Biologia - studia, praca, specjalności.

[Szaruch]

witam Was drogie Wizażanki.
mam parę pytań odnośnie studiów biologicznych i rzeczy z tym związanych.
mianowicie: jestem studentką na trzecim roku, w tym roku mam zamiar zdać maturę rozszerzoną z biologii i zacząć kolejne studia - biologię
czy któraś z Was orientuje się, jak to wygląda na UG? nigdzie nie mogę się dokopać, kiedy wybiera się specjalności, katedry itp, ponieważ wydaje mi się, że struktura jest zupełnie inna niż u mnie. u mnie katedra = kierunek, a na trzecim roku wybiera się specjalizację. na biologii chyba jakoś inaczej?
interesuje mnie Zoologia Kręgowców, muszę najpierw wybrać spec. biologia środowiskowa czy jak?
druga kwestia - praca. moim marzeniem od dziecka jest praca w kontakcie ze zwierzętami (i nie mówię tu o pieskach i kotkach ). jest w ogóle na to szansa po skończeniu biologii? nie wiem, co konkretnie chciałabym robić - na pewno jakoś przyczynić się do zwiększania populacji (np. akcja WWF z rysiami), badać, liczyć populację, no nie wiem
z góry dzięki za odpowiedzi.

edit: jeżus, chyba powinnam napisać specjalizacje a nie specjalności, nie myślę już dziś

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Na UG na Istopniu wybierasz specjalność na ostatnim semestrze.
Na stronie piszą tak:

Studia na kierunku biologia obejmują trzy stopnie:
I Stopień (studia licencjackie)
• 3 lata - 6 semestrów
• w trakcie semestrów 1 - 5 jednakowy, wspólny program dla wszystkich studentów
• w semestrze 6 następuje wybór specjalności
• ukończenie studiów następuje po zdaniu egzaminu dyplomowego, który ma formę ustną
• osoba, która ukończyła studia uzyskuje tytuł zawodowy licencjata
(...)

Ja co prawda nie jestem stricte biolog z UG, ale podejrzewam, że po 5 semestrze decydujesz się na określoną katedrę i w niej piszesz pracę licencjacką. Nie wiem czy ma większe znaczenie co wybierzesz na tym etapie. Tytuł licencjata zapewne Cię nie zadowala Na magisterce natomiast masz to:

Na kierunku biologia aktualnie funkcjonuje 14* specjalności:
◊ biologia medyczna
◊ biologia molekularna
◊ biotechnologia roślin, grzybów i porostów
◊ ekologia roślin i ochrona przyrody
◊ ekologia zwierząt
◊ embriologia i cytologia roślin
◊ genetyka ewolucyjna
◊ hydrobiologia
◊ mikrobiologia
◊ neurofizjologia
◊ paleoekologia i archeobotanika
◊ parazytologia
◊ taksonomia i filogeografia
◊ toksykologia środowiska wodnego

*Specjalności są uruchamiane w zależności od zainteresowania studentów

Ponadto na studiach II stopnia można dodatkowo podjąć specjalizację nauczycielską.

Oczywiśnie na pewno jest też możliwość zajęcia się oreśloną grupą kręgowców. Osobiście znam kilka osób od ptaków.

[ozi_]

Jeśli chcesz pracować ze zwierzętami i mieć czynny udział w hodowli to lepszym wyborem byłaby zootechnika (która wbrew przyjętym opiniom nie dotyczy tylko i wyłącznie świń czy krów albo piesków i kotków).


Jestem na II roku zootechniki, ale poza tym, że studiuje odbywam wolontariat w ZOO.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

specjalności

[Malla]

Cześć, skończyłam biologię i nie pracuję w zawodzie, w Polsce o to bardzo ciężko.

Wielu moich bliższych znajomych ze studiów zrobiło doktorat lub wyjechało za granicę, gdzie rynek pracy jest przyjaźniejszy, a do hodowli komórek w firmie farmaceutycznej nie potrzeba skończyć medycyny. Sporo towarzyszy w fartuchu zajmuje się czymś innym, przy czym część zrobiła studia pokrewne (pielęgniarstwo, farmację, inżynierię środowiska, fizjoterapię), a część totalnie przebranżowiła. Mało osób uczy w szkole, bo trudno o etat.

