Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez misiaq002

A czemu chcesz czyścić język? Reszta buzi jest ładna bez zmian?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Kurcze nie powinno tak być napewno.. Moim zdaniem powinnaś to komuś pokazać zanim dojdzie to tego, że będziesz musiała być ponownie szyta. Może podjedź na IP? No to wiem o czym mówisz, tamta laska miała to samo. Wydaje mi się, że oni się dopatrzyli problemu w wędzidełku u dziecka i że trzeba je podciąć czy coś w tym stylu... Ale ręki sobie nie dam uciąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez PatiPee

Alicja a po co czyścić? Nigdy w życiu tego nie robilam dostalas takie zalecenie z jakiego powodu?

Gosia brzmi źle, bym podjechała do lekarza bo moze Ci się zakażenie wdać.

Arya tez mam dość kp. Czy to minie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mała ma biały nalot na języku i położna kazała codziennie czyścić jej buzię, w tym język, żeby nie miała plesniawek.. Mama mi tylko potwierdziła, że tak się robi

Napisane przez voice_of_silence

Mnie już w szpitalu tak sutki bolały że widziałam gwiazdy z każdym przystawieniem. Teraz tylko na początku, pierwsze dwa ciumknięcia to ból, ale później już ładnie ssie i nie boli. Natomiast między karmieniami czuję cały czas duże podrażnienie i tak samo muszę uważać z myciem i wycieraniem się po prysznicu.

Już coraz bardziej jestem na chodzie. Odstawiłam apap i krocze piecze już tylko nieznacznie i boli przy siadaniu, a nie tak pieruńsko napieprza bez względu na pozycję.

Co mnie wykańcza po tym tygodniu z młodym to przewijanie. Rany, jak on produkuje. Nie wiem jak mam go przewijać. Jak przewinę przed karmieniem to i tak w trakcie sadzi jakieś oszałamiające bąki i kupy, poza tym jest niespokojny i płaczliwy z głodu. Czekać do po karmieniu? Nie wiem czy jedzenie z kupskiem przyklejonym do pupy jest przyjemne. Zresztą po karmieniu zaraz jest dętka i aż szkoda go rozbudzać. Przewijać przed i po? Podobno przy 3 miesiącu to się już jakoś stabilizuje.

Jak przewijacie swoje dzieci? Macie jakieś patenty? Co 2-3 h bez względu na wszystko? On czasem takie bąki puszcza że strach pieluchę otwierać, a potem się okazuje że tam pusto. Znowu czasem jak jest spokojniejszy i myślisz że rach ciach i przewiniesz, a tam cię czeka kupagedon jak jasny gwint. Stresuje mnie ta czynność. Już dwa razy musiałam go nieść pod zlew bo nie wiedziałam jak mam się zabrać za czyszczenie go

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przebieram zawsze przed karmieniem i czasami w międzyczasie jak słyszę, że poszła kupa czasem jej odchylam pieluche i zaglądam, czy czasem nie ma tam żadnej niespodzianki


Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[misiaq002]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Mała ma biały nalot na języku i położna kazała codziennie czyścić jej buzię, w tym język, żeby nie miała plesniawek.. Mama mi tylko potwierdziła, że tak się robi



Przebieram zawsze przed karmieniem i czasami w międzyczasie jak słyszę, że poszła kupa czasem jej odchylam pieluche i zaglądam, czy czasem nie ma tam żadnej niespodzianki


Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Yyy... Nie wiem jak bym miała jej wyczyścić język Ale generalnie.. Moja nieraz na języku ma wręcz korzuch biały. Albo ulewa serkiem. Ale reszta buzi jest czysta i pediatra powiedziała, że ładna bez zmian żadnych. Nie dotykam tego języczka. Raz ma taki nalot a raz czysty. Natomiast jak daję jej koperek, którego zresztą nie lubi i 15 ml to max co w nią wciskam zanim orientuje się co je to ten koperek zawsze ładnie czyści buzię. I cały nalot z języczka też schodzi po piciu. Może daj jej odrobinkę wody jak chcesz się koniecznie pozbyć nalotu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Paaati, matko kochana! Karmisz wytrwale swoje dziecko od urodzenie. Podałaś raz mm i już poległa z kp?! Bądź dla siebie łaskawsza i posłuchaj tego, co Misiaq pisze o tych kryzysach. Mi to z Pitulem naprawdę pomagało. Szczególnie z tym kryzysem 6 tygodnia. On był chyba najtrudniejszy ale i iosttani związany z kp. Potem już było tylko dobrze

