2020-12-03, 18:42 | #1141 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: BDSM - cz. III
Kilka klapsów na pupę podczas seksu to nie BDSM i bycie uległym. To tak jak podczas seksu w podnieceniu podrapałabyś chłopakowi plecy paznokciami i co ?
To że uważasz BDSM za coś obrzydliwego i nie akceptowalnego to w porządku, masz do tego prawo. Inni to uwielbiają i jest im z tym dobrze. Jeśli czujesz że to jest coś czego nie akceptujesz to daj sobie spokój z praktykowaniem BDSM na siłę ale jeżeli jakieś zabawy klimatyczne sprawiają tobie frajdę w łóżku to czemu nie masz z nich korzystać ( rzeczone klapsy ) i nie musisz od razu z tego powodu popadać w poczucie winy. |
2020-12-03, 19:25 | #1142 | |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
|
Dot.: BDSM - cz. III
Cytat:
Dodatkowo jestem switchem, więc czasem też dominuję nad swoim partnerem. Nie czuję do niego przez to mniejszego szacunku, nie uważam za słabszego - może Ty masz obawy, że partner może Cię tak odbierać? Ja tam się cieszę, że mój Tż ufa mi na tyle, by oddać się w moje ręce i dobrze się przy tym bawi. Sent from my Mi A2 using Tapatalk Edytowane przez Higurashi Czas edycji: 2020-12-03 o 19:27 |
|
2020-12-10, 15:19 | #1143 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: BDSM - cz. III
Bardzo dziekuje za odpowiedzi.
Wiem, ze to nic zlego, ze ludzie uprawiaja bdsm. Chodzi bardziej o takie poczucie nierownosci. Zawsze chcialam byc tez silna kobieta i nie dawac soba pomiatac. A niektore rzeczy w bdsmie wydaja mi sie przerazajace i czuje sie jeszcze gorzej ze soba ze swiadomoscia, ze moge byc ponizana i jeszcze cos takiego lubic. Czy zadna z Was nie miala na poczatku takich watpliwosci? |
2020-12-10, 16:25 | #1144 | |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
|
Dot.: BDSM - cz. III
Cytat:
Sent from my Mi A2 using Tapatalk |
|
2020-12-11, 13:49 | #1145 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: BDSM - cz. III
A tak na prawdę co Ty uważasz za poniżanie przez które stracisz szacunek sama do siebie?
- że powie do ciebie szmato podczas seksu, - że Ciebie spoliczkuje - albo co? BDSM na dawać przyjemność i podniecenie obydwu stroną, jeśli klapsy na tyłek sprawiają przyjemność Tobie i partnerowi to ok. Jeżeli robienie loda na klęczkach sprawia przyjemność tylko partnerowi to jest to wykorzystywanie Ciebie i nie musisz się na to godzić. I tak jest ze wszystkimi klimatycznymi praktykami..... jeżeli czujesz że jesteś zmuszana do czegoś co nie sprawia Tobie przyjemności to jest to przemoc. W drugą stronę działa to tak samo, jeśli partnerowi sprawiałoby przyjemność wbijanie igieł w jego sutki a Ty czułabyś do tego co masz zrobić wstręt lub obrzydzenie to normalne że się na to nie godzisz. |
2020-12-11, 16:32 | #1146 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: BDSM - cz. III
Cytat:
Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2020-12-11 o 16:33 |
|
2020-12-12, 14:04 | #1147 |
mad lad
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: centre of attention
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: BDSM - cz. III
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88353493]Dla mnie po prostu seks to odrebna sfera i miejsce na eksperymenty.[/QUOTE]
Dokładnie. Niemniej zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy tak mają i nie chcę w żaden sposób oceniać osób, które mają inaczej, dlatego napiszę tylko, że dominowanie kobiety w łóżku nie wpływa w żadnym stopniu na to, jak dużo mam do niej szacunku. Ba, satysfakcję może mi sprawić jedynie sytuacja, w której w sypialni posłusznie do moich stóp pada kobieta będąca inteligentną i pewną siebie. Innych nawet nie chcę. Jeśli oboje lubimy to samo, to nie ma tu miejsca na żaden brak szacunku, a czyste czerpanie przyjemności z wzajemnej obecności. Uważam, że im szybciej przestaniesz walczyć z niewygodnymi (twoim zdaniem) fantazjami i je zaakceptujesz, tym lepiej. BDSM to tylko zabawa.
__________________
|
2021-01-26, 12:17 | #1148 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: BDSM - cz. III
Witam wszystkich, przeczytałam całość i mam głęboką potrzebę podzielenia się własną historią. Mam 44 lata i od dwudziestu jestem w małżeństwie. W trakcie trwania małżeństwa odkryłam że te moje dotychczasowe fantazje to nic złego, żadne "zboczenie", że istnieje cała masa ludzi którzy czerpią przyjemność z dominacji i bycia zdominowanym, sponiewieranym. Mój związek jest waniliowy, zawsze był, jak w niego wchodziłam to z premedytacją, nie licząc nawet na realizację marzeń. Seks był i jest dobry ale odrobinę brakuje do pełnej satysfakcji. Po wielu latach zaczęło to wywoływać flustrację. Klapsy w wykonaniu męża są delikatne, on nie chce żeby ślad został, za włosy nie pociągnie.. ma spore opory nawet przed zaostrzeniem naszego seksu. W momencie kiedy nasze małżeństwo przechodziło kryzys poznałam mężczyznę (na forum hobbystycznym) z którym jakoś tak naturalnie doszło do rozmów na temat seksu. Okazało się że on jest Panem... Doszło do kilku spotkań, nie można ich nazwać "sesją" ale to był przełom. Od wtedy wiem że to było we mnie od zawsze, że potrzebuję być sponiewierana, podduszana i wiązana. Poczułam się z tym w końcu dobrze. Dostałam odwagi żeby prosić męża o konkretne zachowania. Wychodzi to różnie, większości rzeczy on nie chce. Jest ciężko wytrzymać. Kocham męża.
|
2021-01-27, 12:41 | #1149 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: BDSM - cz. III
No i brawo, to że części " rzeczy " nie chce to nie znaczy że się nie przełamie.
Po prostu trochę musisz wychować Twojego PANA. Po pewnym czasie nie które praktyki klimatyczne zaczną podniecać partnera. |
2021-01-27, 13:00 | #1150 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: BDSM - cz. III
Cytat:
|
|
2021-01-27, 13:19 | #1151 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
|
Dot.: BDSM - cz. III
Cytat:
1 - no jeśli coś kogoś nie kręci, to go nie kręci i magicznie nagle nie zacznie. Jasne, może znajdzie jakąś rzecz która mu się podoba, ale to jest gdybanie i wróżenie z fusów. 2 - nie dla każdej uległej osoby taka opcja jest do przyjęcia. Bo często to osoba dominująca ma być "przewodnikiem", "osobą prowadzącą", czy stroną wychodzącą z inicjatywą. A "wychowywanie" takiej osoby jest kompletnym tego zaprzeczeniem. Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka |
|
2021-01-27, 13:35 | #1152 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: BDSM - cz. III
Często jest tak że sami nie wiemy co nas kręci i dopiero empiryczne doświadczenie czegoś, bądź przeżycie w realu jakiejś sytuacji otwiera nam klapki w głowie i bummm!!!! okazuje się że to jest to. Samo przełamanie u partnera obawy przed zadaniem bólu ( bądź że to może być niebezpieczne) zabiera sporo czasu, dlatego wspomniałem o wychowaniu PANA.
|
2021-01-28, 09:31 | #1153 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: BDSM - cz. III
PS. …. Moja obecna partnerka jak usłyszała na co mam ochotę to spojrzała ze zgrozą na mnie i skwitowała to " Zboczeniec" ale jak zobaczyła z czym to się je to zmieniła zdanie. Po długich namowach i zachętach zdecydowała się że zaczniemy od chłosty i poszło jak przekonała się że może ostro przywalić a mnie sprawia to przyjemność i nie ma śladów na drugi dzień to jej się spodobało. Potem poszło dalej, wiązanie, klamerki . Byłem zaskoczony gdy Sama z siebie zaproponowała polewanie woskiem i przypalanie świeczką. Oczywiście że zabawy w klimacie stosujemy jako urozmaicenie od waniliowego seksu ale jest fajnie.
|
2021-01-28, 09:55 | #1154 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
|
Dot.: BDSM - cz. III
Cytat:
Dla mnie niestety mówienie co druga strona ma robić i wydawanie instrukcji osobie dominującej kompletnie zabija klimat i jest dla mnie nie do przyjęcia. Rodzi tylko frustrację. Sprawdzałam i dziękuję ale nie. Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka |
|
2021-01-28, 11:43 | #1155 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: BDSM - cz. III
Może na początku ale teraz partnerka sama ustala zasady i przebieg sesji. Po paroletnim okresie niedowiarstwa teraz ją wciągnęło w klimat. Oczywiście nie jest Dominą ale dla mnie wystarczy.
|
2021-02-03, 13:48 | #1156 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: BDSM - cz. III
Dzięki za Wasze odpowiedzi. Zgadzam sie z Atavish, nie chcę zmuszac do zachowania wbrew sobie bo to nie bedzie dla mnie satysfakcjonujące. Poza tym nie widzę sie też jako osoba wychowująca sobie Pana, raczej chciałabym wskazać drogę, może cos się spodoba. Optymalnie by było jakby partner sam szukał swojej drogi. Na chwile obecną jest mocno zdziwiony że poniżanie jest tym co bym chciała osiagnąć. Na plus jest to że próbuje. Podpowiedziałam mu żeby wydawał polecenia, nawet się wczuł, było całkiem dobrze jak na początek. Sam się sobie potem dziwił, że nie było to trudne oraz że wyraźnie widział jak to działa na mnie.
Myślę że będzie dobrze, uważam jak Arno22 że najlepiej sprawdzić organoleptycznie. Stosuję metodę małych kroczków żeby sprawdzać gdzie możemy pójść dalej. Może się uda. Faktem jest że moja flustracja mocno sie zmniejszyła. Nadmienię że nie przedstawiłam partnerowi całego arsenału interesujących mnie "praktyk" z obawy o reakcję, tylko proponuję aby np skuł mnie kajdankami. Po tym sam powiedział że odczuł że może ze mną zrobić co tylko chce. |
2021-02-04, 09:29 | #1157 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: BDSM - cz. III
Tekst o " wychowywaniu Pani/Pana" jest tak trochę wytrychem .... nie można nakłonić do klimatycznych zabaw osób negujących takie zachowania a już na pewno nie da rady stworzyć relacji 24/7.
Ale jeżeli jeden z partnerów jest waniliowy a drugi klimatyczny a związek poza sferą seksualną jest udany to warto spróbować zainteresować partnera klimatycznymi zabawami bo co? pozostaje rozstanie...… Tak było w moim przypadku, po pierwszym szoku i zaskoczeniu partnerka najpierw zaakceptowała że jestem trochę inny w łóżku niż Ona. Potem cierpliwie posuwałem jej pomysły i poszło..... spodobało się na tyle że partnerka sama zaczęła się interesować zabawami i praktykami klimatycznymi i przejawiać incjatywę ---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ---------- Ostatnio ( od kilku miesięcy ) kręci mnie zabawa " złoty deszcz " ale nie wiem jak powiedzieć o tym partnerce. Na samym początku wiele lat temu z pierwszą klimatyczną partnerką bawiliśmy się razem " złotym deszczykiem " a teraz mam obawy aby zaproponować taką zabawę mojej TŻ i nie mam pojęcia jak zainicjować sytuację aby wyszło " jakoś tak samo". |
2021-02-04, 09:40 | #1158 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: BDSM - cz. III
Cytat:
mój ex kiedyś zapytał niby żartem-olejemy to? ja tak!, na to on-to kiedy, dziś wieczorem? |
|
2021-02-05, 07:55 | #1159 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: BDSM - cz. III
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-02-05, 12:50 | #1160 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: BDSM - cz. III
To ja wolałbym być " obsikany"
|
2021-03-01, 21:32 | #1161 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 10
|
Dot.: BDSM - cz. III
Witam, trafiłem na ten wątek dosyć dawno. Przeczytałem wszystkie trzy części, i nie powiem trochę wiedzy mi przekazał. W temacie siedzę w zasadzie od zawsze, moją specjalnością są obroże i wszystko z nimi związane (czasem dosłownie ) Niemniej piszę ten post, gdyż chciałbym się co nie co podpytać braci forumowej. Otóż do pewnego czasu bazowałem na obrożach, kołnierzach ogólnodostępnych w sprzedaży na terenie kraju, w pewnym momencie sam zacząłem wyrabiać gadżety korzystając z ogólnodostępnych skór i okuć. Najlepsze obroże moim zdaniem wychodziły z nowych, nieużywanych męskich wojskowych pasów do spodni pochodzących z tzw. zapasów nienaruszalnych. Gruba miękka farbowana na czarno błyszcząca skóra, bardzo trudna do przecięcia zwykłym nożem, nierozciągliwa i wręcz niemożliwa do rozerwania, nie wspominając już o walorze estetycznym i zapachowym. Niemniej czas leci, a jest go coraz mniej, także odłożyłem na bok kaletnictwo i chciałbym się was poradzić gdzie zaopatrujecie się w naprawdę dobre jakościowo rzeczy. Mówię tu nie tylko o gadżetach ze skóry, ale również ze stali nierdzewnej, zamykanych, permanentnych itp. Te wszystkie pseudo stalowe z allegro i alieexpres to straszne badziewie, wstyd to zakładać. O SwedishCollar oraz SM Factory słyszałem, i owszem mam plan je zakupić jako ostatnie, bo w moim odczuciu nic lepszego już nie ma, także najlepsze na sam koniec. aktualnie celuję w średnią półkę, coś co mogę założyć partnerce na co dzień do wyjścia na miasto i nie będzie wstydu. Coś wyjątkowego, innego niż te wszystkie chińskie imitacje czegoś. Może macie namiary na kogoś kto podobnie jak ja zajmował, zajmuje się wyrobem takich rzeczy. Drugim pytaniem jest, czy macie jakieś swoje forum, czat, na którym można prowadzić tego typu dyskusje co tutaj, bo nie ukrywam temat ten trochę podupadł jak przestali się w nim udzielać ludzie opisujący swoje działania w temacie.
|
2021-03-02, 00:40 | #1162 |
mad lad
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: centre of attention
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: BDSM - cz. III
Myślę, że FetLife jest dobrym kierunkiem.
__________________
|
2021-03-02, 20:14 | #1163 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: BDSM - cz. III
Świetne obroże można znaleźć w dobrych sklepach zoologicznych, łańcuchy i karabińczyki np. wybierając asortyment dla dogów.....
|
2021-03-02, 20:24 | #1164 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 76
|
Dot.: BDSM - cz. III
Hejka
Pierwszy raz wypowiadam się w tym temacie, takze bez hejtu proszę Szukam sposobu na urozmaicenie seksu w moim małżeństwie (mam 27vlat,maz 29). Początkowo nie chciałam brać pod uwagę BDSM ale czytając ten wątek powoli się do tego przekonuje. Co byście polecili młodej mężatce na początek z Bdsm? Chciałabym zaskoczyć czymś męża ale żeby było w miarę bezpiecznie i bez zbędnej agresji. Znajdzie się coś fajnego na początek hmm ? |
2021-03-02, 20:40 | #1165 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 10
|
Dot.: BDSM - cz. III
Cytat:
---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ---------- Cytat:
|
||
2021-03-02, 20:52 | #1166 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 76
|
Dot.: BDSM - cz. III
Właśnie tu jest ten haczyk. Bo ja chce go zaskoczyć czymś nowym i fajnym. Zakupiłam poki co kajdanki puchowe i będę chciała by "mógł zrobić co zechce". Ale wiem już teraz że się mu to spodoba i będziemy chcieli spróbować czegoś nowego. Nie wiem tylko co kupić na początek żeby coś popróbować. Może jakieś pasy?
---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ---------- Napewno niema mowy o zatykaniu ust jakimis kulkami itd itp. To mi kompletnie się nie podoba :/ |
2021-03-03, 15:32 | #1167 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 466
|
Dot.: BDSM - cz. III
Cytat:
kup skórzane kajdanki a nie futerkowe-metalowe ... bedzie wygodniej i bez otarć |
|
2021-03-04, 18:20 | #1168 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 76
|
Dot.: BDSM - cz. III
Cytat:
Futerkowe już przetestowaliśmy. Póki co spełniają nasze oczekiwania. Mi jak i mężowi mega się podoba taka zabawa ---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ---------- Powoli zastanawiam się nad innymi gadżetami BDSM. Nie wiem tylko jakie wybrać jeszcze. |
|
2021-03-05, 10:46 | #1169 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: BDSM - cz. III
Cytat:
goskasamosia27 - najważniejsze w tej zabawie jest wczucie się i zaufanie do partnera, ja jestem switchem i od dominy no muszę po prostu poczuć trochę agresji, bólu. Obgadaj z mężem swoje oczekiwania, granice itp. Gadżety - w.w + opaska, knebel, pejcze różnego rodzaju, świeca z tych bardziej lajtowych przychodzą mi do głowy. Edytowane przez dfa92456d73d4ef7a78ce2327709265e19ebf5a3_60cd257269584 Czas edycji: 2021-03-05 o 10:49 |
|
2021-08-21, 18:38 | #1170 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 1
|
Tęczowe poli-amory w klimacie :)
Cześć :),
jesteśmy parą dwóch dziewczyn przed 30, które zainteresował (intelektualnie i emocjonalnie) temat relacji poliamorycznych. Chętnie poznamy więc wolną kobietę (najchętniej homoseksualną), która chciałaby nawiązać z nami jakiś, niekoniecznie z góry dookreślony, rodzaj więzi. Jesteśmy empatyczne i otwarte na dialog, dlatego zależy nam na tym, żeby każda z trzech osób czuła się komfortowo. Docelowo chciałybyśmy stworzyć związek trzyosobowy, ale nie wykluczamy też innych możliwości na wcześniejszych etapach znajomości. Poza zbliżonym wiekiem, orientacją i otwartością na tego typu relację, zależy nam na tym, żeby była to osoba, która realizuje się (bądź chce się realizować) w klimacie jako osoba submisywna. Nie mamy i nie planujemy mieć dzieci - napisz do nas, jeśli Ty też podjęłaś podobną decyzję. Lubimy eksplorować rzeczywistość i różne jej aspekty. Cenimy osoby inteligentne, refleksyjne, z poczuciem humoru, pozytywnie nastawione do siebie i rzeczywistości. Obie jesteśmy atrakcyjne (jedna w typie bardziej kobiecym, druga bardziej unisex), dlatego poszukujemy osoby rownież atrakcyjnej wizualnie (raczej w typie kobiecym). W końcu ważne, żebyśmy się sobie wszystkie nawzajem podobały :). Mieszkamy w Krakowie. Chętnie, po wstępnej wymianie wiadomości, poznamy Cię już na żywo, żeby sprawdzić, czy jest między nami wieloaspektowa chemia ;). Czekamy na Twoją wiadomość! |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:37.