Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

[Catacomb_Kitten]

Napisane przez love_wizaz

Kurcze, to sporo w jakim mieście szukasz ? ja mam taką sytuację, że musze znaleźć coś naprawdę szybko.

Ile wysyłacie dziennie/ tygodniowo CV ?

Szukam w mieście w którym mieszkam na stałe, Nowym Sączu, ok 100 000 mieszkańców. Rok temu pracowałam chwilę w sklepie z odzieżą, i przyznam że od tej pory prawie nie wysyłam cv na oferty pracy w handlu, a sieciówek unikam jak ognia a takich ofert jest u mnie najwięcej niestety. Wysyłam głównie na oferty dotyczące prac biurowych, jednak nie ma tego wiele, takie ogłoszenia pojawiają się ok 4-5 razy w tygodniu, ale w większości wymagają doświadczenia, więc na takie nie odpowiadam, jedynie te bez tego wymogu. Ale jak tak dalej pójdzie i skończę studia to nie będzie wyjścia i będę słać do odzieżówek, spożywczaków, itp

[love_wizaz]

Niestety, jest ciężko . Ja w poniedziałek mam rozmowę w Skoku Stefczyka, chociaż średnio mam ochotę tam iść. Czekam jeszcze na odpowiedz z jednej rozmowy i jakby tam mnie wzieli to bylabym uszczesliwiona.

[Catacomb_Kitten]

Ale dobrze, że przynajmniej jakieś rozmowy masz w planie, powodzenia na tej w skoku i trzymam kciuki za pozytywną odpowiedź z miejsca które Ci odpowiadam, to by było chyba najlepsze

[ama09]

Ja dziś pozanosiłam dokumenty do urzędu i wysłałam też... więc czekam <ściska kciukasy>

[Fatalida]

Dołączam i ja do wątku Cześć wszystkim
Jestem tegoroczną absolwentką i szukam pracy związanej z kontaktem z ludźmi
W moim regionie nie ma niestety ofert pracy w moim zawodzie, nawet na staż nie mają środków . W związku z tym doszła do mnie ta "rzeczywistość" - trzeba szukać pracy w szerokiej branży zwanej obsługą klienta. Cóż, nie jest to szczyt moich aspiracji, tym bardziej jest to bardziej podejście biznesowe niż zorientowane na człowieka ale... z czegoś trzeba żyć.

Napisane przez nouvelle90

Koleżanka pokazała mi wczoraj folder z cv ludzi, których pokonałam przy rekrutacji (ponad 600 osób aplikowało!) - 80% było do odstrzału już na starcie, głównie ze względu na fotki - ze ślubu, z rąsi, z łazienki (na jednym nawet papier toaletowy załapał się w kadr!), poza tym błędy, błędy, błędy, dosłownie ort na orcie - jeżeli tak wygląda większość cv moich rówieśników - prawników, to przestałam obawiać się o swoją przyszłość na rynku pracy...

Poważnie ;O ? Aż trudno mi uwierzyć Zawsze irytowało mnie to, gdy na warsztatach, szkoleniach wałkowano nam żeby nie wstawiać zdjęć z wesel, z wakacji itd. Myślałam że mówią trywialne rzeczy żeby zapchać czas a tu... taki szok. Ok, do tej pory spotykam się z dorosłymi osobami posługującymi się mailami o loginach typu kfiatuszek88, rzesy87 itd. <choć wygrał login "eciepecie" > ale... że takie akcje z zdjęciami i to na masową skalę i to u... prawników <> ? Nie mów że to absolwenci uczelni państwowych st. stacjonarnych ....

[natuso]

Napisane przez Catacomb_Kitten

oferty dotyczące prac biurowych, jednak nie ma tego wiele, takie ogłoszenia pojawiają się ok 4-5 razy w tygodniu,

Tygodniowo? To i tak nieźle, w moim mieście (troszkę, aczkolwiek niewiele większym od Twojego) takie oferty pojawiają się 1-2 razy w miesiącu

[Catacomb_Kitten]

Napisane przez natuso

Tygodniowo? To i tak nieźle, w moim mieście (troszkę, aczkolwiek niewiele większym od Twojego) takie oferty pojawiają się 1-2 razy w miesiącu

U mnie będzie te 4-5 na tydzień, gorzej właśnie że większość zawiera warunek konieczny jakim jest doświadczenie, a takim czymś niestety nie mogę się pochwalić Poza tym najbardziej rozchwytywani są u mnie sprzedawcy, przedstawiciele handlowi i cieśle szalunkowi (!) Brakuje też operatorów walca drogowego, a co najlepsze na takie stanowisko trzeba wysyłać też list motywacyjny

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Koci Pazur

Myślę, że raczej chodziło o : jaka branża i stanowisko, niż: podaj nazwę firmy

Otóż to.

[bladopomaranczowa]

Cześć, chciałabym dołączyć do Was i ja

Podczytuję Was już od jakiegoś czasu, bo sama szukam pracy od miesiąca. Przez ten czas miałam trzy wstępne rozmowy kwalifikacyjne przez telefon... z jednego miejsca musiałam sama zrezygnować, teraz czekam na to, czy któraś z firm zaprosi mnie na kolejną rozmowę...

Tak czytam, ile Cv-ek wysyłacie i trochę mnie to przeraża... ja nie znajduję, aż tylu ogłoszeń, na które mogłabym odpowiedzieć. A to, że mówicie, że 200 cv wysłanych na jedno miejsce to mało, to już w ogóle jakiś kosmos.

[natuso]

Napisane przez Catacomb_Kitten

U mnie będzie te 4-5 na tydzień, gorzej właśnie że większość zawiera warunek konieczny jakim jest doświadczenie, a takim czymś niestety nie mogę się pochwalić Poza tym najbardziej rozchwytywani są u mnie sprzedawcy, przedstawiciele handlowi i cieśle szalunkowi (!) Brakuje też operatorów walca drogowego, a co najlepsze na takie stanowisko trzeba wysyłać też list motywacyjny

A u mnie multum ogłoszeń dla spawaczy, monterów (może czas się przekwalifikować? ) z LM też przeginają, ale odkąd znalazłam ogłoszenie o rozdawaniu ulotek i też wymagali listu, to już nic mnie nie zdziwi

[Erite]

Napisane przez love_wizaz

Macie jakieś zaplanowane rozmowy w najbliższym czasie ? Albo czekacie na odpowiedź ze spotkania ?

Jutro mam konkurs do urzędu, w przyszłym tygodniu rozmowę i czekam na odpowiedź z miejsca, gdzie byłam wczoraj. Jednak jeśli chodzi o wczorajszą rozmowę, to raczej wątpię, żeby się odezwali. Coś się kręci, ale jak na razie bez skutku, tzn. bez pozytywnego skutku.

Marbella85, dzięki za odpowiedź.

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez bladopomaranczowa

Cześć, chciałabym dołączyć do Was i ja

Podczytuję Was już od jakiegoś czasu, bo sama szukam pracy od miesiąca. Przez ten czas miałam trzy wstępne rozmowy kwalifikacyjne przez telefon... z jednego miejsca musiałam sama zrezygnować, teraz czekam na to, czy któraś z firm zaprosi mnie na kolejną rozmowę...

Tak czytam, ile Cv-ek wysyłacie i trochę mnie to przeraża... ja nie znajduję, aż tylu ogłoszeń, na które mogłabym odpowiedzieć. A to, że mówicie, że 200 cv wysłanych na jedno miejsce to mało, to już w ogóle jakiś kosmos.

Nie ma się co tak nastawiać. Ja dziś DOPIERO po jakichś 2 tygodniach zobaczyłam kilka ciekawych ogłoszeń... A przez te tygodnie nie wysłałam nic.

[20160901857]

Napisane przez Fatalida

Nie mów że to absolwenci uczelni państwowych st. stacjonarnych ....

Wiesz, ja studiowałam na takich studiach, na takiej uczelni i wcale mnie to nie zaskoczyło, bo to żaden wyznacznik mądrości

[Marbella85]

Napisane przez Erite

Marbella85, dzięki za odpowiedź.

To były czasy. Miałam marne doświadczenie i mogłam przebierać w ofertach. Teraz mam 4 lata i bezskutecznie szukam od miesięcy

[Apelly]

Napisane przez slonecznikow_a

Gdzie znalazłaś takie kursy?
Również szukałam i jak na razie znalazłam tylko ESKK i kursy na Uniwersytecie Wirtualnym. Nie jestem przekonana do jednej dni drugiej oferty, więc na razie odpuściłam...

też widziałam na ESSK i kursyszkolenia24, ale też się zastanawiam. nazwa specjalista ds. brzmi kusząco, muszę to przemyśleć ;p

Fatalida, piszesz, że szukasz pracy związanej z kontaktem z ludźmi i musisz rozważyć pracę z obsługą klienta - to tez przecież kontakt z ludźmi, więc w jakiej branży szukasz?

[Ayo22]

Napisane przez Ryska88

Coś w tym jest U mnie też zdarzają się ogłoszenia dla osób po ZZL, ale warunkiem przyjęcia jest zazwyczaj 3-5 letnie doświadczenie, którego jako roczna absolwentka nie posiadam

Nie zrażaj się mniejszym doświadczeniem, niż wymagane, czasem to celowy zabieg, kiedy szuka się kogoś z np. rocznym doświadczeniem - w ogłoszeniu wpisuje się 3, żeby zniechęcić osoby nieposiadające żadnego doświadczenia w konkretnym zakresie.

a w ogóle to cześć, witam Was
zainteresował mnie wątek i chętnie dołączę, jeśli mnie przyjmiecie.
choć ja raczej od tej drugiej strony

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Ayo22

Nie zrażaj się mniejszym doświadczeniem, niż wymagane, czasem to celowy zabieg, kiedy szuka się kogoś z np. rocznym doświadczeniem - w ogłoszeniu wpisuje się 3, żeby zniechęcić osoby nieposiadające żadnego doświadczenia w konkretnym zakresie.

a w ogóle to cześć, witam Was
zainteresował mnie wątek i chętnie dołączę, jeśli mnie przyjmiecie.
choć ja raczej od tej drugiej strony

W sensie, że zajmujesz się rekrutacją? W jakiej branży?

[Ayo22]

Napisane przez Jabluszko9

Dziewczyny, może się orientujecie, z prawnego punktu widzenia - czy student to student, czy się klasyfikuje jako "pracujący"?

Wiem, że nieskładne pytanie, ale kiedyś byłam zarejestrowana w UP, i potem jak poszłam na studia, to zdawało mi się, że wpisali mnie jako "pracujący" dlatego pytam.

student studiów stacjonarnych nie może być zarejestrowany jako bezrobotny.

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48558120]W sensie, że zajmujesz się rekrutacją? W jakiej branży? [/QUOTE]
rekrutowałam kiedyś dla dwóch agencji, obecnie pracuję już po stronie klienta, w dziale HR. branża usług finansowych. korpo

[Ryska88]

Napisane przez nouvelle90

Wiesz, ja studiowałam na takich studiach, na takiej uczelni i wcale mnie to nie zaskoczyło, bo to żaden wyznacznik mądrości

Zgadzam się, również wiem to z własnego doświadczenia.

Muszę się pochwalić. Dostałam pracę i zaczynam od poniedziałku

[love_wizaz]

Napisane przez Ryska88

Zgadzam się, również wiem to z własnego doświadczenia.

Muszę się pochwalić. Dostałam pracę i zaczynam od poniedziałku

Gratulacje . A gdzie

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez Catacomb_Kitten

Ale dobrze, że przynajmniej jakieś rozmowy masz w planie, powodzenia na tej w skoku i trzymam kciuki za pozytywną odpowiedź z miejsca które Ci odpowiadam, to by było chyba najlepsze

Nie dziękuje chociaz nie ludze sie zbytnio, tyle chetnych jak zawsze ehh.