Obawiam się, że będzie Ci ciężko pracować w takim charakterze, jaki opisałaś, nawet z doktoratem w kieszeni, a badanie populacji chętniej Ci zlecą, jak będziesz niewynagradzanym wolontariuszem fundacji. W dodatku więcej wiedzy praktycznej wyniesiesz z akademii rolniczej (zootechnika, leśnictwo) niż z uniwersytetu, więc zastanów się nad wyborem uczelni lub ciągnięciem dwóch kierunków oraz obowiązkowo wolontariatem na rzecz zwierząt.

[Szaruch]

Napisane przez ozi_

Jeśli chcesz pracować ze zwierzętami i mieć czynny udział w hodowli to lepszym wyborem byłaby zootechnika (która wbrew przyjętym opiniom nie dotyczy tylko i wyłącznie świń czy krów albo piesków i kotków).


Jestem na II roku zootechniki, ale poza tym, że studiuje odbywam wolontariat w ZOO.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

specjalności

ok, to w takim razie czym dokładnie jest zootechnika?

pisałam póki co w sprawie wolontariatu do ZOO - "nie mają możliwości przyjmowania wolontariuszy"

Lisbeth, dzięki za wyczerpującą odpowiedź!

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

szyt, nie wiem, jakim cudem pogodzę studia (mgr na moim kierunku + biol), wolontariat i pracę (chciałabym iść na swoje w przyszłym roku)

[ozi_]

Zootechnika to studia dotyczące hodowli zwierząt użytkowych, gospodarskich lub amatorskich. Ogółem uczą Cię hodowli w celach konsumpcyjnych (najczęściej), ale nie musisz się z tym zajmować zawodowo. W trakcie studiów możesz wybrać specjalizacje, które zależą na uczelni. U mnie są duże zwierzęta, amatorskie (również egzotyczne), hodowle ekologiczne i agroturystyka i hodowla koni.

Mnie też na początku nie chcieli przyjąć na wolontariat, ale w wakacje odbyłam w tym ZOO praktykę, więc po jej zakończeniu chodziłam, chodziłam, aż wychodziłam (ale musiałam się sama ubezpieczyć).

Żeby spędzać maksimum czasu tam przeszłam na zaoczne (które paradoksalnie są tańsze niż dzienne, ale mniejsza).
Z pogodzeniem studiów, pracy i wolontariatu faktycznie może być problem, bo praca w zoo zaczyna się od 7 i trwa maksymalnie do 15 (u mnie).

Ale wiesz, jak się na prawdę czegoś chce, to góry można przenosić

Praca po studiach to ostatnie o co powinnaś się martwić, bo jeśli to miałoby być wyznacznikiem wyboru studiów, to najlepiej nie wybierać żadnych
Grunt, to zacząć praktykę jak najwcześniej, najlepiej w trakcie studiów

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Aha, osobiście zajmuję się teraz hodowlą gadów, płazów i bezkręgowców - czyli spełniam marzenia

[golden_eye]

również Cię zmartwię, moja siostra i bratowa skończyły biologię ze specjalnością mikro, pod kątem pracy w sanepidzie lub innym lab, niestety w zawodzie nie pracują, podobnie jak reszta ich roku. z całego rocznika prawie 50-osobowego pracę związaną jakoś ze studiami mają 3 osoby.
do pracy ze zwierzętami faktycznie lepsza jest zootechnika niż biologia. może najpierw zorientuj się jacy ludzie pracują w miejscach, gdzie Ty byś chciała, z jakimi studiami jeśli takie mają, a potem wybieraj drugi kierunek, przynajmniej nie poświęcisz niepotrzebnie czasu czemuś co Ci satysfakcji nie da

[asiula1306]

Ja skończyłam biologię ze specjalizacją z antropologii. I teraz studiuję zupełnie inny kierunek bo nawet prowadzący na moich zajęciach mówili że z pracą jest bardzo ciężko jeśli nie zamierzasz robić kariery naukowej.

Ja miałam praktyki w zoo i to co koleżanka wyżej pisała- lepsza jest zootechnika (większość opiekunów zwierząt była właśnie po tym kierunku). Przy dobrych wiatrach i ogromnej pasji i po biologii możesz się tym zajmować- moja koleżanka ze studiów, pasjonatka, załapała się na program ochrony ssaków morskich i zaproponowano jej staż w Szkocji bodajże. Jeździ po świecie, pracuje z delfinami i jest totalnie pochłonięta

[ozi_]

Napisane przez asiula1306

Przy dobrych wiatrach i ogromnej pasji i po biologii możesz się tym zajmować- moja koleżanka ze studiów, pasjonatka, załapała się na program ochrony ssaków morskich i zaproponowano jej staż w Szkocji bodajże. Jeździ po świecie, pracuje z delfinami i jest totalnie pochłonięta

o rany rany

[Szaruch]

Napisane przez asiula1306

Ja skończyłam biologię ze specjalizacją z antropologii. I teraz studiuję zupełnie inny kierunek bo nawet prowadzący na moich zajęciach mówili że z pracą jest bardzo ciężko jeśli nie zamierzasz robić kariery naukowej.

Ja miałam praktyki w zoo i to co koleżanka wyżej pisała- lepsza jest zootechnika (większość opiekunów zwierząt była właśnie po tym kierunku). Przy dobrych wiatrach i ogromnej pasji i po biologii możesz się tym zajmować- moja koleżanka ze studiów, pasjonatka, załapała się na program ochrony ssaków morskich i zaproponowano jej staż w Szkocji bodajże. Jeździ po świecie, pracuje z delfinami i jest totalnie pochłonięta

o,o,o... opiekun zwierząt to jest właśnie to, co mogłabym robić do końca życia, z tym, że mówię raczej o dzikich zwierzętach.
no właśnie, problem jest taki że Zootechniki nie ma w mojej miejscowości a nie chce i nie moge wyjechać, więc lepiej będzie skonczyc na miejscu biole czy zootechnike zaocznie? (chociaz nie ukrywam ze z funduszami na zaoczne to u mnie srednio)

[jagnaaa]

Jako osoba która skończyła biologię nie polecam tego kierunku jeśli chciałabyś pracować ze zwierzętami myślę że lepiej skupić się na kręgowcach dlatego zaoczna zootechnika połączona z wolontariatem jest lepszym rozwiązaniem niż dzienna biologia po której jak już pisano nie ma pracy a jeśli chciałbyś rozwijać swoje pasje to tylko doktorat o ile prowadzą badania jakie cię interesują. Warto abyś sprawdziła tematy prac licencjackich i magisterskich na interesujących cię specjalizacjach i jakiego typu badania prowadzą i na jakich obiektach abyś później się nie była zawiedziona bo inaczej sobie to wyobrażałaś

[ozi_]

Dobrze by było zacząć do praktyk w zoo jeśli nie są zbyt przychylni do wolontariatu. Na zootechnice praktyki są zwykle po 1 roku, na okres wakacyjny (na SGGW trwają 8 tygodni). Jak pokażesz się im i dyrektorowi, że bardzo chcesz i się do tego nadajesz, idź złóż podanie, ewentualnie powiedz, że sama się ubezpieczyć (bo pewnie o to chodzi).

[Szaruch]

czyli wychodzi na to żeby jednak iść na zootechnikę...
kurcze, najbliżej mam do Bydgoszczy, ehh.
jeszcze pogadam na ten temat z moim korepetytorem - własnie robi doktorat na biologii na UG, zajmuje się pasożytami rybnymi i z tego co wiem co chwilę jeździ na jakies terenówki itd, może będzie umiał mi podpowiedzieć.
no nic, dzięki wielkie za zainteresowanie i odpowiedzi!

[ozi_]

Idź na biologię, jeśli logistycznie lepiej to wychodzi.
Po biologii też możesz być opiekunem (u mnie na dziale są dwie po biologii, jedna po ochronie środowiska, reszta zootechnika albo po prostu technicy wety).
Grunt, żebyś wcześnie zaczęła "praktykować" to co chcesz robić - nie ukrywam, że własna menażeria też dużo pomaga

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

A jeśli chodzi o wolontariaty, to polecam zainteresować się tym: http://akbalt.ug.edu.pl/

[Szaruch]

Napisane przez ozi_

Idź na biologię, jeśli logistycznie lepiej to wychodzi.
Po biologii też możesz być opiekunem (u mnie na dziale są dwie po biologii, jedna po ochronie środowiska, reszta zootechnika albo po prostu technicy wety).
Grunt, żebyś wcześnie zaczęła "praktykować" to co chcesz robić - nie ukrywam, że własna menażeria też dużo pomaga

menażerii mam aż za dużo
ok, w takim razie spróbuję pomęczyć tych w ZOO, przejdę się jeszcze do schronisk i hodowli koni, w trójmieście są chyba dwie albo trzy.
Lisbeth wielkie dzięki za linka!
zorientuję się co i jak z tą Zootechniką ale nie ukrywam że nie chcę wyjeżdżać z 3city a z kasą na zaoczne będzie problem.

[marie_marie22]

Hej
Też jestem po biologii i o pracę w tym zawodzie naprawdę trudno. Najlepszą opcją jest robienie kilku kierunków

[Avaro]

Witam Studiuję biologię i jestem na 3 roku. Na studia trafiłam szczerze mówiąc trochę przypadkowo. Nie wiedziałam co studiować, a że biologię zawsze lubiłam i byłam z niej dobra, stwierdziłam że spróbuję. Teraz żałuję, bo choć studia są bardzo ciekawe, to nie dają żadnego zawodu. Zamierzam skończyć licencjat, a potem robić magisterkę na czymś pokrewnym ale dającym lepsze możliwości. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia i mógłby mi doradzić, jak się wykaraskać i wyjść z tego wszystkiego z twarzą?

[201605161006]

Napisane przez Avaro

Witam Studiuję biologię i jestem na 3 roku. Na studia trafiłam szczerze mówiąc trochę przypadkowo. Nie wiedziałam co studiować, a że biologię zawsze lubiłam i byłam z niej dobra, stwierdziłam że spróbuję. Teraz żałuję, bo choć studia są bardzo ciekawe, to nie dają żadnego zawodu. Zamierzam skończyć licencjat, a potem robić magisterkę na czymś pokrewnym ale dającym lepsze możliwości. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia i mógłby mi doradzić, jak się wykaraskać i wyjść z tego wszystkiego z twarzą?

Mam podobne zdanie, poszłam na biologię z powołaniem, chciałam też biologię zwierząt zrobić na mgr, ale myślę coraz bardziej przyszłościowo i chyba na mgr zrobię coś pod kątem dietetyki/farmacji/medycyny, albo studia podyplomowe z dietetyki i mgr z czegoś innego. Także jestem na etapie zastanawiania się, no i będąc na drugim roku, niebawem zacznę czwarte praktyki (mnie akurat praca w zoo nie porwała, może dlatego że głównie to grabiłam liście i inne takie, a ciekawych rzeczy to niewiele), wcześniej miałam dwie w różnych ogrodach zoologicznych i jedne w laboratorium genetycznym. Z przyszłościowych zawodów po biologii, to, o ile ma się doświadczenie, dobrą gadanę i negocjacje, prawo jazdy, to można nieźle zarabiać będąc przedstawicielem medycznym, ale to raczej praca w handlu gdzie potrzebna jest biologia i tyle. Jednak zarobki moga dochodzic nawet do 10 tys w Polsce. A w laboratorium po biologii to owszem, ale za granicą.

[raissa199]

Ja też jestem po biologii, już półtorej roku minęło odkąd skończyłam studia i teraz żałuję bardzo, że nie robiłam w międzyczasie drugiego kierunku. Zrobiłam natomiast kurs pedagogiczny ale nie udało mi się zacząć pracy w szkole (nauczanie biologii i chemii). Nie pracowałam też w zawodzie, ale w dwóch pozarządowych organizacjach, jedna z nich nawet zajmowała się kwestiami okołobiologicznymi, profilaktyką zdrowia.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez annamalcherc

O specjalnościach biologicznych na przykładzie Biologii na UG można poczytać sobie tutaj : http://biologiaug.simplesite.com - krótko mówiąc: ich nie ma.

W linku typowe płacze jęczybuły, który chyba sądził, że uniwersytety służą do szukania mu pracy

[Lilka155]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;70070551]W linku typowe płacze jęczybuły, który chyba sądził, że uniwersytety służą do szukania mu pracy [/QUOTE]

(...) to że na Biologii UG po prostu NIE MA żadnych specjalizacji to nie jest żadna nowość.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Skoro to nie jest żadna nowość, to po co spamujesz tym linkami?

[eulimena]

Napisane przez 201605161006

Z przyszłościowych zawodów po biologii, to, o ile ma się doświadczenie, dobrą gadanę i negocjacje, prawo jazdy, to można nieźle zarabiać będąc przedstawicielem medycznym, ale to raczej praca w handlu gdzie potrzebna jest biologia i tyle. Jednak zarobki moga dochodzic nawet do 10 tys w Polsce. A w laboratorium po biologii to owszem, ale za granicą.

