Mezoterapia mikroigłowa- czy brać znieczulenie?

[czerwonapoziomka]

Idę pierwszy raz na zabieg mezoterapii mikroigłowej. W salonie zaproponowano mi znieczulenie maścią " emla" za dopłatą 20 zł. Jestem dość wrażliwa na ból, wiec się zaczęłam zastanawiać nad tym. Mam pytanie do osób, które miały już mezoterapię mikroigłową, zabieg jest bardzo bolesny? Da się wytrzymać bez znieczulenia emlą, czy lepiej jednak dopłacić i znieczulić?
No i jak efekty po zabiegu?

[dakki]

Jesli jestes wrazliwa na bol to zdecydowanie postaw na masc. Ja mezo mialam robione lacznie trzy razy, za pierwszym razem bez masci i mimo iz wydaje mi sie, ze moj prog bolu jest dosyc duzy, to pod koniec zabiegu bylo mi naprawde ciezko. I buzia pozniej tez byla taka obolala. Goila sie prawie tydzien- a przez dwa,trzy pierwsze dni wygladalam delikatnie mowiac "niewyjsciowo". To oczywiscie rowniez zalezy, kto i jak mezoterapie wykonuje- lekarz wbija sie igla glebiej niz kosmetyczka czy kosmetolog- moja kuzynka robila "mezoterapie" u kosmetyczki i byla ona niczym w porownaniu do mojej hardkorowej Po pierwszym zabiegu, gdzies tak po okolo miesiacu moja skora "narodzila sie na nowo". Efekt byl rewelacyjny! Odstawilam podklady i nie wierzylam wlasnym oczom. Po okolo pol roku postanowilam zabieg powtorzyc- u tej samej zaprzyjaznionej lekarki liczac, ze to podbije osiagniety juz efekt(moja skora wciaz byla w swietnym stanie), ale nic takiego nie nastapilo. Moja cera nie zareagowalo juz tak entuzjastycznie jak za pierwszym razem. Nie zauwazylam zednej wiekszej zmiany. Dodam, ze za drugim razem uzylam masci i juz tak nie bolalo. Ten bol to taki mega dyskomfort, ktory narasta, gdy nie uzyje sie "emla". Po okolo siedmiu miesiacach od drugiego zabiegu, zdecydowalam sie zrobic jeszcze raz mezo juz w innym gabinecie lekarskim. Na poczatku lekarz w ogole chcial mi odmowic, bo stwierdzil, ze nie potrzebuje Musialam chwile go przekonywac, twierdzac, ze jestem po trzydziestce i ze owszem potrzebuje Mysle, ze w niektorych gabinetach "emla" to standart i nikt sie nawet nie pyta- bo tak bylo w tym przypadku. Ta moja ostatnia mezo wygoila sie najszybciej, i po dwoch, trzech dniach ledwo bylo cokolwiek widac. Ale znowu efekt mnie juz nie zachwycil. Nie dostrzeglam zadnej zmiany praktycznie, ale musze przyznac, ze w dalszym ciagu jestem zadowolona z kondycji mojej skory(o ktora oczywiscie rowniez dbam), mimo iz od pierszej mezoterapi minelo juz pare lat. Wiem rowniez, ze medycyna estetyczna sie mega szybko rozwija i na przeciagu tego czasu pojawilo sie wiele innych produktow, ktore stosuje sie do tego zabiegu. Ostatnio nawet zaszlam do jednego z gabinetow by sie zorientowac co moja do zaoferowania i pani mi powiedzialala, ze po najnowszym mezo, ktore ona robi praktycznie mozna isc prosto do pracy Powoli znowu zaczynam sie zastanawiac nad mezo lub innym super zabiegiem, ktory pokocha moja skora, bo to strasznie kusi, ale jestem zadowolona z jej wygladu, wiec moze jeszcze sie wstrzymam, bo mimo wszystko uwazam, ze skora stymulowana zbyt czesto w ten sposob, po czasie na takie zabiegi sie uodparnia. Jednak warto trzymac reke na pulsie, by nie bylo potrzeby robienia nie wiadomo jakich serii Ale sie rozpisalam

[czerwonapoziomka]

Oj, bardzo dziękuję za tak obszerną odpowiedź Ja mezo bede miec robioną u kosmetyczki ( kosmetologa) przy pomocy dermapenu, więc nakłucia nie bedą jakies bardzo głębokie. Najbardziej zależy mi na efekcie wygładzenia i lekkiego liftingu ( mam 44 lata, choć raczej cera dobrze utrzymana i mało zmarszczek). A po jakim czasie umalowałas się i wyszłaś do ludzi? Ja mam mezo w czwartek, potem zamierzam siedzieć w domu i wyjść dopiero w następną srodę.
I powiedz jak po mezo? Można myć głowę, sprzatać, wykonywać normalnie wszelkie domowe czynności? i jak z pielęgnacją buzi- mozna normalnie myć wodą, przemywac tonikiem i nakładać serum+krem czy trzeba też smarować specjalistycznymi preparatami na zasinienia np z arniką?

[dakki]

Mysle, ze zabieg dermapenem jest lagodniejszy i pownno Ci sie wygoic dosyc szybko. Ja bym odpuscila sobie makijaz na dwa, trzy dni i postawila na delikatna pielegnacje; mozesz przemyc twarz woda, moze jakis lagodzacy tonik lub serum. Kosmetyczka tez powinna Ci cos doradzic. Jesli mozesz prosto po zabiegu odpusc sobie sprzatanie i mycie wlosow, ale nastepnego dnia powinno byc juz spoko. Nie ma zadnych przeciwskazan z tego co wiem Ja po pierwszym mezo wygladalam tak, ze moja mama poplakala sie na moj widok- doslownie, ale po dwoch kolejnych nie bylo tak zle. Czyli to zalezy. Tez myslalam nad zabiegiem dermapenem. Sama w domu od czasu do czasu roluje sie dermarolerem i jako malo inwazyjna kuracje to rowniez polecam