jak zrobic metamorfoze?

[kasienka129]

czuje ze potrzebuje stylistki i wizazystki, przytylam 10 kg od poprzednich zakupow ktore pomagala mi zrobic dobra dusza, ona mieszka daleko ode mnie i zasponsorowala wydatki. wszystko sie rozchodzi o brak kasy, nie pracuje, kasa z poprzedniej pracy sie skonczyla, zyje na koszt na faceta od 3 tyg, ja ma gole konto i maly dlug. na stylistyke/wizażystke mnie nie stac. nie wiem czy warto brac udzial w programach ja jakies metamorfozy. nie chcialabym udzialu tv bo sie wstydze, i ze rodzin abedzie gadać . nosze rozmiar 44 nie mam co ubrac nawet na rozmowe o prace bo w koszulach sie nie dopinam - rozmiar m biustonosza, moje spodnie w kant sa za male,nie mam zakietu, spodnic, sukienek. moje jedyne wyjsciowe czarne spodnie to czarne jegginsy ktore zmechacily sie. na górę moge ubrac gladka bluzke i narzutke czy sweter - zima. oszczedzam na ubraniach, fryzjerze - byle obcial tanio, farbuje sie w domu, a odrosty nie zawsze sobie zrobie szczególnie z tylu. nie robie zakupow w sieciowkach albo bardzo rzadko bo jestem zalamana cenami albo brakiem rozmiarów np w hm byla wyprzedaz ale rozmiary male albo dziwne ciuchy, w ciapki, kwiatki pstrokate, w ogóle nie wiedzialabym jak to nosic.

w sh chcialam cos kupic to jeansy byly za male, jedne pasowały, nogawki bardzo szerokie wzielam je dla przerobki ale nigdy nie ujrzały jeszcze krawca. i tu jest duzy bol bo nie wiem czy facet da mi kase na ciuchy i tak mnie utrzymuje i ja zle sie z tym czuje. on pewnie uwaza ze we wszystkim moge isc do pracodawcy wazne ze czyste i nie pstrokate. moje bluzki sa w zgaszonych kolorach, szaroscie, granat, czern, jesli chodzi o zatrudnienie to podejmuje sie stazow po ktorych nie mam zatrudnienia, bylam raz na produkcji a teraz pojde na rozmowe o zwykla fizyczna prace wiec to dziala demotywujaco jesli chodzi o wlasny image, bo po co sie stroic, jesli zaloze uniform albo sie ubrudze. mam dwadziescia kilka lat a moje doswiadczenie to nieco ponad rok czasu i mam dziury w cv kilkuletnie. z kilku zajec z roznych dziedzin, wiec nie mam co liczyc na cos ambitnego albo praca w sklepie albo sprzataczka albo pracownik produkcyjny. byle zarobić aby oplacic zycie i nic nie odłoże.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

juz niechodzi tylko o wyglad ale stalam sie nikim. moje braki w cv wynikaja tez z pobytów w szpitalu, czasami miedzy jefnym a drugim mialam 2-3 miesiace przerwy a ze rodzice mnie utrzymywali to nie oplacalo mi se podejmowac pracy bo i tak zaraz bylabym niedyspozyjna. a nie mialabym po co takie prace wpisywac do cv, bo ktos pomyslaby ze jestem zmienna i nie wiem czego chce

[Holly85]

dodaj zdjęcia

[kasienka129]

wolalabym nie, nie lubie sie fotografowac. szukam sposobu na odmiane. w tv leciala sablewska, powiedzialam ukochamu ze moze bym sprobowala i powiedzial ze chyba zwariowalam(bez nadziejny pomysl)

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

mam metr w pepku, 84 cm w tali, 109 w biodrach, 67 w udzie.

[kaska222]

Zgodnie z Regulaminem forum.Watek zamykam.