Związek z nieco mniej inteligentnym facetem

[lavieenrose789]

Autorko, chyba rzeczywiście mocno Cię przypiliło, że masz takie rozkminy. Mi by nawet do łóżka nie pasował, bo takie teksty mnie odrzucają i czynią faceta nieatrakcyjnym.

Byłam w związku z facetem mniej inteligentnym, nie było tego widać w tak jaskrawy sposób od początku.

Różnice intelektualne, nawet niekoniecznie tak duże jak w Twoim przykładzie, mogą być źródłem wielu problemów w związku. Widać, że nie szanowałabyś tego faceta, bo ciężko o szacunek, jak się o kimś myśli jako głupszym. Brak szacunku to równia pochyła dla związku. Do tego zakończ związek z takiego powodu... Będziesz "tą złą" dla faceta, jego rodziny i znajomych, taką co się w du*ie poprzewracało i nie docenia dobrego człowieka. Uwierz mi, nie pakuj się w to.

[Harmonia_95]

Napisane przez Lipoliz

A nie myślicie, że takiego faceta da się zmienić? Kwestia zmiany jego środowiska. A jaka z tego frajda być może.

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

A nie od razu, że mniej inteligentny.

ale dlaczego zmieniać tego faceta? przecież to może być fantastyczny człowiek, który zmiany w ogóle nie potrzebuje. po prostu to nie ktoś dla autorki.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Z szacunku do tego faceta i siebie nie pakowalabym się w taki związek. Wkurzalabym tylko jego i siebie

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

Może ja jestem jakaś dziwna ale wg mnie inteligentna osoba m.in. interesuje się i jest ciekawa otaczającego świata, przetwarza te informacje, które niekoniecznie posiada... Tutaj Pan jest zainteresowany tylko swoja wąska dziedzina, nie ma w tym nic złego, ale po co to zmieniać? Jemu tak dobrze, a jestem przeciwniczką robienia w związku za nauczycielkę/matkę

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Musisz być naprawdę bardzo zdesperowana, żeby rozważac brnięcie w relację z kimś, kogo uważasz za głupszego od siebie i myślisz o nim per dziecko. Bardzo, ale to bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez Lipoliz

Szczery facet. Podejrzewam, że jest dobry w łóżku.

Po czym wnioskujesz? Jak dotąd najlepiej w łóżku było mi z inteligentnymi facetami.

Napisane przez Lipoliz

A nie myślicie, że takiego faceta da się zmienić? Kwestia zmiany jego środowiska. A jaka z tego frajda być może.

A co ja, wróżka-zmieniuszka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agent001]

Bylam w podobnym związku przez rok i o ile na początku było znośnie , tak ostatnie miesiące związku to była tragedia. Wszystko mnie w nim denerwowało, irytowała każda rozmowa z nim, po prostu całkiem straciłam szacunek do niego i to nie było dobre ani dla niego ani dla mnie. Z perspektywy czasu sama się sobie dziwię, że weszłam w ten związek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamalaria]

Jestem w takim związku bardzo szczęśliwa. Czuły, miły, kochający facet.

[11bd71622419137abe56ddfdaa0fc1a26b0d8108_60b176031ff15]

Nie wyobrażam sobie bycia z kimś takim. Przemawia przez Ciebie desperacja, że to w ogóle rozważasz.

[Lipoliz]

Napisane przez Mija62

Będzie mu książki czytać na dobranoc ?
Czy on napewno taki mniej inteligentny, to ja nie wiem. Bo nie czyta, czy ma inne zainteresowania. Nie dogadują sie i tyle. Jakby mi ktoś w rozmowie rzucał angielskimi słówkami, to uznałabym że jest jakiś nie poważny. No chyba, ze miałby poniżej 20 lat.

Ty to powiedziałaś. I dobrze.

[arcykarmel]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;88392122]Może ja jestem jakaś dziwna ale wg mnie inteligentna osoba m.in. interesuje się i jest ciekawa otaczającego świata, przetwarza te informacje, które niekoniecznie posiada... Tutaj Pan jest zainteresowany tylko swoja wąska dziedzina, nie ma w tym nic złego, ale po co to zmieniać? Jemu tak dobrze, a jestem przeciwniczką robienia w związku za nauczycielkę/matkę[/QUOTE]
Nie jesteś dziwna, większość ludzi za inteligentnych uważa ludzi podobnych do siebie. O wysokiej inteligencji to bynajmniej nie świadczy.

tego nie rozumiem

Skąd wiesz, że autorka nie interesuje się wąską dziedziną? Poza tym trudniej właśnie o specjalistów w danej dziedzinie, większość ludzi interesuje się wszystkim po trochu i z żadnego tematu nie ma imponującej wiedzy.
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88392309]Po czym wnioskujesz? Jak dotąd najlepiej w łóżku było mi z inteligentnymi facetami.[/QUOTE]
Głupsi nie mogą znaleźć łechtaczki czy co?

[Lipoliz]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Jasne, wystarczy zmienić środowisko i czytanie w magiczny sposób nagle stanie się fascynujące. Ciało dobre już jest, ale w ramach rzeźbienia ideału wyśle go na kurs angielskiego i każe oglądać programy popularno-naukowe. To już lepiej sobie psa kupić i go tresować. Rzeczywiście frajda powinna się pojawić i to po obu stronach.

Czemu tak radykalnie? bardziej mi chodziło o to, że kto z kim przestaje, takim się staje.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez arcykarmel

Brałabym.


A dlaczego to on ma się zmienić? Może ona powinna zdobyć wiedzę o motoryzacji?

Arcymądrze powiedziane, arcykarmel.

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez Swietusia

Nie myślę. Ani nie chciałabym, żeby podstawą mojej relacji i związku było, że muszę kogoś zmienić, ani że ktoś musi zmienić mnie.

Raczej o poszerzenie horyzontów mi chodziło.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez arcykarmel

Głupsi nie mogą znaleźć łechtaczki czy co?

Raczej ci, których uważałam za niezbyt inteligentnych okazali się egoistami w łóżku. Może myśleli, że życie to porno i kobieta powinna dojść po paru minutach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lipoliz]

Napisane przez Harmonia_95

ale dlaczego zmieniać tego faceta? przecież to może być fantastyczny człowiek, który zmiany w ogóle nie potrzebuje. po prostu to nie ktoś dla autorki.

Tego nie wiemy. Fakt, że w ogóle to rozkminia na forum, daje do myślenia.

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88392309]
Po czym wnioskujesz?[/QUOTE]
No jakoś, coś tak, tego.... intuicyjnie.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez arcykarmel

Nie jesteś dziwna, większość ludzi za inteligentnych uważa ludzi podobnych do siebie. O wysokiej inteligencji to bynajmniej nie świadczy.



tego nie rozumiem



Skąd wiesz, że autorka nie interesuje się wąską dziedziną? Poza tym trudniej właśnie o specjalistów w danej dziedzinie, większość ludzi interesuje się wszystkim po trochu i z żadnego tematu nie ma imponującej wiedzy.



Głupsi nie mogą znaleźć łechtaczki czy co?

Literówka

Chodziło mi o to, że jeżeli z tym panem nie można pogadać na tematy ogólne typu film, muzyka, polityka... No to trudno nawiązać jakąkolwiek nić porozumienia. Ciężko też wybadać jego postawę wobec wg mnie np. Kluczowych tematów, bo go też to może specjalnie nie interesował, co ma być to będzie itd. Ot Moje przypuszczenia i doświadczenia osobiste

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

No i eksperci w swojej dziedzinie jednak często nie są odcięci od innych tematow

[cava]

Z tej mąki chleba nie będzie, nie przez czyjeś braki czy nadmiary IQ, ale przez brak zainteresowania sobą nawzajem.
Tego nie ma.


No serio, jedna i druga strona podchodzi do siebie tak samo olewczo. Naprawdę nie trzeba się interesować daną dziedziną, zeby być zainteresowanym co interesuje/cieszy w życiu partnera.
To sa kompletnie 2 różne rzeczy, ale to właśnie ten szczegół decyduje, czy 2 ludzi będzie mieć ze sobą po drodze.

A tu?
Pani mówi że dużo czyta, pan na to: łehehe, ja to nie czytam w ogóle, fuj.
Pan mówi ze interesuje się motoryzacją- pani na to: on nie ma żadnych zainteresowań, jakaś tam motoryzacja z tyłka, głupek.


No nie.
To sie NIE uda.
I nie poziom inteligencji tu zawadza, ale poziom ogłady ogólnej obojga i zainteresowania tym konkretnie drugim człowiekiem.

[Lipoliz]

Napisane przez cava

No serio, jedna i druga strona podchodzi do siebie tak samo olewczo. Naprawdę nie trzeba się interesować daną dziedziną, zeby być zainteresowanym co interesuje/cieszy w życiu partnera.
To sa kompletnie 2 różne rzeczy, ale to właśnie ten szczegół decyduje, czy 2 ludzi będzie mieć ze sobą po drodze.

A tu?
Pani mówi że dużo czyta, pan na to: łehehe, ja to nie czytam w ogóle, fuj.
Pan mówi ze interesuje się motoryzacją- pani na to: on nie ma żadnych zainteresowań, jakaś tam motoryzacja z tyłka, głupek.


No nie.
To sie NIE uda.
I nie poziom inteligencji tu zawadza, ale poziom ogłady ogólnej obojga i zainteresowania tym konkretnie drugim człowiekiem.

Ale: "Rozmawiało się w miarę dobrze, choć dość płytko." Może ja mam jakieś zniekształcone postrzeganie. Nie przez własne doświadczenia ale przez wiedzę o szybkich rozpadach "super związków" opartych na właśnie mdłych wspólnych zainteresowaniach i narzucanym sobie tym o czym Ty piszesz.

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

U mnie mama muzyką operową się interesuje a ojciec tenisem. I z jego strony jest "oho, znowu ta głupia opera" a z jej strony "oho, znowu ten głupi tenis". Nie przeszkadza im to gadać non stop o pierdołach które czynią związek fajnym. Obgadać sąsiadów itp.

[madziamach]

Napisane przez agent001

Bylam w podobnym związku przez rok i o ile na początku było znośnie , tak ostatnie miesiące związku to była tragedia. Wszystko mnie w nim denerwowało, irytowała każda rozmowa z nim, po prostu całkiem straciłam szacunek do niego i to nie było dobre ani dla niego ani dla mnie. Z perspektywy czasu sama się sobie dziwię, że weszłam w ten związek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie rozumiem jak można pisać,że się do kogoś straciło szacunek bo jest mniej inteligentny. Analogicznie można powiedzieć,że nie ma się szacunku do kogoś bo ma mniej wydolne płuca. Rozumiem,że duża różnica w wiedzy i inteligencji jest trudna do przejścia no ale już takie pisanie głupot, to przesada.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez cava

Z tej mąki chleba nie będzie, nie przez czyjeś braki czy nadmiary IQ, ale przez brak zainteresowania sobą nawzajem.
Tego nie ma.


No serio, jedna i druga strona podchodzi do siebie tak samo olewczo. Naprawdę nie trzeba się interesować daną dziedziną, zeby być zainteresowanym co interesuje/cieszy w życiu partnera.
To sa kompletnie 2 różne rzeczy, ale to właśnie ten szczegół decyduje, czy 2 ludzi będzie mieć ze sobą po drodze.

A tu?
Pani mówi że dużo czyta, pan na to: łehehe, ja to nie czytam w ogóle, fuj.
Pan mówi ze interesuje się motoryzacją- pani na to: on nie ma żadnych zainteresowań, jakaś tam motoryzacja z tyłka, głupek.


No nie.
To sie NIE uda.
I nie poziom inteligencji tu zawadza, ale poziom ogłady ogólnej obojga i zainteresowania tym konkretnie drugim człowiekiem.

Ogólnie mi się wydaje,że dziewczyny ma za duże mniemanie o sobie,. Ja osobiście bardzo cienie ludzi, którzy potrafią wykonać jakąś wartościową pracę fizyczną no naprawić samochód co teraz nie jest takim czymś oczywistym lub ułożyć płytki a nie są zbyt gadatliwi i elokwentni.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez madziamach

Ogólnie mi się wydaje,że dziewczyny ma za duże mniemanie o sobie,. Ja osobiście bardzo cienie ludzi, którzy potrafią wykonać jakąś wartościową pracę fizyczną no naprawić samochód co teraz nie jest takim czymś oczywistym lub ułożyć płytki a nie są zbyt gadatliwi i elokwentni.

Ale to, że ktoś nie jest gadatliwy/elokwentny i zna się na pracy fizycznej wcale nie oznacza, że jest malo inteligentny itd xddd

[RunRunRebel]

Pociąg fizyczny to za mało aby stworzyć udany związek. Jeżeli już na etapie poznawania się widzisz duże różnice w kwestii charakteru czy porozumiewania się, to lepiej odpuścić. Myślę, że traktowałabyś takiego partnera jako kogoś gorszego od siebie, a to kiepski fundament.

[MiamiGlow]

A gdzieś niedawno na wizażu czytałam, że Polki rozwijają się lepiej od Polaków i dysproporcje są tak duże, że potrzeby intelektualne powinny zaspokajać w bibliotece. A facet po prostu ma być dobry w łóżku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madziamach]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;88393177]Ale to, że ktoś nie jest gadatliwy/elokwentny i zna się na pracy fizycznej wcale nie oznacza, że jest malo inteligentny itd xddd[/QUOTE]

Zgoda ale ja osobiście nie znam oosby, która by była inteligentna ale nie umiała rozmawiać z drugą osobą i prowadzić rozmowy.

[Hultaj]

Ze spotkania na spotkanie byłam coraz bardziej poirytowana tym, że nie rozumie tego co do niego mówię, nie zna słów których używam, angielskie proste słówka są dla niego totalnie obce. Musiałam rozmawiać z nim jak z dzieckiem. "W głowie" przewracałam oczami, nie chciałam by zauważył, że irytują mnie jego teksty - nie chciałam go urazić.

tego się nie da przeskoczyć że uważasz kogoś za kompletnego tępaka, kto nie łapie prostych tekstów aluzji itd. Jeśli chłopak jest zainteresowany związkiem na stałe to dobrze zrobiłaś dając mu spokój, gdyby nie był mogłabyś co najwyżej rozwinąć z tego relację łóżkową skoro taki z niego piękniś , gdybyś i takiej poszukiwała do czasu związania się z kimś na stałe.

[madziamach]

Napisane przez RunRunRebel

Pociąg fizyczny to za mało aby stworzyć udany związek. Jeżeli już na etapie poznawania się widzisz duże różnice w kwestii charakteru czy porozumiewania się, to lepiej odpuścić. Myślę, że traktowałabyś takiego partnera jako kogoś gorszego od siebie, a to kiepski fundament.

Osoba mniej inteligentna nie jest gorsza i mniej wartościowa, przestańcie powielać te szkodzące tezy.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez madziamach

Zgoda ale ja osobiście nie znam oosby, która by była inteligentna ale nie umiała rozmawiać z drugą osobą i prowadzić rozmowy.

Ale jaki to ma związek z pracą fizyczną? Bo to Ty o tym wspomniałaś xd
Naprawdę nie trzeba być mistrzem w przemowach i small talku żeby wykazać się inteligencja.

[madziamach]

Napisane przez Hultaj

tego się nie da przeskoczyć że uważasz kogoś za kompletnego tępaka, kto nie łapie prostych tekstów aluzji itd. Jeśli chłopak jest zainteresowany związkiem na stałe to dobrze zrobiłaś dając mu spokój, gdyby nie był mogłabyś co najwyżej rozwinąć z tego relację łóżkową skoro taki z niego piękniś , gdybyś i takiej poszukiwała do czasu związania się z kimś na stałe.

Jejciu ale ktoś,że nie rozumie jakiś dodatków słów z Angielskiego nie czyni go tępaka.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez madziamach

Osoba mniej inteligentna nie jest gorsza i mniej wartościowa, przestańcie powielać te szkodzące tezy.

A czy ktoś tak mówi? Rozmawiamy o konkretnym przypadku przecież. Pan i Pani o odmiennych horyzontach można by rzec i nikt nie mówi że on jest mniej wartościowy, tylko że nią pasują do siebie.
Jakieś projekcje się tu odbywają?

[madziamach]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;88393234]A czy ktoś tak mówi? Rozmawiamy o konkretnym przypadku przecież. Pan i Pani o odmiennych horyzontach można by rzec i nikt nie mówi że on jest mniej wartościowy, tylko że nią pasują do siebie.
Jakieś projekcje się tu odbywają?[/QUOTE]

Jak, to nie? Już padło co najmniej dwa razy stwierdzenie, że po jakimś czasie zacznie go nie szanować.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez madziamach

Jak, to nie? Już padło co najmniej dwa razy stwierdzenie, że po jakimś czasie zacznie go nie szanować.

Bo są różnice nie do pogodzenia, jeśli już teraz facet ja wkurza

[Hultaj]

Napisane przez madziamach

Jejciu ale ktoś,że nie rozumie jakiś dodatków słów z Angielskiego nie czyni go tępaka.

dlatego nie pogrubiłam angielszczyzny bo to akurat nie jest problem. Nawet w 2 stronę po co autorka wtrąca zwroty z obcego języka w prywatnych rozmowach na randkach to nie wiem. Nie da się powiedzieć 'spektakularnie', mus być emejzing? Nie musi.

[RunRunRebel]

Napisane przez madziamach

Osoba mniej inteligentna nie jest gorsza i mniej wartościowa, przestańcie powielać te szkodzące tezy.

Ale ja nie powielam żadnej tezy. Autorka wyraźnie pisze, że nie ma między nią a potencjalnym partnerem dopasowania pod względem charakteru. Facet nie musi być totalnym głupkiem, po prostu nie spełnia (i nie musi) oczekiwań Autorki, która ma inne podejście do rozmowy, żartów czy zainteresowań.

[madziamach]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;88393246]Bo są różnice nie do pogodzenia, jeśli już teraz facet ja wkurza[/QUOTE]

No są i autorka ma inne oczekiwania ale już nie przesadzajmy, że ma go zacząć nie szanować, bo nie dorównuje jej intelektowi co nie jest takie pewne, bo po tym co ona pisze nie można tego wywnioskować.