Teściowie postanowili jednak z nami zostać na cała Wigilie. Ogarnęli wałówkę od A do Z i jeszcze zostawili nam żarcia na tydzień a wracają za 2 dni . Na dodatek w czwartek przyjadą moi rodzice, pewnie równie mocno obładowani w jedzenie.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Arya to raczej tak jak mówisz nie wędzidełko, skoro cały czas tylko jedna pierś. Kurde... kiedyś spotkałam laske, która tak bardzo podobnie opisywał swoje objawy i dopiero któraś z kolei osoba odkryła co to i okazało się być czymś łatwym do wyleczenia, ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć... Jeszcze poszukam.

Alicja j teraz nie czyszczę języka Jaśkowi, ale u Pitula brałam taki mały wacik 5x5, moczyłam lekko w wodzie, na palec i tak delikatnie miznelam z 3 razy po języku ale bynajmniej nie do momentu, jak wszystko mu się z niego zetrze. Szczerze nawet nie słyszałam o tych pleśniawkach i ciężko mi się do tego odnieść, ale później to robiłam głównie dlatego, żeby się przyzwyczaił ze mu tam grzebie co szczególnie było ważne, jak pojawiły się pierwsze zeby.

Misiaq a w jakim celu ty dajesz ten koperek? Ja kojarzę, ze już od dobrych paru lat alarmuje się o tym, żeby w żadnym wypadku nie podawać go ani niemowlakiem ani samemu nie pic przy kp. Chcyba ze względu na jakieś właściwości karcerogenne...

[Ola0731]

My właśnie wróciliśmy od moich teściów z wigilii. Lecimy spać i jutro rano na KTG. Porodu nic nie zapowiada, także przenosimy się pewnie. Syn hejtuje poród o czasie spokojnej nocy wszystkim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nillka88]

Napisane przez Ola0731

My właśnie wróciliśmy od moich teściów z wigilii. Lecimy spać i jutro rano na KTG. Porodu nic nie zapowiada, także przenosimy się pewnie. Syn hejtuje poród o czasie spokojnej nocy wszystkim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ola jutro się okaże głowa do góry! Trzymie kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Arya look IMG_0572.jpg

[misiaq002]

Napisane przez midusia86

Paaati, matko kochana! Karmisz wytrwale swoje dziecko od urodzenie. Podałaś raz mm i już poległa z kp?! Bądź dla siebie łaskawsza i posłuchaj tego, co Misiaq pisze o tych kryzysach. Mi to z Pitulem naprawdę pomagało. Szczególnie z tym kryzysem 6 tygodnia. On był chyba najtrudniejszy ale i iosttani związany z kp. Potem już było tylko dobrze

Teściowie postanowili jednak z nami zostać na cała Wigilie. Ogarnęli wałówkę od A do Z i jeszcze zostawili nam żarcia na tydzień a wracają za 2 dni . Na dodatek w czwartek przyjadą moi rodzice, pewnie równie mocno obładowani w jedzenie.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Arya to raczej tak jak mówisz nie wędzidełko, skoro cały czas tylko jedna pierś. Kurde... kiedyś spotkałam laske, która tak bardzo podobnie opisywał swoje objawy i dopiero któraś z kolei osoba odkryła co to i okazało się być czymś łatwym do wyleczenia, ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć... Jeszcze poszukam.

Alicja j teraz nie czyszczę języka Jaśkowi, ale u Pitula brałam taki mały wacik 5x5, moczyłam lekko w wodzie, na palec i tak delikatnie miznelam z 3 razy po języku ale bynajmniej nie do momentu, jak wszystko mu się z niego zetrze. Szczerze nawet nie słyszałam o tych pleśniawkach i ciężko mi się do tego odnieść, ale później to robiłam głównie dlatego, żeby się przyzwyczaił ze mu tam grzebie co szczególnie było ważne, jak pojawiły się pierwsze zeby.

Misiaq a w jakim celu ty dajesz ten koperek? Ja kojarzę, ze już od dobrych paru lat alarmuje się o tym, żeby w żadnym wypadku nie podawać go ani niemowlakiem ani samemu nie pic przy kp. Chcyba ze względu na jakieś właściwości karcerogenne...

