Brak randek na portalach

[oh Mandy]

Napisane przez karawanna

ja też jestem mocno zniechęcona aplikacjami randkowymi... pisałam też w innym wątku, ale napisze też tu, co mnie najbardziej ostatnio sfrustrowało: z 5 razy pod rząd okazywało się, że wszyscy faceci, którzy sami zagadali albo z którymi udało się dłużej pogadać (bo rzadko się to udaje), to obecnie bezrobotni, mieszkający z rodzicami, bez planu na życie, chcący zmienić coś w swoim życiu i się przeprowadzić gdzieś, ale w zasadzie nie wiedzą gdzie, po co i co mieliby tam robić... no jednak po 30 letnich facetach oczekuje już pewnego rodzaju ogarnięcia i ustatkowania. takie historie skutkują natychmiastowym usunięciem pary z mojej strony. zastanawiam się czy to ja mam takiego pecha, że takich przyciągam, czy to tak dużo takich facetów siedzi na tego typu aplikacjach

Tak, zapomnialam o bezrobotnych mieszkających z rodzicami mnóstwo ich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Wow, to nieźle. Może panowie szukają przewodniczki życiowej i opiekunki z własnym mieszkaniem. Oczywiście, żeby się ktoś zaraz nie przyczepił: w byciu chwilowo bezrobotnym na zasadzie "jestem między pracami, mam jakieś oszczędności i pomysł na to, co będę robić" nie ma nic złego. Zrozumiałabym również sytuację, gdy ktoś miał dobrą pracę, ale pandemia zmiotła firmę z rynku lub wymusiła cięcia. Nie wszystkie sytuacje w życiu się przewidzi. Tylko właśnie, chodzi o to, czy taka osoba robi coś w sprawie swojej przyszłości, czy nie.

[karawanna]

Napisane przez Ellen_Ripley

Wow, to nieźle. Może panowie szukają przewodniczki życiowej i opiekunki z własnym mieszkaniem. Oczywiście, żeby się ktoś zaraz nie przyczepił: w byciu chwilowo bezrobotnym na zasadzie "jestem między pracami, mam jakieś oszczędności i pomysł na to, co będę robić" nie ma nic złego. Zrozumiałabym również sytuację, gdy ktoś miał dobrą pracę, ale pandemia zmiotła firmę z rynku lub wymusiła cięcia. Nie wszystkie sytuacje w życiu się przewidzi. Tylko właśnie, chodzi o to, czy taka osoba robi coś w sprawie swojej przyszłości, czy nie.

Moją poprzednią branżę też pandemia dotknęła, ale przez ten rok ogarnęłam tyłek, przysiadłam do nauki i udało mi się przebranżowić i dostać nową pracę. A nie jojczenie na zasadzie "no właśnie nie wiem jeszcze, co by to miała być za praca", "zastanawiam się", "jak się przeprowadzę, to złapie byle co, a jak się zaaklimatyzuje to poszukam czegoś lepszego", "a kursy za drogie, a na studia to już za stary jestem" itd. To autentyczne teksty są. No litości

[Ellen_Ripley]

Napisane przez karawanna

Moją poprzednią branżę też pandemia dotknęła, ale przez ten rok ogarnęłam tyłek, przysiadłam do nauki i udało mi się przebranżowić i dostać nową pracę. A nie jojczenie na zasadzie "no właśnie nie wiem jeszcze, co by to miała być za praca", "zastanawiam się", "jak się przeprowadzę, to złapie byle co, a jak się zaaklimatyzuje to poszukam czegoś lepszego", "a kursy za drogie, a na studia to już za stary jestem" itd. To autentyczne teksty są. No litości

To jest ta zasadnicza różnica w życiowym ogarnięciu i podejściu.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez oh Mandy

Rzeczywiście ciężko nawiązać obecnie z kimś normalna relacje. Rzuciłam tindera i przenioslam się na badoo.

Moje doświadczenia po tygodniu na badoo:
- spotkanie z facetem owszem sympatyczne, po spotkaniu wysyła mi zdjęcie leków, antydepresantow, które przyjmuje;
- mam wpisane wykształcenie zgodnie z prawdą, pojawiają się prośby o porady prawne i to w sprawach dość skomplikowanych (gdy kazalam podać dane, żebym wystawiła fv i dopiero udzielę porady, to facet usunął konto), zaś od frustratów słyszę, jak to prawnicy muszą się chwalić ze sa prawnikami - tak jakby inni nie wpisywali nazw uczelni / zawodów
- wyludzenia numeru telefonu juz w pierwszej wiadomości.
- bardzo intymne pytania
- 35-letni facet opowiadał o randce sprzed dwóch dni w parku, podczas której pił z dziewczyną piwo i policja ich spisała i to wg niego bardzo zabawne...

Jest po prostu dramat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

coooo

[katinak]

Znajomy był bezrobotny 1,5 roku, bo wybrzydzał i w sumie to nie bardzo chciało mu się iść do pracy.
Ostatnio zainstalowałam apkę facebook dating i szczerze to oceniam ją jako najgorszą z dotychczasowych.
Po pierwsze zacina się i często nie można wysłać wiadomości, po drugie 80 % Panów znika po wysłaniu 2-3 wiadomości. Jeden obraził się, że... wysłałam mu 4 kciuki pod rząd. Nie zrozumiał, że to automatyczne, bo aplikacja słabo działa
Ktoś korzystał? Ja w każdym razie nie polecam.

[karawanna]

Napisane przez katinak

Znajomy był bezrobotny 1,5 roku, bo wybrzydzał i w sumie to nie bardzo chciało mu się iść do pracy.
Ostatnio zainstalowałam apkę facebook dating i szczerze to oceniam ją jako najgorszą z dotychczasowych.
Po pierwsze zacina się i często nie można wysłać wiadomości, po drugie 80 % Panów znika po wysłaniu 2-3 wiadomości. Jeden obraził się, że... wysłałam mu 4 kciuki pod rząd. Nie zrozumiał, że to automatyczne, bo aplikacja słabo działa
Ktoś korzystał? Ja w każdym razie nie polecam.

korzystałam przez jakiś miesiąc czy dwa, ale z nikim nie udało mi się tam przeprowadzić żadnej interesującej rozmowy

[dfa92456d73d4ef7a78ce2327709265e19ebf5a3_60cd257269584]

Napisane przez oh Mandy

Rzeczywiście ciężko nawiązać obecnie z kimś normalna relacje. Rzuciłam tindera i przenioslam się na badoo.

Moje doświadczenia po tygodniu na badoo:
- spotkanie z facetem owszem sympatyczne, po spotkaniu wysyła mi zdjęcie leków, antydepresantow, które przyjmuje;
- mam wpisane wykształcenie zgodnie z prawdą, pojawiają się prośby o porady prawne i to w sprawach dość skomplikowanych (gdy kazalam podać dane, żebym wystawiła fv i dopiero udzielę porady, to facet usunął konto), zaś od frustratów słyszę, jak to prawnicy muszą się chwalić ze sa prawnikami - tak jakby inni nie wpisywali nazw uczelni / zawodów
- wyludzenia numeru telefonu juz w pierwszej wiadomości.
- bardzo intymne pytania
- 35-letni facet opowiadał o randce sprzed dwóch dni w parku, podczas której pił z dziewczyną piwo i policja ich spisała i to wg niego bardzo zabawne...

Jest po prostu dramat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ten od antydepresantów dobry
Ja odrzucałem dziewczyny jak od razu zadawały mi pytania o status materialny w dość bezpośredni sposób. To jest ile zarabiasz, czym jeździsz, masz własne mieszkanie. Na pierwszym spotkaniu, w formie przesłuchania
I nie widzę nic złego w pytaniu czym się zajmujesz, gdzie pracujesz, nawet jaką funkcję pełnisz, ja nie mam się czego wstydzić bo mam spoko pracę i godziwe zarobki ale takie pytania od razu zapalają mi czerwoną lampkę. I mimo, że nawet lubię te pracę to nie lubię o niej mówić i myśleć, odcinam się.

No i brak informacji o posiadaniu dziecka, które to "wychodziło" po kilku ładnych spotkaniach.
I chyba równie częste jak maglowanie zarobków - zdjęcia nijak oddające rzeczywistość, tj. sama twarz, najlepiej lekko z góry. A potem przychodzę na spotkanie i autentycznie nie poznaje osoby.

Raz też dziewczyna powiedziała, że ma tylko 1,5h bo następna randka jest w kolejce

[karawanna]

[1=dfa92456d73d4ef7a78ce23 27709265e19ebf5a3_60cd257 269584;88616602]Ten od antydepresantów dobry
Ja odrzucałem dziewczyny jak od razu zadawały mi pytania o status materialny w dość bezpośredni sposób. To jest ile zarabiasz, czym jeździsz, masz własne mieszkanie. Na pierwszym spotkaniu, w formie przesłuchania
I nie widzę nic złego w pytaniu czym się zajmujesz, gdzie pracujesz, nawet jaką funkcję pełnisz, ja nie mam się czego wstydzić bo mam spoko pracę i godziwe zarobki ale takie pytania od razu zapalają mi czerwoną lampkę. I mimo, że nawet lubię te pracę to nie lubię o niej mówić i myśleć, odcinam się.

No i brak informacji o posiadaniu dziecka, które to "wychodziło" po kilku ładnych spotkaniach.
I chyba równie częste jak maglowanie zarobków - zdjęcia nijak oddające rzeczywistość, tj. sama twarz, najlepiej lekko z góry. A potem przychodzę na spotkanie i autentycznie nie poznaje osoby.

Raz też dziewczyna powiedziała, że ma tylko 1,5h bo następna randka jest w kolejce [/QUOTE]

A wiesz, ja właśnie wolę na początku pytać o rzeczy związane z pracą, typu czym się zajmujesz, bo szybko wychodzą właśnie te kwiatki z bezrobotnymi bez pomysłu na życie. Po co mam tracić czas, jak tacy faceci nie są moim targetem, a tak na początku mam sprawę jasną

[dfa92456d73d4ef7a78ce2327709265e19ebf5a3_60cd257269584]

Napisane przez karawanna

A wiesz, ja właśnie wolę na początku pytać o rzeczy związane z pracą, typu czym się zajmujesz, bo szybko wychodzą właśnie te kwiatki z bezrobotnymi bez pomysłu na życie. Po co mam tracić czas, jak tacy faceci nie są moim targetem, a tak na początku mam sprawę jasną

I jak pisałem pytanie czym się zajmujesz jest ok, sam pytam bo też nie wiązałbym się z bezrobotną dziewczyną tak pytanie ile zarabiasz miesięcznie jest nie na miejscu.

[karawanna]

[1=dfa92456d73d4ef7a78ce23 27709265e19ebf5a3_60cd257 269584;88616619]I jak pisałem pytanie czym się zajmujesz jest ok, sam pytam bo też nie wiązałbym się z bezrobotną dziewczyną tak pytanie ile zarabiasz miesięcznie jest nie na miejscu.[/QUOTE]

Tu się zgadzam, że to słabe i raczej od razu wskazuje na to, o co drugiej osobie chodzi

[Ellen_Ripley]

Napisane przez karawanna

A wiesz, ja właśnie wolę na początku pytać o rzeczy związane z pracą, typu czym się zajmujesz, bo szybko wychodzą właśnie te kwiatki z bezrobotnymi bez pomysłu na życie. Po co mam tracić czas, jak tacy faceci nie są moim targetem, a tak na początku mam sprawę jasną

Albo, że ktoś przeznacza na pracę 3/4 życia i ewentualnie może Cię łaskawie wcisnąć w grafik na sobotę między 16 a 19.

[karawanna]

Napisane przez Ellen_Ripley

Albo, że ktoś przeznacza na pracę 3/4 życia i ewentualnie może Cię łaskawie wcisnąć w grafik na sobotę między 16 a 19.

Takiego egzemplarzu nie spotkałam, pewnie nie mają czasu na zabawę w takie apki

Jeden gość mnie rozwalił, najpierw mówiąc, że przeprowadza się do Krakowa lub Warszawy, bo takie duże miasto da mu dużo możliwości rozwoju (oczywiście nie wiedział, w czym miałby się rozwijać), a za chwilę pisze, że kupuje działkę pod lasem na odludziu, żeby zbudować domek, bo taki jest introwertyczny i go męczy zgiełk i ludzie

