Mamusie listopad 2019- cz. 2

[owocowykoktajl]

U nas wczoraj lało, dzisiaj narazie się nie zapowiada na deszcz.
️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez Likka9

U mnie pomidory malinowe po 5-6zl. Ogórki gruntowe 3,50-6 , truskawki 9-12, a kalafior po 5-6zl.
Moi rodzice mają swoje warzywa,ale wiadomo,na działce to jeszcze nic nie ma oprócz sałaty na szczęście mam po drodze z miasta targ owocowo warzywny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ale truskawki po 9-12 za kg? bo u mnie to cena za pół kg

[owocowykoktajl]

Napisane przez Nurek1119

ale truskawki po 9-12 za kg? bo u mnie to cena za pół kg

U mnie tez w okolicach 10zl/kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Tak,za kilogram

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mikaa92]

Napisane przez Likka9

Tak,za kilogram

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To super cena u mnie 20zl kilogram. Ja już jedną zjadłam z młodym z naszej "wielkiej" uprawy Screenshot_20190520-151442.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez owocowykoktajl

U mnie tez w okolicach 10zl/kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

taniocha

[agnieszka_2293]

Napisane przez owocowykoktajl

U mnie tez w okolicach 10zl/kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale tanio, u mnie były w piątek za 17 zł. Jak je zobaczyłam to aż mnie zassało, ale stwierdziłam, że poczekam jeszcze kilka dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mikaa92]

Napisane przez agnieszka_2293

Ale tanio, u mnie były w piątek za 17 zł. Jak je zobaczyłam to aż mnie zassało, ale stwierdziłam, że poczekam jeszcze kilka dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja czekam aż będą w rozsądnej cenie bo planuje w tym roku robić soki owocowe na zimę takie do herbatki albo do rozróżnienia z wodą u mnie w domu zawsze co roku mama robiła, zresztą babcia u siebie też ale babci zabrakło i od 3 lat posucha a ja jakoś się nie mogłam zebrać do przetworów. Dopiero w tamtym roku sama kisiłam ogórki i zrobiłam dżem z czarnej porzeczki. W tym roku idę w soki. Moja teściowa nam czasami da taki domowy ale ona jaki by nie zrobiła to wszystkie winem czuć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez Mikaa92

Ja czekam aż będą w rozsądnej cenie bo planuje w tym roku robić soki owocowe na zimę takie do herbatki albo do rozróżnienia z wodą u mnie w domu zawsze co roku mama robiła, zresztą babcia u siebie też ale babci zabrakło i od 3 lat posucha a ja jakoś się nie mogłam zebrać do przetworów. Dopiero w tamtym roku sama kisiłam ogórki i zrobiłam dżem z czarnej porzeczki. W tym roku idę w soki. Moja teściowa nam czasami da taki domowy ale ona jaki by nie zrobiła to wszystkie winem czuć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja mama w tamtym roku robiła z malin - nigdzie takiego nie kupię, najlepszy na zimę.

Chciałabym też coś zrobić, ale nie wiem, czy w tym roku ogarnę.

[owocowykoktajl]

Napisane przez misiaa91

Moja mama w tamtym roku robiła z malin - nigdzie takiego nie kupię, najlepszy na zimę.

Chciałabym też coś zrobić, ale nie wiem, czy w tym roku ogarnę.

Ja w każdym roku robię produkcję wszystkiego co można zasłikowac. Oprócz ogórków, bo mi od 2 lat nie wychodzą, więc te biorę od wujka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez owocowykoktajl

Ja w każdym roku robię produkcję wszystkiego co można zasłikowac. Oprócz ogórków, bo mi od 2 lat nie wychodzą, więc te biorę od wujka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co do cen, to dramat jest z podstawowymi owocami i warzywami: ziemniaki (stare po 4zl/kg), pietruszka (20/kg!!!), marchewka (5/kg), cebula (5), kapusta pekińska (5), salata masłowa po 3-4/szt i lodowa po 4-5/szt :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez owocowykoktajl

Ja w każdym roku robię produkcję wszystkiego co można zasłikowac. Oprócz ogórków, bo mi od 2 lat nie wychodzą, więc te biorę od wujka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

A co do cen, to dramat jest z podstawowymi owocami i warzywami: ziemniaki (stare po 4zl/kg), pietruszka (20/kg!!!), marchewka (5/kg), cebula (5), kapusta pekińska (5), salata masłowa po 3-4/szt i lodowa po 4-5/szt :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super U nas w tym roku misja przeprowadzka, więc wolę uniknąć wysyłania słoików z kraju do kraju. Ale na szczęście teściowa zawsze robi dżemy, moi rodzice grzyby i jakoś zapełnimy spiżarnię

[owocowykoktajl]

Napisane przez misiaa91

Super U nas w tym roku misja przeprowadzka, więc wolę uniknąć wysyłania słoików z kraju do kraju. Ale na szczęście teściowa zawsze robi dżemy, moi rodzice grzyby i jakoś zapełnimy spiżarnię

Ale bym poszła na grzyby... Kurczę, trochę w tym roku się obawiam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

My nie sloikowi w ogóle. Jedynie domowy ketchup z pomidorów i papryki i korniszony u nas idą. Z soków tylko z malin. Mam to szczęście wynosić to torbami od mamy
Za to mroze na potęgę. Owoce i warzywa sezonowe. Potem mam na koktajle,zupy kremy czy na leczo, gotowa marchewkę do zupy itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_2293]

U mnie mama robi ogórki kiszone, sok z czarnej porzeczki i malinowy. Ja robię sos pomidorowy, bo u nas to litrami idzie i mrożę owoce sezonowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Słyszałyście, że w Krakowie urodziły się sześcioraczki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ani_qa]

Napisane przez owocowykoktajl

Ale bym poszła na grzyby... Kurczę, trochę w tym roku się obawiam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W pierwszej ciąży poszłam raz do lasu- na sesji ciążowej. Oczywiście wróciłam z kleszczem.

Napisane przez Likka9

My nie sloikowi w ogóle. Jedynie domowy ketchup z pomidorów i papryki i korniszony u nas idą. Z soków tylko z malin. Mam to szczęście wynosić to torbami od mamy
Za to mroze na potęgę. Owoce i warzywa sezonowe. Potem mam na koktajle,zupy kremy czy na leczo, gotowa marchewkę do zupy itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez od mamy wynosze

Napisane przez agnieszka_2293

U mnie mama robi ogórki kiszone, sok z czarnej porzeczki i malinowy. Ja robię sos pomidorowy, bo u nas to litrami idzie i mrożę owoce sezonowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Słyszałyście, że w Krakowie urodziły się sześcioraczki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Slyszalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

My mieszkamy pod lasem. Jedyne co mam na co dzień to w ogrodzie jaszczurki, myszy albo żaby 🤣 do lasu mamy z 50metrow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ani_qa]

Napisane przez Likka9

My mieszkamy pod lasem. Jedyne co mam na co dzień to w ogrodzie jaszczurki, myszy albo żaby 🤣 do lasu mamy z 50metrow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam las za płotem z obu stron

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mikaa92]

Napisane przez agnieszka_2293

U mnie mama robi ogórki kiszone, sok z czarnej porzeczki i malinowy. Ja robię sos pomidorowy, bo u nas to litrami idzie i mrożę owoce sezonowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Słyszałyście, że w Krakowie urodziły się sześcioraczki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak ja słyszałam szczęście ogromne ale życzę im dużo siły cierpliwości i wytrwałości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Mikaa92

Tak ja słyszałam szczęście ogromne ale życzę im dużo siły cierpliwości i wytrwałości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wyobrażam sobie wychować naraz tyle dzieci... I podziwiam, podziwiam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_2293]

Napisane przez Mikaa92

Tak ja słyszałam szczęście ogromne ale życzę im dużo siły cierpliwości i wytrwałości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I pomocnej rodziny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mikaa92]

Napisane przez owocowykoktajl

Nie wyobrażam sobie wychować naraz tyle dzieci... I podziwiam, podziwiam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tam przede wszystkim pomoc rodziny, opiekunki będzie nieunikniona. Wspólne spacery z trzema podwójnymi wózkami a kąpiele? Karmienia? Nie lada wyczyn ciekawi mnie to jak to możliwe? Czy to był jakiś cykl stymulowany że tyle jajeczek wyrosło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez agnieszka_2293

I pomocnej rodziny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I ogromnej cierpliwości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Mikaa92

Tam przede wszystkim pomoc rodziny, opiekunki będzie nieunikniona. Wspólne spacery z trzema podwójnymi wózkami a kąpiele? Karmienia? Nie lada wyczyn ciekawi mnie to jak to możliwe? Czy to był jakiś cykl stymulowany że tyle jajeczek wyrosło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi się wydaje, że raczej naturalne zapłodnienie to nie było. Stawiałabym na IVF

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez Mikaa92

Tam przede wszystkim pomoc rodziny, opiekunki będzie nieunikniona. Wspólne spacery z trzema podwójnymi wózkami a kąpiele? Karmienia? Nie lada wyczyn ciekawi mnie to jak to możliwe? Czy to był jakiś cykl stymulowany że tyle jajeczek wyrosło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę, że tak.

Pewnie sama ciąża do łatwych nie należała i teraz też sporo przed nimi, bo urodziły się w 29tym tygodniu. Ale trzymam kciuki, żeby zdrowie im dopisało.

[Miss_Bow]

Napisane przez kasia2439

Mika92 my jestesmy teraz w trakcie zmiany mieszkania. Dlaczego?
Tydzień temu, 2 w nocy obudziła mnie muzyka. Basy dudnily na cały dom. Nad nami mieszka chłopak może w naszym wieku, może młodszy. Obudził mnie i męża. Godzina 4:30 mąż dzwoni na Straż miejska. Przyjeżdżają, upominaja, odchodzą i zaczyna się piekło. Zaczął wyzywać straż, potem męża. Skakał po podłodze, krzyczał wyzwiskami na klatce schodowej. Potem przyszedł pod nasze drzwi, również polecialy wyzwiska. Zbiegł do naszych samochodów (prywatny i służbowy) i sprzedał po jednym kopniaku w blachę. Nie życzę nikomu tego co przeżyłam wtedy. Oczywiście policja, zeznania a przed nami sąd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O masakra, współczuję

Czasami strach zwrócić uwagę, bo nie wiadomo czy ten głośny osobnik to nie jest jakiś psychol...


Myślmy mieli dzisiaj wizytę u położnej i to jeszcze grupową. Sikanie do kubka, mierzenie ciśnienia i szybka pogadanka o kolejnych wizytach. Chciała nas zabrać na porodówkę, ale wszystkie sale zajęte, więc się nie udało. I chyba pierwszy raz mnie trochę strach obleciał na myśl o porodzie

Szczepi się któraś z Was na krztusiec? Ja poważnie to rozważam, ale tyle teraz szumu wokół szczepień, że mam stracha trochę...

[Mikaa92]

Napisane przez Miss_Bow

O masakra, współczuję

Czasami strach zwrócić uwagę, bo nie wiadomo czy ten głośny osobnik to nie jest jakiś psychol...


Myślmy mieli dzisiaj wizytę u położnej i to jeszcze grupową. Sikanie do kubka, mierzenie ciśnienia i szybka pogadanka o kolejnych wizytach. Chciała nas zabrać na porodówkę, ale wszystkie sale zajęte, więc się nie udało. I chyba pierwszy raz mnie trochę strach obleciał na myśl o porodzie

Szczepi się któraś z Was na krztusiec? Ja poważnie to rozważam, ale tyle teraz szumu wokół szczepień, że mam stracha trochę...

Trudny temat tych szczepień. Ja absolutnie jestem za szczepieniem dzieci i swojego szczepiłam i młodego też będę szczepić tymi podstawowymi co są w kalendarzu szczepień. Ale szczepienia w ciąży bym się nie podjęła ze względu na strach o jakieś powikłania, ale to tylko moje zdanie i każdy może mieć inne i trzeba to uszanować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia2439]

Dokladnie szczepienie dzieci oczywiscie ale siebie niee.

Co do szescioraczkow to nie lada wyzwanie przed nimi

Niestety psycholi w kolo pełno...

Dziewczyny wiem że był o tym temat ale co do jedzenia wszystkiego w czasie karmienia piersia to wydaje mi sie ze to co jemy wplywa na malucha, kurcze zawsze mialam z tym problem i stosowalam diete przy córce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Bow]

Napisane przez Mikaa92

Trudny temat tych szczepień. Ja absolutnie jestem za szczepieniem dzieci i swojego szczepiłam i młodego też będę szczepić tymi podstawowymi co są w kalendarzu szczepień. Ale szczepienia w ciąży bym się nie podjęła ze względu na strach o jakieś powikłania, ale to tylko moje zdanie i każdy może mieć inne i trzeba to uszanować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w sumie nie wiem czy bardziej boję się krztuśca czy szczepienia na niego. Niby wszędzie pisze, że to bardzo bezpieczne szczepienie, w UK proponowane każdej ciężarnej, nawet mama ginekolog o tym jakiś czas temu pisała. Ale trafiłam na jakieś forum ze strasznymi historiami i trochę spanikowałam. Krztusiec w UK występuje i w tamtym roku zarejestrowano prawie 3 tys. przypadków. Dlatego wciąż intensywnie nad tym myślę

[Likka9]

Napisane przez kasia2439

Dokladnie szczepienie dzieci oczywiscie ale siebie niee.

Co do szescioraczkow to nie lada wyzwanie przed nimi

Niestety psycholi w kolo pełno...

Dziewczyny wiem że był o tym temat ale co do jedzenia wszystkiego w czasie karmienia piersia to wydaje mi sie ze to co jemy wplywa na malucha, kurcze zawsze mialam z tym problem i stosowalam diete przy córce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale jakim fizjologicznym cudem? To fizycznie nie jest możliwe. Przez krew przenikają alergeny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Bow]

Napisane przez kasia2439

Dokladnie szczepienie dzieci oczywiscie ale siebie niee.

Co do szescioraczkow to nie lada wyzwanie przed nimi

Niestety psycholi w kolo pełno...

Dziewczyny wiem że był o tym temat ale co do jedzenia wszystkiego w czasie karmienia piersia to wydaje mi sie ze to co jemy wplywa na malucha, kurcze zawsze mialam z tym problem i stosowalam diete przy córce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tyle się teraz słyszy o tym, że diety matki karmiącej nie ma - chyba, że dziecko ma alergię pokarmową - w mleku matki są alergeny z jedzenia, ponoć w małych ilościach, ale w przypadku alergii u dziecka mogą powodować problemy i wtedy trzeba wprowadzić dietę eliminacyjną. Tyle wiem w teorii, na praktykę trzeba poczekać, ale nie zamierzam eliminować bez przyczyny - ponoć to nawet zwiększa ryzyko alergii u dziecka.

Ostatnio zjadłam na obiad zupę pieczarkową, a koleżanka na to: „Jesteś pewna, że można jeść grzyby w ciąży?!”. Ja myślałam, że jestem panikarą, ale jak wyluzowałam to zauważyłam, że inni zaczęli za mnie panikować