Ależ mi klina zabiłaś.. Daję koperek, żeby troszkę przepajać. Tak tak wiem, że niby mleko matki wystarczy ale jakoś posłuchałam się starej szkoły.. Wychowałam się z dziećmi brata i pamiętam, że im dawali właśnie takie herbatki. I wodę. Ale doczytam o tym szczegółowo w takim razie.. A dlaczego przy KP nie wskazane?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Misiaq nawet przy mm nie wolno przepajac. Mleko jest tak skonstruowane ze nie trzeba. Ja okolo 4mc podawalam bidon z woda by sje uczyl ssac rurkę,malo co wypijal z niej, ale cwiczyl i dopiero okolo 5mca potrafił sie napić.
U nas mowia ze absolutnie żadnej wody a już tym bardziej zadnych herbatek. Tylko mleko, czy na mm czy na piersi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Napisane przez misiaq002

Ależ mi klina zabiłaś.. Daję koperek, żeby troszkę przepajać. Tak tak wiem, że niby mleko matki wystarczy ale jakoś posłuchałam się starej szkoły.. Wychowałam się z dziećmi brata i pamiętam, że im dawali właśnie takie herbatki. I wodę. Ale doczytam o tym szczegółowo w takim razie.. A dlaczego przy KP nie wskazane?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sprawdziłam na sobie - można nie dopajac w największe upały i dziec się na pewno przy tym nie odwodni

Nie che głupot gadać z tym koperkiem, bo już nie pamietam. Lepiej doczytaj w dobrych źródłach. Ja taktym razem kupilam jakaś herbatkę na laktację z koperkiem i po wypiciu 2 sztuk z radością wyrzuciłam, bo była mega fujka i zapomniałam o co ju dokładnie chodziło w tym koperku.

No i nasz outfit na wieczór IMG_0573.jpg

[sevenofnine]

Nam kilka położnych powiedziało, żeby dać parę łyków wody w razie a) zachłyśnięcia się gęstą śliną, b) permaczkawki (Aligator jeszcze jako płód lubiła złapać dłuższą czkawkę). I że u dzieci karmionych wyłącznie mm jest to dopuszczalne, byle zachować umiar.

Przewijanie jest spoko. Ostatnio laska posłusznie czeka z kupiksem, aż znajdzie się na przewijaku. Odchylamy pieluchę, panna stęka i zaczyna srać, co baton podkładamy wacik, żeby się nie usmarowała, myjemy co trzeba, smarujemy, nara. Jedyny minus jest taki, że szybko schodzą nam duże waciki, w związku z tym zamówiłam ostatnio pod choinkę 18 opakowań xD

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[arya09]

Napisane przez midusia86

Arya look Załącznik 7701660

Dzięki Midusia czytałam właśnie o tym, bo przekopuję neta już ze wszystkim co się da tylko kto mi to zdiagnozuje ? Eh.
Mogłoby to być to, bo dużo objawów pasuje no i mam problem z autoimmunologią, która może powodować ten zespół. Dodatkowo jak tylko mi zimno to sutek odrazu boli i miałam to już w wakacje nad morzem, gdzie po wyjściu z morza ból był bardzo nieprzyjemny, ale zwaliłam to na ciąże i hormony


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosiulam185]

Napisane przez sevenofnine

Nam kilka położnych powiedziało, żeby dać parę łyków wody w razie a) zachłyśnięcia się gęstą śliną, b) permaczkawki (Aligator jeszcze jako płód lubiła złapać dłuższą czkawkę). I że u dzieci karmionych wyłącznie mm jest to dopuszczalne, byle zachować umiar.

Przewijanie jest spoko. Ostatnio laska posłusznie czeka z kupiksem, aż znajdzie się na przewijaku. Odchylamy pieluchę, panna stęka i zaczyna srać, co baton podkładamy wacik, żeby się nie usmarowała, myjemy co trzeba, smarujemy, nara. Jedyny minus jest taki, że szybko schodzą nam duże waciki, w związku z tym zamówiłam ostatnio pod choinkę 18 opakowań xD

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

U nas też dużych wacików schodzi od groma! Chyba też będę musiała taka ilość zamówić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Ja kupiłam 12 paczek to mąż się ze mnie śmiał, że na co mi tyle teraz już się nie śmieje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

