Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

[loudres]

Napisane przez Rybulka

Zapalenie płuc? Skąd to?

Napisane przez namisek1990

K u r w a dalej nic nie wiem. Innej dziewczynie powiedziała pediatra, że daje antybiotyki bo dziecko ma coś tam a że gbs dodatni mógł być to pewnie od tego infekcja. Dziecko ledwo.

Mój lekarz mówił ze gbs dodatni to jest ryzyko po porodzie u dziecka zapalenia płuc. Jak rodzilam 8 lat temu to nie było czegoś takiego jak gbs. I też jak się urodził miał zapalenie płuc. Dwa tygodnie w szpitalu w inkubatorze. . . 3 mam kciuki za zdrówko!

[ridja devojka]

Napisane przez oczarowana

Słuchajcie,która z was miała/ma plan porodu i pytanie dla tych z was co są jużpo porodzie a miały plan-czy wszystko z niego co zaznaczyłyście zostało uwzględnione.
Ja sobie przygotowałam takowy-co chcę, czego sobie nie życzę itp.

Ja mam plan wygenerowany ze strony rodzić po ludzku. Jak czytałam opinie o mojej porodówce to znalazłam info, że plan pisze się przy przyjęciu - może mają jakiś schemat, formularz, i się go wypełnia. Ale wolę mieć ten swój na wszelki wypadek. Mam dwie kopie - jedną w teczce z kartą ciąży i wynikami a drugą osobno, w kieszonce torby.
Też jestem ciekawa jak z planem wyszły dziewczyny, które już rodziły.

A mój mąż mnie pyta - a co jeśli oni się nie zastosują? Jaką to ma moc prawną?

Napisane przez Rybulka

Mnie już się zdarzyło wrzucić pranie do pralki i jej nie włączyć, o czym się zorientowałam dopiero po godzinie, gdy przyszłam wyjmować pranie

Mi się zdarza wstawić obiad na kuchenkę i zapomnieć. I nie muszę być w ciąży...

[Małgosia89]

Napisane przez loudres

Mój lekarz mówił ze gbs dodatni to jest ryzyko po porodzie u dziecka zapalenia płuc. Jak rodzilam 8 lat temu to nie było czegoś takiego jak gbs. I też jak się urodził miał zapalenie płuc. Dwa tygodnie w szpitalu w inkubatorze. . . 3 mam kciuki za zdrówko!

No a ten antybiotyk przed porodem? Przecież on chroni dziecko.

[elcia88]

Napisane przez Kissmisiaa

U mnie zależy od dnia

Ja dzisiaj był trochę krwii zdać na badania przed srodowa wizyta u ginekologa.
Zle się dzisiaj czyje tzn. Strasznie mnie brzuch ciągnie. Do tego mały się rozciąga i mnie skóra boli. Teraz siedzę ale jak się rusze to za chwile znów minie brzuch twardy robi.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------


Meneq mniam mniam...
Jakbym takie zarelko miała U siebie w szpitalu to żyć nie umierać i siedzieć jak najdłużej.

Ja mam podobnie. Brzuch chyba mi opadł i ciągnie. Naciska mi na pachwiny i plecy bolą. Mały dzus jakiś leniwy. Ruszy się od czasu do czasu od niechcenia. Sama zreszta mam lenia.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez aakkzzii

Chcą mi założyć ten balonik. I każą rodzic naturalnie !!! Powiedziałam ze musze się zastanowić

A jak szacują wage małej?

[aakkzzii]

Napisane przez elcia88

Ja mam podobnie. Brzuch chyba mi opadł i ciągnie. Naciska mi na pachwiny i plecy bolą. Mały dzus jakiś leniwy. Ruszy się od czasu do czasu od niechcenia. Sama zreszta mam lenia.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------



A jak szacują wage małej?

Dziś robili tu i wyszło im 4390

[loudres]

Napisane przez Małgosia89

No a ten antybiotyk przed porodem? Przecież on chroni dziecko.

