Staraczki 2022 cz. 3

[Frenchien]

Właśnie też wydaje mi się że jak dziecko jest większe i współpracuje przy noszeniu to mimo kg jest lżej, no ale gdzie tam do tego etapu

Z nadgarstkami u mnie problem od samego początku, ratuje się orteza no ale to jest ulga chwilowa. Często rano nie mogę nic chwycić do ręki, nawet mała boje się podnieść żebym nie puściła :/ Tejpy też się sprawdzają ale skórą mnie przy nich swędzi więc rzadko sobie kleję.



Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Oska a sprawdzalas sobie Julke na centylach? Julka chyba jest nastrasza po Jurku a wage ma niska. Alek wazy teraz 7kg i mi spada z centyla. Jest taka aplikacja Child Growth Tracker i tam mozna sprawdzac przyrosty.

Fren masz zdjecie Misi?

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Oska a sprawdzalas sobie Julke na centylach? Julka chyba jest nastrasza po Jurku a wage ma niska. Alek wazy teraz 7kg i mi spada z centyla. Jest taka aplikacja Child Growth Tracker i tam mozna sprawdzac przyrosty.

Fren masz zdjecie Misi?

Ta sprawdzałam, ale to są uśrednione wartości, jest nisko w centylach ale pediatrzy nic nie mowia ze zle wygląda, normalnie jest długa i ma długie nogi, główka okrągła po mnie i nawet druga broda musi mieć lekkie kości. Weź pod uwagę że jej waga urodzeniowa 2840. Się właśnie męczyłam z ta frida Bosze odciąganie smarków przezywam jak ona nie lubi tego, ale mus to mus. Dałam dziś trochę kaszki z Nestlé nawet jadła ze smakiem. Zastanawiam się czy rowno po 6mc czyli za 2tyg przechodzić na mleko następne. Zaraz muszę poczytać. Ale już widać że może bardziej krzyczeć czyli powoli dochodzi do siebie.
Ja jej daje już mleko kiedy chce nawet po 1.5h już nie trzymam się 3h dawno.je tyle ile potrzebuje. + słoik jako przystawka w ciągu dnia ale póki co taka 1/2 tego małego na naszym jest napisane że powinna wypijać po 180, 5x na dobę. Ona wypija po 120 ale już ma 4 karmienia dzis za sobą + kaszka. I jeszcze co najmniej 3 przed nami nim pojdzie spac. Jeszcze podwieczorek słoik. Wczoraj była wazona i pediatra ani się nie zająknęła ze waga nie taka. Muszę poczytać o tych mlekach. A jak u Ciebie theali? Idzie rd?

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Frenchien]

Też korzystam z tej apki do sprawdzania centyli. Miśka teraz pierwszy raz wskoczyła na 44, wcześniej była na 25, dalej była koło 30. Ja się tymi małymi przyrostami bardzo martwiłam, pediatra uspokajała ale wg mnie nasza pediatra co by się nie działo to uspokoi. Pożyczyłam nawet wagę od koleżanki żeby to kontrolować.

Natkurka, zdjęcie mam, pewnie. Wyślę na PW, bo nie chce za bardzo wrzucać jej zdjęć w publiczne miejsca, bez urazy oczywiście ale tak zdecydowałam jak mama zaczęła pytać czy może jej foty na fb wrzucać.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

Ja ogólnie się nie martwię ze Jula mało wazy, bo nie widać tego nawet. Wiadomo nie wygląda jak ludzik michelin, ale na jakąś wychudzona tez nie. Z reszta waga żaden wyznacznik, bardziej by mnie martwiło ze taka długa nagle, no ale to też za tata. Genów nie oszukasz tata szczupły i prawie 2m. Ja też bylam najchudsza w klasie zwykle, też cieszy mnie ze po ciąży schudłam mimo ze juz na lekach i na anty jestem. No brzuszek mam znow i znów myślę że od anty zobaczymy czy się unormuje. Ale ostatnio mam też wilczy apetyt i nadrabiam znow słodycze. Nawet przeziębienie mnie nie powstrzymuje

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez natkurka

Oska a sprawdzalas sobie Julke na centylach? Julka chyba jest nastrasza po Jurku a wage ma niska. Alek wazy teraz 7kg i mi spada z centyla. Jest taka aplikacja Child Growth Tracker i tam mozna sprawdzac przyrosty.

Fren masz zdjecie Misi?

Między dziewczynkami i chłopcami w którymś momencie zaczyna być widoczna różnica wagi dla tego samego centyla, do tego może być stabilnie na dość niskim No a Jurek jest z kolei bardzo wysoko na siatce, 90-96 centyl.

Mój starszak na rok i pięć miesięcy ważył 9 kilo Ale fakt, że on bardzo mocno spadł w centylach, kiedy byłam w ciąży - niemalże nie przybierał wtedy na wadze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez theali

Między dziewczynkami i chłopcami w którymś momencie zaczyna być widoczna różnica wagi dla tego samego centyla, do tego może być stabilnie na dość niskim No a Jurek jest z kolei bardzo wysoko na siatce, 90-96 centyl.

Mój starszak na rok i pięć miesięcy ważył 9 kilo Ale fakt, że on bardzo mocno spadł w centylach, kiedy byłam w ciąży - niemalże nie przybierał wtedy na wadze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to faktycznie malutko... ale on te był malutki z tego co mówiłaś.
A roznie bywa, mojej koleżanki cora ma 2mce i już 6kg więc raczej geny myślę. Większość dzieci się wyciąga w momencie chodzenia z tego co zauwazylam po znajomych i rodzinie Jula na śpiocha nakarmiona. Ja nawet dobrze napisać nie umiem. Na mleku widnieją 4porcje po 180ml. W ciągu dnia. No Jula wypija ciut więcej niż równowartość zwykle, ale jak ząbki to czasem mniej.
Na chrzcinach będzie mały kasowniczek a co tam hehe. Theali ile się wybijają ząbki od momentu przebicia? Slyszalam ze około tygodnia ale jej już gdzieś ponad chyba ida.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez Oska87

No to faktycznie malutko... ale on te był malutki z tego co mówiłaś.
A roznie bywa, mojej koleżanki cora ma 2mce i już 6kg więc raczej geny myślę. Większość dzieci się wyciąga w momencie chodzenia z tego co zauwazylam po znajomych i rodzinie Jula na śpiocha nakarmiona. Ja nawet dobrze napisać nie umiem. Na mleku widnieją 4porcje po 180ml. W ciągu dnia. No Jula wypija ciut więcej niż równowartość zwykle, ale jak ząbki to czasem mniej.
Na chrzcinach będzie mały kasowniczek a co tam hehe. Theali ile się wybijają ząbki od momentu przebicia? Slyszalam ze około tygodnia ale jej już gdzieś ponad chyba ida.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Prawie 2!

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Nie no waga akurat jest wyznacznikiem bardziej niz wzrost. Alek tez nosi 74 juz i to takie z HM czyli mniej wiecej powiedzmy 80.

[theali]

Napisane przez Oska87

Na chrzcinach będzie mały kasowniczek a co tam hehe. Theali ile się wybijają ząbki od momentu przebicia? Slyszalam ze około tygodnia ale jej już gdzieś ponad chyba ida.

Moim zdaniem bardzo różnie. Te pierwsze to od momentu "dziura w dziąśle" do "gryzie" kilka dni, ale do takiego pięknego wybicia potrafi być długo. Jurkowi jakiś miesiąc temu zaczęły się realnie wybijać, jeden jest tak powiedzmy w 3/4, drugi może w 1/4 na wierzchu.

A już np. czwórki to spokojnie ze dwa miesiące potrzebowały u Leona, żeby korona we wszystkich czterech punktach była na wierzchu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez theali

Moim zdaniem bardzo różnie. Te pierwsze to od momentu "dziura w dziąśle" do "gryzie" kilka dni, ale do takiego pięknego wybicia potrafi być długo. Jurkowi jakiś miesiąc temu zaczęły się realnie wybijać, jeden jest tak powiedzmy w 3/4, drugi może w 1/4 na wierzchu.

A już np. czwórki to spokojnie ze dwa miesiące potrzebowały u Leona, żeby korona we wszystkich czterech punktach była na wierzchu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No Julce dzwoniły prawie dwa tygodnie temu dwie jedynki, ale takie śmieszne są, wychodzą powoli ale takie jakieś cienkie nie idzie nawet porządnie ani dojrzeć bo przecież ciagle język wywala no i tak jak ta znajoma mowila, że pierwsze jedynki mimo wiązania się większości. Faktycznie! U nas dwie na dole idą równym tempem poki co.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Oska i jak to USG Julki? Robiliscie juz?

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Oska i jak to USG Julki? Robiliscie juz?

Nie, żeśmy przełożyli bo chora, we wtorek mamy iść. W ogole jej moczu Nie mogę pobrać dzis. Ale już mam nowy sposób może tera się uda.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

Ja w ogóle wam powiem, że odkąd wróciliśmy z jeziora, non stop prawie muszę ją nosić. Ja nie wiem co się dzieje, ale chwilami wymiękam.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Frenchien]

Też się zastanawiałam kiedyś jak to będzie pobrać mocz dziewczynce no i chyba po prostu po karmieniu trzeba oczekiwać w gotowości gorzej, że trzeba dziecko wcześniej podmyć.

Oska, może po prostu Jula potrzebuje teraz więcej bliskości. Ja to się w sumie nie dziwię, że dzieci lubią być noszone czy wisieć na matkach, kto by nie lubił sama uwielbiam się przytulać, chociaż teraz jak ciągle wisi na mnie mała albo pies to najbardziej się cieszę jak mi wszyscy już dadzą spokój.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

Napisane przez Frenchien

Też się zastanawiałam kiedyś jak to będzie pobrać mocz dziewczynce no i chyba po prostu po karmieniu trzeba oczekiwać w gotowości gorzej, że trzeba dziecko wcześniej podmyć.

Oska, może po prostu Jula potrzebuje teraz więcej bliskości. Ja to się w sumie nie dziwię, że dzieci lubią być noszone czy wisieć na matkach, kto by nie lubił sama uwielbiam się przytulać, chociaż teraz jak ciągle wisi na mnie mała albo pies to najbardziej się cieszę jak mi wszyscy już dadzą spokój.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

Mnie to za pierwszym razem się kiedys udało, a teraz wcale. Do 17 miałam zaniesc. Stwierdziłam że prywatnie zrobię a nie ze specjalnie się zapisywać.
No Julka typowo ze u mamy chce być. Może przez to przeziębienie czy znow ząbki czy co...Ciężko powiedzieć, ja właśnie z tych niedotykalskich...ale przytulanki każdy lubi.
Znow ją kołyska parzy itd. No nic trzeba przetrwać jakoś ten czas.
Ja w ogóle podziwiam jak rodzice są w stanie zrobić fote dziecku w buzi, ja tam nie mogę normalnie zajrzeć a co dopiero fota. Chyba że jest bek wtedy wszystko widać. Ale przecież nie będę jej męczyć dla foty.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Oska my podcinalismy wędzidelko 9 sierpnia i przez dwa tygodnie musielismy codziennie robic zdjecia pod jezykiem i wysylac do neurologopedy zeby oceniala jakie cwiczenia wdrazac. Robilismy cwiczenia co 4h ( nawet w nocy) i glownie mąż je robil, ja zabawialam Alka albo trzymalam glowe. Zdjecie tez tak robilismy ze mąż ma wiecej sily to trzymał jezyk w gorze a ja przystawialam telefon.

No niestety dzieci maja taka mamoze. U ciebie przynajmiej Julka duzo spi. My mielismy wczoraj okna aktywnosci po 4h..

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Oska my podcinalismy wędzidelko 9 sierpnia i przez dwa tygodnie musielismy codziennie robic zdjecia pod jezykiem i wysylac do neurologopedy zeby oceniala jakie cwiczenia wdrazac. Robilismy cwiczenia co 4h ( nawet w nocy) i glownie mąż je robil, ja zabawialam Alka albo trzymalam glowe. Zdjecie tez tak robilismy ze mąż ma wiecej sily to trzymał jezyk w gorze a ja przystawialam telefon.

No niestety dzieci maja taka mamoze. U ciebie przynajmiej Julka duzo spi. My mielismy wczoraj okna aktywnosci po 4h..

Teraz spi więcej jak przeziebiona. Ano chyba ze na sile. W sumie jak trzeba znajdzie się sposób. Ale już ma coraz dłuższe przerwy w spaniu, za to rozwinął się kaszelek. Mamy syrop ale trza się nakombinować żeby nie wypluwala. Część daje na lyzeczce część w tej ala strzykawce. Ah mowie wam. Pierwsza jej infekcja lekka a ja nie mogę patrzeć jak cierpi przy odciaganiu babolkow czy inhalacjach.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

No to pierwszy dzień adaptacji za nami. Dzisiaj całą godzinę byłam z nim w sali, średnio był zainteresowany moją obecnością W poniedziałek zgodnie z planem mam wejść na 10-15 minut, a na resztę godziny zostanie sam, jak wszystko będzie okej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez theali

No to pierwszy dzień adaptacji za nami. Dzisiaj całą godzinę byłam z nim w sali, średnio był zainteresowany moją obecnością W poniedziałek zgodnie z planem mam wejść na 10-15 minut, a na resztę godziny zostanie sam, jak wszystko będzie okej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to super. Trzymam kciuki żeby się udało!

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Frenchien]

Theali, to chyba całkiem fajnie jak reagował na inne dzieci? Jurek jest smoczkowy?

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Dziewczyny, możecie napisać jak Wasze dzieci jedzą w nocy?

Miśka od jakichś 5 dni zasypia około 20:30 po karmieniu, budzi się dopiero koło 2:00 na karmienie i dalej znów koło 6:30.
Nie wybudzam jej częściej, bo powiem szczerze, że ci karmienie to teraz u mnie stres czy znów nie będzie bólu brzucha. Łapią ją te bóle gdzieś 1,5h po karmieniu ale co ciekawe w nocy ich nie ma. Z tego wszystkiego nie wiem czy mamy te 8 karmień w ciągu doby ( nie wliczam ssania nieodzywczego). Co prawda zaczęłam ją odbijać w trakcie karmienia i dłużej przytrzymywać na piersi więc może wcale nie zjada mniej. Sama nie wiem ale przez ten problem z brzuszkiem wszystko analizuje po 100 razy

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez Frenchien

Theali, to chyba całkiem fajnie jak reagował na inne dzieci? Jurek jest smoczkowy?

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

Nie jest, bo od początku wzgardził smoczkiem

Bardzo spoko, ma już najlepszego kumpla Henia, który też ma 7 miesięcy i z którym radośnie ładowali sobie oślinione ręce w twarz Na tę godzinę dzisiaj było czworo dzieci, potem wchodziły kolejne. Oprócz Jurka i Henia była jeszcze jakaś starsza dziewczynka i roczny chłopiec. I powiem Wam, że faktycznie te maluchy dużo odważniej eksplorowały salę niż roczniak, który poprzez pierwsze 10 minut stał przy wejściu, trzymając się mamy... Jak mój starszak rok temu. Więc liczę, że będzie dobrze. Tylko kwestii jedzenia się boję, bo nadal nam nie idzie rozszerzanie diety. Tu mam nadzieję, że pod moją nieobecność - a co za tym idzie, bez dostępu do cycka - chętniej zacznie próbować innych rzeczy. Ale już zapowiedziałam mężowi, że jak pod koniec września nadal będzie wszystkim pluć, to idziemy kontrolnie do neurologopedy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[farfarae]

Theali, ten pierwszy dzień brzmi bardzo dobrze! A Jurek zostawał wcześniej z innymi osobami niż Ty albo mąż?

Fren, moja córka też miała taki okres, że budziła się 1x w nocy, ja bym nie wybudzała na karmienie i się cieszyła z tego.

My wpadłyśmy w regres snu, głównie dziennego, są walki o drzemki i bek. Jak młoda była cycoholikiem, tak teraz bardzo mało je w ciągu dnia. Nie chce się dostawiać, zrobi parę łyków i koniec. Za to wieczorne i nocne karmienia są długie. Wolałabym odwrotnie, no ale cóż


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez farfarae

Theali, ten pierwszy dzień brzmi bardzo dobrze! A Jurek zostawał wcześniej z innymi osobami niż Ty albo mąż?

Z babciami okazjonalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Fren u mnie Alek je minimum 3 razy w nocy. Budzi sie co 2,5h, raz sie zdarzylo ze co 3h. Po podcieciu wedzidelka je tez dluzej a co ciekawe i tak sie tak samo budzi. Logopeda mowila ze moze go byc juz nawykowe.

U nas regres juz troche trwa. Przyznam szczerze ze jak byly upaly to mialam okropne samopoczucie psychiczne bo kazda drzemka to walka z Alkiem. Prostowanie sie, placz. Sama dwa razy plakalam bo mialam dosc. W nocy teraz ciagle chce robic mostki, odwraca sie na brzuch co go wybudza itp

[Oska87]

Fren moja Jula tez zaczęła się w standardzie budzić 2-3 i zas wstaje 6-8.
Ja przyznam poki co myślą zlobka jestem przerażona, bo faktycznie raczej przyjdzie nam zalepiac dziurę do września, a czym dziecko starsze tym bardziej chyba jest zszokowane dniem bez mamy.
Dzis czytałam na jakiejś grupie post, że jedna z mam adaptacje z dzieckiem przeszła super, ale teraz po 30minutach ma telefony ze zlobka ze nie można dziecka uspokoic i ma je odebrać. Aż przed oczami mam siebie i moja zapłakana Julkę. Strach myslec co nas czeka.
Wiec ogólnie zazdro theali, na wsi żłobki dopiero od ukończenia roku. No ale...nam wyjdzie 1.5 raczej. Jeszcze do drugiegozlobka nie mogłam się ostatnio dodzwnic tzw w trybie montessori. Na dniach będę próbować skoro ruszyli już.
Dzis juz mają powoli powstawać panele, łazienka prawie skończona. Dzis rozmawiałam z deweloperem prawdopodobnie na koniec września będzie domek oddany do użytku więc październik wygląda realnie i mieszkalnie

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez Oska87

Wiec ogólnie zazdro theali, na wsi żłobki dopiero od ukończenia roku. No ale...nam wyjdzie 1.5 raczej. Jeszcze do drugiegozlobka nie mogłam się ostatnio dodzwnic tzw w trybie montessori. Na dniach będę próbować skoro ruszyli już.

Ogólnie prywatne chyba często dopiero po roku przyjmują.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Oska a wy macie remont domu bez oddania go do uzytku? Jak to mozliwe. Bo rozumiem ze dopoki to sie nie stanie to dom jeszcze nie jest na was tak?

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Oska a wy macie remont domu bez oddania go do uzytku? Jak to mozliwe. Bo rozumiem ze dopoki to sie nie stanie to dom jeszcze nie jest na was tak?

Nakturka... witamy w Polsce tu wszystko jest możliwe. Jest poki co notarialna umowa deweloperska, a przeniesienie własności podczas aktu notarialnego itd.
Mnie to akurat nie dziwi, częsta praktyka.
To samo było w obecnym mieszkaniu w Poznaniu ale tam to był jeden z większych deweloperów. Więc No tak bywa heh.
Bardziej martwi mnie brak wody No ale...to ponoc na dniach ze niby.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez Oska87

Nakturka... witamy w Polsce tu wszystko jest możliwe. Jest poki co notarialna umowa deweloperska, a przeniesienie własności podczas aktu notarialnego itd.
Mnie to akurat nie dziwi, częsta praktyka.
To samo było w obecnym mieszkaniu w Poznaniu ale tam to był jeden z większych deweloperów. Więc No tak bywa heh.
Bardziej martwi mnie brak wody No ale...to ponoc na dniach ze niby.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Żeby było ciekawiej w Poznaniu sprzedawca przestrzegał żeby nie wieszać firanek, a Ci z obok bloku wyższego który był pierwszy wybudowany mieli pościągać żeby nie było widać że mieszkają serio Cie to dziwi?
Mnie ogólnie nie.
Ja w ogóle widzę mam jakieś inne doświadczenia hah

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

O kurde

Ja bym sie bala ze zrobie remont wydam hajs a cos sie wydarzy ze to przeniesienia praw nie nastapi..

[Oska87]

Napisane przez natkurka

O kurde

Ja bym sie bala ze zrobie remont wydam hajs a cos sie wydarzy ze to przeniesienia praw nie nastapi..

Zawsze taki lęk jest. No mimo wszystko.
No ale woleliśmy się dogadać i działać szybciej. Bo cały remont trochę trwa u nas gdzieś od czerwiec/lipiec a tak od października remontować jesien/zima to srednio. No ale miejmy nadzieję że wsio ok będzie.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka