UW, z powodów zdrowotnych ), które kłóci się z moją męską rolą w społeczeństwie ?.

Powinienem jako mężczyzna dobrze zarabiać, czyli zostać technikiem, lub skończyć szkołę zawodową... my mężczyźni po studiach często dużo gorzej zarabiamy, niż z dobrym fachem w ręku... czas się przekwalifikować.

Nie Ty jeden stoisz przed wyborem czy dobrze platna praca czy umyslowa,b. prestizowa itd. No coz kwestia priorytetow. Najlepsi w każdym fachu zarabiają, czasem warto zostawić coś pasją ,z drugiej strony w pracy siedzimy kupę czasu dobrze lubic co się robi.
Zastanow się nad sciezka kaiery i idz w jakims wyznaczonym kierunku.

I jaką meska role masz myśli,ze facet ma dobrze zarabiać?

[AuroraCoriolis]

Napisane przez singiel34

Dzień dobry.

Mam takie pytanie... mianowicie, co mam zrobić, jak wybrałem sobie wykształcenie ( studia historyczne na UW, z powodów zdrowotnych ), które kłóci się z moją męską rolą w społeczeństwie ?.

Powinienem jako mężczyzna dobrze zarabiać, czyli zostać technikiem, lub skończyć szkołę zawodową... my mężczyźni po studiach często dużo gorzej zarabiamy, niż z dobrym fachem w ręku... czas się przekwalifikować.

widac jednak w spoleczenstwie wygrywa praktycyzm i wiecej warta jest praca mechanika samochodowego, ktory moze komus naprawic samochod, niz historyka, ktory, owszem moze opowiedziec czesto ciekawe rzeczy ale jednak bezposredniej korzyscie z tego dla innych nie ma.


Zwlaszcza, ze - nie czarujmy sie (bo nie zalezy to od plci) - ale spora czesc ludzi teraz konczy studia tak,ze i tak nic po nich nie umie, wiec ciezko sie dziwic ,ze i zarabiaja malo.
Ja znam facetow,ktorzy poszli na studia, po to ,zeby chodzic potem do pracy w garniturze i 'wygladac sexy' a przy tym przypadkiem sie nie spocic i w robocie byli dokladnie tacy jak sugeruje to co napisalam czyli leniwi na maxa , nieambitni i niezbyt pozyteczni(choc kazdy mial o sobie duzo wyzsze mniemanie)


Czasami sa oczywiscie madrzy ludzie ,ktorzy maja pecha/nie umieja o siebie zawalczyc , ale zasadniczo jesli ktos przykladal sie na studiach a w pracy robi wiecej niz reszta i jakos sie wybija/angazuje to zwykle i tak zrobi wieksza kariere/bedzie zarabiac wiecej niz przecietni ( w swoim zawodzie)

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Najbardziej niemeskie jest wmawianie sobie, że powinno się robić coś typowo meskiego, bo tak ludzie mówią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stewardesa]

Nie ryzykowałabym. Słyszałam, że komuś odpadł, kiedy tylko przekroczył próg uczelni.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez stewardesa

Nie ryzykowałabym. Słyszałam, że komuś odpadł, kiedy tylko przekroczył próg uczelni.

A poważnie - nie umiałam nigdy uczyć się historii, nie kręciło mnie to wcale (dopiero jako dorosła doceniłam), za to 2 najfajniej wspominanych nauczycieli z mojej szkolnej kariery to historycy. Jak oni cudnie opowiadali!

Poszłabym dwukierunkowo - rób tę historię, bo czemu nie? Lubisz to w ogóle? Zrób uprawnienia nauczycielskie (pomijając obecną sytuację w oświacie - cholera wie, może ci się przydadzą kiedyś) i równolegle zacznij coś jeszcze. Język? jakieś kwestie pedagogiki specjalnej? Rób tak, żebyś miał jak najszersze opcje pracy. I tyle.

Wiesz, w mojej pracy najmniej męski jest matematyk a nie, przepraszam, geograf. Matko...
I cholernie niemęski jest mój lekarz rodzinny no bywa.

Kumpel programista (teoretycznie: BARDZO męski zawód) też niemęski.

No też bywa

A zarobki... rynek pracy dzisiaj jest tak fiśnięty, że nie przewidzisz. Jako żona zarabiam więcej od mojego męża, i co? Za to on cały ogród ogarnia, a ja nie cierpię

[Cytokina]

Byłam na jednej randce z studentem historii. Chyba miał na tym punkcie kompleks, bo cały czas na siłę wplatał takie mądre, długie słowa w zdania, gdzie nawet ja jako historyczno-socjologiczna noga bez problemu wyłapałam, że nie zna ich znaczenia. To było kilka lat temu, więc nie przypomnę sobie, ale było to coś pokroju "fotosynteza jest niezwykle emocjonująca, skoro zwierzęta mogą żyć tylko na świetle słonecznym pochodzenia kosmicznego to dlaczego my nie?" (tylko w wersji humanistycznej)

Autorze, nie idź tą drogą. Historia jest taką dziedziną, że spora część społeczeństwa nie ma o niej pojęcia, a to daje wieeelkie pole do zaszpanowania wiedzą. Tylko nie w ten sposób. Zrób ze swojej wiedzy i zainteresowań atut, a nie kompleks.
A to, jak będziesz pracował i zarabiał zależy główne od tego, czy ograniczysz się tylko do minimum studiowania czy na przykład zainwestujesz czas w kursy, język, dodatkowe uprawnienia.

[megamag]

Napisane przez singiel34

Dzień dobry.

Mam takie pytanie... mianowicie, co mam zrobić, jak wybrałem sobie wykształcenie ( studia historyczne na UW, z powodów zdrowotnych ), które kłóci się z moją męską rolą w społeczeństwie ?.

Powinienem jako mężczyzna dobrze zarabiać, czyli zostać technikiem, lub skończyć szkołę zawodową... my mężczyźni po studiach często dużo gorzej zarabiamy, niż z dobrym fachem w ręku... czas się przekwalifikować.

A tak poza tym to w domu wszyscy zdrowi?

Wybór kierunku studiów to chyba Twój najmniejszy problem.

[Hultaj]

Skoro przekwalifikować to studia już za nim.
Niepotrzebnie chcesz ubliżać chłopakom po zawodówkach a tym bardziej technikach, nie od dziś wiadomo że np. zawód mechanika samochodowego uchodzi za całkiem męski.
Najwyraźniej dziewczyny jakoś nie dodają punktów na randkach za bycie historykiem. (Tak ogólnie pan Donald Tusk jest z wykształcenia nauczycielem historii a obecnie przewodniczy Unii także nic straconego. )

[megamag]

Ja bym powiedziała, że to raczej chłopaki po zawodówkach mają w społeczeństwie ciężko, bo społeczeństwo ich z góry stygmatyzuje jako dzbany.

Ale widać niesłusznie, bo można być też młodym, wykształconym i z wielkiego ośrodka i nadal mieć poglądy i problemy jak wąsaty Zenek sprzed monopola na prowincji (autor przykładem). Obawiam się, że to akurat nie historia w jego przypadku może odstraszać na randkach.

A żeby się przekwalifikować, to trzeba mieć jeszcze na początek jakiś zawód, z którego się przekwalifikowujemy na inny. Student historii to nie jest zawód. Dlatego założyłam, że pan szanowny nie raczył jeszcze nawet nigdzie pracować, bo wtedy by napisał, gdzie pracuje, a nie tylko co studiuje.

[ARAKSJEL]

Napisane przez megamag

Ja bym powiedziała, że to raczej chłopaki po zawodówkach mają w społeczeństwie ciężko, bo społeczeństwo ich z góry stygmatyzuje jako dzbany.

A to już chyba od lat nie aktualne. Kiedyś zawodówka była rzeczywiście kwintensencją obciachu ale teraz znajdż dobrego fachowca z wolnym terminem, umawiać się trzeba jak na audiencję u Papieża.
Generalnie idziemy do Europy w takich Niemczech człowiek w stroju roboczym, brudnym w wyniku ciężkiej pracy wzbudza szacunek, bo każdy wie że zarabia mając fach w ręku.

[megamag]

Oj, nie powiedziałbym, że coś się w tej kwestii zmieniło. Są i były środowiska, w których chodzenie do zawodówek było i jest akceptowane, ale to nie jest większość społeczeństwa. To, że ktoś nie może znaleźć hydraulika, nie oznacza, że by się cieszył, jakby mu dziecko poszło do zawodówki. A i same zawodówki też niespecjalnie się zmieniły i nie do końca radzą sobie z nauczaniem zawodu (prędzej znajdziesz fachowca, który się nauczyć na przykład od taty hydraulika niż w szkole). Bez zmian jest też kwestia, że do takich szkół dalej trafiają ci, którzy się nigdzie indziej nie dostali. Niektóre technika wyrobiły sobie markę, uchodzą za dobre i tam jest konkurencja, ale zawodówki nie. Kolejne władze płaczą, jak to nam brakuje fachowców, ale do reformy tego systemu nikt się nie pali. Obecna władza zmieniła nazwę z zawodówki na szkołę branżową i najwyraźniej myśli, że to wystarczy.

W wolnym czasie przeszukaj sobie intymny i zobacz, ile tam jest wątków, że poznałam fajnego faceta, ale bez wykształcenia i trochę siara do rodzicom i znajomym pokazać.

W Polsce wciąż mamy taki niezdrowy kult wyższego wykształcenia. Niezdrowy, bo nie jest to kult zdobywania wiedzy, a zdobywania papierków i pogardzania tymi, którzy tych papierków nie mają.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Hultaj

Skoro przekwalifikować to studia już za nim.
Niepotrzebnie chcesz ubliżać chłopakom po zawodówkach a tym bardziej technikach, nie od dziś wiadomo że np. zawód mechanika samochodowego uchodzi za całkiem męski.
Najwyraźniej dziewczyny jakoś nie dodają punktów na randkach za bycie historykiem. (Tak ogólnie pan Donald Tusk jest z wykształcenia nauczycielem historii a obecnie przewodniczy Unii także nic straconego. )

Ja dodaję na randkach punkty za bycie historykiem
W polityce jest wieku historyków.

Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka

[AuroraCoriolis]

Napisane przez megamag

W Polsce wciąż mamy taki niezdrowy kult wyższego wykształcenia. Niezdrowy, bo nie jest to kult zdobywania wiedzy, a zdobywania papierków i pogardzania tymi, którzy tych papierków nie mają.

A najsmieszniejsze jest to,ze jestes na takim 1 roku i koles A nie przyszedl na plowe egzaminow wiec go wylali, koles B przyszedl ale ze test nie byl ABCD a on sie nigdy nie uczyl/nie chodzil na zajecia to olal, koles C sam sie przyznaje,ze jest na studiach,zeby imprezowac...i kilka lat pozniej studento juz jaby mniej,
ale wszyscy sie za za dobrych do pracy fizycznej/w sklpie etc maja

[Elfir]

ogromna ilość polityków to historycy.
Nie ważne co studiujesz, tylko jak wykorzystasz zgromadzoną wiedzę.

A taki informatyk jest po studiach i z pewnością słabo nie zarabia.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Po studiach historycznych ze specjalizacją muzealną można na przykład zostać międzynarodową gwiazdą muzyki metalowej, która znajduje się w top 10 polskich artystów najchętniej słuchanych za granicą. Po historii można zostać też ministrem finansów, albo premierem. True story.

Wiesz jak możesz zarobić? Możesz pisać podręczniki szkolne. Co chwilę jest jakaś reforma szkolnictwa i wymieniają wszystkie książki na nowe. Napiszesz sobie jeden podręcznik, a później wystarczy, że będziesz robić aktualizacje, zmienisz szyk zdania, utniesz jakiś fragment, dodasz przedmowę i gotowe. Co roku możesz wydawać.

[pieguskoowa]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86866368]Najbardziej niemeskie jest wmawianie sobie, że powinno się robić coś typowo meskiego, bo tak ludzie mówią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Tak. I zapominanie, że ludzie mają też inne cechy, którymi można się kierować niż płeć Może kiedyś było takie gadanie, teraz już serio bardzo rzadko spotykam się z tym rozgraniczeniem na "męskie" i "kobiece" nauki, wystarczy spojrzeć na liczbę dziewczyn na studiach ścisłych, coraz więcej

[mariamalaria]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86866368]Najbardziej niemeskie jest wmawianie sobie, że powinno się robić coś typowo meskiego, bo tak ludzie mówią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Tylko faceci z kompleksami zastanawiają się, czy to, co robią jest wystarczająco męskie. Ci pewni swojej wartości, nie muszą się dowartosciowywać.
Mój mąż przez 5 lat z przerwami głównie prowadził dom, podczas , gdy ja pracowałam zawodowo i męskosci jakoś mu nie ubyło.

[Limonka2738]

Rzucam fizykę.


Polecicie jakiś dobry kurs gotowania i prania?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Limonka2738

Rzucam fizykę.


Polecicie jakiś dobry kurs gotowania i prania?

Nie oszukuj się, masz to w genach.

[Rena]

Limonka, jak fizyka to nie ma juz dla Ciebie nadziei. I wspolczuje ewentualnym dzieciom - wiem co mowie moja matka byla fizykiem.

[Elfir]

ja bym sprawdziła czy nie jesteś trans...

[GosiaOP1]

To jest w pełni normalne. Jak poczytasz badania psychologiczne to zobaczysz że nikt nie jest wewnętrznie tym samym co na zewnątrz. Możesz odczuwać powołanie i nie daj sobie wmówić że jest inaczej.

[Limonka2738]

Napisane przez Rena

Limonka, jak fizyka to nie ma juz dla Ciebie nadziei. I wspolczuje ewentualnym dzieciom - wiem co mowie moja matka byla fizykiem.

Na szczęście nie planuję.

[singiel34]

Dziękuję.

To wszystko. Na razie nie będę tutaj pisał.

[Mazzu]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86866368]Najbardziej niemeskie jest wmawianie sobie, że powinno się robić coś typowo meskiego, bo tak ludzie mówią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Amen.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Dobranka]

Napisane przez singiel34

Dziękuję.

To wszystko. Na razie nie będę tutaj pisał.

Masz możliwość zamknięcia tematu, wystarczy że napiszesz, aby moderacja go zamknęła.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Wojciech Dutka https://www.empik.com/szukaj/produkt...dutka+wojciech i Kamil Janicki https://ciekawostkihistoryczne.pl/author/kamiljanicki/ to historycy