2016-12-21, 21:42 | #91 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
|
|
2016-12-21, 21:54 | #92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;68859751]Spoko, myslalam ze przekleilas te definicje ze slownika, zeby mi pokazac, ze uzywam slowa nieprawidlowo.[/QUOTE]
Nie. U mnie się mówiło po prostu zmiana i zastanawiałam się skąd to słowo to wkleiłam jakby inni byli tak samo mało kumaci jak ja bo z kopalnią nie mam nic wspólnego a to chyba z tamtych rejonów pochodzi jeśli dobrze rozumiem? Dziewczyny jak u Was z biżuterią i ogólnie "niepotrzebnymi ozdobami" typu właśnie lakiery do paznokci, spinki, wsuwki, opaski, szale i cała masa dodatków? Macie czy unikacie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-21, 22:35 | #93 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Bizuterii mam malo (staram sie raczej kupowac zloto albo srebro, nie kupuje plastikowych naszyjnikow), szalikow (poza zimowymi) nigdy nie lubilam. Lakierow do paznokci staram sie po prostu nie kupowac tylko zuzywam co mam, wbrew pozorom jak sie uzywa ciagle np. 2-3 kolorow to da rade to dosc szybko wykonczyc.
|
2016-12-22, 07:22 | #94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;68847266]No, u mnie to samo, 1 reklamowka czeka na charitka, a druga na recykling, do tego dwie pary butow. Musze sie zebrac w sobie i sie tego pozbyc, moze w sobote rano jak TZ mnie podrzuci, bo sama sie z siatami nie zabiore.
Jak tam przygotowania do swiat u Was? Mi sie dzisiaj spalily lampki na choince, przelozylam juz wszystkie i nie dzialaja. Moze spalila sie wiecej niz jedna. Trzeba kupic nowe, bo tylko dol choinki mi sie swieci.[/QUOTE] Choinka stoi. Stosy papierów uprzątniete - mój sukces. To jedyna rzecz ze sprzątania którą musze zrobić sama. Reszte moze zrobić mąż. Prezenty wszystkie oprocz mojego (juz przyszedł ale odsyłałam) bo nie ma miejsca w paczkomacie A poza tym mam plan co gotuję, co kupuje i kiedy. W Wigilie rano relaks - do fryzjera idę. Cytat:
---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ---------- Szali nie mam, opasek tez nie. Lakierów mam kilka, tylko takie kolory jak używam. Spinek nie za dużo. teraz mam córkę to mam wspólniczke do spinek. Gumek do włosów też mało. Nawet może za mało. |
|
2016-12-22, 08:21 | #95 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
Ja tez nie używam tego słowa Pozbyłam się już zbędnych "dekoracji". Mam 4 lakiery, 2 szaliki, biżuterię tylko złotą i srebrną - pozbyłam się nieszlachetnej (nie miałam tego dużo, więc łatwo poszło).
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2016-12-22, 09:11 | #96 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
O fryzjer albo kosmetyczka w Wigilie to super pomysl
Kurde a nam te lampki nie dzialaja, musialam domowic nowe. Rozebralam choinke z bombek i czekam na dostawe. Tym razem kupilam led, moze przetrwaja wiecej niz jedne swieta |
2016-12-22, 10:10 | #97 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
Od miesiąca przestałam się też malować do pracy. Używam tylko korektora pod oczy (bo mam straszne sińce) i czegoś do brwi. I powiem Wam szczerze, że dobrze mi z tym .
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247 Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011 |
|
2016-12-22, 11:31 | #98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 824
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Witajcie,
chciałabym do Was dołączyć, ja przede wszystkim muszę oczyścić szafę z nadmiaru ubrań, bo w 1/3 w ogóle nie chodzę a wiszą już nieużywane kolejny rok. Poza tym mam nadmiar tzw. kurzołapów, niepotrzebnych bibelotów, papierów które są już nie istotne, więc porządki się kłaniają, bo nadmiar rzeczy mnie zaczął denerwować. |
2016-12-22, 12:09 | #99 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
Dobry czas na porządki Ogarnęłam jeden regał w pracy. Wyleciały 4 torby starych katalogów, papierzysk i zbędnych pudełek.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2016-12-22, 13:04 | #100 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
powodzenia w pozbywaniu się zbędnych gratów! Ja tez mialam kiedyś dużo bizuterii plastikowej. od kilku lat noszę tylko złoto. kilka kompletów kolczyków niezlotych zostawiłam bo pasuja mi do "stylizacji" reszta na razie w piwnicy. Dojrzewam do wyrzucenia. |
|
2016-12-22, 15:49 | #101 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ---------- I dowiedziałam sie dzisiaj ze dostane umowe na czas nieokreslony
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
|
2016-12-22, 16:08 | #102 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 87
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Ja zawsze co roku przed sylwestrem pozbywam się nadbagażu. Przede wszystkim papiery: dokumenty, notesy, czasopisma. Te ostatnie przeglądam i segreguję co kilka miesięcy.
Jeśli chodzi o kosmetyki, lakierów pozbywam się wtedy, kiedy gęstnieją i nieprzyjemnie się ciągną. Różnie z tym bywa, kupiłam kiedyś lakiery Rimmel, które chyba się ugotowały pod lampą w Rossmannie i musiałam je wyrzucić kilka dni po zakupie. Biżuterii pozbywam się, kiedy gubi kolor, mam parę takich budżetowych świecidełek z sieciówek. Każde praktycznie na raz, bo po całym jednym dniu noszenia taki pierścioneczek jest zaśniedziały. Pozostałe to srebro i złoto w dobrym stanie. Kosmetyków pozbywam się wtedy, kiedy trzeba, od jakiegoś czasu zapisuję co i kiedy kupiłam i wtedy wiem, kiedy mija data ważności, bo na opakowaniu jest z reguły tylko informacja, że produktu można używać przez np. rok albo sześć miesięcy od otwracia, nie ma dokładnej daty jak np. na lekach. Próbuję nie kupować nowych książek. Chcę kierować się zasadą: jedna nowa książka na trzy już przeczytane. Te, które przeczytam, albo zostawiam na półce, albo oddaję do biblioteki lub sprzedaję w sieci. Tak na marginesie, to od roku próbuję odgruzować mieszkanie po rodzicach i jeśli macie patent na pozbywanie się tzw. pamiątek rodzinnych, np. z własnego dzieciństwa, bibelocików, porcelanki, pierdyliarda kubeczków, filiżanek, szklaneczek i innych kurzołapów, to będę wdzięczna. |
2016-12-22, 17:57 | #103 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Super. Gratulacje
Cytat:
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247 Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011 |
|
2016-12-22, 18:07 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Jak moja Mama przeczytała "Sztukę prostoty" i "Sztukę minimalizmu" to ciągle coś wywala. Może sprezentuj im?
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
2016-12-22, 19:57 | #105 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 87
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
|
2016-12-22, 20:01 | #106 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
witam świątecznie choć bardziej prawidłowo byłoby przed-świątecznie, bo do pełni szczęścia oddziela mnie 8h pracy, aby potem kolejne 4 dni spędzić na jedzeniu, czytaniu i oglądaniu seriali
Cytat:
zapewne spora oszczędność czasu |
|
2016-12-22, 20:23 | #107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: pomorskie województwo,
Wiadomości: 13 331
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Hej a ja mam wolny czas między świętami i wtedy odgrozowuje don mój pokój itd jakieś papiery ubrania dziurawe itd
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
2017 : picie H2O czytanie książek ubieranie się kobieco nie przejmowanie się głupotami regularnie spisywanie wydatków angielski: fce + filmy i seriale głosowanie na lp 3 patenty żeglarskie V i VI nauka pływania c.d. Zakochana od 12.11.2015 roku |
2016-12-23, 08:02 | #108 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
Cytat:
Teraz mają zagracone mieszkanie 70m kw i dom ok. 150m kw. Mieszkania nie moga wynająć z kilku powodów, a jednym z nich jest to, ze rzeczy z mieszkania nie zmieszczą się w nowym domu. Przegięcie, ale trochę ich rozumiem bo oni są z czasów kiedy w sklepach były puste półki i stad nawyk gromadzenia rzeczy które mogą się przydać. Z radością kiedyś w przyszłości zrobię tam czystkę (no chyba że będe wtedy staruszką i nie bedę mieć siły na to). ---- Byłam niedawno w bardzo minimalistycznym mieszkaniu. Brak bibelotów, zbędnych przedmiotów. Pierwsze wrażenie - ekstra, do takiego staniu dążę. A druga myśl była taka, ze własciwie to to mieszkaniu prawie jak hotel wygląda jest tak puste. Najsmutniejsza refleksja na koniec. Mieszkanie jest tak puste, bo mieszkańcy nie mają kasy na zbędne przedmioty. Na pierwszy rzut oka tego nie widać, bo kuchnia, meble w pokoju normalne, ciuchy też. Na to odkładali. A na jakieś makatki, wazoniki już nie starczyło i na bieząco nie starcza |
||
2016-12-23, 09:50 | #109 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
Oszczędność czasu stosunkowo niewielka bo malowanie zajmowało mi maksymalnie 15 minut (nawet nie wiem ile dokładnie), a teraz z minutę. Ale wygoda superowa. Muszę tylko zrobić porządek w pozostałościach kolorówki, której i tak już nie zamierzam używać. Cytat:
Poza tym minimalizm jest bardzo wygodny. Oszczędza się bardzo dużo czasu na zbędnym makijażu (jak dla mnie), wycieraniu bibelotów i szukaniu w sklepach "potrzebnych" rzeczy. My np. w toalecie nie mamy jeszcze wieszaka na ręcznik (wisi na słuchawce bidetowej), bo nie udało nam się znaleźć nic satysfakcjonującego. Tak samo z uchwytem na papier. Co innego jak znajdzie się coś przez przypadek . Ale powiem Wam szczerze, że jak mam szukać czegoś specjalnie to mnie krew zalewa. Nie powiem, jak znajdę piękną dekorację to kupię. Ale będzie to raczej 1 przedmiot na całe pomieszczenie. Kupiłam kiedyś pięknego słonia i nie schowam go teraz do szafy tylko dlatego, żeby nie musieć go wycierać z kurzu. Bez przesady. Ale będę dbała o to, żeby dekoracje były pojedyńcze. Bo czym wiecej gratów to po pierwsze robi się wizualny bałagan, a po drugie oglądający ma poczucie chaosu.
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247 Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011 |
||
2016-12-23, 10:05 | #110 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
Niestety nie mam gabinetu. papiery z salonu mam już uprzątnięte na święta. Czuję ze jest czysto choć kurze nie ścierane i podłogi tez czekają na sprzątanie. Ale dziś nowych papierów naprodukuję i sprzątanie do nowa |
|
2016-12-23, 10:12 | #111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Właśnie myję durnostojki stojące na półkach w kuchni - w sumie nie totalne durnostojki, ale rzeczy z których jednak czasem korzystamy - typu dzbanek na herbatę z podgrzewaczem, moździerze, jakieś fajne flaszki oliwy przywiezione z Grecji (no dobra, to tylko wygląda).....
Co do biuro-biblioteki się poddałam - posprzątam po świętach, dzieć będzie w przedszkolu, mąż w chacie na urlopie, ogarniemy to jakoś we dwoje, a jeśli się wygrzebię z choróbska to może i piwnicę.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
2016-12-23, 10:13 | #112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
wszystko w szafkach |
|
2016-12-23, 10:28 | #113 |
Polka Ogarniaczka
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: słoikowo
Wiadomości: 8 106
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Ja mam jedno pudełko w którym trzymam spinki i wsuwki, ale aktualnie mam krótkie włosy i nie używam. Lakierów mam dosłownie że cztery, ale ciągle leczę paznokcie, więc na razie też nie używam. Kolejny przesiew w papierach i dokumentach zrobię pewnie z początkiem stycznia, gdy zacznę pakowanie mieszkania do przeprowadzki
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2016-12-23, 11:10 | #114 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
tak chciałam, ale jakbym ciąg górnych szafek zamontowała do samego końca ściany, to okno by mi się nie otwierało - a pusta ściana w tym miejscu wyglądała bardzo nieciekawie
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
2016-12-23, 19:18 | #115 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
właśnie się rozejrzałam po mieszkaniu i uświadomiłam sobie, że nie mam żadnych odkrytych półek |
|
2016-12-26, 01:41 | #116 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Ja w sumie tez nie. W kuchni wszystko na drzwiczki (akurat to nie moj wybor, bo to wynajmowane mieszkanie, ale sie szczesliwie zlozylo), nie posiadamy regalu itp. gdzie mozna stawiac rozne drobiazgi. Dlatego przy sprzataniu tak szybko idzie. Wiecej schodzi na szorowanie wanny, podlogi itp.
My jednak w tym roku iscie minimalistyczna choinke mamy. Byly bombki, to zdjelam, bo wkurzalo mnie wieczne zakladanie ich po zabawie kotow. Wlasnie jeden zrzucil czubek (po raz setny), takze ciekawe czy w przyszlym roku i taka ozdobe bedziemy miec, czy tylko lampki Z drzewka nie chce rezygnowac, chociaz tyle to chyba mi sie nalezy od zycia Btw. moj TZ przyniosl do domu swiecznik, ktory dostal od znajomych w pracy, bo zalowali ze nie bylo go na imprezie swiatecznej z pracy. To jest ta ciemna strona minimalizmu- korci, zeby sie pozbyc, a z drugiej strony nie ma co sie sadzic o jedna rzecz, szczegolnie jak druga osoba ja lubi i ma to dla niej jakas wartosc emocjonalna. Staram sie po prostu o tym nie myslec Chyba jednak bardziej kocham TZ niz minimalizm. Powinnam sie troche ogarnac, bo czesto jakas nadprogramowa rzecz powoduje u mnie panike, jakby zaraz mial w domu zrobic sie wielki balagan, syf i malaria, bo pojawil sie swieczniczek Tez tak macie? Ciesze sie, ze odgruzowalam swoje zycie, ale nie chce, zeby to poszlo w jakas strone obsesji. Moj TZ juz mi nieraz gada "ciekawe kiedy wyrzucisz mnie i koty". Chce sie cieszyc domem, tym ze czuje sie w nim komfortowo, a nie przezywac jak sie pojawi jakas rzecz nie po mojej mysli. To jednak troche nie w moim stylu i wbrew moim wyobrazeniom o szczesliwym zwiazku, zebym gnebila chlopa o takie pierdoły, bo inaczej nie dożyjemy wspólnej starości. Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2016-12-26 o 01:58 |
2016-12-26, 13:12 | #117 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 834
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cześć
Wesołych Świat zdążyłąm złożyć życzenia U siebie wiekszoć półek mam odkrytych, zakryte są tylko ubraniowe, na widoku są książki i zbindowane książki |
2016-12-26, 13:14 | #118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: pomorskie województwo,
Wiadomości: 13 331
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Wesołych Świąt ja mam wiele rzeczy powystawionych w pokoju typu pudełko na biżuterię książki
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
2017 : picie H2O czytanie książek ubieranie się kobieco nie przejmowanie się głupotami regularnie spisywanie wydatków angielski: fce + filmy i seriale głosowanie na lp 3 patenty żeglarskie V i VI nauka pływania c.d. Zakochana od 12.11.2015 roku |
2016-12-26, 13:16 | #119 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 834
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
|
|
2016-12-26, 18:13 | #120 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;68946806](...) Chyba jednak bardziej kocham TZ niz minimalizm. Powinnam sie troche ogarnac, bo czesto jakas nadprogramowa rzecz powoduje u mnie panike, jakby zaraz mial w domu zrobic sie wielki balagan, syf i malaria, bo pojawil sie swieczniczek Tez tak macie? [/QUOTE]
lubię to Co do reszty, to uważam że ze wszystkim należy zachować jakąś równowagę. Jeden świecznik nie wywoła u mnie palpitacji ale już z zastawą i stołem może spowodować lekką nerwicę. |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:44.