Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-06-16, 18:39   #1
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Unhappy

Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...


Postanowiłam, że muszę to z siebie wyrzucić. Potraficie dać wiele cennych rad, może poradzicie coś także mi.... Albo przynajmniej pocieszycie
Około miesiąc temu poznałam na Skypie pewnego chłopaka, Włocha. Fajnie nam się rozmawiało, choć z początku trochę go olewałam, bo nie miałam czasu na rozmowę... Kiedy jednak w końcu zaczęliśmy rozmawiać więcej, polubiliśmy nasze rozmowy, zobaczyliśmy się na kamerkach, postanowiliśmy się spotkać. On kupił bilet do Krakowa i przyleciał na kilka dni. Kiedy mówił, że kupi bilet na samolot, to nie wierzyłam, mówiłam, że mówić można wszystko, gorzej z czynami... Ale jednak: przyleciał! Ja przyjechałam do Krakowa. Mieszkaliśmy w oddzielnych pokojach, oczywiście każdy płacił za siebie. Barierę językową dało się troszkę odczuć, ale z każdym dniem było lepiej. Zresztą w wakacje będę we Włoszech na intensywnym kursie włoskiego, w ogóle zamierzam we Włoszech zostać, więc z czasem język przestałby być problemem.
Chłopak spodobał mi się, i z wyglądu i ze sposobu bycia. Jest sympatyczny, ma poczucie humoru i.... co jak na Włocha nieco dziwne (jeśli myślimy stereotypowo): powściągliwy. Nie prawił mi komplementów, tylko czasami dawał mi do zrozumienia, że mu się podobam, np. przez objęcie mnie wpół przez kilka sekund. Zresztą kiedyś mówiłam mu, że dla mnie czyny są ważniejsze niż słowa. Między nami nie doszło do niczego więcej niż , on nie nalegał na nic więcej, ja nic więcej nie chciałam, nie wyznaliśmy sobie miłości.
Było tak miło, a teraz po powrocie mam wrażenie, że on chce zniszczyć tę znajomość.... Nie zakochałam się w nim, ale chciałabym go bliżej poznać i jest mi po prostu przykro. Tylko jeden raz po powrocie do domu odezwał się do mnie na skypie jako pierwszy. Innym razem to ja inicjowałam rozmowę. Podczas rozmowy żartuje, ale ani razu nie napisze, czy mu się spodobałam (a przecież nie spytam:"Co o mnie sądzisz?", bo wyjdę na prostaczkę!), nie napisze żadnego komplementu, nie napisze, czy za mną tęskni... Przed jego przylotem do Polski widziałam jakby większe zaangażowanie z jego strony w tę znajomość, może to dlatego, że był podekscytowany tym, że przylatuje sam do obcego kraju, bez znajomości języka, itd. Kiedy puszczę mu sygnałka na komórkę, odpuszcza od razu, no ale zrobiłam tak raz i więcej nie zamierzam, bo to w końcu on też musi wykazywać inicjatywę! Ostatni raz rozmawialiśmy w czwartek wieczorem. Od wczoraj nie ma mnie na skypie. Postanowiłam, że zniknę z jego życia całkowicie na cały weekend...Nie puszczę sygnałka na komórkę, nie odezwę się na skypie. Na razie zero reakcji z jego strony, przynajmniej jeśli chodzi o tel. kom., bo żeby sprawdzić, czy zostawił mi wiadomość na skypie, musiałabym być online w tym samym czasie co on, a tego na razie nie chcę...
Najgorsze jest to, że nawet kiedy polecę do Włoch, to i tak nadal będzie nas dzielić kilkaset km....
Ja naprawdę nie wymagam od niego wyznawania miłości, ale przykro mi jest, że on zachowuje się tak, jakby między mną a nim do niczego kompletnie nie doszło. Nie chcę się czuć jak zabawka do całowania. (choć muszę przyznać, że wcale nie było tak, że KAŻDĄ wolną chwilę wykorzystywał na ze mną; tak jak pisałam wcześniej: potrafił utrzymać emocje na wodzy).
Nie wspomnę już o tym, że to nie pierwszy facet, który zaczyna mnie rozczarowywać, dlatego tym bardziej jest mi przykro...
Może powinnam zerwać kontakt, ale zanim to zrobię spytać go, czemu się tak zachowuje? Ale wtedy takie zapytanie może jeszcze bardziej pogorszyć sytuację, prawda?
Przecież tak się nie zachowuje facet, który jest zainteresowany dziewczyną!
A może on celowo ochładza kontakty, bo wie, że problem odległości geograf. może być dla nas nie do przezwyciężenia?

P.S. Tylko proszę nie piszcie:"Włosi tacy są", bo to nie o narodowość w tym wszystkim chodzi.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-16, 18:45   #2
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez Gonia1 Pokaż wiadomość
Postanowiłam, że muszę to z siebie wyrzucić. Potraficie dać wiele cennych rad, może poradzicie coś także mi.... Albo przynajmniej pocieszycie
Około miesiąc temu poznałam na Skypie pewnego chłopaka, Włocha. Fajnie nam się rozmawiało, choć z początku trochę go olewałam, bo nie miałam czasu na rozmowę... Kiedy jednak w końcu zaczęliśmy rozmawiać więcej, polubiliśmy nasze rozmowy, zobaczyliśmy się na kamerkach, postanowiliśmy się spotkać. On kupił bilet do Krakowa i przyleciał na kilka dni. Kiedy mówił, że kupi bilet na samolot, to nie wierzyłam, mówiłam, że mówić można wszystko, gorzej z czynami... Ale jednak: przyleciał! Ja przyjechałam do Krakowa. Mieszkaliśmy w oddzielnych pokojach, oczywiście każdy płacił za siebie. Barierę językową dało się troszkę odczuć, ale z każdym dniem było lepiej. Zresztą w wakacje będę we Włoszech na intensywnym kursie włoskiego, w ogóle zamierzam we Włoszech zostać, więc z czasem język przestałby być problemem.
Chłopak spodobał mi się, i z wyglądu i ze sposobu bycia. Jest sympatyczny, ma poczucie humoru i.... co jak na Włocha nieco dziwne (jeśli myślimy stereotypowo): powściągliwy. Nie prawił mi komplementów, tylko czasami dawał mi do zrozumienia, że mu się podobam, np. przez objęcie mnie wpół przez kilka sekund. Zresztą kiedyś mówiłam mu, że dla mnie czyny są ważniejsze niż słowa. Między nami nie doszło do niczego więcej niż , on nie nalegał na nic więcej, ja nic więcej nie chciałam, nie wyznaliśmy sobie miłości.
Było tak miło, a teraz po powrocie mam wrażenie, że on chce zniszczyć tę znajomość.... Nie zakochałam się w nim, ale chciałabym go bliżej poznać i jest mi po prostu przykro. Tylko jeden raz po powrocie do domu odezwał się do mnie na skypie jako pierwszy. Innym razem to ja inicjowałam rozmowę. Podczas rozmowy żartuje, ale ani razu nie napisze, czy mu się spodobałam (a przecież nie spytam:"Co o mnie sądzisz?", bo wyjdę na prostaczkę!), nie napisze żadnego komplementu, nie napisze, czy za mną tęskni... Przed jego przylotem do Polski widziałam jakby większe zaangażowanie z jego strony w tę znajomość, może to dlatego, że był podekscytowany tym, że przylatuje sam do obcego kraju, bez znajomości języka, itd. Kiedy puszczę mu sygnałka na komórkę, odpuszcza od razu, no ale zrobiłam tak raz i więcej nie zamierzam, bo to w końcu on też musi wykazywać inicjatywę! Ostatni raz rozmawialiśmy w czwartek wieczorem. Od wczoraj nie ma mnie na skypie. Postanowiłam, że zniknę z jego życia całkowicie na cały weekend...Nie puszczę sygnałka na komórkę, nie odezwę się na skypie. Na razie zero reakcji z jego strony, przynajmniej jeśli chodzi o tel. kom., bo żeby sprawdzić, czy zostawił mi wiadomość na skypie, musiałabym być online w tym samym czasie co on, a tego na razie nie chcę...
Najgorsze jest to, że nawet kiedy polecę do Włoch, to i tak nadal będzie nas dzielić kilkaset km....
Ja naprawdę nie wymagam od niego wyznawania miłości, ale przykro mi jest, że on zachowuje się tak, jakby między mną a nim do niczego kompletnie nie doszło. Nie chcę się czuć jak zabawka do całowania. (choć muszę przyznać, że wcale nie było tak, że KAŻDĄ wolną chwilę wykorzystywał na ze mną; tak jak pisałam wcześniej: potrafił utrzymać emocje na wodzy).
Nie wspomnę już o tym, że to nie pierwszy facet, który zaczyna mnie rozczarowywać, dlatego tym bardziej jest mi przykro...
Może powinnam zerwać kontakt, ale zanim to zrobię spytać go, czemu się tak zachowuje? Ale wtedy takie zapytanie może jeszcze bardziej pogorszyć sytuację, prawda?
Przecież tak się nie zachowuje facet, który jest zainteresowany dziewczyną!
A może on celowo ochładza kontakty, bo wie, że problem odległości geograf. może być dla nas nie do przezwyciężenia?

