Mamusie styczniowe 2020 cz.2

[Inevera123]

Napisane przez netkaa00

No moja tez ciagle paletą mi się pod nogami, ale wspina się już na moje nogi, boje się, ze upadnie. Nie jestem w stanie nic zrobić bez niej, ciagle za mną raczkuje i jest przy mojej nodze. A nie lubie gdy paletą się podczas przygotowywania czegoś do jedzenia w kuchni, boje się, ze spadnie na nią nóż czy wrzątek... nigdy nie wiadomo, a ja lubie wyolbrzymiać..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też nie jestem w stanie. Jak tylko zniknę z pola to jest ryk. Także jest ze mną wszędzie. W kuchni również.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[verna_]

Ze mną też mały jest wszędzie i jakbym go gdzieś włożyła to by wył, bo musi co chwilę przydreptać do mojej nogi żeby wstawać.. A ja go odstawiam i tak się bawimy pół dnia :/ W ogóle ostatnie dwa tygodnie i kilka upadków sprawiły, że jestem mega ostrożna, wręcz przewrażliwiona. Asekuruję go gdzie tylko się da.. Był upadek z łóżka, lała się krew z dziąsła, no i było kilka siniaków.. Ech a to dopiero początki Książki to rewelacja! Chociaż u nas też mogą być używane tylko przy mnie, bo służą do jedzenia. Hitem jest książka sensoryczna Uwaga jeż. Ma takie silikonowe wypustki i mały dotyka z zaciekawieniem każdej strony. Kupiona w biedronce za ok. 27 złotych, a potrafi ją oglądać setki razy. Widziałam że na allegro są inne tego typu jak np. Uwaga rekin, ale myślę że różnią się jedynie tekstem i grafiką. Ja dzisiaj chcąc zabawić małego stworzyłam mu pudełko z wstążeczkami i sznurkami takimi do przeciągania. Byłam dumna ze swojej zabawki diy i z tych sznurków i wstążek, a mały ją olał i wgryzł się w karton

[martuniaaa25]

Napisane przez netkaa00

U nas mała raczkuje i siada już od prawie dwóch miesięcy, staje przy meblach tez już od dawna, ale za to co do mówienia to nie bardzo. Każde dziecko inaczej, na każdego przyjdzie pora

Dziewczyny odkąd mała jest taka bardzo mobilna zastanawiam się dla niej nad kojcem do zabawy, co o tym myślicie? Chciałabym czasem w spokoju przygotować sobie posiłek czy iść do toalety nie martwiąc się, ze zrobi sobie krzywdę. Obawiam się, ze może być duży bunt ale chodzi mi o jej bezpieczeństwo. Nie chce zamykać jej tam na całe dnie, tylko w razie potrzeby - przygotowanie posiłków, wyjście do toalety.

Przy okazji czym wasze maluszki teraz najchętniej się bawią? Mojej żadna zabawka nie pasuje już mi ręce opadają, nie wiem co jej kupić żeby zajęła się chociaż z 15 minut.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez verna_

Ze mną też mały jest wszędzie i jakbym go gdzieś włożyła to by wył, bo musi co chwilę przydreptać do mojej nogi żeby wstawać.. A ja go odstawiam i tak się bawimy pół dnia :/ W ogóle ostatnie dwa tygodnie i kilka upadków sprawiły, że jestem mega ostrożna, wręcz przewrażliwiona. Asekuruję go gdzie tylko się da.. Był upadek z łóżka, lała się krew z dziąsła, no i było kilka siniaków.. Ech a to dopiero początki Książki to rewelacja! Chociaż u nas też mogą być używane tylko przy mnie, bo służą do jedzenia. Hitem jest książka sensoryczna Uwaga jeż. Ma takie silikonowe wypustki i mały dotyka z zaciekawieniem każdej strony. Kupiona w biedronce za ok. 27 złotych, a potrafi ją oglądać setki razy. Widziałam że na allegro są inne tego typu jak np. Uwaga rekin, ale myślę że różnią się jedynie tekstem i grafiką. Ja dzisiaj chcąc zabawić małego stworzyłam mu pudełko z wstążeczkami i sznurkami takimi do przeciągania. Byłam dumna ze swojej zabawki diy i z tych sznurków i wstążek, a mały ją olał i wgryzł się w karton

