Mamy Luty 2021 cz.V

[Francesc_a]

Napisane przez adhoc

To ja mojego rozpieszczam, bo jestem sama z dwójka w domu i ma po pracy dwudaniowe obiady + deser jak bylam w ciąży to tak nie miał teraz mówi, że chciałby żeby tak zostało i żebym nie musiała wracać do pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Że co?🤣
Dzisiaj pierwszy raz odkąd wróciłam do domu gotuje zupę. Bo tak to cały czas pizze i obiady na dowóz
Nie mam czasu i siły na gotowanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez adhoc

To ja mojego rozpieszczam, bo jestem sama z dwójka w domu i ma po pracy dwudaniowe obiady + deser jak bylam w ciąży to tak nie miał teraz mówi, że chciałby żeby tak zostało i żebym nie musiała wracać do pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Eeee jak ty to robisz??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

U mnie cisza. Zbieram się właśnie do apteki po olej rycynowy żeby sobie zrobić ten koktajl położnej. Jak to nie podziała to chyba już nic nie pomoże 🤦🏼☠♀️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez echme

U mnie cisza. Zbieram się właśnie do apteki po olej rycynowy żeby sobie zrobić ten koktajl położnej. Jak to nie podziała to chyba już nic nie pomoże 🤦🏼♀️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A próbowałaś masować sutki i je pouciskac?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mansikkaa]

Napisane przez echme

U mnie cisza. Zbieram się właśnie do apteki po olej rycynowy żeby sobie zrobić ten koktajl położnej. Jak to nie podziała to chyba już nic nie pomoże


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi położna na ktg u lekarza mówiła aby brzuch szczypać i masować i wtedy macica się pobudzi

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[aktogimka]

U mnie jeśli chodzi o siły to jest sinusoida. Wczoraj super, dużo energii, ugotowałam rosół, poszliśmy razem na spacer, zostałam sama kilka godzin, bo mąż pojechał załatwiać papierologię.
A dziś już mi słabo, chłopacy poszli teraz na spacer sami, ja powiesiłam pranie i już mam zawroty głowy i nie mam czym oddychać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adhoc]

Napisane przez Nairobi89

Wow podziwiam... kiedy Ty na to czas znajdujesz? A o ktorej wychodzicie na spacer i na ktora robisz obiad?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj na spacer poszliśmy o 14 ale krótko, bo z dwójka to nie taka prosta sprawa obiad na 16. Wstajemy gdzieś około 6, od 8 zaczynamy działac
Nie wiem skąd, po prostu w formie zabawy z synem gotujemy i pieczemy jak mała śpi

Napisane przez Francesc_a

Że co?🤣
Dzisiaj pierwszy raz odkąd wróciłam do domu gotuje zupę. Bo tak to cały czas pizze i obiady na dowóz
Nie mam czasu i siły na gotowanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My pierwszy tydzień też wszystko z barów

Napisane przez MadziQ6

Eeee jak ty to robisz??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem, serio

Napisane przez echme

U mnie cisza. Zbieram się właśnie do apteki po olej rycynowy żeby sobie zrobić ten koktajl położnej. Jak to nie podziała to chyba już nic nie pomoże 🤦🏼♀️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nawet nie wiem co mogłabym Ci poradzić, bo na mnie też nic nie działało... Trzymam kciuki żeby ruszyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Mam pytanko mała po zmianie mleka ma zatwardzenie tzn od nocy próbuje kulę zrobić zrobiła wielkości orzeszka,rano cisnela nic teraz cisnela i znowu wielkości orzeszka a jak cisla to aż bordowa się robiłachciala jeszcze pocisnac i wychodziło ale tak ja to chyba bolalo ze znowu nic nie zrobiła🥺powinnam się martwić ze po zmianie mm ma zatwardzenie??jak jej ulżyć i pomoc?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CharlotteSK]

Napisane przez MadziQ6

Właśnie o tym samym pomyslalammoja średnia w szpitalu miała żółtaczkę i tylko spala jadła spala jadła dziecko anioł w domu po 2tyg jak zaczęła schodzić to zaczęły się cięższe chwile, teraz malutka miała żółtaczkę ale nie aż taka i mimo ze w domu przez pierwsze dwa tygodnie mógł byc hałas mogły się ściany walić i nic potem jak odzulcila się całkowicie to juz zaczęła być wrażliwa na wszystko i spanie ładne się skończyłoale życzę aby jej maluszek mimo braku żółtaczki był nadal jak aniołek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez aktogimka

Charlotte, trzymam kciuki za szybki wypis! Jeśli chodzi o zachowanie to weź pod uwagę, że mała ma żółtaczkę - mój też miał i w szpitalu był ciągle ospały, spał spał spał spał, wokół wrzaski, hałasy, a on nic, zmiana pieluchy go nie ruszała nic, a w domu ledwo siknie to już się domaga zmiany. W domu już jest zupełnie inaczej.

Echme, jak tam u Ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Dzięki za odpowiedzi w sprawie kp!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem ze może być bardziej osowiała przez żółtaczkę ale w domu mam męża do pomocy 24/7 bo on pracuje z domu na stałe. W szpitalu jednak jak jestem na chodzie to nikt mi nie będzie za każdym razem podawać dziecka, bujać ani przewijać, a mnie to męczy przez anemię i nacięcie dlatego mam nadzieje ze wyjdziemy jutro albo może w sobotę, nie wiem czy w sobotę tez szpitale robią wypisy. Ale mam nadzieje ze aniołkiem zostanie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[faithworkswonders]

Napisane przez aktogimka

A że tak wprost dopytam - ile masz cm w biuście i jaki rozmiar wzięłaś?
Może mąż mi kupi bez mierzenia.

U nas noc na piersi, ale z awanturami i dopiero po oszustwie mm udawało się chwycić. Mam nadzieję, że z każdym karmieniem będzie nam łatwiej i on się nauczy szybciej chwytać pierś.

I jeszcze pytanie techniczne do mam kp - daję mu jedną pierś, potem proponuję drugą i jej nie chce. Kolejne karmienie powinnam zacząć od tej niechcianej, no nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja robię tak, że jak powiedzmy o 9 daje prawa pierś to przez 1 h daje tylko prawa. W sensie jak nie doje za pierwszym razem i domaga się jeszcze to podaje ta sama. Chyba że druga mam nabrzmiała to daje druga.

Napisane przez aktogimka

Charlotte, trzymam kciuki za szybki wypis! Jeśli chodzi o zachowanie to weź pod uwagę, że mała ma żółtaczkę - mój też miał i w szpitalu był ciągle ospały, spał spał spał spał, wokół wrzaski, hałasy, a on nic, zmiana pieluchy go nie ruszała nic, a w domu ledwo siknie to już się domaga zmiany. W domu już jest zupełnie inaczej.

Echme, jak tam u Ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Dzięki za odpowiedzi w sprawie kp!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też była żółtaczka i mały pierwsze 1,5 tyg dopóki nie zeszła tylko sne i cyc.


Madziq - Chyba przechwalilam swojego od wczoraj w dzień śpi 2 razy po 2 h tak to na rekach, a w nocy pobudki co 40minut 🤦☠♀️🤦☠♀️🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aktogimka]

A z tym odciąganiem po karmieniu na zapas to orientujecie się ile czasu powinno się odciągać? Na czas czy na ilość ml raczej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez faithworkswonders

Ja robię tak, że jak powiedzmy o 9 daje prawa pierś to przez 1 h daje tylko prawa. W sensie jak nie doje za pierwszym razem i domaga się jeszcze to podaje ta sama. Chyba że druga mam nabrzmiała to daje druga. U nas też była żółtaczka i mały pierwsze 1,5 tyg dopóki nie zeszła tylko sne i cyc.


Madziq - Chyba przechwalilam swojego od wczoraj w dzień śpi 2 razy po 2 h tak to na rekach, a w nocy pobudki co 40minut 🤦♀️🤦♀️🤦♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jejku wspolxzuje oby to było jednorazowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez CharlotteSK

Wiem ze może być bardziej osowiała przez żółtaczkę ale w domu mam męża do pomocy 24/7 bo on pracuje z domu na stałe. W szpitalu jednak jak jestem na chodzie to nikt mi nie będzie za każdym razem podawać dziecka, bujać ani przewijać, a mnie to męczy przez anemię i nacięcie dlatego mam nadzieje ze wyjdziemy jutro albo może w sobotę, nie wiem czy w sobotę tez szpitale robią wypisy. Ale mam nadzieje ze aniołkiem zostanie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale to fajnie masz i rozumiem ze w domu przynajmniej ci pomoże bo mi tego tez brakowało w szpitalu zwłaszcza po CC gdzie chodzić i ruszać się było ciężko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina1671]

Napisane przez aktogimka

A z tym odciąganiem po karmieniu na zapas to orientujecie się ile czasu powinno się odciągać? Na czas czy na ilość ml raczej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze gdzieś na insta widziałam cały post o tym jak odciągać mleko na zapas przy kp, kojarzę ze między karmieniami to 5min ściągania. U mnie najwięcej leci do 10min później to prawie nic już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez Nairobi89

A próbowałaś masować sutki i je pouciskac?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, próbowałam i oprócz uczucia dyskomfortu nic się nie zadziało może za krótko to robiłam? Może laktatorem jakoś te sutki poruszac? Czy to słaby pomysł?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina1671]

Wróciłam z bioderek wszystko dobrze, powiedział że na tym etapie już się nic nie powinno zmienić i jak będzie mały miał pół roku to ostatnia kontrola

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula1456]

Napisane przez Paulina1671

Wróciłam z bioderek wszystko dobrze, powiedział że na tym etapie już się nic nie powinno zmienić i jak będzie mały miał pół roku to ostatnia kontrola

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak wygląda te badanie bioderek?

[Nairobi89]

Napisane przez MadziQ6

Mam pytanko mała po zmianie mleka ma zatwardzenie tzn od nocy próbuje kulę zrobić zrobiła wielkości orzeszka,rano cisnela nic teraz cisnela i znowu wielkości orzeszka a jak cisla to aż bordowa się robiłachciala jeszcze pocisnac i wychodziło ale tak ja to chyba bolalo ze znowu nic nie zrobiła🥺powinnam się martwić ze po zmianie mm ma zatwardzenie??jak jej ulżyć i pomoc?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas pomaga nozki do góry, krecenie kółeczek i masaz brzuszka i ostatnio ciepły termofor

Napisane przez Paulina1671

Wróciłam z bioderek wszystko dobrze, powiedział że na tym etapie już się nic nie powinno zmienić i jak będzie mały miał pół roku to ostatnia kontrola

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super gratulacje ze dalas rade sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina1671]

Napisane przez paula1456

Jak wygląda te badanie bioderek?

U mnie to ledwo wózkiem wjechałam pod gabinet a już mnie wolał, to na szybko wypakowywalam małego z ubranek bo u nas dziś bardzo zimno i wieje. W gabinecie małego na przewijak, rozebrać do bodziak i lekarz zgina nóżki i nimi kręci a później przekładam go na kozetke i tam usg, lekarz go sobie układa i mówi kiedy nacisnąć przycisk żeby zrobić zdj, wydruk no i że wszystko ok, zapraszamy za trzy mies na ostatnią wizytę. Generalnie 5min

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez Nairobi89

U nas pomaga nozki do góry, krecenie kółeczek i masaz brzuszka i ostatnio ciepły termoforSuper gratulacje ze dalas rade sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie już wczoraj nie pisałam ale tż na te swoją kontuzje wziął dziś i jutro wolne. Tylko co z tego jak rano malowałam się bujając dziecko noga w bujaku i na bioderka i tak szlam sama, bo jak mu powiedziałam że skoro ma wolne to się małym będzie zajmował i pójdzie że mną to odp że on chce odpocząć. Po czym się z nim pokłóciłam bo ja odpoczynku wgl nie mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CharlotteSK]

Napisane przez MadziQ6

Jejku wspolxzuje oby to było jednorazowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Ale to fajnie masz i rozumiem ze w domu przynajmniej ci pomoże bo mi tego tez brakowało w szpitalu zwłaszcza po CC gdzie chodzić i ruszać się było ciężko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Taak dlatego już nie mogę się doczekać wyjścia bo samej tutaj mi ciezko. Ostatni miesiąc ciąży ani razu nie robiłam obiadu bo mąż ogarniał albo zamawialiśmy także jestem pewna ze będzie dla mnie dużym odciążeniem.

Dziewczyny a z jaka bilirubina wypisali was do domu, pamiętacie może?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[paula1456]

Moja Mala w 3 dobie, czyli w dniu wypisu miala 11.2

[CharlotteSK]

Ooo No to jest nadzieja dla nas bo moja wczoraj rano miała 12,6 a naswietlana była wczoraj cała dobę i jeszcze dzisiaj

Startowalysmy z 15 we wtorek wiec łącznie 3 doby naświetlania, mam nadzieje ze wystarczy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MadziQ6]

Napisane przez CharlotteSK

Taak dlatego już nie mogę się doczekać wyjścia bo samej tutaj mi ciezko. Ostatni miesiąc ciąży ani razu nie robiłam obiadu bo mąż ogarniał albo zamawialiśmy także jestem pewna ze będzie dla mnie dużym odciążeniem.

Dziewczyny a z jaka bilirubina wypisali was do domu, pamiętacie może?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

10,8 albo 10,3 jakos tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez Paulina1671

U mnie to ledwo wózkiem wjechałam pod gabinet a już mnie wolał, to na szybko wypakowywalam małego z ubranek bo u nas dziś bardzo zimno i wieje. W gabinecie małego na przewijak, rozebrać do bodziak i lekarz zgina nóżki i nimi kręci a później przekładam go na kozetke i tam usg, lekarz go sobie układa i mówi kiedy nacisnąć przycisk żeby zrobić zdj, wydruk no i że wszystko ok, zapraszamy za trzy mies na ostatnią wizytę. Generalnie 5min

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Właśnie już wczoraj nie pisałam ale tż na te swoją kontuzje wziął dziś i jutro wolne. Tylko co z tego jak rano malowałam się bujając dziecko noga w bujaku i na bioderka i tak szlam sama, bo jak mu powiedziałam że skoro ma wolne to się małym będzie zajmował i pójdzie że mną to odp że on chce odpocząć. Po czym się z nim pokłóciłam bo ja odpoczynku wgl nie mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Eh... masakra z tymi facetami... widze ze jeden lepszy od drugiego ze swoimi pomysłami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Szoszoszo]

Napisane przez adhoc

To ja mojego rozpieszczam, bo jestem sama z dwójka w domu i ma po pracy dwudaniowe obiady + deser jak bylam w ciąży to tak nie miał teraz mówi, że chciałby żeby tak zostało i żebym nie musiała wracać do pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Adhoc wprawiła cały wątek w osłupienie

Szok, nie wiem, jak Ty to robisz! My zamówiliśmy sobie catering w pudełkach jeszcze ze szpitala i to dla nas super rozwiązanie, na razie nie wyobrażam sobie absolutnie powrotu do kuchni

Nairobi, Paulina, współczuję, jak czytam o Waszych teżetach, ręce opadają dosłownie... przykre. Odpocząć by się chciało, no kurde...

Charlotte, trzymam mocno kciuki za szybki wypis!

Małemu właśnie odpadł kikut


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Nairobi89]

Napisane przez Szoszoszo

Adhoc wprawiła cały wątek w osłupienie

Szok, nie wiem, jak Ty to robisz! My zamówiliśmy sobie catering w pudełkach jeszcze ze szpitala i to dla nas super rozwiązanie, na razie nie wyobrażam sobie absolutnie powrotu do kuchni

Nairobi, Paulina, współczuję, jak czytam o Waszych teżetach, ręce opadają dosłownie... przykre. Odpocząć by się chciało, no kurde...

Charlotte, trzymam mocno kciuki za szybki wypis!

Małemu właśnie odpadł kikut


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja doszlam do wniosku że walczyc z nim juz nie bede szkoda moich nerwow i sił... najwyzej kiedys bardzo sie zdziwi jak mu się małzenstwo rozpadnie i zostanie sam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Szoszoszo]

Napisane przez Nairobi89

Ja doszlam do wniosku że walczyc z nim juz nie bede szkoda moich nerwow i sił... najwyzej kiedys bardzo sie zdziwi jak mu się małzenstwo rozpadnie i zostanie sam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana, mam nadzieję, że do tego absolutnie nie dojdzie! Nie chcę usprawiedliwiać jego zachowania ani trochę, bo zamiast Cię wspierać, dowala Ci stresów, ale liczę, że jednak się opamięta i przejrzy na oczy. Wiadomo, pojawienie się dziecka wywraca
świat do góry nogami, ale niektórym jednak udaje się w tym wszystkim nie zgubić siebie i tego, co ich łączyło przed narodzinami. Trzymam za Was kciuki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Paulina1671]

Napisane przez Nairobi89

Ja doszlam do wniosku że walczyc z nim juz nie bede szkoda moich nerwow i sił... najwyzej kiedys bardzo sie zdziwi jak mu się małzenstwo rozpadnie i zostanie sam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieję że u Was chwilowy kryzys, bo wcześniej chyba było całkiem dobrze nie?
U mnie za to walki ciąg dalszy, tż wyszedł z małym do teściowej (swoją drogą mi to nie za bardzo odpowiada no ale niech tam raz na tydzień go zobaczą ) no i mówię mu ze w takim razie odpoczywam a ten że idzie z małym bo trzeba mieszkanie posprzątać (właściciele przyjdą w weekend, zawsze ja sprzątałam ale wiecie ) no to mu na gadałam że nie mam kiedy odpocząć bo on się małym zajmuje tyle co nic (jego argument, dlatego że on nie ma cyckow ) no i że jakoś inni ojcowie się potrafią zająć dzieckiem (chodziło o Waszych ) no to odpowiedź że trzeba było innego sobie wybrać. Jakbym nie wiedziała, przecież żałuję codziennie. Znów się zastanawiam jaby to miało wyglądać gdybym się chciała wyprowadzić. Ostatnio mnie zżera frustracja, małego przebierałam dziś z 5 razy bo albo ulewa albo przesikuje się.

A swoją drogą mamy tutaj tatusia który nadal nie przewinąl swojego dziecka?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez Szoszoszo

Kochana, mam nadzieję, że do tego absolutnie nie dojdzie! Nie chcę usprawiedliwiać jego zachowania ani trochę, bo zamiast Cię wspierać, dowala Ci stresów, ale liczę, że jednak się opamięta i przejrzy na oczy. Wiadomo, pojawienie się dziecka wywraca
świat do góry nogami, ale niektórym jednak udaje się w tym wszystkim nie zgubić siebie i tego, co ich łączyło przed narodzinami. Trzymam za Was kciuki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Niektorym a niektorzy nie potrafia choc w połowie zrezygnowac ze swoich potrzeb bo przeciez oni są najważniejsi... ja tez mam nadzieje ze uda sie dogadac aczkolwiek na razie mam go serdecznie dosyc i wrecz ciesze sie ze idzie dzisiaj na nocke i nie bede musiala z nim spac w jednym łózku.. wiem ze to jest przykre co pisze ale poprostu tak mi dał popalic ze szkoda słów...

Napisane przez Paulina1671

Mam nadzieję że u Was chwilowy kryzys, bo wcześniej chyba było całkiem dobrze nie?
U mnie za to walki ciąg dalszy, tż wyszedł z małym do teściowej (swoją drogą mi to nie za bardzo odpowiada no ale niech tam raz na tydzień go zobaczą ) no i mówię mu ze w takim razie odpoczywam a ten że idzie z małym bo trzeba mieszkanie posprzątać (właściciele przyjdą w weekend, zawsze ja sprzątałam ale wiecie ) no to mu na gadałam że nie mam kiedy odpocząć bo on się małym zajmuje tyle co nic (jego argument, dlatego że on nie ma cyckow ) no i że jakoś inni ojcowie się potrafią zająć dzieckiem (chodziło o Waszych ) no to odpowiedź że trzeba było innego sobie wybrać. Jakbym nie wiedziała, przecież żałuję codziennie. Znów się zastanawiam jaby to miało wyglądać gdybym się chciała wyprowadzić. Ostatnio mnie zżera frustracja, małego przebierałam dziś z 5 razy bo albo ulewa albo przesikuje się.

A swoją drogą mamy tutaj tatusia który nadal nie przewinąl swojego dziecka?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brak słow na tego Twojego tżta. Musialabys kiedys cwaniaka zostawic z malym zostawic na cały dzien moze by zrozumial ze opieka nad dzieckiem to nie taka łatwa sprawa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula1456]

Napisane przez Szoszoszo

Adhoc wprawiła cały wątek w osłupienie

Szok, nie wiem, jak Ty to robisz! My zamówiliśmy sobie catering w pudełkach jeszcze ze szpitala i to dla nas super rozwiązanie, na razie nie wyobrażam sobie absolutnie powrotu do kuchni

Nairobi, Paulina, współczuję, jak czytam o Waszych teżetach, ręce opadają dosłownie... przykre. Odpocząć by się chciało, no kurde...

Charlotte, trzymam mocno kciuki za szybki wypis!

Małemu właśnie odpadł kikut


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super!

[adhoc]

Napisane przez Szoszoszo

Adhoc wprawiła cały wątek w osłupienie

Szok, nie wiem, jak Ty to robisz! My zamówiliśmy sobie catering w pudełkach jeszcze ze szpitala i to dla nas super rozwiązanie, na razie nie wyobrażam sobie absolutnie powrotu do kuchni

Nairobi, Paulina, współczuję, jak czytam o Waszych teżetach, ręce opadają dosłownie... przykre. Odpocząć by się chciało, no kurde...

Charlotte, trzymam mocno kciuki za szybki wypis!

Małemu właśnie odpadł kikut


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja też serio nie wiem... Po prostu im więcej mam do zrobienia tym lepiej się organizuje... Od zawsze... Dobrze, że mi mąż kalendarz kupił, bo bym nie ogarnęła wizyt lekarskich i innych spraw

Kurczę, mojej nie chce odpaść i jeszcze w środku się nie goi, bo się zakrywa i nie ma dojścia powietrze

Napisane przez Nairobi89

Ja doszlam do wniosku że walczyc z nim juz nie bede szkoda moich nerwow i sił... najwyzej kiedys bardzo sie zdziwi jak mu się małzenstwo rozpadnie i zostanie sam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieję, że to jednak chwilowy kryzys i przetrwacie... To ogromna zmiana i dla Ciebie i dla niego. Oby zdał sobie sprawę, że to Wasze wspólne dziecko i musicie się wspierać, a nie obwiniać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz