2018-12-05, 15:43 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 4
|
Zakochałam się w narkomanie
Od prawie 1.5 roku jestem zakochana w narkomanie. Może nie jest to typowy narkoman, ale koleś który kiedyś często zażywał morfinę w zastrzykach, zdarzał się też fentanyl, lżejsze narkotyki takie jak mdma czy amfetamina były nieodłączną częścią jego imprez regularnie, jeszcze kilka lat temu. Teraz tylko sporadycznie, a po te mocniejsze substancje sięga raz na pół roku. Po opisie większość osób pomyślałaby, że to jakiś bezdomny menel bez pracy, budzący się rano we własnym moczu w krzakach ze strzykawką obok. Ale właśnie tak nie jest. On ma normalną pracę, dobrze się ubiera, bardzo dba o siebie, jest bardzo przystojny i nawet chodzi na siłownię. Jest też oczytany i inteligentny, interesuje się kilkoma wąskimi dziedzinami. Idealnie wpasował się w krąg moich znajomych, którzy są ludźmi może nie z wyższych sfer, ale obracam się wśród przedstawicieli dość intratnych zawodów, a nawet jeśli nie, to wśród ludzi dobrze wykształconych, mających prace gdzie w mniejszym lub większym stopniu liczy się prezencja, inteligencja i wykształcenie. Bardzo go polubili i nawet nie pomyśleliby, że miał takie problemy. Niestety jego znajomi to dziwaczni ludzie. Ma kolegów, którzy wciąż ćpają na umór, byli na odwykach. Do tego wiem że w przeszłości organizowali różne "orgie" w swoich narkomańskich kręgach, po kilka osób naraz. Nie wiem co o tym myśleć. Nasza relacja jest niejasna, najpierw kumplowaliśmy się kiedy go poznałam, potem kilka razy poszliśmy do łóżka, potem jakiś czas przerwa i znowu wróciliśmy do tej łóżkowej relacji. On daje sprzeczne sygnały, nie mam odwagi żeby go prosić o deklaracje czy mu na mnie zależy czy nie. Ja wiem, że go kocham, ale mam przeczucie że to może mnie pociągnąć w dół. Zaczynam żałować, że pojawił się w moim życiu a jednocześnie wiem, że gdyby teraz znikł, serce by mi pękło.
Teraz kilka słów o mnie: mam 27 lat, tak samo jak on. Nie jestem jakąś desperatką, po prostu się zakochałam i nigdy wcześniej czegoś tak silnego nie czułam. Sama jestem raczej z tych porządnych ludzi. Toleruję używki u innych, ale z głową i w granicach rozsądku, sama nie piję nawet alkoholu ze względów zdrowotnych (po prostu nie mogę). Mam dobrą pozycję materialną i zawodową jak na swój wiek, ale bardzo brakuje mi miłości, kilka razy byłam zakochana ale zawsze nieszczęśliwie. Nigdy nie dogadywałam się z nikim tak dobrze jak z nim. Mimo różnic jakie nas dzielą jesteśmy bardzo do siebie podobni. Czy na moim miejscu dałybyście szansę tej relacji, czy to bez sensu? Boję się tylko, że nie uda mi się tak łatwo odkochać. |
2018-12-05, 15:58 | #2 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Cytat:
Ale po co dawać szansę? Chciałabyś by Twoje ewentualne dziecko wychowywał narkoman? |
|
2018-12-05, 16:10 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Cytat:
mam nadzieje ze bardziej kochasz siebie niz jego. Jesli tak to zakonczysz znajomosc juz dzis. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2018-12-05, 16:12 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Cytat:
Ja bym nie dała mu szansy. Zbytnio bym się denerwowała. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2018-12-05, 16:18 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 570
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Masz instynkt samozachowawczy na poziomie leminga.
Tak, wiem, że z tymi lemingami to mit, ale nie znalazlam innego porównania... |
2018-12-05, 16:19 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
OMG
|
2018-12-05, 16:30 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Uważam że wiele rzeczy jest dla ludzi. MDMA czy orgie jako takie mnie nie szokują.
Ale nie heroina, nie fentanyl, nie strzykawki. Sorry. To jest dno. Nawet jeśli jest dobrze ubrane i wysportowane.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2018-12-05, 16:39 | #8 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Cytat:
---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ---------- Cytat:
|
||
2018-12-05, 16:40 | #9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
|
2018-12-05, 16:42 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Cytat:
---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ---------- Nie heroina tylko morfina. O heroinie nigdy nic nie mówił. |
|
2018-12-05, 16:43 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Totalne dno, weź przejrzyj na oczy
|
2018-12-05, 16:44 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Większość jednak planuje, bardzo duża część ludzi których znam chce mieć kiedyś dzieci. Ja nie chcę i jeśli będę mieć niechciane dziecko, posunę się do rzeczy o których wolę tutaj nie wspominać Chodzi oczywiście o wyprowadzkę do cywilizowanego kraju.
---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ---------- A jeśli on się zmienił? Mam go przekreślać za przeszłość? |
2018-12-05, 16:45 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Cytat:
po drugie- co z tego ze on mowi ze nie jest uzaleziony? jest i tyle. ^_^to zw pracuje nie gwarantuje niczego ilu lekarzy przychodzilo do pracy pod wplywem. dopoki siecos nie spierd.. nie masz o tym pojecia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2018-12-05, 16:51 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Na początku zaznaczę, że nie szokują mnie ani narkotyki, ani otwartość seksualna, ale ... Nawet nie wiesz czy on cię kocha. Nic sobie nie deklarowaliście. Z tego co opisujesz raczej tylko posuwa w przerwach od orgii i ćpania. W życiu nie weszłabym w związek z takim człowiekiem, gdybym nie była pewna, że mu na mnie w 100% zależy, a narkotyki to przeszłość. A nawet wtedy ciężko byłoby mi mu zaufać. Zbyt bardzo cenię sobie własne zdrowie i poczucie bezpieczeństwa. Nigdy nie wiesz czy nie zarazi cię HIV albo któregoś dnia nie przedawkuje. Jak nie potrafisz się sama uwolnić od takiej destrukcyjnej relacji to idź do specjalisty po pomoc. Nadmierna egzaltacja nieszczęśliwą miłością i chęć pakowania się w toksyczne relacje też brzmi niezdrowo.
I nie łudź się jak naiwna idiotka, że on się zmieni, bo nie wygląda na to, żeby on miał nawet takie chęci i plany. Z resztą liczy się co tu i teraz. Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2018-12-05 o 17:02 |
2018-12-05, 16:57 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 042
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Odpowiadając na pytanie - nigdy w życiu nie daję "szans" takim relacjom, bo z automatu są przeze mnie skreślane. Szanuję swój czas, więc na pewno nie poświęciłabym go jakiemuś narkomanowi.
__________________
Nic tak nie rozpala człowieka, jak gorąca herbata. |
2018-12-05, 16:58 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Zrob sobie test na HIV i serio, zastanow sie 50 razy czy chcesz dzielic wspolne zycie z osoba uzalezniona, a jakue on ma teraz podejscie do narkotykow i tych orgii? Dostrzega w ogole problem?
|
2018-12-05, 17:00 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Badalas sie na choroby zakazne?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
2018-12-05, 17:13 | #18 | |
BLACK&WHITE
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: UE
Wiadomości: 633
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-12-05, 17:17 | #19 | ||||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
I to są głównie dzieci tych ludzi, którzy nie mają dostępu do skutecznej antykoncepcji ani bezpiecznej aborcji. W krajach pierwszego świata nieposiadanie dzieci to nie jest wielki problem. Edytowane przez 18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Czas edycji: 2018-12-05 o 17:18 |
||||||||
2018-12-05, 17:44 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86211360]
W krajach pierwszego świata nieposiadanie dzieci to nie jest wielki problem.[/QUOTE] Ale ja pisałem o posiadaniu dzieci, a nie ich nieposiadaniu. |
2018-12-05, 17:53 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86211360]
Za mało podajesz szczegółów tej relacji, ale na pewno nie skreśliłabym kogoś tylko dlatego, że zdarzyło mu się spróbować narkotyków.[/QUOTE] Bez złośliwości - czy uważasz że zachowanie osoby która wstrzykuje sobie morfinę czy fentanyl to zwykłe "próbowanie narkotyków"? Bo ja widzę sporą różnicę między np. osobą biorącą MDMA raz na ruski rok na imprezie, a osobie używającej igieł. Wrzucanie narkotyków do jednego worka trochę mnie dziwi, bo dla mnie wstrzykiwanie opioidów to zupełnie inny kaliber.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2018-12-05, 17:54 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 79
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
I to ze ktos ma dobra prace intelektualna nie wyklucza mozliwosci bycia narkomanem. Jest mnostwo ludzi (z branzy finansowej chocby), ktorzy zajmuja bardzo wysokie i odpowiedzialne stanowiska a sa zaawansowanymi narkomanami. Jesli np ten chlopak jest caly czas nienaturalnie wesoly, pelen energii, nakrecony, a do tego ambitny, darzacy do sukcesow itd to moze byc oznaka, ze cpa. Czesto zdarza sie to w zawodach, ktore wymagaja pozytywnego nastawienia, prezencji itd, a o tym tez wspominalas. Czy on kiedykolwiek korzystal z profesjonalnej pomocy? I dopoki trwa w takim srodowisku, duze szanse, ze bedzie cpal nadal.
|
2018-12-05, 17:56 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Cytat:
|
|
2018-12-05, 18:09 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 402
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Zgadzam się z Lisbeth. Sama nie biorę ani nie próbowałam, ale znam kilka osób, którym zdarzało się próbować i potem sporadycznie zażywać różnych narkotyków, a z czasem z tego zrezygnować lub praktykować tylko co jakiś czas. Bardzo ciężko jednak cokolwiek stwierdzić po poście autorki, za mało szczegółów.
|
2018-12-05, 18:10 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86211530]Tak, uważam, że to próbowanie narkotyków. Nie mówię o kalibrze, tylko o samym fakcie. Tak samo można spróbować marihuany, co można spróbować opioidów. I wbrew pozorom nie każdy się od nich uzależni.[/QUOTE]przeciez napisala zebral nie raz nie dwa tylko calkiem czesto. to nie jest sprobowanie jezeli chodzi o narkotyki.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2018-12-05, 18:13 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
Cytat:
Tak samo jak nie widzę nic złego w sporadycznym używaniu. |
|
2018-12-05, 18:16 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86211602]
Tak samo jak nie widzę nic złego w sporadycznym używaniu.[/QUOTE] ...Dożylnym? Serio?
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2018-12-05, 18:18 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
|
2018-12-05, 18:21 | #29 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86211530]Tak, uważam, że to próbowanie narkotyków. Nie mówię o kalibrze, tylko o samym fakcie. Tak samo można spróbować marihuany, co można spróbować opioidów. I wbrew pozorom nie każdy się od nich uzależni.[/QUOTE]Dobre sobie... Tylko marihuana w przeciwieństwie do opioidów nie uzależnia ficzycznie, a tylko psychicznie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-12-05, 18:22 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zakochałam się w narkomanie
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86211638]Dobre sobie... Tylko marihuana w przeciwieństwie do opioidów nie uzależnia ficzycznie, a tylko psychicznie. [/QUOTE]I co w związku z tym? To jakoś przeczy temu, że jednego i drugie da się spróbować? Albo temu, że nie każdy się uzależni?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:40.