No i właśnie po to jest podawany ten antybiotyk. A może nie zadziałał? A może nie podali? Nie wiem...
Tu już pytania nie do mnie.


Co do planu porodu ja nie pisze, bo widziałam nawet na tym Polsat Cafe jak kobita pisała i co.. I tak zrobili po swojemu wszystko mają gdzieś. :/ u mnie do niczego się nie stosują...

[melawen]

Napisane przez meneq

Załącznik 6047407Załącznik 6047408
Załącznik 6047413
Teraz mnie bedziecie nienawidzic ;-)

No prawda, też chcę stek;P

Napisane przez misiskuku

no naprawdę!
u nas taki wypas to dostaniesz tylko w eleganckich restauracjach, a nie w szpitalu zresztą porównajmy Twoją kolację i śniadanie aakkziii

Dodajmy, że takich restauracji jest naprawdę niewiele

[elcia88]

Napisane przez namisek1990

K u r w a dalej nic nie wiem. Innej dziewczynie powiedziała pediatra, że daje antybiotyki bo dziecko ma coś tam a że gbs dodatni mógł być to pewnie od tego infekcja. Dziecko ledwo.

Trzymam kciuki. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.

[Małgosia89]

Napisane przez party_girl7

Całkiem nieźle, u nas tylko chleb z masłem

A ja po usg i trochę się zmartwilam... Bo mały jest trochę za mały, o 2tyg do tyłu;(... Tak jak przy każdym poprzednim usg był w normie i tp wychodził z usg taki jak z OM to teraz wychodzi mi na 8.10 czyli 2 tyg później... Szymonek waży 2700g w 38tyg, ale wszystkie parametry usg są poniżej średniej. Naczekałam się na lekarza żeby skonsultować wynik a ten powiedział tylko ze mam się nie przejmować bo ja jestem bardzo drobna wiec dziecko ma prawo być mniejsze... Za tydzień do kontroli. Jeszcze pomierzyli mi miednicę i jak zapytałam czy dam radę urodzić to położna nic nie odpowiedziała, tzn może tak może nie, ale że mam się nie martwić. No i się martwię :/

Mnie to nawet moja ginekolog nie mówi jak parametry wyglądają, na który tydzień
Szczerze mówiąc to wcale bym się nie przejmowała tym. Po prostu będzie troszkę mniejszy A 2700g to wcale nie jest tak mało!

Napisane przez elcia88

Ja mam podobnie. Brzuch chyba mi opadł i ciągnie. Naciska mi na pachwiny i plecy bolą. Mały dzus jakiś leniwy. Ruszy się od czasu do czasu od niechcenia. Sama zreszta mam lenia.

Ja też mam taki dzień lenia dzisiaj. Nawet mi się kubka po sobie nie chce umyć

[Kissmisiaa]

Napisane przez aakkzzii

Dziś robili tu i wyszło im 4390

Ty nawet nie dawaj im tej satysfakcji aby urodzić takie dziecko. Jesteś drobna, pewnie główką jest jeszcze duża u Werki to tym bardziej. Istnieje ryzyko ze główką nie przejdzie
Zresztą PTG zaleca CC w przypadku dzieci powyżej 4kg i jak budowa ciała jest przeciw wskazaniem do porodu SN.

Debile do potęgi entej.

[elcia88]

Napisane przez party_girl7

Całkiem nieźle, u nas tylko chleb z masłem

A ja po usg i trochę się zmartwilam... Bo mały jest trochę za mały, o 2tyg do tyłu;(... Tak jak przy każdym poprzednim usg był w normie i tp wychodził z usg taki jak z OM to teraz wychodzi mi na 8.10 czyli 2 tyg później... Szymonek waży 2700g w 38tyg, ale wszystkie parametry usg są poniżej średniej. Naczekałam się na lekarza żeby skonsultować wynik a ten powiedział tylko ze mam się nie przejmować bo ja jestem bardzo drobna wiec dziecko ma prawo być mniejsze... Za tydzień do kontroli. Jeszcze pomierzyli mi miednicę i jak zapytałam czy dam radę urodzić to położna nic nie odpowiedziała, tzn może tak może nie, ale że mam się nie martwić. No i się martwię :/

Jak masz się nie martwić to się nie martw. Szkoda stresu. Moja znajoma ur ostatnio po terminie 2900 i wszystko jest ok.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Dla zainteresowantch PORODY na polsat caffe.😄

[malena1979]

party, 2700 to jest całkowicie donoszony noworodek, a biorąc pod uwagę twoją drobną budowę, to już w ogóle. Moja koleżanka urodziła dwoje dzieci:córka 2600, a syn 2700. Oboje donoszeni, w terminie i zupełnie zdrowi. A ona naprawdę nie jest filigranowa.

akzi , nie podejmuj na razie żadnej decyzji, czekaj na tego Gmerka, bo znowu jakąś farsę odstawiają.

[ridja devojka]

Napisane przez loudres

Co do planu porodu ja nie pisze, bo widziałam nawet na tym Polsat Cafe jak kobita pisała i co.. I tak zrobili po swojemu wszystko mają gdzieś. :/ u mnie do niczego się nie stosują...

Ja w tym moim planie nie jestem jakaś roszczeniowa i bardzo wymagająca moim zdaniem. Zaznaczałam często opcję typu "o ile to możliwe" itp. Np. zaznaczyłam, że chcę aby położna starała się chronić moje krocze, ale w przypadku konieczności zgadzam się na cięcie. Nie chcę nikomu utrudniać pracy i być mądrzejsza od personelu medycznego, ale z drugiej strony chcę, żeby mnie traktowano poważnie.

Odebrałam online wynik gbs i mam ujemny, super

[aakkzzii]

Ta dziewczyna moja współlokatorka ma ten balonik na ktg jej skurcze są do 20 % i zwija się z bólu. Ja miałam przed chwila ktg i miałam skurcz czułam go tak ze aż m i słabo się zrobiło na poziomie 60 . Ale do przeżycia bo krotki i z parę sekund. Ale to chyba ten ból. Jednak czułam go w bożenie jednocześnie i w dole brzucha. Czop mi odszedł po obiedzie. Brunatny

[painka]

Napisane przez ridja devojka

Ja w tym moim planie nie jestem jakaś roszczeniowa i bardzo wymagająca moim zdaniem. Zaznaczałam często opcję typu "o ile to możliwe" itp. Np. zaznaczyłam, że chcę aby położna starała się chronić moje krocze, ale w przypadku konieczności zgadzam się na cięcie. Nie chcę nikomu utrudniać pracy i być mądrzejsza od personelu medycznego, ale z drugiej strony chcę, żeby mnie traktowano poważnie.

Odebrałam online wynik gbs i mam ujemny, super

Ja również traktuję ten plan porodu jako jakieś wskazówki dla położnej czego oczekuję, ale jeśli będzie potrzeba zrobienia inaczej to nie mam z tym problemu. Tak naprawdę najbardziej mi zależy żeby TŻ przeciął pępowinę i żebym miała kontakt "skóra do skóry" z dzieckiem. Odnośnie ochrony krocza zaznaczyłam tak jak Ty - ostatecznie przecież wolę żeby mnie nacięła niż żebym miała pęknąć.

[Mediona]

Napisane przez ridja devojka

TusiaeM ja mam od razu kilka pytań
1. Co to jest cewnik na rozwarcie?
2. Gdzie robili lewatywe? Na tej sali przy nim?
3. Dwa parcia na skurcz to mało? Mnie się wydaje ze nam mówili na SR ze tyle się właśnie robi...

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Ja sobie popijam melisę o taką jestem przez to senna i zamulona.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

1,2 nie dotyczy
3 ja robiłam 3-4 długie parcia. Mialam dlugie skurcze.

Napisane przez meryy82

Gratuluję ślicznej córeczki !!!



a czy czasem co 2 godziny nie sprawdzają tętna maluszków, przy użyciu tego urządzenia do ktg??

z tego co wiem ktg trwa średni 40 minut i tak co 2 godziny??
ja w szpitalu miałam robione częściej bo 4 razy dziennie, a inne kobiety miały albo jeden zapis albo 2 zapisy



ale szybko ci poszło ci rodzenie. A wcześniej za nim zaczęła się akcja czułaś coś? jakieś bóle, mulenie itp?
Mimo tego bólu i nieprzyjemności zazdroszczę ci, że masz to już za sobą



Gratuluję!!!! W końcu się doczekałaś, trochę szkoda, że skończyło się cc. Ale najważniejsze, że masz to już za sobą i możesz cieszyć się synkiem



a ja myślałam, że takie rzeczy dają mamom karmiącym, tylko w polskich szpitalach

ale z tego co mi mówiła koleżanka, że w UK nie ma czegoś takiego jak dieta mamy karmiącej itp.

Nie. Nie ma tu diety matki karmiacej
Laska wczoraj Maka wpierdzielala i miala taka ogromna Cole.

Coś czulam popoludniu. Jakos tak dziwnie. Ale zadnych objawów. Dopiero jak mnie obudzil w nocy bol to wtedy chcialo mi sie wyróżnić. No i zobaczylam krew na papierze. I

[ridja devojka]

Dla mnie najbardziej kluczowe punkty z planu to (cytuję):
• Zależy mi, aby mojej osobie towarzyszącej udzielano informacji o postępie porodu.
• Zależy mi na pełnej i bieżącej informacji o postępie porodu.
• Proszę pozwolić mi na swobodne wydawanie dźwięków i/lub krzyku podczas porodu.
• Proszę o instruowanie mnie w trakcie parcia.
• Chciałabym móc skorzystać ze znieczulenia zewnątrzoponowego.
• Chciałabym, aby kąpiel dziecka i inne czynności pielęgnacyjne oraz ew. badania i zabiegi odbywały się w obecności mojej lub ojca dziecka.

[Mediona]

Owca gratuluję

Napisane przez czarownica_tea

My wychodzimy do domu

Super.

[TusiaeM]

Napisane przez oczarowana

Słuchajcie,która z was miała/ma plan porodu i pytanie dla tych z was co są jużpo porodzie a miały plan-czy wszystko z niego co zaznaczyłyście zostało uwzględnione.
Ja sobie przygotowałam takowy-co chcę, czego sobie nie życzę itp.


A ten cewnik foleya (balonik) to ile się z tym w bozenie chodzi/leży i czy bardzo boli jaksię on powieksza bo rozumiem,że jakoś sie on musipowiększać by robić co raz większe rozwarcie.

Ja plan pisalam sobie w domu pogladowo, ale nie bralam go. Jednak wszystko mialam w glowie i większość rzeczy sami pytali.

Nie, on się nie powieksza. Po założeniu wlewaja do niego wodę i chodzisz z nim a on tylko naciska na szyjke. Mnie bolało delikatnie jak na okres.

Napisane przez party_girl

A ja po usg i trochę się zmartwilam... Bo mały jest trochę za mały, o 2tyg do tyłu;(... Tak jak przy każdym poprzednim usg był w normie i tp wychodził z usg taki jak z OM to teraz wychodzi mi na 8.10 czyli 2 tyg później... Szymonek waży 2700g w 38tyg, ale wszystkie parametry usg są poniżej średniej. Naczekałam się na lekarza żeby skonsultować wynik a ten powiedział tylko ze mam się nie przejmować bo ja jestem bardzo drobna wiec dziecko ma prawo być mniejsze... Za tydzień do kontroli. Jeszcze pomierzyli mi miednicę i jak zapytałam czy dam radę urodzić to położna nic nie odpowiedziała, tzn może tak może nie, ale że mam się nie martwić. No i się martwię :/

Nie martw sie! Moja Julka miała w 38 tc 2810 g, a w 39 tc wyszło 2660 g, a urodziła sie 2910 g. Wiec wszystko bedzie ok

[painka]

Napisane przez ridja devojka

Dla mnie najbardziej kluczowe punkty z planu to (cytuję):
• Zależy mi, aby mojej osobie towarzyszącej udzielano informacji o postępie porodu.
• Zależy mi na pełnej i bieżącej informacji o postępie porodu.
• Proszę pozwolić mi na swobodne wydawanie dźwięków i/lub krzyku podczas porodu.
• Proszę o instruowanie mnie w trakcie parcia.
• Chciałabym móc skorzystać ze znieczulenia zewnątrzoponowego.
• Chciałabym, aby kąpiel dziecka i inne czynności pielęgnacyjne oraz ew. badania i zabiegi odbywały się w obecności mojej lub ojca dziecka.

Zaznaczyłyśmy tak samo I też chcę żeby mnie instruowano w trakcie parcia zamiast cytuję "w takim rytmie jak będzie mi nakazywał instynkt". Oczywiście też są ważne dla mnie rzeczy typu prośba o niedokarmianie (pod warunkiem że nie będzie takiej potrzeby), że chcę znieczulenie, żeby były ze mną uzgadniane wszystkie zabiegi itp.

Mam 2 pytania na które nie wiem jak zaznaczyć...:
- Chciałabym uniknąć wywoływania porodu, chyba że ze względów medycznych będzie to konieczne /// Tu chyba chodzi o oksytocynę, masaż krocza, balonik itd? Muszę chyba dopytać w szpitalu... Bo chyba wolę żeby mnie wspomogli czymś niż żeby to stało w miejscu.
- Proszę o nie przebijanie pęcherza płodowego, chyba że będzie to konieczne. /// nie wiem czy przebijanie pęcherza jest czymś dobrym czy nie

[meneq]

Napisane przez melawen

No prawda, też chcę stek;P



Dodajmy, że takich restauracji jest naprawdę niewiele

Bedziesz mnie jeszcze bardziej nienawidzic w dodatku z najlepszej wolowiny na swiecie

[oczarowana]

No aakzzi będziesz nastepną mamuską-jak gładko pójdzie to już dziś

Ja w moim planie porodu uwzględniłam:

1- chciałabym wyprubować naturalne sposoby wywoływania porodu, takie jak chodzenie,stymulacja brodawek itp.zanim zostanie podana mi oksytocyna

2-nie chciałabym mieć zzo ani dolarganu,jedynie gaz rozweselajacy

3-proszę żeby uzgadniano ze mną wszystkie zabiegi medyczne zanim zostaną wykonane

4-chciałabym mieć możliwość poruszania się,zmieniania pozycji,korzystania z toalety w I fazie porodu

5-chciałabym w I fazie poordu korzystać z prysznica/wanny

6-jeśli dziecko czułoby się dobrze wolałabym aby słuchano dziecka raz na jakiś czas. nie godzę się na bycie podpiętą stale pod ktg !

7-chciałabym mieć swobodę wyboru pozycji porodowej w II fazie

8-chciałabym prosic o przygaszenie swiateł i wyciszenie w chwili gdy dziecko będzie przychodzić na świat

9-wyrazam zgodę na obecność co najwyzej dwójki studentów

10-wolałabym uniknąć naciecia krocza chyba że będzie to konieczne dla bezpieczenstwa dziecka lub/i mojego

11-proszę o miejscowe znieczulenie przy zszywaniu krocza

12-proszę by pępowinę przecieła położna oraz proszę o jej przecięcie dopiero w momencie gdy przestanie ona pulsować

13- w razie cc prosze by kangurować dziecko po porodzie mógł ojciec dziecka

14- prosze o udzielanie wszelkich informacji o stanie zdrowia moim i dziecka ojcu dziecka

[party_girl7]

Napisane przez Małgosia89

Mnie to nawet moja ginekolog nie mówi jak parametry wyglądają, na który tydzień
Szczerze mówiąc to wcale bym się nie przejmowała tym. Po prostu będzie troszkę mniejszy A 2700g to wcale nie jest tak mało!

Ja też mam taki dzień lenia dzisiaj. Nawet mi się kubka po sobie nie chce umyć

Napisane przez elcia88

Jak masz się nie martwić to się nie martw. Szkoda stresu. Moja znajoma ur ostatnio po terminie 2900 i wszystko jest ok.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Dla zainteresowantch PORODY na polsat caffe.😄

Napisane przez malena1979

party, 2700 to jest całkowicie donoszony noworodek, a biorąc pod uwagę twoją drobną budowę, to już w ogóle. Moja koleżanka urodziła dwoje dzieci:córka 2600, a syn 2700. Oboje donoszeni, w terminie i zupełnie zdrowi. A ona naprawdę nie jest filigranowa.

akzi , nie podejmuj na razie żadnej decyzji, czekaj na tego Gmerka, bo znowu jakąś farsę odstawiają.

Dzięki za pocieszenie, tylko tu nie tyle o wagę chodzi tylko bardziej o te wymiary główki, brzuszka, kości itd bo waga jest spoko. Ale mam nadzieje ze to taka uroda tylko a nie żadna choroba. Coś mnie w dodatku podbrzusze zaczęło boleć, pierwszy raz w sumie, mam nadzieje ze to jeszcze nie poród bo widziałam że w szpitalu dziś urwanie głowy mają :p

[ridja devojka]

Oczarowana ja to samo: 1, 3, 4, 5, 10, 13
Generalnie większość moich postulatów da się sprowadzić do jednego : proszę mnie informować i pytać

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[meneq]

party nie martw sie, moja corka miala podobna wage w tym czasie. Pamietaj, ze waga jest tylko szacowana i blad pomiaru to az 500g.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez ridja devojka

Dla mnie najbardziej kluczowe punkty z planu to (cytuję):

• Zależy mi, aby mojej osobie towarzyszącej udzielano informacji o postępie porodu.

• Zależy mi na pełnej i bieżącej informacji o postępie porodu.

• Proszę pozwolić mi na swobodne wydawanie dźwięków i/lub krzyku podczas porodu.

• Proszę o instruowanie mnie w trakcie parcia.

• Chciałabym móc skorzystać ze znieczulenia zewnątrzoponowego.

• Chciałabym, aby kąpiel dziecka i inne czynności pielęgnacyjne oraz ew. badania i zabiegi odbywały się w obecności mojej lub ojca dziecka.

Punkt trzeci mnie rozwalil...

[painka]

Napisane przez meneq

Punkt trzeci mnie rozwalil...

Ja mam u siebie punkt:
"Chciałabym mieć możliwość dotknięcia główki dziecka w trakcie jej rodzenia się" Nie zaznaczyłam tego, bo to dla mnie dziwne

[meneq]

Napisane przez painka

Zaznaczyłyśmy tak samo I też chcę żeby mnie instruowano w trakcie parcia zamiast cytuję "w takim rytmie jak będzie mi nakazywał instynkt". Oczywiście też są ważne dla mnie rzeczy typu prośba o niedokarmianie (pod warunkiem że nie będzie takiej potrzeby), że chcę znieczulenie, żeby były ze mną uzgadniane wszystkie zabiegi itp.

Mam 2 pytania na które nie wiem jak zaznaczyć...:
- Chciałabym uniknąć wywoływania porodu, chyba że ze względów medycznych będzie to konieczne /// Tu chyba chodzi o oksytocynę, masaż krocza, balonik itd? Muszę chyba dopytać w szpitalu... Bo chyba wolę żeby mnie wspomogli czymś niż żeby to stało w miejscu.
- Proszę o nie przebijanie pęcherza płodowego, chyba że będzie to konieczne. /// nie wiem czy przebijanie pęcherza jest czymś dobrym czy nie

Dlaczego nie chcesz zdac sie na instynkt? Mnie przy pierwszym instruowano a przy drugim wlasnie mialam sluchac swojego ciala - roznica znakomita

[loudres]

Napisane przez ridja devojka

Ja w tym moim planie nie jestem jakaś roszczeniowa i bardzo wymagająca moim zdaniem. Zaznaczałam często opcję typu "o ile to możliwe" itp. Np. zaznaczyłam, że chcę aby położna starała się chronić moje krocze, ale w przypadku konieczności zgadzam się na cięcie. Nie chcę nikomu utrudniać pracy i być mądrzejsza od personelu medycznego, ale z drugiej strony chcę, żeby mnie traktowano poważnie.

Odebrałam online wynik gbs i mam ujemny, super

Bardziej chodziło mi ze nie zwracają wogole na to uwagi, tj pisałam dziewczyna nie chciała kangurowac, chciała żeby jej czyste umyte i ubrane dziecko przynieśli po porodzie. A oni pierwsze co zrobili to zakrwawione fioletowe dziecko położyli jej do cyca, dziewczyna nie chciała go nawet złapać, i dotknąć widać to było ze się krepowala. . Nie oceniam jej bo każdy chce przeżywać to inaczej ale jeśli zaznaczone było w planie i mówione no to chyba nie da jaj.

Dlatego trochę nie wierze w te całe plany porodów.

[meneq]

Napisane przez painka

Zaznaczyłyśmy tak samo I też chcę żeby mnie instruowano w trakcie parcia zamiast cytuję "w takim rytmie jak będzie mi nakazywał instynkt". Oczywiście też są ważne dla mnie rzeczy typu prośba o niedokarmianie (pod warunkiem że nie będzie takiej potrzeby), że chcę znieczulenie, żeby były ze mną uzgadniane wszystkie zabiegi itp.

Mam 2 pytania na które nie wiem jak zaznaczyć...:
- Chciałabym uniknąć wywoływania porodu, chyba że ze względów medycznych będzie to konieczne /// Tu chyba chodzi o oksytocynę, masaż krocza, balonik itd? Muszę chyba dopytać w szpitalu... Bo chyba wolę żeby mnie wspomogli czymś niż żeby to stało w miejscu.
- Proszę o nie przebijanie pęcherza płodowego, chyba że będzie to konieczne. /// nie wiem czy przebijanie pęcherza jest czymś dobrym czy nie

Przebijanie pecherza ma na celu przyspieszenie akcji, ale niekoniecznie do tego prowadzi, jesli zostanie przebity za wczesnie istnieje ryzyko zakazenia, przy ktoryms skurczu sam peknie albo urodzi sie dziecko w "czepku"

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Napisane przez ridja devojka

Oczarowana ja to samo: 1, 3, 4, 5, 10, 13
Generalnie większość moich postulatów da się sprowadzić do jednego : proszę mnie informować i pytać

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Za nie pytanie, tu mozna suzbe zdrowia pozwac. Nie jest to ich obowiazek, by informowac i pytac o zgode?

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Napisane przez painka

Ja mam u siebie punkt:
"Chciałabym mieć możliwość dotknięcia główki dziecka w trakcie jej rodzenia się" Nie zaznaczyłam tego, bo to dla mnie dziwne

A to bardzo mobilizuje, do ostatniego wysilku. Mnie wystrczyl sam widok, nawet nie zdazylam reka siegnac ;-)

[meryy82]

Napisane przez TusiaeM

W końcu mam chwilę na opis mojego porodu

W szpitalu bylam od wtorku wieczorem ze względu na małą ilość wód i tego, ze mała juz praktycznie nie rosła, a do tego cisnienie mi skakalo. Na szpitalnym USG wyszła waga 2660 czyli mniej niż 1,5 tygodnia wcześniej.

W czwartek o 11 zalozyli mi cewnik na rozwarcie. Zabieg niezbyt przyjemny, ale nie specjalnie bolesny. Całą dobe z nim chodziłam (schody + chód bociana), ale sam nie wypadł. W piątek przy wyciaganiu za to od razu wyleciał i miłe info - 5 cm rozwarcia i ma Pani już połowę porodu z głowy
Spytali czy chce zjesc śniadanie wiec zjadlam i na porodówkę.
Najpierw papierki a potem rozlokowalismy się z TZ na sali. Przebili mi pecherz o 11 i podlaczyli na pol godziny do KTG. Spytali czy chce lewatywe wiec sie zgodzilam, a potem pod prysznic.
Skurcze sie rozkrecaly, a ja lezalam, troche krecilam biodrami i siedziałam na krześle porodowym. I marudzilam TZ, ze jestem glodna :-D
Co chwile ktoś wpadał i pytal jak się czuje itp., a polozna co chwile zachecala do chodzenia, proponowała pilke, prysznic.
Bylam jeszcze raz pod prysznicem, ale zdecydowanie najlepiej mi sie lezalo i sciskalo porecz lozka przy skurczu, w przerwach podsypialam. Kolo 13 mialam 7 cm.
Gdy chodzilam/stalam skurcze byl czestsze, ale polozna powiedziala, ze coś za coś - wtedy szybciej robi sie rozwarcie. Wiec w drodze kompromisu siedziałam na krześle :p
Co chwile pytali czy chce coś przeciwbólowego, a ja czekałam z tym na gorszy ból :p
Po jakims czasie dali mi dolergan w zastrzyku, co miało pomóc dodatkowo na rozwarcie. Bólu za bardzo nie zmniejszyło, może poczatek skurczu był mniej bolesny. A jak bolały skurcze? Jak cholera! Okres x 1000.
Po jakims czasie zaczęłam czuć delikatne parcie i przy badaniu okazało sie, ze mam 9 cm! O 16.10 zaczął się drugi okres porodu - rodziłam głównie na kucaka i wpół siedzaco. Mała się cofala, a do tego na skurczu robiłam tylko dwa parcia więc podali mi oksytocyne. Pare razy musialam sie polozyc na bok, bo mała była trochę źle ulozona i nieparcie było wtedy okropne. Aż się trzeslam. Drugi okres porodu to naprawdę nagroda po skurczach. Musieli mnie naciac trochę i o 17.25 urodziła się Julia
Leżała sobie u mnie, potem szybkie przetarcie, ważenie przy, ktorym był tatuś a ja raz dwa urodziłam łożysko. Szycie, a potem wspólne dwie godziny we trójkę

Jestem bardzo zadowolona ze szpitala - o wszystkim informowali, o wszystko pytali ( czy wyrażam zgodę itp.), położna pytała o ochronę krocza i powiedziałam aby chronić, ale w razie konieczności ciąć. Zachęcali do aktywności a lekarka i polozna bardzo mnie motywowaly. I TZ, ktory trzymal za reke, podawal wode, psikal wodą, mówił w moim imieniu i po prostu byl. O porodzie zapomniałam raz, dwa.

super opis, byłaś bardzo dzielna, ale czytając opis twojego porodu jakoś mniej się boję tego co mnie czeka.

Napisane przez meneq

Bo ta dieta to wymysl polski ;-)

dieta to przegięcie, ale znam też przegięcie w drugą stronę.
Szczególnie zaraz po porodzie myślę, że nie tyle co dla dziecka co dla mamy ważne jest co je. Po ogromnym wysiłku jakim jest poród, zaczyna się produkcja mleka, opieka nad maluszkiem i połóg. Trochę nie wyobrażam sobie wtedy jeść coś co może powodować wzdęcia itp.

Napisane przez meneq

Załącznik 6047407Załącznik 6047408
Załącznik 6047413
Teraz mnie bedziecie nienawidzic ;-)

no kolacja jak w restauracji

może w szpitalu w którym była i mam zamiar rodzić nie dają tak ładnie podanego obiadu, ale narzekać też nie można.