My już po ktg. Musimy czekać jakieś 40min aż się lekarze zmienią. W szpitalu pustki na IP. Spokojnie mogliśmy jeszcze pospać i przyjechać po 8.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Ola0731

My już po ktg. Musimy czekać jakieś 40min aż się lekarze zmienią. W szpitalu pustki na IP. Spokojnie mogliśmy jeszcze pospać i przyjechać po 8.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Były jakieś skurcze?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez arya09

Były jakieś skurcze?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja się na tym nie znam więc Ci nie powiem bo nawet nie widziałam zapisu. Mąż się patrzył na zapis ale on też tego nie ogarnia

Dam znać jak lekarz zobaczy


Skurczy brak. Mały niby siedzi bardzo nisko ale jak widać to nic nie daje. Szyjka ma ok. 2 cm i nadal przepuszcza 2 palce. Za tydzień mam się zgłosić na kolejne KTG. A do 10 dni po PTP będą indukować poród.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nillka88]

Napisane przez Ola0731

Skurczy brak. Mały niby siedzi bardzo nisko ale jak widać to nic nie daje. Szyjka ma ok. 2 cm i nadal przepuszcza 2 palce. Za tydzień mam się zgłosić na kolejne KTG. A do 10 dni po PTP będą indukować poród.

No więc teraz sex, spacery, chodzenie po schodach, ananas, słodycze i ostre rzeczy

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez misiaq002

Yyy... Nie wiem jak bym miała jej wyczyścić język Ale generalnie.. Moja nieraz na języku ma wręcz korzuch biały. Albo ulewa serkiem. Ale reszta buzi jest czysta i pediatra powiedziała, że ładna bez zmian żadnych. Nie dotykam tego języczka. Raz ma taki nalot a raz czysty. Natomiast jak daję jej koperek, którego zresztą nie lubi i 15 ml to max co w nią wciskam zanim orientuje się co je to ten koperek zawsze ładnie czyści buzię. I cały nalot z języczka też schodzi po piciu. Może daj jej odrobinkę wody jak chcesz się koniecznie pozbyć nalotu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez midusia86

Paaati, matko kochana! Karmisz wytrwale swoje dziecko od urodzenie. Podałaś raz mm i już poległa z kp?! Bądź dla siebie łaskawsza i posłuchaj tego, co Misiaq pisze o tych kryzysach. Mi to z Pitulem naprawdę pomagało. Szczególnie z tym kryzysem 6 tygodnia. On był chyba najtrudniejszy ale i iosttani związany z kp. Potem już było tylko dobrze

Teściowie postanowili jednak z nami zostać na cała Wigilie. Ogarnęli wałówkę od A do Z i jeszcze zostawili nam żarcia na tydzień a wracają za 2 dni . Na dodatek w czwartek przyjadą moi rodzice, pewnie równie mocno obładowani w jedzenie.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Arya to raczej tak jak mówisz nie wędzidełko, skoro cały czas tylko jedna pierś. Kurde... kiedyś spotkałam laske, która tak bardzo podobnie opisywał swoje objawy i dopiero któraś z kolei osoba odkryła co to i okazało się być czymś łatwym do wyleczenia, ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć... Jeszcze poszukam.

Alicja j teraz nie czyszczę języka Jaśkowi, ale u Pitula brałam taki mały wacik 5x5, moczyłam lekko w wodzie, na palec i tak delikatnie miznelam z 3 razy po języku ale bynajmniej nie do momentu, jak wszystko mu się z niego zetrze. Szczerze nawet nie słyszałam o tych pleśniawkach i ciężko mi się do tego odnieść, ale później to robiłam głównie dlatego, żeby się przyzwyczaił ze mu tam grzebie co szczególnie było ważne, jak pojawiły się pierwsze zeby.

Misiaq a w jakim celu ty dajesz ten koperek? Ja kojarzę, ze już od dobrych paru lat alarmuje się o tym, żeby w żadnym wypadku nie podawać go ani niemowlakiem ani samemu nie pic przy kp. Chcyba ze względu na jakieś właściwości karcerogenne...

To ja już nie wiem Po niedzieli ma przyjść do nas inna położna, duuuzo młodsza od tej, u której byliśmy, zobaczymy co ona powie. Też nie planowałam jej myć niczym tego języka, ale skoro ta mi tak powiedziała to próbowalam.