Hahaha udany 😄
To niezłe mieliście wypadki, u mnie na razie tylko rąbnięcia z pozycji siedzącej.
Ja moją na szczęście jeszcze jestem a stanie gdzieś wsadzić,np jak robię i jem śniadanie to jest w leżaczku ale wiadomo że jakoś bardzo długo tak nie usiedzi. W kojcu też się trochę pobawi i zaczyna marudzić ale nie wyobrażam sobie go nie mieć- bała bym się nawet do łazienki iść, w ogóle jak chcę zrobić coś żeby przy tym non stop na nią nie patrzeć to się przydaje.

[miniminiv]

Ja korzystałam z bujaczka w łazience - Młody sobie siedział zapięty z zabawką i muzyką a ja w tym czasie szybki prysznic. Ale opanował ucieczkę i już nie ma opcji, żeby tam siedział - tak kombinuje, że mi z niego wyłazi za każdym razem.

Do blatu w kuchni też nie mogę podejść bez towarzystwa przy nogach. Więc ostatnio ustawiam krzesełko do karmienia w pobliżu, wkładam Młodego i sobie spokojnie w bezpiecznej odleglosci obserwuje co ja robie - pokazuje mu wszystko, opowiadam, daje dotykać i probowac i jest spokoj

Do łazienki jak ide to nie zamykam za soba drzwi i zaraz mam towarzystwo. Nie tylko dziecka, ale i psa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 04:17 ---------- Poprzedni post napisano o 04:12 ----------

Napisane przez MagJa123

Tych kartonowych za bardzo nie, czasem próbuje, ale zaraz przestaje. Mocno gryzie takie zwykłe, papierowe a tak jak leży na plecach to trzyma książkę rękoma i nogami i tak sobie ogląda i gada do siebie, tu dobrze się sprawdzają te cienkie z wierszami, bo jak spadają to nie robią krzywdy a jak na brzuchu to przerzuca strony, skrobię obrazki palcami, w tych przesuwankach próbuje ruszać elementami. Wyciąganie wszystkich książek po kolei z pudełka też super zabawa

Leży na plecach i się bawi?
Wow, dla mojego lezenie na plecach to chyba jest jak najwieksza kara. Nie ma szans, zeby wytrzymal nawet chwile. Nawet podczas przewijania jest ciezko, a co dopiero, zeby sam z siebie sie polozyl i tak polezal i sie pobawil.

U nas ksiazeczki tez tylko pod nadzorem, bo sa jedzone i darte.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MagJa123]

Napisane przez verna_

Ze mną też mały jest wszędzie i jakbym go gdzieś włożyła to by wył, bo musi co chwilę przydreptać do mojej nogi żeby wstawać.. A ja go odstawiam i tak się bawimy pół dnia :/ W ogóle ostatnie dwa tygodnie i kilka upadków sprawiły, że jestem mega ostrożna, wręcz przewrażliwiona. Asekuruję go gdzie tylko się da.. Był upadek z łóżka, lała się krew z dziąsła, no i było kilka siniaków.. Ech a to dopiero początki Książki to rewelacja! Chociaż u nas też mogą być używane tylko przy mnie, bo służą do jedzenia. Hitem jest książka sensoryczna Uwaga jeż. Ma takie silikonowe wypustki i mały dotyka z zaciekawieniem każdej strony. Kupiona w biedronce za ok. 27 złotych, a potrafi ją oglądać setki razy. Widziałam że na allegro są inne tego typu jak np. Uwaga rekin, ale myślę że różnią się jedynie tekstem i grafiką. Ja dzisiaj chcąc zabawić małego stworzyłam mu pudełko z wstążeczkami i sznurkami takimi do przeciągania. Byłam dumna ze swojej zabawki diy i z tych sznurków i wstążek, a mały ją olał i wgryzł się w karton

