2020-04-01, 20:44 | #271 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Ale o czym tu wielce dyskutować. Ma zapanowac nad nerwami, albo odchodzisz.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-01, 20:49 | #272 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 132
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ---------- Cytat:
|
||
2020-04-01, 20:49 | #273 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Czyli jednak praca tak jak mówiłam. Ile on zarabia? Macie oszczędności? Powiedz mu że lepiej dla waszego związku aby zmienił pracę na inną. Szkoda nerwów. Może warto przeczekać kryzys przez wirusa i poszukać innej pracy.
Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2020-04-01 o 20:51 |
2020-04-01, 20:51 | #274 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 132
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Zarabia 5 tys. Moze to nie sa kokosy ale dzieki temu ze on tyle zarabia a tescie nie chca od nas zadnych pieniedzy to ladna sume mamy juz odlozona. W sumie on chce tam pracowac dopoki nie zbudujemy domu...
|
2020-04-01, 21:02 | #275 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-01, 21:09 | #276 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 132
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Rozumiem ale przy okazji trzeba tez niszczyc rodzine ? |
|
2020-04-01, 21:24 | #277 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ---------- Cytat:
|
||
2020-04-02, 07:28 | #278 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
No to zróbcie po twoim macierzyńskim zamianę. Niech sobie posiedzi w domu z dzieckiem, pieluchami, praniem, gotowaniem i myciem kibla. A ty raz na miesiąc skosisz trawę. |
|||
2020-04-02, 07:43 | #279 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
|
2020-04-02, 07:59 | #280 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 369
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Ale ona nie posiada tylko insta, i nie wrzuca tam po prostu zdjęć, tylko pisze, że żyję w g*wnie, i gdyby jej adorator był sam, to by do niego pisała, a o swoim mężu pisze per "cham", do tego wcześniej miała tylu wspaniałych mężczyzn i wybrała źle.
__________________
W życiu przecież chodzi o to, żeby pićko pić. Edytowane przez luks_baba Czas edycji: 2020-04-02 o 08:01 |
2020-04-02, 08:09 | #281 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Chcesz wogole zmian? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-02, 18:38 | #282 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Pierwsza rzecz, która musi nastąpić i u mnie nastąpiła to jego dostrzeżenie problemu i chęć zmiany. Bez tego nic nie zrobisz, choćbyś na głowie stanęła. U mnie też punktem zapalnym były obowiązki domowe, bo on sądził, że jak raz na tydzień powiesi pranie po pracy to je wykonuje. No nie, to tak nie działa. Wtedy też ją dużo rzeczy odpuściłam, robiłam minimum i wcale mu to nie przeszkadzało. Po którejś rozmowie z kolei zczaił temat, było lepiej. Teraz budujemy dom, więc ja wzięłam większość na siebie, bo on jest 12-16 h na budowie. Druga rzecz, jeśli czujesz, że Twoje granice zostały przekroczone to musi się o tym dowiedzieć i powinien przeprosić. Może nie od razu, ale za jakiś czas jak ochłonie. I masz prawo mieć takie odczucia względem jego zachowania jak masz, to jest ok. Trzecia rzecz to psycholog lub terapia. Jeśli doszło to tak daleko, że masz totalnie dość to stoicie pod ścianą. Tak jak my teraz, choć mnie chodzi o jedno, konkretne zachowanie, którego nie umiem wybaczyć ani zapomnieć. A mój facet też uważa, że przeprosi i po problemie. U mnie pójście na terapię było warunkiem zostania w związku. Zgodził się, ale ze względu na sytuację nie mamy jak, bo pierwsze spotkanie odbywa się na żywo i nikt nie chce załatwiać tego online. Ja też chcę spróbować ostatni raz zanim się rozstaniemy. Psycholog już kiedyś był i miał zalecony sport dla wyładowania, medytacje itp. Pomogło, ale nie na długo (choć jest dużo lepiej niż na początku związku). Zazwyczaj zapalnikiem są właśnie problemy w pracy plus teraz na budowie. Ale to nie jest żadne wytłumaczenie. Kolejna rzecz, że psycholog czy psychoterapeuta niekoniecznie się podejmie. Chwilowo czytam książki o tematyce związków właśnie, może warto żebyś zrobiła to samo? Albo dała jemu do poczytania? Jak wyglądają relacje między jego rodzicami? U mnie główny problem leży w tym, że facet kopiuje wzorce z domu rodzinnego. U niego co jakiś czas bywały awantury, że jego rodzice się chcieli rozwodzić i dzielić majątek. Sądzę, że dla mojego faceta to jest normalny sposób komunikacji, bo taki widział w domu, ale to moja teza. Zobaczymy czy terapia to potwierdzi. Cytat:
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... Edytowane przez Shar14 Czas edycji: 2020-04-02 o 18:49 |
||
2020-04-02, 18:56 | #283 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
|
2020-04-02, 19:02 | #284 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Sam odpowiada za swoje czyny, czy jak kogoś przejedzie na pasach to będzie wina matki bo źle wychowała? No proszę Cię. On w określony sposób się zachowuje i on za to odpowiada. A nie jego matka |
|
2020-04-02, 22:03 | #285 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87717216]Twój mąż jest dorosłym człowiekiem a nie małym dzieckiem.
Sam odpowiada za swoje czyny, czy jak kogoś przejedzie na pasach to będzie wina matki bo źle wychowała? No proszę Cię. On w określony sposób się zachowuje i on za to odpowiada. A nie jego matka [/QUOTE] Ano właśnie. A co do budowy domu.....serio? Macie problemy i jeszcze chcecie dom budować? Ja bym się wstrzymała. Dom tylko skomplikuje sprawę przy rozwodzie. Rozumiem że teściowie się nie wtrącają w wasz związek... Więc pozostaje kwestia jego pracy ktorej ma dosyć. Jeśli dalej będzie tam pracował dalej będą te sytuacje agresji. Będziecie się żreć i będzie bliżej do rozwodu niż do Przeprowadzki do domu... Powinniście wstrzymać się z budową domu i pracować nad zwiazkiem. Spróbuj zmienić swoją reakcje w czasie kłótni, usiądź z nim pogadajcie ale bez pretensji, bo wtedy też cię zaatakuje słownie. Najpierw pochwal za coś lub wspomnij że zależy ci na związku/ na nim i chcesz zmienić to i to, nie podoba ci się to i to. Wspomnij o swoich oczekiwaniach, obawach, że może lepiej by zmienił pracę skoro tak na niego źle działa. Nie wiem jak wasze kłótnie wyglądają, jakie słowa padły. Czy on robi coś co ci się podoba? Doceniasz to? Powiedz mu to. Jaki macie język miłości ? Czy okazujecie sobie miłość? Nie chodzi mi o erotyzm/ seks. Może warto przypomnieć sobie tego partnera w którym się kiedyś zakochałaś? Czy uśmiechasz się czasem w jego obecności tak po prostu? Czy odnajdziesz w sobie tamta kobietę w której się kiedyś zakochał? Czy on robi takie "małe rzeczy" dla ciebie? Nie może być też tak że tylko sprzątasz itd. Macie małe dziecko nie musi być ciągle perfekt. Ważniejszy jest czuły gest w stronę partnera niż to żeby zawsze i wszędzie było na błysk. Odpuść ze sprzątaniem trochę. On musi też chcieć tych zmian i współpracowac... Inaczej skończy się rozwodem zapewne... Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2020-04-02 o 22:09 |
2020-04-03, 00:56 | #286 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Szczerze mówiąc to nie rozumiem, dlaczego w tym wątku przewija się aż tyle zjadliwych i wrednych komentarzy. Mało kto chce pomóc autorce, większość woli jej dogryzać, jaka to nie jest głupia i czy na głowę upadła, by się w taki pato związek ładować, bo one oczywiście w odróżnieniu od autorki wiedziały co brały i wybrały normalnego misia, a nie takie nie wiadomo co Trzeba mieć odwagę, by zauważyć i przyznać się do problemów w związku czy w życiu. Każdy jakieś ma, nie wie wierzę, że nie. Jak ktoś już postanowi się podzielić tym, co go boli i co mi nie wychodzi, nie powinien być IMO kopany po jajach komentarzami w stylu "jesteś sama sobie winna" albo "czego niby oczekujesz, skoro widać, że Twój przypadek to beznadzieja?" Za☠☠☠iście "konstruktywne"... Widać niestety, że wchodzą tu ludzie odstresować się po trudach dnia codziennego, zamiast pomagać. Autorko, trzymaj się ciepło! Mam nadzieję, że uda wam się zwalczyć kryzys w waszym związku. Popieram wszystko, co napisała Shar14. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-03, 08:54 | #287 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
I. Nie rozwiąże problemów w relacji z nikim zresztą wydzieraniem się, kłótniami czy fanami na insta. Po prostu nie. Mało tego jesli użyłaby jako ''argumentu'' (wyrzygałaby mu to rozżalona po prostu) że ''tylu miała adoratorów i głupia była że tak źle wybrała'' - takie słowa co najwyżej wzbudzają litość albo podgrzewają i jakby facet nie był sam furiatem to by jej odpowiedział ''ach tak? To pakuj się i jedź do tych co cię chcieli. Mamusia wujek odradzali ślub? Jw. bierz walizkę i idź do nich''. 2. Zrozumiałe że wkurza ją że jest uziemiona z dzieckiem, wielu rzeczy teraz nie może. Ale trzeba też spojrzeć realnie, 2 miesiące ani nawet dłużej po porodzie to nie jest czas na ciuszki po sklepach blogi kawki instagramy. No po prostu nie i nie ma 19 lat aby ją to zaskakiwało. 