Staraczki 2022 cz. 3

[Frenchien]

Z tym łóżeczkiem to typowa dostawką faktycznie chyba nie wygodna ale ja mam duże łóżeczko dostawione do łóżka i to mi się sprawdza rewelacyjne. W nocy szybko mała do siebie przekładam i odkładam bez wybudzania jej i większego rozbudzania siebie.
Bliźniaki pewnie na początku będą spały razem

Wanienka też myślę, że lepsza mała, bo jednak to duży ciężar jak się napełni wodą. Ja sobie nie zdawałam sprawy jakie to ciężkie i nieporęczne.

Bardzo zadowolona jestem z przewijaka na duzej komodzie , myślę że to bezpieczniejsze niż nakładany na łóżeczko. Wysokość odpowiednia do wzrostu bardzo ważna, jak byliśmy na wakacjach i przebierałam, przewijałam na stole to moje plecy były w opłakanym stanie.

A no i fotelik mamy maxi Cosi z wyjmowanym nosidłem na obrotowej bazie, które jest leciutkie i poręczne, dodatkowo fizjo powiedziała, że mała ma w nim świetna pozycję więc też polecam. Dla mnie ważne było wyjmowane nosidło, tylko tutaj znów nie wiem czy przy bliźniakach się sprawdzi.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Ja nie polecam fotelika Cybex, pozycja dziecka w nim jest dramatyczna, waży tonę, totalna porażka.

Nie polecam również kokonu, bez sensu i zwiększa ryzyko sids. Nie polecam tak samo dostawki, ja mam Chicco Dream i nie sprawdziła się z miliona różnych powodów.

Polecam suszarkę bębnową, ja na początku tonęłam w praniu.

Mnie najlepiej sprawdziły się body kopertowe i spodenki z szeroką gumką z h&m, do tej pory w 95% przypadków ubieram w to dziecko. Jakbym miała dziecko zimowe, to bym ubierała je na początku w pajace z Next ze stopkami, super bawełna i bardzo wygodnie rozpinane.

Również polecam przewijak nakładany na komodę (ja mam hemnes z ikea i specjalny przewijak na nią z jakiejś strony na necie), pierwsze 2 miesiące przewijałam tylko tam i plecy nie cierpiały. Teraz przewijam na macie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ateris]

U nas było tak, że dostaliśmy wozek, fotelik, lozeczko, kolyske i ubranka po znajomych, rodzinie. Na początku byłam nastawiona sceptycznie bo chciałam wszystko nowe, a teraz się cieszę, że damy tym rzeczom drugie życie. Nową kupimy jakaś lepsza spacerówkę.
A te ubranka, które kupilam to tak jak piszesz Farfarae głównie H&M bodziaki kopertowe i spodenki. Trochę pajacykow. Przewijak mam na łóżeczko z braku miejsca. No i wiadomo cała apteke zamówiłam z Gemini.

Ogólnie spodobało mi się korzystanie z Vinted do ubranek bo jednak dzieci za szybko rosna aby wydawać tylko na nowe. Ale wiadomo, zależy kto jakie ma podejście do używanych rzeczy. Ja jestem za tym by dalej puszczać w obieg jeśli coś jest nie zniszczone.

Ogólnie Nimfa cała wyprawke da się ogarnąć przez internet na szczęście. U mnie paczki z allegro przychodziły non stop przez pewien czas. Ale wiadomo wozek dla bliźniąt to już inna sprawa niż dla jednego dziecka. Na pewno dacie sobie radę Ja sama jeszcze nie wiem co mi się sprawdzi, a co nie dlatego nie kupowałam za dużo gadżetów typu właśnie kokony i widzę z tego co piszecie, że dobrze zrobiłam. Jak uznam, że coś by się przydało to dokupię na bieżąco.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Ja kupilam wozek uzywany za 4k ale szczerze? Wydaje mi sie ze wokol pierwszego dziecka jest taka fascynacja ze czlowiek wszystko chce NAJ i nowe. Po 5 msc stwierdzam ze byloby super gdybym dostala cos po znajomych co by chociaz mniej wiecej spelnialo moje oczekiwanja. Znajomi polecali tez vinted i z racji tego ze nigdy tam nic nie kupilam dla siebie ( kupilam jedna rzecz i sie zrazilam) to prawie nic nie kupilam dla dziecka. Na poczatek mialam wszystko nowe z HM i Next. Po wyrosnieciu z pierwszego rozmiaru ZAKOCHALAM sie wrecz w vinted. Na kazdym karmieniu scrollowalam i kupowalam body, spodenki etc.. robie tak do dzisiaj - sprzedaje i kupuje. Uwazam ze to cos za☠☠☠istego bo w wiekszosci te ubranka sa niemalze nowe w stanie idealnym.. Raz kupilam na jakiejs promce w HM body i spodenki. Zaplacilam z 300zl a dziecko wyroslo po 2 tyg. Teraz jak przegladam HM czy Zare to wszystko wydaje mi sie tak drogie. Od tamtego czasu kupilam moze kilka rzeczy nowych.