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez oh Mandy

Tak, zapomnialam o bezrobotnych mieszkających z rodzicami mnóstwo ich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A mnie to wcale nie dziwi w obecnych czasach. Zresztą jaki jest sens mieszkania samemu w pustych 4 ścianach? Ze studentami ma dorosły chłop mieszkać? Czy samotni i nie mieć do kogo gęby otworzyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karawanna]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88616633]A mnie to wcale nie dziwi w obecnych czasach. Zresztą jaki jest sens mieszkania samemu w pustych 4 ścianach? Ze studentami ma dorosły chłop mieszkać? Czy samotni i nie mieć do kogo gęby otworzyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Akurat tu była mowa o osobach, którym takie rozwiązanie jakoś szczególnie nie przeszkadza, nie ma pomysłu za bardzo na siebie i na to jak zmienić swoją sytuację na rynku pracy - wyznawanie zasady, że jakoś to będzie Ja tam czego innego oczekuje od 30 letniego faceta

[oh Mandy]

[1=dfa92456d73d4ef7a78ce23 27709265e19ebf5a3_60cd257 269584;88616602]Ten od antydepresantów dobry
Ja odrzucałem dziewczyny jak od razu zadawały mi pytania o status materialny w dość bezpośredni sposób. To jest ile zarabiasz, czym jeździsz, masz własne mieszkanie. Na pierwszym spotkaniu, w formie przesłuchania
I nie widzę nic złego w pytaniu czym się zajmujesz, gdzie pracujesz, nawet jaką funkcję pełnisz, ja nie mam się czego wstydzić bo mam spoko pracę i godziwe zarobki ale takie pytania od razu zapalają mi czerwoną lampkę. I mimo, że nawet lubię te pracę to nie lubię o niej mówić i myśleć, odcinam się.

No i brak informacji o posiadaniu dziecka, które to "wychodziło" po kilku ładnych spotkaniach.
I chyba równie częste jak maglowanie zarobków - zdjęcia nijak oddające rzeczywistość, tj. sama twarz, najlepiej lekko z góry. A potem przychodzę na spotkanie i autentycznie nie poznaje osoby.

Raz też dziewczyna powiedziała, że ma tylko 1,5h bo następna randka jest w kolejce [/QUOTE]Ja pytam o to, czym się facet zajmuje, bo zwyczajnie dla mnie edukacja / ambicja to ważne czynniki u faceta i właśnie po to, żeby odsiać długoterminowych bezrobotnych.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez karawanna

Akurat tu była mowa o osobach, którym takie rozwiązanie jakoś szczególnie nie przeszkadza, nie ma pomysłu za bardzo na siebie i na to jak zmienić swoją sytuację na rynku pracy - wyznawanie zasady, że jakoś to będzie Ja tam czego innego oczekuje od 30 letniego faceta

No, ale w sumie co złego jest w podejściu, że jakoś to będzie? No jakoś będzie 🤷 Czasem lepiej czasem gorzej 🤷 Najgorzej to planować i później rąbnąć tyłkiem o ziemię. Ja według planów powinnam już od 5 lat mieć męża i bawić 4-letnie dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oh Mandy]

[1=dfa92456d73d4ef7a78ce23 27709265e19ebf5a3_60cd257 269584;88616619]I jak pisałem pytanie czym się zajmujesz jest ok, sam pytam bo też nie wiązałbym się z bezrobotną dziewczyną tak pytanie ile zarabiasz miesięcznie jest nie na miejscu.[/QUOTE]Tak, o zarobki pytanie jest totalnie nie na miejscu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez oh Mandy

Tak, o zarobki pytanie jest totalnie nie na miejscu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlaczego? Według mnie pytanie jak każde inne. I nie rozumiem robienia z tego jakiegoś tematu tabu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karawanna]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88616650]No, ale w sumie co złego jest w podejściu, że jakoś to będzie? No jakoś będzie 🤷 Czasem lepiej czasem gorzej 🤷 Najgorzej to planować i później rąbnąć tyłkiem o ziemię. Ja według planów powinnam już od 5 lat mieć męża i bawić 4-letnie dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Wiesz, każdy ma prawo wyboru i szuka takich osób, które mu odpowiadają - dla mnie bezrobotny 30-letni facet bez większych ambicji i planu na siebie, jest skreślony od razu Taki urok aplikacji, że możemy sobie przebierać w kandydatach. Jeśli Tobie taki nie przeszkadza, to Twój wybór, mój jest zgoła inny

[oh Mandy]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88616650]No, ale w sumie co złego jest w podejściu, że jakoś to będzie? No jakoś będzie 🤷 Czasem lepiej czasem gorzej 🤷 Najgorzej to planować i później rąbnąć tyłkiem o ziemię. Ja według planów powinnam już od 5 lat mieć męża i bawić 4-letnie dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Spoko, ja też powinnam, bo skończę 29 lat.

Jeśli facet od dłuższego czasu nie ma pracy, mieszka z rodzicami i nie robi nic, by cokolwiek w tym kierunku zmienić, to sorry, ale ja dziękuję.

Sama ciężko pracuję, mieszkam sama i nie zamierzam po pierwsze nikogo utrzymywać, po drugie spotykać się wyłącznie u mnie.

Od faceta oczekuje tego, żeby był zaradny, samodzielny i ambitny

Ze współczuciem patrzę na moją koleżankę, która dobrze zarabia, ma własne mieszkania i przygarnęła takiego faceta z tindera, który u niej de facto pomieszkuje.
Ja też coś takiego przeżyłam, a okazało się, że brak pracy wynikał wyłącznie z wygody, ponieważ po moich naciskach udało się tej osobie pracę znaleźć niemal natychmiast.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88616657]Dlaczego? Według mnie pytanie jak każde inne. I nie rozumiem robienia z tego jakiegoś tematu tabu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ponieważ nie zamierzam tłumaczyć się zw swoich zarobków obcym facetom, tak jak nie podaję im numeru telefonu czy personaliow.

Natomiast nie mam zupełnie problemu, by na temat zarobków rozmawiać ze znajomymi, zwłaszcza z branży, gdy możemy sie wspólnie zorientować na temat stawek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dfa92456d73d4ef7a78ce2327709265e19ebf5a3_60cd257269584]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88616657]Dlaczego? Według mnie pytanie jak każde inne. I nie rozumiem robienia z tego jakiegoś tematu tabu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Kojarzy mi się to z materializmem, kalkulacją. Czy finansowo opłaca mi się spotykać z tym facetem. Dla mnie pieniądze nie są i nie były najważniejsze, mimo, że klepałem straszną biedę kiedyś. Dlatego też nie randkuje dalej z dziewczyną która pyta bezpośrednio o zarobki, samochód, nieruchomości itp. Inne wartości, inne podejście do życia.

Nie robię ze swojego zawodu tajemnicy ale nie widzę ani jednego powodu by spowiadać się z zarobków, może jeszcze ile miesięcznie odkładam, a ile na hobby wydaje?

[anaszymczak]

Napisane przez oh Mandy

Tak, zapomnialam o bezrobotnych mieszkających z rodzicami mnóstwo ich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja rozumiem, że mieszka z rodzicami, pracuje i chce coś zmienić w życiu albo wyprowadzić się od rodziców po znalezieniu wybranki. Ale bezrobotny? Pytałyście ich jakie mają plany na życie? Bo ja też znam taką parę co trochę siedzi u jednych rodziców, trochę u drugich. Nic ciekawe nie robią, ślubu nie biorą, z pracą różnie. Nie widzę sensu w takich relacjach. Jak już się poznać i być z kimś to po całości razem.

[ANKA54321]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88593221]Ja tylko dodam że Tinder nie był portalem do poznania drugiej połówki a kogoś do łóżka i do dnia dzisiejszego spora grupa osób tak właśnie podchodzi do sprawy. Nawiązywane tam relacje są płytkie i trzeba albo mieć dużo szczęścia i trafić szybko na kogoś sensownego albo mieć dużo cierpliwości i dystansu do całego procesu poszukiwań.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
No zdarzyło mi się przez tindera poznać paru fajnych chłopaków na seks więc do tego celu gorąco polecam.

[oh Mandy]

Wczoraj mialam sytuację, ze koleś mi napisał wręcz swoje CV w stylu : urodziłem się w X, w latach 2010-2016, mieszkałam w X, w latach takich i takich studiowałem, robiłem podyplomowki, w Warszawie mieszkam od 2018, pracowałem w X, teraz pracuje w X, obejrzałem X filmów i przeczytałem X książek.

Napisalam mu, że dziękuję za nadesłane CV, rekrutacja trwa do 30.04, zastrzegam prawo do odpowiedzi na wybrane oferty.

On zdziwiony, że chyba mnie nie urazil, bo lubi pisać o sobie, a ja mówię, że nie, natomiast w taki sposób kopiował te wiadomości o sobie, że aż się wkleiły godziny ich pisania.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karawanna]

Napisane przez oh Mandy

Wczoraj mialam sytuację, ze koleś mi napisał wręcz swoje CV w stylu : urodziłem się w X, w latach 2010-2016, mieszkałam w X, w latach takich i takich studiowałem, robiłem podyplomowki, w Warszawie mieszkam od 2018, pracowałem w X, teraz pracuje w X, obejrzałem X filmów i przeczytałem X książek.

Napisalam mu, że dziękuję za nadesłane CV, rekrutacja trwa do 30.04, zastrzegam prawo do odpowiedzi na wybrane oferty.

On zdziwiony, że chyba mnie nie urazil, bo lubi pisać o sobie, a ja mówię, że nie, natomiast w taki sposób kopiował te wiadomości o sobie, że aż się wkleiły godziny ich pisania.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to kolejna sytuacja z Badoo? zachęcasz do założenia tam konta

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez oh Mandy

Wczoraj mialam sytuację, ze koleś mi napisał wręcz swoje CV w stylu : urodziłem się w X, w latach 2010-2016, mieszkałam w X, w latach takich i takich studiowałem, robiłem podyplomowki, w Warszawie mieszkam od 2018, pracowałem w X, teraz pracuje w X, obejrzałem X filmów i przeczytałem X książek.

Napisalam mu, że dziękuję za nadesłane CV, rekrutacja trwa do 30.04, zastrzegam prawo do odpowiedzi na wybrane oferty.

On zdziwiony, że chyba mnie nie urazil, bo lubi pisać o sobie, a ja mówię, że nie, natomiast w taki sposób kopiował te wiadomości o sobie, że aż się wkleiły godziny ich pisania.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raz widziałam na tinderze faceta z opisem, ze jesli chcesz sie dowiedziec czegos o nim, to on zaprasza na bloga i podał link

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

aż żaluje, ze nie zapisalam tego adresu :P

[katinak]

Napisane przez oh Mandy

Wczoraj mialam sytuację, ze koleś mi napisał wręcz swoje CV w stylu : urodziłem się w X, w latach 2010-2016, mieszkałam w X, w latach takich i takich studiowałem, robiłem podyplomowki, w Warszawie mieszkam od 2018, pracowałem w X, teraz pracuje w X, obejrzałem X filmów i przeczytałem X książek.

Napisalam mu, że dziękuję za nadesłane CV, rekrutacja trwa do 30.04, zastrzegam prawo do odpowiedzi na wybrane oferty.

On zdziwiony, że chyba mnie nie urazil, bo lubi pisać o sobie, a ja mówię, że nie, natomiast w taki sposób kopiował te wiadomości o sobie, że aż się wkleiły godziny ich pisania.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mistrz konwersacji .
Zauważyłam, że oprócz bezrobotnych, dużo jest też Panów bez żadnych zainteresowań, bo "samemu to się nie chce". Przykład:
Pisałam z jednym facetem i piszę, że byłam w Zakopanym 2 dni. On na to:
Fajnie. Pojechałbym, ale nie mam z kim...
Inny z kolei napisał, że on to tylko pracuje wokół domu i na nic innego nie ma czasu.
Strasznie mnie zniechęcają tacy biedacy.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez katinak

Mistrz konwersacji .
Zauważyłam, że oprócz bezrobotnych, dużo jest też Panów bez żadnych zainteresowań, bo "samemu to się nie chce". Przykład:
Pisałam z jednym facetem i piszę, że byłam w Zakopanym 2 dni. On na to:
Fajnie. Pojechałbym, ale nie mam z kim...
Inny z kolei napisał, że on to tylko pracuje wokół domu i na nic innego nie ma czasu.
Strasznie mnie zniechęcają tacy biedacy.

Ja też sama nie lubię gdzieś jechać a z kimś bym z chęcią pojechała. Ale ja mam hobby fotografię, więc się umawiam z obcymi ludźmi i czasem jednak gdzieś się ruszę Ale gdyby nie to focenie, to też bym siedziała w domu "bo nie mam z kim".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karawanna]

Btw, mój mail od dłuższego czasu zalewany jest spamem od strony nazywającej się Twoo. "X napisał wiadomość", "Y polubił Twój profil" itp. Jest to jakaś strona do randkowania. O tyle to dziwne, że ja tam żadnego konta nie zakładałam (przynajmniej sobie nie przypominam) i w ogóle tam nie bywam. Ktoś wie, co to jest za portal?