W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-12-21, 21:42   #91
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez tamtaglista Pokaż wiadomość
Nic takiego nie miałam na celu wręcz przeciwnie- to ja nie znałam tego słowa i pierwszy raz w życiu je widziałam jeśli poczułaś się urażona to wybacz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Spoko, myslalam ze przekleilas te definicje ze slownika, zeby mi pokazac, ze uzywam slowa nieprawidlowo.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-21, 21:54   #92
tamtaglista
Zakorzenienie
 
Avatar tamtaglista
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;68859751]Spoko, myslalam ze przekleilas te definicje ze slownika, zeby mi pokazac, ze uzywam slowa nieprawidlowo.[/QUOTE]


Nie. U mnie się mówiło po prostu zmiana i zastanawiałam się skąd to słowo to wkleiłam jakby inni byli tak samo mało kumaci jak ja bo z kopalnią nie mam nic wspólnego a to chyba z tamtych rejonów pochodzi jeśli dobrze rozumiem?


Dziewczyny jak u Was z biżuterią i ogólnie "niepotrzebnymi ozdobami" typu właśnie lakiery do paznokci, spinki, wsuwki, opaski, szale i cała masa dodatków? Macie czy unikacie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie odpowiadam za to, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem
blog
tamtaglista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-21, 22:35   #93
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Bizuterii mam malo (staram sie raczej kupowac zloto albo srebro, nie kupuje plastikowych naszyjnikow), szalikow (poza zimowymi) nigdy nie lubilam. Lakierow do paznokci staram sie po prostu nie kupowac tylko zuzywam co mam, wbrew pozorom jak sie uzywa ciagle np. 2-3 kolorow to da rade to dosc szybko wykonczyc.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 07:22   #94
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;68847266]No, u mnie to samo, 1 reklamowka czeka na charitka, a druga na recykling, do tego dwie pary butow. Musze sie zebrac w sobie i sie tego pozbyc, moze w sobote rano jak TZ mnie podrzuci, bo sama sie z siatami nie zabiore.

Jak tam przygotowania do swiat u Was? Mi sie dzisiaj spalily lampki na choince, przelozylam juz wszystkie i nie dzialaja. Moze spalila sie wiecej niz jedna. Trzeba kupic nowe, bo tylko dol choinki mi sie swieci.[/QUOTE]
Choinka stoi.
Stosy papierów uprzątniete - mój sukces. To jedyna rzecz ze sprzątania którą musze zrobić sama. Reszte moze zrobić mąż.
Prezenty wszystkie oprocz mojego (juz przyszedł ale odsyłałam) bo nie ma miejsca w paczkomacie

A poza tym mam plan co gotuję, co kupuje i kiedy.
W Wigilie rano relaks - do fryzjera idę.

Cytat:
Napisane przez tamtaglista Pokaż wiadomość
Nie. U mnie się mówiło po prostu zmiana i zastanawiałam się skąd to słowo to wkleiłam jakby inni byli tak samo mało kumaci jak ja bo z kopalnią nie mam nic wspólnego a to chyba z tamtych rejonów pochodzi jeśli dobrze rozumiem?


Dziewczyny jak u Was z biżuterią i ogólnie "niepotrzebnymi ozdobami" typu właśnie lakiery do paznokci, spinki, wsuwki, opaski, szale i cała masa dodatków? Macie czy unikacie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Szali nie mam, opasek tez nie.
Lakierów mam kilka, tylko takie kolory jak używam.
Spinek nie za dużo. teraz mam córkę to mam wspólniczke do spinek.
Gumek do włosów też mało. Nawet może za mało.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 08:21   #95
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez tamtaglista Pokaż wiadomość
Nie. U mnie się mówiło po prostu zmiana i zastanawiałam się skąd to słowo to wkleiłam jakby inni byli tak samo mało kumaci jak ja bo z kopalnią nie mam nic wspólnego a to chyba z tamtych rejonów pochodzi jeśli dobrze rozumiem?


Dziewczyny jak u Was z biżuterią i ogólnie "niepotrzebnymi ozdobami" typu właśnie lakiery do paznokci, spinki, wsuwki, opaski, szale i cała masa dodatków? Macie czy unikacie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez nie używam tego słowa


Pozbyłam się już zbędnych "dekoracji". Mam 4 lakiery, 2 szaliki, biżuterię tylko złotą i srebrną - pozbyłam się nieszlachetnej (nie miałam tego dużo, więc łatwo poszło).
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 09:11   #96
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

O fryzjer albo kosmetyczka w Wigilie to super pomysl

Kurde a nam te lampki nie dzialaja, musialam domowic nowe. Rozebralam choinke z bombek i czekam na dostawe. Tym razem kupilam led, moze przetrwaja wiecej niz jedne swieta
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 10:10   #97
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Dziewczyny jak u Was z biżuterią i ogólnie "niepotrzebnymi ozdobami" typu właśnie lakiery do paznokci, spinki, wsuwki, opaski, szale i cała masa dodatków? Macie czy unikacie?
Od września dorosłam do przerzucenia się na złote kolczyki. Do tej pory używałam biżeterii w zależności od stroju. Ale wreszcie mi przeszło. Teraz zamierzam się tego pozbyć, tylko nie chciałabym tego oddawać za darmo, bo mam pokaźną kolekcję.

Od miesiąca przestałam się też malować do pracy. Używam tylko korektora pod oczy (bo mam straszne sińce) i czegoś do brwi. I powiem Wam szczerze, że dobrze mi z tym .
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011





Terha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-12-22, 11:31   #98
Lilith890502
Zakorzenienie
 
Avatar Lilith890502
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 824
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Witajcie,
chciałabym do Was dołączyć, ja przede wszystkim muszę oczyścić szafę z nadmiaru ubrań, bo w 1/3 w ogóle nie chodzę a wiszą już nieużywane kolejny rok. Poza tym mam nadmiar tzw. kurzołapów, niepotrzebnych bibelotów, papierów które są już nie istotne, więc porządki się kłaniają, bo nadmiar rzeczy mnie zaczął denerwować.
__________________
My

Szczęście to sposób patrzenia na świat

Daniel
Lilith890502 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 12:09   #99
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez Lilith890502 Pokaż wiadomość
Witajcie,
chciałabym do Was dołączyć, ja przede wszystkim muszę oczyścić szafę z nadmiaru ubrań, bo w 1/3 w ogóle nie chodzę a wiszą już nieużywane kolejny rok. Poza tym mam nadmiar tzw. kurzołapów, niepotrzebnych bibelotów, papierów które są już nie istotne, więc porządki się kłaniają, bo nadmiar rzeczy mnie zaczął denerwować.

Dobry czas na porządki


Ogarnęłam jeden regał w pracy. Wyleciały 4 torby starych katalogów, papierzysk i zbędnych pudełek.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 13:04   #100
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez Lilith890502 Pokaż wiadomość
Witajcie,
chciałabym do Was dołączyć, ja przede wszystkim muszę oczyścić szafę z nadmiaru ubrań, bo w 1/3 w ogóle nie chodzę a wiszą już nieużywane kolejny rok. Poza tym mam nadmiar tzw. kurzołapów, niepotrzebnych bibelotów, papierów które są już nie istotne, więc porządki się kłaniają, bo nadmiar rzeczy mnie zaczął denerwować.
witaj!
powodzenia w pozbywaniu się zbędnych gratów!

Ja tez mialam kiedyś dużo bizuterii plastikowej. od kilku lat noszę tylko złoto. kilka kompletów kolczyków niezlotych zostawiłam bo pasuja mi do "stylizacji" reszta na razie w piwnicy. Dojrzewam do wyrzucenia.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 15:49   #101
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez tamtaglista Pokaż wiadomość
Nie. U mnie się mówiło po prostu zmiana i zastanawiałam się skąd to słowo to wkleiłam jakby inni byli tak samo mało kumaci jak ja bo z kopalnią nie mam nic wspólnego a to chyba z tamtych rejonów pochodzi jeśli dobrze rozumiem?