Ja tez mam fotelik Cybexa i tez nie polecam. Za cięzki.

Polecam jeszcze Neno wyparzacz/ podgrzewacz. Jestesmy KP ale na poczatku wyparzalam tam smoczki itp. Roznrazalam/ podgrzewalam butelke. Teraz stoi ale moze wroce przy sloiczkach. Do dzisiaj tam od czasu do czasu strrylizuje smoczki czy zabawki.

[Frenchien]

Ja do ubranek też mam takie podejście, że wolę używane. Dziecko tak szybko rósnie, że często niektórych rzeczy nawet nie zdąży założyć. Dla takiego malucha zdecydowanie u mnie też najlepiej sprawdziły się body kopertowe i spodenki z szeroka gumka.
Super jakoś ubranek jest z next, cocodrilo i lindex więc jak się trafiały na vinted czy w ciuchach takie to bralam ale jakiekolwiek inne byle z bawełny też są ok.

Ja ostatnio na vinted nie mogłam nic znaleźć fajnego aż w końcu wczoraj trafiła się okazja, paka ubrań 50szt za 200zl. Dotarła dzisiaj i ubranka jesienno zimowe w super stanie do tego w gratisie kilka rzeczy i dwie kurtki oraz kombinezoniki zimowe. Zakochana jestem

A no i jeżeli chodzi o laktator to ja się przerzuciłam z elektrycznego neno na ręczny medeli, dużo lepiej i mnie się sprawdza ale to już kwestia totalnie indywidualna.

Ogólnie to zazdroszczę osobom, które dostają od rodziny czy znajomych rzeczy po dzieciach, bo to spora oszczędność. Ja bym chętnie przygarnęła trochę sprzętów, a dostaliśmy w sumie tylko przewijak i stojak na wanienkę. Łóżeczko kupiłam używane za 100zł, tutaj polecam szukać lokalnie po olx. Podobnie leżaczek Bjorn też kupiony lokalnie.

Leżaczek to moja miłość wczoraj jak robiłam obiad to Michasia w nim zasnęła.
Fizjo powiedziała żeby ją w nim układać, bo potrzebuje mocnych bodźców sensorycznych więc to jest akurat

Natkurka, a jak tam Alek? Potrafi się już coś sam sobą zająć czy nadal jest tak mocno absorbujący?
Ja powiem szczerze, że coraz lepiej mi się spędza czas z Michasią z racji tego, że więcej rozumie ale totalnie jestem znudzona tym ciągłym zabawianiem

Próbowałam dzisiaj ograniczyć Espumisan i skończyło się to ogromnym bólem brzucha wieczorem

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Alek teraz ogarnal obroty przez prawa i lewa strone na brzuch wiec non stop sie przewraca. Najwiecej trenowal w nocy przez sen wiec z tym bylo gorzej ( i nadal trenuje bo od dwoch dni probuje przez prawa strone). Cale dnie jak nie spi spedza na macie ale niestety trzeba go zabawiac. Nie polezy juz na plecach a na brzuchu po czasie sie nudzi i piszczy. Albo jak nie moze dosiegnac zabawki. Jak sie denerwuje to obracam go na plecy a on zaraz sie odwraca i robota glupiego. Zabawkami sie chwile zabawi ale to nie mowimy o zajeciu sie na 30 min tylko na doslownje pare.

Poza tyn jest pogodny, smieje sie w glos itp. Czasem mocno marudzi i najchetniej na rączkach ( spodobalo mu sie ogladanie swiata) no ale coz. Tak czy siak dla mnie poki co najgorsze to zabawianie. Mam wrazenie ze jego bardzo szybko nudzą zabawki wiec trzeba cos wynyslac. Niby juz te dzieci sa duzo bardziej kontaktowe ale nadal wymagaja ciąglej uwagi.

Bujaczek to tez moj must have wyprawki. Co prawda Alek jak w nim lezy to trzeba do niego gadac itp ale przynajmniej nie wisi na rękach. Pokladam nadzieje w siadaniu i mysle ze faktycznie wtedy bedzie szansa zeby chwile sie soba zajal chociaz tez trzeba bedzie pilnowac i nie zostawie go samego na macie ( teraz np zostawiam i ide sie ogarniac z rana) bo juz bedzie bardziej mobilby wiec bedzie ryzyko ze moze cos na siebie zrzucic, zjesc z podlogi itp.

[ateris]

Ja kupilam laktator neno uno i mam nadzieję, że będzie ok w razie czego. Ale na razie jestem trochę przerażona jak pomyślę, że będę tego używać

Z jakiej firmy macie maty na podłogę?
Tego jeszcze nie ogarnęłam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Ja mam matę z Kinderkraft

Tez mnie przerazalo uzycie laktatora. Nawet juz po porodzie jak musialam odciagnac to odwlekalam to ile sie da

[Frenchien]

Ja mam mate Tiny love magiczna kraina ale nie wiem czy ma duże znaczenie jaka mata, wydaje mi się że ważne żeby miała regulowane ułożenie pałąków i zabawek , konkretne wzory chyba mało istotne są. W każdym razie jestem zadowolona. Też kupiona na vinted. Ceny tych rzeczy nowych dla dzieci to jakaś paranoja. Polecam też karuzele tiny love, mam taką z projektorem i to jest nadal zabawka, która najdłużej zajmuje moje dziecko. Czasem nawet wieczorem pomaga się wyciszyć jak wyłączę światła i włączę projektor. Tyle za karuzela to nie od urodzenia, ja chyba zamontowalam jak mała miała 1,5 miesiąca.

Laktatora to ja do dzisiaj nie znoszę, używam tylko jak muszę uzupełnić zapasy w zamrażarce. Mega krępuje mnie odciąganie przy mężu no ale z konieczności tak robię.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[ateris]

Napisane przez natkurka

Ja mam matę z Kinderkraft

Tez mnie przerazalo uzycie laktatora. Nawet juz po porodzie jak musialam odciagnac to odwlekalam to ile sie da

A brałaś do szpitala laktator?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frenchien]

Natkurka, Fare myślicie już coś o rozszerzaniu diety? Tj. czy się jakiś do tego przygotowujecie? Planujecie blw czy tradycyjne?

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

Ja przyznam chciałam rd jako blw ale myśmy zaczęli na niecałe 5mc i się bałam ze się zakrztusi. Póki co słoiki gerbera są pycha.
My z racji braku miejsca mamy mate puzzle, odkąd Julce ząbki się pokazały to wciąż rozrywa sobie puzzle i gryzie więc ogólnie masakra! Nie można jej tam zostawić samej dłużej jak 5min, na kolysce się zaczęła podpierać i też out. Jedyne bezpieczne miejsce to lozeczko gdzie można ją na chwilę zostawić ale wtedy bek o ile nie jest spiaca.
Coraz więcej uwagi potrzebuje wciąż powoli łapie jak się przesuwać w przód, czasem jej się uda.90% to piwoty lub pelzanie tyłem.
My dostaliśmy zielone światło od pediatry dwa dni temuna szczepieniu na przejście na mleko następne. No i czekamy aż skończą się aktualne zapasy.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Oska a duzo ci mniej Jula wazyla ze zaczelas RD?


Ja czekam do skonczonego 6 msc jak zalecaja. Powoli moze bede sie rozgladac za akcesoriami do RD. Ja nie planuje poki co w jakiej formie bedzie RD bo np do BLW potrzebne jest zeby dziecko siedzialo ( nie musi samo) ale zeby nie lecialo do przodu. Zobacze jak Alek bedzie rozwiniety motorycznie do tego czasu.

[Frenchien]

Właśnie muszę zgłębic temat, bo nie wiem czy jak dziecko nie siedzi to lepiej zaczekać z RD czy zaczynać od skończonego 6miesiaca papkami. Na pewno nie chciałabym rozszerzać szybciej ale zobaczymy jak będzie.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Oska a duzo ci mniej Jula wazyla ze zaczelas RD?


Ja czekam do skonczonego 6 msc jak zalecaja. Powoli moze bede sie rozgladac za akcesoriami do RD. Ja nie planuje poki co w jakiej formie bedzie RD bo np do BLW potrzebne jest zeby dziecko siedzialo ( nie musi samo) ale zeby nie lecialo do przodu. Zobacze jak Alek bedzie rozwiniety motorycznie do tego czasu.

Nie ze mniej ważyła, tylko nie mogła się najeść. W tej chwili już jedno mleko ma zastąpione sloiczkiem małym. Bo ani przed ani po nie da się w nią wcisnąć jakby czekała typowo na obiadek.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Ona w ogóle mało wazy, ale po niej tego aż tak nie widać, u pediatry miala 6700g a ma 6mc i wchodzimy w rozmiar 80. Nie jest ludzik Michelin ale na niedożywiona też nie wygląda.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Powoli myślę czy robic na stałe drugie śniadanie w postaci kaszki czy coś, czy lepiej zrobić podwieczorek z owocami? W sumie fajnie siedzi podparta ale na krzesełko czekam aż się przeprowadzimy bo nie mam nawet gdzie postawić. Chyba że kołyski się wkrótce pozbędę.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Niektore dzieci stabilnie siedza nawet w 8-9 miesiacu. Nie powinno sie czekac z rozszerzaniem diety. Jesli dziecko nie siedzi samo to karmimy sie na kolanach. Tylko wlasnie wtedy trzebs sie zastanowic co z BLW.
Niesiedzace stabilnie dziecko tez moze siedziec w krzeseku, byle nie gibalo sie na boki i lecialo do przodu

[theali]

Napisane przez natkurka

Oska a duzo ci mniej Jula wazyla ze zaczelas RD?


Ja czekam do skonczonego 6 msc jak zalecaja. Powoli moze bede sie rozgladac za akcesoriami do RD. Ja nie planuje poki co w jakiej formie bedzie RD bo np do BLW potrzebne jest zeby dziecko siedzialo ( nie musi samo) ale zeby nie lecialo do przodu. Zobacze jak Alek bedzie rozwiniety motorycznie do tego czasu.

Ja przy pierwszym planowałam czekać, a tak się na wszystko rzucał, że zaczęliśmy parę dni po skończeniu 5 miesięcy.

Za to przy drugim planowałam zacząć jak przy pierwszym, to dopiero parę dni temu, na 7,5 miesiąca, zaczął wykazywać zainteresowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

theali, a jak podajesz wodę dzieciom? czy piją chętnie?

serio dla mnie RD to czarna magia, czytam sporo ale gubię się w tych schematach kiedy co podać, jaka kolejność, ilość, ile posiłków. już nie mówię że przygotowywanie dodatkowych posiłków to pewnie zajmie dużo czasu... na razie jestem na etapie warzyw, więc jeszcze w miarę jest ok, ale dalej to już kompletnie nie wiem jak będzie to wyglądało

[theali]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89669795]theali, a jak podajesz wodę dzieciom? czy piją chętnie?

serio dla mnie RD to czarna magia, czytam sporo ale gubię się w tych schematach kiedy co podać, jaka kolejność, ilość, ile posiłków. już nie mówię że przygotowywanie dodatkowych posiłków to pewnie zajmie dużo czasu... na razie jestem na etapie warzyw, więc jeszcze w miarę jest ok, ale dalej to już kompletnie nie wiem jak będzie to wyglądało [/QUOTE]Starszy w sumie pije z czegokolwiek - z otwartego kubka, ze zwykłej butelki (takiej bez żadnego ustnika), czasem z Bboxa.

Młodszy - trochę ze zwykłego kubka, trochę z łyżeczki, trochę z takiego niekapka z Aventu, który pewnie optymalny nie jest, ale wolę, żeby coś pił 🤷 Bboxa na razie nie może załapać. Starszy też chyba jeszcze zbytnio nie ogarniał na tym etapie.

https://www.smyk.com/p/philips-avent...00-ml-i5849387

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

Napisane przez theali

Starszy w sumie pije z czegokolwiek - z otwartego kubka, ze zwykłej butelki (takiej bez żadnego ustnika), czasem z Bboxa.

Młodszy - trochę ze zwykłego kubka, trochę z łyżeczki, trochę z takiego niekapka z Aventu, który pewnie optymalny nie jest, ale wolę, żeby coś pił 🤷 Bboxa na razie nie może załapać. Starszy też chyba jeszcze zbytnio nie ogarniał na tym etapie.

https://www.smyk.com/p/philips-avent...00-ml-i5849387

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dzięki! mój w ogóle nie chce pić wody z łyżki czy kubka - woda po prostu się leje z ust, chyba nie rozumie co ma robić podaje trochę z butelki ze smoczkiem ale chyba nie jest to super rozwiązanie, a i tak wypije może z 10 ml

[Oska87]

Ja wode podaję poki co z butli, póki nie mam krzesełka to nie widzę tego żeby ją uczyć z tego doiy czy jak to tam. Kropka woda to jest proces, Julka doszła do etapu kiedy mleka odmawia a wode chętnie, szczególnie jak gorąco lub zęby bola.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89669882]dzięki! mój w ogóle nie chce pić wody z łyżki czy kubka - woda po prostu się leje z ust, chyba nie rozumie co ma robić podaje trochę z butelki ze smoczkiem ale chyba nie jest to super rozwiązanie, a i tak wypije może z 10 ml[/QUOTE]Wiesz co, Leon do pewnego momentu potrafił 3/4 zawartości Bboxa wyssać i na siebie wypluć, uważał to za super zabawę Jurek z tego niekapka tak pół/na pół, po brodzie się leje, ale widzę, że coś przełyka. Przy czym na raz to są malutkie ilości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

a ile ma wypijać wody dziennie? ile razy proponować? bo nie wiem

[farfarae]

Ja też czekam do skończonych 6 miesięcy. Blw rozważę tylko jeśli córka będzie stabilnie siedzieć, ale póki co tego nie widzę. Wczoraj pierwszy raz obróciła się z pleców na brzuch i dziś to złote dziecko, cały czas zadowolona. Póki co z zainteresowaniem patrzy, jak jemy, ale daleka jest od rwania się do jedzenia.

Oska, a po czym poznaliście, że Jula się nie najada mlekiem? Dawanie jej więcej mleka nie pomagało? Ja nie mam doświadczenia z karmieniem mm, nie wiem też, ile córka zjada z piersi tak naprawdę. Zakładam, że jak po karmieniu jest zadowolona i nie płacze, nie ma oznak głodu, to jest ok.

Fren, czyli u Was po tym 3 miesiącu też robi się lepiej. Serio mam wrażenie, że mamy podobne dzieci, moja córka też płacze najgłośniej ze wszystkich jakie znam Zainteresowałaś mnie dobodźcowaniem w leżaczku, możesz napisać coś więcej?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez farfarae

Ja też czekam do skończonych 6 miesięcy. Blw rozważę tylko jeśli córka będzie stabilnie siedzieć, ale póki co tego nie widzę. Wczoraj pierwszy raz obróciła się z pleców na brzuch i dziś to złote dziecko, cały czas zadowolona. Póki co z zainteresowaniem patrzy, jak jemy, ale daleka jest od rwania się do jedzenia.

Oska, a po czym poznaliście, że Jula się nie najada mlekiem? Dawanie jej więcej mleka nie pomagało? Ja nie mam doświadczenia z karmieniem mm, nie wiem też, ile córka zjada z piersi tak naprawdę. Zakładam, że jak po karmieniu jest zadowolona i nie płacze, nie ma oznak głodu, to jest ok.

Fren, czyli u Was po tym 3 miesiącu też robi się lepiej. Serio mam wrażenie, że mamy podobne dzieci, moja córka też płacze najgłośniej ze wszystkich jakie znam Zainteresowałaś mnie dobodźcowaniem w leżaczku, możesz napisać coś więcej?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Po tym że ciągle była glodna wypijała pełna butle co 1.5 - 1h i tak non stop inaczej był bek. No więc wiele nie myśląc dzwonilam do pediatry i ona mówi że jak już skończyła 4mc i jest na mm, warto rd. I tak przed 5mc zaczęliśmy i ładnie je. Mamy ostatni kartonik początkowego mleka, zaś przechodzimy na następne. Ona serio czeka tak ok 15-16 podaję obiadek, i ani przed ani od razu po, nie je. Typowy głodomorek hehe.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

A ile normnie na dzien Julka jadla mln mleka?

[Oska87]

Napisane przez natkurka

A ile normnie na dzien Julka jadla mln mleka?

Ostatnio wypija pomiędzy 150 a 180 z 6-7x doba. Zależy czy w nocy się budzi na jedzenie czy wystarczy smoczek + słoik.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89670011]a ile ma wypijać wody dziennie? ile razy proponować? bo nie wiem [/QUOTE]Na pewno po "posiłkach" stałych. Daję w cudzysłowie, bo na tym etapie często trudno mówić o posiłkach w sensie jakiegokolwiek najadania się Ilości wody nie kontroluję, IMO u niemowlaka to jest bardziej kwestia budowania nawyku. Starszy dostaje, kiedy chce, czyli często

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frenchien]

Fare od dnia gdy Misia skończyła 3 miesiące i tydzień to jakby mi dziecko podmienili. Zaczęła się dużo śmiać, brać gryzaczki do rączek i buzi, ogólnie interesować wszystkim. Jest o niebo lepiej niż było ale nadal nie jest to dziecko, które można odłożyć i będzie leżało 2h i patrzyło się na zabawki czy tam w sufit.
Dzisiaj np. poleżała sama na macie 10minut i zasnęła w wózku bez płaczu. Wczoraj zasnęła w lezaczku jak ją bujałam, na piłce na drzemki zasypia w kilka minut. Nie ma szans żeby zasnęła bez bujania i fizjo mi mówiła, żebym z tym nie walczyła tylko bujała.

Z tym dobodzcowaniem to powiedziała mi, że ona potrzebuje dość silnych bodźców dlatego dobrze na nią działają uciski rączek i nóżek plus właśnie mocniejsze bujanie na piłce, rękach czy na lezaczku. To chyba wynika z tego obniżonego napięcia , przyznam że nie dopytałam bo nie było na to czasu ale za 2 tygodnie następna wizyta i wtedy dopytam.

Nie wiem czy to normalne ale Miśka ciągle się rusza. Ona nie leży spokojnie tylko macha rączkami, nogami, obraca się, przekręca itp, nawet jak je to często się wierci.

Natkurka jak Ci się Alek tak obraca na brzuch to przekręcasz go w nocy na plecy?
Michasia mi się zaczęła dzisiaj tak przekręcać, chyba z 10 razy się obrocila z plecków na brzuch ale tylko przez prawa stronę. Trochę się boje nocy, bo nie potrafi się sama obrócić z brzucha na plecy.

Dzisiaj też zaczęła wkaldam nóżki do buzi



Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Nie zostawialam go tak. Ogolnie jak sie przewrocil to za chwile plakal bo chyba nie ogarnial co sie dzieje. Pozniej w nocy to go trzymalam reka przez sen bo wlasnie non stop to robil. Ogarnal w jedna strone i po paru dniach az tak czesto tego w nocy nie robil.. teraz ogarnia w druga strone ( podobno dzieciaki nie robia od razu obrtow w dwie strony) i mamy powtorke bo najwiecej tych obrotow probuje przez sen. Nie czytalam czemu tak sie dzieje ale czesc dzieci wlasnie mocno trenuje w nocy. W tej chwili ( jakis miesiac od pierwszego obrotu) pozwalam mu spac na brzuchu ale tylko jesli widze ze ma buzke na bok. Czasem w nocy sie budze i widze ze spi na brzuchu to sprawdzam czy ok i pozwalam.. w druga strone ( te ktora teraz ogarnia) nie pozwalam mu spac. Trzymam go zeby sie nie odwrocil bo jak sie odwroci to placze bo nie umie jeszcze dobrze ręki wyciagnac. Jak sie nauczy dobrze i w pelni obracac z prawej i lewej i ta pozycja na brzuchu bedzie okej to bede mu pozwalac bo z tym nie wygram. Obrotow powrotnych z brzucha na plecy tez nie ogarnia jeszcze. Ma na to czas.