Napisane przez nillka88

No więc teraz sex, spacery, chodzenie po schodach, ananas, słodycze i ostre rzeczy

Albo sex, chodzenie po schodach, sex działaj Ola!


Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[milawo]

Albo sex na schodach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Napisane przez milawo

Albo sex na schodach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ann555]

Dziewczyny karmiące piersia jecie słodkości w święta?
Ja się najadłam wczoraj i maly byl bardzo niespokojny, zastanawiam się, czy to ma związek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez Ann555

Dziewczyny karmiące piersia jecie słodkości w święta?
Ja się najadłam wczoraj i maly byl bardzo niespokojny, zastanawiam się, czy to ma związek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jem, ale nie są to jakieś ogromne ilości. Małej nic nie jest

Chyba niepotrzebnie się przejmuje, ale córka z 1.5 h temu jadła jakieś 4min, niedawno się przebudzila bo miała mokro, chciałam ją nakarmić ale nie chciała i teraz śpi... Chyba nic się nie dzieje, prawda? To, że raz nie zje to chyba ok? Tz mi tłumaczy, że może po prostu nie jest głodna, a ja jako matka wariatka chciałabym, żeby jadła

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[milawo]

Ja jem wszystko. Apetyt na slodkie mi nie minal po ciazy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ann555]

Napisane przez milawo

Ja jem wszystko. Apetyt na slodkie mi nie minal po ciazy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam ogromną chcicę na słodkie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Ann555

Dziewczyny karmiące piersia jecie słodkości w święta?
Ja się najadłam wczoraj i maly byl bardzo niespokojny, zastanawiam się, czy to ma związek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A gdzie byliście na święta ? Może był przebodźcowany jeśli było za dużo osób ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez milawo

Albo sex na schodach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Umarłam

Napisane przez nillka88

No więc teraz sex, spacery, chodzenie po schodach, ananas, słodycze i ostre rzeczy

Na już Wam mówię że urodzę 31 grudnia. Najbardziej właśnie nie chciałam urodzić 31 grudnia i tak urodzę. Syn mi zrobi na złość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smarfetka]

Napisane przez Ann555

Ja mam ogromną chcicę na słodkie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo, od jakiegoś 8 Msc codziennie ciągnęło mnie do słodkiego, mimo, ze przed ciąża praktycznie nie jadłam. A przed chwila zjadłam 3 kawałki ciasta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Napisane przez arya09

A gdzie byliście na święta ? Może był przebodźcowany jeśli było za dużo osób ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tez to obstawiam.
Ja właśnie zjadlam kawalek makowca i snickersa ,wczoraj tez jadlam makowiec
Pare dni temu jadlam bigos i kapuste kiszona na potęgę. Dziecku nic nie jest.
Ann naprawde NIE MA DIETY MATKI KARMIĄCEJ.
Mozesz jesc wszystko na co masz ochotę! Poza Tym czego nie wolno tez w ciazy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Brakuje nam juz tylko 80g do wagi urodzeniowej ciesze się! I wiecie , nawet znalazłam plusy karmienia mieszanego.
Mogę wyskoczyc z domu bez obawy ze dziecko z głodu umrze jak mnie samochod potrąci ;p a tak serio. Za 5tyg wracam do pracy i bez stresu będzie. jak dałam 60ml mm o 23:30 to koleżka spal do 5:00. I zeby nie bylo od 20 do 23:30 wisial na piersi... piers jadl co 3h o 5,8,11 i teraz 2godziny wisial , dalam 60mm i spi taki mi kamień z serca spadl....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Dziewczyny czy jak dziecię mi czasem ulewa to kwestia złego odbicia? Bo u nas nawet po odbiciu potrafi ulać. To samo z czkawką, mega często go łapie.

Dzisiaj Janek to aniołeczek ładnie je, ładnie śpi. Spacerki chyba dobrze na niego działają


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez arya09

Dziewczyny czy jak dziecię mi czasem ulewa to kwestia złego odbicia? Bo u nas nawet po odbiciu potrafi ulać. To samo z czkawką, mega często go łapie.

Dzisiaj Janek to aniołeczek ładnie je, ładnie śpi. Spacerki chyba dobrze na niego działają


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czasem jej się uleje mimo odbicia.. Czasem w ogóle jej się nie odbije i nic się nie uleje.. Różnie to bywa czkawke też ma kilka razy dziennie, położna mówi, że to ok, dzieci tak mają

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka