Ślub kościelny w plenerze

[Alicja_wizaz]

Marzy mi (nam ) się ślub w plenerze. Czy któraś z Was ma może jakieś doświadczenia związane z organizacją plenerowej ceremonii kościelnej? Podobno załatwienie tego jest możliwe, ale bardzo trudne... Będę wdzięczna za każdą wskazówkę

[cleopadra]

To zalezy gdzie ma byc slub.Czy macie juz cos wymarzonego czy dopiero o tym marzycie.Najprosciej zorganizowac slub plenerowy na terenie kosciola w ogrodzie,wtedy wystarczy tylko zgoda proboszcza.Jezeli chcecie jakies inne miejsce poza kosciolem,to tzw,kapliczki przydrozne
A jezeli miejsce nie jest zwiazane w zaden sposob z kosciolem to musi byc zgoda biskupa,i od tego najpierw musicie zaczac,bo na zgode mozna czekac kilka miesiecy.
Najprosciej to znalezc lokal ktory organizuje wszystko,wszystkie pozwolenia.
Zalezy z jakich stron jestes i gdzie was interesuje,bo jest wiele sal weselnych ktore maja takie mozliwosci,w wiekszosci to palace zajmuja sie takimi slubami,a wesele w palacu wcale nie jest takie drogie jak sie moze wydawac.

[Marianna82]

Napisane przez cleopadra

To zalezy gdzie ma byc slub.Czy macie juz cos wymarzonego czy dopiero o tym marzycie.Najprosciej zorganizowac slub plenerowy na terenie kosciola w ogrodzie,wtedy wystarczy tylko zgoda proboszcza.Jezeli chcecie jakies inne miejsce poza kosciolem,to tzw,kapliczki przydrozne
A jezeli miejsce nie jest zwiazane w zaden sposob z kosciolem to musi byc zgoda biskupa,i od tego najpierw musicie zaczac,bo na zgode mozna czekac kilka miesiecy.
Najprosciej to znalezc lokal ktory organizuje wszystko,wszystkie pozwolenia.
Zalezy z jakich stron jestes i gdzie was interesuje,bo jest wiele sal weselnych ktore maja takie mozliwosci,w wiekszosci to palace zajmuja sie takimi slubami,a wesele w palacu wcale nie jest takie drogie jak sie moze wydawac.

No właśnie, najlepiej znaleźć firmę, która załatwi to wszystko za was, bo tak macie dodatkowe formalności do załatwienia, a jak wiadomo, przed ślubem i tak jest tego masa. Minusem jest też to, że w Polsce trudno przewidzieć pogodę :/ i o może popsuć wszystko ;/

[cranberry juice]

Napisane przez Alicja_wizaz

Podobno załatwienie tego jest możliwe, ale bardzo trudne...

Trudne jak trudne, ale "co łaska" jest drogie. Mogę Ci więcej napisać na priv.
Jak pisała wizażanka wyżej, szukaj pałacu z własną kaplicą parkiem. Albo po prostu kościoła z parkiem, ale o to trudniej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Konieczne jest pozwolenie z kurii

[lolusl]

Napisane przez Alicja_wizaz

Marzy mi (nam ) się ślub w plenerze. Czy któraś z Was ma może jakieś doświadczenia związane z organizacją plenerowej ceremonii kościelnej? Podobno załatwienie tego jest możliwe, ale bardzo trudne... Będę wdzięczna za każdą wskazówkę

Trzeba wysłać podanie o zgodę do biskupa. Ja starałam się załatwić - niestety żadne odwołania nic nie dały, mimo że mieliśmy naprawdę rozsądne powody, a nie tylko "bo nam się podoba", tzn. dwie schorowane osoby na wózkach inwalidzkich w rodzinie, prababcia w wieku 98 lat, która powinna jak najmniej się przemieszczać, ale biskup widocznie uznał,że to nie są "ważne powody", bo przecież kościół też musi zarobić Nie słyszałam jeszcze, żeby komukolwiek w obrębie Wrocławia się udało, pewnie zalezy od biskupa.

[mmagduszka]

Napisane przez lolusl

Trzeba wysłać podanie o zgodę do biskupa. Ja starałam się załatwić - niestety żadne odwołania nic nie dały, mimo że mieliśmy naprawdę rozsądne powody, a nie tylko "bo nam się podoba", tzn. dwie schorowane osoby na wózkach inwalidzkich w rodzinie, prababcia w wieku 98 lat, która powinna jak najmniej się przemieszczać, ale biskup widocznie uznał,że to nie są "ważne powody", bo przecież kościół też musi zarobić Nie słyszałam jeszcze, żeby komukolwiek w obrębie Wrocławia się udało, pewnie zalezy od biskupa.

Co do tego zarabiania.. za slub w kościele przecież tez zarabiają, tak samo zarobiliby za plenerowy więc to chyba nie w tym problem Notabene ślub cywilny w plenerze to też wydatek 1000 PLN za to że urzędnik się wybierze na wycieczkę

[lolusl]

Napisane przez mmagduszka

Co do tego zarabiania.. za slub w kościele przecież tez zarabiają, tak samo zarobiliby za plenerowy więc to chyba nie w tym problem Notabene ślub cywilny w plenerze to też wydatek 1000 PLN za to że urzędnik się wybierze na wycieczkę

Nie do końca, bo jak robisz ślub w plenerze, to dajesz jedynie darowiznę dla ksiedza, który udziela ślubu,a on może być z parafii poza obrębem kurii, do której przynależysz. A tak to wszystko zostaje w rodzinie.

No za cywilny też sobie liczą,ale chyba lepiej dać tą kasę i przynajmniej wiedzieć,że nic nie odwalą Drugi raz bym tak zrobiła i nie bawiła się w ogóle w jakieś kościelne.

[mmagduszka]

Napisane przez lolusl

Nie do końca, bo jak robisz ślub w plenerze, to dajesz jedynie darowiznę dla ksiedza, który udziela ślubu,a on może być z parafii poza obrębem kurii, do której przynależysz. A tak to wszystko zostaje w rodzinie.

No za cywilny też sobie liczą,ale chyba lepiej dać tą kasę i przynajmniej wiedzieć,że nic nie odwalą Drugi raz bym tak zrobiła i nie bawiła się w ogóle w jakieś kościelne.

Nawet jeżeli bierzesz ślub w plenerze to musisz załatwić wszystkie niezbędne dokumenty - a więc ofiary za akty chrztu, bierzmowania, zapowiedzi i protokoły etc Cię w żaden sposób nie omijają. Owszem, ksiądz może być z parafii poza obrębem kurii ale identycznie jak w sytuacji w której bierzesz ślub w kościele ale poza parafiami swoją i narzeczonego (ja taki brałam) musisz mieć albo licencję albo zezwolenie od swojego proboszcza bo ten ksiądz udzielający Ci ślubu w plenerze jest "obcy". A więc pod tym względem masz identyczną sytuację jak ślub poza parafiami + zgoda od biskupa.

Ha, gdyby to było takie piękne. Moi znajomi w tym roku brali ślub plenerowy, cywilny w pięknym ogrodzie znanego pałacu. Miejsce bez wątpienia godne. Co im ten urzędnik odwalał.. jeszcze na 30 minut przed ślubem nie wiedzili czy na pewno im tego ślubu udzieli. A ile się nie napluł że ślub poza urzędem

Wiesz "bawiła się w kościelne" to trochę dziwne określenie. Jeżeli ktoś jest katolikiem to po prostu chce zawrzeć związek sakramentalny. A jeżeli mieliście takie podejście, że musicie się z tym "bawić", no to faktycznie trzeba było skończyć na cywilnym może. No ale to akurat dyskusja nie na temat więc nie ma się co Nad tym rozwodzić.

[lolusl]

Nie jesteśmy katolikami więc "bawiliśmy się " w kościelny. Także określenie jak najbardziej na miejscu.

A co do reszty, to ja doskonale to wiem, bo jestem już po, także musiałam to przejść. Z tym, że nie dawałam ŻADNYCH ofiar poza tą, wynikającą z samego błogosławieństwa także no... w tym przypadku to co pisałam wyżej ma sens

[cranberry juice]

Napisane przez lolusl

Trzeba wysłać podanie o zgodę do biskupa. Ja starałam się załatwić - niestety żadne odwołania nic nie dały, mimo że mieliśmy naprawdę rozsądne powody, a nie tylko "bo nam się podoba", tzn. dwie schorowane osoby na wózkach inwalidzkich w rodzinie, prababcia w wieku 98 lat, która powinna jak najmniej się przemieszczać, ale biskup widocznie uznał,że to nie są "ważne powody", bo przecież kościół też musi zarobić Nie słyszałam jeszcze, żeby komukolwiek w obrębie Wrocławia się udało, pewnie zalezy od biskupa.

Wiesz, tak szczerze - to nie są ważne powody. Jakby młodzi byli na wózkach albo mieli 98 lat, to by były ważne powody. Obecność prababci nie jest do wzięcia ślubu kościelnego niezbędna. Za to bycie katolikiem rzekomo tak


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolusl]

Na pewno są ważniejsze niż "podoba mi się".Nie twierdzę,że to powód typu "niepelnosprawny mlody" ale jest to jakis argument.A napisalam dlatego,ze po prostu jak widac mając nawet jakis calkiem logiczny powod biskup odmawia takze nie nastawialabym sie na wiele nie mając naprawdę poważnej podkladki

[cranberry juice]

A gdzie w zasadzie chciałaś ten ślub brać? Jak u prababci w szpitalu, a niepełnosprawni krewni byli w tym samym na oddziale piętro niżej - to jeszcze ok. Jak w jakimś uroczym ogrodzie, to ja sie absolutnie nie dziwię, że Wam odmówili - niestety, ale sytuacja rodzi podejrzenia, że "podoba Wam sie", a chorzy krewni są właśnie tylko taką dobrą podkładką. To już prędzej, jakbym była biskupem, dałabym zgodę, jakby ktoś szczerze napisał, że ślub w plenerze mu się podoba - niż "babcia jest chora i dlatego chcemy wziąć ślub w ogrodzie botanicznym"


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ThinkingAboutUs]

Napisane przez lolusl

Nie jesteśmy katolikami więc "bawiliśmy się " w kościelny.

Po co?

Zapisz

[lolusl]

Myślę,że wątek nie jest po to,żeby dyskutować, PO CO ja brałam ślub, albo dlaczego MI odmówili. Moja informacja być może w jakiś sposób nakreśli osobom, które chcą przez ten proces z jakimi problemami mogą się spotkać.

Ode mnie eot.

[ThinkingAboutUs]

Wybacz, po prostu nigdy nie mogę się nadziwić takiej hipokryzji.

[morelle_]

Z tego co mi wiadomo, żeby wziąć ślub kościelny jedna os. Musi być wierząca. Druga nie mówi pełnej przysięgi.
Jak 2 os. Nie są wierzące to się nie bierze kościelnego. Bo jak? Składać przysięgę - kłamać :???:

[Arsonist]

Napisane przez ThinkingAboutUs

Wybacz, po prostu nigdy nie mogę się nadziwić takiej hipokryzji.

No cóż, ta hipokryzja dotyczy pewnie co drugiej pary biorącej ślub kościelny w naszym kraju, jak nie więcej. Nie rozumiem natomiast, po co oceniać takie osoby - poza tym, żeby sobie poprawić samopoczucie. Osoby wierzące powinny przecież wiedzieć, że to do Boga należy osądzenie takich grzeszników. A niewierzącym to chyba wszystko jedno, co inni robią w kościele.

[cleopadra]

Napisane przez lolusl

Trzeba wysłać podanie o zgodę do biskupa. Ja starałam się załatwić - niestety żadne odwołania nic nie dały, mimo że mieliśmy naprawdę rozsądne powody, a nie tylko "bo nam się podoba", tzn. dwie schorowane osoby na wózkach inwalidzkich w rodzinie, prababcia w wieku 98 lat, która powinna jak najmniej się przemieszczać, ale biskup widocznie uznał,że to nie są "ważne powody", bo przecież kościół też musi zarobić Nie słyszałam jeszcze, żeby komukolwiek w obrębie Wrocławia się udało, pewnie zalezy od biskupa.

Ja bylam na weselu i slubie koscielnym tutaj http://www.palacradomilow.pl/Oferta/...we/Wesela.html
A to raczej tez podchodzi pod okolice Wroclawia,mlodzi mieli jeszcze inny palac do wyboru ale w tym bardzo podobal im sie ogrod.Wiem ze w uzyskaniu zgody i wszystkich pozwolen pomagal im wlasciciel czy menedzer palacu.

[mmagduszka]

Pod Warszawą śluby kościelne w plenerze organizowane są na pewno w Pałacu Rozalin - z tego co słyszałam mają tam ślubnych konsultantów którzy ogarniają formalności. W necie można znaleźć zdjęcia z organizowanych tam ślubów kościelnych (i nie są to śluby w żadnej położonej na terenie pałacu kapliczce, tylko stricte w parku).

[staramalenka86]

Przycupnę poczytać bo temat ciekawy