Pochwalcie się dziewczyny jaki dobrze działający biznes zniszczył Wam rząd.

[edan84]

Napisane przez Pantegram

USA też drukuje na maxa i też będą mieli tam mega kryzys z ich zaistą prywatną służbą zdrowia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko USA to przetrzyma. Euro miała problemy już dużo wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Bumblebee_]

Napisane przez edan84

Tylko USA to przetrzyma. Euro miała problemy już dużo wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie. Dolar zostanie długo po tym jak Euro zniknie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[effcia82]

To może na franka szwajcarskiego? Wiem, że trzeba było wcześniej ale lepiej późno niż później.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megamag]

Napisane przez effcia82

To może na franka szwajcarskiego? Wiem, że trzeba było wcześniej ale lepiej późno niż później.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdybym wiedziała, co się odwali w dalszej części roku, to zamiast nadpłacać na początku roku kredyt, przewalutowałabym sobie oszczędności właśnie na franka. Wtedy można go było kupić za 3,90 zł, a teraz już kosztuje 4,30 zł. O ile bym już była bogatsza, ale Polak zawsze mądry po szkodzie.

[edan84]

Ja osobiście wsadziłem mnóstwo kasy w Bitcoina kiedy tak gwałtowanie spadł z początkiem kryzysu. Jestem już sporo bogatszym człowiekiem. A BTC nadal rośnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pantegram]

Napisane przez edan84

Tylko USA to przetrzyma. Euro miała problemy już dużo wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie polemizuję z tym, tylko wytknęłam niepełną argumentację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87665864]Nie. Śmiertelność od covid jest większa we wszystkich grupach, a grypa nie jest tak samo niebezpieczna dla wszystkich
https://cdn.vox-cdn.com/thumbor/DB6x...onal_Flu_3.png

A różnica 2% śmiertelności to przy obecnej liczbie zakażeń byłaby różnica kilku tysięcy osób. Czy to jest dla ciebie 'szalone' to już sama musisz ocenić.

Ale co z tego? Ja się odnoszę do posta autorki, która narzeka, że obecne działania prewencyjne nie były wprowadzone wcześniej. Przecież wtedy nie miało sensu np. zamykanie szkół czy wysyłanie pracowników na koronawakacje.
Do tego z jednej strony uważa, że covid się niewiele różni od grypy (więc po co się przejmować), a z drugiej narzeka, że nie zrobiono wcześniej tego co jest teraz, czyli wg niej szerzenia paniki [/QUOTE]Tyle że śmiertelność koronawirusa bliższa jest 0,5-1% niż tych 2-3%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fi]

Napisane przez Linka25

Tyle że śmiertelność koronawirusa bliższa jest 0,5-1% niż tych 2-3%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dokładnie.
Śmiertelność na pewno jest niższa niż 1%. Śmiertelność to liczba osób, które umierają w wyniku infekcji w odniesieniu do liczby osób zapadających na infekcję. Ponieważ Covid daje u wielu osób brak objawów albo łagodne - wiemy że liczba osób zarażonych jest o wiele wiele większa niż przebadanych a tym samym śmiertelność jest o wiele wiele niższa

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez fi

No dokładnie.
Śmiertelność na pewno jest niższa niż 1%. Śmiertelność to liczba osób, które umierają w wyniku infekcji w odniesieniu do liczby osób zapadających na infekcję. Ponieważ Covid daje u wielu osób brak objawów albo łagodne - wiemy że liczba osób zarażonych jest o wiele wiele większa niż przebadanych a tym samym śmiertelność jest o wiele wiele niższa

Szkoda, ze tak nikt tego nie przedstawia. Tylko panika, panika i siedzieć w domach.

[megamag]

Napisane przez fi

No dokładnie.
Śmiertelność na pewno jest niższa niż 1%. Śmiertelność to liczba osób, które umierają w wyniku infekcji w odniesieniu do liczby osób zapadających na infekcję. Ponieważ Covid daje u wielu osób brak objawów albo łagodne - wiemy że liczba osób zarażonych jest o wiele wiele większa niż przebadanych a tym samym śmiertelność jest o wiele wiele niższa

Tako rzecze sama definicja:

Śmiertelność - odsetek zgonów z powodu określonej choroby wśród chorych na tę chorobę

za: https://pssekrapkowice.pis.gov.pl/?dep=216

Nie mamy na razie danych, żeby obliczyć śmiertelność covid, ale możemy na bazie zdrowego rozsądku przypuszczać, że skoro dziś bada się głównie cięższe przypadki, to ostatecznie wyjdzie ona niższa, niż się podaje.

Co do nieśmiertelnych porównań z grypą, to nawet na temat tej choroby nie mamy zbyt wiarygodnych danych, bo nie wiemy, jak dużo osób co roku na nią zapada, to są tylko estymacje, bo lżejsze przypadki do statystyk nie trafiają. Jedni mówią, że rocznie infekcję przechodzi 10% społeczeństwa, a inny że 20%.

Poza tym w obu przypadkach zupełnie inaczej kwalifikuje się zgodny wg zaleceń WHO. Jeśli ktoś ma covid, to zawsze wpisuje mu się covid jako przyczynę śmierci, jeśli natomiast ma grypę, to najczęściej do karty zgonu trafia jakieś jej powikłanie, np. zapalenie płuc albo oskrzeli.

Dlatego te dane są niepełne i nieporównywalne.

Ludziom się nasuwa to porównanie, bo obie choroby wywołują podobne powikłania i w gruncie rzeczy nie są zbyt niebezpieczne. Ostatnio robiłam sobie maraton filmów o epidemiach i zauważyłam, że rzeczywistość przerosła oczekiwania filmowców. Zwykle kiedy wg scenarzysty światem wstrząsa pandemia, to ta nowa choroba ma niemal stuprocentową śmiertelność albo chociaż zabija z 60-70% społeczeństwa. Żaden filmowiec nie wpadł jak do tej pory na to, że świat może sparaliżować choroba, na którą umiera pi razy drzwi ze 2% chorych. Pewnie widzowie by taki film wyśmiali.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Megamag jakie tytuły? Ja narazie epidemia strachu, i am The legend, quarantine. Co polecisz?

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[megamag]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87738711]Megamag jakie tytuły? Ja narazie epidemia strachu, i am The legend, quarantine. Co polecisz?

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Obczaj tę listę: https://www.cinemaescapist.com/2020/...ov5H9kSeon9ANo

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez megamag

Obczaj tę listę: https://www.cinemaescapist.com/2020/...ov5H9kSeon9ANo

Dzięki zaraz poszukam have mercy on us all, bo jest po fr, a to jeden z trzech języków, w których mogę oglądać filmy, no nie dam rady obejrzeć nic po japońsku czy koreańsku, nie skupię się za nic w świecie.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[megamag]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87738742]Dzięki zaraz poszukam have mercy on us all, bo jest po fr, a to jeden z trzech języków, w których mogę oglądać filmy, no nie dam rady obejrzeć nic po japońsku czy koreańsku, nie skupię się za nic w świecie.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Jak możesz? Ja uwielbiam filmy z tych krajów i języki też. A akurat koreańskie The Flu było naprawdę fajne i jest chyba na cda.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Właśnie nigdzie nie mogę znaleźć tego have mercy(...). Kurczę. Muszę jutro na jakiś fr stronach poszukać, dziś już mi się nie chce kopać.

Powiem Ci, że nie wiem dlaczego, ale nie umiem czerpać przyjemności z kina w języku innym niż francuski, polski i angielski. Wzglednie jeszcze hiszpański, ale już z lekkim niesmakiemJak jest ten nieszczęsny lektor to jeszcze przeżyje inny język, ale jak nie ma
..no muszę wyłączyć xd A jak już słyszę film w języku typu hindi, japoński, koreański to ałaaaa. Ale wiesz co, skoro mówisz, że The flu jest na cda to spróbuje. Mlze akurat jest lektor to jakoś mi zagłuszy

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Hultaj]

Ludziom się nasuwa to porównanie, bo obie choroby wywołują podobne powikłania i w gruncie rzeczy nie są zbyt niebezpieczne. Ostatnio robiłam sobie maraton filmów o epidemiach i zauważyłam, że rzeczywistość przerosła oczekiwania filmowców. Zwykle kiedy wg scenarzysty światem wstrząsa pandemia, to ta nowa choroba ma niemal stuprocentową śmiertelność albo chociaż zabija z 60-70% społeczeństwa. Żaden filmowiec nie wpadł jak do tej pory na to, że świat może sparaliżować choroba, na którą umiera pi razy drzwi ze 2% chorych. Pewnie widzowie by taki film wyśmiali.

Znamienne w tych filmach jest że skupiają się na problemach typu wyrywanie sobie puszki fasoli i zakaz wyjazdu z miasta. Krzyki tupanie pulsujące światła. Natomiast zero wpływu na gospodarkę. Takie jest np. epidemia strachu. No, w domciach siedzą.
Albo weź np. jestem legendą. Smutny film bo facet jest sam jak palec. Ale np. w domciu ma prąd. Kto obsługuje elektrownię. Chyba że ma jakiś generator.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Hultaj

Znamienne w tych filmach jest że skupiają się na problemach typu wyrywanie sobie puszki fasoli i zakaz wyjazdu z miasta. Krzyki tupanie pulsujące światła. Natomiast zero wpływu na gospodarkę. Takie jest np. epidemia strachu. No, w domciach siedzą.
Albo weź np. jestem legendą. Smutny film bo facet jest sam jak palec. Ale np. w domciu ma prąd. Kto obsługuje elektrownię.

Hmmm akurat prąd to mógłby być własny generator.

A no i nie analizują wpływu na gospodarkę, bo tam już nie ma gospodarki, nie ma nic. Ani telewizji ani Internetu ani jakichkolwiek służb. Przeżyły jakieś niedobitki i radźta sobie.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[mylady21]

Dziewczyny nie frank i nie dolar. Tylko złoto.

😏

By the way : tak jak mówiłam na miesiącu się nie skończyło.

[Hultaj]

A no i nie analizują wpływu na gospodarkę, bo tam już nie ma gospodarki, nie ma nic. Ani telewizji ani Internetu ani jakichkolwiek służb. Przeżyły jakieś niedobitki i radźta sobie.

No właśnie niekoniecznie. W Epidemia Strachu zachorowało chyba 20% społeczeństwa, co 4-ty umierał. To dawało śmiertelność na poziomie 5% populacji.
Co do Jestem Legendą i generatora to musiałabym sobie przypomnieć bo mam wrażenie że nocne oświetlenie w mieście jakieś było.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Hultaj

No właśnie niekoniecznie. W Epidemia Strachu zachorowało chyba 20% społeczeństwa, co 4-ty umierał. To dawało śmiertelność na poziomie 5% populacji.
Co do Jestem Legendą i generatora to musiałabym sobie przypomnieć bo mam wrażenie że nocne oświetlenie w mieście jakieś było.

Oglądalam ostatnio legendę i powiem szczerze, że nie pamiętam czy było uliczne oświetlenie. Ale Ci zainfekowani łazili nocami po mieście, oni nie mogli przebywać w świetle więc chyba jednak nie było? Może sprawdzę to na netflixie później.

W epidemii strachu też nie pamiętam, muszę w ogóle obejrzeć jeszcze raz, bo niestety zasnęłam w pewnym momencie, wiem, że kate zachorowała, zmarła, pochowali ja w masowym grobie i potem chyba już urwał mi się film. Może dziś wieczorem zrobię seans dla odświeżenia tematu.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Ifinick]

Tarcza antykryzysowa: ZUS nie zwolni ze składek po ich opłaceniu

https://www.rp.pl/ZUS/304089966-Tarc...oplaceniu.html

[Quarantine]

Śmiertelność to jedno ale zaraźliwość, zachorowalność to drugie a te, jak mi się wydaje, w przypadku koronawirusa jest chyba znacznie wyższe jak w przypadku grypy? Autorko wątku, jaki biznes prowadziłaś?

[megamag]

Napisane przez Hultaj

Znamienne w tych filmach jest że skupiają się na problemach typu wyrywanie sobie puszki fasoli i zakaz wyjazdu z miasta. Krzyki tupanie pulsujące światła. Natomiast zero wpływu na gospodarkę. Takie jest np. epidemia strachu. No, w domciach siedzą.
Albo weź np. jestem legendą. Smutny film bo facet jest sam jak palec. Ale np. w domciu ma prąd. Kto obsługuje elektrownię. Chyba że ma jakiś generator.

Nawet ten generator ktoś by mu musiał wyprodukować, a przynajmniej części, i paliwo wydobyć. Ludzie chyba o tym nie myślą i biorą to za pewnik.

[Quarantine]

A jak myślicie, czy siłownie i puby odbudują "bazy" klientów? Gdy zaczęto zamykać siłownie, radykalnie wzrosłą sprzedaż online w sklepach typu Decathlon. Mnóstwo osób kupiło jedynie jakieś namiastki jak gumy oporowe ale niemało kupiło poważniejszy sprzęt. A jaki odsetek osób stwierdzi, że bez pubu można żyć pijąc piwko w domu albo nie pijąc w ogóle?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Quarantine

A jak myślicie, czy siłownie i puby odbudują "bazy" klientów? Gdy zaczęto zamykać siłownie, radykalnie wzrosłą sprzedaż online w sklepach typu Decathlon. Mnóstwo osób kupiło jedynie jakieś namiastki jak gumy oporowe ale niemało kupiło poważniejszy sprzęt. A jaki odsetek osób stwierdzi, że bez pubu można żyć pijąc piwko w domu albo nie pijąc w ogóle?

No nie wiem, ja i przed izolacją wiedziałam, że piwa się można napić w domu, ale jednak co wyjście to wyjście. Już nie mówiąc o większych imprezach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megamag]

Napisane przez Quarantine

Śmiertelność to jedno ale zaraźliwość, zachorowalność to drugie a te, jak mi się wydaje, w przypadku koronawirusa jest chyba znacznie wyższe jak w przypadku grypy? Autorko wątku, jaki biznes prowadziłaś?

No właśnie: wydaje Ci się. Nikt tego tak naprawdę nie sprawdził, dane są niepełne. A zaraźliwość i zachorowalność to dwie kompletnie różne rzeczy.

Zapadalność (zachorowalność) – liczba nowych zachorowań zarejestrowanych w ciągu roku przypadająca na 100 000 (lub 10 000) mieszkańców

Zaraźliwość – zdolność przeniesienia się patogenu z rezerwuaru na nowego gospodarza.

Akurat to pierwsze grypa ma znacznie większe niż koronawirus, bo w samym tylko marcu w samej tylko Polsce grypę miało ponad pół miliona osób.

[Quarantine]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87743375]No nie wiem, ja i przed izolacją wiedziałam, że piwa się można napić w domu, ale jednak co wyjście to wyjście. Już nie mówiąc o większych imprezach.[/QUOTE]
Oczywiście. Chodziło mi jednak o takich wiesz, co po robocie co dzień do pubu na 2,3 kufle.

[megamag]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87743375]No nie wiem, ja i przed izolacją wiedziałam, że piwa się można napić w domu, ale jednak co wyjście to wyjście. Już nie mówiąc o większych imprezach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Cholera, a myślałam, że tylko ja przed epidemią pijałam piwo w domu.

Jeśli ludzie będą mniej wychodzić to raczej z braku hajsu, a nie dlatego że nagle ich oświeciło, że można być cheap bastard i nawalić się w domu tanim alko.

[Quarantine]

Napisane przez megamag

Akurat to pierwsze grypa ma znacznie większe niż koronawirus, bo w samym tylko marcu w samej tylko Polsce grypę miało ponad pół miliona osób.

Znów wydaje mi się ale uważam, że trzeba na to spojrzeć z uwzględnieniem tego, że grypa rozprzestrzeniała się bez restrykcji prewencyjnych cały sezon i jest obecna od zawsze a koronawirus jest nowy i szybko doczekał się restrykcji prewencyjnych.

370 tysięcy zachorowań na grypę miało miejsce w pierwszej połowie marca a więc o ile pamiętam, jeszcze przed lock downem.

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez megamag

Jeśli ludzie będą mniej wychodzić to raczej z braku hajsu, a nie dlatego że nagle ich oświeciło, że można być cheap bastard i nawalić się w domu tanim alko.

Jest jeszcze kwestia dostrzeżenia, że można spędzać czas inaczej niż pie...ąc w barze przy browarze o Legii i Widzewie.

[Hultaj]

Oglądalam ostatnio legendę i powiem szczerze, że nie pamiętam czy było uliczne oświetlenie. Ale Ci zainfekowani łazili nocami po mieście, oni nie mogli przebywać w świetle więc chyba jednak nie było? Może sprawdzę to na netflixie później.

Raczej chodziło chyba o światło słoneczne jak u wampirów nie sztuczne.

Nawet ten generator ktoś by mu musiał wyprodukować, a przynajmniej części, i paliwo wydobyć. Ludzie chyba o tym nie myślą i biorą to za pewnik.

Ogólnie został sam z dnia na dzien i z zasobami. Paliwo pewnie w zbiornikach na stacjach, pełnym wyposażeniem w sklepach itp. Facet dobrze wykształcony więc zaradny. Inna rzecz że skoro reszta przetrwańców była dzika i mogła szaleć po nocach to mogła robić niezłe demolki.