2021-04-23, 07:07 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Polityka prorodzinna - ma sens?
Kłameuszek przygląda się bacznie polityce prorodzinnej na Węgrzech, stąd wątek.
Co im się spodobało - anulowanie kredytu na mieszkanie, dopłaty do vanów dla rodzin, zwolnienie z Pit dla matki 4 dzieci... No różne takie. U nas pińcetplus, karta dużej rodziny (aczkolwiek nie mam w sumie pojęcia, co daje, nie posiadam), ulgi przy odliczaniu podatku (ale to było zawsze chyba, dużo dłużej, niż nierząd)... Jeszcze chyba ta emerytura dla matek 4+... I tu pytanie do osób posiadających i nieposiadających dzieci (ale raczej je planujących) - czy oceniacie te działania, pomysły jako sensowne? Czy info np. o emeryturze dla matek czy dopłacie do auta (nie wiem, ile nowy van kosztuje mniej więcej, na Węgrzech dopłaty koło 35 tysięcy na złotówki) byłoby dla was w ogóle zachętą do posiadania kolejnego dziecka (dzieci) lub w ogóle - dzieci? |
2021-04-23, 07:18 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88661383]Kłameuszek przygląda się bacznie polityce prorodzinnej na Węgrzech, stąd wątek.
Co im się spodobało - anulowanie kredytu na mieszkanie, dopłaty do vanów dla rodzin, zwolnienie z Pit dla matki 4 dzieci... No różne takie. U nas pińcetplus, karta dużej rodziny (aczkolwiek nie mam w sumie pojęcia, co daje, nie posiadam), ulgi przy odliczaniu podatku (ale to było zawsze chyba, dużo dłużej, niż nierząd)... Jeszcze chyba ta emerytura dla matek 4+... I tu pytanie do osób posiadających i nieposiadających dzieci (ale raczej je planujących) - czy oceniacie te działania, pomysły jako sensowne? Czy info np. o emeryturze dla matek czy dopłacie do auta (nie wiem, ile nowy van kosztuje mniej więcej, na Węgrzech dopłaty koło 35 tysięcy na złotówki) byłoby dla was w ogóle zachętą do posiadania kolejnego dziecka (dzieci) lub w ogóle - dzieci? [/QUOTE] Jak się nie będzie miało gdzie tego dzieciaka leczyć i kształcić, to niech sobie w d*pę wsadzą te bzdety, którymi zresztą zadłużają ten kraj na pokolenia. Pomijając już to, że w ogóle strach zachodzić w ciążę przy obecnym zamordystycznym prawie odnośnie terminacji letalnie uszkodzonych płodów. Tutaj nie ma klimatu do zakładania rodziny. |
2021-04-23, 07:27 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88661383]Kłameuszek przygląda się bacznie polityce prorodzinnej na Węgrzech, stąd wątek.
Co im się spodobało - anulowanie kredytu na mieszkanie, dopłaty do vanów dla rodzin, zwolnienie z Pit dla matki 4 dzieci... No różne takie. U nas pińcetplus, karta dużej rodziny (aczkolwiek nie mam w sumie pojęcia, co daje, nie posiadam), ulgi przy odliczaniu podatku (ale to było zawsze chyba, dużo dłużej, niż nierząd)... Jeszcze chyba ta emerytura dla matek 4+... I tu pytanie do osób posiadających i nieposiadających dzieci (ale raczej je planujących) - czy oceniacie te działania, pomysły jako sensowne? Czy info np. o emeryturze dla matek czy dopłacie do auta (nie wiem, ile nowy van kosztuje mniej więcej, na Węgrzech dopłaty koło 35 tysięcy na złotówki) byłoby dla was w ogóle zachętą do posiadania kolejnego dziecka (dzieci) lub w ogóle - dzieci? [/QUOTE] Ja to oceniam tak, Ze o ile do tej pory swoim córkom, już młodym kobietom w wieku prokreacyjnym, mówiłam ze może lepiej by było z Polski wyjechać i żyć na stałe w jakimś normalniejszym kraju, Tak jakby coś takiego wprowadzili, to bym je sama , choćby i przymusowo za granice wywiozła. Języki znają, głupie nie są, ładne na dodatek, na szlachecką paczkę się nie zapowiadają, bo nie tak wychowane. Z pocałowaniem ręki przyjmą je gdzie indziej. A tu niech sobie zostają sami odbiorcy kiełbacha wyborczej pislandi. ---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ---------- [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88661383]Kłameuszek przygląda się bacznie polityce prorodzinnej na Węgrzech, stąd wątek. Co im się spodobało - anulowanie kredytu na mieszkanie, dopłaty do vanów dla rodzin, zwolnienie z Pit dla matki 4 dzieci... No różne takie. U nas pińcetplus, karta dużej rodziny (aczkolwiek nie mam w sumie pojęcia, co daje, nie posiadam), ulgi przy odliczaniu podatku (ale to było zawsze chyba, dużo dłużej, niż nierząd)... Jeszcze chyba ta emerytura dla matek 4+... I tu pytanie do osób posiadających i nieposiadających dzieci (ale raczej je planujących) - czy oceniacie te działania, pomysły jako sensowne? Czy info np. o emeryturze dla matek czy dopłacie do auta (nie wiem, ile nowy van kosztuje mniej więcej, na Węgrzech dopłaty koło 35 tysięcy na złotówki) byłoby dla was w ogóle zachętą do posiadania kolejnego dziecka (dzieci) lub w ogóle - dzieci? [/QUOTE] Ja to oceniam tak, Ze o ile do tej pory swoim córkom, już młodym kobietom w wieku prokreacyjnym, mówiłam ze może lepiej by było z Polski wyjechać i żyć na stałe w jakimś normalniejszym kraju, Tak jakby coś takiego wprowadzili, to bym je sama , choćby i przymusowo za granice wywiozła. Języki znają, głupie nie są, ładne na dodatek, na szlachecką paczkę się nie zapowiadają, bo nie tak wychowane. Z pocałowaniem ręki przyjmą je gdzie indziej. A tu niech sobie zostają sami odbiorcy kiełbachy wyborczej pislandi.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2021-04-23, 08:10 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88661383]Kłameuszek przygląda się bacznie polityce prorodzinnej na Węgrzech, stąd wątek.
Co im się spodobało - anulowanie kredytu na mieszkanie, dopłaty do vanów dla rodzin, zwolnienie z Pit dla matki 4 dzieci... No różne takie. U nas pińcetplus, karta dużej rodziny (aczkolwiek nie mam w sumie pojęcia, co daje, nie posiadam), ulgi przy odliczaniu podatku (ale to było zawsze chyba, dużo dłużej, niż nierząd)... Jeszcze chyba ta emerytura dla matek 4+... I tu pytanie do osób posiadających i nieposiadających dzieci (ale raczej je planujących) - czy oceniacie te działania, pomysły jako sensowne? Czy info np. o emeryturze dla matek czy dopłacie do auta (nie wiem, ile nowy van kosztuje mniej więcej, na Węgrzech dopłaty koło 35 tysięcy na złotówki) byłoby dla was w ogóle zachętą do posiadania kolejnego dziecka (dzieci) lub w ogóle - dzieci? [/QUOTE]Zupełnie mnie to nie zachęca, umiem sobie sama zapracować na samochód i mieszkanie. Nie zamierzam w tym kraju zachodzić w ciążę - bez pewności, że lekarz w ogóle mi powie, że coś jest z płodem nie tak, bo co to za różnica, skoro i tak muszę urodzić. Nawet jeśli szczęśliwie dziecko będzie zdrowe, to chciałabym mieć możliwość zapisania go do sensownego żłobka nie na drugim końcu miasta, a potem do przedszkola i szkoły, gdzie nie będzie religijnie indoktrynowane. Na razie nie mamy jeszcze pewności, czy zdecydujemy się na dziecko. Jeśli tak, to emigrujemy. Tylko zupełnie nie wiemy dokąd, bo jak na razie w każdym państwie, które przychodzi nam do głowy coś nam nie pasuje Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-23, 08:28 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88661383]
I tu pytanie do osób posiadających i nieposiadających dzieci (ale raczej je planujących) - czy oceniacie te działania, pomysły jako sensowne? Czy info np. o emeryturze dla matek czy dopłacie do auta (nie wiem, ile nowy van kosztuje mniej więcej, na Węgrzech dopłaty koło 35 tysięcy na złotówki) byłoby dla was w ogóle zachętą do posiadania kolejnego dziecka (dzieci) lub w ogóle - dzieci? [/QUOTE] Sensowne? No jeśli rozpatrywać to w kategoriach kiełbachy wyborczej i ochłapów rzucanych tłumokom pokroju "no ci też kradno, ale i przynajmniej dajo", to tak. Za chiny ludowe. Mam jedno dziecko nie dlatego, że mnie nie stać na więcej, tylko bo tak chcę. A jakbym bardzo chciała, ale nie byłoby mnie stać, to poszukałabym sposobu na rozwój a nie oglądała się na benefity. One dzisiaj są, a jutro może ich nie być. Przyjdzie kryzys, nowy nierząd, albo coś jeszcze innego, źródełko wyschnie, a ty człowieku zostajesz z przychówkiem, który pojawił się na świecie "bo kiedyś dali na dzieci". Albo z mglistą obietnicą emerytury , której może nie być wcale, jak się zakład utylizacji szmalu posypie. Deal życia.
__________________
There is no such thing as justice, all the best that we can hope for is revenge. |
2021-04-23, 08:43 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88661383]Kłameuszek przygląda się bacznie polityce prorodzinnej na Węgrzech, stąd wątek.
Co im się spodobało - anulowanie kredytu na mieszkanie, dopłaty do vanów dla rodzin, zwolnienie z Pit dla matki 4 dzieci... No różne takie. U nas pińcetplus, karta dużej rodziny (aczkolwiek nie mam w sumie pojęcia, co daje, nie posiadam), ulgi przy odliczaniu podatku (ale to było zawsze chyba, dużo dłużej, niż nierząd)... Jeszcze chyba ta emerytura dla matek 4+... I tu pytanie do osób posiadających i nieposiadających dzieci (ale raczej je planujących) - czy oceniacie te działania, pomysły jako sensowne? Czy info np. o emeryturze dla matek czy dopłacie do auta (nie wiem, ile nowy van kosztuje mniej więcej, na Węgrzech dopłaty koło 35 tysięcy na złotówki) byłoby dla was w ogóle zachętą do posiadania kolejnego dziecka (dzieci) lub w ogóle - dzieci? [/QUOTE] emerytura dla matek 4+ - nie rozumiem... sa matki ktore i pracuja i wychowuja dzieci - moze wtedy jakias doplata do emerutura ale nie tylko za wychowywanie dzieci anulowanie kredytu - tez nie, wg mnie ktos decydujacy sie na rodzine powinien miec na to srodki, jakies lokum, perspektywy a nie liczyc na laske panstwa, co tez z ludzmi ktorzy staraja sie a nie moga miec dzieci lub poprostu nie chca, dlaczego oni uczciwie ciezko pracujac mieliby zaiwaniac przez 30 lat na kredyt, przeciez panstwo musialoby znow gdzies pieniadze na to znalezc.. doplaty do kredytow, wkladu czy latwiejsze otrzymanie tak, ale nie splata do 0 tylko dlatego ze ktos ma X dzieci
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" |
2021-04-23, 08:56 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Cytat:
To takie realne jak ten cały utopijny program pod wezwaniem 'mieszkanie plus'. Ile tego powstało przez 6 lat ? 300 ? Ci geniusze czego się nie tkną, to spartolą. Brakuje mieszkań na wynajem, tanich, dostępnych nawet dla słabiej zarabiających, a ci walą jakieś mrzonki o umarzaniu kredytów |
|
2021-04-23, 09:08 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Dla mnie to żadna zachęta do posiadania dzieci. Ktoś coś obieca,nawet jeśli to wprowadzi to nie ma nigdy pewności, że po jakimś czasie tego nie zabierze nie wiem kto mądry kieruje się takimi rzeczami przy planowaniu dziecka, chyba tylko patologia. No sorry. Zresztą nic za darmo nie ma. Dadzą ci to 500+ i co z tego? Skądś na to kasę muszą brać. A skąd? Chyba każdy myślący człowiek wie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023 |
2021-04-23, 09:12 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Cytat:
ogladalam kiedys program w ktorym ekspert opowiadal ze przez 500+ niektorzy zaczeli sobie przypominac ze maja dziaci w domach dziecka bo prosta matematyka np 6 razy 500 to juz 3000 w budzecie
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" |
|
2021-04-23, 09:13 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023 |
|
2021-04-23, 10:05 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88661383]Kłameuszek przygląda się bacznie polityce prorodzinnej na Węgrzech, stąd wątek.
Co im się spodobało - anulowanie kredytu na mieszkanie, dopłaty do vanów dla rodzin, zwolnienie z Pit dla matki 4 dzieci... No różne takie. U nas pińcetplus, karta dużej rodziny (aczkolwiek nie mam w sumie pojęcia, co daje, nie posiadam), ulgi przy odliczaniu podatku (ale to było zawsze chyba, dużo dłużej, niż nierząd)... Jeszcze chyba ta emerytura dla matek 4+... I tu pytanie do osób posiadających i nieposiadających dzieci (ale raczej je planujących) - czy oceniacie te działania, pomysły jako sensowne? Czy info np. o emeryturze dla matek czy dopłacie do auta (nie wiem, ile nowy van kosztuje mniej więcej, na Węgrzech dopłaty koło 35 tysięcy na złotówki) byłoby dla was w ogóle zachętą do posiadania kolejnego dziecka (dzieci) lub w ogóle - dzieci? [/QUOTE] Mądrzy ludzie wiedzą, ze żeby tzw. spoleczeństwu dać 500 zl to rzad musi spoleczenstwu zabrac ze 3 razy po 500. Wiec się nie opłaca pracować. A za same zasiłki i dopłąty i tak sie nie da fajnie pod względem materialnym zyć i dzieci wychować. Wiec takie pomysły tak jakby mnie nie zachęcają. |
2021-04-23, 10:18 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88661383]Kłameuszek przygląda się bacznie polityce prorodzinnej na Węgrzech, stąd wątek.
Co im się spodobało - anulowanie kredytu na mieszkanie, dopłaty do vanów dla rodzin, zwolnienie z Pit dla matki 4 dzieci... No różne takie. U nas pińcetplus, karta dużej rodziny (aczkolwiek nie mam w sumie pojęcia, co daje, nie posiadam), ulgi przy odliczaniu podatku (ale to było zawsze chyba, dużo dłużej, niż nierząd)... Jeszcze chyba ta emerytura dla matek 4+... I tu pytanie do osób posiadających i nieposiadających dzieci (ale raczej je planujących) - czy oceniacie te działania, pomysły jako sensowne? Czy info np. o emeryturze dla matek czy dopłacie do auta (nie wiem, ile nowy van kosztuje mniej więcej, na Węgrzech dopłaty koło 35 tysięcy na złotówki) byłoby dla was w ogóle zachętą do posiadania kolejnego dziecka (dzieci) lub w ogóle - dzieci? [/QUOTE] Polityka prorodzinna ma pewnie sens, ale nie w takim kształcie jak w Polsce. W Polsce wspeirana jest patologia a nie rodziny, z których dzieci będą później pracować na nasze emerytury. Jesteś matką niepracującą, bezrobotną- dostaniesz kosiniakowe i becikowe. Jesteś matką pracującą, odprowadzasz składki- nie dostaniesz od państwa NIC. Odliczenie od PIT-u? Sorry nie przy pierwszym dziecku jeśli zarabiasz jakiekolwiek pieniądze w tym kraju (próg dochodowy chyba ok.110 tys zł na 2 rodziców- śmiech na sali. Sama więcej zarabiam, a gdzie jeszcze mąż). Składki zdrowotne i inne potrącenia z pensji zabierają z 30% wynagrodzenia jak nie więcej. Ale jak chcesz iść do ginekologa to termin na NFZ za 3-4 miesiące i oczywiście bez USG bo sprzętu nie ma. Za badania prenatalne jak jesteś poniżej 35 roku życia albo zwyczajnie zdrowa- płać, bo przecież twoje składki zdrowotne są bez znaczenia. I najlepszy hit: poród na NFZ? Sorry mamy koronawirusa i w promieniu 40 km wszystkie szpitale są covidowe! Tak więc w mojej opinii polityka prorodzinna w jakimkolwiek wymiarze ma sens ale jeśli wspiera się ludzi, którzy ten rząd utrzymują płacąc podatki a nie patole, która tylko żyje z zasiłków i rodzenia dzieci. Odkąd jestem w ciąży i dołączyłam do pewnej ciążowe grupy na fb jestem w szoku jak wielka jest skala kobiet nigdy niepracujących, liczących tylko na te zasiłki, 500plusy i w wieku do 25 lat posiadających 4-5 dzieci. Szok. Odnośnie zachęcania do rodzenia dzieci- żadne akcje ze strony rządu mnie nie zachęcą. To decyzja moja i męża kiedy i ile dzieci będziemy mieć. Na żadne pieniądze od państwa nie liczymy. Mamy u pracodawcy dodatkowe ubezpieczenie, dzięki któremu za urodzenie dziecka dostaniemy wypłatę kilku tysięcy zł. I to tyle. Za rządowe ochłapy podziękujemy. Edytowane przez vilka1 Czas edycji: 2021-04-23 o 10:23 |
2021-04-23, 10:25 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Polityka prorodzinna jest bardzo wazna ale do tego trzeba madrych ludzi a nie komunopopulistow od Kaczynskiego, nie PSL i rozdawnictwa dla swoich, nie konfozamordystow i fejkowych wolnosciowcow od Korwina.
Polityka prorodzinna to nadzieja i zaufanie: dla mlodych ludzi ktorzy decyduja sie na dziecko, ze dziecko bedzie mialo dostep do zlobka, przedszkola, szkoly w swojej okolicy i bez wielkich doplat. To opieka lekarska ktora podmiotuje KOBIETE W CIAZY, jej potrzeby sa na pierwszym miejscu. Nie polityka religijnego oszolomstwa i strachu o przyszle dziecko. Polityka prorodzionna to pomoc dla rodzin ze speclajnym i potrzebami: niepelnosprawnych, chorych. Pomoc dla rtodzin, ktore sa nieporadne ale wydolne. Niestety z tego co czytam to propozycje to mokry sen pisdzielcow: doplaty, zapomogi, pomoc na swoim i inne niepotrzebne rzeczy. Nie widze ani jednego pozytywnego punktu w tym planie. Bardzo mnie to wszystko smuci, jest coraz gorzej w Polsce pod wzgledem politycznym.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2021-04-23, 10:28 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
aa moze np mniejszy ZUS czy podatek dla firm zatrudniajacych matki dzieci do lat x... i doplaty do przedszkoli i zlobkow gdzies tam rozumiem ze pracodawcy maja obawy przed zatrudnianiem mam dzieci w wieku przedszkolnym/wczesnoszkolnym ... czesc osob - ktore mogloby miec dzieci bo maja prace lokum mozliwosci obawia sie utraty pracy i utrudnionego powrotu
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" |
2021-04-23, 10:28 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2021-04-23, 10:50 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
|
2021-04-23, 11:34 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Cytat:
Bardzo fajnie to ujęłaś. Chwyciło mnie za serce |
|
2021-04-23, 12:54 | #18 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Cytat:
W moim odczuciu rzeczą, która w pewnym stopniu zachęciłaby mnie do posiadania większej ilości dzieci to - rozbudowanie żłobków i przedszkoli- na wsiach i małych miastach to są kpiny, a nie przedszkola. Przedszkole na 8 godzin, czyli dla matek nie pracujących, jak już jest dłużej działające przedszkole, to dostać się do niego nie idzie, bo tak oblegane. Żłobka w moim mieście nie ma wcale, co zmusza mnie do pójścia na wychowawczy na kilka lat, przez co jestem wykluczona z rynku pracy i trudno mi na niego powrócić. - tanie mieszkania na wynajem. W Polsce albo mieszkasz z rodzicami,albo zadłuzasz się na całe swoje dorosłe życie. - służba zdrowia to kpina. Płacisz podatki, a jak ci się coś stanie to i tak musisz bulić na prywatną wizyte. Niech popracują nad tymi aspektami, to wtedy bym się mogła zastanowić nad powiększeniem rodziny 🤷 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
|
2021-04-23, 13:17 | #19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Cytat:
|
|
2021-04-23, 13:27 | #20 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Zachęciło by mnie tylko gdyby było więcej żłobków i przedszkoli i łatwiej dostępnych oraz gdyby zliberalizować prawo aborcyjne.
Tak to możliwe że się zdecyduje, ale mając w głowie, że mój kraj mi wszystko utrudnia, a nie ułatwia i że z racji tego trzeba będzie więcej wysiłku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Edytowane przez NocnaWiedma Czas edycji: 2021-04-23 o 13:31 |
2021-04-23, 13:46 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Mnie najbardziej boli zaostrzenie prawa aborcyjnego. Jeśli to się nie zmieni, nie planuje więcej dzieci. Na szczęście mam już latorośl na stanie. Jak zwykle robią wszystko od tylnej strony. Ale robią to dla swoich wyborców, taki maja elektorat.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-23, 13:48 | #22 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
No tyle, że w sumie PiS chyba nawet nie udaje, że robi politykę prorodzinną. Wydaje mi się, że 500+ nie miało zwiększyć dzietności.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2021-04-23, 13:50 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
No taki paradoks. 100% wypowiadajacych się w tym wątku uważa, że działania prawdziwie prorodzinne są całkowicie odwrotne od tych, które proponuje rząd. No na przykład żłobki, przedszkola - przecież baba ma w domu siedzieć a nie karierę robić. To niech narobi tych dzieci od razu czworo, my jej za to "zapłacimy". No ale oni już dawno twierdzili, że nie dadzą sobie wmówić, że białe jest białe, a czarne jest czarne, czy jakoś tak...
__________________
There is no such thing as justice, all the best that we can hope for is revenge. |
2021-04-23, 14:18 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Kiedyś chciałam mieć więcej dzieci (troje lub czworo), teraz mam nadzieję że uda mi się jedno i na tym koniec. Boję się mieć w tym kraju dzieci. Polityka prorodzinna PiSu to żadna polityka. Mam gdzies ich pięćset plus, niech przestaną zabierać mi hajs w podatkach z których i tak nie skorzystam, wtedy prędzej zdecyduję się na kolejne dziecko. Dla mnie te wszystkie 500+, 300+, emerytura dla matek to jakaś żałość. Polityka prorodzinna to:
- więcej DOBRYCH żłobków i przedszkoli - dbanie o porządne wyszkolenie kadry pedagogicznej i nauczycieli (w ogóle cały system edukacji do reformy, wiem jak to wygląda i nie chciałabym żeby moje dziecko też to przechodziło) - zwiększenie budżetu NFZ na leczenie niepłodności i in vitro (to się bezpośrednio przekłada na wzrost dzietności ale jakoś tak oczywiste rozwiązanie PiSowi do głowy nie przychodzi, a wciąż rodzą się dzieci z programu refundacji in vitro z czasów PO) - ulgi podatkowe dla dużych rodzin (ale ULGI a nie dawanie hajsu za rodzenie dzieci) - generalnie obniżenie podatków tak by jak najwięcej z wypłaty zostawało mi w kieszeni oraz ułatwianie a nie utrudnianie życia przedsiębiorcom - im ludziom łatwiej się żyje tym łatwiej podjąć decyzję o założeniu rodziny. Generalnie jak słyszę określenie 'polityka prorodzinna PiSu' to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Jedyne kobiety jakie znam które są zadowolone z 500 plus to zwykle kobiety niewykształcone, mające szansę na rynku pracy tylko na najniższe i najgorzej płatne stanowiska, które chcą jak najdłużej być w domu z dziećmi bo nic ciekawego poza tym domem ich nie czeka. Aborcja i strajk kobiet to w ogóle inny temat. Jestem absolutnie po stronie pro-life ale nie wyobrażam sobie kompletnie sytuacji w której to ktoś inny decyduje za kobietę, po prostu nie mieści mi się to w głowie. Politycy i KK interesują się obroną życia nienarodzonego co jest bardzo trafne bo jak się już urodzi to wtedy nagle znikają. Pomoc osobom niepełnosprawnym oraz rodzinom wychowującym niepełnosprawne dzieci to też wg mnie powinien być priorytet dla każdej polityki prorodzinnej (polecam książkę 'Żeby umarło przede mną'). Dla nich nie ma hajsu, tylko 500 i 300 plus dla Dżesiki i jej bombelków. Ugh, aż się zdenerwowałam :/ Edytowane przez Senija Czas edycji: 2021-04-23 o 14:29 |
2021-04-23, 14:36 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Cytat:
nie zdecydowalabym sie swiadomie na dzieci wynajmujac mieszkanie - no chyba ze np. czekałabym na odbiór mieszkania/remont lub była na etapie buddowy domu i nie wynajelabym mieszkania rodzinie z dziecmi
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" |
|
2021-04-23, 14:48 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 362
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Cytat:
Znam świetnie wykształconych ludzi z pasją, którzy chcieli uczyć w szkole. Wytrzymywali max 2 lata i uciekali do lepiej płatnej pracy. Jeśli dalej w szkołach będzie selekcja negatywna, to guzik się zmieni. W dużych miastach potrafi być to problemem, a co dopiero mówić o szkołach powiatowych czy wiejskich. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-23, 15:21 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Cytat:
|
|
2021-04-23, 17:32 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Wydaje mi się, że obecnie młodych ludzi powstrzymuje przed założeniem rodziny przede wszystkim brak mieszkania. 20% wkładu własnego do kredytu to jest sporo dla przeciętnej pary zwłaszcza w dużym mieście. Tutaj dobrze jakby powstawało więcej mieszkań na wynajem w stylu TBS z możliwością wykupu po jakimś czasie. Albo ogólnie więcej mieszkań na wynajem długoterminowy, nie każdemu zależy na własności, ale jednak żeby nie było to mieszkanie od pojedynczej osoby za spore kwoty. Jezeli PiS chce aby przybyło nam obywateli to zdecydowanie powinni pójść w tą stronę.
Druga sprawa to brak dostępu do żłobków. Wiele osób wyjechało za pracą do innych miast i nie mogą liczyć na pomoc dziadków. Ja jestem w takiej sytuacji, a chciałabym założyć rodzinę, a jednocześnie spokojnie wrócić do pracy nie musząc płacić 1500zl za prywatny żłobek co miesiąc. Jasne, zgadzam się z tym, że decydując się na dziecko dobrze by było mieć jakieś zaplecze finansowe. Ale patrząc na ogół młodego społeczeństwa takie kroki jak więcej miejsc w żłobkach lub dofinansowanie do żłobków prywatnych są niezbedne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ---------- Ale nie. Lepiej debatowac nad tego typu programami.. kolejny super pomysł program Auto Plus https://autokult.pl/41096,doplaty-do...y-niz-500-plus Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez ateris Czas edycji: 2021-04-23 o 17:33 |
2021-04-23, 18:10 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88661383]Kłameuszek przygląda się bacznie polityce prorodzinnej na Węgrzech, stąd wątek.
Co im się spodobało - anulowanie kredytu na mieszkanie, dopłaty do vanów dla rodzin, zwolnienie z Pit dla matki 4 dzieci... No różne takie. U nas pińcetplus, karta dużej rodziny (aczkolwiek nie mam w sumie pojęcia, co daje, nie posiadam), ulgi przy odliczaniu podatku (ale to było zawsze chyba, dużo dłużej, niż nierząd)... Jeszcze chyba ta emerytura dla matek 4+... I tu pytanie do osób posiadających i nieposiadających dzieci (ale raczej je planujących) - czy oceniacie te działania, pomysły jako sensowne? Czy info np. o emeryturze dla matek czy dopłacie do auta (nie wiem, ile nowy van kosztuje mniej więcej, na Węgrzech dopłaty koło 35 tysięcy na złotówki) byłoby dla was w ogóle zachętą do posiadania kolejnego dziecka (dzieci) lub w ogóle - dzieci? [/QUOTE] Nie śledzę sytuacji na Węgrzech ale gdyby w PL anulowali (czyli jak rozumiem umorzyli dalszą spłatę?) kredyty na mieszkania dla rodzin z dziećmi to by mnie chyba krew zalała a jak nie to w leb bym sobie strzeliła ze złości. Ale to pewnie coś wyciągniętego z kontekstu lub chodzi o odsetki czy coś takiego - jeśli nawet o odsetki to i tak czułabym się oszukana. Co do poruszonego wyżej tematu mieszkań. Nie uważam żeby 20% wkładu własnego było kwota zaporowa, dla mnie to rozsądny sprawdzian czy pakować się w kredyt bo jak kogoś nie stać żeby tyle na start odłożyć to jak podoła dalszej regularnej spłacie? Natomiast niedorzeczne są dla mnie ceny nieruchomości, 9tys za metr to standard a dzisiejsi "młodzi" już nie chcą mieszkać w takich warunkach jak sami często mieszkali za dzieciaka - z rodzeństwem w jednym pokoju, albo nawet rodzicami, kilka osób upchanych na 30-50metrach. Urosła świadomość ludzi co do tego że żeby się rozwijać potrzebne są warunki lokalowe i już się tak nie garną do zakładania rodziny w kawalerce albo z rodzicami za ścianą. |
2021-04-23, 20:04 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 540
|
Dot.: Polityka prorodzinna - ma sens?
Zamiast budować publiczne żłobki, to myślą nad Babcia plus
Nie dość, że strach zachodzić w ciążę, to jeszcze mi smutno skazywać dziecko na to, co teraz obecnie mamy. Dla mnie polityka prorodzinna miałaby sens, gdybym miała dobrą opiekę w ciąży i podczas porodu oraz zapewniony publiczny żłobek i przedszkole, no i gdy zarobki były lepsze, a ceny mieszkań przystępniejsze. Edytowane przez 9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e Czas edycji: 2021-04-23 o 20:20 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:11.