Czego żałujecie w wykończeniu i urządzeniu waszego mieszkania?

[08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

W ostatnich mięsiącach szukałam mieszkania, odwiedziałam 5+ deweloperów i dostałam kilkadziesiąt wydrukowanych rozkładów mieszkań.

Większe mieszkania faktycznie często są na przestrzał, czyli okna z dwóch długich stron.

Tych narożnych jest niewiele i szybko schodzą. Chciałam znowu kupić narożne, ale w miesiąc po rozpoczęciu sprzedaży zostały tylko te najmniej atrakcyjne.

Ale większość mniejszych (powiedzmy <60 m2) ma okna z jednej strony.

Oczywiście, że się da zrobić inaczej, ale przynajmniej tutaj rzadko się robi. To jak ze znalezieniem mieszkania z oknem w łazience. Ze wszystkich deweloperów, których odwiedziłam i obejrzaych stron (w sumie ok. 20 inwestycji) tylko jeden deweloper je oferował i strasznie podkreślał, że niektóre mieszkania to mają.

[stotek]

Ja sobie znowu nie wyobrażam innego układu niż sypialnie - północ/wschód, a salon południe/zachód.
W poprzednim wynajmowanym mieszkaniu mieliśmy okna tylko na jedną stronę i to na południe - w sypialni była wieczna żarówa i nie dalo się spać.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5]

Napisane przez stotek

Ja sobie znowu nie wyobrażam innego układu niż sypialnie - północ/wschód, a salon południe/zachód.
W poprzednim wynajmowanym mieszkaniu mieliśmy okna tylko na jedną stronę i to na południe - w sypialni była wieczna żarówa i nie dalo się spać.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Aż przeprowadzę eksperyment jak zrobi się trochę cieplej Zmierzę temperaturę w salonie (południowo-zachodnim) i sypialni (północny zachód). Jestem przekonana, że różnica będzie maks. 2 stopnie, czyli bardzo mało przy temperaturach powyżej 26 stopni.

[meliandra]

Napisane przez olennnkaaaa

Kupiłam mieszkanie lata temu, bo w 2006, po wcześniejszym życiu w domku na wsi i zupełnie nie mialam pojęcia o tym, że komfortowe mieszkanie powinno być dwustronne. Moja kawalerka ma okna wyłącznie na zachód, do tego jest na 3, ostatnim piętrze, więc latem mam darmową saunę. Serio myślę o zainstalowaniu klimy, ale nie wiem, czy w mieszkaniu jest to w ogóle możliwe, choć najchętniej bym się przeniosła, ale ceny są zaporowe. Do tego żałuję braku balkonu, a właściwie loggi.

W mieszkaniu, można zrobić klimę Dwustronne mieszkanie przy konkretnych upałach za wiele nie daje.

[stotek]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89240665]Aż przeprowadzę eksperyment jak zrobi się trochę cieplej Zmierzę temperaturę w salonie (południowo-zachodnim) i sypialni (północny zachód). Jestem przekonana, że różnica będzie maks. 2 stopnie, czyli bardzo mało przy temperaturach powyżej 26 stopni.[/QUOTE]Taki sam mam obecnie układ, jak Ty, i mimo, że jeszcze nie ma upałów, to już czuję różnice, gdy się salon popołudniu nagrzeje, a ja w tym czasie przechodzę po coś do sypialni. W tamtym mieszkaniu problem był jeszcze taki, że to powietrze ciągle stało (bo okna ma jedną stronę), nie dalo sie zrobić przeciągu.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[squirrelqa]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89240609]Nawet nie tylko kawalerki. Przynajmniej tam gdzie mieszkam buduje się aktualnie dużo takich mrówkowców, długich budynków. Widziałam nawet ostatnio artykuł na ten temat - że podobno gdzieś w Polsce wybudowano najdłuższy budynek w Polsce. W takich mieszkaniach ogromna większość mieszkań będzie miała okna z jednej strony.

A co do klimatyzacji to sama zastanawiałam się, bo niby ingeruje to w elewację, czego nie można robić bez zgody.[/QUOTE]Można postawić na balkonie, a dziurkę w elewacji zgrabnie zatuszować, co powinno być wystarczającym ustępstwem i nie powinno być problemu z uzyskaniem zgody wspólnoty/spółdzielni.
U mnie nawet nie było żadnej papierologii tylko rozmowa z zarządcą i ustna zgoda, więc to właściwie była tylko formalność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinque]

Napisane przez ojejuniu1974

Dla mnie wystawa polnocna jest najlepsza, nie znosze zachodniego slonca. Wczesniej mialam w salonie okna na zachod, to byl koszmar. Teraz wynajmujac biore tylko mieszkania, gdzie wiekszosc okien jest na polnoc.

