nazwisko dla dziecka

[paula78]

ja nie widze w tym nic dziwnego ,bo czymze sa oswiadczyny ,zareczyny ?
coraz bardziej utwierdzam sie zw przekonaniu ze musialm przezyc jakas traume w dziecinsrtwe skoro nie wzruszaja mnie takie rzeczy (oswiadczyny,kolanko,bady lek ,brylant,zareczyny ,zaproszenia ,itp )

[papryczka]

Napisane przez paula78

ja nie widze w tym nic dziwnego ,bo czymze sa oswiadczyny ,zareczyny ?
coraz bardziej utwierdzam sie zw przekonaniu ze musialm przezyc jakas traume w dziecinsrtwe skoro nie wzruszaja mnie takie rzeczy (oswiadczyny,kolanko,bady lek ,brylant,zareczyny ,zaproszenia ,itp )

e tam, zaraz kolanko i badylek... mozna to zrobic w bardziej oryginalny, zaskakujacy sposob...

[Gizmiatko]

ja mysle podobnie jak Paula ja sie nie umiem rozczulic przy takim czyms. Ja powiedzialam ze chce znad dokladna date piersconek moj tz moze wybrac sam .
Najgorsze jest pozniej kiedy i w jakis psosob oznajmic to rodzicom ?

[zuzaneczka]

Napisane przez Gizmiatko

ja mysle podobnie jak Paula ja sie nie umiem rozczulic przy takim czyms. Ja powiedzialam ze chce znad dokladna date piersconek moj tz moze wybrac sam .
Najgorsze jest pozniej kiedy i w jakis psosob oznajmic to rodzicom ?

to własciwie idąc tym tropem po co Ci są potrzebne oświadczyny?? Bez tego też mozna planowac ślub itp.

[marzka82]

Napisane przez karolina86k

dla odmiany niech dzieci noszą Twoje nazwisko. Dlaczego dzieci mają mieć zawsze nazwisko po ojcu, bardzo mi się to nie podoba

To chyba nie jest dobry pomysł, żeby dziecko nosiło nazwisko matki. Spotkałam się w szkole 2 razy z takimi przypadkami i uwierzcie mi, dzieci potrafią być (nieświadomie oczywiście) naprawdę bezlitosne. Te dzieciaki miały naprawdę udrękę. Inne dzieci wytykały je palcami i mówiły, że mają innego tatusia niż ten z którym mieszkają. Mama zmieniła tatusia... itp. Naprawdę nic przyjemnego. Nie wiem, może czasy się zmieniły, ale nie sądzę, dzieci nie do końca to rozumieją. Po co więc z góry skazywać dziecko na nieprzyjemności

Napisane przez papryczka

co do nazwisk dwuczlonowych, to ja akurat nie popieram tej nowej mody przyjmowania ich po slubie. jakos zupelnie naturalny wydawal mi sie fakt przyjecia nazwiska meza. twoerzymy rodzine i chce aby wszyscy czlonkowie tej rodziny nazywali sie tak samo. troche zal bylo mi rozstawac sie z panienskim nazwiskiem - towarzyszylo mi tyle lat (i od polaczenia jego pierwszych liter z pierwszymi literami imienia powstala fajna ksywka ), bylo nieodlaczna czescia mnie, a nagle jestem juz osoboa o innych danych...
ale nazwisko meza podoba mi sie i chce zeby moje przyszle dzieci tez sie tak nazywaly.

Zgadzam się. Teraz jest taka moda na podwójne nazwiska. Trochę mnie to irytuje jak spotkam młodą mężatkę, która ma 2 nazwiska i jak spytam ją czemu to nie potrafi odpowiedzieć, bo tak teraz robią, taka pada najczęściej odpowiedź. Szczyt głupoty!!
Jak byłam dzieckiem zawsze chciałam zostawić swoje nazwisko ponieważ bardzo mi się podobało i na mnie ród się również kończy. Jednak nie ma takiej potrzeby ze strony papierkowej więc biorę mojego TŻ. Rozumiem dziewczyny, które z różnych względów mają 2 nazwiska np. przez pracę, mnóstwo problemów związanych ze zmianą nazwiska, kontakty itp. Ale tylko dlatego, że tak wszyscy tak robią Dla mnie to jaka wielka pomyłka.
Jak już z jakichś względów miałabym mieć dwa nazwiska to na pewno nie robiłabym dzieciom problemów tylko dlatego, że mi się podoba jak będą miały nazwisko dwuczłonowe. Trzeba pomyśleć przyszłościowo, czy to na pewno dobry pomysł i czy naszym dzieciom się to spodoba?

Napisane przez zuzaneczka

to własciwie idąc tym tropem po co Ci są potrzebne oświadczyny?? Bez tego też mozna planowac ślub itp.

Wcale nie trzeba się rozczulać. Nie musi to wyglądać jak kiedyś, kolanko, badylek. Może być całkiem fajnie, miło i z zaskoczeniem przede wszystkim. Ja tak miałam, ale nie był to dla mnie powód do płaczu, tylko do wilekiej radości i uśmiechu od ucha, do ucha.
A jak sama sobie wybierzesz pierścionek, umówisz się na tą i na tą godzinę konkretnego dnia na zaręczyny to co to jest? Spotka służbowe w jakiej ważnej sprawie?

Pozdrawiam

[zuzaneczka]

Napisane przez marzka82

Zgadzam się. Teraz jest taka moda na podwójne nazwiska. Trochę mnie to irytuje jak spotkam młodą mężatkę, która ma 2 nazwiska i jak spytam ją czemu to nie potrafi odpowiedzieć, bo tak teraz robią, taka pada najczęściej odpowiedź. Szczyt głupoty!!
Jak byłam dzieckiem zawsze chciałam zostawić swoje nazwisko ponieważ bardzo mi się podobało i na mnie ród się również kończy. Jednak nie ma takiej potrzeby ze strony papierkowej więc biorę mojego TŻ. Rozumiem dziewczyny, które z różnych względów mają 2 nazwiska np. przez pracę, mnóstwo problemów związanych ze zmianą nazwiska, kontakty itp. Ale tylko dlatego, że tak wszyscy tak robią Dla mnie to jaka wielka pomyłka.
Jak już z jakichś względów miałabym mieć dwa nazwiska to na pewno nie robiłabym dzieciom problemów tylko dlatego, że mi się podoba jak będą miały nazwisko dwuczłonowe. Trzeba pomyśleć przyszłościowo, czy to na pewno dobry pomysł i czy naszym dzieciom się to spodoba?

Ja mam podwójne nazwisko. Jest niepraktyczne, długie, wiele osób popełnia w nim błędy (zarówno jednym i drugim czlonie), ...
ale "moje zostawiłam bo... jest moje, jestem z nim związana, moja rodzina ma jakąs historie z która jestem związana, jest tylko 40 osób z tym nazwiskiem w Polsce, i sporo się napracowałam nad drzewem genealogicznym Mam na to nazwisko dyplomy i różne papiery, i ich zmiana byłaby kłopotliwa,
nazwisko TŻ jest dośc popularne, on sam nie jest z nim w żaden sposób związany (nie będę tłumaczyc dlaczego) i sam stwierdził że chętnie przybrałby moje gdyby było krótsze
Oto moje powody.

Napisane przez marzka82

Wcale nie trzeba się rozczulać. Nie musi to wyglądać jak kiedyś, kolanko, badylek. Może być całkiem fajnie, miło i z zaskoczeniem przede wszystkim. Ja tak miałam, ale nie był to dla mnie powód do płaczu, tylko do wilekiej radości i uśmiechu od ucha, do ucha.
A jak sama sobie wybierzesz pierścionek, umówisz się na tą i na tą godzinę konkretnego dnia na zaręczyny to co to jest? Spotka służbowe w jakiej ważnej sprawie?

Dokładnie o to mi chodzi. ma to byc tak że nagle o umówionej godzinie TŻ załozy pierścionek i będzie po sprawie? To mozna to zrobic równie dobrze w przerwie na reklamy
Mój TŻ sam wszystko zaplanował, spiskował żeby dowiedziec sie jaki mam rozmiar pierścionka, długo wybierał bo wiedział że mam gust taki a nie inny, zaplanował niespodziankowy wyjazd, i wcale nie był pewien co mu odpowiem.

A takie zaplanowane - to wszystko wiadomo jak będzie wyglądało, zero zaskoczenia, niepewności.... dla mnie kicha.

Ale każdy robi to co lubi

[papryczka]

Napisane przez zuzaneczka

Mój TŻ sam wszystko zaplanował, spiskował żeby dowiedziec sie jaki mam rozmiar pierścionka,

hehe, moj tez! zabral jeden z moich pierscionkow zeby miec wzor rozmiaru (pomijam fakt, ze ten akurat pierscionek na srodkowym palcu nosze , tez zreszta prezent od niego). pamietam, z e nie nosilam go jakis czas i pech chcial, ze w dniu, w ktorym go zabral, chcialam go nalozyc , a tu... nie ma go! szukam i nic! pozniej z ciezkim sercem mowie mu, z enie moge go znalezc (w koncu prezent od niego), a on zupelnie bezstresowo zareagowal. wtedy jeszcze nic nie podejrzewalam, ale jak pozniej znalazlam ten zabrany przez niego pierscionek w pudelku, w ktorym trzymalam bizuterie, to dalo mi do myslenia, ze wczesniej nie moglam go tam odnalezc (chociaz mialam tam wszytsko poplatane)... jednak pozniej o tym zapomnialam - troche czasu uplynelo. zreszta przed zareczynami - 2 miesiace wczesniej, dostalam jeszcze inny pierscionek - urodzinowy.

[Suarti]

Bede miala podwojne nazwisko. Pierwszym czlonem bedzie nazwisko mojego przyszlego meza, drugim nazwisko bylego meza(ze wzgledu na corke).
Nasze dziecko mialoby tylko jedno nazwisko( nazwisko ojca), nie mogloby przeciez miec mojego nazwiska podwojnego. W ogole bedzie to u nas " poplatane z pomieszanym", ale innego wyjscia nie widze.

Pozdrawiam

[szkubana]

Napisane przez Doni79

Ja takze!! Moje kochanie oswiadczylo mi sie w nasza 4 rocznice i byl to jeden z najpiekniejszych dni w moim zyciu (obok dnia slubu i jeszcze paru innych ) i dlatego zdecydowanie jestem za tym, aby zareczyny nie byly planowane, a spontaniczne i niespodziewane, poniewaz jest to przezycie niedoopisania i dlatego wszystkim dziewczynom i kobietom zycze tego z calego serca!!!

Natomiast obok naszych zareczyn odbyly sie u nas oficjalne tzn., niespodziewanie zaprosilismy moich rodzicow na kolacje do restauracji, gdzie moje kochanie mialo dla taty przygotowana butelke whisky (jego ulubiony alkohol), dla mamy ogromny bukiet gladioli (jej ulubione kwiaty) i trzesacym sie glosem strzelil przy stole przemowienie proszac o moja reke Kurcze, do dzis nie zapomne min moich rodzicow: mama miala poczatkowo oczy wielkosci mlynskich kol, pozniej sie rozplakala, a tata siedzial dumny (?? ) jak paw i ze smiechem powiedzial "no to corki mamy wreszcie z glowy" Hmm...cudowny to byl wieczor

ale śliczna historia długo czekałaś na te oświadczyny

[Yoolia]

Ślub planowaliśmy od dawna, oswiadczyny takie bez pierscionka były jeż dawno dawno temu, ale ciagle odkładalismy oficjalne zaręczyny i ślub
W kkoncu wyszło tak że w sierpniu tamtego roku zaczeliśmy załatwiać sale na wesele, kościół itp a oficjalne zareczyny były dopiero w październiku

Wczoraj odebrałam akt małżeństwa, na którym przyjełam nazwisko męża, nasze dzieci też bedą nosiły to nazwisko

[Doni79]

Napisane przez szkubana

ale śliczna historia długo czekałaś na te oświadczyny

Myslisz, ze dlugo? Hm, ja myslalam zupelnie odwrotnie na poczatku Szczegolnie, ze moj maz jest mlodszy ode mnie o 2 lata wiec wiedy mial lat 23, ja 25. "Boze, juz, teraz? Dlaczego nie mozemy z tym jeszcze poczekac? Po co tak sie spieszyc?" myslalam wtedy, ale o tym nigdy mojemu mezowi nie powiedzialam Jedynie spytalam sie pare razy czy jest pewny, ze juz chce sie ozenic, az w koncu na mnie sie troche wkurzyl i spytal czy ja tak naprawde go kocham i czy przypadkiem nie chce go zostawic, bo on jest pewien na 100%, ze chce ze mna spedzic reszte zycia, ale jesli ja nie mam takiej pewnosci to zebym chociaz miala odwage mu o tym powiedziec. Przestalam wiec pytac Moj maz nie jest Polakiem wiec ja chcialam miec 100% gwarancje, ze mysli o malzenstwie powaznie, ze z roznica kulturowa damy sobie rade itd., ale z drugiej strony w sumie nigdy nie mozna miec pewnosci na 100% jak potoczy sie zycie. W tej chwili jestesmy razem 6 lat i wiem, ze jest to najcudowniejszy mezczyzna na ziemi

[nika1981]

Ja będę nosić również dwuczłonowe nazwisko, natomiast moje dzieci nazwisko po mężu. Nie ma lepszego rozwiązania

[annajak]

Napisane przez marzka82

To chyba nie jest dobry pomysł, żeby dziecko nosiło nazwisko matki. Spotkałam się w szkole 2 razy z takimi przypadkami i uwierzcie mi, dzieci potrafią być (nieświadomie oczywiście) naprawdę bezlitosne. Te dzieciaki miały naprawdę udrękę. Inne dzieci wytykały je palcami i mówiły, że mają innego tatusia niż ten z którym mieszkają. Mama zmieniła tatusia... itp. Naprawdę nic przyjemnego. Nie wiem, może czasy się zmieniły, ale nie sądzę, dzieci nie do końca to rozumieją. Po co więc z góry skazywać dziecko na nieprzyjemności

Witam!
Nie bardzo rozumiem. Czemu innego tatusia? Przecież dziecko ma dwa nazwiska czyli i mamy i taty.
Taka sytuacja o której piszesz mogłaby mieć miejsce gdyby matka została przy swoim panieńskim nazwisku a dziecko nosiłoby jej nazwisko.

Piszesz że "może czasy się zmieniły", kiedy więc miało miejsce twoje spotkanie z tymi dwoma przypadkami?

Pozdrawiam!
a. jakubiak (już niedługo jakubiak-sęk)

[Brzuszek]

Napisane przez zuzaneczka

ja sobie z kolei nie wyobrażam planowania oświadczyn, tzn. ustalenia że tego i tego o tej pojedziemy w to czy tamto miejsce i TŻ mi się oświadczy.
U mnie to było niespodzianką z jego storny, bardzo zaskakującą i miłą.
Potem po prostu powiadomiliśmy rodziny.

Wg mojego światopoglądu nalezy kilka spraw rozgraniczyć, co też zuzaneczka zrobiła (nie wiem czy świadomie czy nie, ale zrobiła) .
Czym innym są oświadczyny a czym innym zaręczyny. Oczywiście czasem się tak zdarza, że się pokrywają, ale...
- oświadczyny - to moment w którym TŻ prosi Cię o rękę, dla mnie jest to bardzo intymne dlatego ja i mój misiek w tym momencie bylismy sami, no i oczywiście było to spontaniczne, tzn. dla mnie, bo TŻ wcześniej to zaplanował, bo były i kwiaty i pierścionek...
- zaręczyny - to jest moment w którym spotykają się obie rodziny, i najczęściej ustalają kwestie dotyczące slubu (raczej ogólnie) oczywiście mogą być wtedy także oświadczyny, jesli wcześniej tego między sobą narzeczeni nie zrobili...

Trochę to zagmatwałam i pewnie wyskoczyłam z tym jak "filip z konopii" ale ostatnio zauwazyłam że wiele osób myli ta kwestię. Nie raz słyszałam od znajomych że "Ty już się zaręczyłaś to po co ci zaręczyny" a ja przyjęłam oświadczyny a zaręczyny czyli wizyta przyszłych teściów itp. ciągle przede mną....

Mam nadzieję że wybaczycie mi to wtrącenie moze i nie dokońca na temat, ale...

[marzka82]

Napisane przez annajak

Witam!
Nie bardzo rozumiem. Czemu innego tatusia? Przecież dziecko ma dwa nazwiska czyli i mamy i taty.
Taka sytuacja o której piszesz mogłaby mieć miejsce gdyby matka została przy swoim panieńskim nazwisku a dziecko nosiłoby jej nazwisko.

Nie ja to wymyśliłam, a dzieci potrafią być okrutne nie zależnie czy rozumieją daną sytuację czy nie.

Napisane przez annajak

Piszesz że "może czasy się zmieniły", kiedy więc miało miejsce twoje spotkanie z tymi dwoma przypadkami?

20 lat temu, kawał czasu...

[gosiah]

My dla naszych dzieci wybraliśmy nazwisko męża. Swoim dzieciom chciałabym dać proste, łatwe do wymówienia imiona. Te decyzje wpłyną przecież na ich życie. Z jednej strony - dzieci wytykaja palcami takie "inności", a z drugiej strony czy małe dziecko zrozumie powody, dle którego ma nosić dwa nazwiska? Mam wrażenie, że to raczej spełnienie pragnień rodziców /BTW moje nazwisko rodowe noszą już tylko moi rodzice, a w Polsce, o ile tropiliśmy nasze korzenie, takowe już nie występuje./, które dla dziecka może być uciążliwe, czyli używanie naprzemian nazwisk, pomyłki w dokumentach typu użycie jednego zamiast dwóch, niewłaściwa kolejność, za mało budek na nazwisko w formularzach itp... Poza tym kto wie, co nasze dzieci będą robiły w życiu, gdzie los ich rzuci. Nie chciałabym ich obarczać dwoma nazwiskami, tak samo jak wymyslnym imieniem. Kto wyobraża sobie życie np. w Japoni nazywając się np. Jędrzejczyk- Szczygieł. Może podaję ekstremalny przykład, ale chce pokazać, że najprostsze rozwiązania są najlepsze.

Taka jest nasza decyzja, a każdy zdecyduje, to co uważa w zależności od sytuacji, w której się znajduje. Na pewno jest to decyzja do powaznego rozważenia, czy warto...

[kasia191273]

Napisane przez gosiah

My dla naszych dzieci wybraliśmy nazwisko męża. Swoim dzieciom chciałabym dać proste, łatwe do wymówienia imiona. Te decyzje wpłyną przecież na ich życie. Z jednej strony - dzieci wytykaja palcami takie "inności", a z drugiej strony czy małe dziecko zrozumie powody, dle którego ma nosić dwa nazwiska? Mam wrażenie, że to raczej spełnienie pragnień rodziców /BTW moje nazwisko rodowe noszą już tylko moi rodzice, a w Polsce, o ile tropiliśmy nasze korzenie, takowe już nie występuje./, które dla dziecka może być uciążliwe, czyli używanie naprzemian nazwisk, pomyłki w dokumentach typu użycie jednego zamiast dwóch, niewłaściwa kolejność, za mało budek na nazwisko w formularzach itp... Poza tym kto wie, co nasze dzieci będą robiły w życiu, gdzie los ich rzuci. Nie chciałabym ich obarczać dwoma nazwiskami, tak samo jak wymyslnym imieniem. Kto wyobraża sobie życie np. w Japoni nazywając się np. Jędrzejczyk- Szczygieł. Może podaję ekstremalny przykład, ale chce pokazać, że najprostsze rozwiązania są najlepsze.


Taka jest nasza decyzja, a każdy zdecyduje, to co uważa w zależności od sytuacji, w której się znajduje. Na pewno jest to decyzja do powaznego rozważenia, czy warto...

popieram gosiah w całej rozciągłości!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!

[marti_ka]

Napisane przez gosiah

My dla naszych dzieci wybraliśmy nazwisko męża. Swoim dzieciom chciałabym dać proste, łatwe do wymówienia imiona. Te decyzje wpłyną przecież na ich życie. Z jednej strony - dzieci wytykaja palcami takie "inności", a z drugiej strony czy małe dziecko zrozumie powody, dle którego ma nosić dwa nazwiska? Mam wrażenie, że to raczej spełnienie pragnień rodziców /BTW moje nazwisko rodowe noszą już tylko moi rodzice, a w Polsce, o ile tropiliśmy nasze korzenie, takowe już nie występuje./, które dla dziecka może być uciążliwe, czyli używanie naprzemian nazwisk, pomyłki w dokumentach typu użycie jednego zamiast dwóch, niewłaściwa kolejność, za mało budek na nazwisko w formularzach itp... Poza tym kto wie, co nasze dzieci będą robiły w życiu, gdzie los ich rzuci. Nie chciałabym ich obarczać dwoma nazwiskami, tak samo jak wymyslnym imieniem. Kto wyobraża sobie życie np. w Japoni nazywając się np. Jędrzejczyk- Szczygieł. Może podaję ekstremalny przykład, ale chce pokazać, że najprostsze rozwiązania są najlepsze.

Taka jest nasza decyzja, a każdy zdecyduje, to co uważa w zależności od sytuacji, w której się znajduje. Na pewno jest to decyzja do powaznego rozważenia, czy warto...

Ja również popieram tą wypowiedz, moje dziecko nie jest już tylko panem na przyszłość już się rozwija we mnie i zaniedługo będziemy decydować o imieniu... bo nazwisko już ma wybrane tylko po tacie, mimo iż ja mam podwójne, tak jest prościej bo nawet jesli ktos ma dwa krotkie nazwiska, czasem i tak jest problem w urzędach... za mała rubryczka, nie tA KOLEJNOŚĆ, itp itd poza tym po co dziecku utrudniać życie

[cz.mamba]

Kochane wizażanki!
Pozwólcie, że wtrącę słówką w dyskusję na temat nazwiska po slubie. Otóz dla mnie pozostanie przy swoim nazwisku było czyms tak naturalnym jak oddychanie. Nigdy nie zastanawiałam się nad tym czy mam zmienić nazwisko na nazwisko męża. Po prostu zawsze wiedziałam , że zostanę przy własnym. Dla mojego męża to czy będę miała jego nazwisko czy swoje nie było żadnym problemem. Nasze dzieci będą nosiły nazwisko ojca.

[meili]

witam! Wątek trochę starszej daty, ale dotyczy problemu, z którym się obecnie borykam: chodzi oczywiście o nazwisko dziecka. Czy dziecko może mieć inne nazwisko niż nazwiska noszone przez rodziców? Jestem w związku z obcokrajowcem i chemy zarejestrować związek małżeński w Polsce (mieliśmy już ślub w kraju męża). Do tego musimy sporządzić oświadczenie o nazwiskach naszych po ślubie i naszych dzieci. My zostajemy przy naszych przed-ślubnych, ale dla dziecka chcemy nadać nazwisko noszone przez rodziców męża. Dodam, że nazwisko męża i nazwisko rodziców jest inne. Chcielibyśmy, alby nasze dziecie je kontynuowały. Czy jest to możliwe?

[chilanes]

Można by spróbować, ale po 1 należałoby się zwrócić z tym do sądu o pozwolenie, tak jak się dzieje, gdy ktoś dorasta i chce zmienić nazwisko, bo jest np obraźliwe.
To długotrała procedura i moze niebyć warta świeczki.
A wogóle w jakim to celu ma być. bo "kontynuacja" jest dla mnie pojęciem względynm. Nazwisko dzieci powinny jak dla mnie kontynuowac Twoje, Męża lub Wasze połączone, a nie "jakieśtam"...

[poppppy]

Napisane przez meili

witam! Wątek trochę starszej daty, ale dotyczy problemu, z którym się obecnie borykam: chodzi oczywiście o nazwisko dziecka. Czy dziecko może mieć inne nazwisko niż nazwiska noszone przez rodziców? Jestem w związku z obcokrajowcem i chemy zarejestrować związek małżeński w Polsce (mieliśmy już ślub w kraju męża). Do tego musimy sporządzić oświadczenie o nazwiskach naszych po ślubie i naszych dzieci. My zostajemy przy naszych przed-ślubnych, ale dla dziecka chcemy nadać nazwisko noszone przez rodziców męża. Dodam, że nazwisko męża i nazwisko rodziców jest inne. Chcielibyśmy, alby nasze dziecie je kontynuowały. Czy jest to możliwe?

Szczerze mowiac nie sadze zeby to bylo mozliwe. W Polsce dziecko nosi albo nazwisko ojca, albo nazwisko matki, albo łączone....o przypadku "po dziadkach" nie slyszalam.....;-)....
Chyba najlepiej jak sobie zadzwonisz do USC to sie dowiesz na 100%....

[meili]

Napisane przez chilanes

Można by spróbować, ale po 1 należałoby się zwrócić z tym do sądu o pozwolenie, tak jak się dzieje, gdy ktoś dorasta i chce zmienić nazwisko, bo jest np obraźliwe.
To długotrała procedura i moze niebyć warta świeczki.
A wogóle w jakim to celu ma być. bo "kontynuacja&quot ; jest dla mnie pojęciem względynm. Nazwisko dzieci powinny jak dla mnie kontynuowac Twoje, Męża lub Wasze połączone, a nie "jakieśtam". ..

Dziekuje wszystkim za odp. chilanes z tym nazwiskiem to nie jest takie proste w Indiach, skąd pochodzi mąż, nazwisko świadczy o przynależności kastowej i społecznej. A. urodził sie w czasie, kiedy dochodziło do wielu zamieszek, więc jego ojciec twierdził, że najbezpieczniej będzie, jak nada mu nazwisko "neutralne", nie zdradające przynależności kastowej. Niestety, ślubny uważa, że to nazwisko jest po prostu "nijakie" więc uznaliśmy, że nazwisko po dziadkach byłoby najlepsze Dlatego użyłam słowa "kontynuować" nazwisko w kontekście nazwiska rodziców, bo to, które A. teraz ma. jest po prostu wzięte z nikąd

[iizabelaa]

Napisane przez karolina86k

dla odmiany niech dzieci noszą Twoje nazwisko. Dlaczego dzieci mają mieć zawsze nazwisko po ojcu, bardzo mi się to nie podoba

Napisane przez arizoona

dokładnie i dlatego u mnie będą miały dwuczłonowe

Też mi się nie podoba ta tradycja nazwisko po ojcu, tak jakby kobieta mniej wkładał w proces stwarzania nowego życia.
Moje ewentualne dzieci będę miały podwójne nazwisko Ja chciałam zostać przy swoim i żeby dzieci też miały moje ale uległam mężowi i mam podwójne i dzieci też podwójne.

Ale jako pierwsze dzieci mają moje więc może będą w mniej oficjalnych sytuacjach tylko mojego używać

Napisane przez poppppy

Szczerze mowiac nie sadze zeby to bylo mozliwe. W Polsce dziecko nosi albo nazwisko ojca, albo nazwisko matki, albo łączone....o przypadku "po dziadkach" nie slyszalam.....;-)....
Chyba najlepiej jak sobie zadzwonisz do USC to sie dowiesz na 100%....

W Polsce dziecko może mieć tylko i wyłącznie nazwisko po ojcu lub po matce.

[poppppy]

Napisane przez iizabelaa

W Polsce dziecko może mieć tylko i wyłącznie nazwisko po ojcu lub po matce.

Przeciez to samo napisalam...

[chilanes]

iizabelaa lub zmienić je sądownie gdy jest obraźliwie, źle się kojarzy lub gdy wymaga tego ochrona.
Ale to prawda, niemożna od tak poprostu przykśc i powiedzieć "chcę się nazywać nowak".
A gdzie mieszkać będziecie? W Indiach nie można tego w ten sposób zrobić, skoro z Twoim Tż sie dało?

[iizabelaa]

Napisane przez poppppy

Przeciez to samo napisalam...

No więc powtórzyłam to żeby autorka pytania miała pewność Co dwa źródła to nie jedno

Poza tym nie do końca wiem co miałaś na myśli pisząc że dziecko może mieć łączone nazwisko. W Polsce nie można łączyć nazwisk rodziców tak jak np w USA a szkoda

Napisane przez chilanes

iizabelaa lub zmienić je sądownie gdy jest obraźliwie, źle się kojarzy lub gdy wymaga tego ochrona.
Ale to prawda, niemożna od tak poprostu przykśc i powiedzieć "chcę się nazywać nowak".
A gdzie mieszkać będziecie? W Indiach nie można tego w ten sposób zrobić, skoro z Twoim Tż sie dało?

Fakt można jeszcze taką drogą zmienić nazwisko Mam koleżankę która tak zrobiła bo jej nazwisko było można powiedzieć delikatnie obraźliwe.
Ale gdy dwoje ludzi przychodzi do USC żeby zgłosić chęć zawarcia związku małżeńskiego, to mogą wybrać nazwisko dla dzieci tylko wg tych dwóch opcji.

[poppppy]

Napisane przez iizabelaa

No więc powtórzyłam to żeby autorka pytania miała pewność Co dwa źródła to nie jedno .

Hihi....ok...rozumiem

Napisane przez iizabelaa

Poza tym nie do końca wiem co miałaś na myśli pisząc że dziecko może mieć łączone nazwisko. W Polsce nie można łączyć nazwisk rodziców tak jak np w USA a szkoda

Mialam na mysli dokladnie to co sama opisalas wczesniej
Mam kolege, ktorego matka nazywa sie "x-y", ojciec "y"...a on sam tak jak matka czyli "x-y"

Wiecie, tak sie zastanawiam nad ta zmiana sądowną....i nie wiem czy to nie jest tak, ze to dziecko musi samo wystapic o zmiane - wtedy kiedy uzyska zdolnosc do czynnosci prawnych"....No bo jak....my sobie zostawimy nazwisko, a wystapimy tylko o zmiane dla dziecka..Troszke dziwnie chyba

[meili]

Jeszcze raz dziekuje wszystkim za odpowiedz na moje pytanie chcialam sie dowiedziec, czy w ogole jest to mozliwe, jako ze mamy sporzadzic to oswiadczenie do urzednu.

[chilanes]

Takze Meili przykro nam, ale niestety... bo np by sądownie zmienić/ustalić nazwisko napierw trzeba by jakieś mieć, więc musicie wybrać pośród swoich.