Praca w Polsce jest nawet i w laboratorium, nigdzie nie trzeba wyjeżdżać. Zgodzę się oczywiście, że zarobki są inne ale wszystko zależy od potrzeb. Jeśli ktoś myśli o pracy zagranicą to polecam również tam robić studia, a nie tu, bo np w UK papierek magistra się nie liczy. Mimo, że nasz poziom to tamtejszy doktorat

Moja koleżanka dla przykładu po biologii (spejalizacja mikrobiologia) w Lublinie, obecnie prauje w Warszawie w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym (czy jak to ładnie sie tam nazywa).

Bardzo zęsto poszukują biologów do pracy w Instytucie Nenckiego, również Wawa.

Fokarium na Helu, ośrodki rehabilitacji zwierząt, ogrody zoologiczne i wyjazdy terenowe z ramienia różnyh firm jako biolog o specjalności hiropterolog/teriolog/ornitolog to oś dla pasjonatów zoologii. Z perspektywy opiekuna zwierząt zgodzę się, że ta praca to również grabienie i sprzątanie ale przede wszystkim kontakt ze zwierzęciem, w moim przypadku nawet trening medyzny i asysta lekarza weterynarii-wszystko zależy od danego miejsca.

No i nie ma problemu, żeby uderzać na takie stanowiska pracy jak laborant weterynaryjny czy edukator przyrodniczy (tu zwłaszcza w fundajach, organizacjach ngo, i prywatnych placówkach).

Możliwości jest naprawdę sporo. Tylko najpierw trzeba wiedzieć, w co konkretnie się chce pójść a potem szukać, dopytywać i nie liczyć, że samo przyjdzie

[Lamium]

Praca po biologii jest i to bardzo dobrze płatna ale w terenie. Trzeba np. rozpoznawać ptaki czy rośliny i zbiorowiska roślinne (fitosocjologia). Rozpoznajesz 2000 gatunków roślin to masz pracę. Robisz remont np. strychu i potrzebujesz opinii chiropterologa i ornitologa czy nie ma tam gatunków chronionych. Budujesz dom - często trzeba ci komplet - płazy, gady, rośliny, ptaki. Na Natura2000 obowiązkowo. Budujesz stacje benzynową, zakład, farmę wiatrową - trzeba często roczne badania przez biologa.

[road_rage]

Napisane przez Lamium

Praca po biologii jest i to bardzo dobrze płatna ale w terenie. Trzeba np. rozpoznawać ptaki czy rośliny i zbiorowiska roślinne (fitosocjologia). Rozpoznajesz 2000 gatunków roślin to masz pracę. Robisz remont np. strychu i potrzebujesz opinii chiropterologa i ornitologa czy nie ma tam gatunków chronionych. Budujesz dom - często trzeba ci komplet - płazy, gady, rośliny, ptaki. Na Natura2000 obowiązkowo. Budujesz stacje benzynową, zakład, farmę wiatrową - trzeba często roczne badania przez biologa.

Dobre!
Powiedz mi kto takich biologów zatrudnia to może się zgłoszę.

[Lamium]

Własna działalność lub B2B. Umowa o pracę to raczej w tej branży rzadkość.


Firm jest sporo bo to firmy prywatne robią plany ochrony, badania dla RDOŚ i wszystko co pod inwestycje z nadzorem przyrodniczym (przy budowie drogi jest ciągły nadzór np. herpetologa który ewakuuje płazy z terenu budowy). Wyobraź sobie ile pracy trzeba by opracować (a robi się to co kilka lat) plan ochrony obszaru Natura2000 który ma kilka czy kilkanaście tysięcy hektarów.


Ale "z ulicy" to np. do inwentaryzacji ornitologicznej nikt Cie nie weźmie. Musisz mieć doświadczenie z ptakami lub choćby udział w programach badawczych - obozach obrączkowań typu Akcja Bałtycka, Kuling czy Rakutowskie gdzie uczą rozpoznawania ptaków. Ludzie, zapaleńcy tam zaczynają jeździć jako dzieci z rodzicami...

No i obowiązkowo, zwłaszcza do badań obszarów chronionych prawo jazdy i płynna obsługa GIS.


Ja mam zawód powiedzmy pokrewny do biologii. Śledzę też od lat jeden blog przyrodniczy, znam osobę, która go prowadzi i stąd jeszcze znam realia. Wiem, że facet kuł rośliny, jeździł na na obserwacje ptaków od początku studiów i naprawdę wymiata.