Kłótnia o spotkanie - kto ma rację? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-05-13, 20:25   #61
Alekto123
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 213
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Tylko ja nie pisze jakiś delikatnych rzeczy na tej grupie, bardziej o swoim życiu co najwyżej napisze, że ktoś np wkurzył mnie w pracy. Bez problemu nawet randomowe osoby mogą takie info o mnie wiedzieć. Ale możliwe, że mój stosunek do tego kolegi został inaczej odebrany przez samo bycie na tej grupie. Co do tego co ja o nim myślę to jest między nami, piszę wprost co myślę na forum tylko. Jemu przecież nie mówię, że jest dziwny ani w żaden sposób go nie obrażam. Musiałam napisać jaki to typ człowieka, bo gdyby nie to zaraz by były głosy, żeby umówić się z nim na mieście, a właśnie przez to jaki jest to nie jest możliwe, bo on na miasto nie pójdzie eh. Powtarzając może to, że byłam na tej grupie dało wszystkim do zrozumienia, że ja tego kolegę też traktuje jak jakiegoś przyjaciela. Choć dla mnie to dziwne, bo każdy wie, że widziałam go raz w życiu, ale ok, ktoś mógł tak pomyśleć.
Nie jest to dziwne. Normalne jest, że w grupie jedni się lubią bardziej inni mniej i chyba rzadko jest tak, że wszyscy się lubią dokładnie tak samo, jeśli taka sytuacja w ogóle występuję.
Alekto123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 20:29   #62
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Tylko ja nie pisze jakiś delikatnych rzeczy na tej grupie, bardziej o swoim życiu co najwyżej napisze, że ktoś np wkurzył mnie w pracy. Bez problemu nawet randomowe osoby mogą takie info o mnie wiedzieć. Ale możliwe, że mój stosunek do tego kolegi został inaczej odebrany przez samo bycie na tej grupie. Co do tego co ja o nim myślę to jest między nami, piszę wprost co myślę na forum tylko. Jemu przecież nie mówię, że jest dziwny ani w żaden sposób go nie obrażam. Musiałam napisać jaki to typ człowieka, bo gdyby nie to zaraz by były głosy, żeby umówić się z nim na mieście, a właśnie przez to jaki jest to nie jest możliwe, bo on na miasto nie pójdzie eh. Powtarzając może to, że byłam na tej grupie dało wszystkim do zrozumienia, że ja tego kolegę też traktuje jak jakiegoś przyjaciela. Choć dla mnie to dziwne, bo każdy wie, że widziałam go raz w życiu, ale ok, ktoś mógł tak pomyśleć.
No na pewno ten obrażony kumpel tak pomyślał. W końcu użył zwrotu, że jesteście jego jedynymi znajomymi, tak cos pamiętam? W liczbie mnogiej? Może nie uznawał że to twoj przyjaciel, ale zakladał, że tworzycie jakas tam paczkę znajomych. I znowu: nie kumam idei tej grupy. Nawet jeśli nie opowiadasz o swoich prywatnych sprawach tylko o głupotach, to wciąż nie wypada, aby koleś zwracając sie na grupie pisał o spotkaniu tylko "we trójkę". A potem jeszcze jakies dziwne rozkminy, kto należy do tej zaproszonej trójki i dlaczego ty akurat nie chcesz przyjść, choc nie wiadomo czy jesteś zaproszona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 20:38   #63
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89218253]No na pewno ten obrażony kumpel tak pomyślał. W końcu użył zwrotu, że jesteście jego jedynymi znajomymi, tak cos pamiętam? W liczbie mnogiej? Może nie uznawał że to twoj przyjaciel, ale zakladał, że tworzycie jakas tam paczkę znajomych. I znowu: nie kumam idei tej grupy. Nawet jeśli nie opowiadasz o swoich prywatnych sprawach tylko o głupotach, to wciąż nie wypada, aby koleś zwracając sie na grupie pisał o spotkaniu tylko "we trójkę". A potem jeszcze jakies dziwne rozkminy, kto należy do tej zaproszonej trójki i dlaczego ty akurat nie chcesz przyjść, choc nie wiadomo czy jesteś zaproszona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Już się to wyjaśniło. Trójka, czyli ja i ta parka. Więc zostałam zaproszona. Tak, my jesteśmy jedynymi jego znajomymi właśnie.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 20:43   #64
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Tylko ja nie pisze jakiś delikatnych rzeczy na tej grupie, bardziej o swoim życiu co najwyżej napisze, że ktoś np wkurzył mnie w pracy. Bez problemu nawet randomowe osoby mogą takie info o mnie wiedzieć. Ale możliwe, że mój stosunek do tego kolegi został inaczej odebrany przez samo bycie na tej grupie. Co do tego co ja o nim myślę to jest między nami, piszę wprost co myślę na forum tylko. Jemu przecież nie mówię, że jest dziwny ani w żaden sposób go nie obrażam. Musiałam napisać jaki to typ człowieka, bo gdyby nie to zaraz by były głosy, żeby umówić się z nim na mieście, a właśnie przez to jaki jest to nie jest możliwe, bo on na miasto nie pójdzie eh. Powtarzając może to, że byłam na tej grupie dało wszystkim do zrozumienia, że ja tego kolegę też traktuje jak jakiegoś przyjaciela. Choć dla mnie to dziwne, bo każdy wie, że widziałam go raz w życiu, ale ok, ktoś mógł tak pomyśleć.
Szastasz słowem przyjaciel na prawo i lewo. Ten od "wypchaj się" to taki przyjaciel jak z koziej dupy trąba. Jakieś dziwaczne uniki przed pójściem na domówkę wyglądają dziwnie do zwykłego luźnego znajomego, a ty już projektujesz że ten singiel czy świadkowie sobie ubzdurali przyjaźń i w tym widzisz główny problem Obsmarowujesz gościa na wszelki wypadek bo być może byłyby jakieś głosy xd Jak dla mnie jego dziwaczność nie jest jakoś rażąco większa od twojej dziwaczności. On nie spotyka się na mieście z nieracjonalnych lęków i ty nie spotykasz się w domu z nieracjonalnych odczuć.

Generalnie ze zwykłego faktu że wolałabyś spotkania tylko z tą parką i obecność tamtego singla ci zwisa i powiewa więc czujesz niechęć na spotkanie gdzie to on będzie główną atrakcją (co nie jest niczym niespotykanym czy niezrozumiałym, normalka) to współtworzysz dramę gdzie we 3 zarzucacie sobie dziwaczność, przerzucacie się "racją", robicie wyrzuty i inne cuda wianki. Wystarczyło taktownie się wykręcić brakiem czasu nie dzieląc włosa na czworo albo wprost powiedzieć że nie nadajecie na wspólnych falach i jak coś to wolisz podwójne randki niż spotkanie w 5, a tu jakieś asekuracyjne tworzenie teorii byle "ktoś się nie przyczepił do ciebie" które właśnie jest główną rzeczą o którą inni mają swoje negatywne zdanie.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 20:44   #65
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

To na przyszłość pozostaje radzić, aby nie sprawiać wrażenia że ktoś jest twoim znajomym, gdy tak naprawdę jest ci obojętny i w sumie to go nie lubisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 20:47   #66
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89218253] I znowu: nie kumam idei tej grupy. [/QUOTE]
Ja też nie kumam Pięcioosobowa grupa konwersacyjna o wszystkim i o niczym, w skład której wchodzi autorka wątku, jej dwójka przyjaciół, jej nowy chłopak, którego reszta słabo zna, i kolega przyjaciela, który dla autorki jest obcą, widzianą dwa razy w życiu osobą, i właściwie to go nie lubi, co widać po stylu jej wypowiedzi
Chyba wygodniej byłoby im rozmawiać każdemu z każdym w prywatnych wiadomościach, no nie wiem.
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 20:55   #67
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez Overcooked Pokaż wiadomość
Szastasz słowem przyjaciel na prawo i lewo. Ten od "wypchaj się" to taki przyjaciel jak z koziej dupy trąba. Jakieś dziwaczne uniki przed pójściem na domówkę wyglądają dziwnie do zwykłego luźnego znajomego, a ty już projektujesz że ten singiel czy świadkowie sobie ubzdurali przyjaźń i w tym widzisz główny problem Obsmarowujesz gościa na wszelki wypadek bo być może byłyby jakieś głosy xd Jak dla mnie jego dziwaczność nie jest jakoś rażąco większa od twojej dziwaczności. On nie spotyka się na mieście z nieracjonalnych lęków i ty nie spotykasz się w domu z nieracjonalnych odczuć.

Generalnie ze zwykłego faktu że wolałabyś spotkania tylko z tą parką i obecność tamtego singla ci zwisa i powiewa więc czujesz niechęć na spotkanie gdzie to on będzie główną atrakcją (co nie jest niczym niespotykanym czy niezrozumiałym, normalka) to współtworzysz dramę gdzie we 3 zarzucacie sobie dziwaczność, przerzucacie się "racją", robicie wyrzuty i inne cuda wianki. Wystarczyło taktownie się wykręcić brakiem czasu nie dzieląc włosa na czworo albo wprost powiedzieć że nie nadajecie na wspólnych falach i jak coś to wolisz podwójne randki niż spotkanie w 5, a tu jakieś asekuracyjne tworzenie teorii byle "ktoś się nie przyczepił do ciebie" które właśnie jest główną rzeczą o którą inni mają swoje negatywne zdanie.
No właśnie te spotkanie miałoby być bez mojego faceta, bo on go nie zna. Więc bym wylądowała w domu z zakochaną parą i kolegą, który jest mi obojętny. Uwierz mi, że gdybym wiedziała jak on zareaguje na moją wiadomość to bym tego nie pisała mu na priv. Miałam na celu, żeby może go namówił na to miasto, bo ten pomysł mi nie leży, ale wyszło jak wyszło.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Ja też nie kumam Pięcioosobowa grupa konwersacyjna o wszystkim i o niczym, w skład której wchodzi autorka wątku, jej dwójka przyjaciół, jej nowy chłopak, którego reszta słabo zna, i kolega przyjaciela, który dla autorki jest obcą, widzianą dwa razy w życiu osobą, i właściwie to go nie lubi, co widać po stylu jej wypowiedzi
Chyba wygodniej byłoby im rozmawiać każdemu z każdym w prywatnych wiadomościach, no nie wiem.
Jak o tym myślę to też tego nie kumam. Niepotrzebnie udaje, że tego kolegę jakoś bardziej lubię. Już nawet nie pamiętam jak to wyszło z tą grupa, bo ona się pojawiła kilka lat temu.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Myślę, że najlepiej usunąć się z tej grupki. A co do tego znajomego to nie wiem co robić. Mam teraz swoje sprawy na głowie. Po tym wypchaj się odechciało mi się go widzieć i nie mówię tego w emocjach, a na prawdę czuję się upokorzona.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-05-13, 20:58   #68
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
No właśnie te spotkanie miałoby być bez mojego faceta, bo on go nie zna. Więc bym wylądowała w domu z zakochaną parą i kolegą, który jest mi obojętny. Uwierz mi, że gdybym wiedziała jak on zareaguje na moją wiadomość to bym tego nie pisała mu na priv. Miałam na celu, żeby może go namówił na to miasto, bo ten pomysł mi nie leży, ale wyszło jak wyszło.
Ale po co on miał go namawiać na miasto żeby się do ciebie dostosować skoro ty tego singla jakoś specjalnie nie lubisz i wcale nie zależy ci na spotkaniu z nim? Żeby twój facet przyszedł bo na miasto to może a do domu nie? Twój facet dostał zakaz wstępu do domu bo jest obcy czy po prostu skoro go nie zna to o nim nie pomyślał i palnął "we trójkę" (czyli on +3 osoby) zamiast "we czwórkę"(łącznie 5).


Niby od sylwestra daleko i to niby zupełnie inni ludzie a tu znowu dokładnie ten sam problem i robienie z luźnej domówki jakiegoś biletowanego spotkania gdzie są równi i równiejsi. Wtedy czułaś że jest to nie halo, a teraz współtworzysz analogiczną sytuację i sprawiasz wrażenie jakby dla ciebie traktowanie spotkania na mieście i domówki jak dwóch różnych galaktyk wymagających zażyłej przyjaźni było stanem domyślnym, a nie wydziwianiem.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 21:05   #69
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

To ty jesteś z tym kolesiem kilka lat na jednej grupie? Jeśli regularnie gadacie z tym kolesiem na czacie przez kilka lat, to nie dziwię się, że on czuje się jako twój znajomy. Mimo że na żywo widziałaś go te 2-3 razy.

I teraz wyszła lipa. Bo koleś myślał, że ma 3 znajomych... izolowal sie, ale w końcu się przełamał i zaprosił te trójkę swoich jedynych znajomych do domu, a okazuje się, że jedna wcale nie chce przyjść. Oczywiście to nie usprawiedliwia tego drugiego kolegi, nie powinien sie wkurzać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 21:17   #70
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez Overcooked Pokaż wiadomość
Ale po co on miał go namawiać na miasto żeby się do ciebie dostosować skoro ty tego singla jakoś specjalnie nie lubisz i wcale nie zależy ci na spotkaniu z nim? Żeby twój facet przyszedł bo na miasto to może a do domu nie? Twój facet dostał zakaz wstępu do domu bo jest obcy czy po prostu skoro go nie zna to o nim nie pomyślał i palnął "we trójkę" (czyli on +3 osoby) zamiast "we czwórkę"(łącznie 5).


Niby od sylwestra daleko i to niby zupełnie inni ludzie a tu znowu dokładnie ten sam problem i robienie z luźnej domówki jakiegoś biletowanego spotkania gdzie są równi i równiejsi. Wtedy czułaś że jest to nie halo, a teraz współtworzysz analogiczną sytuację i sprawiasz wrażenie jakby dla ciebie traktowanie spotkania na mieście i domówki jak dwóch różnych galaktyk wymagających zażyłej przyjaźni było stanem domyślnym, a nie wydziwianiem.
Nie pytałam czemu nie zaprosił mojego faceta, ale dla mnie to raczej oczywiste. Bo się nie znają. A to też inna sytuacja. To ma być tylko siedzenie w domu, nie żadna domówka czy sylwestry. Dlatego też uważam, że jakby mój facet miał do niego iść to też tak nie bardzo przyswoi.

Z tym miastem to nawet bym mogła iść sama, bez obstawy. Generalnie chciałam te plany zmienić, bo jak już mówiłam dla mnie to mega problem iść do niego do domu. Będzie tylko gadanina o grach czy innych duperelach, a na mieście chociaż jakiegoś drinka bym sobie wypiła albo znalazła rozrywkę jakąś, a w razie gdyby jednak było drętwo to ewakuacja - sprawniej z miasta niż od kogoś w domu.

A co do grupy to kilka lat jestem w niej z tą parką, potem jakoś może z dwa lata temu dołączył ten kolega i jakoś tak zostało.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 21:18   #71
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89218293]To ty jesteś z tym kolesiem kilka lat na jednej grupie? Jeśli regularnie gadacie z tym kolesiem na czacie przez kilka lat, to nie dziwię się, że on czuje się jako twój znajomy. Mimo że na żywo widziałaś go te 2-3 razy.

I teraz wyszła lipa. Bo koleś myślał, że ma 3 znajomych... izolowal sie, ale w końcu się przełamał i zaprosił te trójkę swoich jedynych znajomych do domu, a okazuje się, że jedna wcale nie chce przyjść. Oczywiście to nie usprawiedliwia tego drugiego kolegi, nie powinien sie wkurzać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie że nie chce przyjść ale że jest dla niej na tyle obcym kolesiem że nie przestąpi progu jego domu jakby był na równi z losowym typem który się przypałętał na festiwalu - nie przeszkadza żeby rozmawiać przy piwie ale do domu to strach i niezręczność (po 2 latach rozmów na czacie!) xd Kolega od "wypchaj się" to furiat ale ta sytuacja dziwaczniejsza. A już komiczna biorąc pod uwagę że na Sylwestra miała odwrotne podejście do wizyt domowych i sama forsuje pomysł zabrania chłopaka z którym kręci na domówkę do "obcych" xd


No no, domówka w 6 osób taaaak bardzo się różni od domowej posiadówy w 4-5 osób, no niebo a ziemia, fajerwerki o północy to jakieś zaklęcie czy co?

Dla ciebie "oczywista" przyczyna, dla mnie nawet nie intuicyjna. Nie widzę nic co nie przystoi w spytaniu czy twój chłopak obecny na czacie też przyjdzie, a już nie bardziej niż jakieś dziwaczne próbowanie osiągnięcia celu przez forsowanie spotkania na mieście xd

W domu to drink zakazany? Rozmowy magicznie inne? Czym się różni powrót z miasta od powrotu z domówki jeśli chodzi o ewakuację w przypadku nudy? Przecież identyko skład osób, jak się zwiniesz to tak samo zauważalne.

Edytowane przez Overcooked
Czas edycji: 2022-05-13 o 21:25
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-05-13, 21:25   #72
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Także może jeszcze to sprecyzuje. Żadna domówka tylko siedzenie wszystkich w jego pokoju gdzie za ścianą rodzice. Mieszkanie w bloku. No nie brzmi to za fajnie dla mnie.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Overcooked Pokaż wiadomość
Nie że nie chce przyjść ale że jest dla niej na tyle obcym kolesiem że nie przestąpi progu jego domu jakby był na równi z losowym typem który się przypałętał na festiwalu - nie przeszkadza żeby rozmawiać przy piwie ale do domu to strach i niezręczność xd Kolega od "wypchaj się" to furiat ale ta sytuacja dziwaczniejsza. A już komiczna biorąc pod uwagę że na Sylwestra miała odwrotne podejście do wizyt domowych i sama forsuje pomysł zabrania chłopaka z którym kręci na domówkę do "obcych" xd
Inaczej, ja nie uważam, że mi nie wypada przyjść. Jak mnie zaprasza to spoko. Cały problem polega na tym, że ja bym tam szła na siłę. Wiem jaki on jest, domyślam się jakby te spotkanie u niego wyglądało, nudziłabym się tam. Plus do tego jeszcze Ci rodzice by mnie wprowadzili w pewien dyskomfort dodatkowy. Inna sytuacja by była gdybym za tym chłopakiem bardziej przepadała czy miała więcej wspólnego. A na mieście trochę inna bajka i dynamika jest.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 21:35   #73
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Także może jeszcze to sprecyzuje. Żadna domówka tylko siedzenie wszystkich w jego pokoju gdzie za ścianą rodzice. Mieszkanie w bloku. No nie brzmi to za fajnie dla mnie.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------



Inaczej, ja nie uważam, że mi nie wypada przyjść. Jak mnie zaprasza to spoko. Cały problem polega na tym, że ja bym tam szła na siłę. Wiem jaki on jest, domyślam się jakby te spotkanie u niego wyglądało, nudziłabym się tam. Plus do tego jeszcze Ci rodzice by mnie wprowadzili w pewien dyskomfort dodatkowy. Inna sytuacja by była gdybym za tym chłopakiem bardziej przepadała czy miała więcej wspólnego. A na mieście trochę inna bajka i dynamika jest.
Jak na siłę skoro zaprosił i tylko wystarczyło spytać czy twój chłop też przyjdzie? Tak bardzo go nie znasz a już wiesz że na pewno w bloku to ciasne mieszkanko i rodzice na 100% za ścianą obecni w tym samym czasie. A salon w bloku to kto to widział, na sto procent pokoik z 1 łóżkiem i 1 krzesłem xd On dziwak bo covid a już twoje dyskomforty bo olaboga zamiast sąsiadów to za ścianą osoby spokrewnione ze znajomym to racjonalność? Nadal nie widzę tak wielkiej różnicy w dynamice obu spotkań i ilości nudy gdzie ilość alkoholu ta sama, ilość i skład osobowy grupy taki sam, zakazu przespacerowania się po okolicy czy zamówienia jedzenia też nie ma. Zamiast wprost powiedzieć typowi że ci się nie chce i gościa specjalnie nie lubisz to próbowałaś mieć "rację" i "argumenty". Furiat i burak na którego nie ma usprawiedliwienia i to lepiej że dostał bloka ale co jak co, dramogenny grunt to przygotowałaś
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 21:39   #74
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Nie pytałam czemu nie zaprosił mojego faceta, ale dla mnie to raczej oczywiste. Bo się nie znają. A to też inna sytuacja. To ma być tylko siedzenie w domu, nie żadna domówka czy sylwestry. Dlatego też uważam, że jakby mój facet miał do niego iść to też tak nie bardzo przyswoi.

Z tym miastem to nawet bym mogła iść sama, bez obstawy. Generalnie chciałam te plany zmienić, bo jak już mówiłam dla mnie to mega problem iść do niego do domu. Będzie tylko gadanina o grach czy innych duperelach, a na mieście chociaż jakiegoś drinka bym sobie wypiła albo znalazła rozrywkę jakąś, a w razie gdyby jednak było drętwo to ewakuacja - sprawniej z miasta niż od kogoś w domu.

A co do grupy to kilka lat jestem w niej z tą parką, potem jakoś może z dwa lata temu dołączył ten kolega i jakoś tak zostało.
Szczerze, to z każdym postem wyjaśniającym, sytuacja robi się dla mnie coraz bardziej absurdalna.

Czyli jest sobie trzyosobowa grupka autorka + para jej przyjaciół, piszą sobie i wszystko fajnie; dwa lata temu dołącza do niej kolejny członek, autorka przez te dwa lata dalej się udziela, opowiada o swoich sprawach, ten kolega jej doradza, widzą się co prawda na żywo raptem ze dwa razy, no ale covid, życie - OK. Autorka w tym roku związuje się ze swoim chłopakiem i dodaje go do tej grupki - ale pozostała trójka go nie poznaje, a jednak dalej sobie piszą i się dzielą swoimi sprawami Kolega w końcu zaprasza na spotkanie, a wtedy autorka się reflektuje, że w sumie to nie chce, nie lubi g0, nie zależy jej na tej znajomości.

Nie wiem, czemu tak demonizujesz to spotkanie w domu, zwłaszcza, że przecież miałaby tam być dwójka Twoich przyjaciół (!). Nie wiem, czy rzucasz tym słowem serio na prawo i lewo, ale osobiście ciężko mi wyobrazić sobie, że mogłabym się czuć tak skrajnie fatalnie w towarzystwie dwójki przyjaciół i dodatkowej osoby, z którą zresztą od dwóch lat piszę na komunikatorze.

Jakiej Ty rozrywki byś chciała szukać na mieście? Spotkanie w cztery osoby, teoretycznie dwie z nich całkiem bliskie, a Ty miałabyś być tak skrajnie znudzona i niezadowolona, że trzeba by było szukać dodatkowych rozrywek? Bardzo nieciekawie to brzmi


Cytat:
Napisane przez Overcooked Pokaż wiadomość
A już komiczna biorąc pod uwagę że na Sylwestra miała odwrotne podejście do wizyt domowych i sama forsuje pomysł zabrania chłopaka z którym kręci na domówkę do "obcych" xd
No ale ci znajomi od sylwestra nie mieszkali z rodzicami, tu leży problem

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Także może jeszcze to sprecyzuje. Żadna domówka tylko siedzenie wszystkich w jego pokoju gdzie za ścianą rodzice. Mieszkanie w bloku. No nie brzmi to za fajnie dla mnie.
Ale tak żyją ludzie. Nie każdy ma osobne mieszkanie, gdzie za ścianą nie będzie żadnego współlokatora. Rzuca się "dzień dobry/do widzenia" i tyle.
Ja na spotkania z przyjaciółmi nie potrzebuję luksusów i specjalnych rozrywek. Wystarcza mi miejsce do posadzenia tyłka i możliwości rozmowy.
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 21:50   #75
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Ta dwójka mojego chłopa zna, tylko on go nie zna, bo siedzi w domu i nie wychodzi do ludzi. Ja tego kolegę jedynie toleruje ze względu na tych znajomych, ale nie za bardzo mam chęć właśnie na to spotkanie. Raczej na to nie ma logicznych argumentów, pewnie bierze się to u mnie z tej niechęci do jego osoby i świadomości, że będę się tam nudzić.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 22:36   #76
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Ta dwójka mojego chłopa zna, tylko on go nie zna, bo siedzi w domu i nie wychodzi do ludzi. Ja tego kolegę jedynie toleruje ze względu na tych znajomych, ale nie za bardzo mam chęć właśnie na to spotkanie. Raczej na to nie ma logicznych argumentów, pewnie bierze się to u mnie z tej niechęci do jego osoby i świadomości, że będę się tam nudzić.
No i to co opisujesz właśnie teraz po 2 latach wyszło, jak szydło z worka i wyraźnie nie spodobało się twojemu nerwowemu koledze. Ktory widocznie bardzo się kumpluje z tym kolegą co siedzi w domu. Może bardziej niż z tobą i dlatego mu się to nie spodobało. Oczywiście brzydko się zachował i niepotrzebne byly te wszystkie gimnazjalne zwroty typu wypchaj się. Ciężko mi uwierzyć w sumie w waszą przyjaźń, gdzie dyskusja przeradza się w kłótnie, gdzie on każe ci się wypchac, a ty mu mowisz, że go nie potrzebujesz w swoim życiu.

Także no wiesz. Nie zrobiłaś nic złego, nie musisz mieć ochoty iść do kogoś do domu. Ale temu kumplowi widocznie się to nie spodobało i tez ma takie prawo. Może drogi waszej grupki się po prostu już rozchodza. Też myślę że niepotrzebnie turaj udajesz, że chodzi o brak chęci do siedzenia w domu zamiast na mieście (podczas gdy kolesia po prostu nie lubisz i nadajecie na różnych falach). Jakby ten kolega zgodził się na spotkanie na mieście, to dalej byście udawali znajomych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 22:51   #77
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89218353]No i to co opisujesz właśnie teraz po 2 latach wyszło, jak szydło z worka i wyraźnie nie spodobało się twojemu nerwowemu koledze. Ktory widocznie bardzo się kumpluje z tym kolegą co siedzi w domu. Może bardziej niż z tobą i dlatego mu się to nie spodobało. Oczywiście brzydko się zachował i niepotrzebne byly te wszystkie gimnazjalne zwroty typu wypchaj się. Ciężko mi uwierzyć w sumie w waszą przyjaźń, gdzie dyskusja przeradza się w kłótnie, gdzie on każe ci się wypchac, a ty mu mowisz, że go nie potrzebujesz w swoim życiu.

Także no wiesz. Nie zrobiłaś nic złego, nie musisz mieć ochoty iść do kogoś do domu. Ale temu kumplowi widocznie się to nie spodobało i tez ma takie prawo. Może drogi waszej grupki się po prostu już rozchodza. Też myślę że niepotrzebnie turaj udajesz, że chodzi o brak chęci do siedzenia w domu zamiast na mieście (podczas gdy kolesia po prostu nie lubisz i nadajecie na różnych falach). Jakby ten kolega zgodził się na spotkanie na mieście, to dalej byście udawali znajomych?
[/QUOTE]

Warto sobie przemyśleć powyższe słowa.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-13, 23:19   #78
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89218353]No i to co opisujesz właśnie teraz po 2 latach wyszło, jak szydło z worka i wyraźnie nie spodobało się twojemu nerwowemu koledze. Ktory widocznie bardzo się kumpluje z tym kolegą co siedzi w domu. Może bardziej niż z tobą i dlatego mu się to nie spodobało. Oczywiście brzydko się zachował i niepotrzebne byly te wszystkie gimnazjalne zwroty typu wypchaj się. Ciężko mi uwierzyć w sumie w waszą przyjaźń, gdzie dyskusja przeradza się w kłótnie, gdzie on każe ci się wypchac, a ty mu mowisz, że go nie potrzebujesz w swoim życiu.

Także no wiesz. Nie zrobiłaś nic złego, nie musisz mieć ochoty iść do kogoś do domu. Ale temu kumplowi widocznie się to nie spodobało i tez ma takie prawo. Może drogi waszej grupki się po prostu już rozchodza. Też myślę że niepotrzebnie turaj udajesz, że chodzi o brak chęci do siedzenia w domu zamiast na mieście (podczas gdy kolesia po prostu nie lubisz i nadajecie na różnych falach). Jakby ten kolega zgodził się na spotkanie na mieście, to dalej byście udawali znajomych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

No racja, muszę to przyznać. Tego kolegi zwyczajnie nie lubię. Pisałam z nim jedynie ze względu na tych moich znajomych, a po części też, że mi było go żal. Nawet nie mam z nim wspólnych tematów. Czuję wyrzuty, że to pisze, bo ten koleś nic mi nie zrobił, ale po prostu nie czuje tego flow i przez jego podejście do życia nie jestem w stanie go polubić. Myślę, że gdyby sytuacja była taka, że kogoś zwyczajnie lubię to nie miałabym rozkmin czy iść do kogoś do domu.

Sama znajomość z tą parką też mnie męczy. Ten kolega taki wybuchowy, zawsze musi wszystkim dyrygować i być po jego myśli. Jego dziewczyna mnie wtryniała w ich problemy związkowe i też czułam się z tym dziwnie.

Będę musiała przemyśleć te znajomości, ale najgorsze jest to, że to najbliżsi mi znajomi i mam świadomość, że bez nich to u mnie będzie kicha. By mi została wtedy tylko jedna koleżanka, facet i jego znajomi.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-14, 00:40   #79
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 081
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Lepiej samej niż w beznadziejnym towarzystwie. Po co ci tacy znajomi, to lepiej książkę w spokoju poczytać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-05-14, 04:49   #80
Wszedobylska_Snupa
Jadowita Żmija
 
Avatar Wszedobylska_Snupa
 
Zarejestrowany: 2021-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 459
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Musisz koniecznie przemyslec ta znajomosc.. typ zachowal sie wrecz absrudalnie. Masz prawo nie miec ochoty na spotkanie w domu i taki wybor nalezy uszanowac. Pretensje i fochy pseudo przyjaciela sa zalosne. Ja bym zerwala taka znajomosc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
,, Rasowy?
– Poczwórnie.
– To znaczy, że jak?
– Znaczy nogi jamnika, morda buldoga, uszy wyżła, ogon owczarka – a razem, uważasz pan, mój pies''
Wszedobylska_Snupa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-14, 06:19   #81
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Będę musiała przemyśleć te znajomości, ale najgorsze jest to, że to najbliżsi mi znajomi i mam świadomość, że bez nich to u mnie będzie kicha. By mi została wtedy tylko jedna koleżanka, facet i jego znajomi.
No i zazwyczaj tak wygląda dorosłe życie, że zostaje z tobą garstka najbardziej zaufanych ludzi, a nie love forever ze wszystkimi.
To nie pierwszy watęk, w którym opisujesz kiepskie relacje z ludźmi, z którymi się trzymasz, może czas zrobić selekcję i że tak powiem szanować się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-14, 06:57   #82
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

W dorosłości tak to już jest, że jedni znajomi odchodzą, inni przychodzą. I naprawdę prowadzenie rozmów w takim stylu, jak ta ze screenów, nie jest normą w koleżeńskiej relacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-14, 06:58   #83
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Prawdę mówiąc mnie też by trochę wkurzyło takie zachowanie, jakie tu można wyczytać względem tego (nie)znajomego. Od kilku lat gadacie na czacie, sporo o sobie wiecie, a Ty dodatkowo (jak wynika ze screenów) "gadasz jak ci go żal", "gadasz górnolotnie że potrzeba mu znajomych", więc nie jest Ci obojętny, a zwyczajnie plotkujesz na jego temat. I gdy on wyciąga rękę i chce się spotkać, to nagle swoje "on potrzebuje znajomych" zamieniasz na "on potrzebuje znajomych, ale niech to będzie ktoś inny a nie ja, bo dla mnie to będzie niekomfortowe i mam go gdzieś".
Fajnie pogadać wzniośle i pokrytykowac kogoś innego, a gdy przychodzi do czynów, to już zerowa wola do zrobienia kroku w kierunku drugiej osoby. To takie... egocentryczne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


Edytowane przez squirrelqa
Czas edycji: 2022-05-14 o 07:01
squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-14, 07:09   #84
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Prawdę mówiąc mnie też by trochę wkurzyło takie zachowanie, jakie tu można wyczytać względem tego (nie)znajomego. Od kilku lat gadacie na czacie, sporo o sobie wiecie, a Ty dodatkowo (jak wynika ze screenów) "gadasz jak ci go żal", "gadasz górnolotnie że potrzeba mu znajomych", więc nie jest Ci obojętny, a zwyczajnie plotkujesz na jego temat. I gdy on wyciąga rękę i chce się spotkać, to nagle swoje "on potrzebuje znajomych" zamieniasz na "on potrzebuje znajomych, ale niech to będzie ktoś inny a nie ja, bo dla mnie to będzie niekomfortowe i mam go gdzieś".
Fajnie pogadać wzniośle i pokrytykowac kogoś innego, a gdy przychodzi do czynów, to już zerowa wola do zrobienia kroku w kierunku drugiej osoby. To takie... egocentryczne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mam podobne wrażenie. Oczywiście reakcja kolegi od "wypchaj się" bardzo niefajna i zasługująca na potępienie w kwestii stylu, ale ogólnie nie dziwię się jego odczuciom.
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89218267]To na przyszłość pozostaje radzić, aby nie sprawiać wrażenia że ktoś jest twoim znajomym, gdy tak naprawdę jest ci obojętny i w sumie to go nie lubisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]I to właśnie jest dobre podsumowanie tej sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-14, 07:12   #85
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Prawdę mówiąc mnie też by trochę wkurzyło takie zachowanie, jakie tu można wyczytać względem tego (nie)znajomego. Od kilku lat gadacie na czacie, sporo o sobie wiecie, a Ty dodatkowo (jak wynika ze screenów) "gadasz jak ci go żal", "gadasz górnolotnie że potrzeba mu znajomych", więc nie jest Ci obojętny, a zwyczajnie plotkujesz na jego temat. I gdy on wyciąga rękę i chce się spotkać, to nagle swoje "on potrzebuje znajomych" zamieniasz na "on potrzebuje znajomych, ale niech to będzie ktoś inny a nie ja, bo dla mnie to będzie niekomfortowe i mam go gdzieś".
Fajnie pogadać wzniośle i pokrytykowac kogoś innego, a gdy przychodzi do czynów, to już zerowa wola do zrobienia kroku w kierunku drugiej osoby. To takie... egocentryczne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cała drama rozpoczęła się od tego że to autorka SAMA napisała na priv do kolegi
Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Tak czy siak, prywatnie pisałam z M, poruszyliśmy temat tej propozycji P i rzuciłam, że w sumie dobrze, że mnie nie zaprosił, bo nie chciałabym do niego przyjść. Jako argument podałam, że
Nikt autorki nie cisnął czemu nie przyjdzie. Ona sama się ""pochwaliła" obgadując kolesia jaki dziwny i jaki żałosny podając "argumenty" niechęci do spotkania które wczoraj sama przyznała że są fałszywe.

Edytowane przez Overcooked
Czas edycji: 2022-05-14 o 07:14
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-14, 09:52   #86
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Prawdę mówiąc mnie też by trochę wkurzyło takie zachowanie, jakie tu można wyczytać względem tego (nie)znajomego. Od kilku lat gadacie na czacie, sporo o sobie wiecie, a Ty dodatkowo (jak wynika ze screenów) "gadasz jak ci go żal", "gadasz górnolotnie że potrzeba mu znajomych", więc nie jest Ci obojętny, a zwyczajnie plotkujesz na jego temat. I gdy on wyciąga rękę i chce się spotkać, to nagle swoje "on potrzebuje znajomych" zamieniasz na "on potrzebuje znajomych, ale niech to będzie ktoś inny a nie ja, bo dla mnie to będzie niekomfortowe i mam go gdzieś".
Fajnie pogadać wzniośle i pokrytykowac kogoś innego, a gdy przychodzi do czynów, to już zerowa wola do zrobienia kroku w kierunku drugiej osoby. To takie... egocentryczne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bo jest mi go żal, facet ma smutne życie. Ale wiem, że sam je sobie zafundował. Też bym nie chciała z kimś się trzymać z litości, po prostu. Gdyby spotkanie na mieście by było to ten wątek by nie istniał, ale jak usłyszałam, że mam z nim siedzieć w jednym malutkim pokoju jeszcze z resztą, siedzieć i słuchać tych nudnych tematów, do tego jeszcze poznać tych rodziców to we mnie się obudził wewnętrzny sprzeciw.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-14, 09:58   #87
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Bo jest mi go żal, facet ma smutne życie. Ale wiem, że sam je sobie zafundował. Też bym nie chciała z kimś się trzymać z litości, po prostu. Gdyby spotkanie na mieście by było to ten wątek by nie istniał, ale jak usłyszałam, że mam z nim siedzieć w jednym malutkim pokoju jeszcze z resztą, siedzieć i słuchać tych nudnych tematów, do tego jeszcze poznać tych rodziców to we mnie się obudził wewnętrzny sprzeciw.
A ty znowu z tym poznawaniem rodziców xD ryzyko powiedzenia dobry wieczór przy minięciu na korytarzu do wc to wielkie poznawanie? Nudne tematy w domu na mieście W TYM SAMYM GRONIE nagle są ciekawe i warte przyjścia?

Jak dla mnie widzisz w tym kolesiu siebie. Tak użalasz się nad jego brakiem znajomych do spotkania i tym że SAM SOBIE ZAFUNDOWAŁ brakiem ochoty na wyjścia na miasto - a jak wyrzucisz tą toksyczną parkę ze swojego życia to przypomnę
Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Będę musiała przemyśleć te znajomości, ale najgorsze jest to, że to najbliżsi mi znajomi i mam świadomość, że bez nich to u mnie będzie kicha. By mi została wtedy tylko jedna koleżanka, facet i jego znajomi.
Czyli identyko sytuacja do twojej w przypadku rozstania z aktualnym facetem
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-14, 10:02   #88
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez Overcooked Pokaż wiadomość
A ty znowu z tym poznawaniem rodziców xD ryzyko powiedzenia dobry wieczór przy minięciu na korytarzu do wc to wielkie poznawanie? Nudne tematy w domu na mieście W TYM SAMYM GRONIE nagle są ciekawe i warte przyjścia?

Jak dla mnie widzisz w tym kolesiu siebie. Tak użalasz się nad jego brakiem znajomych do spotkania i tym że SAM SOBIE ZAFUNDOWAŁ brakiem ochoty na wyjścia na miasto - a jak wyrzucisz tą toksyczną parkę ze swojego życia to przypomnę Czyli identyko sytuacja do twojej w przypadku rozstania z aktualnym facetem
Jak ktoś wcześniej wspominał na mieście jest neutralny grunt, szybciej się można zmyć i jest więcej bodźców. Ale ok, widocznie ja jestem ta zła i powinnam się wypchać, bo nagle nie uważam za przyjaciela jakiegoś randomowego typa, którego nawet nie lubię.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-14, 10:22   #89
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Jak ktoś wcześniej wspominał na mieście jest neutralny grunt, szybciej się można zmyć i jest więcej bodźców. Ale ok, widocznie ja jestem ta zła i powinnam się wypchać, bo nagle nie uważam za przyjaciela jakiegoś randomowego typa, którego nawet nie lubię.
Zupełnie nie. Dorośnij. Nikt tu ci nie zarzucił że nie uznajesz go za przyjaciela tylko traktujesz gorzej, niemal jak trędowatego wymyślając kolejne wymówki, niż my swoich dalszych znajomych. Nikt tu nie przyznał racji furiatowi i tym że powinnaś się wypchać ale na logikę pozbyć się toksycznych furiatów ze swojego otoczenia co długofalowo wyjdzie dla ciebie lepiej.
Gość-furiat nie miał "racji" i jest bucem i jednocześnie ty wychodzisz tutaj na obgadującą drama queen która przed tą całą "kłótnią" nie ma oporów by sobie poplotkować jak to dobrze że nie będzie musiała przeżywać "zmycia" się z domu (podczas gdy na mieście można się tak samo szybko zmyć podając takie same powody i powodując taką samą reakcję otoczenia) i udając jak to nie chce poznawać rodziców podczas spaceru do łazienki
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-14, 10:23   #90
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Kłótnia o spotkanie - kto ma rację?

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Jak ktoś wcześniej wspominał na mieście jest neutralny grunt, szybciej się można zmyć i jest więcej bodźców. Ale ok, widocznie ja jestem ta zła i powinnam się wypchać, bo nagle nie uważam za przyjaciela jakiegoś randomowego typa, którego nawet nie lubię.
Mogłabyś go traktować jak dalszego znajomego, z którym można się spotkać w szerszym gronie, a nie wykluczać.
A jeśli nie chcesz mieć z nim nic wspólnego, to też darować sobie to obgadywanie jego osoby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-05-19 14:00:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:58.