Mam tak samo, północny wschód, albo północny zachód jest najlepszy jak dla mnie. Południowe okna musiałabym mieć cały czas zasłonięte, a od północy na wyższych piętrach jest jaśniej niż na południowym parterze.
Nie podobają mi się też mieszkania jednostronne, gdzie nie da się zrobić przeciągu i widok z okna jest z każdego pomieszczenia taki sam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VI4]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89240311]Może to budynek biurowy?

Przebywałam kiedyś w mieszkaniu tuż obok torów, co prawda kolejki miejskiej, ale to to samo. To było za granicą, u chłopaka. Było bardzo głośno, co kilka minut pociąg. Po tygodniu się przyzwyczajasz i śpisz, chociaż mimo wszystko nie zdecydowałabym się na takie mieszkanie.[/QUOTE]


ja się nie przyzwyczajam - do spanie muszę mieć cicho i nie ma szans, żebym mogła przy tym spać. Używam stoperów, sypiam przy zamkniętym oknie - ze względu na różne hałasy w nocy.

Napisane przez squirrelqa

Można postawić na balkonie, a dziurkę w elewacji zgrabnie zatuszować, co powinno być wystarczającym ustępstwem i nie powinno być problemu z uzyskaniem zgody wspólnoty/spółdzielni.
U mnie nawet nie było żadnej papierologii tylko rozmowa z zarządcą i ustna zgoda, więc to właściwie była tylko formalność.

gorzej jak ktoś nie ma balkonu. Ja klimę uważam za najlepszą inwestycję - od kiedy jestem szczęśliwą posiadaczką, sypiam latem - wcześniej lato to był dla mnie koszmar, a niedobór snu znoszę bardzo źle.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89239129]Na minus:
...
- Grohe zestaw podtynkowy z opcją otwierania tego przycisku, żeby wrzucić tabletkę z kolorem. U nas to wygląda niechlujnie, u kolegi też. Mieliśmy kiepskich fachowców albo faktycznie jest to jakieś niedorobione
...
[/QUOTE]

U mnie też z tym dramat w jednej z dwóch łazienek. Nawet reklamowałam, ale wykonawca olał.

Na minus:

- Panele podłogowe. Wybrałam niby wodoodporne. I może faktycznie takie są, ale: po roku użytkowania widać już poważne usterki, pierwsze pojawiły się dosłownie po kilku tygodniach od ułożenia, chociaż niby panele wytrzymałe. Kolor zupełnie nie taki. Chciałam wybrać biały/ szary, rodzice powiedzieli, że oni by woleli "jakiś naturalny" i wylądowałam z kolorem, którego bardzo nie lubię.

- Stół. Nie był tani a nie pasuje mi do wystroju. Następnym razem takie rzeczy kupię na końcu.

- Trochę za dużo różnorodności w łazience. Mam skłonność do "bieli na bieli" i zależało mi, żeby nie popaść w ten schemat. Nie jest tragicznie, łazienka biało-szaro-czarna wygląda spójnie, ale następnym razem odrobinę ograniczyłabym jednak kolory.

- Krzesła. Byłam zaskoczona, że krzesła tyle kosztują. W końcu wybrałam takie, które są niesamowicie wygodne, niezniszczalne i tanie. Ale nie wyglądają jakoś ładnie.

- Niewykłócanie się z ekipą w większym stopniu. Nie wiedziałam, co jest normalne a co nie i w rezultacie spędziłam sporo weekendów wykonując poprawki. Następnym razem nie zapłaciłabym aż nie poprawią.


Na plus:

- Ogromna większość rzeczy.

[Voytkova]

Białe błyszczące płytki w kuchni i przy wejściu ,ciagle latam ze szmata na kolanach a i tak mam wrażenie ze są wiecznie brudne
Meble w kuchni na wysoki połysk -widać odbite łapki ,niepraktyczne zwłaszcza przy dzieciach
Brak wiatrołapu
Za mało kontaktów
Płytki z nierówna faktura na ścianie w kuchni -strasznie ciężko sie myją ,co mnie podkusiło z nimi -nie wiem
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[WhiteCherry]

Napisane przez Voytkova

Meble w kuchni na wysoki połysk -widać odbite łapki ,niepraktyczne zwłaszcza przy dzieciach

Na matowych wg mnie widać jeszcze bardziej + trudniej się czyści niż połysk.

[Ellen_Ripley]

Te zestawy do wrzucania tabletek są moim zdaniem niedorobione. Mam nie Grohe, a Koło i daliśmy sobie z tym w pewnym momencie spokój. Ciągle był z tym jakiś problem.

[brandie]

Napisane przez squirrelqa

O, czyli można. Fajnie A jaki metraż?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

36m2. Balkon ma jakieś 1,7x3 - mieści mi się stolik z fotelami i suszarka na pranie i można w miarę po ludzku przejść.

Co do klimy: mam przenośną, jak dmuchnie to naprawdę aż gęsia skórka wychodzi i do tego jest cicha jak na klimę, ale daliśmy ponad 3 kafle.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ja sobie nie wyobrażam spać w klimie. Na wakacjach tez zawsze wyłączam, mimo że się w środku nocy budzę, bo są tropiki.
Klimę chce zamontować tylko w salonie z aneksem, gdzie okna są na południe. W sypialni będą na wschód więc nie powinno być tak źle.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[VI4]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89241291]Ja sobie nie wyobrażam spać w klimie. Na wakacjach tez zawsze wyłączam, mimo że się w środku nocy budzę, bo są tropiki.
Klimę chce zamontować tylko w salonie z aneksem, gdzie okna są na południe. W sypialni będą na wschód więc nie powinno być tak źle. [/QUOTE]


Ja teraz nie wyobrażam sobie spać bez klimy. Zanim ją założyliśmy, lato było dla mnie koszmarem.

[08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5]

Napisane przez Voytkova

Białe błyszczące płytki w kuchni i przy wejściu ,ciagle latam ze szmata na kolanach a i tak mam wrażenie ze są wiecznie brudne

W ostatnim mieszkaniu, które wynajmowałam tak miałam: przy wejściu, w kuchni i w łazience. Było z tym tyle zachodu i tak dużo na nie klnęłam, że przy wykańczaniu swojego ani białe ani błyszczące płytki nie wchodziły dla mnie w grę.

Z drugiej strony, w wynajmowanym mieszkaniu była bardzo mała umywalka w łazience. Taka, że nie dało się umyć rąk nie rozklapując wody po tych nieszczęsnych białych płytkach, którą następnie się roznosiło. U siebie dlatego mam sporą umywalkę (60 cm na długość), ale trochę żałuję, że wybrałam tak dużą - nie przydaje się aż tak często.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89242601]W ostatnim mieszkaniu, które wynajmowałam tak miałam: przy wejściu, w kuchni i w łazience. Było z tym tyle zachodu i tak dużo na nie klnęłam, że przy wykańczaniu swojego ani białe ani błyszczące płytki nie wchodziły dla mnie w grę.



Z drugiej strony, w wynajmowanym mieszkaniu była bardzo mała umywalka w łazience. Taka, że nie dało się umyć rąk nie rozklapując wody po tych nieszczęsnych białych płytkach, którą następnie się roznosiło. U siebie dlatego mam sporą umywalkę (60 cm na długość), ale trochę żałuję, że wybrałam tak dużą - nie przydaje się aż tak często.[/QUOTE]Ja lubię duże umywalki, miałam w jednym mieszkaniu, fajne, żeby coś przeprać albo buty wyszorować.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Żałuję, że posłuchałam sprzedawcy i wzięłam prysznic 90cm, gdzie spokojnie zmieściłby sie 100cm

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[cava]

Trochę żałuję, ze mam biały zlew w kuchni.
Ciągle mi się wydaje brudny.
Inna sprawa, ze srebrny by nie pasował , wiec tak nie bardzo był wybór. Ale srebrne miałam wcześniej , w sensie metalowe, i jakieś łatwiejsze w utrzymaniu są i wyglądają czyściej.

[pieleszka]

ciemne meble (kolor venga) tak mi się podobały, tak sobie zamarzyłam.

Matko jak mnie irytowały. Nic tylko latałam ze szmatką i kurz ścierałam. Jak tylko zdarzyła się okazja zmieniłam na jasnodrewniane (dąb sonoma bodajże). Od razu żyje się łatwiej

Tak samo białe mebelki u córki. niby ładnie, dziewczęco itp. taa, kurz też widać. może nie tak jak na ciemnych, ale widać. każdy paproszek, włos itp

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez pieleszka

ciemne meble (kolor venga) tak mi się podobały, tak sobie zamarzyłam.

Matko jak mnie irytowały. Nic tylko latałam ze szmatką i kurz ścierałam. Jak tylko zdarzyła się okazja zmieniłam na jasnodrewniane (dąb sonoma bodajże). Od razu żyje się łatwiej

Tak samo białe mebelki u córki. niby ładnie, dziewczęco itp. taa, kurz też widać. może nie tak jak na ciemnych, ale widać. każdy paproszek, włos itp

Ten kolor venge to zło

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez cava

Trochę żałuję, ze mam biały zlew w kuchni.
Ciągle mi się wydaje brudny.
Inna sprawa, ze srebrny by nie pasował , wiec tak nie bardzo był wybór. Ale srebrne miałam wcześniej , w sensie metalowe, i jakieś łatwiejsze w utrzymaniu są i wyglądają czyściej.

Mi się marzy biały zlew w kuchni, ale prawie wszędzie mają wyłącznie negatywne opinie.
Teraz mam metalowy, ale jakoś się dziwnie zachowuje. W poprzednim mieszkaniu miałam z tego samego materiału i był bardzo spoko, przetrzeć szmatką i jak nówka, a tu myję, przecieram i dalej jest paskudny. Zastanawiam się, czy poprzedni właściciele go jakąś dziwną chemią nie zalali, że tak źle wygląda, czy o co chodzi.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez cava

Trochę żałuję, ze mam biały zlew w kuchni.
Ciągle mi się wydaje brudny.
Inna sprawa, ze srebrny by nie pasował , wiec tak nie bardzo był wybór. Ale srebrne miałam wcześniej , w sensie metalowe, i jakieś łatwiejsze w utrzymaniu są i wyglądają czyściej.

Planuję biały w kolejnej kuchni.

[meliandra]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;89242603]Ja lubię duże umywalki, miałam w jednym mieszkaniu, fajne, żeby coś przeprać albo buty wyszorować.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Małe umywalki to jest dla mnie dramat. Nie idzie rąk umyć, bo się nie mieszczą i jeszcze wszystko zachlapane

[cava]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;89243021]Mi się marzy biały zlew w kuchni, ale prawie wszędzie mają wyłącznie negatywne opinie.[/QUOTE]




No bo właśnie one nie sa jak umywalki łazienkowe, takie jakieś szkliwione/ceramiczne. Mój w ogóle ma jakąś taką powłokę, jakby satynową. No ładnie to wygląda, ale każdy kolor sie tego czepia, ktoś poleje kawą, herbatą czy jakimś jedzeniem zaprawionym papryką, kurkumą, czymś i ja już mam ból zębów i... szoruję. Jak myślę o burakach to mi się zlewowe horrory potem śnią: plamy, wszędzie bordowe plamy

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez cava

No bo właśnie one nie sa jak umywalki łazienkowe, takie jakieś szkliwione/ceramiczne. Mój w ogóle ma jakąś taką powłokę, jakby satynową. No ładnie to wygląda, ale każdy kolor sie tego czepia, ktoś poleje kawą, herbatą czy jakimś jedzeniem zaprawionym papryką, kurkumą, czymś i ja już mam ból zębów i... szoruję. Jak myślę o burakach to mi się zlewowe horrory potem śnią: plamy, wszędzie bordowe plamy

Gdzieś w internetach czytałam, że ludzie zalewają w nich gorącą wodą tabletkę do zmywarki, tak zostawiają na jakiś czas i jest spoko. To nie pomaga?

[meliandra]

Napisane przez cava

No bo właśnie one nie sa jak umywalki łazienkowe, takie jakieś szkliwione/ceramiczne. Mój w ogóle ma jakąś taką powłokę, jakby satynową. No ładnie to wygląda, ale każdy kolor sie tego czepia, ktoś poleje kawą, herbatą czy jakimś jedzeniem zaprawionym papryką, kurkumą, czymś i ja już mam ból zębów i... szoruję. Jak myślę o burakach to mi się zlewowe horrory potem śnią: plamy, wszędzie bordowe plamy

Ooo to ja miała brodzik z czegoś takiego. Kupiłam już mieszkanie z takim i musiałam wymieniać, bo nie szło go doszorować.

[cava]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;89243053]Gdzieś w internetach czytałam, że ludzie zalewają w nich gorącą wodą tabletkę do zmywarki, tak zostawiają na jakiś czas i jest spoko. To nie pomaga?[/QUOTE]




Nie próbowałam bo na razie (!?) on się domywa, tylko waśnie dużo częściej trzeba myć, niż taki srebrny, który często wystarczyło tylko spłukać wodą.

[stotek]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;89243053]Gdzieś w internetach czytałam, że ludzie zalewają w nich gorącą wodą tabletkę do zmywarki, tak zostawiają na jakiś czas i jest spoko. To nie pomaga?[/QUOTE]U mnie działał Domestos, zmywal wszystko bez szorowania.
Teraz mamy czarny, ale nie z czystego kamienia, tylko jakaś mieszankę, do tego ma w sobie delikatne błyszczące drobiny, no jest zayebisty

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka