2009-12-25, 19:34 | #781 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 22
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Nie polecam pani Beaty Błońskiej-Górskiej z Katowic, ul. Zawiszy Czarnego. Kobieta wredna i bezczelna, potraktowała mnie jak szmatę, gdy przyszłam potwierdzić ciążę. Ciekawe jak się zachowuje w prywatnym gabinecie gdy zwęszy kasę..?
|
2009-12-29, 12:23 | #782 | |
Zadomowienie
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
Ja chodzę do dr Pazio, aktualnie prowadzę u Niego ciążę i jest to najcudowniejszy, najcieplejszy lekarz!! Kompetentny, zawsze pod telefonem, zleca badania, które trzeba wykonać, wytłumaczy, jak trzeba pocieszy, jak trzeba to sprowadzi na ziemię, po prostu anioł nie lekarz. Jedyna wada to opóźnienia, ale cóż... i tak warto. Pozdrawiam acha piszemy tutaj kogo nie polecamy: nie polecam dr Kamińskiego z Lux Medu na Szernera. Parę dni po pozytywnym teście dostałam w pracy bólu brzucha, zwolniłam się i pojechałam na Szernera - tylko on był wolny tego dnia a ja mam z pracy abonament z Lux Medu. Pzed wizytą w toalecie zobaczyłam, że jestem cała we krwi, weszłam do gabinetu i pan doktor potraktował mnie strasznie! Zero jakiejkolwiek empatii, współczucia, prawdę mówiąc miał mnie i moje poronienie gdzieś. dr Jacek Szymański - również Lux Med - Racławicka. Chodziłam do Niego przez około rok. Po tym wydarzeniu z poronieniem stwierdził, że test się pomylił. Bez badań hormonalnych zapisał mi Duphaston - lek m.in na podtrzymanie ciąży i powiedział, że jeśli w ogóle uda mi się w nią zajść to do 7 m-ca będę musiała ten lek brać (10 tabletek chyba 40zł kosztuje). Kiedy po 4rech cyklach zobaczyłam upragnione 2 kreseczki na teście zrobiłam wywiad po rodzinie i ciocia poleciła mi dr Pazio. Mimo zapchanego kalendarza udało mi się zapisać już na następny dzień, na usg zobaczyłam 2,5mm kropeczkę z bijącym serduszkiem. Na pytanie czy dostanę jakieś leki na podtrzymanie ciąży pan doktor powiedział, że nie, bo nie ma takiej potrzeby. Zaufałam a moja ciąża przebiega książkowo - zaraz zaczynamy 6ty miesiąc. Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale zabolała mnie taka opinia o tak znakomitym lekarzu. Pozdrawiam |
|
2009-12-31, 15:02 | #783 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 48
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Kraków
Dwaj koszmarni ginekolodzy mojego życia. Pierwszy to józef tomaszczyk,przyjmujący na ul.Madalińskiego. Nie przyszedł na umówiony poród, uciekał przede mną w szpitalu. Drugi, to andrzej szczudrawa, który tak mi "spartaczył" czyszczenie macicy po porodzie,że o mało nie pożegnałam się z tym światem. Gdy leżałam w szpitalu po potwornym krwotoku, nawet nie zainteresował się moim losem. Było to dosyć dawno, teraz podobno jest szanowanym ginekologiem....Specjalni e piszę ich nazwiska małą literą. |
2010-01-07, 13:11 | #784 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 41
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
LUBLIN
Stanowczo i z całą pewnością odradzam doktora Andrzeja Rosińskiego - zwłaszcza jeśli chodzi o prowadzenie ciąży. Od początku robił problemy ze zwolnieniem (choć po pierwsze lekarz nie ma prawa odmówić kobiecie w ciąży zwolnienia, a po drugie pierwszą ciążę poroniłam i druga też jest zagrożona - o czym dowiedziałam się dopiero w szpitalu od innych lekarzy zdziwionych że nie leżę plackiem w domu tylko chodzę do pracy...) Gdy po pobycie w szpitalu z łaską dostałam zwolnienie od pana Rosińskiego, zaczęły się inne problemy, których pan doktor nie widział. O wadach genetycznych swojego dziecka dowiedziałam się przypadkiem na pogotowiu... Z lekarzem nie ma żadnego kontaktu poza prywatnym gabinetem, czyli zapomnijcie o możliwości zadzwonienia lub odwiedzenia doktora w szpitalu w razie pilnej sprawy. doktor poznaje swoje pacjentki tylko i wyłącznie na wizycie prywatnej. Mam do niego wiele żalu o to jak mnie potraktował i dopiero po zmianie lekarza przekonałam się, że można inaczej. Być może jest to dobry doktor do łatwych i prostych ciąż i przypadków. |
2010-01-08, 11:33 | #785 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 164
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
dr MARIA SZYPULSKA ul.Targowa Również nie polecam !! Ja doświadczyłam podobnego zachowania podczas wizyty!! Wszystkie objawy z którymi poszłam i wyniki zostały wręcz wyśmiane... Przykładowa sytuacja w trakcie badania: Wymieniam objawy, aż dochodzi do rozmowy o wzroście mojej wagi prawie 20kg bez zmiany trubu życia. Odpowiedź Pani "doktor" brzmiała krótko :"a schudnąć to sie nie da? wystarczy sie tak nie obrzerać" pozostałe wymieniane obajwy były również w taki sam sposób potraktowane. Na szczęście zmieniłam lekarza i wkońcu ktoś kompetentny zajmuje się moją chorobą.
__________________
RAZEM |
|
2010-01-09, 21:05 | #786 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 1
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
hej! wiem, że był tu wspomniany dr Mieczysław Milewicz z Krakowa, ale nie wszystko zostało tu napisane na jego temat. STANOWCZO odradzam wizyt w jego gabinecie!!!
pierwszą wizytę w jego przychodzni, przy Rynku Dębnickim, miałam we wrześniu 2008 - zaczęłam współżyć z nowym chłopakiem i chciałam dostać jakieś tabletki antykoncepcyjne. od razu mówię, że zielonego pojęcia nie miałam, że powinni do tego być zrobione badania - dlatego bez mrugnięcia okiem wzięłam od lekarza receptę na plastry EVRA. dr powiedział, że nie muszę robić sobie tygodniowej przerwy - że po to wymyśla się takie rzeczy, żeby kobiecie "ulżyć", więc mogę zdjąć plaster raz w roku, jeśli chcę. od razu, podczas pierwszej wizytu, używał słów takich jak "bzykanie", "cipka", "cycuszki", "baloniki", jak już ktoś wcześniej wspomniał, reakcją na moją depilację był tekst "widzę, żę fryzjer już był" - dokładnie tak słowo w słowo! w październiku dostałam stanu zapalnego - dr stwierdził, że to grzybica i przepisał mi 6 leków - łączna kwota 300pln. potem okazało się, że to uczulenie na lateks.. w styczniu 2009 stwierdził, że jestem chora na HPV 6 i 11, że mam olbrzymie kłykciny i trzeba je zmrozić, u niego prywatnie - 200pln. kazał mi przyjść z chłopakiem, jego także przepadał i stwierdził, że jego grudki perliste (to te takie malutkie pęcherzyki pod żołędziem, w kolorze perłowym) to napewno te kłykciny. zero badań, nic, stwierdził to na oko, przepisując nam obojgu groprinosin, heviran i jeszcze jakieś inne antybiotyki - znów miesięczny koszt ok. 250-300pln. byłam przerażona, gdy dowiedziałam się, że mam HPV, wiedziałam, że to nieuleczalne, że można zminimalizować objawy itd., ale przerażał mnie fakt, że od tego można dostać raka szyjki (lekarz nie uświadomił mnie, że to nie od 6 i 11, więc moje przerażenie było naprawdę ogromne). do wrześnie 2009 leczyliśmy się z chłopakiem lekami i mrożeniem - żeby on to mroził raz! bywaliśmy u niego w klinie w Krzeszowicach co dwa miesiące! we wrześniu poszłam do innego ginekologa - potrzebowałam receptę na plastry, a Milewicz pojechał na wakacje. okazało się, że mam uczulenie na lateks (przez cały rok dr Milewicz nie był w stanie tego stwierdzić) i że jesteśmy zdrowi, nie mamy HPV. lekarz to lekarz - powinien był wykształcony i wiedzieć, o czym mówi! ludzie chodzą do lekarzy i im ufają - dlatego dałam się nabrać dr Milewiczowi! ale nigdy więcej, nie zaufam już żadnemu po rocznej męczarni z wyimaginowaną chorobą! btw - gdy nowy ginekolog dowiedział się, do kogo chodziłam spytał od razu, jaką chorobę ten człowiek wymyślił i mnie.. to chyba mówi samo za siebie, jaką opinią cieszy się on u innych .. |
2010-01-15, 22:39 | #787 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
KRAKÓW
Gabinet na Stolarskiej 11. Wygląda jak przychodnia publiczna, ale płaci się jak prywatnie - choc rozumiem, ze uzadzenie gabinetu nie jest najwazniejsze, nie wszystkich stać na luksusy. Jedyna zaleta jest taka, że nie ma większych trudności z zapisaniem się, ale... nie warto!!! W poczekalni - korytarzu słychać wszystko, co dzieje się za pojedynczymi drzwiami gabinetu, ktorych pani doktor nie raczyla zamknac drzwi w trakcie badania.................. ......................... ................. Może jestem rozpieszczona prywatnymi gabinetami, ale uważam za skandal, żeby w dzisiejszych czasach nie używać jednorazowych przyrządów! Kiedy zobaczyłam ten wielokrotnie używany (choć z całą pewnością dezynfekowany, już nie przesadzajmy) metalowy wziernik - zrobiło mi się słabo. Na dodatek przy badaniu byla delikatnie mowiac niedelikatna. Do tego na kazde zadane pytanie, a wierzcie mi zadawalam je precyzyjnie i rzeczowo, odpowiadala, ze to wszystko zalezy od moich priorytetow, ze to moj wybor i sama musze zdecydowac itd. podczas gdy ja pytalam o obiektywne dane np. na temat bezpieczenstwa lekow. Odradzam, odradzam i jeszcze raz odradzam! |
2010-01-16, 13:07 | #788 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 697
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
Cytat:
|
||
2010-01-16, 15:26 | #789 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Z Wrocławia odradzam doktora Bogusława Jankiewicza. Pan doktor stwierdził u mnie ogromną nadżerkę i zalecił usunięcie laserowe oczywiście prywatnie w swoim gabinecie za 500 zł. Okazuje się że nie tylko ja zostalam na to nabrana tu http://www.znanylekarz.pl/31515/jank...ekolog/wroclaw jest więcej takich kobiet.
|
2010-01-20, 12:57 | #790 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
nie polecam Rutkowskiego z Warszawy, przyjmuje m.in. na Gocławiu, bez badania i wywiadu przepisuje leki i w ogóle fatalne podejście do tematu
|
2010-01-20, 15:51 | #791 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Tragedia... to straszne,że mamy takich lekarzy;/ przez takich ludzi nie dość,że tracimy niepotrzebnie czas i pieniądze, to często jeszcze zdrowie, bo trudno im zrobić badania, albo nie potrafią postawić trafnej diagnozy.
A co do p. Piorta Surmackiego z Łodzi i mu podobnym... jak tak można? Jego zachowanie jest łamaniem wszelkich praw człowieka i pacjenta. http://www.nfz-szczecin.pl/prawa_pacjenta.htm tu możecie znaleść namiary na pomoc. Próbujcie,bo tacy ludzie nie powinni nas leczyć!! |
2010-01-21, 10:59 | #792 |
Raczkowanie
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Grodzisk Mazowiecki, Żyrardów i okoliceOdradzam wizytę u dr Suchcekiej!! Moja przyjaciółka miala raka szyjki macicy, a ona przez pol roku ją leczyla na co innego i co wizyta rozdrapywała jej tego guzka! Gdy przyjaciółka zmieniła lekarza, ten ją oswiecił na co w ogole jest chora i teraz czeka ją wycinanie nowotworu. Nigdy juz nie będzie mogła miec dzieci! Poza tym pani doktor jest opryskliwa, nieuprzejma i arogancka. Pracuje w szpitalu i nie uważa intymności pacjętek na sali ogólnej, sypie nawet ostrymi docinkami przy wszystkich np. do kobiety w ciąży, zeby tyle nie jadła, bo i tak jest gruba i na co jej jeszcze tłuszcz (sama to słyszałam) na porodówce kazała się dziewczynie zacząć odchudzać, bo nie widać, że w ogole cos urodziła!!! Masakra
|
2010-02-01, 23:10 | #793 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
KIELCE
Dr Magdalena Heltman-Ossowska (przychodnia ul. Daleka - nie wiem jak prywatnie) Do Pani doktor poszłam, z pozytywnym wynikiem testu ciążowego (planowana, pierwsza ciąża, więc bardzo się denerwowałam, czy wszystko jest w porządku). Pani doktor, uśmiechnięta, pogratulowała, zerknęła na termin ostatniej miesiączki i powiedziała, że 6 tydzień. Zbadała i powiedziała, że macica nie jest powiększona, wiec nie wskazuje na ciążę. Kazała przyjść za tydzień na USG. Kiedy pojawiłam się we wskazanym terminie, zostałam zbadana USG ginekologicznym. Dr Ossowska bez słowa wpatrywała się w obraz przez dobre 2 minuty. Krzywiła się strasznie, jakby ją to brzydziło (?) W końcu powiedziała, że jest malutki pęcherzyk ciążowy. Ucieszyłam się, ale nie na długo, bo za chwilę dodała, że powinna widzieć zarodek i bijące serce. Pokazała zbliżenie pęcherzyka. Potem powiedziała "no nie wiem, straszyć nie będę. Proszę przyjść za 3 tygodnie". Poza tym, usłyszałam, że "no traktujemy panią jak osobę ciężarną" . Próbowałam zapytać, wyjaśnić, że może miałam opóźnioną owulację, bo pierwszy test ciążowy, robiony już po terminie miesiączki, był negatywny. Ale nie dała mi nawet dojść do słowa. W ogóle nie brała pod uwagę, że może do owulacji doszło później. A nawet nie zapytała o długość moich cykli. Na koniec zapytała jeszcze "a pani w ogóle czuje, że jest w ciąży? Bo wie Pani, kobiety to czują" Wyszłam załamana, ledwie doszłam do domu. Płakałam calutki dzień, bo nie wiedziałam, czy może moje maleństwo się nie rozwija, czy go tam już nie ma, czy jeszcze coś innego. Dwa dni później udało mi się dostać do radiologa. Zrobił USG przez brzuch, powiedział, że jest wczesna ciąża, ok 4-5 tydzień (według dr Ossowskiej 7 tydzień) . Zbadał wszystkie narządy, nerki itd, wszystko dokładnie wytłumaczył, pogratulował i kazał o siebie dbać. Wyjaśnił, że i wielkość pęcherzyka i stan macicy wskazują na 4-5 tydzień ciąży. Pani doktor nie raczyła tego zauważyć Radiolog wytłumaczył, że narządy mam w porządku, umiejscowienie pęcherzyka idealne, i ciąża jak najbardziej normalna. Oczywiście, w pęcherzyku widać tworzące się połączenia nerwowe (chyba - nie pamiętam jakiego słowa użył doktor). Zaprosił też za dwa tygodnie, na kolejne USG, bo serduszko już będzie biło. Nie chciał podłączać Dopplera od razu bo wydziela jakieś szkodliwe ciepło (znowu mogłam przekręcić ^^) i dla bezpieczeństwa dziecka lepiej poczekać. Aha. U radiologa byłam prywatnie. Zapłaciłam 60zł za usg macicy, nerek, i czegoś tam jeszcze (przy mostku). Dostałam zdjęcia z dokładnym opisem. A dr Ossowska, nie dała nawet zdjęcia. w dodatku poinformowała, że następne USG będzie PŁATNE (jak u radiologa - 60zł), bo NFZ zwraca tylko za jedno badanie w roku A przecież kobieta w ciąży musi mieć USG 3 razy lub więcej, jeśli zachodzi taka potrzeba. I nie musi za to płacić. Nigdy więcej do dr Ossowskiej nie pójdę i każdemu będę odradzać. A do radiologa tylko prywatnie, bo żaden ginekolog nie odczyta obrazu tak dokładnie jak specjalista. W razie czego mogę na priv podać nazwisko radiologa, bo z niego jestem BARDZO zadowolona. |
2010-02-08, 16:45 | #794 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 413
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
POZNAŃ - dr Wacław Ginda (przyjmuje w Centrum Medicover na Placu Andersa)
Wizyta trwała 5 minut (łącznie z rozbieraniem, badaniem, ubieraniem, rozmową i przepisaniem moich pierwszych tabletek antykoncepcyjnych). Expresowe tempo, brak zainteresowania, przepisanie leków na odczepnego, brak poinformowania o wyniku badań (miałam stan zapalny). To była moja pierwsza i ostatnia wizyta u tego lekarza. NIE polecam. |
2010-02-10, 14:24 | #795 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
a ja jeśli chodzi o Warszawę nie polecam dra Obrębskiego z kliniki na Karowej, chyba że jesteście w ciąży - pan prowadzi w klinice program zdrowej ciąży,więc pewnie dla przyszłych mam jest w porządku,nie wiem,nie byłam w takiej sytuacji.
po pierwsze - pan ma specyficzny charakter,mianowicie jest raczej nieprzyjemny w obyciu. początkowo mi to nie przeszkadzało,bo ma opinię bardzo dobrego lekarza,ALE poszłam do niego któregoś razu,bo mam bardzo bolesne i obfite miesiączki,z gorączką, wymiotami,omdleniami i podobnymi atrakcjami. Poza okresem też nie czułam się najlepiej, więc chciałam dostać skierowanie na usg - udało mi się po długiej rozmowie. Co do trudnych miesiączek -pan stwierdził,że to wszystko nic,bo widział dwunastoletnie dziewczynki które mdlały,takie miały krwawienia i jak mnie boli powinnam wziąć sobie apap. Po spieraniu się ze mną przez kwadrans, że apap albo ibuprom na pewno działają i ja wydziwiam, doktor stwierdził, że w takim razie może mi dać receptę na tabletki anty (bez żadnych badań,mało tego,nawet bez wywiadu) i "zaświadczenie dla proboszcza,że to w celach leczniczych", bo byłam wtedy dziewicą,a widocznie dwudziestoletnia dziewica musi być przypadkiem ortokatolstwa. Wtedy wstałam,powiedziałam panu co myslę o takich komentarzach i sobie poszłam. A kiedy poszłam do nowego lekarza okazało się,że mam niezaleczoną infekcję,której dr nie zauważył.:/ Edytowane przez Fruchtgeele Czas edycji: 2010-02-10 o 14:34 |
2010-02-10, 14:33 | #796 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 12
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Odradzam w Kielcach doktora Chamerskiego. Gbur i wybiera sobie pacjentki dla ktorych jest mily. Skierowanie na zabieg dal dopiero po trzeciej wizycie i w obecnosci drugiej osoby pytajac jeszcze glupkowato dlaczego jeszcze zabieg nie jest wykonany. Odpowiedz na jego pytanie" bo Pan doktor nie chce dać skierowania czy to tak trudno zrozumieć?" To było jakiś czas temu i w dodatku prywatnie -odradzam.
Drugi doktor Anang na Uroczysku - tragedia. Mam 26lat a on mi tłumaczył jak wygląda cykl jak mam sobie dni liczyć. Na próbę przerwania jego monologu wyzwał mnie od pesudo uczonych. Więcej nie poszłam. Polecam doktor Szymkiewicz na KSM przyjmuje w przychodni. Edytowane przez mroweczka123 Czas edycji: 2010-02-10 o 15:07 |
2010-02-11, 20:54 | #797 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
|
|
2010-02-18, 19:44 | #798 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 530
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Lublin, dr. Janina Buczko - Świetlicka, przyjmuje w Luxmedzie na Radziwiłłowskiej
Pani doktor sprawiła na mnie wrażenie mało kompetentnej i nieporadnej. - kilkakrotnie skomentowała, że nie wyglądam na swój wiek (chyba to miał być komplement ) i w związku z tym traktowała mnie jak małą dziewczynkę - miała problem z użyciem wziernika - badanie było niedelikatne, powiedziała, że jestem tam wąska i że mam tyłozgięcie (a nie mam, miałam robione usg (później) i budowę mam prawidłową) - jak byłam jeszcze na fotelu to bez żadnego uprzedzenia zaczęła macać (bo badaniem na pewno tego nie nazwę) moje piersi przez bluzkę i stanik. W szoku zdążyłam wydusić, że miałam już usg piersi i że mam torbiele. Pani doktor wyraźnie nie była zachwycona, że już miałam badane piersi, z macaniem dała sobie spokój i na torbiele poradziła zajść w ciążę - miałam poprosić ją jeszcze o usg ginekologiczne (przyszłam z bolącymi jajnikami) i receptę na leki przeciwbólowe (mam bolesne miesiączki), ale zdenerwowałam się na nią i dałam sobie spokój z dalszą rozmową. |
2010-02-20, 17:28 | #799 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Płock - dr Kruczyński ul Mickiewicza
-niemiły, niedelikatny przy badaniach -odczulam ze chodzi panu dr tylko o pieniadze gdyz wymyslil mi jakies choroby -malo profesjonalne podejscie do pacjenta -przepisywanie kremow ktore moga wywolac stany zapalne ;/ |
2010-02-22, 14:08 | #800 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Dr. Katarzyna Kisielewska!!!!!!!!
Cytat:
Ja byłam dziś u pani dr. i mam zupełnie odmienne zdanie... Udzieliła mi wszelkich informacji, nawet dodatkowo. Na temat leków, które brałam, antykoncepcji itd itp. Zrobiła usg i cytologię na NFZ. Pokazała na monitorze przy usg co gdzie dokładnie jest, i że wszystko jest w porządku. Co do delikatności badania wybitnie nie narzekam. Chociaż u mnie niezależnie od ginekologa badanie do najfajniejszych nie należy. Co do podniesionego głosu jak byłam w poczekalni zdarzył się raz, jak się okazało, że pani, która miała mieć zabieg ZNOWU się nie pojawiła (przekładała go już chyba 3 raz). Co do płci wielu ginekologów już nie mówi. Bo potem pretensje, że miała być dziewczynka a chłopiec jest... A to nigdy na 100% nie jest się pewnym. Szczególnie dziewczynki. Co do leków ja chciałam tabletki anty, a ona stanowczo mi je odradziła. Zerknęła w wywiad podała mi powody, dla których tabletki anty nie powinnam stosować, powiedziała o alternatywach co ewentualnie może mi zaproponować i wyszłam bez żadnej recepty z gabinetu. Co do pani w bląd włosach wydała mi się raczej neutralna. Podsumowując obiektywnie rzecz biorąc uważam, że pani dr. może jest trochę oschła i bez zbędnego przymilania, ale rzeczowa, konkretna i PRZEDE WSZYSTKIM wykonuje badania (u 7 ginekologów już byłam, za cytologię raz zapłaciłam, usg miałam robione po raz pierwszy). Podsumowując ja nie mam większych zastrzeżeń. Nie jestem wrażliwa, nikt nie musi do mnie zębów szczerzyć i się przymilać, wystarczy, że wykonuje swoją pracę, informuje mnie o przebiegu badania o jakiś zaistniałych problemach, robi niezbędne badania i udziela informacji. P.s Co do zamrażania z tego co ja się orientuję to właśnie właściwe postępowanie u nieródek. U nieródek absolutnie nie należy wypalać. Zamrażać chyba wolno.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
2010-02-24, 08:26 | #801 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Szczecin, Gryfino
Uwaga na doktor Sobierską!!!! Jest to lekarz ze Szczecina przyjmuje też w Gryfinie - w poniedziałki i czwartki w przychodni Intermed. Nie polecam!!!! Jest niedelikatna, niemiła, złośliwa pozwala sobie na głupie komentarze i uwagi. Nie słucha pacjęta,ignoruje to co się jej mówi jakby pacjęt sobie coś wymyśla. Wypisuje drogie leki!!!! nie zastanawiając się czy ktoś może sobie pozwolic na wywalenie ponad 80zł by wyleczyć infekcję pochwy. |
2010-03-01, 11:52 | #802 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
Facet je w gabinecie, nawet nie przerywa, gdy do niego wchodzisz. Jest chamski. Podczas badania kazał się rozkładać do granic niemożliwości z tekstem: nie bądź taka nieśmiała". Chodziłyśmy do niego z koleżanką, która któregoś razu usłyszała" o, widzę, że TU się wczoraj dużo działo". Chodziłam do niego głównie po tabletki anty (po recepty), a zaczęłam chodzić, bo był to 1 gin z brzegu, który miał czas (nie ma dziwne), gdy akurat byłam w Ochojcu. Potem przerzuciłam się do gabinetu obok, lecz przyszłam do niego po receptę, gdyż zapas tablet się skończył, a moja ginia właśnie wtedy była chora. I cóż... Spojrzał w moja kartę i stwierdził, że powinnam przygotować sie na długie leczenie, bo mam stan przedrakowy szyjki macicy. Wyszedł mi 3 stopień. Oznajmił mi, że "baby powinny trzymać kasę na leczenie, a nie włóczyć się po studiach" - akurat byłam tuz po obronie. Jakby choroby zależały od wykształcenia... Bardzo "delikatnie" oznajmił mi tego niby raka, zwłaszcza, ze od 13 roku życia choruję na powtarzające się łagodne nowotwory piersi. Miałam już 3 operacje, od 3 lat jest cisza, ale siedzę jak na bombie, a tym mi tu oznajmia, że mam raka i już mam przewalone i jeszcze opier^%# za studia. No, może jeszcze szczepienie mi pomoże, ale to jak najszybciej. Wyszłam z gabinetu ledwo żywa. Poszłam do pielęgrniarek spytać, co mi w tej karcie piszę i czemu nie wiem, że mam ostatni dzwonek na leczenie, skoro mi tu 3 wyszło. A babka na mnie z gałami i mówi, że to jest data następnej cytologii i 3 oznaczą marzec. Zreztą jakbym miała 3, to zadzwoniliby mi z pracowni, ze mam sie pojawić jak najszybciej i na bank bym wiedziała, że coś się dzieje. Myślałam nawet, by złożyć jakaś skargę, ale stwierdzam, że szkoda moich nerwów, opowiadam ta historię znajomym i w rodzinie. Zalecam, by trzymali się z dala od niego. Poza tym jak natrafiam na kogoś, kto miał z tym panem przyjemność, słyszę same negatywne opinie. Już wiem, czemu jego gabinet świeci pustkami. |
|
2010-03-01, 16:53 | #803 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
może nie powinnam się wtrącać, ale sama napisałąś ze "od 13 roku życia chorujesz na powtarzające się łagodne nowotwory piersi" i faszerujesz się hormonami? (no chyba, że to zalecenie ale wątpie)
__________________
Alicja 12.09.2015 r. |
|
2010-03-01, 19:05 | #804 |
Zakorzenienie
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Nie faszerowałam się. Miałam zaburzenia okresu. Pojawiał się, gdy mu się przypomniało. To była półroczna terapia, by uregulować cykl.
|
2010-03-02, 09:16 | #805 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
zupełnie szczerze życzę zdrówka i jak najmniej z nim kłopotów
__________________
Alicja 12.09.2015 r. |
|
2010-03-02, 09:19 | #806 |
Zakorzenienie
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
|
2010-03-06, 06:44 | #807 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 13
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
Ja również chodziłam do "tej" pani doktor i nadal twierdziła ze ze mną jest wszystko w porządku!!!!!! jak się okazało na skonsultowaniu moich wyników badań powinnam oddać się laparoskopii. Znając TĘ doktorkę (bo chodziła do niej od kilku lat), nadal bym o niczym od niej nie wiedziała!!!!! Również NIE POLECAM!!!!!! |
|
2010-03-13, 08:57 | #808 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 128
|
KATOWICE - dr Rafał Wilk!!
Dr Rafał Wilk przyjmuje w przychodni Alfamed na Teatralnej w Katowicach i w szpitalu w Mikołowie.
Lekarz jest może sympatyczny i wzbudza zaufanie, ale chyba tylko wtedy, kiedy wszystko z pacjentką jest w porządku. Kiedy coś jest nie tak, całkowicie to lekceważy. U mnie zlekceważył problemy hormonalne, nie skierował na odpowiednie badania, nie zrobił usg, przepisał bez żadnych badań (a nawet dokładnego wywiadu!) tabletki antykoncepcyjne.., nie bada piersi.. Kompletny brak profesjonalizmu. Edytowane przez Kamnicanka Czas edycji: 2010-03-13 o 10:32 |
2010-03-22, 11:09 | #809 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 29
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
jak tak wlasnie czytam Wasze wypowiedzi na temat tych Polskich ginekologow, to na prawde mi przykro ze Polska jeszcze takie cos toleruje. osobiscie mieszkam w Anglii i na prawde Polska sluzba zdrowia moze sie schowac do tutejszej - mowie o ginekologii bo o to tu chodzi. Wizyta jest darmowa, bez zadnych zapisow, wszystkie srodki antykoncepcyjne darmowe, zadnych pretensji, badania hormonalne darmowe, zadnych wytyczek na temat tego czy masz 18 lat i chcesz tabletki, lub czy masz 15 i chcesz plastry anty. Zrozumienie i traktowanie pacjentki jako czlowieka a nie klienta, na prawde nie mam nic przeciwko Polski ale wydaje mi sie ze jednak dosc duzo lekarzy powinno uczyc sie postepowania z pacjentami od lekarzy z zagranicy, oczywiscie na pewno sa jacys normalni ginekolodzy w Polsce, ale ile trzeba sie naszukac i ile trzeba sie nameczyc i byc tzw krolikiem doswiadczalnym zanim znajdzie sie tego odpowiedniego? a przez ten czas moze sie duzo w naszym organizmie zdarzyc. Po prostu Polska jest jak wirtualny kraj.
|
2010-03-26, 12:13 | #810 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 11
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Witam,ja w ostrołece nie polecam dr.Pyskło,przyjmuje w Nowym szpitalu,doktor owszem jest miły i kompetentny ale tylko dla męzatek!
I dla kobiet w ciazy tez jest ok,chodzila do niego moja siostra i mówiłas ze jest ok.,ja niestety zle wspominam wizyte,otoz pierwszy raz sie do niego wybralam gdyz nie moge zajsc w ciaze,z narzeczonym nic nie uzywamy od baardzo dlugo,dlatego sie zaniepokoilam i poszlam,lekarz na wstępie zrobil duze oczy,powiedzial ze jestem mloda(25lat mam ),mam czas na dziecko,i powiedzial ze w takiej sprawie jak staranie o dziecko to powinno sie miec meza!bylam w szoku,nie zlecil mi zadnych badan,powiedzial ze sa platne i jak chce to moge jechac do kliniki w warszawie lub białymstoku,wiecej do niego nie poszłam,a jak przyjmuje prywatnie to jest bardzo dobry,chodzi do niego moja kolezanka i szwagierka,ja sie u niego wiecej nie pojawie! Gdy poszłam do innego lekarza i to na fundusz od razu zlecil mi badania,jest BARDZO MILY,WSZYSTKO WYJASNI,szkoda tylko ze odchodzi na emeryture,lecze sie u niego juz rok,na razie nie ma rezultatow,powiedzial ze jak nic sie nie zmnieni to wtedy mnie :wysle"do kogos innego ---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ---------- Witam,ja w warszawie zdecydowanie nie polecam ginekologa który przyjmuje w szpitalu ginekologiczno-polozniczym na ul.madalinskiego,nie pamietam jego nazwiska ale ten pan jest murzynem,wiec mozna skojarzyć,ma mnostwo pacjentek,nie wiem czemu. Chodzila do niego moja siostra,razem z kolezankami,nasluchala sie o nim roznych opowiesci,np.o tym ze molestuje pacjenki,siostrze takze skladal rozne propozycje,nie wiem czemu jeszcze nikt na niego nie zlozyl skargi,prywatnie moze zrobic rozne zabiegi,za duza kase,wiadomo o czym mowa,poza tym siostra byla w zagrozonej ciazy,byla u innego lekarza w tej samej placowce,rano byla na wizycie który stwierdził ze wszystko jest ok,a w nocy stracila ciazę!na jej miejscu bym wniosla skarge,jak przypomne sobie ich nazwiska to napisze,pozatym wizyty sa drogie,usg prywatnie tez drogo,nie wiem czemu ten szpital cieszy sie BARDZO DUZYM POWODZENIEM,ja BYM NIE CHCIALA TAM TRAFIC Edytowane przez kuleczka2610 Czas edycji: 2010-03-26 o 12:16 |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:41.