|
Notka |
|
Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
|
Narzędzia |
2007-08-08, 20:20 | #781 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Nat, muszę wypróbować cierpliwość "kujonka"
Ja, z tym, że w innej Sephorze, byłam zdecydowana na kupno cieni Chane czwórekl, ale facet był tak namolny (idiotycznie się czułam, gdy ochroniarz wgapił się jak się maluję), że w końcu ich nie kupiłam A myślę, że nie jestem jedyna z takim podejściem do sprawy
__________________
Poglądy trzeba mieć tak ciasne, By cenić zdanie tylko własne. Na ciasne łby. Jan Sztaudynger |
2007-08-08, 20:58 | #782 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Nat, ależ mnie rozbawiłaś na noc. Zabawna z Ciebie kobitka i z charakterkiem. Tak trzymać. Chciałabym widzieć minę tego gościa, za którym chodziłaś. E, chyba nie warto tak sie przejmować. Mnie zawsze obsługują Panie, gdy chodzi o kolorówkę. One robia mi makijaż, a ja pytam ich co sadzą o moich zakupach ze sklepu odziezowego lub o nowych...koralach W ogóle nie zwracam uwagi na ochroniarzy, czy na niemiłe i namolne osoby z personelu, jesli takowe są. Edytowane przez 2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f Czas edycji: 2007-08-08 o 21:09 |
|
2007-08-08, 21:14 | #783 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4962343]
Nat, ależ mnie rozbawiłaś na noc. Zabawna z Ciebie kobitka i z charakterkiem. Tak trzymać. Chciałabym widzieć minę tego gościa, za którym chodziłaś. E, chyba nie warto tak sie przejmować. Mnie zawsze obsługują Panie, gdy chodzi o kolorówkę. One robia mi makijaż, a ja pytam ich co sadzą o moich zakupach ze sklepu odziezowego lub o nowych...koralach W ogóle nie zwracam uwagi na ochroniarzy, czy na niemiłe i namolne osoby z personelu, jesli takowe są.[/QUOTE] Przejmować??? A w życiu Mogę coś kupić, gdy atmosfera jest ok, lub nie - gdy ktoś za mną łazi i się wgapia Ja na tym nie tracę przecież
__________________
Poglądy trzeba mieć tak ciasne, By cenić zdanie tylko własne. Na ciasne łby. Jan Sztaudynger |
2007-08-10, 11:29 | #784 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Czy może mnie coś zbulwersować nie w perfumerii a w mojej własnej pracy?
Przyszła klientka, mówię jej "proszę sobie usiąść, to potrwa ok. 15 minut" - a ona stoi mi nad głową i gapi mi sie w dekolt ludzie są naprawdę niereformowalni. Jeszcze faceta bym zrozumiała, ale tak....
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
2007-08-10, 11:33 | #785 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Margot - wspolczuje. Ale pociesz sie, ze moze patrzy z zazdroscia
Ja dzis walcze z opracowaniem dla pewnej baby - nawrzucala mi tego z 50 stron i nie moge sie obrobic. Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
2007-08-10, 11:36 | #786 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Może i tak, w każdym razie jest to wybitnie denerwujące, a w sposób bardziej ... powiedzmy... asertywny... nie wypada mi zareagować.
Opracowania współczuje, niestety czasem się nam robota wali na głowę w najmniej odpowiednim momencie
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
2007-08-10, 11:38 | #787 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
2007-08-10, 12:09 | #788 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
2007-08-10, 13:07 | #789 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Nat, bardzo słuszna reakcja. W Gliwickich Douglasach sama mam czasem ochotę za kimś połazić.
