30-letni niedoświadczony facet?

[Przejeta]

Hej dziewczyny,

poznałam kilka dni temu przez internet chłopaka. Jest z innego miasta, ale bliskiego w stosunku do mojego. Mamy się poznać za kilka dni, bo przyjedzie do mojego miasta.

Na zdjęciach wygląda na bardzo przystojnego. W rozmowach poprzez portal randkowy, wydaje się miły, sympatyczny i inteligentny. Jest wykształcony, ma niezłą pracę.

Jednak podczas jednej z rozmów przyznał się, że nigdy jeszcze nie spał z żadną kobietą. Że chciałby to zrobić z kimś wyjątkowym, a nie dla samego faktu "zaliczenia". Jest wierzący, ale nie z tych czekających do ślubu, a raczej jak mówi, czekający na właściwą osobę...

Co więcej podczas 30 letniego życia tylko raz miał dziewczynę (kilka lat temu) przez 5 miesięcy. Ona była wierząca, więc do niczego nie doszło. On chciał, ale szanował jej poglądy. Po rozstaniu długo się zbierał...potem z kilkoma osobami się spotykał, ale na kilku spotkaniach się kończyło.

Oprócz tego wcześniej też spotykał się z różnymi dziewczynami, ale zwykle były to krótkie relacje...i nie prowadziły do seksu. Jedynie do jakiś "intymnych kontaktów".

I teraz sama się zastanawiam, może zabrzmi to głupio, czy coś może być z nim nie tak? Oczywiście wiem, że muszę poczekać do spotkania, to sama się przekonam Ale raczej chciałabym tak sobie z Wami pogdybać.

Żeby była jasność - nie chodzi o to, że każdy ma zaczynać życie seksualne w LO. Szanuję bardzo poglądy religijne i np. ludzi którzy czekają do ślubu. Choć on do nich nie należy to jednak wątek seksualny może zejść na drugą stronę. Brak doświadczenia nie jest dla mnie problemem.

Jednak zastanawiam się czy to możliwe, żeby przystojny, inteligentny, heteroseksualny mężczyzna nawet nie miał poważnego, dłuższego związku?

Co o tym myślicie?

P.S. Nie chodzi mi tu o jakieś obrażanie osób tego typu... Zdecydowanie nie. Raczej chciałabym poznać Wasze przemyślenia, opinie. A może ktoś z Was zna taką osobę lub sam taką jest?

[platekrozy]

Napisane przez Przejeta

Hej dziewczyny,

poznałam kilka dni temu przez internet chłopaka. Jest z innego miasta, ale bliskiego w stosunku do mojego. Mamy się poznać za kilka dni, bo przyjedzie do mojego miasta.

Na zdjęciach wygląda na bardzo przystojnego. W rozmowach poprzez portal randkowy, wydaje się miły, sympatyczny i inteligentny. Jest wykształcony, ma niezłą pracę.

Jednak podczas jednej z rozmów przyznał się, że nigdy jeszcze nie spał z żadną kobietą. Że chciałby to zrobić z kimś wyjątkowym, a nie dla samego faktu "zaliczenia". Jest wierzący, ale nie z tych czekających do ślubu, a raczej jak mówi, czekający na właściwą osobę...

Co więcej podczas 30 letniego życia tylko raz miał dziewczynę (kilka lat temu) przez 5 miesięcy. Ona była wierząca, więc do niczego nie doszło. On chciał, ale szanował jej poglądy. Po rozstaniu długo się zbierał...potem z kilkoma osobami się spotykał, ale na kilku spotkaniach się kończyło.

Oprócz tego wcześniej też spotykał się z różnymi dziewczynami, ale zwykle były to krótkie relacje...i nie prowadziły do seksu. Jedynie do jakiś "intymnych kontaktów".

I teraz sama się zastanawiam, może zabrzmi to głupio, czy coś może być z nim nie tak? Oczywiście wiem, że muszę poczekać do spotkania, to sama się przekonam Ale raczej chciałabym tak sobie z Wami pogdybać.

Żeby była jasność - nie chodzi o to, że każdy ma zaczynać życie seksualne w LO. Szanuję bardzo poglądy religijne i np. ludzi którzy czekają do ślubu. Choć on do nich nie należy to jednak wątek seksualny może zejść na drugą stronę. Brak doświadczenia nie jest dla mnie problemem.

Jednak zastanawiam się czy to możliwe, żeby przystojny, inteligentny, heteroseksualny mężczyzna nawet nie miał poważnego, dłuższego związku?

Co o tym myślicie?

P.S. Nie chodzi mi tu o jakieś obrażanie osób tego typu... Zdecydowanie nie. Raczej chciałabym poznać Wasze przemyślenia, opinie. A może ktoś z Was zna taką osobę lub sam taką jest?

Rozumiem ,że mógl mieć inne zainteresowania,nie mieć czasu itd. Ale ja bym do końca nie wierzyła,że będąc taki och i ach miał pierwszą dziewczynę w wieku 29 lat bardziej bym się doszukiwała udawania mega romantycznego,udającego mega wierzącego i wybielającego się na kilometr.Ale ja nieufna kobieta jestem

[Cappuccino]

ja kiedys znalam 28 letniego prawiczka(chociaz potem okazalo sie ze troche mnie bajerowal w innej kwestii wiec nie wiem czy kwestioa jego braku doswiadczenia byla rzeczywistoscia). wedlug mnie tacy faceci sa wartosciowszy bo przynajmniej wiesz ze nie nalezy do tych co patrza na dziewczyne przez pryzmat zaliczenia ich.
wiec wolalabym takiego niedoswiadczonego (docen to ze nie udawal przed Toba), niz chlopaka co mial kilkanascie partnerek sekualnych i nadal marza mu sie podboje a nie staly zwiazek.

[TmargoT]

Napisane przez Przejeta

Hej dziewczyny,

poznałam kilka dni temu przez internet chłopaka. Jest z innego miasta, ale bliskiego w stosunku do mojego. Mamy się poznać za kilka dni, bo przyjedzie do mojego miasta.

Na zdjęciach wygląda na bardzo przystojnego. W rozmowach poprzez portal randkowy, wydaje się miły, sympatyczny i inteligentny. Jest wykształcony, ma niezłą pracę.

Jednak podczas jednej z rozmów przyznał się, że nigdy jeszcze nie spał z żadną kobietą. Że chciałby to zrobić z kimś wyjątkowym, a nie dla samego faktu "zaliczenia". Jest wierzący, ale nie z tych czekających do ślubu, a raczej jak mówi, czekający na właściwą osobę...

Co więcej podczas 30 letniego życia tylko raz miał dziewczynę (kilka lat temu) przez 5 miesięcy. Ona była wierząca, więc do niczego nie doszło. On chciał, ale szanował jej poglądy. Po rozstaniu długo się zbierał...potem z kilkoma osobami się spotykał, ale na kilku spotkaniach się kończyło.

Oprócz tego wcześniej też spotykał się z różnymi dziewczynami, ale zwykle były to krótkie relacje...i nie prowadziły do seksu. Jedynie do jakiś "intymnych kontaktów".

I teraz sama się zastanawiam, może zabrzmi to głupio, czy coś może być z nim nie tak? Oczywiście wiem, że muszę poczekać do spotkania, to sama się przekonam Ale raczej chciałabym tak sobie z Wami pogdybać.

Żeby była jasność - nie chodzi o to, że każdy ma zaczynać życie seksualne w LO. Szanuję bardzo poglądy religijne i np. ludzi którzy czekają do ślubu. Choć on do nich nie należy to jednak wątek seksualny może zejść na drugą stronę. Brak doświadczenia nie jest dla mnie problemem.

Jednak zastanawiam się czy to możliwe, żeby przystojny, inteligentny, heteroseksualny mężczyzna nawet nie miał poważnego, dłuższego związku?

Co o tym myślicie?

P.S. Nie chodzi mi tu o jakieś obrażanie osób tego typu... Zdecydowanie nie. Raczej chciałabym poznać Wasze przemyślenia, opinie. A może ktoś z Was zna taką osobę lub sam taką jest?

odpada.

myślę,że facet,albo b. religijny,albo bardzo zakompleksiony,albo bawi się z tobą w jakies dziwne gierki.

osobiście miałabym się na baczności,a to z prostej przyczyny.
wiedząc,że to prawiczek nie będziesz się obawiała spotkania z nim ,a on może cię wykorzystać ,bo nie bedziesz gotowa na takie sytuacje.świrów nie brakuje wokół nas.

może zaszuflaktuję gościa,ale nie zaryzykowałabym spotkania z 30-to letnim prawiczkiem.

[Przejeta]

Nie no jasne. Lepiej tak niż taki co już miał 50

Może mam jakieś małe spaczenie, bo wszyscy faceci których znałam a byli po 25 roku życia i nic (pomijając tych wierzących!) to byli...hmm dziwni Bo Ci religijni to trzymali czystość z powodu wiary, co szanuję, choć sama do nich nie należę. Ale ci którzy tego nie robili z innych powodów (np. brak partnerki) to były dziwaki totalne... Stąd aż się ciut boję że się miło nastawiam i będzie zonk

A co do wieku posiadania dziewczyny, to ta z którą był 5 miesiący była jak miałl 27 lat. Teraz ma 30.

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez TmargoT

odpada.

myślę,że facet,albo b. religijny,albo bardzo zakompleksiony.

Tak jak pisałam - religijny nie. Wierzący , ale tak hmm... "zdrowo wierzący" Uznaje seks przedmałżeński,mieszkanie przed ślubem itp.

Co do kompleksów - nie wiem.

[Cappuccino]

Napisane przez Przejeta

Nie no jasne. Lepiej tak niż taki co już miał 50

Może mam jakieś małe spaczenie, bo wszyscy faceci których znałam a byli po 25 roku życia i nic (pomijając tych wierzących!) to byli...hmm dziwni Bo Ci religijni to trzymali czystość z powodu wiary, co szanuję, choć sama do nich nie należę. Ale ci którzy tego nie robili z innych powodów (np. brak partnerki) to były dziwaki totalne... Stąd aż się ciut boję że się miło nastawiam i będzie zonk

A co do wieku posiadania dziewczyny, to ta z którą był 5 miesiący była jak miałl 27 lat. Teraz ma 30.[COLOR="Silver"]


Co do kompleksów - nie wiem.

z tym sie akurat nie zgodze, znam 25 latka ktory nie mial szczescia do kobiet a z charakteru bardzo fajny.

[zielona87]

Oj, przerobiłam kiedys bardzo podobna znajomość. Facet okazł się... totalnym psychopatą nadającym się do leczenia psychiatrycznego i to natychmiast. Jakoś od tamtej pory nie ufam takim... modelom

[TmargoT]

Napisane przez zielona87

Oj, przerobiłam kiedys bardzo podobna znajomość. Facet okazł się... totalnym psychopatą nadającym się do leczenia psychiatrycznego i to natychmiast. Jakoś od tamtej pory nie ufam takim... modelom

powiedz coś więcej jeśli możesz

jakis fundamentalista,czy nawiedzony?

[linaya]

Może jest dziwakiem czy psychopatą, a może po prostu jest nieśmiały czy nie spotkał jeszcze tej, z którą chciałby stracić dziewictwo, nie wiadomo.

Na Twoim miejscu nie skreślałabym go, ale obserwowała bacznie. Spotkać się możesz, w publicznym miejscu, i w ogóle kontaktować się, wymieniać maile, smsy, telefony itp. Ale poznaj go lepiej, dowiedz się o nim czegoś więcej.

[Mothernight]

Chyba też jestem podejrzliwa,ale myślę,że to bajer.W każdym razie w ogóle lepiej zachować ostrożność podczas takich randek w ciemno.Nie wiadomo czy cokolwiek z tego jest prawdą,może nawet tak nie wygląda

[Przejeta]

Napisane przez Mothernight

Chyba też jestem podejrzliwa,ale myślę,że to bajer.W każdym razie w ogóle lepiej zachować ostrożność podczas takich randek w ciemno.Nie wiadomo czy cokolwiek z tego jest prawdą,może nawet tak nie wygląda

Nie no, raczej wygląda.....bo jesteśmy na fb i okazało się, że mamy wspólnych 2 znajomych.... Więc nie jest to jakiś zmieniony profil, a zdjęcia też są

[paczanga]

Dla mnie dziwnym jest fakt, że wiesz już o doświadczeniach seksualnych lub ich braku u faceta z którym piszesz zaledwie kilka dni.

[Przejeta]

Napisane przez paczanga

Dla mnie dziwnym jest fakt, że wiesz już o doświadczeniach seksualnych lub ich braku u faceta z którym piszesz zaledwie kilka dni.

No to wyszło dość naturalnie. To nie było tak że mi to sam z siebie opisał, tylko wyszło z dialogu dotyczącego zdrad, skoków w bok itp....

[zielona87]

Napisane przez TmargoT

powiedz coś więcej jeśli możesz

jakis fundamentalista,czy nawiedzony?

Totalnie zakręcony na punkcie seksu (jak gimnazjalista który nie widział cycka) i ciągle podkreslający to jaki jest nieszczęśliwy że nie miał kobiety. Do tego alkoholik (non stop na rauszu), jak wypił za dużo to robil się jeszcze dziwniejszy (opowiadał jakieś historie o spiskach, o prześladowaniu i o stworzeniach zyjacych pod ziemia i wciągających ludzi do świata strachu... twierdził że ich slyszy). A co było przebojem - zakochany w swojej matce która byla dla niego ideałem seksualnym i jak powiedziałam że wychowała totalnie nieprzystosowanego społecznie facet to prawie mnie uderzył. A potem wielbił mnie strasznie, nie reagował na odmowy, i przez dobry rok wysyłał mi smsy,pisał na fb do mojej matki(!!) dzwonil i uszczęśliwiał zdjeciami swojego członka w różnych sceneriach:P Teraz to śmiesznie brzmi,ale kontakt z takim człowiekiem jest stresujący i duzo mnie kosztował. Pojawiał sie pod moja klatką o 6 rano, albo jak wracałam z imprezy np kolo 2 to tez stał pod klatka i wrzesczal ze na pewno sie puszczam. Ogólnie twierdzil ze skoro mam takie bogate doswiadczenie seksualne to powinnam z ludzkiej życzliwości się z nim przespać

[_Matilde_]

Moze tak jest i to fajny facet, spotykaj sie i wyczuj sama
Ale jakos tez mam wrazenie ze nie musial byc szczery

[ARAKSJEL]

Napisane przez zielona87

Totalnie zakręcony na punkcie seksu (jak gimnazjalista który nie widział cycka) i ciągle podkreslający to jaki jest nieszczęśliwy że nie miał kobiety. Do tego alkoholik (non stop na rauszu), jak wypił za dużo to robil się jeszcze dziwniejszy (opowiadał jakieś historie o spiskach, o prześladowaniu i o stworzeniach zyjacych pod ziemia i wciągających ludzi do świata strachu... twierdził że ich slyszy). A co było przebojem - zakochany w swojej matce która byla dla niego ideałem seksualnym i jak powiedziałam że wychowała totalnie nieprzystosowanego społecznie facet to prawie mnie uderzył. A potem wielbił mnie strasznie, nie reagował na odmowy, i przez dobry rok wysyłał mi smsy,pisał na fb do mojej matki(!!) dzwonil i uszczęśliwiał zdjeciami swojego członka w różnych sceneriach:P Teraz to śmiesznie brzmi,ale kontakt z takim człowiekiem jest stresujący i duzo mnie kosztował. Pojawiał sie pod moja klatką o 6 rano, albo jak wracałam z imprezy np kolo 2 to tez stał pod klatka i wrzesczal ze na pewno sie puszczam. Ogólnie twierdzil ze skoro mam takie bogate doswiadczenie seksualne to powinnam z ludzkiej życzliwości się z nim przespać

Fajny gość to trzeba mieć farta .

W sumie znam jednego 25 letniego ...jest normalny ...nawet za bardzo ,więc może spróbować warto ,oczywiście przy zachowaniu ostrożności ,tak jak dziewczyny wcześniej pisały

[Przejeta]

Napisane przez ARAKSJEL

Fajny gość to trzeba mieć farta .

W sumie znam jednego 25 letniego ...jest normalny ...nawet za bardzo ,więc może spróbować warto ,oczywiście przy zachowaniu ostrożności ,tak jak dziewczyny wcześniej pisały

Ale ten nie ma 25 a 30 25 jeszcze bym się mniej martwiła

[kk888]

.

[TmargoT]

Napisane przez zielona87

Totalnie zakręcony na punkcie seksu (jak gimnazjalista który nie widział cycka) i ciągle podkreslający to jaki jest nieszczęśliwy że nie miał kobiety. Do tego alkoholik (non stop na rauszu), jak wypił za dużo to robil się jeszcze dziwniejszy (opowiadał jakieś historie o spiskach, o prześladowaniu i o stworzeniach zyjacych pod ziemia i wciągających ludzi do świata strachu... twierdził że ich slyszy). A co było przebojem - zakochany w swojej matce która byla dla niego ideałem seksualnym i jak powiedziałam że wychowała totalnie nieprzystosowanego społecznie facet to prawie mnie uderzył. A potem wielbił mnie strasznie, nie reagował na odmowy, i przez dobry rok wysyłał mi smsy,pisał na fb do mojej matki(!!) dzwonil i uszczęśliwiał zdjeciami swojego członka w różnych sceneriach:P Teraz to śmiesznie brzmi,ale kontakt z takim człowiekiem jest stresujący i duzo mnie kosztował. Pojawiał sie pod moja klatką o 6 rano, albo jak wracałam z imprezy np kolo 2 to tez stał pod klatka i wrzesczal ze na pewno sie puszczam. Ogólnie twierdzil ze skoro mam takie bogate doswiadczenie seksualne to powinnam z ludzkiej życzliwości się z nim przespać

to ci się trafiło

uszczęśliwiał zdjeciami swojego członka w różnych sceneriach:P

powaliłaś mnie.

ja kiedyś dostałam zdjęcie wacka od anonima i nie wiedziałam co z nim zrobić.koleżanka mi pomogła w dość śmieszny sposób.

[katte88]

No wiesz, może jest jakiś nieśmiały i nie spotkał do tego czasu jeszcze odpowiedniej kobiety Spotkaj się z nim, poznaj

[TmargoT]

Napisane przez kk888

dopiero co na forum byl jakis watek o tym, ze osob z brakiem doswiadczenia wcale sie nie dyskryminuje, ze im sie tylko tak wydaje a tu prosze - posty: psychopata, dziwny, zakompleksiony etc.

ja przyznałam racje dyskryminacji,więc nie rozumie o co halo

[201607231707]

Napisane przez kk888

dopiero co na forum byl jakis watek o tym, ze osob z brakiem doswiadczenia wcale sie nie dyskryminuje, ze im sie tylko tak wydaje a tu prosze - posty: psychopata, dziwny, zakompleksiony etc.

Ja widziałam tylko jeden post TmargoT z takimi epitetami

[201803290936]

Hmm, coś mi tu nie gra. O takich rzeczach nie pisze się po kilku dniach obcej osobie przez Internet. Nie wiem, ja bym pomyślała, że z takim facetem jest coś nie tak. Nie dlatego, że chce poznać kogoś wyjątkowego, że chce uprawiać seks dopiero po ślubie, ale dlatego, że w wieku 30 lat w sumie nie ma za sobą żadnych dłuższych znajomości (a to jednak o czymś świadczy, można mówić co się chce, ale... oczywiście zakładając, że mówi prawdę), a poza tym wywnętrza się w sumie przed byle kim - no bo przecież Cię nie zna, nie wie kim jesteś. Wg mnie z takimi rzeczami i zwierzeniami się powinno poczekać do prawdziwego poznania się.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez paczanga

Dla mnie dziwnym jest fakt, że wiesz już o doświadczeniach seksualnych lub ich braku u faceta z którym piszesz zaledwie kilka dni.

Dokładnie. To takie trochę zamykanie sobie drogi do poznania się z otwartym umysłem, na luzie.

[Przejeta]

Napisane przez Doris1981

Hmm, coś mi tu nie gra. O takich rzeczach nie pisze się po kilku dniach obcej osobie przez Internet. Nie wiem, ja bym pomyślała, że z takim facetem jest coś nie tak. Nie dlatego, że chce poznać kogoś wyjątkowego, że chce uprawiać seks dopiero po ślubie, ale dlatego, że w wieku 30 lat w sumie nie ma za sobą żadnych dłuższych znajomości (a to jednak o czymś świadczy, można mówić co się chce, ale... oczywiście zakładając, że mówi prawdę), a poza tym wywnętrza się w sumie przed byle kim - no bo przecież Cię nie zna, nie wie kim jesteś. Wg mnie z takimi rzeczami i zwierzeniami się powinno poczekać do prawdziwego poznania się.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------



Dokładnie. To takie trochę zamykanie sobie drogi do poznania się z otwartym umysłem, na luzie.

Szczerze to też mnie bardziej martwi to że nikogo nigdy nie miał na dłużej. Bo seks seksem.... Ale właśnie chodzi o tworzenie związku. Mało kto mając 30 lat nie ma za sobą doświadczeń z kobietami. I nie mówię tu tylko o fizycznych. Tymbardziej jak nieźle wyglada. Bo może jakby był wielkim grubasem pryszczatym z tłustymi długimi włosami to bym rozumiala

[201803290936]

Napisane przez Przejeta

Szczerze to też mnie bardziej martwi to że nikogo nigdy nie miał na dłużej. Bo seks seksem.... Ale właśnie chodzi o tworzenie związku. Mało kto mając 30 lat nie ma za sobą doświadczeń z kobietami. I nie mówię tu tylko o fizycznych. Tymbardziej jak nieźle wyglada. Bo może jakby był wielkim grubasem pryszczatym z tłustymi długimi włosami to bym rozumiala

Sorry, że tak wprost, ale Ty jesteś dziewicą? Masz podobne podejście jak on? Bo skoro on tak czeka, chce kogoś wyjątkowego, to raczej znaczy, że chce właśnie kobietę "nietchnięta". I nie wierzyłabym, że jest inaczej, bo już tu ostatnio było kilka wątków, że pan po 1,5 roku "męczenia się" stwierdzał, że jednak nie potrafi się pogodzić w nie-dziewictwem partnerki.

[kk888]

.

[201607231707]

Napisane przez kk888

demi: nie tylko: platek rozy, zielona87. gdzie ta wyrozumialaośc i tolerancja, ze seks lub brak ejst indywidualną sprawa kazdego czlowieka nic nikomu do tego?

platekrozy nikogo nie zwyzywała od psychopatów, a zielona87 nie pisze o tym facecie, tylko o innym, z którym kiedys sie spotykała

[_ema_]

Napisane przez kk888

dopiero co na forum byl jakis watek o tym, ze osob z brakiem doswiadczenia wcale sie nie dyskryminuje, ze im sie tylko tak wydaje a tu prosze - posty: psychopata, dziwny, zakompleksiony etc.

Tam toczyłą się rozmowa o niedoświadczeniu 20latki, to lekka różnica, przynajmniej dla mnie.

Jak facet jakieś doświadczenia z babkami ma, z kimś tam się spotykał, jakąś dziewczynę, krótko bo krótko ale posiadał to nie jest tak źle. Jakby nigdy dziewczyny za rękę nie trzymał to bym miała lekkie obawy, że coś jest z nim nie tak. Natomiast w takiej sytuacji, myślę, że chłopak próbował, ale po prostu nie miał szczęścia.

Natomiast decyzja czy próbować, czy nie zależy do Ciebie. Ja nie wiem czy chciałoby mi się uczyć 30latka obycia, chyba nie, ale to kwestia zapału.

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez kk888

demi: nie tylko: platek rozy, zielona87. gdzie ta wyrozumialaośc i tolerancja, ze seks lub brak ejst indywidualną sprawa kazdego czlowieka nic nikomu do tego?

Ładnie wykręcasz ludzkie słowa na swoją korzyść, ale pozwól, że sprostuję:
Seks jest indywidualną sprawą każdego człowieka, w która nie wnikam. Natomiast moment kiedy decyduję czy tego człowieka wpuścić do sypialni czy nie, jak najbardziej sprawia, że ma mnie to prawo obchodzić, wszak to już nie tylko jego sprawa, ale także moja, tego jak do tego podejdę, tego jak będzie nam się układało etc.

[laisla]

Sorki, ale Wy się jak na razie nie znacie i on może budować jakiekolwiek obrazy swojej osoby aby Ciebie wyczuć. Nie mówię, że na pewno to robi, ale może tak być. Ja spotkałabym się z nim i zweryfikowała jego słowa z tym jak zachowuje się w realu. Gdyby było dokładnie tak jak Ci powiedział to nieco to dziwne, jednak nie niemożliwe bo istnieją idealiści na tym świecie, ale do tego stopnia to niewielu. Poznałam także takiego jednego przez net, nawet miał więcej lat niż Twój, okazał się niesamowicie dobrym facetem ale zakompleksionym i nieco oryginalnym powiedzmy

[Przejeta]

Napisane przez Doris1981

Sorry, że tak wprost, ale Ty jesteś dziewicą? Masz podobne podejście jak on? Bo skoro on tak czeka, chce kogoś wyjątkowego, to raczej znaczy, że chce właśnie kobietę "nietchnięta". I nie wierzyłabym, że jest inaczej, bo już tu ostatnio było kilka wątków, że pan po 1,5 roku "męczenia się" stwierdzał, że jednak nie potrafi się pogodzić w nie-dziewictwem partnerki.

Nie jestem. Mam 26 lat, dziewictwo straciłam w wieku 19. Miałam 3 "poważniejsze związki" (od roku do dwóch). On o tym wie (w sensie związków, nie co wyprawiałam z kim bo mu nie mówiłam). Wie też że z jednym z partnerów mieszkałam. No i chyba może się domyślać, że za raczki nie chodziliśmy.