|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2017-09-27, 10:10 | #421 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 149
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Cytat:
Czesc! Lysienie telogenowe jest odwracalne wiec spokojnie, bedzie dobrze. Tylko teraz tak - zawsze jest jakas przyczyna tego lysienia i zadne leki na lysienie nie pomoga na dluzej jak sie jej nie znajdzie. Spirolin daje sie w przypadku przerostu nadnerczy (=zwiekszonej produkcji androgenow), co u Ciebie nie nie ma miejsca (tesc i andro w normie, zero pryszczy i lojotoku) wiec zastanawiam sie po co ten lek dostalas jak on i tak nic nie zrobi. Tym bardziej ze lagodny to on dla organizmu nie jest. Badz co badz to w koncu steroid. To samo tyczy sie Polcortolonu. Jak juz cytrynowa napisala, po Alpicorcie jest linienie tak samo jak po wcierkach z minoxidilem. A w skladzie Alpicortu jest alkohol izopropylowy ktory, niestety, drazni jak nie wiem, przynajmniej moj skalp. Kwas salicylowy tez jest, tez podraznia. Dzialo sie w ostatnim czasie cos nieprzyjemnego? Robilac poziom CRP? To bialko czesto potrafi duzo powiedziec, jak jest podwyzszone to znak ze organizm z czyms walczy. |
|
2017-09-27, 10:47 | #422 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 108
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
A czy nerwy mogą mieć wpływ na wypadanie włosów? Pytam, bo chodzę od jakiegoś czasu w stresie - ma to związek z pracą - i podejrzewam, że to jest przyczyną zwiększonego wypadania włosów.
|
2017-09-27, 11:31 | #423 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 149
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
|
2017-09-27, 13:10 | #424 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 5 249
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Antfito jak najbardziej. Liczyłaś kiedyś te włosy? Ile dziennie mniej więcej ci ich wypada?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-27, 13:22 | #425 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 165
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Nerwy jak najbardziej mogą mieć wpływa na wypadanie włosów. U mnie co prawda przerzedzanie zaczęło się lata temu (sądzę że ok. 6 lat temu) ale takie bardzo wzmożone wypadanie miało miejsce 3 miesiące po bardzo silnym stresie który niestety okazał się być ciągły i być może nadal zbiera swoje żniwo, choć już teraz stres u mnie odszedł nieco w niepamięć, ale organizm pewnie nie tak szybko wróci do normy. Albo jeszcze gorzej, może uruchomił łys. androgenowe i teraz to się nie skończy? Pozostaje tylko gdybać.
|
2017-09-27, 14:14 | #426 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 327
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Cytat:
Wiec co radzisz zrobić? Odstawić ten Alpicort E, a może mam poproszę nadwrażliwość mieszków na DTH. Moja babcia ma przezdzone włosy właśnie jak AGA, ma prawie 90 lat i jak na swój wiek to włosy ma ok. ---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ---------- Cytat:
Włosy jak pisałam wypadają mi od około roku, raczej równomiernie. Innych kłopotów ze zdrowiem nie mam. Miałam bardzo ciężki rok z duża ilością stresów. ---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ---------- Cytat:
Pani Dermatolog nie dała mi loxonu aby nie spotęgować przerzedzenia włosów. Chodzę do przychodni Specjaliści Dermatolodzy na Ochocie w Warszawie. Tam przyjmuje tez Rakowska i Maj o których tu pisaliście, moja nazywa się Kurzeja.
__________________
"bo prawdziwej miłości nawet małżeństwo nie zaszkodzi" mama Aniołka 28.01.2010 Edytowane przez evelina.00 Czas edycji: 2017-09-27 o 14:18 |
|||
2017-09-27, 15:47 | #427 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 149
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Cytat:
Evelina, ja jestem daleka od doradzania komukolwiek co nalezy odstawic a czego nie. Tym bardziej ze nie jestem lekarzem. Alpicort pomaga (z tego co mi powiedziano) przy roznych rodzajach lysienia, nie tylko androgenowym. Tylko po nim jest linienie. Wiem co to dla Ciebie znaczy, sama tez ostatnio przez to przechodzilam. Szlag czlowieka trafia bo wlosy sa wszedzie tylko nie na glowie. Jesli chcesz odstawic Alpicort bo czujesz sie niekomfortowo to ja bym radzila jednak skonsultowac sie z lekarzem, trzeba, jak juz ktos pisal, odstawiac go stopniowo zeby nie bylo jeszcze gorzej. I skonsultuj tez branie steroidow - moim zdaniem nie ma sensu jesli nie ma sie podwyzszonego poziomu androgenow. Bazuje na tym co przeczytalam w trakcie swojej pracy w firmie farmaceutycznej, co nie znaczy ze wyciagam poprawne wnioski. A nie chcialabym komus zaszkodzic bo na przyklad napisalam glupote. Stres szkodzi jak nie wiem, kiedys tez przekonalam sie o tym na wlasnej skorze. Jesli jeszcze reagujemy na stres tym ze zaciska sie nam gardlo i nie jestesmy w stanie nic jesc (juz nie mowie tu o braku glowy do jakiejkolwiek zbilansowanej diety) to mamy efekt oplakany. |
|
2017-09-27, 16:31 | #428 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 5 249
|
Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Tak dziewczyny, wiadomo, że każda jakąś wiedzę ma, w końcu lata doświadczenia i niezliczone środki, które przetestowalysmy czegoś nas nauczyły, aczkolwiek lekarzami nie jesteśmy, więc nawet jeśli mi coś zaszkodziło, nie znaczy, że nie pomoże to innej osobie
Myślę, że jeśli to jest stres, to warto może wzmocnić włosy czymś bezpośrednio na skórę, jak wcierki bądź mezoterapia i zadbać o zdrowie psychiczne. Może dołożyć jakieś ziołowe tabletki uspokajające bądź picie melisy? A jak u ciebie z dietą? Dbasz o jedzenie zdrowych rzeczy? O Rakowskiej słyszałam wiele dobrego, ponoć to bardzo dobry lekarz, może warto spróbować zmienić lekarza? A i jeszcze jedno- miałaś kiedyś badanie kamerką? Zarówno skórę głowy, jak i cebulki włosów? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez dews Czas edycji: 2017-09-27 o 16:33 |
2017-09-27, 16:40 | #429 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 165
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
evelina.oo - Ja obstawiam stres. Kiedyś bym w to nie wierzyła, ale sama przeszłam dla mnie traumatyczną rzecz w marcu i do końca lipca mnie to trzymało, w czerwcu zaś nastąpiło sypanie się włosów. Leciały dosłownie jak igły z zaschniętej choinki i wtedy zaczęłam bieganie po lekarzach. Pisałaś że zeszły rok był dla Ciebie ciężki i stresujący. Jestem ciekawa, czy już jest w tej kwestii lepiej? Chociaż teraz z kolei stresujesz się (jak ja) z powodu wypadających włosów, więc to nadal trwa.
No i najważniejsze pytanie - JAK POMÓC? Ja mam jedną radę. Uspokójmy się, przestańmy o tym obsesyjnie myśleć a być może za jakiś czas nasz organizm się unormuje i włosy przestaną tak lecieć. Byłam u trzech różnych dermatologów i każdy z nich mówił (wiem, wiem, że niby to najprostsza rada) żeby przestać się denerwować, bo wtedy mowy nie ma, aby nastąpiła poprawa. Ja niestety się z tym zgadzam. Niby proste, a tak ciężkie do wykonania. Tak dla przypomnienia co ja stosuję. Od 26 czerwca Amocon Forte. Od 4 lipca wcierkę Jantar (niedawno zakończyłam jej stosowanie) od 8 lipca przez 3 miesiące piłam drożdze, od 10 lipca Alpicort E który powoli odstawiam (obecnie stosuję co 3 dni) , odżywkę Biovax, od 29 lipca Minovivax 5% , od 8 sierpnia zielona glinka na skórę głowy (ma za zadanie odblokować mieszki z łoju, jeśli takowy mam, bo opinie są podzielone), od 12 września wcierka z kozieradki (ale stosuję nieregularnie z uwagi na zapach), od 12 września także łykam Sterko, od 18 września wierzbownicę. A tak poza tym suplementy diety. Także robię co mogę. Efektów póki co nie widzę ale jak pisałam - nie przyglądam się skórze głowy, póki co nie chcę, poczekam do grudnia, wtedy odrost już powinien być, jeśli miałby być. A teraz? To mega linienie po Minovivaxie zmniejszyło się oczywiście, ale włosy lecą i tak. Liczyłam że będzie ich wypadało mniej, już nie wspomnę o odroście, ale tego póki co naocznie nie widać... Jednak wierzę że będzie. |
2017-09-27, 17:31 | #430 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 327
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Cytat:
Jak tylko zorientowałam się, ze włosy wypadają było to we wrześniu 2016 zrobiłam 3 zabiegi mezoterapii w odstępach co miesiąc. Wtedy jeszcze włosów nie liczyłam i nie miałam obsesji jak teraz ale wydaje mi się, ze na chwilę było lepiej. Potem dostałam z kliniki SMS z promocją na osocze bogatopłytkowe, to było w marcu, zrobiłam 2 w miesięcznych odstępach i u mnie po osoczu było gorzej, napewno nie było żadnej poprawy. Stosowałam potem Dercos aminexil zero poprawy, potem wcierkę z Kozieradki, następnie czarnej rzepy świeżej (metoda babci). Jak to nic nie dawało poszłam do lekarza w czerwcu. Biorę od moich leków na receptę jeszcze Amocon forte, wczesnej Biotebal i Anacaps. Więc ja już nie mam pomysłu. Myślę o tej Mezoterapii dr Cyj albo Dermaheal hl. Niestety jestem w Finlandii jeszcze pół roku, w Polsce bywam raz na miesiąc, półtora wiec na wizyty mogę chodzić ale mezoterapii teraz nie zrobię. A tu 1 ostrzyknięcie kosztuje 250 euro a wizyta lekarska 150 euro. ---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ---------- Cytat:
Moja lekarka jak i Rakowska jest dr n. med, pracują razem w 2 miejscach wiec myśle ze metody maja podobne. Zreszta jak czytam o lekach jakie daje Rakowska to jakby się pokrywa. Ja chciałam iść do Rakowskiej ale niestety terminy miala na za pół roku. ---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ---------- To po Alpicort E tez jest wylinka, ja słyszałam, ze po Loxonie tylko? Ja stosuje 3 tyg i jest gorzej.
__________________
"bo prawdziwej miłości nawet małżeństwo nie zaszkodzi" mama Aniołka 28.01.2010 Edytowane przez evelina.00 Czas edycji: 2017-09-27 o 17:17 |
||
2017-09-27, 19:53 | #431 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 5 249
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Cytrynowa1 na pewno to co piszesz to prawda, ale ja będę teraz marudziła, bo zaczynam mieć mega dola przez wlosy... Moje zapalenie skóry szaleje na całego, skóra swędzi, włosy lecą, masakra. Do tego się rozchorowałam, więc ogólnie mam gorsze kilka dni i mimo, że włosów dalej nie liczę tylko myje susze i w kucyk, to one lecą, lecą, lecą.. Będę lysa jak nic.
Evelina.00 a przed osoczem miałaś robione przeciwciała? Ponoć osocze może nawet zaszkodzić, trzeba wcześniej zbadać krew. Ok, miałaś oglądaną głowę pod kamerką, ale oglądane były też pojedyncze, wyrwane włosy pod powiększeniem? Widzisz u mnie dopiero w takim badaniu wyszło ostatnio, że moje cebulki praktycznie nie istnieją :p więc możliwe, że i u ciebie było tak, że wypadanie zaczęło się od stresu, który te włosy osłabił, a później częste loty samolotem, które wiążą się z mega suchym powietrzem i zmiana ciśnienia, źle wpływają na cebulki? Jeśli nie miałaś wcześniej takiego badania, to warto zapytać lekarza. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-28, 07:52 | #432 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 327
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Cytat:
Niestety nie miałam przeciwciał badanych, a pytałam lekarza czy jak mam hashimoto to można zrobić osocze od tak. Na hashimoto miałam jakiś czas temu i ostatnio ATG były o dziwo w normie. Miałam tylko jakiś czas temu ATG podwyższone i to nieznacznie. Z tym lataniem samolotem to nie ma co przesadzać bo zgodnie z tym co piszesz to prawie każdy pilot i stewardesa byłaby łysa albo z kiepskim włosami. Nie mówiąc już o tysiącach ludzi którzy latają po kilka razy w miesiącu służbowo. Mieszkam w Fi od pół roku z czego leciałam do Pl 2 razy a pozostałe jechałam samochodem. Cebulek mi nie oglądała a mi się właśnie wydaje, ze są w kiepskim stanie. A jeśli tak to co na to się bierze? Czy może powinnam zacząć brać Oenobiol? Wiele z Was go zachwalała.
__________________
"bo prawdziwej miłości nawet małżeństwo nie zaszkodzi" mama Aniołka 28.01.2010 |
|
2017-09-28, 08:34 | #433 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 5 249
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Evelina.00 jeśli ktoś nie ma ogólnie osłabionego organizmu, to samolot jak najbardziej nie wpłynie na kondycję włosów, ale w porównaniu z długotrwałym stresem to już inna bajka, przynajmniej tak usłyszałam od trychologa.
Nie wiem ile w tym prawdy, ale próbowałam już wielu rzeczy i dam jej szanse. U mnie ewidentnie jest problem z cebulkami, to wygląda tak jakby zła pielęgnacja je po prostu zniszczyła. przepisane mam probiotyki, oleje do picia, kwercytyne i cała serię Bandi do używania na skórę głowy. Zobaczymy czy będzie jakaś poprawa zanim strasznie e wszystkie włosy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-28, 08:37 | #434 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 165
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
dews - marudź. Ja tylko napisałam jak powinno być, a sama zapewne też niedługo będę tu marudzić. Póki co utrzymuję się sztucznie w stanie uspokojenia (staram się myśleć pozytywnie i piję dużo melisy) Co mi pozostaje? U mnie nie jest lepiej. Lepiej o tyle że skończyło się to koszmarne linienie po Minovivaxie 5% gdzie pozbyłam się jeszcze więcej włosów w krótszym czasie, więc w sumie czym tu się cieszyć... Chyba że zobaczę wreszcie odrost. I tylko to powoduje że jeszcze się nie załamuję.
A byłaś z tym zapaleniem skóry u dermatologa? Może uda się to załagodzić aloesem. Co do choroby, to możemy sobie podać ręce, z nosa mi się leje, migdały spuchnięte, szkoda gadać. ewelina.oo - z samolotem, zmianą ciśnienia, czy zmianą wody itp. to może być prawda, tyle że dla niektórych nie robi to różnicy, a inni są podatni na takie coś. To tak samo jak u jednych stres nie spowoduje wypadania włosów, a u innych i owszem. W ogóle to wypadanie włosów to jedna wielka zagadka. Pytań mnóstwo, wątpliwości też. Ja po prostu wierzę że nagle się to zmieni i tyle. Mam pewien przykład. Ok. 10 lat temu jak mieszkałam jeszcze w Anglii na dłoniach zaczęły mi się robić czerwone plamy, które potem puchły, tworzyły się z tego grudki, zbierała się pod nimi woda. Chodziłam po dermatologach i nikt nie wiedział jaki jest tego powód, a jak dowiedzieli się że od niedawna mieszkam w Anglii, to obstawiali zmianę wody. Być może - nie wiem tego i ja. Przeżywałam koszmar, nie mogłam pracować, nie mogłam robić NIC. Bolały strasznie przy każdym dotknięciu, wyglądały ohydnie, skóra odchodziła płatami, wstydziłam się potwornie pokazywać ludziom w takim stanie. Trwało to latami, raz było lepiej, raz gorzej. Wróciłam do Polski i jeszcze przez kilka lat ten problem istniał, też z mniejszym lub większym natężeniem, choć woda była już inna. (o ile to był ten powód). I nie wiem kiedy, ale jak pewnego razu zaleczyłam, tak już od ponad 2 lat nic takiego mi się nie dzieje!!!! Wcześniej po zaleczeniu mijał dosłownie tydzień i był nawrót. Teraz jestem tak szczęśliwa z tego powodu! Nie wie tego nikt, kto nie widział takich dłoni. Wyglądały jak poparzone. To taka analogia do włosów trochę. Kto wie, może będziemy mieć tak, że nagle problem włosowy już nie będzie u nas istniał. Ja do tej pory nie wiem co takiego spowodowało taki stan rzeczy w przypadku dłoni. Jak widzicie mój przykład daje nadzieję. |
2017-09-28, 08:50 | #435 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 5 249
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Cytrynowa1 a ja wierzę, że skoro linienie się u ciebie zatrzymuje, to za jakiś czas zobaczysz dużo małych, grubych włosków
Nie byłam u dermatologa bo mieszkam w Anglii i tu dostać się dostać się do dermatologa graniczy z cudem. Trochę myślę, że to przez osłabiony organizm, ale trochę obawiam się, że może to być wina mezoterapii koktajlem, bo czuję w skórze mini strupki i głowa swedzi mnie na czubku, czyli dokładnie tam, gdzie była ostrzykiwana, a do tej pory jak miałam zapalenie, to swedziala tylko z tyłu. Wiesz co wspomniałaś o tej wodzie w Anglii i też to tak naprawdę obwiniam. W Polsce nigdy nie miała problemu z włosami, a zaczęły się one mniej więcej po pół roku od przyjazdu do tego kraju, więc może ta koszmarna woda zniszczyła mi cebulki? A może po prostu taka moja uroda i będę lysa. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-28, 09:17 | #436 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 165
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Cytat:
Wiem jak to jest z lekarzami wszelkiej specjalności w Anglii, no comment. Osłabienie organizmu też pewnie ma coś do rzeczy, ale skoro czujesz to swędzenie w miejscach gdzie skóra była ostrzykiwana, to zapewne jest skutek mezo. Oby Ci przeszło! Co do wody w Anglii, to rzecz którą pamiętam, to zawsze miałam tam okropne włosy! (W Polsce były super jeśli już porównuję) Były wiecznie oklapnięte, jakby tłuste, żadna fryzura nie przetrwała dłużej niż 2 godziny. Być może to też wina wilgotnego klimatu. Strasznie mi tej kraj nie służył pod tym względem. |
|
2017-09-28, 09:53 | #437 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 5 249
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Cytrynowa1 święte słowa, włosy w tym kraju to koszmar.. Na szczęście jestem w trakcie kupna domu, więc nie będzie przeprowadzek przez następne kilka lat i obiecałam sobie, że zainstaluje filtry w każdym kranie :p Może to coś wpłynie pozytywnie.
Póki co jestem w takim humorze, że mam ochotę wszystko co używam rzucić w kąt, włosy ściąć na zero i więcej się tym nie stresować. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-28, 10:06 | #438 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 149
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
dews, marudz ile wlezie.
Zmiany wody to cos od czego moja skora szaleje, zwlaszcza ze do tej pory non stop wyjezdzalam sluzbowo. W nowej pracy to sie na szczescie zmieni. Z kazdego wyjazdu wracalam z jakas masakra na skorze i wlosami jak siano. Tez sie zastanawiam czy inna woda co tydzien nie miala wplywu na pogorszenie mojego stanu. Co do wplywu latania samolotem i zmian cisnienia to ja mysle ze to na wlosy jakiegos strasznego wplywu nie ma, ale niektore osoby koszmarnie sie podswiadomie denerwuja. Niby wszystko jest ok, nie trzesiemy sie ze strachu jak galareta, ale jednak organizm to przezywa. Ja niniejszym obwieszczam ze linienie sie zakonczylo. Teraz tylko wypatrywac tych odrastajacych wlosow bo mi musi ten przerzedzony czubek lepetyny w koncu zarosnac. Juz mam dosyc przedzialka na boku, a zaczesywac wlosow do gory nie moge bo nie wyglada to dobrze. |
2017-09-28, 10:17 | #439 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 5 249
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Jakamilka no właśnie coś w tym może być, bo ja w tym roku w samolocie byłam już 18 razy jeśli dobrze liczę, a za każdym razem się telepie ze stresu..
Super, że linienie ustalo! Ile łącznie trwało? Ile wlosow wypada teraz? Trzymam kciuki, żeby szybko pojawiły się nowe włosy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-28, 10:26 | #440 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 149
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Cytat:
Dzisiaj w sumie moze okolo 20. Czyli moja norma sprzed choroby. Linienie trwalo 3-4 tygodnie, tak mysle. Co tez dziwnego zauwazylam, to to ze Alopexy mi zmywa farbe z wlosow. Chyba ze farba do bani... Miala ktoras z Was cos takiego? Po 3 tygodniach wygladam tak jabym ze dwa miesiace nie farbowala. |
|
2017-09-28, 11:21 | #441 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 165
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
jakamilka - super! Baaardzo mało wypada Ci włosów. Życzę odrostów. Alopexy niedługo wykupię, mam na recepcie, ale jeszcze trochę Minovivaxu mi zostało. Także nie wiem jak będzie przy farbach, a raczej szamponetkach, bo boję się farb.
dews - masz więc świetną okazję nie myśleć o włosach tylko o nowym domu! Skup się głównie na tym Stres ma pójść w niepamięć! Ja niestety muszę się zagrzebać pod kołdrą, choroba rozebrała mnie na całego. |
2017-09-28, 11:25 | #442 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 149
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Cytat:
Dziewczyny, zdrowia! Pijcie wode z cytryna, duza dawka witamina C powinna Was szybciej na nogi postawic. Ja tez musze sie dzisiaj, niestety, podleczyc. Tylko u mnie kac. W regionie gdzie mieszkam jest pelno winnic, co roku o tej porze mamy festiwal czerwonego wina. Wczoraj byl o jeden kieliszek za duzo, dzisiaj cierpie. Mam wrazenie ze monitor wwierca mi sie w galki oczne. Stara baba, a glupia, no |
|
2017-09-28, 11:46 | #443 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 5 249
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Cytrynowa1 i kolejna okazja do stresu haha
Jakamilka właśnie jest dziś mój przedostatni dzień w pracy ale jestem tak chora, że właśnie pakuje manatki i zawijam się do domu pod kołdrę będę jeść leki i się grzać i może do poniedziałku się podleczę, bo nowa praca startuje, przydało by się być w pełni sił ;p Na kaca najlepsze śmieciowe jedzenie zamów jakąś dobrą pizze i jak się przyjmie, to po kacu xD Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-28, 12:08 | #444 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 378
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Dziewczyny, a wielu z Was wypadają te krótkie włosy? Takie kilkucentymetrowe?
|
2017-09-28, 12:23 | #445 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 149
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
|
2017-09-28, 12:25 | #446 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 5 249
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
X_ana_X właśnie dziś podczas mycia większość tych, które wypadła była krótka, co mnie podłamało. Wydaje mi się że czoło mi się znowu zrobiło wyżej i już w ogóle nie mam siły ani zdrowia do tego wszystkiego ;/ Po co się starać przez pół roku, latać za granicę co miesiąc, wydawać w ciul kasy, jak jedno głupie zapalenie skóry i wszytko wypada. Szkoda kasy
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-28, 12:40 | #447 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 378
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
jakamilka i już nie lecą? z dnia na dzień przestały? Mi niestety wciąż lecą.
Dews, nie łam się. Mi takie wypadają codziennie, a jednak walczę i udało się zmniejszyć wypadanie. Wierzę, że i krótkie kiedyś wypadać przestaną. Ponarzekaj sobie, ale nie zaporzestawaj walczyć. Żebyśmy nie walczyły od lat, to byłybyśmy naprawdę łyse. Tak mamy cienkie i liche włosy, ale mamy... |
2017-09-28, 16:27 | #448 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 327
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Wy piszecie, ze Wam nie rosną włosy, ja mam wrażenie, ze mi rosną nawet dość dobrze i ciagle mam mała grzywkę. Gdyby nie rosły to przy wypadaniu przez 1,5 roku 200 czasem 300 dziennie a podczas leczenia 100-150 to już bym była łysa a jeszcze na szczęście nie jestem.
Znalazłam dziś taki tekst o łysieniu telogenowym i ja ma chyba to chroniczne. http://Www.handsommen.pl/wlosy,lysie...nowe28119.html
__________________
"bo prawdziwej miłości nawet małżeństwo nie zaszkodzi" mama Aniołka 28.01.2010 Edytowane przez evelina.00 Czas edycji: 2017-09-28 o 16:32 |
2017-09-28, 20:03 | #449 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 149
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Cytat:
Swoja jazde emocjonalna zwalam na kaca. Opchalam sie frytek ( z piekarnika zeby bylo "zdrowiej") i ide spac zeby sobie zaraz czegos innego nie wmowic. |
|
2017-09-30, 07:38 | #450 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Cześć😉 ten piękny sobotni poranek. Zacznę od tego, ze miałam badanie skory głowy i po tym doświadczeniu, to się zamknęłam w sobie . Badanie było dla mnie na tyle niesympatyczne, ze mało nie zemdlałam. Wiem, to już szaleństwo tak reagować na nienajlepsze wiadomości. Co stwierdzono: skóra tylko w miejscu przerzedzenia ma łuskę. W niewielkiej ilości. Nie ma lojotoku. Skóra jest bardzo cienka, bo prześwitują naczynka krwionośne i to dużo. Generalnie jest lepiej od ostatniego razu, bo już nie ma czopków. I jak mi pani powiedziała, nie ma tragedii, nic strasznego się nie dzieje. Mam zaczekać na reakcję na zmianę antyków. Oczywiście otrzymałam propozycję zakupu kosmetyków do pielęgnacji. Jednak poprosiłam o próbki. I całe szczęście, bo nie było to nic dobrego, a kosztowało min. 99 pln za sztukę, a miałam sobie kupić 3: szampon, fluid oraz odżywkę.
Ale stres, tak jak zauważyłyscie to coś, co nas dobija. Mnie tak zdołował taki brak zaangażowania i ja wiem? lekceważenie, i to ze nadal niewiele wiem, ze mnie wysypała opryszczka. Oczywiście temp, ogólne rozbicie. Od dzisiaj ćwiczę jogę. Może wyciszenie organizmu wpłynie nie tylko na mój biedny zmaltretowany mózg, ale i na moje, jak pani stwierdziła zadbane włosy. Zupełnie, jakby problemy ze skórą i wypadaniem wykluczały dbanie i pielęgnację włosów. To tak, jakby z racji przeziębienia czy innej grypy człowiek miał się nie kapać, nie myć włosów, nie malować się. Czytałam sporo na temat preparatu Hairvity, ponoć ma rewelacyjne działanie, jeśli chodzi o wzrost włosów. Miłego weekendu |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:25.