Natomiast nigdy nie zdarza mi się to w Sephorze. Czy tam w ogóle jest ochrona? Ostatnio byłam kilka raz w Zabrzu i nic, jedna babka kogoś maluje, druga układa na półkach, trzecia stoi przy ladzie i z kimś gada. Zero reakcji. Za to wczoraj miałam okazję zobaczyć totalną chamówę. Stoimy sobie grzecznie z BasiąO84 i zapoznajemy ze Sweet Darling, gdy wpada do środka pani lat ok. 45, rusza prosto do półki z Diorami i Chanelami, chwyta flakon (dokładnie wiedziała co brać, ani moment się nie zastanawiała), odsuwa włosy, lekko przechyla głowę i stojąc tyłem do obsługi robi psik, psik, psik z jednej strony szyi, po czym przyla się w drugą stronę i znów na szyję pod włosy psik, psik, psik. Odkłada flaszkę. Zerka na nas. I wychodzi. Jeszcze nie widziałam takich jaj. Normalie mnie przytkało. Myślałam, że takie akcje do domena nastolatek na przerwie albo po lekcjach, w drodze do domu. |
2007-08-11, 12:34 | #790 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 605
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Nie będę orginalna
Mnie denerwują w perfumeriach takie zachowania, jak - małolaty wpadające tylko skorzystać z okazji do wypsikania się od góry do dołu kilkoma zapachami naraz - pogardliwe spojrzenia ekspedientek, które stwierdzają najwidoczniej, że i tak nic nie kupię (co jest często błędne) - no i chodzący krok w krok za mną ochroniarz... (ale to wybaczam - taka praca) Edytowane przez dziewczynka87 Czas edycji: 2007-08-11 o 12:35 Powód: błąd stylistyczny |
2007-08-12, 11:59 | #791 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Niemodlin
Wiadomości: 13
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
moze ktos juz o tym tu wspomnial ale mnie denerwuje pare rzeczy
- gdy Pani ekspedientka na sile mi doradza, choc ja wiem itak czego chce lub nie chce, strasznie mnie to irytuje, gdy ktos na sile chce mi cos wcisnac - kiedy ekspedientka lazi za mna w sklepie i patrzy na rece, z takiego sklepu odrazu wychodze - dzieciaki wpadajace cala gromada i marzaca sie czym po padnie, chociaz itak nie maja zamiaru nic kupic bo nie maja tyle kasy - absolutnie straszna rzecza jest czasami stan testerow!!! raz w galeri centrum otworzylam szminke (tester) ktora byla polamana zgnieciona i co najciekawsze.... bylo na niej strasznie duzo wlosow!!!! nie mam pojecia co ludzie robia z tymi kosmetykami i nie chce wiedziec gdzie poprzednia osoba sie nia smarowala |
2007-08-12, 12:07 | #792 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
|
2007-08-12, 16:09 | #793 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
A mnie w perfumerii zbulwersowal moj TZ. Raz ze do niej wszedl z wlasnej woli to jeszcze chcial mi cos kupic. COKOLWIEK. Zna moja obsesje i nie toleruje jej, zawsze grymasi, kiedy szukam nowego zapachu. A wczoraj chcial mnie bardzo uszczesliwic, kazal wachac, co tylko chce (glownie z racji tego, ze mialam niedawno urodziny, a on mial bdb humor). A ja z opadnieta szczeka chodzilam miedzy polkami, wiedzac, ze i tak nic nie kupie, bo czekam na to, czego jeszcze nie maja
|
2007-08-12, 20:27 | #794 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
A nawet jeśli nie, to co z tego? |
|
2007-08-12, 22:26 | #795 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
A to z tego, że do perfumowania (w sensie używania) służą flaszki stojące w domu na półce. Te w perfumerii służą do testów. Poza tym... Ja nie zakładam, ja tam byłam. Pani nie szukała flaszki, pani wiedziała, gdzie ona stoi. W takim razie nie był to pierwszy taki "test". Po 2 jeśli ktoś cywilizowany przychodzi do perfumerii na testy, raczej nie chowa się przed sprzedawcą. Po 3 nie wychodzi widząc, że ktoś to jednak zobaczył. Po 4 psika żeby poznać zapach, nie zlewa się nim. Gdybym ja tak potestowała np. Angela padłabym zaraz za wyjściem z perfumerii. Nikt normalny nie leje na siebie czegoś czego nie zna. Jeśli zna, to nie przyszła na testy tylko by się wyperfumować. Amen. |
|
2007-08-12, 22:52 | #796 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Nie wiem, czy powinnam się przyznawać, ale moja bezczelność zaczyna przekraczać wszelkie granice. Podczas mojej dzisiejszej wizyty w Sephorze w SCC uparcie towarzyszył mi pewien uśmiechnięty ochroniarz. Chodziłam sobie wzdłuż półek, a on za mną. Wzięłam podkład, a ponieważ miałam ręce pełne reklamówek i toreb, nie bardzo mi było z nim wygodnie. Miałam jednak wielką ochotę na przetestowanie aniołkowych ogródków, z których znam tylko Le Lys. Podchodzę do półki z perfumami, pan za mną, spoglądam na niego badawczo, a on, oczywiście, miły uśmiech. Doszłam do wniosku, że może mi się przydać: - Skoro był pan uprzejmy mi tak długo towarzyszyć, może zechce pan potrzymać to przez chwilkę? - i łup mu w ręce naręcze toreb. Był tak zaskoczony, że nic nie powiedział. A ja z wolnymi rękami obwąchałam, co chciałam, podziękowałam ładnie i już zamierzałam mu ów balast zabrać. Na co on ze swym dyżurnym uśmiechem: - To ja potrzymam, a pani spokojnie zapłaci. I teraz nie wiem, czy myślał, że zwieję z tym podkładem nie płacąc, czy może rzeczywiście uznał, że taka obładowana mogę mieć kłopot z wyciągnięciem portfela... W każdym razie, mimo że nie lubię jak ciągnie się za mną namolny ochroniarz, ten mi nie przeszkadzał. Chyba nowy był w tej robocie...
__________________
|
|
2007-08-12, 22:58 | #797 |
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
O rany to było urocze ze strony pana ochroniarza Na pewno nie należało to do jego obowiązków- a tu jeszcze na koniec własna inicjatywa, żeby Ci jeszcze bardziej życie ułatwić
|
2007-08-13, 07:13 | #798 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Taki młody, szczupły, wysoki brunet? Taki za mną tam łaził w sobotę. |
|
2007-08-13, 07:18 | #799 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Sabbath, rzeczywiście Twoja bezczelność nie zna granic super historia
|
2007-08-13, 10:32 | #800 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: warszafsko
Wiadomości: 347
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
a mi zdarza sie, ze nawet przy drobnych zakupach(!) w sephorze nie dostaje probek, poniewaz "probki dostaje sie przy zakupach za min x zl".
odnosnie profesjonalizmu obslugi- urocza pani w S. wklepywala sobie beztrosko cene w swoj komputerek...pedzelkiem do powiek, ktory wlasnie kupowalam! i to strona do malowania! dodatkowo zsunela sie ta plastikowa oslonka z wlosia, wiec miziala po monitorku golym, uginajacym sie pod naciskiem wlosiem-coz to musiala byc za niedogodnosc!!!! oczywiscie bylam w trampkach i podrzednej koszulinie, wiec nie smialam nawet zwrocic uwagi- wszak bylam zapewne klientem nizszej kategorii. poza tym, szkoda nerwow- pedzelek zdezynfekowalam w domu. innym razem juz mniej urocza pani w Marinound(?) czy Douglasie( C.H Arkadia) zakomunikowala, ze nie zaprezentuje mi korektora na wew. stronie mojego nadgarstka, poniewaz... "brzydzi sie tych żyłek". a ja chcialam tylko sprawdzic czy korektor poradzi sobie z sincami (wszak żyłki tez sa sine). ostatecznie pani wklepala mi korektor pod oczy (czego chcialam uniknac, bo nie lubie mazac sie czyms, czym bawilo sie 100 osob przede mna) a po skonczonej 'operacji" tak ostro dezynfekowala sobie dlonie jakims plynem, ze az zaczelam sie zastanawiac czy aby na pewno nie jestem tredowata. no coz, najwyrazniej w polsce wciaz musze wygladac jak lalunia, zebym bez stresu w ogole mogla odwiedzac takie miejsca.
__________________
Uroda kobiety to rodzaj władzy. |
2007-08-13, 11:38 | #801 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Dziewczyny to są szczyty, słów mi brak. Mnie jeszcze nikt tak podle nie potraktował!!!
I zgadzam się z Kropką... potrafiący się zachować człowiek tak nie postępuje, nawet jeśli ktoś chce przetestować zapach globalnie myślę że 2-3 psiki mu na to pozwolą. Kwestia wyczucia, co jest właściwe a co nie, kulturalny człowiek doskonale zna te granice. |
2007-08-13, 12:43 | #802 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Niech zgadne: czy psikala sie Jadore i Mademoiselle? |
|
2007-08-13, 12:56 | #803 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Oni są tam chyba wszyscy młodzi, szczupli i wysocy. A dodatkowo większość to bruneci. A więc tak: młody, wysoki brunet. Uśmiechnięty taki... Odszczepieniec - Dlaczego pozwalasz chamom (wybaczcie, ale jakże inaczej to określić?) na takie rzeczy?! W przypadku pędzelka po prostu powiedziałabym, że poproszę inny egzemplarz, bo ten właśnie pani ubrudziła. Gdyby zaś ktokolwiek usiłował wklepywać mi coś w gębę chybabym mu rączki połamała! Nie mówiąc już to "brzydzeniu się" żyłek. Tu prosi się rozmowa z kierowniczką sklepu i wyjaśnienie jej, że ekspedientka, która brzydzi się klientów powinna zajmować się myciem podłogi we własnym domu.
__________________
|
|
2007-08-13, 13:00 | #804 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Czym to nie wiem, widziałam tylko że z tamtego regału. Stałam dwie półki dalej. Pewnie, gdybym się przyjrzała zauważyłabym czym, ale w za dużym byłam szoku, żeby na to zwrócić większą uwagę.
_______________- W sobotę ubawiły mnie małolaty w Super Pharm. Psikały na ręce sztuka po sztuce, co stało. Jedna woda - nadgarstek, druga - góra ręki, trzecia - wnętrze dłoni ( tu już mnie zabiła), potem to samo na drugiej, a potem resztę napsikały na to co tam wlały wcześniej. Oczywiście każda porcja została skrupularnie wtarta drugą ręką. Były pewnie siebie, nie czuły się wcale zażenowane cyrkiem, który robiły, ale ich teksty wskazywały na kompletną ignorancję i zero znajomości tematu. W domu pewnie stało Być Może, bo na widok flaszki Ultraviolett jedna parsknęła: "a co to k... jest"? Po czym nastąpiła salwa śmiechu z "idiotycznej" butelki. Zajechałam tam w drodze z zoo, muszę powiedzieć, że szympansy były mądrzejsze. |
2007-08-13, 13:09 | #805 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
2007-08-13, 13:40 | #806 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Odszczepieniec, nie ma znaczenia czy jestes w trampkach, czy nago, jesteś klientem i w związku z tym masz przecież jakieś prawa ! Jeżeli ekspedientka obraża cię i zachowuje się niestosownie, powinnaś natychmiast zareagować i zwrócic jej uwagę, w końcu "klient ma zawsze rację" A tak na poważnie, to trzeba się odezwać - nigdy więcej nie pozwól sobie na takie akcje ! I nie musisz wcale być wystrojona i wyglądać jak lalunia żeby należał ci się szacunek
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
|
2007-08-13, 14:14 | #807 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Raaaaaany-bo ,,się brzydzi żyłek":O
Rany trzymajcie mnie, bo strzelę jej placka normalnie |
2007-08-13, 14:18 | #808 | ||
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Cytat:
A co do wyglądu: nie ma chyba człowieka, który wygląda gorzej, niż ja (przynajmniej wedle "obcinki" pań w Sephorach), a jednak i próbki dostaję i obsługiwana jestem przeważnie grzecznie. Myślę, że to dlatego, że po prostu widać, że wiem, że mi się to należy jak psu micha (jak mawia nasz ex wicepremier). I Wam też.
__________________
|
||
2007-08-13, 14:39 | #809 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: warszafsko
Wiadomości: 347
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
spanishmyszko no niby tak, ale same wiecie, ze ekspedientki jednak selekcjonuja klientele.
ja mam 25 lat a wygladam na 20-letnia smarkule-zwlaszcza wtedy,gdy zaloze trampki i jeansy. w zwiazku z tym potencjalnie jestem panienka, ktora przychodzi tylko sie wypryskac, umalowac i nazbierac darmowych probek, bo absolutnie nie stac jej na kupno czegos wiecej niz tylko malego pedzelka. no a oczywiscie wtedy ona nie musi juz byc szczegolnie uprzejma czy mila.
__________________
Uroda kobiety to rodzaj władzy. |
2007-08-13, 14:42 | #810 | |
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Poza tym: nie krępuj się upominać o swoje niezależnie od tego jak wyglądasz. Przecież to jakaś paranoja: dawać sobie prawo do "objechania" idiotki która na to ze wszech miar zasługuje tylko jeśli jest się odpowiednio "wylansowanym". Pani od żyłek powinna pracować w podziemnym magazynie, a nie z ludźmi, skoro przeszkadza jej fakt, że... mają żyłki. Mój boże, jakie to strrrrrrrraszne!!! Ona pewnie nie ma... A może nie ma tej smutnej świadomości?... Spało się na biologii?
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:39.