3. Pisała, że nosił ją na rękach, czy ona jego przysłowiowo również? Jak wyglądało z jej strony dbanie o ten związek? I sama nie do końca spójnie pisze, raz że baluje co tydzien, ale i że jak mu powie to zrobi. I jak najbardziej uważałabym za słuszną przeprowadzkę do rodziców ale na spokojnie. Podstawą podstaw jest tutaj usiąść na spokojnie i wypunktować dlaczego nie tak sobie to wszystko wyobrażała. Ze świadomością że on będzie miał swoją listę. To jest u nich na to chwilę mało realne, zachowują się jak dzieci kłócą ranią i robią na złość. Wyprowadzka, ale nie po to aby ''pokazać temu głupiego ujowi'' tylko głównie po to by wyciszyć się, przemysleć, coś zdecydować. Może też rodzina jej pomoże skoro własny facet tego nie zamierza i autorka dzięki temu bardziej odetchnie. |
|
2020-04-03, 10:52 | #288 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Ogólnie to przedramatyzowałam - są tu też komentarze z poradami, całkiem sporo. Uważam po prostu, że w takich tematach warto jest być podwójnie delikatnym i się niepotrzebnie nie wyzłośliwiać. Część komentarzy nie jest konstruktywna ani nie jest na temat... Osobie, która pisze o problemach w swoim związku raczej nie trzeba pisać, że źle wygląda ten ich związek A Twoje rady wg mnie bardzo dobre Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-03, 12:19 | #289 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 132
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Dziękuje za odpowiedź ! róznież zauważyłam i poczułam się atakowana, w sumie dołowana co poprzez niektóre osoby, ale cóż. Takie są kobiety.. wolałam przeczytać i przełknąć. Masz raje, wstrzymuje decyzje o budowie domu, teraz to nie ma sensu. Chcę żeby wszystko opadło, żeby na spokojnie na wszystko spojrzała i spokojnie z nim pogadała, bo teraz za dużo we mnie nerw i żalu żeby rozgrzebywać związek na czynniki pierwsze. Wiem, że nie jestem aniołek, ani święta Teresa, ale on przechodzi czasem sam siebie.. Powiedz mi w takim razie co Ciebie skłoniło do walki o związek i budowę wspólnego domu ?? ---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ---------- Cytat:
Nawet nie wiesz ile znaczą dla mnie takie komentarze Zamiast kopania mnie jeszcze w tyłek jak już i tak na kolanach jestem, to dostaję palec żeby go złapać i się podnosić a nie płakać nad losem i natychmiast się rozwodzić... Wszystkim się wydaje że przekreślić 11letni związek, mażeństwo i wspólną rodzinę można tak od razu... Mam w sobie poczucie mega krzywdy, niesprawiedliwości i tak wiem, że sama muszę sobie poradzić w związku a tutaj tylko obcy ludzie piszą, ale czasem człowiek chcę czyścić głowę ---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ---------- Cytat:
Racja zachowujemy się jak dzieci.. i to ja muszę szybciutko dorosnąć w tym małżeństwie, albo serio pakować Nas z mała i wracać do rodziców na stałe |
|||
2020-04-03, 13:50 | #290 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
My budujemy ten dom od 1,5 roku. W sensie od kupna działki. Wtedy było dobrze, to był okres, gdy nie miałam do niego żadnych zarzutów, wtedy też ogarniał obowiązki domowe. Jeżeli chcesz porozmawiać to napisz do mnie prywatnie. Pewnych rzeczy wolałabym nie podawać na forum. Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... Edytowane przez Shar14 Czas edycji: 2020-04-03 o 14:27 |
|
2020-04-03, 14:39 | #291 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 132
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Nie mogę wysłać do Ciebie wiadomości, wykakuje mi komunikat : Shar14 zdecydował(a), że nie chce otrzymywać PW lub też może nie mieć takiego uprawnienia. Z tego powodu nie możesz wysłać jej wiadomości. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:54.