[Fatalida]

Napisane przez nouvelle90

Wiesz, ja studiowałam na takich studiach, na takiej uczelni i wcale mnie to nie zaskoczyło, bo to żaden wyznacznik mądrości

To fakt Jednak spotkałam się z duuuużą ilością osób po prywatnych uczelniach które miały podejście roszczeniowe już na studiach <"płacę więc mam zdać!", skargi do rektora jeżeli dużo osób nie zaliczyło...etc.>Znam osoby którym tam proponowano pracę jako pracownik naukowy i to jak wymagania uczelni wyglądały....więc stąd taki sceptycyzm. Choć nie przeczę, są osoby które są o niebo bystrzejsze od studentów z państwowych uniwerków. Kiedyś mój kumpel z prawa<państwowy uniwerek> przyszedł żeby zapytać co ma zrobić z pewnym niuansem wynikającym z nowej ustawy nt.szkolnictwa wyższego. I ja, laik mu tłumaczyłam ustawę i regulaminy uczelni Wiem, nie ma co uogólniać do wszystkich
Znajomi z prawa często opowiadali jak ich wykładowcy mówili z kpiną że studneci wieczorowi to mogą tylko w biedronce pracować, często też byłam świadkiem kłotni studentów prawa na temat studiowania prawa na różnych uniwererkach. Może stąd też takie poglądy mi się wbiły w łepetynkę

Napisane przez Apelly

Fatalida, piszesz, że szukasz pracy związanej z kontaktem z ludźmi i musisz rozważyć pracę z obsługą klienta - to tez przecież kontakt z ludźmi, więc w jakiej branży szukasz?

Najpopularniejsze oferty to obsługa klienta biznesowego, pomoc techniczna, czyli jakby tego ładnie nie zwali- call center. Ok. to jest praca z człowiekiem ale.. tu bardziej jest to praca zorientowana na osiągnięcie targetu, a praca typu terapeuta, pracownik socjalny itd. to zorientowanie na konkretnego człowieka i jego problem. Mi bardziej odpowiada podejście personalistyczne niż biznesowe Ale że z pewnych powodów muszę zostać w swoich stronach godzę się i na to Nauczę się cierpliwości i odporności na stres co później się przyda. Jedyne co mnie martwi to, że zdecydowana większość tego typu stanowisk to praca na zmiany, co uniemożliwi mi bycie wolontariuszką (wymóg w umowie jest żeby przychodzić zawsze o tej samej porze )

[20160901857]

O tak, dysputy niedoszlych jurystow o wyższości uj nad uw to mój faworyt.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Nemme]

Ech, ja to już załamana jestem... Co się pojawiają fajne ogłoszenia, wysyłam CV, spełniam wszystkie wymagania i nikt nie oddzwania :P Ciekawa jestem, czy moje CV jest złe, czy nie dochodzi, czy nikt nie czyta, czy to że jestem kobietą im się nie podoba

Mój facet był 2,5 tygodnia na bezrobociu, właśnie od poniedziałku zaczyna nową pracę... Ależ mu zaczynam zazdrościć!

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Nemme

Ech, ja to już załamana jestem... Co się pojawiają fajne ogłoszenia, wysyłam CV, spełniam wszystkie wymagania i nikt nie oddzwania :P Ciekawa jestem, czy moje CV jest złe, czy nie dochodzi, czy nikt nie czyta, czy to że jestem kobietą im się nie podoba

Mój facet był 2,5 tygodnia na bezrobociu, właśnie od poniedziałku zaczyna nową pracę... Ależ mu zaczynam zazdrościć!

Nie martw się, do mnie też z ogłoszeń na które idealnie pasuję, nikt nie oddzwania.

[Nemme]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48565864]Nie martw się, do mnie też z ogłoszeń na które idealnie pasuję, nikt nie oddzwania. [/QUOTE]

Nie no, ja już ze śmiechem do tego podchodzę, bo od denerwowania się to tylko więcej zmarszczek będę mieć
Jedyna branża jaka mnie chce to call center

[uniperfect]

Odechciewa mi się przeglądać ogłoszenia na necie z kilku powodów. Po pierwsze ogłoszeń jak na lekarstwo , sami przedstawiciele handlowi, telemarketerzy, albo w kółko jedne i te same firmy krzak. Po drugie jak się trafi fajne ogłoszenie to po 300 osób aplikuje. Stwierdzam, że bardzo trudno dostać pracę w sklepie. Ktoś tu pisał, że łatwiej ją dostać niż inną pracę. Dziś widziałam ogłoszenie do sklepu obuwniczego badura, na które aplikowało 301 osób. 301 osób na jedno miejsce. Drugie ogłoszenie do hurtowni na sprzedawcę -400 kilka osób na jedno miejsce. Przy takich liczbach to nasze CV ginie w tłumie.

Najlepiej to było spotkać kogoś na swojej drodze ( najlepiej fajnego faceta- znudziła mi się już samotność), który by mi pomógł pracę dostać . Ale to też mi nie grozi Siedzę teraz w domu , to niby gdzie bym miała kogoś poznać. Czyli reasumując ani praca nie jest mi dana ani facet nie chce się przyplątać. Znaczy się pisze ostatnio do mnie jeden. Ale nie jestem zainteresowana nim, daje mu to do zrozumienia. Chłopak nawet zawodówki nie skończył, przerwał ją. Żadnego wykształcenia nie ma. Znam już dwie osoby, które mają tylko świadectwo ukończenia podstawówki. A myślałam, że ludzi z takim wykształceniem w wieku poniżej 30 lat i po 30 nie ma. Co lepsze ten chłopak, co zawodówki nawet nie ukończył ma pracę, a my kobiety po studiach jej nie mamy.

[ama09]

Napisane przez uniperfect

Czyli reasumując ani praca nie jest mi dana ani facet nie chce się przyplątać.

haha, skąd ja to znam nie łam się

[cyanide sun]

Napisane przez ama09

haha, skąd ja to znam nie łam się

spoko to jak i u mnie
ale wydaje mi sie ze zaden facet nie chcialby bezrobotnej :p wiec moze i lepiej ze narazie go nie mam hehe

[Erite]

Napisane przez nouvelle90

O tak, dysputy niedoszlych jurystow o wyższości uj nad uw to mój faworyt.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nigdy w życiu nie będę w stanie pojąć przyczyn snobizmu jaki panuje na wydziałach prawa. Jakby samo studiowanie prawa powodowało, że delikwent unosi się 2 cm nad ziemią a jego jestestwo było przepełnione mistycyzmem.

Dziewczyny, ja się muszę pochwalić, bo pęknę. Dostałam pracę w urzędzie kontroli skarbowej a miałam nie jechać na ten konkurs, bo nie czułam się na siłach. Cóż za szczęście, że się ogarnęłam i pojechałam.

[ama09]

Napisane przez cyanide sun

spoko to jak i u mnie
ale wydaje mi sie ze zaden facet nie chcialby bezrobotnej :p wiec moze i lepiej ze narazie go nie mam hehe

właśnie dziewczyny - jak to jest u Was? Jak Wasze drugie połówki reagują na Wasze poszukiwanie pracy?

Napisane przez Erite

Nigdy w życiu nie będę w stanie pojąć przyczyn snobizmu jaki panuje na wydziałach prawa. Jakby samo studiowanie prawa powodowało, że delikwent unosi się 2 cm nad ziemią a jego jestestwo było przepełnione mistycyzmem.

Dziewczyny, ja się muszę pochwalić, bo pęknę. Dostałam pracę w urzędzie kontroli skarbowej a miałam nie jechać na ten konkurs, bo nie czułam się na siłach. Cóż za szczęście, że się ogarnęłam i pojechałam.

gratulacje ilu kandydatów pokonałaś? Zdradzisz nam w jakim mieście?