Dziewczyny jak u Was z biżuterią i ogólnie "niepotrzebnymi ozdobami" typu właśnie lakiery do paznokci, spinki, wsuwki, opaski, szale i cała masa dodatków? Macie czy unikacie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja mam teraz jeden lakier, spinek czy wsuwek nie używam, bizuterie rozdałam i została mi tylko ta pamiątkowa -12 sztuk,szale uwielbam! mam 4 i uzywam non stop. Innych dodatków nie mam.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

I dowiedziałam sie dzisiaj ze dostane umowe na czas nieokreslony
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-22, 16:08   #102
201705071058
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 87
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Ja zawsze co roku przed sylwestrem pozbywam się nadbagażu. Przede wszystkim papiery: dokumenty, notesy, czasopisma. Te ostatnie przeglądam i segreguję co kilka miesięcy.
Jeśli chodzi o kosmetyki, lakierów pozbywam się wtedy, kiedy gęstnieją i nieprzyjemnie się ciągną. Różnie z tym bywa, kupiłam kiedyś lakiery Rimmel, które chyba się ugotowały pod lampą w Rossmannie i musiałam je wyrzucić kilka dni po zakupie.
Biżuterii pozbywam się, kiedy gubi kolor, mam parę takich budżetowych świecidełek z sieciówek. Każde praktycznie na raz, bo po całym jednym dniu noszenia taki pierścioneczek jest zaśniedziały. Pozostałe to srebro i złoto w dobrym stanie.
Kosmetyków pozbywam się wtedy, kiedy trzeba, od jakiegoś czasu zapisuję co i kiedy kupiłam i wtedy wiem, kiedy mija data ważności, bo na opakowaniu jest z reguły tylko informacja, że produktu można używać przez np. rok albo sześć miesięcy od otwracia, nie ma dokładnej daty jak np. na lekach.
Próbuję nie kupować nowych książek. Chcę kierować się zasadą: jedna nowa książka na trzy już przeczytane. Te, które przeczytam, albo zostawiam na półce, albo oddaję do biblioteki lub sprzedaję w sieci.

Tak na marginesie, to od roku próbuję odgruzować mieszkanie po rodzicach i jeśli macie patent na pozbywanie się tzw. pamiątek rodzinnych, np. z własnego dzieciństwa, bibelocików, porcelanki, pierdyliarda kubeczków, filiżanek, szklaneczek i innych kurzołapów, to będę wdzięczna.
201705071058 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 17:57   #103
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość

I dowiedziałam sie dzisiaj ze dostane umowe na czas nieokreslony
Super. Gratulacje

Cytat:
Napisane przez kotokruk Pokaż wiadomość

Tak na marginesie, to od roku próbuję odgruzować mieszkanie po rodzicach i jeśli macie patent na pozbywanie się tzw. pamiątek rodzinnych, np. z własnego dzieciństwa, bibelocików, porcelanki, pierdyliarda kubeczków, filiżanek, szklaneczek i innych kurzołapów, to będę wdzięczna.
Na to chyba patent nic nie pomoże. Po prostu trzeba to wyrzucić i tyle . Ja jak sobie pomyślę o tym, że kiedyś będę musiała odgruzować mieszkanie moich rodziców to robi mi się słabo (w każdym pokoju meblościanka ).
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011





Terha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 18:07   #104
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Super. Gratulacje



Na to chyba patent nic nie pomoże. Po prostu trzeba to wyrzucić i tyle . Ja jak sobie pomyślę o tym, że kiedyś będę musiała odgruzować mieszkanie moich rodziców to robi mi się słabo (w każdym pokoju meblościanka ).
Jak moja Mama przeczytała "Sztukę prostoty" i "Sztukę minimalizmu" to ciągle coś wywala. Może sprezentuj im?
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 19:57   #105
201705071058
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 87
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Jak moja Mama przeczytała "Sztukę prostoty" i "Sztukę minimalizmu" to ciągle coś wywala. Może sprezentuj im?
Heh, moim rodzicom to by raczej nie pomogło. Są władcami przydasiów (szczególnie tato).
201705071058 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 20:01   #106
haniavit
Raczkowanie
 
Avatar haniavit
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 425
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

witam świątecznie choć bardziej prawidłowo byłoby przed-świątecznie, bo do pełni szczęścia oddziela mnie 8h pracy, aby potem kolejne 4 dni spędzić na jedzeniu, czytaniu i oglądaniu seriali

Cytat:
Napisane przez tamtaglista Pokaż wiadomość
Dziewczyny jak u Was z biżuterią i ogólnie "niepotrzebnymi ozdobami" typu właśnie lakiery do paznokci, spinki, wsuwki, opaski, szale i cała masa dodatków? Macie czy unikacie?
Szale uwielbiam i noszę namiętnie, wręcz dziwnie mi gdy nie mam obwiązanej szyi Z biżuterii to obrączka i od czasu do czasu bransoletka, w sumie nic więcej nie mam, co do reszty (lakiery, wsuwki, spinki etc) nie posiadam.
Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Od miesiąca przestałam się też malować do pracy. Używam tylko korektora pod oczy (bo mam straszne sińce) i czegoś do brwi. I powiem Wam szczerze, że dobrze mi z tym .
zapewne spora oszczędność czasu
__________________

In the age of information,
IGNORANCE IS A CHOICE.
haniavit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 20:23   #107
joanna_87
Zakorzenienie
 
Avatar joanna_87
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: pomorskie województwo,
Wiadomości: 13 331
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Hej a ja mam wolny czas między świętami i wtedy odgrozowuje don mój pokój itd jakieś papiery ubrania dziurawe itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
2017 :
picie H2O
czytanie książek
ubieranie się kobieco
nie przejmowanie się głupotami
regularnie spisywanie wydatków
angielski: fce + filmy i seriale
głosowanie na lp 3
patenty żeglarskie V i VI
nauka pływania c.d.

Zakochana od 12.11.2015 roku
joanna_87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 08:02   #108
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez kotokruk Pokaż wiadomość
Ja zawsze co roku przed sylwestrem pozbywam się nadbagażu. Przede wszystkim papiery: dokumenty, notesy, czasopisma. Te ostatnie przeglądam i segreguję co kilka miesięcy.
Jeśli chodzi o kosmetyki, lakierów pozbywam się wtedy, kiedy gęstnieją i nieprzyjemnie się ciągną. Różnie z tym bywa, kupiłam kiedyś lakiery Rimmel, które chyba się ugotowały pod lampą w Rossmannie i musiałam je wyrzucić kilka dni po zakupie.
Biżuterii pozbywam się, kiedy gubi kolor, mam parę takich budżetowych świecidełek z sieciówek. Każde praktycznie na raz, bo po całym jednym dniu noszenia taki pierścioneczek jest zaśniedziały. Pozostałe to srebro i złoto w dobrym stanie.
Kosmetyków pozbywam się wtedy, kiedy trzeba, od jakiegoś czasu zapisuję co i kiedy kupiłam i wtedy wiem, kiedy mija data ważności, bo na opakowaniu jest z reguły tylko informacja, że produktu można używać przez np. rok albo sześć miesięcy od otwracia, nie ma dokładnej daty jak np. na lekach.
Próbuję nie kupować nowych książek. Chcę kierować się zasadą: jedna nowa książka na trzy już przeczytane. Te, które przeczytam, albo zostawiam na półce, albo oddaję do biblioteki lub sprzedaję w sieci.

Tak na marginesie, to od roku próbuję odgruzować mieszkanie po rodzicach i jeśli macie patent na pozbywanie się tzw. pamiątek rodzinnych, np. z własnego dzieciństwa, bibelocików, porcelanki, pierdyliarda kubeczków, filiżanek, szklaneczek i innych kurzołapów, to będę wdzięczna.
Przekonałam się do metody robienia zdjeć tym przedmiotom.

Cytat:
Napisane przez kotokruk Pokaż wiadomość
Heh, moim rodzicom to by raczej nie pomogło. Są władcami przydasiów (szczególnie tato).
Moi też nie. W nowym domu mają jeszcze wiecej powierzchni do przechowywania.
Teraz mają zagracone mieszkanie 70m kw i dom ok. 150m kw.
Mieszkania nie moga wynająć z kilku powodów, a jednym z nich jest to, ze rzeczy z mieszkania nie zmieszczą się w nowym domu.
Przegięcie, ale trochę ich rozumiem bo oni są z czasów kiedy w sklepach były puste półki i stad nawyk gromadzenia rzeczy które mogą się przydać.

Z radością kiedyś w przyszłości zrobię tam czystkę (no chyba że będe wtedy staruszką i nie bedę mieć siły na to).

----


Byłam niedawno w bardzo minimalistycznym mieszkaniu.
Brak bibelotów, zbędnych przedmiotów. Pierwsze wrażenie - ekstra, do takiego staniu dążę.
A druga myśl była taka, ze własciwie to to mieszkaniu prawie jak hotel wygląda jest tak puste.
Najsmutniejsza refleksja na koniec. Mieszkanie jest tak puste, bo mieszkańcy nie mają kasy na zbędne przedmioty. Na pierwszy rzut oka tego nie widać, bo kuchnia, meble w pokoju normalne, ciuchy też. Na to odkładali. A na jakieś makatki, wazoniki już nie starczyło i na bieząco nie starcza
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 09:50   #109
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Jak moja Mama przeczytała "Sztukę prostoty" i "Sztukę minimalizmu" to ciągle coś wywala. Może sprezentuj im?
Po pierwsze moja mama nie czyta, bo nie lubi, a po drugie trzeba samemu dorosnąć do wyrzucania rzeczy. Sama ksiązka nie pomoże.Ja miałabym lżejszą rękę gdyby nie wymiany na wizażu. Tak to zawsze mam nadzieję, że coś uda się wymienić .

Cytat:
Napisane przez haniavit Pokaż wiadomość
zapewne spora oszczędność czasu
Oszczędność czasu stosunkowo niewielka bo malowanie zajmowało mi maksymalnie 15 minut (nawet nie wiem ile dokładnie), a teraz z minutę. Ale wygoda superowa. Muszę tylko zrobić porządek w pozostałościach kolorówki, której i tak już nie zamierzam używać.

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Byłam niedawno w bardzo minimalistycznym mieszkaniu.
Brak bibelotów, zbędnych przedmiotów. Pierwsze wrażenie - ekstra, do takiego staniu dążę.
A druga myśl była taka, ze własciwie to to mieszkaniu prawie jak hotel wygląda jest tak puste.
Najsmutniejsza refleksja na koniec. Mieszkanie jest tak puste, bo mieszkańcy nie mają kasy na zbędne przedmioty. Na pierwszy rzut oka tego nie widać, bo kuchnia, meble w pokoju normalne, ciuchy też. Na to odkładali. A na jakieś makatki, wazoniki już nie starczyło i na bieząco nie starcza
A jesteś pewna, że ich nie stać? Może po prostu nie potrzebują tego typu rzeczy? Ja wiem już na pewno, że nie będę mieć żadnych ramek na zdjęcia i dekoracji ze sztucznych kwiatów. Wystarczą żywe kwiaty. Uwielbiam przygotowywać nasz salon do przyjścia gości. Przetarcie z kredensu kurzy zajmuje mi pół minuty i już mogę przyjmować gości (na codzień z salonu nie korzystamy). Natomiast w gabinecie ciągle coś się wala na biurkach i jak sobie pomyślę o posprzątaniu tego bałaganu to odechciewa mi się zanim jeszcze zacznę . Także polecam .

Poza tym minimalizm jest bardzo wygodny. Oszczędza się bardzo dużo czasu na zbędnym makijażu (jak dla mnie), wycieraniu bibelotów i szukaniu w sklepach "potrzebnych" rzeczy. My np. w toalecie nie mamy jeszcze wieszaka na ręcznik (wisi na słuchawce bidetowej), bo nie udało nam się znaleźć nic satysfakcjonującego. Tak samo z uchwytem na papier. Co innego jak znajdzie się coś przez przypadek . Ale powiem Wam szczerze, że jak mam szukać czegoś specjalnie to mnie krew zalewa. Nie powiem, jak znajdę piękną dekorację to kupię. Ale będzie to raczej 1 przedmiot na całe pomieszczenie. Kupiłam kiedyś pięknego słonia i nie schowam go teraz do szafy tylko dlatego, żeby nie musieć go wycierać z kurzu. Bez przesady. Ale będę dbała o to, żeby dekoracje były pojedyńcze. Bo czym wiecej gratów to po pierwsze robi się wizualny bałagan, a po drugie oglądający ma poczucie chaosu.
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011





Terha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-23, 10:05   #110
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
A jesteś pewna, że ich nie stać? Może po prostu nie potrzebują tego typu rzeczy? Ja wiem już na pewno, że nie będę mieć żadnych ramek na zdjęcia i dekoracji ze sztucznych kwiatów. Wystarczą żywe kwiaty. Uwielbiam przygotowywać nasz salon do przyjścia gości. Przetarcie z kredensu kurzy zajmuje mi pół minuty i już mogę przyjmować gości (na codzień z salonu nie korzystamy). Natomiast w gabinecie ciągle coś się wala na biurkach i jak sobie pomyślę o posprzątaniu tego bałaganu to odechciewa mi się zanim jeszcze zacznę . Także polecam .

Poza tym minimalizm jest bardzo wygodny. Oszczędza się bardzo dużo czasu na zbędnym makijażu (jak dla mnie), wycieraniu bibelotów i szukaniu w sklepach "potrzebnych" rzeczy. My np. w toalecie nie mamy jeszcze wieszaka na ręcznik (wisi na słuchawce bidetowej), bo nie udało nam się znaleźć nic satysfakcjonującego. Tak samo z uchwytem na papier. Co innego jak znajdzie się coś przez przypadek . Ale powiem Wam szczerze, że jak mam szukać czegoś specjalnie to mnie krew zalewa. Nie powiem, jak znajdę piękną dekorację to kupię. Ale będzie to raczej 1 przedmiot na całe pomieszczenie. Kupiłam kiedyś pięknego słonia i nie schowam go teraz do szafy tylko dlatego, żeby nie musieć go wycierać z kurzu. Bez przesady. Ale będę dbała o to, żeby dekoracje były pojedyńcze. Bo czym wiecej gratów to po pierwsze robi się wizualny bałagan, a po drugie oglądający ma poczucie chaosu.
Tak, rozmawialiśmy o tym.

Niestety nie mam gabinetu. papiery z salonu mam już uprzątnięte na święta. Czuję ze jest czysto choć kurze nie ścierane i podłogi tez czekają na sprzątanie.
Ale dziś nowych papierów naprodukuję i sprzątanie do nowa
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 10:12   #111
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Właśnie myję durnostojki stojące na półkach w kuchni - w sumie nie totalne durnostojki, ale rzeczy z których jednak czasem korzystamy - typu dzbanek na herbatę z podgrzewaczem, moździerze, jakieś fajne flaszki oliwy przywiezione z Grecji (no dobra, to tylko wygląda).....

Co do biuro-biblioteki się poddałam - posprzątam po świętach, dzieć będzie w przedszkolu, mąż w chacie na urlopie, ogarniemy to jakoś we dwoje, a jeśli się wygrzebię z choróbska to może i piwnicę.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 10:13   #112
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Właśnie myję durnostojki stojące na półkach w kuchni - w sumie nie totalne durnostojki, ale rzeczy z których jednak czasem korzystamy - typu dzbanek na herbatę z podgrzewaczem, moździerze, jakieś fajne flaszki oliwy przywiezione z Grecji (no dobra, to tylko wygląda).....
.
dlatego nie mam odkrytych półek w kuchni
wszystko w szafkach
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 10:28   #113
antonina_bielska
Polka Ogarniaczka
 
Avatar antonina_bielska
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: słoikowo
Wiadomości: 8 106
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Ja mam jedno pudełko w którym trzymam spinki i wsuwki, ale aktualnie mam krótkie włosy i nie używam. Lakierów mam dosłownie że cztery, ale ciągle leczę paznokcie, więc na razie też nie używam. Kolejny przesiew w papierach i dokumentach zrobię pewnie z początkiem stycznia, gdy zacznę pakowanie mieszkania do przeprowadzki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Lubię czytać

„Leć tam gdzie miłość głaszcze Cię dłonią, nie płacz za tymi, co miłość Twą trwonią”
antonina_bielska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 11:10   #114
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
dlatego nie mam odkrytych półek w kuchni
wszystko w szafkach
tak chciałam, ale jakbym ciąg górnych szafek zamontowała do samego końca ściany, to okno by mi się nie otwierało - a pusta ściana w tym miejscu wyglądała bardzo nieciekawie
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 19:18   #115
haniavit
Raczkowanie
 
Avatar haniavit
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 425
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Oszczędność czasu stosunkowo niewielka bo malowanie zajmowało mi maksymalnie 15 minut (nawet nie wiem ile dokładnie), a teraz z minutę. Ale wygoda superowa. Muszę tylko zrobić porządek w pozostałościach kolorówki, której i tak już nie zamierzam używać.
15 minut snu dłużej co rano, jak dla mnie liczy się potrójnie, ale ja z tych co budzik darzą głęboką nienawiścią.
Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
dlatego nie mam odkrytych półek w kuchni
wszystko w szafkach
właśnie się rozejrzałam po mieszkaniu i uświadomiłam sobie, że nie mam żadnych odkrytych półek
__________________

In the age of information,
IGNORANCE IS A CHOICE.
haniavit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 01:41   #116
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Ja w sumie tez nie. W kuchni wszystko na drzwiczki (akurat to nie moj wybor, bo to wynajmowane mieszkanie, ale sie szczesliwie zlozylo), nie posiadamy regalu itp. gdzie mozna stawiac rozne drobiazgi. Dlatego przy sprzataniu tak szybko idzie. Wiecej schodzi na szorowanie wanny, podlogi itp.

My jednak w tym roku iscie minimalistyczna choinke mamy. Byly bombki, to zdjelam, bo wkurzalo mnie wieczne zakladanie ich po zabawie kotow. Wlasnie jeden zrzucil czubek (po raz setny), takze ciekawe czy w przyszlym roku i taka ozdobe bedziemy miec, czy tylko lampki Z drzewka nie chce rezygnowac, chociaz tyle to chyba mi sie nalezy od zycia Btw. moj TZ przyniosl do domu swiecznik, ktory dostal od znajomych w pracy, bo zalowali ze nie bylo go na imprezie swiatecznej z pracy. To jest ta ciemna strona minimalizmu- korci, zeby sie pozbyc, a z drugiej strony nie ma co sie sadzic o jedna rzecz, szczegolnie jak druga osoba ja lubi i ma to dla niej jakas wartosc emocjonalna. Staram sie po prostu o tym nie myslec Chyba jednak bardziej kocham TZ niz minimalizm. Powinnam sie troche ogarnac, bo czesto jakas nadprogramowa rzecz powoduje u mnie panike, jakby zaraz mial w domu zrobic sie wielki balagan, syf i malaria, bo pojawil sie swieczniczek Tez tak macie? Ciesze sie, ze odgruzowalam swoje zycie, ale nie chce, zeby to poszlo w jakas strone obsesji. Moj TZ juz mi nieraz gada "ciekawe kiedy wyrzucisz mnie i koty". Chce sie cieszyc domem, tym ze czuje sie w nim komfortowo, a nie przezywac jak sie pojawi jakas rzecz nie po mojej mysli. To jednak troche nie w moim stylu i wbrew moim wyobrazeniom o szczesliwym zwiazku, zebym gnebila chlopa o takie pierdoły, bo inaczej nie dożyjemy wspólnej starości.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2016-12-26 o 01:58
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 13:12   #117
201705240954
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 834
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cześć
Wesołych Świat zdążyłąm złożyć życzenia
U siebie wiekszoć półek mam odkrytych, zakryte są tylko ubraniowe, na widoku są książki i zbindowane książki
201705240954 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 13:14   #118
joanna_87
Zakorzenienie
 
Avatar joanna_87
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: pomorskie województwo,
Wiadomości: 13 331
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Wesołych Świąt ja mam wiele rzeczy powystawionych w pokoju typu pudełko na biżuterię książki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
2017 :
picie H2O
czytanie książek
ubieranie się kobieco
nie przejmowanie się głupotami
regularnie spisywanie wydatków
angielski: fce + filmy i seriale
głosowanie na lp 3
patenty żeglarskie V i VI
nauka pływania c.d.

Zakochana od 12.11.2015 roku
joanna_87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 13:16   #119
201705240954
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 834
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez antonina_bielska Pokaż wiadomość
Lakierów mam dosłownie że cztery, ale ciągle leczę paznokcie, więc na razie też nie używam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Polecam niebieskie rybki keratynowe firmy GAL. Nie ma nic lepszego na paznokcie, mówię to ja ktora od jakichś 5 lat z razji pracy zmywa paznokcie, wciera kroplę w paznokcie i po 3 godzinach maluje od nowa.
201705240954 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 18:13   #120
haniavit
Raczkowanie
 
Avatar haniavit
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 425
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;68946806](...) Chyba jednak bardziej kocham TZ niz minimalizm. Powinnam sie troche ogarnac, bo czesto jakas nadprogramowa rzecz powoduje u mnie panike, jakby zaraz mial w domu zrobic sie wielki balagan, syf i malaria, bo pojawil sie swieczniczek Tez tak macie? [/QUOTE]
lubię to

Co do reszty, to uważam że ze wszystkim należy zachować jakąś równowagę. Jeden świecznik nie wywoła u mnie palpitacji ale już z zastawą i stołem może spowodować lekką nerwicę.
__________________

In the age of information,
IGNORANCE IS A CHOICE.
haniavit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-19 17:51:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:44.