My mamy Uwaga potwór, fajne są 😁

Napisane przez miniminiv

Ja korzystałam z bujaczka w łazience - Młody sobie siedział zapięty z zabawką i muzyką a ja w tym czasie szybki prysznic. Ale opanował ucieczkę i już nie ma opcji, żeby tam siedział - tak kombinuje, że mi z niego wyłazi za każdym razem.

Do blatu w kuchni też nie mogę podejść bez towarzystwa przy nogach. Więc ostatnio ustawiam krzesełko do karmienia w pobliżu, wkładam Młodego i sobie spokojnie w bezpiecznej odleglosci obserwuje co ja robie - pokazuje mu wszystko, opowiadam, daje dotykać i probowac i jest spokoj

Do łazienki jak ide to nie zamykam za soba drzwi i zaraz mam towarzystwo. Nie tylko dziecka, ale i psa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 04:17 ---------- Poprzedni post napisano o 04:12 ----------




Leży na plecach i się bawi?
Wow, dla mojego lezenie na plecach to chyba jest jak najwieksza kara. Nie ma szans, zeby wytrzymal nawet chwile. Nawet podczas przewijania jest ciezko, a co dopiero, zeby sam z siebie sie polozyl i tak polezal i sie pobawil.

U nas ksiazeczki tez tylko pod nadzorem, bo sa jedzone i darte.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też korzystałam z lezaczka, żeby np się umyć, ale już go spakowałam i wyniosłam, bo już nie dało się jej tam wlozyc.

Moja się jeszcze nie przemieszcza, więc nie ma za dużego wyboru 😂 a nie zawsze chce lezec na brzuchu. Jak ma humor i się czymś zainteresuje to chwilę polezy na plecach, gada sobie wtedy, a ja jej nie zaczepiam i udaje że mnie nie ma, bo jak sobie przypomni, że jednak jestem to krzyczy i chce na ręce 💩

[netkaa00]

U nas najgorsze jest to, ze najbardziej w kuchni podoba jej się piekarnik z kuchenka (mamy nisko tak jak się kiedyś robiło), ciagle chce przekręcać kurkami albo trzymać za rączkę od piekarnika przez co on się otwiera na nią...
mam koleżankę która jak była mała tak się pałętała mamie podczas gotowania przy nogach i przez przypadek wylał się na nią gorący olej z patelni, niby szczęście w nieszczęściu, ze na nogę, ale blizny duże i nawet w lato chodzi w długich spodniach i szuka zabudowanych sandalek które zakrywają przód stopy... nie chciałabym zrobić dziecku krzywdy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maziula2020]

Super ta książeczka
Zamowilismy sobie uwaga rekin
U nas książki narazie służą do jedzenia
Kojca nie mamy bo za mało miejsca i czolga się za mną wszędzie

Obiad robimy w krzeselku w kuchni

Mamy dwie górne jedynki ostatnie noce to kosmos
Najlepsza zabawa to wywalanie wszystkiego z półek, nauczył się otwierać szafę przesuwna i wyrzuca wszystko co się da może tak 30min wyrzucac
Mamy taki domek po siostrze i też się nim zajmie czasem

https://www.smyk.com/p/dumel-discove...YaAqNgEALw_wcB

Reszta zabawek mało go obchodzi ostatnio choć jeszcze lubi te klocki z Ikei te kubeczki
Układam mu wieżę A on burzy cieszy się bardzo

https://allegro.pl/oferta/ikea-mula-...duj-8086304480

Uwielbia przedostać się do pokojów sióstr jak idą do szkoły i robić tam porządki

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[netkaa00]

Napisane przez Skarpeciara12

U nas hitem jest to

https://m.ceneo.pl/85112343;pla?se=Y...CABEgJgpPD_BwE

Dziecka nie ma przez godzine


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mamy pchacza i siostrzyczkę szczeniaczka, nie wiem czy by się tym zainteresowała ehh

U nas od tego tygodnia doszła tragedia z jedzeniem, nie chce jesc nic oprócz suchych bułek z masłem i cyca... ręce już mi opadają, bo naprawdę wszystko próbuje i jest smaczne a ona nawet nie chce spróbować albo weźmie dwie trzy łyżki i koniec... a wcześniej jadła wszystko, masakra...

Moje macierzyństwo to ciągła klęska

Kupiłam sobie ostatnio książkę - Idealny rodzic nie istnieje żeby się pocieszyć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

A byliscie już u osteopaty?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[milawo]

Napisane przez netkaa00

Mamy pchacza i siostrzyczkę szczeniaczka, nie wiem czy by się tym zainteresowała ehh

U nas od tego tygodnia doszła tragedia z jedzeniem, nie chce jesc nic oprócz suchych bułek z masłem i cyca... ręce już mi opadają, bo naprawdę wszystko próbuje i jest smaczne a ona nawet nie chce spróbować albo weźmie dwie trzy łyżki i koniec... a wcześniej jadła wszystko, masakra...

Moje macierzyństwo to ciągła klęska

Kupiłam sobie ostatnio książkę - Idealny rodzic nie istnieje żeby się pocieszyć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Netka glowa do gory!

Z tym jedzeniem to na pewno przejsciowe.
Tez pisalam ostatnio ze moja przestala jesc, i to rzeczy ktore do tej pory jadla. Myslalam ze to przez zeba ale dalej ta gorna jedynka sie nie przebila mimo ze cos tam sie dzieje. I mam nadzieje ze nie napisze tego w zlym momencie ale zaczela jesc. Zmienilam tez troche sposob. Rano po drzemce najpierw daje sniadanie a potem kp. Fakt dalej to nie sa to ilosci o ktorych dziewczyny tu pisza ale zawsze cos

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[netkaa00]

Napisane przez miniminiv

A byliscie już u osteopaty?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, stwierdził, ze wszystko w porządku, ze mała to okaz zdrowia, po prostu taka jest, ze dzieci tak maja :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez milawo

Netka glowa do gory!

Z tym jedzeniem to na pewno przejsciowe.
Tez pisalam ostatnio ze moja przestala jesc, i to rzeczy ktore do tej pory jadla. Myslalam ze to przez zeba ale dalej ta gorna jedynka sie nie przebila mimo ze cos tam sie dzieje. I mam nadzieje ze nie napisze tego w zlym momencie ale zaczela jesc. Zmienilam tez troche sposob. Rano po drzemce najpierw daje sniadanie a potem kp. Fakt dalej to nie sa to ilosci o ktorych dziewczyny tu pisza ale zawsze cos

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ehh mam nadzieje, ze u nas tez tak będzie

Na forum chyba się nie powinno niczym chwalić ja ostatnio się pochwalilam, ze ładnie je i nauczyłam ja spać dwa razy w ciągu dnia bez cyca i wszystko diabli wzięli!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martuniaaa25]

Napisane przez netkaa00

Mamy pchacza i siostrzyczkę szczeniaczka, nie wiem czy by się tym zainteresowała ehh

U nas od tego tygodnia doszła tragedia z jedzeniem, nie chce jesc nic oprócz suchych bułek z masłem i cyca... ręce już mi opadają, bo naprawdę wszystko próbuje i jest smaczne a ona nawet nie chce spróbować albo weźmie dwie trzy łyżki i koniec... a wcześniej jadła wszystko, masakra...

Moje macierzyństwo to ciągła klęska

Kupiłam sobie ostatnio książkę - Idealny rodzic nie istnieje żeby się pocieszyć


Wysłane aplikacji Forum Wizaz

Pamiętaj że to nie Ty robisz coś źle tylko trafił Ci się taki"egzemplarz". Jesteś naprawdę dzielna i cierpliwa Twoje dziecko ma szczęście że ma taką mamę. Ja przy moim charakterze dzięki Bogu odpukać nie mam za wielkich problemów bo naprawdę w przeciwnym razie nie wiem jak by to się skończyło.

[milawo]

Napisane przez netkaa00

Tak, stwierdził, ze wszystko w porządku, ze mała to okaz zdrowia, po prostu taka jest, ze dzieci tak maja :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------




Ehh mam nadzieje, ze u nas tez tak będzie

Na forum chyba się nie powinno niczym chwalić ja ostatnio się pochwalilam, ze ładnie je i nauczyłam ja spać dwa razy w ciągu dnia bez cyca i wszystko diabli wzięli!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szkoda tylko ze jak narzekamy ze nie spia w nocy to im sie nie zmienia w druga strone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Skarpeciara12]

Napisane przez netkaa00

Tak, stwierdził, ze wszystko w porządku, ze mała to okaz zdrowia, po prostu taka jest, ze dzieci tak maja :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------




Ehh mam nadzieje, ze u nas tez tak będzie

Na forum chyba się nie powinno niczym chwalić ja ostatnio się pochwalilam, ze ładnie je i nauczyłam ja spać dwa razy w ciągu dnia bez cyca i wszystko diabli wzięli!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tym niejedzenien się nie przejmuj, to na pewno przejsciowe. Tez ostatnio mielismy tydzien ze jadla bardzo niechetnie, nie kilka lyzek a potem nie chciala buzi otworzyc. Po tygodniu apetyt wrocil


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[netkaa00]

Napisane przez milawo

Szkoda tylko ze jak narzekamy ze nie spia w nocy to im sie nie zmienia w druga strone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, szkoda, ze to nie do ruszenia



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez Skarpeciara12

Tym niejedzenien się nie przejmuj, to na pewno przejsciowe. Tez ostatnio mielismy tydzien ze jadla bardzo niechetnie, nie kilka lyzek a potem nie chciala buzi otworzyc. Po tygodniu apetyt wrocil


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Oby, bo mnie chyba szlak trafi, szkoda mojego czasu na przygotowywanie posiłków


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez martuniaaa25

Pamiętaj że to nie Ty robisz coś źle tylko trafił Ci się taki"egzemplarz". Jesteś naprawdę dzielna i cierpliwa Twoje dziecko ma szczęście że ma taką mamę. Ja przy moim charakterze dzięki Bogu odpukać nie mam za wielkich problemów bo naprawdę w przeciwnym razie nie wiem jak by to się skończyło.

Ehh dziękuje, staram się sobie to tak tlumaczyc, chociaż czasem, raz na kilka dni zdarza mi się przez chwile unieść na nią głos, później mam wyrzuty sumienia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martuniaaa25]

Napisane przez netkaa00

Dokładnie, szkoda, ze to nie do ruszenia



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------




Oby, bo mnie chyba szlak trafi, szkoda mojego czasu na przygotowywanie posiłków


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------




Ehh dziękuje, staram się sobie to tak tlumaczyc, chociaż czasem, raz na kilka dni zdarza mi się przez chwile unieść na nią głos, później mam wyrzuty sumienia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To chyba zdarza się każdemu. Ja też mam wyrzuty sumienia tym bardziej że mam dziecko raczej z tych grzecznych. Wiadomo że do głowy przychodzą różne myśli ale nie wierzę w idealne mamy oraz w idealne dzieci, każdy ma gorsze chwile.

[MagJa123]

Kupujecie na zimę śpiworki do spacerówki? Albo osłonki na nóżki?

[Słodkaaa]

Napisane przez MagJa123

Kupujecie na zimę śpiworki do spacerówki? Albo osłonki na nóżki?

Tak, kupiłam śpiworek.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[netkaa00]

Napisane przez martuniaaa25

To chyba zdarza się każdemu. Ja też mam wyrzuty sumienia tym bardziej że mam dziecko raczej z tych grzecznych. Wiadomo że do głowy przychodzą różne myśli ale nie wierzę w idealne mamy oraz w idealne dzieci, każdy ma gorsze chwile.

Taaaaa a jak spotkam się z moimi koleżankami które maja dzieci w podobnym wieku to u nich wszystko super... nie maja żadnych problemów z dziećmi...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez MagJa123

Kupujecie na zimę śpiworki do spacerówki? Albo osłonki na nóżki?

Ja chyba nie kupuje, w tamtym roku kupiłam ciepły śpiworek i go nie używaliśmy, bo zimy nie było. W tym roku mam taka osłonkę na nóżki z zestawu od spacerówki i kupie jej kombinezon. Jak będzie bardzo zimno to upycham jakiś kocyk do osłonki. Ewentualnie jak będzie jakaś zima stulecia to zamowie w internecie coś.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angelika1237]

No ja właśnie poszukuje jakiegoś ale nie mam pojęcia jaki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Rose08]

Ja kupilam taki i jestem mega zadowolona:
https://www.google.com/url?sa=t&sour...vQ_8weUpqaHxBb

Przy czym w tamtym tyg cena byla o 50zl nizsza

Edit: zly link, tzn ta sama aukcja ale bralam ten ciemny wzór w ptaszki, z rozowym srodkiem.

[martuniaaa25]

Napisane przez MagJa123

Kupujecie na zimę śpiworki do spacerówki? Albo osłonki na nóżki?

Ja mam bo dostałam ale raczej bym nie kupowała no chyba że by była zima stulecia.

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez netkaa00

Taaaaa a jak spotkam się z moimi koleżankami które maja dzieci w podobnym wieku to u nich wszystko super... nie maja żadnych problemów z dziećmi...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------




Ja chyba nie kupuje, w tamtym roku kupiłam ciepły śpiworek i go nie używaliśmy, bo zimy nie było. W tym roku mam taka osłonkę na nóżki z zestawu od spacerówki i kupie jej kombinezon. Jak będzie bardzo zimno to upycham jakiś kocyk do osłonki. Ewentualnie jak będzie jakaś zima stulecia to zamowie w internecie coś.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiadomo że zdarzają się dzieci mniej problematyczne ale w sielanki, w to że nigdy nie ma się dość bądź że nie puszczają nerwy to ja już nie uwierzę i nigdy nie zrozumiem co ma na celu kłamanie innych.

[MagJa123]

Dzięki dziewczyny. Chyba się wstrzymam, może rzeczywiście nie będzie takiej zimy i nie będzie potrzebny, do jednego wózka mam osłonkę. W kombinezon na pewno nie da się zapakować.

Wszystkie moje znajome, które mają dzieci, nawet jeśli są w miarę bezproblemowe i tak przyznają się, że mają słabe dni i nieraz mają dość. Ja mam ostatnio ciężki czas. Nadal bez zmian w motoryce, byliśmy u fizjo, wszystko jest z nią w jak najlepszym porzadku. Wygląda to tak jakby ona po prostu nie miała ochoty na wyższe pozycje, jak się nudzi albo nie może czegoś sięgnąć to zaczyna stękać i muszę wziąć na ręce. Staram się być cierpliwa, ale naprawdę czasem brakuje mi sił.

[verna_]

Ja zamówiłam śpiworek smiki, bo nie dość że był przeceniony to jeszcze miałam rabat i zapłaciłam za niego 60 złotych. Zobaczę jak przyjdzie. Myślę że przyda się do wózka albo na sanki, na razie nie planuje kupować kombinezonu, a mały nie toleruje butów. Mam wrażenie że ta osłonka z wózka jest cienka i zimna.. U was też teraz tak zimno i leje? Od niedzieli byliśmy raz na spacerze, bo nie padało :/

[Rose08]

Dziewczyny, jak sie ogarniacie z odkurzaniem? Ja powinnam wlasciwie odkurzac codziennie, bo kurzy sie strasznie no i mala doklada swoje bo pod jej krzeselkiem do karmienia dzieje sie cos strasznego 🙉 jednocześnie nie moge odkurzac przy niej bo sie mega boi odkurzacza i drze sie jak poparzona zeby ja wziac na rece (mimo ze mamy ultra silencer)... Jak pare razy probowalam poodkurzac jak już zasnela to sie oczywiscie obudzila (mimo ze spi na piętrze!). No po prostu brakuje mi doby na odkurzanie 😂 liczylam ze unikne koniecznosci kupienia czegos samojezdzacego ale wydaje sie to najsensowniejsza opcja.. macie takie? Sprawdzaja sie Wam?

[Inevera123]

Napisane przez Rose08

Dziewczyny, jak sie ogarniacie z odkurzaniem? Ja powinnam wlasciwie odkurzac codziennie, bo kurzy sie strasznie no i mala doklada swoje bo pod jej krzeselkiem do karmienia dzieje sie cos strasznego jednocześnie nie moge odkurzac przy niej bo sie mega boi odkurzacza i drze sie jak poparzona zeby ja wziac na rece (mimo ze mamy ultra silencer)... Jak pare razy probowalam poodkurzac jak już zasnela to sie oczywiscie obudzila (mimo ze spi na piętrze!). No po prostu brakuje mi doby na odkurzanie liczylam ze unikne koniecznosci kupienia czegos samojezdzacego ale wydaje sie to najsensowniejsza opcja.. macie takie? Sprawdzaja sie Wam?

Ja mam Dysona. Biorę małą na ręce i odkurzam. Albo mąż. Na szczęście jej to nie przeszkadza. Wcześniej mieliśmy roombę i to też było dobre rozwiązanie, bo ja na spacer, a odkurzacz sobie wtedy jeździł. Tyle że ja też jestem osobą co ma wywalone na to i u nas często jest syf, bo nie ma kiedy sprzątać. Trójka dzieci w domu daje do wiwatu 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Ja moja wsadzam do wozka i odkurzam. Zeby sie nie platala pod nogami i nie brala kabla do buzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wendy_123]

To moja się cieszy jak odkurzamy i chodiz za odkurzaczem, roomb też mam i tez stanowi obiekt zainteresowania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Skarpeciara12]

Moja też jak tylko widzi ze biore odkurzasz to w ciagu sekundy juz jest przy mnie i chce dotykac odkurzacza strasznie ja ciekawi. A tak poza tym to Ona zasypia przy dzwieku odkurzacza z apki od urodzenia. Czasami gdy Ona sie bawi ja odkurzam, jak skoncze to Mała już śpi na podłodze tak to na nią działa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[netkaa00]

Napisane przez Skarpeciara12

Moja też jak tylko widzi ze biore odkurzasz to w ciagu sekundy juz jest przy mnie i chce dotykac odkurzacza strasznie ja ciekawi. A tak poza tym to Ona zasypia przy dzwieku odkurzacza z apki od urodzenia. Czasami gdy Ona sie bawi ja odkurzam, jak skoncze to Mała już śpi na podłodze tak to na nią działa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super
Moja bała się odkurzacza ale któregoś razu wzielam ja na raczki, powoli jej wszystko pokazywałam przy odkurzaczu i już się nie boi.
Natomiast odkurzać z nią na rękach to chyba bym umarła, 12 kg nosić jedna reka to już średnio mi wychodzi...
U nas nic nowego, noce ciagle tragedia, mamy 5 ząb.
Po ostatnim szczepieniu napuchlo jej udo, miała lekki stan podgorączkowy i była jeszcze bardziej marudna niż na codzień



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz