Methylisothiazolinone - bac sie czy nie?

lashqueen · 2008-10-31, 17:18

Czesc wszystkim!
Kupilam ostatnio tonik do twarzy na bazie wody rozanej i postanowilam sprawdzic, jakie substancje oprocz tej wody zawiera. Pierwszym lepszym skladnikiem, ktory wrzucilam do wyszukiwarki byl methylisothiazolinone (MIT). Okazalo sie, ze jest to dosc niebezpieczny konserwant, ktory jest neurotoksyna, tj uszkadza komorki nerwowe. Jest on dopuszczalny, poniewaz nie ma jednoznaczych badan, ktore by potwierdzaly jego szkodliwosc. Niby w malych ilosciach jest nieszkodliwy. Info na ten temat znalazlam m.in. tu
http://☠☠☠☠☠☠☠☠/sjb4
(trzeba zjechac troche na dol strony)

http://☠☠☠☠☠☠☠☠/sjbp

http://☠☠☠☠☠☠☠☠/sjbl

Wzielam tez do reki szampon Pantene Pro v i mydlo w plynie i w nich tez jest zawarty methylisothiazolinone. Teraz nie wiem, czy wyrzucic kosmetyki zawierajace te substance czy ich uzywac, jak sadzicie? Bac sie tych wszystkich chemikaliow w kosmetykach czy nie? I tak juz jestem minimalistka i uzywam tylko niezbednych kosmetykow.

confused_girl · 2008-10-31, 22:54

Prawie wszystkie konserwanty stosowane w kosmetykach zarówno drogeryjnych jak i aptecznych, są z różnych stron atakowane (chociażby parabeny). Jest dużo sprzecznych informacji na ten temat. Musisz sama zdecydować czy przeszkadza Ci to czy nie. Jeśli tak to chyba jedynym wyjściem jest przerzucenie sie na robione samemu w małych porcjach kosmetyki, które będziesz przechowywać w lodówce

2008-10-31, 17:18	#1
lashqueen Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Mediolan Wiadomości: 172	Methylisothiazolinone - bac sie czy nie? Czesc wszystkim! Kupilam ostatnio tonik do twarzy na bazie wody rozanej i postanowilam sprawdzic, jakie substancje oprocz tej wody zawiera. Pierwszym lepszym skladnikiem, ktory wrzucilam do wyszukiwarki byl methylisothiazolinone (MIT). Okazalo sie, ze jest to dosc niebezpieczny konserwant, ktory jest neurotoksyna, tj uszkadza komorki nerwowe. Jest on dopuszczalny, poniewaz nie ma jednoznaczych badan, ktore by potwierdzaly jego szkodliwosc. Niby w malych ilosciach jest nieszkodliwy. Info na ten temat znalazlam m.in. tu http://☠☠☠☠☠☠☠☠/sjb4 (trzeba zjechac troche na dol strony) http://☠☠☠☠☠☠☠☠/sjbp http://☠☠☠☠☠☠☠☠/sjbl Wzielam tez do reki szampon Pantene Pro v i mydlo w plynie i w nich tez jest zawarty methylisothiazolinone. Teraz nie wiem, czy wyrzucic kosmetyki zawierajace te substance czy ich uzywac, jak sadzicie? Bac sie tych wszystkich chemikaliow w kosmetykach czy nie? I tak juz jestem minimalistka i uzywam tylko niezbednych kosmetykow. __________________

2008-10-31, 22:54	#2
confused_girl Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 1 541	Dot.: Methylisothiazolinone - bac sie czy nie? Prawie wszystkie konserwanty stosowane w kosmetykach zarówno drogeryjnych jak i aptecznych, są z różnych stron atakowane (chociażby parabeny). Jest dużo sprzecznych informacji na ten temat. Musisz sama zdecydować czy przeszkadza Ci to czy nie. Jeśli tak to chyba jedynym wyjściem jest przerzucenie sie na robione samemu w małych porcjach kosmetyki, które będziesz przechowywać w lodówce __________________ Moja przygoda z szyciem http://www.burdastyle.com/profiles/c...tudio/projects Szukam próbki/odlewki Lancome O albo O Oui

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)