Wizażanko jake masz autko??

[kisielova]

Napisane przez amber2046

W zeszłym tygodniu TŻ kupił dla nas nowego Opla Astrę z dobrym wyposażeniem.
Teraz tylko muszę uważać, żeby jako świeży kierowca za szybko go nie porysować.

nowego = astra III ? Hatchback, Sedan, Kombii ?

[Mysia mysz]

A ja jestem szczęśliwą posiadaczką Mazdy 3 2.0 150 km

[amber2046]

Napisane przez kisielova

nowego = astra III ? Hatchback, Sedan, Kombii ?

Tak to Hatchback z pakietem Edition 150.

[aniaaxd2]

fiat bravo 2001 rok

[Rossonera93]

Peugeot 206, rocznik 2003.
Nie mogę narzekać, bo fajnie nam się razem jeździ Ale coraz bardziej podobają mi się Peugeoty 206 w wersji cc.

[wertusia]

Audi a3 ,1998r

Autko rewelacyjne, gdyby nie to, że dużo pali następne marzy mi się w dieslu

[Vivienne]

Napisane przez wertusia

Audi a3 ,1998r

Autko rewelacyjne, gdyby nie to, że dużo pali następne marzy mi się w dieslu

A jaką masz wersję benzynową?

[wertusia]

Napisane przez Vivienne

A jaką masz wersję benzynową?

1.6 spalanie w trybie mieszanym (bo taki tryb prowadzę:P ) to ok. 9-9,5l . Zimą było 12; Cały czas uczę się ekonomiczniej jeździć :P ale mając takie auto to ciężko heheh

[Vivienne]

Ja mam 1.8 i mi spala 9-10, a ja właśnie nie wierzę w tę eko-jazdę i te nieszczęsne trzymanie niskich obrotów

[Aimee_J]

Napisane przez Vivienne

Ja mam 1.8 i mi spala 9-10, a ja właśnie nie wierzę w tę eko-jazdę i te nieszczęsne trzymanie niskich obrotów

Nie wierzysz, czy jej nie lubisz, bo to różnica Po swoim samochodzie widzę, ze to coś daje tylko.... No ja eko-jazdy zwyczajnie nie lubię, bo mam ciężką nogę, a eko-jazda jest dla mnie trochę zbyt zachowawcza A ponieważ mam gdzie poszaleć to skwapliwie z tego korzystam.

[wertusia]

Napisane przez Vivienne

Ja mam 1.8 i mi spala 9-10, a ja właśnie nie wierzę w tę eko-jazdę i te nieszczęsne trzymanie niskich obrotów

Napisane przez Aimee_J

Nie wierzysz, czy jej nie lubisz, bo to różnica Po swoim samochodzie widzę, ze to coś daje tylko.... No ja eko-jazdy zwyczajnie nie lubię, bo mam ciężką nogę, a eko-jazda jest dla mnie trochę zbyt zachowawcza A ponieważ mam gdzie poszaleć to skwapliwie z tego korzystam.

Ja staram się obroty trzymać na wysokości ok. 2,5 Uczę się by ruszać wolniej :P a ewentualnie później przyspieszać. No i jak dojeżdżam do świateł do redukuję bieg chociaż o jeden- podobno to coś daje

[Vivienne]

Napisane przez Aimee_J

Nie wierzysz, czy jej nie lubisz, bo to różnica Po swoim samochodzie widzę, ze to coś daje tylko.... No ja eko-jazdy zwyczajnie nie lubię, bo mam ciężką nogę, a eko-jazda jest dla mnie trochę zbyt zachowawcza A ponieważ mam gdzie poszaleć to skwapliwie z tego korzystam.

I nie wierzę i nie lubię

Nie sprawdziło się to w moim przypadku. Różnica litra na 100 km jest niewarta katowania silnika niskimi obrotami. Już nie mówiąc o tej zachowawczości właśnie.

No, ale nie o tym temat

[Magnifica]

Napisane przez niespotykana niespotykana

Który Ford Mondeo? Jak Ci się jeździ?

MK3 Jeździ się super, miękkie zawieszenie, dobrze się prowadzi. Jednak jak już coś się zepsuje to ceny części są kosmiczne... Gdyby części były tańsze to byłoby to auto idealne. Jednak jest droższe w utrzymaniu od Mercedesa... Psuje się naprawdę rzadko, ale jak coś padnie to daje po kieszeni... Z tegoż też powodu chcę go sprzedać, bo po prostu zbyt małego na niego zarabiam

[niespotykana niespotykana]

Napisane przez Magnifica

MK3 Jeździ się super, miękkie zawieszenie, dobrze się prowadzi. Jednak jak już coś się zepsuje to ceny części są kosmiczne... Gdyby części były tańsze to byłoby to auto idealne. Jednak jest droższe w utrzymaniu od Mercedesa... Psuje się naprawdę rzadko, ale jak coś padnie to daje po kieszeni... Z tegoż też powodu chcę go sprzedać, bo po prostu zbyt małego na niego zarabiam

To taki jak mój, uwielbiam go A jaki masz silnik?
Myślałam że mój jest taki drogi ze względu na to, że jest w wersji st220 i prawie każda część jest inna niż do standardowego modelu , ale pocieszyłaś mnie . Ale także psuje się naprawdę rzadko, niestety u mnie miękkiego zawieszenia nie odczuwam, czuć każdą dziurę w drodze, ze względu na usportowione zawieszenie ale ja i tak go kocham, uwielbiam jego przyspieszenie, wygląd i nie zamienię go na żaden inny

[Magnifica]

Napisane przez niespotykana niespotykana

To taki jak mój, uwielbiam go A jaki masz silnik?
Myślałam że mój jest taki drogi ze względu na to, że jest w wersji st220 i prawie każda część jest inna niż do standardowego modelu , ale pocieszyłaś mnie . Ale także psuje się naprawdę rzadko, niestety u mnie miękkiego zawieszenia nie odczuwam, czuć każdą dziurę w drodze, ze względu na usportowione zawieszenie ale ja i tak go kocham, uwielbiam jego przyspieszenie, wygląd i nie zamienię go na żaden inny

Ooooo Ja mam 2.0 TDCI. Też ma nie najgorsze przyspieszenie jak na tak duże auto. W sportowym modelu to rzeczywiście zawieszenie pewnie średnie. Mój po drodze płynie jak czołg A ile nim jechałaś najszybciej?

Ja teraz raczej wybrałabym benzynę. Może i nie daje takiego kopa jak diesel, ale chyba ma mniej częsci, które mogą się popsuć i są tańsze w naprawach. No i odpali zimą. Z czym diesel ma problem na mrozach Szczerze powiem, że teraz myślę nad Passatem B5 lub Golfem IV.

[niespotykana niespotykana]

Napisane przez Magnifica

Ooooo Ja mam 2.0 TDCI. Też ma nie najgorsze przyspieszenie jak na tak duże auto. W sportowym modelu to rzeczywiście zawieszenie pewnie średnie. Mój po drodze płynie jak czołg A ile nim jechałaś najszybciej?

Ja teraz raczej wybrałabym benzynę. Może i nie daje takiego kopa jak diesel, ale chyba ma mniej częsci, które mogą się popsuć i są tańsze w naprawach. No i odpali zimą. Z czym diesel ma problem na mrozach Szczerze powiem, że teraz myślę nad Passatem B5 lub Golfem IV.

Najszybciej to nie będę się chwalić bo wtedy siedziałam na siedzeniu pasażera .
Ty zamieniasz diesla na benzynę, (ja chyba muszę odwołać to, że nie zamieniłabym swojego na żaden inny), bo planuję odwrotnie benzynę na diesla, aktualnie interesuje mnie bmw x3, oczywiście w dieslu A mówiłam zawsze: nigdy diesla.(kobieta zmienną jest )
Ja chyba bym wybrała golfa IV na twoim miejscu.

[Magnifica]

Napisane przez niespotykana niespotykana

Najszybciej to nie będę się chwalić bo wtedy siedziałam na siedzeniu pasażera .
Ty zamieniasz diesla na benzynę, (ja chyba muszę odwołać to, że nie zamieniłabym swojego na żaden inny), bo planuję odwrotnie benzynę na diesla, aktualnie interesuje mnie bmw x3, oczywiście w dieslu A mówiłam zawsze: nigdy diesla.(kobieta zmienną jest )
Ja chyba bym wybrała golfa IV na twoim miejscu.

Chwal się chwal A ile Ci średnio spala?

A czemu chcesz diesla? Ja po przesiadce z benzyny na diesla byłam pozytywnie zaskoczona i tez powiedziałam, że nigdy w życiu benzyny - tylko diesel. A teraz na odwrót, chyba rzeczywiście kobieta zmienną jest

BMW? Oj tak Mnie się też osobiście podoba x3, już w szczególności x5 Choć bym nie pogardziła nawet taką małą trójeczką e46 ;-)

No ja tak realnie patrzę właśnie na tego golfa IV, choć powiem szczerze, że wyglądowo to bliżej mi do passata.

[foxy123]

Audi TT, rocznik 00', naped quattro, 225km.
Autko mam od 4 tygodni, jezdzi sie rewelacyjnie, spalanie niskie(jak dla mnie i moich mozliwosci finansowych) w granicach 9l na miescie, 7,5 na trasie. Uczucie ruszania tym autkiem z napedem 4x4 jest niesamowite, az sie rwie do przodu. Wszystko co bylo do zrobienia jest juz zrobione, silnik wrecz salonowy Nic tylko jezdzic

Pozdrawiam!

[Magnifica]

Napisane przez foxy123

Audi TT, rocznik 00', naped quattro, 225km.
Autko mam od 4 tygodni, jezdzi sie rewelacyjnie, spalanie niskie(jak dla mnie i moich mozliwosci finansowych) w granicach 9l na miescie, 7,5 na trasie. Uczucie ruszania tym autkiem z napedem 4x4 jest niesamowite, az sie rwie do przodu. Wszystko co bylo do zrobienia jest juz zrobione, silnik wrecz salonowy Nic tylko jezdzic

Pozdrawiam!

Ile kosztuje taka przyjemność?

[foxy123]

Napisane przez Magnifica

Ile kosztuje taka przyjemność?

Samo autko 21tys zl, ale ja w nie jeszcze wrzucilam jakies 4tys.
Wiadomo, chcialam miec po swojemu

[Magnifica]

Napisane przez foxy123

Samo autko 21tys zl, ale ja w nie jeszcze wrzucilam jakies 4tys.
Wiadomo, chcialam miec po swojemu

Czyli 25 tys żeby mieć perfect

Autko śliczne. A czym wcześniej jeździłaś?

[foxy123]

No powiedzmy Alusy byly srebrne,ale ja chcialam czarne. Do tego wiadomo, rozrzad+napinacze, oleje,filtry,wezyk od odmy,hamulce+tarcze wentylowane ...i chyba na tyle Moglam ta liste ukrocic i tez by mozna bylo jezdzic, ale z racji tego,ze lubie wszystko na tip top, to polecialam po calosci

To moj pierwszy samochod I glupota jest gadanie,ze 225km na pierwsze auto to za duzo..ja juz teraz wiem,ze jak wsiadlabym w 90konne punto to chyba by mnie szlag trafil Tu nie chodzi aby zasowac tym codziennie 260, ale ta zwinnosc i lekkosc w wyprzedzaniu itp.. naprawde mala rakieta a do tego taaak kobieca

Dziekuje

[Magnifica]

Mnie się wydaje, że nie o konie tu chodzi

Moim pierwszym autem był matiz Plusem było to, że był kilka razy obtarty i po prostu nie było żal. Później jak miałam malutkie ryski na mercedesie to mnie prawie szlag trafił... A potem nabrałam wprawy i mogę już jeździć prawie 5 metrowym mondeo na luzie


Oczywiście każdy jest inny

[foxy123]

Ja postanowilam odrazu zaryzykowac i uderzyc w cos co mnie pociaga wiec kupilam tete i teraz po prostu jestem mega ostrozna.
Ale tak jak mowisz- kazdy niech robi po swojemu i jak mu dobrze

W zeszlym tygodniu jade sobie prosta droga (osiedle) na ktorej naliczylam 8 garbow (spowalniaczy) No wiec z racji,ze jeden praktycznie przy drugim to jechalam 30km..no i jedzie za mna facet busem i ma otwarte okno (ja tez) i slysze jak do siebie gada: ' no jedz glupi h**u, jedz' To bylo do mnie, of kors
No sorry, jak ja bym takim trupem wielkim jechala to tez bym na te garby nie zwracala uwagi,ale ze teta sportowa to na wszelkich wybrzuszeniach trzeba ostroznie ale musial miec cisnienie podniesione

A tak w ogole jak kupilam tecie, to odrazu tyyyle roznych plotek do mnie dotarlo..masakra, ludzie najbardziej byliby zadowolen gdybym poloneza sobie kupila ;/ ... no ale lata mi to co gadaja

[Mysia mysz]

Ah te konie w poprzednich autach miała zawsze 75 km, teraz mam 150 i jest super, ale 200 też bym przygarnęła

A tu fotka mojej pięknej

[foxy123]

Mysia- no boomba 150 kucykow to juz bardzo ladnie, nawet te 130 (w dieslu) daje rade Takze wystarczajaca masz stajenke
Ty chyba masz jakiegos swiezaczka, co? Ktory to rocznik?
Ja nie wytrzymalam i choc lamie mi cale cialo przez ta cholerna angine, to jeszcze swoim bejbe wyjechalam zakrecic rogala po miescie
Wlasnie wrocilam

[niespotykana niespotykana]

Napisane przez Magnifica

Chwal się chwal A ile Ci średnio spala?

A czemu chcesz diesla? Ja po przesiadce z benzyny na diesla byłam pozytywnie zaskoczona i tez powiedziałam, że nigdy w życiu benzyny - tylko diesel. A teraz na odwrót, chyba rzeczywiście kobieta zmienną jest

BMW? Oj tak Mnie się też osobiście podoba x3, już w szczególności x5 Choć bym nie pogardziła nawet taką małą trójeczką e46 ;-)

No ja tak realnie patrzę właśnie na tego golfa IV, choć powiem szczerze, że wyglądowo to bliżej mi do passata.

Chciałam diesla tylko dlatego, że trafiła mi się "okazja". Ale wsiadłam i się załamałam zostaje przy moim autku , to oczywiście zależy od tego komu na czym zależy, ale ja kocham jego przyspieszenie, wyposażenie, wygląd.... Ja ogólnie jakoś diesli nie lubiłam nigdy i dalej nie lubię, w ogóle nie podoba mi się ich kultura pracy.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez foxy123

Ja postanowilam odrazu zaryzykowac i uderzyc w cos co mnie pociaga wiec kupilam tete i teraz po prostu jestem mega ostrozna.
Ale tak jak mowisz- kazdy niech robi po swojemu i jak mu dobrze

W zeszlym tygodniu jade sobie prosta droga (osiedle) na ktorej naliczylam 8 garbow (spowalniaczy) No wiec z racji,ze jeden praktycznie przy drugim to jechalam 30km..no i jedzie za mna facet busem i ma otwarte okno (ja tez) i slysze jak do siebie gada: ' no jedz glupi h**u, jedz' To bylo do mnie, of kors
No sorry, jak ja bym takim trupem wielkim jechala to tez bym na te garby nie zwracala uwagi,ale ze teta sportowa to na wszelkich wybrzuszeniach trzeba ostroznie ale musial miec cisnienie podniesione

A tak w ogole jak kupilam tecie, to odrazu tyyyle roznych plotek do mnie dotarlo..masakra, ludzie najbardziej byliby zadowolen gdybym poloneza sobie kupila ;/ ... no ale lata mi to co gadaja

Skąd ja to znam, mój ma 18tki niskoprofilowe i przed niektórymi progami spowalniającymi to się zatrzymuje i dopiero ruszam

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez foxy123

Audi TT, rocznik 00', naped quattro, 225km.
Autko mam od 4 tygodni, jezdzi sie rewelacyjnie, spalanie niskie(jak dla mnie i moich mozliwosci finansowych) w granicach 9l na miescie, 7,5 na trasie. Uczucie ruszania tym autkiem z napedem 4x4 jest niesamowite, az sie rwie do przodu. Wszystko co bylo do zrobienia jest juz zrobione, silnik wrecz salonowy Nic tylko jezdzic

Pozdrawiam!

Zgadzam się, TŻ też ma quattro tylko on ma ponad 300 koni to super chodzi, a w zimie to już w ogóle zabawa się nie kończy

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez foxy123

No powiedzmy Alusy byly srebrne,ale ja chcialam czarne. Do tego wiadomo, rozrzad+napinacze, oleje,filtry,wezyk od odmy,hamulce+tarcze wentylowane ...i chyba na tyle Moglam ta liste ukrocic i tez by mozna bylo jezdzic, ale z racji tego,ze lubie wszystko na tip top, to polecialam po calosci

To moj pierwszy samochod I glupota jest gadanie,ze 225km na pierwsze auto to za duzo..ja juz teraz wiem,ze jak wsiadlabym w 90konne punto to chyba by mnie szlag trafil Tu nie chodzi aby zasowac tym codziennie 260, ale ta zwinnosc i lekkosc w wyprzedzaniu itp.. naprawde mala rakieta a do tego taaak kobieca

Dziekuje

Tu też się z tobą zgodzę, też mam 225 koni i to też moje pierwsze autko. Chociaż powiem szczerze, że 90 konne auto też może być zrywne, masa samochodu odgrywa ogromne znaczenie,nierzadko większe niż moc.

btw.Ojj a ile ja na mojego wydałam to już nawet nie chce liczyć

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez Magnifica

Mnie się wydaje, że nie o konie tu chodzi

Moim pierwszym autem był matiz Plusem było to, że był kilka razy obtarty i po prostu nie było żal. Później jak miałam malutkie ryski na mercedesie to mnie prawie szlag trafił... A potem nabrałam wprawy i mogę już jeździć prawie 5 metrowym mondeo na luzie


Oczywiście każdy jest inny

Też się zgodzę, ja uwielbiam swoje auto, ale czasem żałuję, że to nie jakiś zwyczajny, mały samochód, bo gdyby to był np. matiz to bym się w wielu sytuacjach o niego tak nie bała, a to bardzo ważne przy pierwszym samochodzie

[foxy123]

Niespotykana a Ty czym smigasz?
Moj TZ ma tez 300km, seryjnie 200 plus reszta uzyskana na kompresorze

[niespotykana niespotykana]

Napisane przez foxy123

Niespotykana a Ty czym smigasz?
Moj TZ ma tez 300km, seryjnie 200 plus reszta uzyskana na kompresorze

Ja śmigam mondeo st220 3.0 v6 z 2007r.
A jakie auto ma Twój TŻ?

[foxy123]

Kurcze, zapodaj fotke z googla, bo nie kojarze jakie to Mondeo

TZ smiga leciwym golfem III, vr6 , ale tyle co ma w niego wlozone, to by mogl miec bete z salonu Same jego felgi(plus opony) to 50% wartosci mojej tety Ale to prawdziwy pasjonat