2008-08-28, 12:18 | #2491 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Twin Peaks
Wiadomości: 1 149
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
nieaktualne...
Edytowane przez pieńkowa_dama Czas edycji: 2008-09-03 o 14:14 |
2008-08-28, 16:29 | #2492 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
a czemu lecicie tylko w jedna strone?? bezposrednio do Wawy tak? Cytat:
|
||
2008-08-28, 16:47 | #2493 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Tak,do wawy A lecimy w jedna strone,bo wracamy do Polski.....tzn ja wracam a moj maz przeprowadza sie mamy nadzieje,ze juz na stale
__________________
03.29---60 |
2008-08-28, 17:01 | #2494 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
2008-08-28, 17:04 | #2495 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Czuje sie juz lepiej, dziekuje |
|
2008-08-28, 17:09 | #2496 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
mam nadzieje ze Twojemu mezowi sie spodoba w PL ... napewno poczatki beda ciezkie no ale grunt ze lecicie razem a jak by co to mozecie wrocic do stanow nie? fajnie ze u Ciebie juz lepiej p.s dziewczyny znacie jakies stronki z fryzurkami na slub? |
|
2008-08-28, 17:10 | #2497 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
A zakupy - meczace ale ciesza Moj chrzesniak ma 13 miesiecy (pozwole sobie umiescic zdjecie ) |
|
2008-08-28, 17:12 | #2498 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
|
2008-08-28, 17:19 | #2499 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
A chrzesniak jest slodki I skoro ma 13 miesiecy, to jest w tym samym wieku co moj Adas - 19 sierpnia skonczylismy 13 miesiecy.
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
|
2008-08-28, 17:21 | #2500 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
|
2008-08-28, 17:22 | #2501 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
2008-08-28, 17:26 | #2502 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
|
2008-08-28, 17:27 | #2503 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
hmmmm... no Ty i czarownicagosia macie ogromna szanse sie spotkac, bo blisko siebie mieszkacie. Ja jestem baaaaaardzo daleko od NY
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
2008-08-28, 17:31 | #2504 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
|
2008-08-28, 17:33 | #2505 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Pod jej avatarem pisze lokalizacja: brooklyn, ny
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
2008-08-28, 17:37 | #2506 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
|
2008-08-28, 17:55 | #2507 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Dziekuje za komplementy pod adresem Michasia, przekaze
31 lipca skonczyl roczek, to zodiakalny Lew Adas tez jest uroczy , gdyby sie dalo to by sie chlopcy niezle pobawili Sunapee - wrzucam zdjecia z H&M na watek zakupowy |
2008-08-28, 18:03 | #2508 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
no cos Ty
No to Adas jest tylko jakies 1,5 tygodnia starszy od Michasia Widzialam tez w Twoim albumie jego zdjecia - jest uroczy
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
2008-08-28, 18:05 | #2509 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
|
2008-08-28, 18:14 | #2510 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Bedziemy siedziec w domu i rozkladac hustawke dla Adasia, ktora wlasnie wczoraj przywiezli. A Ty co ciekawego planujesz? Dziewczyny, tak sobie myslalam, ze fajnie by bylo porozmawiac - a raczej popisac - tak na zywo... tzn. np. przez Skype albo na jakims czacie? Nie wiem, moze to glupi pomysl Tak tylko sobie myslalam o tym
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
|
2008-08-28, 18:28 | #2511 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
dzeki za wytlumaczenie my wybieramy sie w sobote do Bostonu plywac z wielorybami a pozniej zwiedzac ... zostajemy do niedzieli a po powrocie do domu zrobimy jakiegos grilla czy cos no wsumie dobry pomysl ma ktos gg moze? bo ja skype nie mam znowu |
|
2008-08-28, 20:05 | #2512 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Dziekuje, robienie zdjec M to moja wielka pasja Zabcia - zazdroszcze wypadu do Bostonu, mialam przyjemnosc troche zwiedzic, piekne miasto |
|
2008-08-29, 11:41 | #2513 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 396
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cześć dziewczyny. Czy któraś z Was nie wybiera się w najbliższym czasie do Polski i nie ma takiego dobrego serduszka, żeby przywieźć ze sobą ślicznego laptopa? :P Nie jest on dostępny w Polsce i rozpaczliwie szukam jakiegoś sposobu na jego sprowadzenie... Chodzi mi dokładnie o to cudo: http://www.bestbuy.com/site/olspage....=1212192365350
Pozdrawiam Was serdecznie i z nadzieją czekam na jakąś pomoc.... |
2008-08-29, 23:07 | #2514 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cos cicho sie zrobilo w watku...
Ja wrocilam od dentysty..niestety moj zab jest w 90% do usuniecia bo jest prawdopodobnie uszkodzony od srodka,bede chyba miala robiony most(implant za drogi) bo ubezpieczenie pokrywa pewna czesc ale i tak wyjdzie mi jak za bilet do Polski W srode ide na nastepna wizyte Na dlugi weekend chyba nie planujemy chyba nic szczegolnego.. |
2008-08-29, 23:14 | #2515 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Elfiku, rozwaz wszystko na spokojnie i najlepiej idz do innego dentysty po druga opinie. Wiesz, jak zakladaja mosty czy jak to sie zwie, to musze zeszlifowac zeba, ktory jest obok i w ten sposob zdrowy zab zostaje wystawiony na zniszczenie w przyszlosci. Zastanow sie co lepiej robic.. to wszystko zalezy tez gdzie ten zab jest.
|
2008-08-29, 23:22 | #2516 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
On mi tlumaczyl ze zalozenie mostu jest lepsze niz implant bo chroni dodatkowo te 2 zdrowe zeby. Nie mowil nic o szlifowaniu-ja sie nie znam...... Zab jest na przodzie,piatka-bedzie widac jak sie usmiechne dlatego musze wstawic ten most. No nic-okaze sie w srode-moze da sie go jeszce uratowac.Mala jest szansa ale jest.. Powiem mezowi o tym co napisalas-moze pojdziemy po 2 opinie jezeli znajde czas. |
|
2008-08-30, 01:09 | #2517 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
CzarnyElf, mam nadzieje, ze druga ocena dentysty bedzie lepsza dla Ciebie i jednak okaze sie, ze nie bedziesz musiala usuwac zeba.
Najwazniejszym jest to, zebys sie nie przejmowala bo to i tak nic nie da. Poprostu pamietaj, ze wszystko bedzie dobrze - musi byc dobrze!!! Koniecznie daj znac w jakim kierunku sie to wszystko rozwinie. Bede trzymac kciuki!
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
2008-08-30, 01:56 | #2518 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
http://www.google.com/search?hl=en&q...tures&aq=f&oq=
Zobacz Elfiku, musza Ci zeszlifowac zab, ktory jest obok. Ja tez mam do wstawienia zab, na szczescie nie widac, jak sie usmiechne. I rozmawialam juz z dentysta, powiedzialam, ze nie chce mostu, bo nie chce zeby mi szlifowali zdrowy zab, po to tylko, zeby zakryc dziure, ktorej i tak nie widac.. a moze za pare lat, zab obok sie zacznie psuc, bo przeciez musza zniszczyc szlifo (dobry wyraz?).. Rozmawialam tez z moja higienistka u dentysty i ona tez poradzila mi, ze najlepszy jest implant . |
2008-08-30, 02:13 | #2519 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
|
2008-08-30, 02:17 | #2520 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
no wlasnie, pewnie ze szkliwo .. chyba jest cos nie tak z moim mozgiem
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:46.