P.S. Tylko proszę nie piszcie:"Włosi tacy są", bo to nie o narodowość w tym wszystkim chodzi.
Wydaje mi się,że tu nie chodzi ani o dzielącą was odległość(bo to nie jest przecież problem,nie do przeskoczenia),ani o to,że jest Włochem.
Raczej "ostudził się" po skonfrontowaniu tego,co było między wami w sieci -z rzeczywistością.
Jeśli mam rację,to mógłby się chociaż godnie zachować i powiedzieć Ci prawdę-a nie tak unikać .
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-16, 18:53   #3
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Wydaje mi się,że tu nie chodzi ani o dzielącą was odległość(bo to nie jest przecież problem,nie do przeskoczenia),ani o to,że jest Włochem.
Raczej "ostudził się" po skonfrontowaniu tego,co było między wami w sieci -z rzeczywistością.
Jeśli mam rację,to mógłby się chociaż godnie zachować i powiedzieć Ci prawdę-a nie tak unikać .
Właśnie. Wolałabym usłyszeć/przeczytać "było miło ale to nie dla mnie" niż tkwić w domysłach.... Sęk w tym, że podczas wspólnego pobytu w Polsce nie sprawiał wrażenia osoby, która się ze mną źle czuje.... Ale ludzie potrafią udawać, więc ja już sama nie wiem.... Zresztą, jakby na to nie patrzeć, zmuszony był spędzić cały ten czas ze mną....
Płaczę. Nigdy nie zrozumiem facetów, którzy są ponoć tacy logiczni a my takie skomplikowane....
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-16, 18:57   #4
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Wydaje mi się,że tu nie chodzi ani o dzielącą was odległość(bo to nie jest przecież problem,nie do przeskoczenia),ani o to,że jest Włochem.
Raczej "ostudził się" po skonfrontowaniu tego,co było między wami w sieci -z rzeczywistością.
Jeśli mam rację,to mógłby się chociaż godnie zachować i powiedzieć Ci prawdę-a nie tak unikać .
zgadzam sie.Tak to bywa z netowymi znajomosciami
Liczy,ze sie sama domyslisz.
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-16, 18:58   #5
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

W ogóle przykro mi, gdy pomyślę, że moje milczenie może mu być "na rękę"....

Edytowane przez Gonia1
Czas edycji: 2007-06-16 o 19:03 Powód: pomyłka
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-16, 19:04   #6
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

mysle ze powinnas troche poczekac, znajomosc trwa dosyc krotko, nie skreslaj go od razu. nie poznaliscie sie az tak dobrze z tego wzgledu ze jak piszesz znajomosc trwa ok miesiaca.

chociaz przyznam ze od razu przyszlo mi do glowy to co napisala Fresa

daj wam sobie jeszcze troche czasu. sama napisalas, ze nie jest "typowym" wlochem, ze jest powściągliwy. moze ma watpliwosci, ze nie sprostacie odleglosci, albo zastanawia sie nad tym co czuje? moze nie chce sie narzucac?

zachowuj sie neutralnie, tzn. ani nie badz natarczywa ani nie olewaj go kompletnie. jezeli za jakis czas, kilka dni dalej bedzie tak jak teraz to znaczy ze jednak zrezygnowal z tej znajomosci
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-16, 19:09   #7
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Ale jak myślicie? Pomysł, żeby pokazać się na skypie dopiero po niedzieli jest dobry?
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-06-16, 19:10   #8
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

A mój błąd jest taki, że mam głupi charakter! Za szybko przywiązuję się do ludzi! No i ta wrażliwość....
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-16, 19:38   #9
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez Gonia1 Pokaż wiadomość
Ale jak myślicie? Pomysł, żeby pokazać się na skypie dopiero po niedzieli jest dobry?
mysle ze tak, ale zeby z drugiej strony teraz nie wyszlo ze ty go unikasz....
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-16, 19:42   #10
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez martinka_m Pokaż wiadomość
mysle ze tak, ale zeby z drugiej strony teraz nie wyszlo ze ty go unikasz....
Jeśli choć trochę mu zależy na tej znajomości, to takie milczenie powinno tylko zmobilizować go do działania. Taka jest moja opinia...
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-16, 20:06   #11
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Tak sobie myślę,że dobrzy by było,żebyś go właśnie wprost zapytała,dlaczego Cię unika i czy chce kontynuować znajomość.Jeśli chce-to na jakiej zasadzie,czy jako przyjaciele,czy możesz liczyć na coś więcej.
Bo po co masz sobie robić nadzieje,skoro on może znajomość chce zakończyć.
A Ty będziesz czekać (niepotrzebnie) .
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-06-16, 20:17   #12
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez Gonia1 Pokaż wiadomość
Jeśli choć trochę mu zależy na tej znajomości, to takie milczenie powinno tylko zmobilizować go do działania. Taka jest moja opinia...
a popatrz na to z drugiej strony.... a moze on chce zobaczyc czy tobie zalezy? i czy to ze sie nie odzywa zmobilizuje ciebie do dzialania?

ale uwazam ze Fresa ma racje bo to jedyny sposob zeby sie przekonac jak jest na prawde

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Tak sobie myślę,że dobrzy by było,żebyś go właśnie wprost zapytała,dlaczego Cię unika i czy chce kontynuować znajomość.Jeśli chce-to na jakiej zasadzie,czy jako przyjaciele,czy możesz liczyć na coś więcej.
Bo po co masz sobie robić nadzieje,skoro on może znajomość chce zakończyć.
A Ty będziesz czekać (niepotrzebnie) .
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-16, 20:21   #13
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Tak sobie myślę,że dobrzy by było,żebyś go właśnie wprost zapytała,dlaczego Cię unika i czy chce kontynuować znajomość.Jeśli chce-to na jakiej zasadzie,czy jako przyjaciele,czy możesz liczyć na coś więcej.
Bo po co masz sobie robić nadzieje,skoro on może znajomość chce zakończyć.
A Ty będziesz czekać (niepotrzebnie) .

W sumie dobry pomysł. Ale jeśli miałabym go spytać, to może lepiej na kilka dni przed moim wyjazdem do Włoch (a wyjeżdżam za 2 tygodnie), a przez kilka najbliższych dni jeszcze go poobserwuję.... Facet ma 33 lata, od takiego mogę chyba oczekiwać jakichś konkretnych decyzji, a nie uników?
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-16, 20:27   #14
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez martinka_m Pokaż wiadomość
a popatrz na to z drugiej strony.... a moze on chce zobaczyc czy tobie zalezy? i czy to ze sie nie odzywa zmobilizuje ciebie do dzialania?
Ale to trochę szczeniackie zagrywki.... Oleję ją żeby sprawdzić czy jej zależy. Choć w sumie ja teraz tak robię A poza tym chyba było widać już tu w Polsce, że się z nim dobrze czuję? Śmialiśmy się razem, żartowaliśmy. No i nie pozwoliłabym mu przytulać mnie, gdyby był dla mnie nikim....
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-16, 20:33   #15
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez Gonia1 Pokaż wiadomość
Ale to trochę szczeniackie zagrywki.... Oleję ją żeby sprawdzić czy jej zależy. Choć w sumie ja teraz tak robię A poza tym chyba było widać już tu w Polsce, że się z nim dobrze czuję? Śmialiśmy się razem, żartowaliśmy. No i nie pozwoliłabym mu przytulać mnie, gdyby był dla mnie nikim....
Cytat:
Napisane przez Gonia1 Pokaż wiadomość
W sumie dobry pomysł. Ale jeśli miałabym go spytać, to może lepiej na kilka dni przed moim wyjazdem do Włoch (a wyjeżdżam za 2 tygodnie), a przez kilka najbliższych dni jeszcze go poobserwuję.... Facet ma 33 lata, od takiego mogę chyba oczekiwać jakichś konkretnych decyzji, a nie uników?
A może on ma tam żonę ?
Z Tobą miło spędzał czas na skype,w Polsce-ale wizja Twojego przyjazdu do Włoch go wystraszyła.Że żona się dowie,bo logiczne,że we Włoszech chciałabyś się z nim spotkać.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-16, 20:40   #16
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
A może on ma tam żonę ?
Z Tobą miło spędzał czas na skype,w Polsce-ale wizja Twojego przyjazdu do Włoch go wystraszyła.Że żona się dowie,bo logiczne,że we Włoszech chciałabyś się z nim spotkać.
W sumie mnie już nic nie zdziwi ale nie wydaje mi się, żeby miał żonę... Bo kiedyś pisał mi (no tak, ale pisać można wszystko), że chętnie spotkałby się ze mną w Turynie ( bo tam mieszka). A o tym, że przyjeżdżam do Włoch wiedział od samego początku. Nie, nie zostawiałby przy mnie na wierzchu dowodu osobistego, jakby miał coś do ukrycia...
Wiem, że nie mam na to 100% dowodów, ale naprawdę nie wydaje mi się, żeby miał żonę.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-17, 00:24   #17
lutiana
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 240
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Przeczytalam Twoja historie Goniu i mysle, ze dobrym pomyslem byloby, tak jak wczesniej napisala Fresa, zapytanie go wprost o to unikanie i jak dalej wyobraza sobie Wasza znajomosc. To jest dorosly mezczyzna (33l), wiec nie ma co stosowac wobec niego unikow i innych zagrywek. Czekanie do konca weekendu on moze odebrac jako unik z Twojej strony i pomysli sobie to co Ty teraz o nim myslisz. Zawsze najlepszym pomyslem na tego typu problemy jest szczera, spokojna rozmowa. Na domyslach za daleko sie nie zajedzie. Pozdrawiam i zycze powodzenia. Odzywaj sie i pisz jaki jest ciag dalszy tej sytuacji
__________________



Nie używam już tego profilu. Nie lubię być śledzona
lutiana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-17, 01:15   #18
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Tak sobie myślę, że czasem kobieta i mężczyzna wstydzą się przyznać przed drugą osobą, że oczekują czegoś więcej... Ja też miałam kilka takich osób, z którymi byłam jakby zawieszona w przestrzeni, w oczekiwaniu na jakiś gest i ruch. I szczerze mówiąc, gdybym wcześniej zapytała co z naszą znajomością i w jakim kierunku ma sie rozwijać, oszczedziłoby mi to wielu chwil dzikiej niepewności i złudnych nadziei.
Pytać.
dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-17, 10:31   #19
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez lutiana Pokaż wiadomość
Przeczytalam Twoja historie Goniu i mysle, ze dobrym pomyslem byloby, tak jak wczesniej napisala Fresa, zapytanie go wprost o to unikanie i jak dalej wyobraza sobie Wasza znajomosc. To jest dorosly mezczyzna (33l), wiec nie ma co stosowac wobec niego unikow i innych zagrywek. Czekanie do konca weekendu on moze odebrac jako unik z Twojej strony i pomysli sobie to co Ty teraz o nim myslisz. Zawsze najlepszym pomyslem na tego typu problemy jest szczera, spokojna rozmowa. Na domyslach za daleko sie nie zajedzie. Pozdrawiam i zycze powodzenia. Odzywaj sie i pisz jaki jest ciag dalszy tej sytuacji


Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Tak sobie myślę, że czasem kobieta i mężczyzna wstydzą się przyznać przed drugą osobą, że oczekują czegoś więcej... Ja też miałam kilka takich osób, z którymi byłam jakby zawieszona w przestrzeni, w oczekiwaniu na jakiś gest i ruch. I szczerze mówiąc, gdybym wcześniej zapytała co z naszą znajomością i w jakim kierunku ma sie rozwijać, oszczedziłoby mi to wielu chwil dzikiej niepewności i złudnych nadziei.
Pytać.

Macie rację. Ja jednak pomilczę jeszcze troszkę.... Chciałabym, żeby zauważył, że przez kilka dni nie ma mnie w jego życiu.... Z drugiej strony jakby mu zależało, to napisałby SMSa:"Gdzie jesteś? Co słychać?" albo chociaż puściłby sygnałka....
Jutro wejdę na Skype i pogadam z nim...
Dziewczyny, boję się jednego: że będzie mi cholernie przykro, kiedy będę jutro na skypie, on też będzie, a się do mnie nie odezwie pierwszy....
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-06-17, 11:02   #20
natalczak
Zadomowienie
 
Avatar natalczak
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 184
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Oj skad ja to znam?
Sama miałam kilka takich przygód...Poznanie przez neta,zauroczenie,spotkani e w realu(które zazwyczaj byly baaardzo udane,dawaly szanse na cos wiecej) a potem cisza i koniec znajomosci... I w sumie do tej pory nie wiem czemu tak to sie konczylo...Z natury nie jestem osoba ktora naciska czy docieka,wiec zostawialam to wlasnemu biegowi i sie konczylo.
Moze po prostu wydawalas mu sie mila ale nic wiecej nie zaiskrzylo?Wiem,zapytasz to po co byl mily,calowal? Moze nie chcial ranic,byl mily,mial sam nadzieje ze poczuje cos wiecej? A kiedy wrocil do domu przestal sie oszukiwac i dotarlo do niego ze moze nic z tego nie bedzie,ze wam sie nie uda?
Nie wiem ja tak to widze...
natalczak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-17, 12:12   #21
Angelika2005
Raczkowanie
 
Avatar Angelika2005
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 222
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez Gonia1 Pokaż wiadomość
Macie rację. Ja jednak pomilczę jeszcze troszkę.... Chciałabym, żeby zauważył, że przez kilka dni nie ma mnie w jego życiu.... Z drugiej strony jakby mu zależało, to napisałby SMSa:"Gdzie jesteś? Co słychać?" albo chociaż puściłby sygnałka....
Jutro wejdę na Skype i pogadam z nim...
Dziewczyny, boję się jednego: że będzie mi cholernie przykro, kiedy będę jutro na skypie, on też będzie, a się do mnie nie odezwie pierwszy....
Goniu , najlepiej zorientujesz się jak ta sytuacja wygląda tam na miejscu , we Włoszech . Jeśli nadal będzie dosyć oschły, nie będzie wykazywać żadnego zainteresowania to najlepiej...daj z nim sobie spokój ( wiem, wiem , łatwo mówić kiedy nie jestem w Twojej sytuacji, ale to będzie najlepsze wyjście, abyś się jeszcze dalej nie angażowała). Mimo wszystko mam nadzieję, że wszystko się ułoży, powodzenia
Angelika2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-17, 13:14   #22
lutiana
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 240
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez Angelika2005 Pokaż wiadomość
Goniu , najlepiej zorientujesz się jak ta sytuacja wygląda tam na miejscu , we Włoszech . Jeśli nadal będzie dosyć oschły, nie będzie wykazywać żadnego zainteresowania to najlepiej...daj z nim sobie spokój ( wiem, wiem , łatwo mówić kiedy nie jestem w Twojej sytuacji, ale to będzie najlepsze wyjście, abyś się jeszcze dalej nie angażowała). Mimo wszystko mam nadzieję, że wszystko się ułoży, powodzenia
Niby tak, moglaby sie tam z nim spotkac, ale czekac tak dlugo w niepewnosci ja bym przynajmniej nie umiala. Po co sie dreczyc czekajac jak mozna go po prostu zapytac
__________________



Nie używam już tego profilu. Nie lubię być śledzona
lutiana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-17, 13:20   #23
karolina2020
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Wydaje mi sie, ze nie jestescie dziecmi, zeby bawic sie w takie 'podchody'... Szczera rozmowa powinna zalatwic sprawe, po co masz sie gubic w domyslach heh.
__________________
karolina2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-17, 13:31   #24
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez Angelika2005 Pokaż wiadomość
Goniu , najlepiej zorientujesz się jak ta sytuacja wygląda tam na miejscu , we Włoszech . Jeśli nadal będzie dosyć oschły, nie będzie wykazywać żadnego zainteresowania to najlepiej...daj z nim sobie spokój ( wiem, wiem , łatwo mówić kiedy nie jestem w Twojej sytuacji, ale to będzie najlepsze wyjście, abyś się jeszcze dalej nie angażowała). Mimo wszystko mam nadzieję, że wszystko się ułoży, powodzenia
Ale tam nie będę miała swobodnego dostępu do neta, nie będę mogła pogadać z nim tak jak tutaj teraz. Lepiej załatwić to chyba teraz, jak najszybciej. Napiszę mu maila lub "złapię" go na skypie. A poza tym spotkać się z nim tam też nie będzie tak łatwo, bo nadal będzie nas dzielić kilkaset km.

Tylko czy takim zapytaniem:"Co dalej? Dlaczego tak się zachowujesz? Twoje zachowanie sprawia mi przykrość" itp. nie wyjdę na natrętną idiotkę? Wiem, że miłośći mu nie będę wyznawać i napiszę, że nie oczekuję tego także od niego, ale swoje facet może sobie pomyśleć...
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-17, 13:44   #25
yedanna
Zakorzenienie
 
Avatar yedanna
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 345
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Wydaje mi się,że tu nie chodzi ani o dzielącą was odległość(bo to nie jest przecież problem,nie do przeskoczenia),ani o to,że jest Włochem.
Raczej "ostudził się" po skonfrontowaniu tego,co było między wami w sieci -z rzeczywistością.
Jeśli mam rację,to mógłby się chociaż godnie zachować i powiedzieć Ci prawdę-a nie tak unikać .
Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Tak sobie myślę,że dobrzy by było,żebyś go właśnie wprost zapytała,dlaczego Cię unika i czy chce kontynuować znajomość.Jeśli chce-to na jakiej zasadzie,czy jako przyjaciele,czy możesz liczyć na coś więcej.
Bo po co masz sobie robić nadzieje,skoro on może znajomość chce zakończyć.
A Ty będziesz czekać (niepotrzebnie) .
Nie sposób nie zgodzić się z Fresą.

Cytat:
Napisane przez Gonia1 Pokaż wiadomość
Ale tam nie będę miała swobodnego dostępu do neta, nie będę mogła pogadać z nim tak jak tutaj teraz. Lepiej załatwić to chyba teraz, jak najszybciej. Napiszę mu maila lub "złapię" go na skypie. A poza tym spotkać się z nim tam też nie będzie tak łatwo, bo nadal będzie nas dzielić kilkaset km.

Tylko czy takim zapytaniem:"Co dalej? Dlaczego tak się zachowujesz? Twoje zachowanie sprawia mi przykrość" itp. nie wyjdę na natrętną idiotkę? Wiem, że miłośći mu nie będę wyznawać i napiszę, że nie oczekuję tego także od niego, ale swoje facet może sobie pomyśleć...
Może spróbuj utrzymać to w tonie żartu. Przykrość zostawiłabym dla siebie
Całowanie nie jest żadną deklaracją więc może dla niego była to po prostu fajna przygoda i tyle.
A jeśli i Ty nie oczekiwałaś nic więcej, to po co łzy?
__________________
Akuku
yedanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-17, 13:49   #26
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez yedanna Pokaż wiadomość
A jeśli i Ty nie oczekiwałaś nic więcej, to po co łzy?
Może dlatego, że to już któraś z rzędu znajomość, która "nie wypala". Nie oczekiwałam i nie oczekuję od niego wyznań miłości, ale jakiegoś zainteresowania mną jako dziewczyną - tak.

A co do całowania, fakt, niby żadna deklaracja ale chyba też nie całujemy się z kim popadnie?
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-17, 14:04   #27
Angelika2005
Raczkowanie
 
Avatar Angelika2005
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 222
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez Gonia1 Pokaż wiadomość
Ale tam nie będę miała swobodnego dostępu do neta, nie będę mogła pogadać z nim tak jak tutaj teraz. Lepiej załatwić to chyba teraz, jak najszybciej. Napiszę mu maila lub "złapię" go na skypie. A poza tym spotkać się z nim tam też nie będzie tak łatwo, bo nadal będzie nas dzielić kilkaset km.

Tylko czy takim zapytaniem:"Co dalej? Dlaczego tak się zachowujesz? Twoje zachowanie sprawia mi przykrość" itp. nie wyjdę na natrętną idiotkę?
Wiem, że miłośći mu nie będę wyznawać i napiszę, że nie oczekuję tego także od niego, ale swoje facet może sobie pomyśleć...
Sprawa dotyczy Ciebie , więc masz prawo wiedzieć 'co jest grane'. Oboje jesteście dorośli , więc lepiej jest postawić sprawę jasno.
Angelika2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-17, 16:08   #28
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Zmieniłam zdanie. Nie będę czekać do jutra z wysłaniem maila. Wysłałam go przed chwilą.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-17, 16:29   #29
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez Gonia1 Pokaż wiadomość
Zmieniłam zdanie. Nie będę czekać do jutra z wysłaniem maila. Wysłałam go przed chwilą.
i dobrze, im szybciej tym lepiej, niepewnosc zabija...

a co mu napisalas ? i w jakim tonie - powaznie czy raczej na luzie?
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-17, 16:40   #30
lutiana
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 240
Dot.: Wydaje mi się, że on chce zniszczyć tę znajomość...

Cytat:
Napisane przez martinka_m Pokaż wiadomość
i dobrze, im szybciej tym lepiej, niepewnosc zabija...

a co mu napisalas ? i w jakim tonie - powaznie czy raczej na luzie?
I bardzo dobrze zrobilas i przylaczam sie do pytania powyzej

P.S.
martinko masz zabojczy podpis
__________________



Nie używam już tego profilu. Nie lubię być śledzona

Edytowane przez lutiana
Czas edycji: 2007-06-17 o 16:43 Powód: p.s.
lutiana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:24.